Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 222 223 224 225 226 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14,496 do 14,560 z 15,189 ]

14,496 Ostatnio edytowany przez random.further (2019-09-07 09:04:08)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Prawda to, że padłam po całym tygodniu niełatwym. małe co nieco a wystarczyło smile
Przepiękne widoki, Luc.

Zobacz podobne tematy :

14,497

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

https://i.postimg.cc/gjzhHTKW/P1090321.jpg

https://i.postimg.cc/fb5D0qkX/P1090322.jpg

https://i.postimg.cc/DzGp9S3z/P1090366.jpg

Co mam powiedzieć, by nie zabrzmiało to pospolicie?
Przepiękne. Tak, po prostu.
Zazdroszczę Ci, Siostrzyczko. Bo widoki dech zapierają. I tu cała prawda w tym. smile

14,498 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-07 16:43:46)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Na obiad za późno.
Na kolację zatem proponuję kilka plastrów ugotowanych wcześniej, a teraz podsmażonych (bo chłodne już będą) ziemniaczków oraz paluszków rybnych w "piachu", wysokiej jakości z firmy, której nazwy nie podam. I do tego, olbrzymia ilość nowo zakiszonej kapusty drobno posiekanej, z dodatkiem, w sporej ilości świeżo startej marchewki i jak do placków ziemniaczanych, drobno startą, sporą cebulą.
Poza tym, jeden ząbek czosnku wyciśnięty, kawałek imbiru na świeżo otartego.  Lubię estragon do kapusty, ale moja Dzidzia, nie nie za bardzo. Trochę papryki ostrej i dobre 50 g, a i setka nie za wiele będzie oleju rzepakowego. Zamieszać, schłodzić, a następnie jeść.
Rybka i ziemniaczki, to tylko dodatkiem do tego będą. smile

14,499 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-07 23:36:14)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

I to ja zasnąłem przedwcześnie... big_smile
Znikam więc. Dobranoc Państwu. smile

14,500

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

smile Pobudka
https://www.youtube.com/watch?v=HOi8DstfWH4

14,501

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry

random.further napisał/a:

smile Pobudka
https://www.youtube.com/watch?v=HOi8DstfWH4

Na nogach już od 5.00 jestem. Jak codzień zresztą.
Wielkie dzięki za niebieski link, Random. smile

14,502

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Na nogach już od 5.00 jestem. Jak codzień zresztą.

O rany...
https://www.gify.net/data/media/652/nastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0380.gif

14,503 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-08 16:08:03)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:
Excop napisał/a:

Na nogach już od 5.00 jestem. Jak codzień zresztą.

O rany...
https://www.gify.net/data/media/652/nastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0380.gif

Stare przyzwyczajenia, wciąż górą po latach emerytury są.
Dzieci do szkoły, partnerka do pracy i ja do pracy. Kupą roboty było to sumując. smile
Edit:
A teraz, po nieco późniejszym obiadku (wiadomo - schabowy!), sjesta w chłodnym dzionku. Jak to u nas jesienią. smile

14,504 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-08 23:45:21)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Późnawo już, a nikogo nie widać. smile
Spróbuję zasnąć więc, bo moja Pani obraziła się na niedomówienia (niespodzianka!) i kanapę mi pokazała. smile

14,505

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

uooooł była popijawka.... ehh spiję resztki z tych kielichów co to niedomyte walają się po zlewie.

chyba sezon trzeszczącego drewna w starrówkowym kominku czas zacząć... dorzucam pierwsze polano smile
bądźcie zdrowi mało- i wielko- Miasteczkowi! (Wsiowi też ofkors)

14,506

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Spróbuję zasnąć więc, bo moja Pani obraziła się na niedomówienia (niespodzianka!) i kanapę mi pokazała. smile

I jak się spało na kanapie? wink

14,507

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Okruszynko smile

O'kruszynka napisał/a:

uooooł była popijawka.... ehh spiję resztki z tych kielichów co to niedomyte walają się po zlewie.

chyba sezon trzeszczącego drewna w starrówkowym kominku czas zacząć... dorzucam pierwsze polano smile
bądźcie zdrowi mało- i wielko- Miasteczkowi! (Wsiowi też ofkors)

Dorzucę i swoje polano. Mam ich sporo, bo od 1 września zakaz palenia sad

14,508 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-10 00:19:33)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Spróbuję zasnąć więc, bo moja Pani obraziła się na niedomówienia (niespodzianka!) i kanapę mi pokazała. smile

I jak się spało na kanapie? wink

Nie nowość, Siostrzyczko. smile
Źle, bo samemu. Dobrze zaś, bo pojutrze wyjeżdżamy. I trochę spokoju przyda mi się na te, z hakiem 500 km. smile

14,509

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Dbrze, bo pojutrze wyjeżdżamy. I trochę spokoju przyda mi się na te, z hakiem 500 km. smile

To już pojutrze? wink
Wspaniałego wyjazdu życzę.

14,510

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Dbrze, bo pojutrze wyjeżdżamy. I trochę spokoju przyda mi się na te, z hakiem 500 km. smile

To już pojutrze? wink
Wspaniałego wyjazdu życzę.

Dziękuję, moja najbardziej znana mieszkanko naszego najpiękniejszego miasta chyba.
Inne widziałem. Mniejsze wprawdzie, ale z zapachem historii także.
Moja pipidówka, oddaje ten zapach. Zwłaszcza, że "Europa Miasto" czyli Zgorzelec-Görlitz,ma nowe pomysły w ramach rewitalizacji przestrzeni miejskiej. smile

14,511

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wiesz, że ja w Twojej "pipidówce" nigdy nie byłam? Chociaż w okolicy kręciliśmy się wielokrotnie.
Trzeba to będzie nadrobić wink

14,512 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-10 01:02:13)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Wiesz, że ja w Twojej "pipidówce" nigdy nie byłam? Chociaż w okolicy kręciliśmy się wielokrotnie.
Trzeba to będzie nadrobić wink

Zapraszam więc.
Kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła, po tamtej stronie Nysy, z wieżami podobnymi do tych słynnych z katedry kolońskiej, widać z daleka.
Podobnie, jak wygasły wulkan porośnięty borem.
Też po ichniej stronie. smile
I przy tym ...elektrownie wiatrowe po obu stronach. smile

14,513

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Zapraszam więc.
Kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła, po tamtej stronie Nysy, z wieżami podobnymi do tych słynnych z katedry kolońskiej, widać z daleka.
Podobnie, jak wygasły wulkan porośnięty borem.
Też po ichniej stronie. smile
I przy tym ...elektrownie wiatrowe po obu stronach. smile

Brzmi zachęcająco.
Kiedyś do tego dojdzie wink

14,514 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-10 02:19:15)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Zapraszam więc.
Kościół pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła, po tamtej stronie Nysy, z wieżami podobnymi do tych słynnych z katedry kolońskiej, widać z daleka.
Podobnie, jak wygasły wulkan porośnięty borem.
Też po ichniej stronie. smile
I przy tym ...elektrownie wiatrowe po obu stronach. smile

Brzmi zachęcająco.
Kiedyś do tego dojdzie wink

Warto pospacerować po obu częściach tego samego miasta. Niemcy, to ludzie tacy, jak my.
Nie powiem, że mam wśród wśród nich przyjaciół. Dobrych znajomych jednak, już tak. Ci Ossie, chłoną naszą kulturę. W każdej postaci.
Lubię "naszych" Niemców. Bo - ci zwykli,, poza dystansem początkowym, dużo się od nas nie różnią. smile
Dobranoc.

14,515

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobranoc.

14,516

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór!
Czyli, hop, na górę. smile

14,517

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry. smile
Na chwilę tylko. Oficjalnie, zaręczeni jesteśmy, jakby co. smile

14,518

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Szczegółów nie wyjawię, w związku z mizernym zainteresowaniem. Bo i po co? sad

14,519

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Szczegółów nie wyjawię, w związku z mizernym zainteresowaniem. Bo i po co? sad

smile Hej, nieprawda to - czas sprzyja Tobie i tak jest najlepiej, reszta musi pewnikiem poczekać na ten lepszy czas odwiedzin, daruj...
https://www.youtube.com/watch?v=clXIqAC … mp;index=9

14,520

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Oficjalnie, zaręczeni jesteśmy, jakby co. smile

Wow smile
Wielkie gratulacje Braciszku i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

14,521

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Szczegółów nie wyjawię, w związku z mizernym zainteresowaniem. Bo i po co? sad

Braciszku - Ty siem nie fochaj tongue
Nie zawsze da się na bieżąco czytać.

14,522 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2019-09-12 21:07:43)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Śpieszę wieczornie pogratulować. Szczęśliwi czasu nie liczą smile

14,523

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór,

Zaręczyny przyjęte.
Ich świadkiem - Bałtyk.
Rejestrem - linia między wodą a lądem.

Księga życia otwarta na nowej stronie z pięknym inicjałem imion Excopki i Excopa...
Błogosławieni, którzy się odnaleźli w dżungli ludzkości: https://youtu.be/hon7swuRCOY

---
Proszę o wybaczenie nieobecności, Bracie. U mnie jakoś tak bardzo, bardzo źle...

14,524 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-13 05:50:20)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Proszę o wybaczenie nieobecności, Bracie. U mnie jakoś tak bardzo, bardzo źle...

To mnie właśnie niepokoi, bo - gdzieś tam jesteś, Zorzeńko. Niby, oczytany ze mnie gość, ale Helwecja, to to z kolei z tym się kojarzy, że to zlepek Germanów i Romanów.
W końcu, konkurent naszego św. pamięci Kukuczki, to Helwet był. Z niemiecka, choć Włoch jakiś.
Może o to chodzi, że jesteśmy nieco inni niż tamci, bez szowinizmu?
Odzywaj się, Siostrzyczko. Pomogę. Ile będę mógł!

14,525

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Piątek minął...

Braciszku - to nie ujawnisz niczego?
Pozwolisz by nas ciekawość zżarła? wink

14,526

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Piątek minął...

Braciszku - to nie ujawnisz niczego?
Pozwolisz by nas ciekawość zżarła? wink

Przygotowania zajęły więcej czasu.
Wyjeżdżamy jutro w porze obiadowej.
Ona, wściekła, ze trzymam gębę na kłódkę.
Udaje, że nie wie, o co chodzi.
Podpytywała nawet tego mojego przyjaciela spod Szczecina, u którego mamy się zatrzymać.
Nie puścił pary. smile

14,527

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Ona, wściekła, ze trzymam gębę na kłódkę.
Udaje, że nie wie, o co chodzi.

Ha, ha. Ach, te kobiety wink

14,528

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobranoc. Zajrzyj, Gospodarzu.

14,529 Ostatnio edytowany przez random.further (2019-09-15 13:13:29)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Ona, wściekła, ze trzymam gębę na kłódkę.
Udaje, że nie wie, o co chodzi.

big_smile
https://www.youtube.com/watch?v=-XnVeTed0QA

14,530 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-15 16:46:42)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Odłożyliśmy wyjazd, bo gorzej się poczułem.
Starość, nie radość, niestety .

14,531

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Co Ci jest Braciszku?

14,532

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Co Ci jest Braciszku?

Po prostu, bałem się usiąść za kierownicą. 50 lub 60 km, to pestka . Niemal 500, to już coś.
Przyznałem się jej, że boję się tej podróży.
Że jej się coś stanie przeze mnie w jej trakcie.

14,533

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Po prostu, bałem się usiąść za kierownicą. 50 lub 60 km, to pestka . Niemal 500, to już coś.
Przyznałem się jej, że boję się tej podróży.
Że jej się coś stanie przeze mnie w jej trakcie.

Myślę, że poczułeś dużą presję w związku z sytuacją.

14,534

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Po prostu, bałem się usiąść za kierownicą. 50 lub 60 km, to pestka . Niemal 500, to już coś.
Przyznałem się jej, że boję się tej podróży.
Że jej się coś stanie przeze mnie w jej trakcie.

Myślę, że poczułeś dużą presję w związku z sytuacją.

Trudne to do wytłumaczenia. Nasz związek, nie jest różami usłanym. Ciężko jest. Z obu stron.
Kocham tę jędzę, więc pierdoły postawa, lepiej działa, niż chwytanie za gardło. Tego nigdy nie zrobię. smile

14,535

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Trudne to do wytłumaczenia.

Rzeczywiście trudne wink

I co teraz?
Z zaręczynami i wyjazdem?

14,536 Ostatnio edytowany przez random.further (2019-09-18 09:43:57)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Kocham tę jędzę

I o to chodzi ponad wszystko.

14,537

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Trudne to do wytłumaczenia.

Rzeczywiście trudne wink

I co teraz?
Z zaręczynami i wyjazdem?

Zaręczyny były. Na miejscu jednak.
Boję się jechać na drugi kraniec naszego kraju.
Obawiam się, ze w depresji jestem od lat, choć nie zdiagnozowany dotąd.
Boję się, że  niej samej, a i innym podróżnikom, krzywdę mogę zrobić.
Jestem w czarnych czterech literach, krótko mówiąc.

14,538

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:
Excop napisał/a:

Kocham tę jędzę

I o to chodzi ponad wszystko.

"Kocham, jak to łatwo powiedzieć"
Trudniej tę miłość przeżywać. Znacznie trudniej. smile

14,539

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Obawiam się, ze w depresji jestem od lat, choć nie zdiagnozowany dotąd.

Może trzeba spróbowac zrobić to co można zrobić. Na spokojnie.
Hm..., "Kocham, jak to łatwo powiedzieć" to wcale nie tak łatwo powiedzieć czasem, przeżywać warto, mimo wszystko. Masz to, Excop, to wcale nie tak mało.

14,540

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Zaręczyny były.

Gratulacje smile

Excop napisał/a:

Boję się jechać na drugi kraniec naszego kraju.
Jestem w czarnych czterech literach, krótko mówiąc.

Może trzeba się przerzucić na inne środki lokomocji?

14,541 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-20 16:40:46)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
Excop napisał/a:

Zaręczyny były.

Gratulacje smile

Excop napisał/a:

Boję się jechać na drugi kraniec naszego kraju.
Jestem w czarnych czterech literach, krótko mówiąc.

Może trzeba się przerzucić na inne środki lokomocji?

Może i tak, Krakowianko miła, ale podróż autokarem, to ciasnota z oznaczonymi przerwami. Nie dla nas.
Pociąg stąd do  tego tam, to trzy przesiadki i taksówka na koniec. Odpada.
Lot do Szczecina z Wrocławia, to strata czasu. Podobnie, jak z Drezna albo Lipska po tamtej stronie.
Samochodem, o dobre pięć godzin byłbym wcześniej. smile

14,542

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Oj tam, oj tam.
Już nie szukaj wykrętów tongue
Jeszcze daleko masz do trumny.

14,543

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Oj tam, oj tam.
Już nie szukaj wykrętów tongue
Jeszcze daleko masz do trumny.

Mam nadzieję. Mężczyźni w naszych rodzinach, długo nie żyją. Ojciec zmarł za osiem niecałe dla mnie.
Babka po stronie taty, męża straciła dwanaście lat przed własną śmiercią.

14,544

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Mam nadzieję.

smile Tak lepiej...
https://www.youtube.com/watch?v=rSktfVJc_IM

14,545

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:
Excop napisał/a:

Mam nadzieję.

smile Tak lepiej...
https://www.youtube.com/watch?v=rSktfVJc_IM

Niezłe odniesienie, Random.
Dzień dobry. smile

14,546

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry.
Braciszku - a kiedy finał? wink

14,547

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Dzień dobry.
Braciszku - a kiedy finał? wink

Witaj, Siostrzyczko. smile
Prawdopodobnie, tuż po Bożym Narodzeniu.
By Nowy Rok powitać, jako małżeństwo już. smile

14,548

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

http://s20.rimg.info/d3d4581aa87182c2fd65ec8616648037.gif

14,549 Ostatnio edytowany przez Excop (2019-09-25 12:10:40)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Ona rzeczywiście, za letnią zgrywę to wzięła.
Gdy jednak jej stare pierścionki do przymiarki wziąłem, spoważniała. smile
W każdym razie, będzie finał. smile

14,550

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Szefie, odezwij się. Masz pozdrowienia od mojej narzeczonej. Tej, od  jej telefonu. smile

14,551 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2019-09-27 22:47:52)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór Homo Starrens!

Excop napisał/a:

Zaręczyny były. Na miejscu jednak.
Boję się jechać na drugi kraniec naszego kraju.
Obawiam się, ze w depresji jestem od lat, choć nie zdiagnozowany dotąd.
Boję się, że  niej samej, a i innym podróżnikom, krzywdę mogę zrobić.
Jestem w czarnych czterech literach, krótko mówiąc.

Czasem jest właśnie tak - niekolorowo. Nikną ciepłe tonacje.  Myśli kreślą szarobury bohomaz, a człek siedzi i skanuje najciemniejsze zakamarki serca i wiąże w grube supły to, co w nich znajdzie. A gdy tylko taki stan się przydarzy, gdy przedłuży swą obecność, gdy się na dobre rozpanoszy, to zaraz przybiega następna hiena żerująca na obolałej duszy, jest nią lęk...

Excopku, rzadko powierzam analizie światłocienie mego żywota ludziom, których profesja zaczyna się od prefiksu "psy". I to nie dlatego, że zdecydowanie wolę koty ; - ))) Niemniej jednak, aby urwać łeb hydrze, trzeba znać jej imię, więc dotąd, do tego miejsca właśnie pozwalam wejść specjalistom. Dalej już ich nie wpuszczam. Niech odkryją i nazwą to, co we mnie, tam w środku zachorowało. A potem biorę przykład z najpoczytniejszej Księgi Świata - jeśli nazywam, to staję się panem tego nazwanego. I wówczas mogę zrobić z tym to, co zechcę: mogę spróbować oswoić bestię, która mieszka we mnie, zwalczyć ją fosgenem psychotropów lub bezwolnie jej ulec...

Idź tam, gdzie nadają imiona chorobom duszy, Braciszku. Jeśli to depre, to niech ją zdiagnozują. Niech ją określą. Niech scharakteryzują.

Ja byłam niedawno, bo natężenie problemów, które mnie oplotły spowodowało tak wielkie kłopoty ze snem i tak rozregulowało sferę racjonalną, która i tak zawsze była bardzo słabiutka, że poczułam, iż stopniowo ulegam "implozji".
Muszę wprawdzie powiedzieć, że ów "psy" (tropiący i gończy ; - ))) mnie zaskoczył. Okazało się, bowiem, że gdy jak każdy z jego poprzedników zaczął "badanie przesiewowe" mej familii  i jak wszyscy inni przed nim umieścił mego rodziciela wysoko na czarnej liście najgorszych ojców świata, to takim dysfunkcyjnym rodzicem, określił także moją mamę. W ten sposób, jak rzadkie okazy motyli, przyszpilił swymi mądrościami mego papę i moją maman do sukna swych teorii psychologicznych, wprowadzając novum. Jestem więc emocjonalnym, społecznym i psychicznym bękartem : - )))
Nie wiem jak się z tej wiedzy podźwignę ; - )))

Gdy tylko wróciłam do domu, dysfunkcyjny papiszon zadzwonił do mnie z wieścią, że posyła mi litr duszonych kurek, a mój nowoodkryty patologiczny mamiszon, zaprosił na knedle ze śliwkami ; - ))) Kolejny raz doświadczyłam, że jestem DDA, DDB, DDC, DDD, DDE, aż do DDŻ, ale mam najfajniejszych "wapniaków" pod słońcem : - ))) https://youtu.be/1NJayW1kOeM

14,552

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Chodzi o to, Zorzeńko, że uchodziłem za mężczyznę, którego nie można złamać. Myliłem się, niestety. sad

14,553 Ostatnio edytowany przez luc (2019-09-30 21:04:04)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.

Homo Starrens bardzo mi się podoba wink

Excop napisał/a:

uchodziłem za mężczyznę, którego nie można złamać. Myliłem się, niestety. sad

Braciszku, mam nadzieję, że to przejściowe.

Auroro - zaglądnij czasem na maila.

14,554

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

big_smile Homo Starrens, super.

Excop napisał/a:

... którego nie można złamać. Myliłem się...

To chyba nie tak
https://www.youtube.com/watch?v=NKhbuY8mxB0

14,555

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:

big_smile Homo Starrens, super.

Excop napisał/a:

... którego nie można złamać. Myliłem się...

To chyba nie tak
https://www.youtube.com/watch?v=NKhbuY8mxB0

Nie, Random.
Wciąż wierzę w miłość. Tę trudną, bo codzienną, ale i niezmienną.
Trudno jest, bo przeszłość nasza - jej i moja, to pasmo tragedii po drodze. O których nawet nie sposób mówić bez emocji.

14,556

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Wciąż wierzę w miłość. Tę trudną, bo codzienną, ale i niezmienną.
Trudno jest, bo przeszłość nasza - jej i moja, to pasmo tragedii po drodze. O których nawet nie sposób mówić bez emocji.

Excop, mi się wydaje, że Ty umiesz wiele, ponadprzeciętnie wiele przetrwać.
Nie wiem tylko czy pozwalasz sobie pomagać.

14,557

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
random.further napisał/a:
Excop napisał/a:

Wciąż wierzę w miłość. Tę trudną, bo codzienną, ale i niezmienną.
Trudno jest, bo przeszłość nasza - jej i moja, to pasmo tragedii po drodze. O których nawet nie sposób mówić bez emocji.

Excop, mi się wydaje, że Ty umiesz wiele, ponadprzeciętnie wiele przetrwać.
Nie wiem tylko czy pozwalasz sobie pomagać.

Zarezerwowałem sobie wizytę u zaprzyjaźnionego psychiatry, Random. Za kilka dni. smile

14,558

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Zarezerwowałem sobie wizytę u zaprzyjaźnionego psychiatry, Random. Za kilka dni. smile

Chyba tak jest, że przede wszystkim własne działanie przełoży się na własny spokój.
Tu i teraz jesteśmy, czas się nie zatrzyma niestety - można go jedynie lepiej wypełnić.
Widocznie to tak jest, że o siebie walczy się - ciągle i nieustająco.

14,559

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pstryk.

14,560 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2019-10-05 01:30:07)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Wciąż wierzę w miłość. Tę trudną, bo codzienną, ale i niezmienną.
Trudno jest, bo przeszłość nasza - jej i moja, to pasmo tragedii po drodze. O których nawet nie sposób mówić bez emocji.

Za samo to - biję Ci pokłony. To jest właśnie niezłomność. A reszta, to tylko większe lub mniejsze asteroidy wydarzeń, które usiłują zniszczyć ziemską powłokę ludzkiego istnienia i zadrasnąć kapsułę z paliwem życia. Do wnętrza tej Waszej więzi dotrzeć, jak widzisz, nie zdołają. Wytrącą z równowangi, wstrząsną, zmienią kierunek ruchu, okaleczą, ale nie tkną tego, co najważniejsze. 

Excop napisał/a:

Zarezerwowałem sobie wizytę u zaprzyjaźnionego psychiatry, Random. Za kilka dni. smile

Brawo! Gratuluję! Szkoda tylko, że do zaprzyjaźnionego...
Wierzę, że odwiesi na wieszak w poczekalni tę przyjaźń i zajmie się Tobą profesjonalnie...

Powodzenia!

Posty [ 14,496 do 14,560 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 222 223 224 225 226 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024