Dobry wieczór,
bez biletu wstępu tu wejdę na chwilę.
Tak chciałam do Aurory Artystki, która napisała, że nic nie ma.
"? Więc teraz już przez resztę życia będziesz biedna, Babette?
? Biedna? ? rzekła Babette. Uśmiechnęła się jakby do siebie. ? Nie. Nigdy nie będę biedna. Wielki artysta , nigdy nie jest biedny. My mamy coś, Mesdames, o czym inni ludzie nic nie wiedzą.?
?Panie nie mogą sobie w ogóle wyobrazić, panie nie mogłyby uwierzyć, jak ogromnym kosztem wychowywano ich i kształcono, żeby potrafili pojąć, jak wielką jestem artystką. Mogłam ich uszczęśliwiać. Jeśli dawałam z siebie wszystko, im mogłam dawać szczęście doskonałe.?
Do Starra - poczytałam, dziękuję.
Do "Moich zdrad", "Moich ogrodów" dodaję "Moje lekcje pokory".Spokojnych snów.