Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,626 do 1,690 z 15,189 ]

1,626

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

to ja świekrą będę wink
kto dzisiaj jeszcze to słowo pamięta ? myślę o młodym pokoleniu

Zobacz podobne tematy :

1,627 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-14 22:54:32)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

to ja świekrą będę wink
kto dzisiaj jeszcze to słowo pamięta ? myślę o młodym pokoleniu

Hej In_ko!
Witaj w klubie filiacji ;-)

Ilu masz Synów?

https://youtu.be/L8S2bPwXVUY

1,628 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2015-05-14 22:57:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

To i ja dołączam do grona przyszłych świekr smile (mam nadzieję, że tak to się odmienia)
Przedziwnie to brzmi big_smile

1,629

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Przyszłość napisał/a:

To i ja dołączam do grona przyszłych świekr smile (mam nadzieję, że tak to się odmienia)
Przedziwnie to brzmi big_smile

Świetnie, Przyszłość! Już jest nas więcej... ;-)

A może już zaczniemy trenować, aby być dobrymi świekrami? Ja na przykład miałam dużo szczęścia w życiu, bo z Rodzicami moich Oblubieńców zawsze trzymałam sztamę. A tych ostatnich niedoszłych świekrów, to mi wyjątkowo szkoda, bo przepadaliśmy za sobą...

Życie jest jednak bardzo niesprawiedliwe ;-(((

1,630 Ostatnio edytowany przez in_ka (2015-05-14 23:24:02)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Hej In_ko!
Witaj w klubie filiacji ;-)

Ilu masz Synów?

jednego syneczka mam smile
przyjechał do mamusi na wieś, coby samotna się nie czuła ... i dlatego siedzi w swoim pokoju za zamkniętymi drzwiami a na pytania mamusi odpowiada zdawkowo wink

1,631

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

A jaką teściową jesteś Ty, AnnoJo? Fajni są Twoi zięciowie? Udał Ci się ich ?przeszczep? na łono Twojej Rodziny?

Jestem wystarczająco dobrą teściową. My z dziewczynami jesteśmy bardzo blisko, kochamy sie i przyjaźnimy. Ja decyduję, one oczywiście knuja, czasami muszę huknąć "Hesia, Mela, do gam", ale razem jesteśmy naprawde fajne i nudzic się z nami nie można. No a mój/nasz dom przyciąga jak magnez całą rodzinę, przyjaciół i  zwierzęta.

Zasada jest prosta: partner musi do nas pasować i  w naturalny sposób wejść do naszego grona, po prostu musi nadawać na tych samych falach.
Dziewczyny maja jeszcze swoją zasadę: mama musi polubić, a ja to rozszerzam na szacunek i zaufanie.
Starszej córce udało się przy drugiej powaznej próbie i nie mam zastrzezen do jej wyboru.
Młodsza...cóż ...lubię go, ale na szacunek i zaufanie musi jeszcze zapracować. Niestety, w tym przypadku mam wciąż obawy.......

Takie same zasady dotycza mnie. Mój partner będzie musiał do nas pasować, bo ja to przecież i cała nasza trzódka.

1,632

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry wieczór smile

Przypomniało mi się dzisiaj, że Metallica ma jeszcze jedno niesamowite wykonanie...
https://www.youtube.com/watch?v=At0A-4MEbag
Auroro, to dla Ciebie smile

1,633

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

A jaką teściową jesteś Ty, AnnoJo? Fajni są Twoi zięciowie? Udał Ci się ich ?przeszczep? na łono Twojej Rodziny?

Jestem wystarczająco dobrą teściową. My z dziewczynami jesteśmy bardzo blisko, kochamy sie i przyjaźnimy. Ja decyduję, one oczywiście knuja, czasami muszę huknąć "Hesia, Mela, do gam", ale razem jesteśmy naprawde fajne i nudzic się z nami nie można. No a mój/nasz dom przyciąga jak magnez całą rodzinę, przyjaciół i  zwierzęta.

Zasada jest prosta: partner musi do nas pasować i  w naturalny sposób wejść do naszego grona, po prostu musi nadawać na tych samych falach.
Dziewczyny maja jeszcze swoją zasadę: mama musi polubić, a ja to rozszerzam na szacunek i zaufanie.
Starszej córce udało się przy drugiej powaznej próbie i nie mam zastrzezen do jej wyboru.
Młodsza...cóż ...lubię go, ale na szacunek i zaufanie musi jeszcze zapracować. Niestety, w tym przypadku mam wciąż obawy.......

Takie same zasady dotycza mnie. Mój partner będzie musiał do nas pasować, bo ja to przecież i cała nasza trzódka.

Hehe... a to ja mam podobno wysoko postawioną poprzeczkę oczekiwań... big_smile big_smile

1,634

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Hej In_ko!
Witaj w klubie filiacji ;-)

Ilu masz Synów?

jednego syneczka mam smile
przyjechał do mamusi na wieś, coby samotna się nie czuła ... i dlatego siedzi w swoim pokoju za zamkniętymi drzwiami a na pytania mamusi odpowiada zdawkowo wink

Typowy młody mężczyzna ;-)

Mnie Pierworodny już od dwóch lat oducza "mamuśkowania". Faktem jest, że sama będąc wolnościowcem nie mam tendencji do osaczania, jednak "imperatyw" ciepłych obiadków i uprasowanego ubranka i skarpetek dobranych kolorem do butów, tkwił w centralnym punkcie mojego mózgu, jak La Scala w Mediolanie.
Pierworodny "skruszył" go... ;-))) W ten sposób pokazał mi, że nie o to chodzi w wychowaniu chłopca ;-)

1,635

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
Przyszłość napisał/a:

To i ja dołączam do grona przyszłych świekr smile (mam nadzieję, że tak to się odmienia)
Przedziwnie to brzmi big_smile

Świetnie, Przyszłość! Już jest nas więcej... ;-)

A może już zaczniemy trenować, aby być dobrymi świekrami? Ja na przykład miałam dużo szczęścia w życiu, bo z Rodzicami moich Oblubieńców zawsze trzymałam sztamę. A tych ostatnich niedoszłych świekrów, to mi wyjątkowo szkoda, bo przepadaliśmy za sobą...

Życie jest jednak bardzo niesprawiedliwe ;-(((

A coś w tym jest.

U mnie było tak, że moi świekrowie poznali mnie już po ślubie z ich synem. Tak bywa.
Nieważne, bo dzisiaj trzymamy sztamę. Świekra to święta kobieta - oddałabym jej nerkę z ze świekrem jestem w ciągłej opozycji. Nawet jak się z nim zgadzam to dla zasady staję się adwokatem diabła big_smile Po prostu lubimy się podroczyć big_smile

1,636 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-05-15 00:15:02)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
lustro napisał/a:

DZIEN DOBRY WSZYSTKIM

Chce Wam zadac jedno pytanie?

Czy WIECIE,KIM JESTESCIE?

Ja np.wiem,ze nazywam sie Joanna de....
Urodzilam sie 54 lata temu.Mam wzrost...,wage(zbyt duza),brazowe oczy,znakow szegolnych brak.
Mam paszport,driving licence,NIN,kilka kont bankowych.
Wiem,co lubie,czego nie( w kuchni,w kinie,na plazy,w lozku).
Wiem,ze place cholernie wysoki podatek od dochodow.
Wiem,ze denerwuja mnie ludzie(miejscami)
Wiem,ze kocham ludzi (pasjami).

Tyle wiem. Ale wciaz nie wiem,kim jestem.
Nie wiem,jak to napisac...Wiem,co powinnam,znam swoje mozliwosci,jestem swiadoma swoich ograniczen i ciagle nie moge rozwiazac
zagadnienia:
kim ty jestes Lustro i  po co sie tu znalazlas?

Czy ktos z Was tez tak ma?
Czy ja juz moze mam,fixum dydrum?

Ilu z WAS wie,kim naprawde jestescie?

Kim jestem?
Wiem jedno. Moje życie dzielę na okres do 17 sierpnia 1994 r. i resztę, w której popełniłem mnóstwo błędów i grzechów zaniechania, by je następnie, z mozołem naprawiać. Co trwa do dziś.
Idąc drogą fascynacji Starra filozofią Środkowego Wschodu nie wiem, czego dopuściły się moje poprzednie wcielenia, że obecne musi to odpracować.

Czemu tutaj jestem?
Jeśli "tutaj" ma oznaczać Forum, jestem tu, by dowiedzieć się czegoś o sobie samym i kobietach mojego życia. Chyba...

A jeśli pytasz , Lustro, o sens między innymi, mojego istnienia, to powiem, że nawet Monty Python wysiada przy moich dziwacznych przemyśleniach.:)

1,637

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Dzień dobry wieczór smile

Przypomniało mi się dzisiaj, że Metallica ma jeszcze jedno niesamowite wykonanie...
https://www.youtube.com/watch?v=At0A-4MEbag
Auroro, to dla Ciebie smile

Dobry wieczór, My Master!
Skąd Ty dobywasz takie "kawałki"? Musisz chyba chodzić do bardzo fajnego kościoła... ;-)))

Toż to sam miód i malina!
Właśnie zamówiłam tę płytę w Empiku ;-)))
Prześlicznie Ci dziękuję!
Zapewniają, że będę ją mogła odebrać za 72 godziny... Zaczynam odliczanie ;-)

W podzięce masz u mnie litrową szklankę kawy ze wszystkimi dodatkami świata! Z zasmażką oczywiście też ;-)))

1,638 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-05-15 00:21:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Hehe... a to ja mam podobno wysoko postawioną poprzeczkę oczekiwań... big_smile big_smile

aj tam, aj tam...........pewnie dlatego jestem bez partnera, a może bali sie tylu bab ? Zawsze jak się z kims spotykałam, to chciał li tylko mnie i najlepiej jakbym tylko na nim sie skoncentrowała. Fizycznie to ja moge, bo starsza córka daaaleko, a młodsza tez już poza domem, ale w sercu i głowie mi siedzą i siedzieć będą.

A tak super jest jak jestesmy wszyscy razem, biesiadujemy 4 x dziennie, kanapujemy z jakims dobrym filmem, a kazdy ma ksiązkę na kolanach, czasami filmu nie słychac, bo własnie jakiś wazny temat rozmowy sie przypomniał, więc za chwile cofamy film bo nie słyszeliśmy, a za 10 minut to samo....a jak idziemy spac, to pół godziny sie żegnamy smile

Przy stole jest jeszcze dużo miejsca, bo teraz nas tylko siódemka, sofka jeszcze pusta stoi..............

1,639 Ostatnio edytowany przez starr (2015-05-15 00:26:25)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
starr napisał/a:

Dzień dobry wieczór smile

Przypomniało mi się dzisiaj, że Metallica ma jeszcze jedno niesamowite wykonanie...
https://www.youtube.com/watch?v=At0A-4MEbag
Auroro, to dla Ciebie smile

Dobry wieczór, My Master!
Skąd Ty dobywasz takie "kawałki"? Musisz chyba chodzić do bardzo fajnego kościoła... ;-)))

Toż to sam miód i malina!
Właśnie zamówiłam tę płytę w Empiku ;-)))
Prześlicznie Ci dziękuję!
Zapewniają, że będę ją mogła odebrać za 72 godziny... Zaczynam odliczanie ;-)

W podzięce masz u mnie litrową szklankę kawy ze wszystkimi dodatkami świata! Z zasmażką oczywiście też ;-)))

To przygotuj jeszcze dolewkę...
Sama określiłaś, że moje kręgi zainteresowań muzycznych maja 25 oktaw... Mają tyle... mniej więcej....
Kultowa płyta Pink Floyd... Nie wiem, czy będzie w Empiku... https://www.youtube.com/watch?v=2uUpRCKtAw8
Kiedyś Dub grał mi wszędzie... smile
Teraz gra mi z tuby smile

1,640

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam nocną porą moi Drodzy.
Dopiero wróciłam i miałam - jak się okazało niepłonną nadzieję, że Was jeszcze zastanę.

annaJo napisał/a:

Auroro i Luc     Wy będziecie kiedyś ŚWIEKRAMI, a nie teściowymi smile ,

Jeżeli progenitura znajdzie swoje połówki to będę i świekrą i teściową wink

1,641

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
lustro napisał/a:

[...]

Czy ktos z Was tez tak ma?
Czy ja juz moze mam,fixum dydrum?

Ilu z WAS wie,kim naprawde jestescie?

Kim jestem?
Wiem jedno. Moje życie dzielę na okres do 17 sierpnia 1994 r. i resztę, w której popełniłem mnóstwo błędów i grzechów zaniechania, by je następnie, z mozołem naprawiać. Co trwa do dziś.
Idąc drogą fascynacji Starra filozofią Środkowego Wschodu nie wiem, czego dopuściły się moje poprzednie wcielenia, że obecne musi to odpracować.
[...]

Lustro, Excop, Starr,

Nie mam pojęcia kim byliście w poprzednich wcieleniach i zdarza mi się modlić żarliwie do "mojego" Boga ;-))), abyście nie zostali zamienieni w nadrzewne lub błotne amfibie w Waszych przyszłych inkarnacjach ;-)
Wiem jedno. Obecna postać, jaką przyjęliście i w jakiej dane jest mi Was "poznać", jest wystarczająco pełna, wyrazista i wspaniała, by śledzić z najwyższą ciekawością sposób, w jaki się na tym Forum "objawiacie"...

Nad wpisem Lustra myślę, ale nie potrafię jeszcze skrystalizować wypowiedzi. Wszystko, co staram się napisać na ten temat, już po pierwszej redakcji tekstu wydaje mi się bełkotem, więc wciskam "delete"...

1,642 Ostatnio edytowany przez luc (2015-05-15 01:00:43)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Ja stawiam, że Twoje children-in-law będą Tobą zachwycone.

Dobrze, że choć Ty na to stawiasz lol
Ja taka pewna nie jestem. Ale będę się starać. Dziewczyną mojego syna jakoś nadzwyczajnie zachwycona nie jestem - może jest trochę zbyt spokojna jak dla mnie? Ale może to dla Młodego dobrze wink

aurora borealis napisał/a:

A gdyby Twoja Córuś zapragnęła poznać wysokiego, sympatycznego i odpowiedzialnego cyklistę z Warszawy - półkrwi Krakusa, który bardzo lubi ptasie mleczko, zupę serową i TVN Turbo - to śmiało może pisać na mój adres e-mail ;-))). Przypuszczam, że ?ześwierkowałabym? z radości?

Na samą myśl o tym robi mi się ciepło na duszy.
Natomiast nie wiem czy rzeczywiście "ześwierkowałabyś" wink Moja pierworodna jest, jakby tu rzec... bardzo charakterna lol
Ale wyglądem na pewno by Ci pasowała. Zwoje pod czaszką też ma odpowiednio pofałdowane. A i dobrze gotuje różne "wynalazki". Zupę serową też wink
Właśnie wylądowała na lotnisku w Modlinie i sama wraca do mieszkania. A ja się oczywiście denerwuję.
Może by ją ktoś odebrał?
Auroro - w jakim wieku jest Twoje Pisklę?

1,643

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
starr napisał/a:

Hehe... a to ja mam podobno wysoko postawioną poprzeczkę oczekiwań... big_smile big_smile

aj tam, aj tam...........pewnie dlatego jestem bez partnera, a może bali sie tylu bab ? Zawsze jak się z kims spotykałam, to chciał li tylko mnie i najlepiej jakbym tylko na nim sie skoncentrowała. Fizycznie to ja moge, bo starsza córka daaaleko, a młodsza tez już poza domem, ale w sercu i głowie mi siedzą i siedzieć będą.

A tak super jest jak jestesmy wszyscy razem, biesiadujemy 4 x dziennie, kanapujemy z jakims dobrym filmem, a kazdy ma ksiązkę na kolanach, czasami filmu nie słychac, bo własnie jakiś wazny temat rozmowy sie przypomniał, więc za chwile cofamy film bo nie słyszeliśmy, a za 10 minut to samo....a jak idziemy spac, to pół godziny sie żegnamy smile

Przy stole jest jeszcze dużo miejsca, bo teraz nas tylko siódemka, sofka jeszcze pusta stoi..............

No to potencjalny kandydat musi mieć baaaaaardzo dużo wolnego miejsca w sercu... smile

1,644

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Witam nocną porą moi Drodzy.
Dopiero wróciłam i miałam - jak się okazało niepłonną nadzieję, że Was jeszcze zastanę.

annaJo napisał/a:

Auroro i Luc     Wy będziecie kiedyś ŚWIEKRAMI, a nie teściowymi smile ,

Jeżeli progenitura znajdzie swoje połówki to będę i świekrą i teściową wink

Dobry wieczór Luc smile

1,645

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

/.../
Nad wpisem Lustra myślę, ale nie potrafię jeszcze skrystalizować wypowiedzi. Wszystko, co staram się napisać na ten temat, już po pierwszej redakcji tekstu wydaje mi się bełkotem, więc wciskam "delete"...

Mam podobnie...

1,646 Ostatnio edytowany przez luc (2015-05-15 00:58:48)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Kultowa płyta Pink Floyd

Starrszefie, przypomniałeś ponadczasowych Pink Floydów.
Oczywiście mam ich winyle. Ileż trzeba było zachodu (nie mówiąc o pieniądzach) aby je kiedyś zdobyć..
Jeden z moich ulubionych:
https://www.youtube.com/watch?v=bT7bbgsyzKc

1,647

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Kultowa płyta Pink Floyd

Starrszefie, przypomniałeś ponadczasowych Pink Floydów.
Oczywiście mam ich winyle. Ileż trzeba było zachodu (nie mówiąc o pieniądzach) aby je kiedyś zdobyć..
Jeden z moich ulubionych:
https://www.youtube.com/watch?v=bT7bbgsyzKc

Wtedy nawet komercja miała wartość...
Dla mnie Pink Floyd ostatnią uczciwą płytę nagrali w sesji "Ummagumma"...  Nie wszyscy ją rozumieją, a tylko nieliczni lubią... smile

1,648

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Dla mnie Pink Floyd ostatnią uczciwą płytę nagrali w sesji "Ummagumma"...  Nie wszyscy ją rozumieją, a tylko nieliczni lubią... smile

Nie wiem czy ją rozumiem wink ale na pewno lubię. Mój brat ją uwielbiał i mnie też zaraził.

1,649 Ostatnio edytowany przez starr (2015-05-15 01:51:24)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

/.../
Nie wiem czy ją rozumiem wink ale na pewno lubię. Mój brat ją uwielbiał i mnie też zaraził.

Jak rozumiem nasze fascynacje muzyczne są do tego punktu zbieżne - Led Zeppelin i Pink Floyd... Moją następną było Budgie.
Walijska kapela... https://www.youtube.com/watch?v=nHPCtgmtS68

1,650

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Jak rozumiem nasze fascynacje muzyczne są do tego punktu zbieżne - Led Zeppelin i Pink Floyd... Moją następną było Budgie.
Walijska kapela...

Budgie? Oczywiście smile
A pomiędzy - jeszcze Jethro Tull, Uriah Heep.
Że już nie wymienię Black Sabbath, Nazareth, Deep Purple i innych.
Z polskich - zdecydowanie SBB.

1,651

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Chyba najlepsza płyta Jethro Tull
https://www.youtube.com/watch?v=wUEA5NWlQU0

1,652 Ostatnio edytowany przez starr (2015-05-15 02:11:15)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Jak rozumiem nasze fascynacje muzyczne są do tego punktu zbieżne - Led Zeppelin i Pink Floyd... Moją następną było Budgie.
Walijska kapela...

Budgie? Oczywiście smile
A pomiędzy - jeszcze Jethro Tull, Uriah Heep.
Że już nie wymienię Black Sabbath, Nazareth, Deep Purple i innych.
Z polskich - zdecydowanie SBB.

Yes, yes, yes... dokładnie tak samo... big_smile
do SBB dodam pierwszą płytę Budki Suflera smile
Cugowski zaskarbił sobie miejsce w mojej pamięci tym kawałkiem: https://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

1,653

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

do SBB dodam pierwszą płytę Budki Suflera smile
Cugowski zaskarbił sobie miejsce w mojej pamięci tym kawałkiem: https://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

Bezapelacyjnie się podpisuję wink
Pozwolę sobie dołożyć jeszcze ten https://www.youtube.com/watch?v=hKIiLQpwBu8

1,654

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bardzo Was Kochani przepraszam. Odpłynęłam wraz z chorałami Starr'a...
Przed chwilą się ocknęłam...

Uściskam Was tylko mocno na dobranoc, a odpiszę jutro.
Pa!

1,655 Ostatnio edytowany przez luc (2015-05-15 02:30:45)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Już po godzinie 14.
Czas odpłynąć, tym bardziej, że jutro idę na wesele (swoją drogą, nie lubię wesel).

Zostawiam przed snem jeden z moich ulubionych - "Kashmir"
https://www.youtube.com/watch?v=sfR_HWMzgyc

i jeszcze jeden:
https://www.youtube.com/watch?v=nGcIy40n3dY

Dobranoc Starrowicze.

Auroro - dziś Twój dzień na modły wink

1,656

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobrych, spokojnych, kolorowych snów Starrowicze smile <papa>

1,657

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Właśnie przeczytałam, że umarł B.B. King
https://www.youtube.com/watch?v=4Ny5ajCn0xw

1,658

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

No to potencjalny kandydat musi mieć baaaaaardzo dużo wolnego miejsca w sercu... smile

Niekoniecznie, bo serce jak potrafi i chce  kochać, jest jak z gumy smile
No i może też dostać od nas straaasznie dużo miłości, jak zechce ja wziąć.

1,659

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Właśnie przeczytałam, że umarł B.B. King
https://www.youtube.com/watch?v=4Ny5ajCn0xw

Witaj, Luc.
Smutno mi się zrobiło. Odszedł Król bluesa.
Co prawda, nie jestem fanem tego gatunku muzyki, ale podziwiałem jego charyzmę. sad

1,660 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-15 22:34:59)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry piątkowy wieczór Muzycznej Frakcji Starrcoffee... choć wiadomość dnia jest niezbyt miła.

Do całej plejady muzyków, dołączył dziś jeden szczególny.
Pozostaje ufać, że KIEDYŚ, GDZIEŚ usłyszymy jeszcze Króla, który rzewnie szarpnie struny bluesa...

1,661

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Jak rozumiem nasze fascynacje muzyczne są do tego punktu zbieżne - Led Zeppelin i Pink Floyd... Moją następną było Budgie.
Walijska kapela...

Budgie? Oczywiście smile
A pomiędzy - jeszcze Jethro Tull, Uriah Heep.
Że już nie wymienię Black Sabbath, Nazareth, Deep Purple i innych.
Z polskich - zdecydowanie SBB.

Yes, yes, yes... dokładnie tak samo... big_smile
do SBB dodam pierwszą płytę Budki Suflera smile
Cugowski zaskarbił sobie miejsce w mojej pamięci tym kawałkiem: https://www.youtube.com/watch?v=wT_ObQMSs3U

Witajcie!
Dodałbym do tego "Procol Harum", "Mud" , "Van Huylen" i "T-Rex".
I oczywiście "Quinn". smile

"Cień wielkiej góry" "Budki Suflera" - usłyszałem po raz pierwszy któregoś lata w "Lecie z radiem". smile

1,662 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-15 23:08:05)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

To przygotuj jeszcze dolewkę...

Nie miałam jeszcze okazji w życiu, by robić wiadro kawy, ale dla Ciebie z przyjemnością zrobię wyjątek ;-)

starr napisał/a:

Sama określiłaś, że moje kręgi zainteresowań muzycznych maja 25 oktaw... Mają tyle... mniej więcej....

Z Waszej wczorajszej rozmowy z Luc wnoszę, że rząd mojej pomyłki wynosi 69 oktaw...
To, co prezentujecie, nazywa się chyba inteligencją muzyczną...

1,663

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Moja pierworodna jest, jakby tu rzec... bardzo charakterna lol
Ale wyglądem na pewno by Ci pasowała. Zwoje pod czaszką też ma odpowiednio pofałdowane. A i dobrze gotuje różne "wynalazki". Zupę serową też wink
Właśnie wylądowała na lotnisku w Modlinie i sama wraca do mieszkania. A ja się oczywiście denerwuję.
Może by ją ktoś odebrał?
Auroro - w jakim wieku jest Twoje Pisklę?

Krakowianka Juniorka bardzo mi się z opisu spodobała. Lubię takie Sikorki.
Gdyby nie to, że porwał mnie wczoraj Morfeusz, zanim zdążyła opuścić płytę lotniska, to moje Pisklę z pewnością poprułoby do Modlina... ;-)

Pisklę w czerwcu skończy 19 i pół, ale oczywiście twierdzi, że ma 20 i że od dawna jest dorosłe... ;-)))

luc napisał/a:

Auroro - dziś Twój dzień na modły wink

Pamiętałam. Oczywiście!
Z byciem dobrą świekrą jest jak z sernikiem. Czasem ładnie rośnie, ale potem opada ;-(
A tak przy okazji sernika, czy u Was na Wzgórzu Wawelskim mówi się o nim serowiec, czy to jakieś inne ciasto?

1,664

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Luc, Excop, Starr,

Dzięki za muzyczne propozycje spędzenia wieczorów z Waszą muzyką!

Ja dopiero dorastam do takich klimatów...

1,665

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Właśnie przeczytałam, że umarł B.B. King
https://www.youtube.com/watch?v=4Ny5ajCn0xw

Muzyka pozostała...
Niedawno odszedł mistrz soul... Joe Cocker, teraz odszedł Król Bluesa...
Musi być tam, gdzie odchodzą, wielkie zapotrzebowanie na mistrzowską supergrupę... sad

1,666

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
starr napisał/a:

No to potencjalny kandydat musi mieć baaaaaardzo dużo wolnego miejsca w sercu... smile

Niekoniecznie, bo serce jak potrafi i chce  kochać, jest jak z gumy smile
No i może też dostać od nas straaasznie dużo miłości, jak zechce ja wziąć.

No i tylko w tym problem, że o mężczyznę 50+ trudno, a faceci w tym wieku są jak publiczny kibel... albo zajęty, albo po*rany....

1,667

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
luc napisał/a:

Właśnie przeczytałam, że umarł B.B. King
https://www.youtube.com/watch?v=4Ny5ajCn0xw

Witaj, Luc.
Smutno mi się zrobiło. Odszedł Król bluesa.
Co prawda, nie jestem fanem tego gatunku muzyki, ale podziwiałem jego charyzmę. sad

Ja nie byłem fanem czarnego bluesa, ale wiem, że B.B. King był inspiracja dla wielu białych muzyków, których z kolei jestem fanem...

1,668

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry piątkowy wieczór Muzycznej Frakcji Starrcoffee... choć wiadomość dnia jest niezbyt miła.

Do całej plejady muzyków, dołączył dziś jeden szczególny.
Pozostaje ufać, że KIEDYŚ, GDZIEŚ usłyszymy jeszcze Króla, który rzewnie szarpnie struny bluesa...

Śpieszmy słuchać ludzi... tak szybko odchodzą... (no tak mi się teraz pomyślało...)

1,669 Ostatnio edytowany przez starr (2015-05-15 23:39:14)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

/.../
Dodałbym do tego "Procol Harum", "Mud" , "Van Huylen" i "T-Rex".
I oczywiście "Quinn". smile

"Cień wielkiej góry" "Budki Suflera" - usłyszałem po raz pierwszy któregoś lata w "Lecie z radiem". smile

Jak tak się rozejrzeć po gatunkach, to można wymieniać prawie bez końca... smile
Z tych wielkich tylko: King Crimson, Yes, Emerson Lake & Palmer, a z drugiej strony Cream, Slade... Sweet smile nie licząc takich z jednym hitem, jak Mungo Jerry...

1,670

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Luc, Excop, Starr,

Dzięki za muzyczne propozycje spędzenia wieczorów z Waszą muzyką!

Ja dopiero dorastam do takich klimatów...

A w zasadzie, to jakie są Twoje klimaty? Ilustracja muzyczna początkowej opowieści była doskonała...

1,671

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Śpieszmy słuchać ludzi... tak szybko odchodzą... (no tak mi się teraz pomyślało...)

https://youtu.be/IsZvxuvu18g

1,672 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-05-16 00:08:07)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
annaJo napisał/a:
starr napisał/a:

No to potencjalny kandydat musi mieć baaaaaardzo dużo wolnego miejsca w sercu... smile

Niekoniecznie, bo serce jak potrafi i chce  kochać, jest jak z gumy smile
No i może też dostać od nas straaasznie dużo miłości, jak zechce ja wziąć.

No i tylko w tym problem, że o mężczyznę 50+ trudno, a faceci w tym wieku są jak publiczny kibel... albo zajęty, albo po*rany....

Dam radę, zajęci są poza moim zainteresowanie, wśród tych drugich na pewno jakiś odpowiedni pos...niec po tym padole biega. A jak nie, cóz...pozyje marzeniami, nic na siłę.

Dobranoc wszystkim, dziś mnie do snu ukołysze może to
https://www.youtube.com/watch?v=mnVWF5g_8LU&list=PLWCJOLJ9si2mTUltT1uiYo2gdHYCQfFfz&index=10
a może coś innego smile

1,673

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

/.../
Dam radę, zajęci są poza moim zainteresowanie, wśród tych drugich na pewno jakiś odpowiedni pos...niec po tym padole biega. A jak nie, cóz...pozyje marzeniami, nic na siłę.

Dobranoc wszystkim, dziś mnie do snu ukołysze może to
https://www.youtube.com/watch?v=mnVWF5g_8LU&list=PLWCJOLJ9si2mTUltT1uiYo2gdHYCQfFfz&index=10
a może coś innego smile

Dobrych snów AnnoJo smile

1,674 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-16 01:01:49)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

A w zasadzie, to jakie są Twoje klimaty? Ilustracja muzyczna początkowej opowieści była doskonała...

To nie byłam ja... To byłeś TY prześwietlony dźwiękiem ;-)

---
A moje klimaty? Hmmm... od subpolarnych do subtropikalnych ;-) Ot, coś, co czasem do duszy przylgnie, Starr...
parę nut...
kilka słów...

https://youtu.be/HTC3rLlikSA

Często słucham kawałków "niestrawnych" dla naszego kręgu kulturowego. Nie chcę Was tu katować moimi dziwactwami. Potrafię jednego i tego samego utworu słuchać całą noc. Funduję sobie w ten sposób katharsis...
Ale dziękuję, że pytasz :-)

1,675

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:
starr napisał/a:

A w zasadzie, to jakie są Twoje klimaty? Ilustracja muzyczna początkowej opowieści była doskonała...

To nie byłam ja... To byłeś TY prześwietlony dźwiękiem ;-)

---
A moje klimaty? Hmmm... od subpolarnych do subtropikalnych ;-) Ot, coś, co czasem do duszy przylgnie, Starr...
parę nut...
kilka słów...

https://youtu.be/HTC3rLlikSA

Często słucham kawałków "niestrawnych" dla naszego kręgu kulturowego. Nie chcę Was tu katować moimi dziwactwami. Potrafię jednego i tego samego utworu słuchać całą noc. Funduję sobie w ten sposób katharsis...
Ale dziękuję, że pytasz :-)

Nie ma muzyki niestrawnej... nawet kakofonie można polubić, jeżeli jest się w nastroju do jej odbioru. Każda muzyka tworzona jest przez potrzebę wyrażenia - uzewnętrznienia się, a słuchacz będący w potrzebie jej odbioru na pewno ja zaakceptuje.
Długi czas byłem w tak rockowych klimatach, że muzyka jazzowa do mnie nie przemawiała. Ale przyszedł taki moment, potrzeba odmiany, że zacząłem ja tolerować, potem akceptować , a w końcu lubić... smile
Szczególnie taka:
https://www.youtube.com/watch?v=G7SqOd3VKRI&list=PL42AE927A2B6AA8DD

1,676

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Ja też się pożegnam na dziś. Dobranoc smile
Kolorowych snów... <papa>

1,677 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-16 02:01:11)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Nie ma muzyki niestrawnej... nawet kakofonie można polubić, jeżeli jest się w nastroju do jej odbioru. Każda muzyka tworzona jest przez potrzebę wyrażenia - uzewnętrznienia się, a słuchacz będący w potrzebie jej odbioru na pewno ja zaakceptuje.
Długi czas byłem w tak rockowych klimatach, że muzyka jazzowa do mnie nie przemawiała. Ale przyszedł taki moment, potrzeba odmiany, że zacząłem ja tolerować, potem akceptować , a w końcu lubić... smile
Szczególnie taka:
https://www.youtube.com/watch?v=G7SqOd3VKRI&list=PL42AE927A2B6AA8DD

Fantastyczny kawałek Pat'a ;-)!

To ważne, co napisałeś. Najpierw jest nastrój, wydarzenie, coś osobistego. Wtedy zaczyna się to stroić, jak instrument, szukając w czystych dźwiękach stosownej formy ekspresji.

Trudno mi słuchać mocnych brzmień. Pink Floyd "odkryłam" bardzo późno. I tak znam tylko kilka ich utworów. Niektóre z wymienionych przez Was grup rozpoznaję tylko z nazwy...

Potrzebna mi jest harmonia, by się w czymś zatracić. Albo niezły tekst, ale wtedy muzyka jest tylko jego uzupełnieniem. Nurkuję w niej wtedy jak Enzo z "Wielkiego Błękitu". Często jednak myślę, że to coś niepokojącego...

Ci dwaj panowie ciekawie definiują czym jest muzyka: https://youtu.be/iwKFabSYjNI

Dobrej nocy, Starr!
Odpoczywaj po ostatnich ciężkich dniach.

Śpijcie smacznie, Ludeczkowie!

1,678

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

puk puk...
odważyłam się, bo się stęskniłam.
często cicho stałam w progu, jak zajęci byliście dyskusją tak dalece, że zapomnieliście domknąć drzwi, nawet gdy lało z chmur na chodniki.
byłam cichością. nawet kawy nie ulałam sobie do kubka. (jest tu jeszcze mój wśród Waszych?)

dzisiaj się odważyłam.
bo jest piękna pogoda, bo się niezapominajki wdzięczą smukłe i dumnie łypią okiem na inne ledwo-pąki dookoła siebie,
bo się bez nie mieści w kiściach i słychać jego ciche postękiwanie wśród liści ...

i ... mi się przypomniało, że Starrmiły obiecał mi ścianę w kafejce. i smak kawy Aurorkowej sobie przypomniałam.
i twarze Wasze wszystkie mądre i piękne (mam wrażenie, albo magicznąmoc, ale.. czary-mary! wiem jak wyglądacie!)

więc spakowałam farby, narwałam bzu ogromy, wbiłam się z trampki, włosy w chustę wpakowałam i pobiegłam do Was, do kafejki...
miałam nadzieję, że drzwi na sobotę nie zamykał nikt na klucz - dziękuję!

hmmm... pachnie wczorajszą kawą... i muzyka jeszcze sączy się wieczorna...
więc otwieram okiennice na oścież, wystawiam poduchy na parapety, do słońca, do wiatru...
o! ptaki papierowe jeszcze wiszą! o, ktoś dowiesił kolorowe kryształki! o drewniane koraliki! o!

o... i jakieś wiadro za ladą stoi z resztkami kawy...

zaparzyłam cały dzbanek świeżej (i oczywiście drugi z herbatą z kwiatami bławatka dla teinoistów), usiadłam sobie na chwilkę tradycyjnie w drzwiach wejściowych, na progu, nałapałam witaminy D prosto w twarz (znowu piegi łapię w locie), dosłuchałam Waszych nocnych rozmów nutami...
... i zabieram się za ścianę.
namaluję Wam dolinę muminków. Jasną i spokojną. z błękitnym domem i mostkiem nad strumykiem. lasem i górami, zatoką i budką kąpielową nad morzem... delikatną, nasłonecznioną i kojącą.
https://www.youtube.com/watch?v=q6WrLHW59Ro&list=PLAF85AD5E4135B7BB

mam nadzieję, że nie będziecie źli za taką ścianę.

aha, a jak nie dobrniecie przez taaakie ilości reagge, to chociaż posłuchajcie tej jednej, tak na dzisiaj i na jutro:
https://www.youtube.com/watch?v=TKyBOyP77N0&index=10&list=PLAF85AD5E4135B7BB

ps. a dla Starra: moja "chyba najbardziej" (bo trudno jest mi wybrać "ulubioną" i nigdy nie wybiorę) na mnie działająca:
https://www.youtube.com/watch?v=1_xw2bdBBAg

smile

1,679

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

puk puk...
odważyłam się, bo się stęskniłam.
często cicho stałam w progu, jak zajęci byliście dyskusją tak dalece, że zapomnieliście domknąć drzwi, nawet gdy lało z chmur na chodniki.
byłam cichością. nawet kawy nie ulałam sobie do kubka. (jest tu jeszcze mój wśród Waszych?)

dzisiaj się odważyłam.
bo jest piękna pogoda, bo się niezapominajki wdzięczą smukłe i dumnie łypią okiem na inne ledwo-pąki dookoła siebie,
bo się bez nie mieści w kiściach i słychać jego ciche postękiwanie wśród liści ...

i ... mi się przypomniało, że Starrmiły obiecał mi ścianę w kafejce. i smak kawy Aurorkowej sobie przypomniałam.
i twarze Wasze wszystkie mądre i piękne (mam wrażenie, albo magicznąmoc, ale.. czary-mary! wiem jak wyglądacie!)

więc spakowałam farby, narwałam bzu ogromy, wbiłam się z trampki, włosy w chustę wpakowałam i pobiegłam do Was, do kafejki...
miałam nadzieję, że drzwi na sobotę nie zamykał nikt na klucz - dziękuję!

hmmm... pachnie wczorajszą kawą... i muzyka jeszcze sączy się wieczorna...
więc otwieram okiennice na oścież, wystawiam poduchy na parapety, do słońca, do wiatru...
o! ptaki papierowe jeszcze wiszą! o, ktoś dowiesił kolorowe kryształki! o drewniane koraliki! o!

o... i jakieś wiadro za ladą stoi z resztkami kawy...

zaparzyłam cały dzbanek świeżej (i oczywiście drugi z herbatą z kwiatami bławatka dla teinoistów), usiadłam sobie na chwilkę tradycyjnie w drzwiach wejściowych, na progu, nałapałam witaminy D prosto w twarz (znowu piegi łapię w locie), dosłuchałam Waszych nocnych rozmów nutami...
... i zabieram się za ścianę.
namaluję Wam dolinę muminków. Jasną i spokojną. z błękitnym domem i mostkiem nad strumykiem. lasem i górami, zatoką i budką kąpielową nad morzem... delikatną, nasłonecznioną i kojącą.
https://www.youtube.com/watch?v=q6WrLHW59Ro&list=PLAF85AD5E4135B7BB

mam nadzieję, że nie będziecie źli za taką ścianę.

aha, a jak nie dobrniecie przez taaakie ilości reagge, to chociaż posłuchajcie tej jednej, tak na dzisiaj i na jutro:
https://www.youtube.com/watch?v=TKyBOyP77N0&index=10&list=PLAF85AD5E4135B7BB

ps. a dla Starra: moja "chyba najbardziej" (bo trudno jest mi wybrać "ulubioną" i nigdy nie wybiorę) na mnie działająca:
https://www.youtube.com/watch?v=1_xw2bdBBAg

smile

Witaj, O'kruszynko! Wreszcie jesteś.
Gdy czytałem, wręcz widziałem Cię, krzątającą się wśród stolików.:)

Wróciłem właśnie z mojego lasu z moją Panią.
Włóczyliśmy się od samego rana. Zmęczeni, ale zadowoleni. Pokazywałem jej ślady po transzejach,,działobitniach i lejach po bombach, pamiątkach ostatnich dni sprzed forsowania Nysy Łużyckiej przez II Armię WP które zachowały się w wciąż w niezłym stanie, choć przysypane grubą warstwą igliwia i rozmyte przez deszcze.
Co prawda, dyskretnie ziewała, ale dzielnie udawała zainteresowanie.:D

Teraz odgrzewam bigos, który wczoraj przyrządziłem. Staropolski, na boczku, kiełbasie i karkówce z wędzoną śliwką i suszonym podgrzybkiem.
Zapraszam Cię, O'kruszynko i całą ferajnę.
Starczy dla wszystkich. Aromat przecudny, a jak smakuje!:)

1,680 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2015-05-16 19:47:56)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Excop,
Ja się piszę na bigosik...mniam.
Już jadę, będę nad ranem ;-)

1,681

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie nocą.
Widzę, że dziś frekwencja była niewielka wink

starr napisał/a:

Długi czas byłem w tak rockowych klimatach, że muzyka jazzowa do mnie nie przemawiała. Ale przyszedł taki moment, potrzeba odmiany, że zacząłem ja tolerować, potem akceptować , a w końcu lubić... smile

To przeszedłeś podobną drogę jak mój brat wink
Moja muzyczna droga, od klimatów rockowych (w których nadal jestem) zaprowadziła mnie do muzyki klasycznej.

Excop - narobiłeś "smaka" na bigos.
Ja dziś u przyjaciół obżerałam się leczem, przyrządzonym przez gospodarza (którego syn jest - excopem wink).

1,682

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

A co tu za Tove Jansson ściany nam pomalowała?
Tata Muminka...
Mama Muminka...
O'Kruszynka Muminka ;-)))

(Twój Kubeczek, Maleńka, ten w ptasie piórka ze śmiesznym uchem stoi obok wazonika z konwaliami. Nie zauważyłaś? To dla Ciebie od Włóczykija, który tu szefuje ;-)

Domowo się zrobiło...
I ten zapach kuszący.
Excop, jesteś prawdziwym Czarodziejem! Czy prowadzisz może kursy dla nieudolnych? Chętnie bym się zapisała... ;-)

Przyszłość, czy będziesz może jechać do Excop'a przez Wawkę? Zabrałabyś mnie ze sobą?
Nie będę uciążliwym pasażerem. Obiecuję!
Porozmawiamy o wyobraźni i fantazji, tak, jak kiedyś chciałaś... OK? ;-)))

Robiłam dzisiaj wiosenne porządki i jak zwykle przy tej okazji powstał jeszcze większy bałagan ;-)
Ale przynajmniej przesadziłam kwiaty. Przytargałam do Starrcoffee białego storczyka. Właśnie zaczyna kwitnąć...

1,683

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Pozostawiam na noc nuty jednego z moich ulubionych kompozytorów:
https://www.youtube.com/watch?v=XKxOWvrmiZs

Życzę wszystkim miłej niedzieli.
Dobranoc.

1,684 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-05-17 05:31:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobrej nocy, Luc.
Ze specjalną dedykacją dla Ciebie od pewnego pana z Mazowsza ;-)))
https://youtu.be/KWUGPxR6NLM

Miłej niedzieli Tym, co przybywają tu z czterech stron świata ;-)

1,685 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-05-17 14:26:25)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie niedzielnym popołudniem, kochani.

luc napisał/a:

Pozostawiam na noc nuty jednego z moich ulubionych kompozytorów:
https://www.youtube.com/watch?v=XKxOWvrmiZs

Życzę wszystkim miłej niedzieli.
Dobranoc.

Uwielbiam Vivaldiego, a "Cztery pory roku" szczególnie. W ogóle, muzyka Baroku trafia w mój gust muzyczny. Bacha, Haendla, czy Monteverdiego mógłbym słuchać godzinami.:)

1,686 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-05-17 14:43:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Witajcie nocą.
Widzę, że dziś frekwencja była niewielka wink

starr napisał/a:

Długi czas byłem w tak rockowych klimatach, że muzyka jazzowa do mnie nie przemawiała. Ale przyszedł taki moment, potrzeba odmiany, że zacząłem ja tolerować, potem akceptować , a w końcu lubić... smile

To przeszedłeś podobną drogę jak mój brat wink
Moja muzyczna droga, od klimatów rockowych (w których nadal jestem) zaprowadziła mnie do muzyki klasycznej.

Excop - narobiłeś "smaka" na bigos.
Ja dziś u przyjaciół obżerałam się leczem, przyrządzonym przez gospodarza (którego syn jest - excopem wink).

Moja "droga muzyczna" wyglądała podobnie jak Starra i Twoja, Luc. Zafascynował mnie hard rock przełomu lat 60 i 70 i wciąż pozostaje pod jego magicznym wpływem, ale z czasem otwierałem się na klasykę i również na jazz. Odpowiada mi jednak bardziej jazz tradycyjny prezentowany m. in. przez."Samych Swoich".:)

Leczo to również moja specjalność. smile

1,687 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-05-17 19:15:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Domowo się zrobiło...
I ten zapach kuszący.
Excop, jesteś prawdziwym Czarodziejem! Czy prowadzisz może kursy dla nieudolnych? Chętnie bym się zapisała... ;-)

Przyszłość, czy będziesz może jechać do Excop'a przez Wawkę? Zabrałabyś mnie ze sobą?
Nie będę uciążliwym pasażerem. Obiecuję!
Porozmawiamy o wyobraźni i fantazji, tak, jak kiedyś chciałaś... OK? ;-)))

No, wiecie co, Dziewczyny?!
Od rana czekam z chlebem i solą, a Was, jak nie ma, tak nie ma! smile

Wyobraźnia...
Kiedyś, dawno temu, nocami uciekałem w wyobraźnię, by nie myśleć o swojej samotności i tęsknocie za żoną.
Przeważnie wyobrażałem sobie historie alternatywne do minionych zdarzeń. Ustawiałem na nowo sytuacje wyjściowe, np. wyobraziłem sobie, że Jagiełło zmusił wojska po bitwie pod Grunwaldem do natychmiastowego pościgu za niedobitkami armii krzyżackiej i zdobył Malbork, zanim załoga zdołała przygotować się do obrony.
Co by to zmieniło w sytuacji geopolitycznej i jaki wpływ miało na dalszy bieg historii?
I tak, dla wielu innych wydarzeń.

A Wasza wyobraźnia? Dokąd się udawała? smile

1,688 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2015-05-17 19:19:34)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

(ja też tu dziś parę razy przechodząc kuknęłam lękliwie i z obawą, czy mi za wandalizm ścienny nie potłukliście kubeczka kafejkowego.)

dzień dobry i wieczór Excop(ku).
poproszę grubą pajdę z masłem. będę zagryzać oglądając żużel.
mogę też popijać kawą z mlekiem (lubię kawę do "słonego" bardziej niż do "słodkiego" a najbardziej do kanapek z serem białym i kiełbasą).

1,689

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

(ja też tu dziś parę razy przechodząc kuknęłam lękliwie i z obawą, czy mi za wandalizm ścienny nie potłukliście kubeczka kafejkowego.)

dzień dobry i wieczór Excop(ku).
poproszę grubą pajdę z masłem. będę zagryzać oglądając żużel.
mogę też popijać kawą z mlekiem (lubię kawę do "słonego" bardziej niż do "słodkiego" a najbardziej do kanapek z serem białym i kiełbasą).

Witaj, O'kruszynko.
Malowidła ścienne, zwłaszcza w ciepłych barwach bajkowych postaci nikomu nie będą przeszkadzać.:)

Gdy byłem w szkole podoficerskiej, wtedy  jeszcze milicji, w  Słupsku, na prośbę dyrektorki jednego z tamtejszych przedszkoli, wraz z kolegą pokryliśmy całą ścianę sali dziennej postaciami z bajek Disney'a. Wyszło pięknie, choć ze sztuką nie miało nic wspólnego.:D

Kanapki gotowe! Ser posypałem dodatkowo ostrą papryką, dla kolorystyki i uczucia pieczenia ust po odgryzieniu kęsa. Uwielbiam to!:)

1,690

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

hejka, o matko, ojcze i córko - jak mówi moja psiapsiółka, wróciłam do miasta ze wsi sielskiej i anielskiej wink
i od jutra do mojej "fabryki" po 2 tygodniach przerwy - będzie bolało...
sterta spraw na wczoraj na mnie tam czeka, proszę mnie pocieszyć wink

Posty [ 1,626 do 1,690 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 24 25 26 27 28 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024