A nuż pomoże ...
13,651 2017-10-20 11:00:45
13,652 2017-10-20 20:44:48 Ostatnio edytowany przez luc (2017-10-20 20:46:51)
Bry...
Gdzie Wy, zaś ale?
Piątek o dwudziestej
Gospodarz coś zaniedbuje swoją Starrówkę.
13,653 2017-10-21 14:53:42
Excop - wysłałam Ci maila.
13,654 2017-10-22 11:56:47
Excop - wysłałam Ci maila.
Odbierzesz mój, Siostrzyczko?
13,655 2017-10-22 12:22:05
Odbierzesz mój, Siostrzyczko?
Z przyjemnością odpowiedziałam
13,656 2017-10-22 16:08:55
Excop napisał/a:Odbierzesz mój, Siostrzyczko?
Z przyjemnością odpowiedziałam
Dziękuję. I odwzajemniłem się, oczywiście.
13,657 2017-10-25 17:26:57
pstryk. Jesteście? Wszyscy zdrowi? Proszę miło się zameldować
13,658 2017-10-25 19:23:50
pstryk. Jesteście? Wszyscy zdrowi? Proszę miło się zameldować
Z przyjemnością zrobiłbym "odpstryk" po raz pierwszy (albo kolejny?) ale nie mam jak... Zmierzałem tu do Was jakiś czas temu, ale widząc w obejściu panią w fioletowych rajtuzach ...wystraszyłem się i postanowiłem przeskoczyć przez płot. Niestety zawisłem... Mam na plecach już tyle poprzyczepianych metek z napisem "persona non grata", że chyba jedna z nich zaczepiła się o płot i mnie skutecznie w tej pozycji unieruchomiła. I tak szamoczę się bezskutecznie od dawna A wisząc tu sobie na tym płocie słyszę od czasu do czasu jak ktoś z Was wchodzi do Starrówki i nawołuje resztę towarzystwa. No nic, spróbuję "zdalnie" zapodać Wam jakąś wkupną muzę - puszczę ją głośno, z p[odkręconymi basami, może tu się w końcu wszyscy zbiegniecie i mnie oswobodzicie?
Jakby co - wiszę na płocie w rogu ogrodu, na lewo od wejścia i w głębi, za tą piękną dziką różą.
Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie myślących
P.S.
Wybaczcie tego "samobója" - ale czuję już radar na plecach
13,659 2017-10-25 19:43:13 Ostatnio edytowany przez Tunbergia (2017-10-25 23:02:50)
O'kruszynka napisał/a:pstryk. Jesteście? Wszyscy zdrowi? Proszę miło się zameldować
Z przyjemnością zrobiłbym "odpstryk" po raz pierwszy (albo kolejny?) ale nie mam jak... Zmierzałem tu do Was jakiś czas temu, ale widząc w obejściu panią w fioletowych rajtuzach ...wystraszyłem się i postanowiłem przeskoczyć przez płot. Niestety zawisłem... Mam na plecach już tyle poprzyczepianych metek z napisem "persona non grata", że chyba jedna z nich zaczepiła się o płot i mnie skutecznie w tej pozycji unieruchomiła. I tak szamoczę się bezskutecznie od dawna
A wisząc tu sobie na tym płocie słyszę od czasu do czasu jak ktoś z Was wchodzi do Starrówki i nawołuje resztę towarzystwa. No nic, spróbuję "zdalnie" zapodać Wam jakąś wkupną muzę - puszczę ją głośno, z p[odkręconymi basami, może tu się w końcu wszyscy zbiegniecie i mnie oswobodzicie?
Jakby co - wiszę na płocie w rogu ogrodu, na lewo od wejścia i w głębi, za tą piękną dziką różą.
Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie myślących
P.S.
Wybaczcie tego "samobója" - ale czuję już radar na plecach
O joj się narobiło ?
13,660 2017-10-27 20:28:02
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
pstryk. Jesteście? Wszyscy zdrowi? Proszę miło się zameldować
No to miło się melduję po powrocie z przymusowych wojaży i nadgodzin...
Z przyjemnością zrobiłbym "odpstryk" po raz pierwszy (albo kolejny?) ale nie mam jak... Zmierzałem tu do Was jakiś czas temu, ale widząc w obejściu panią w fioletowych rajtuzach ...wystraszyłem się i postanowiłem przeskoczyć przez płot. Niestety zawisłem... Mam na plecach już tyle poprzyczepianych metek z napisem "persona non grata", że chyba jedna z nich zaczepiła się o płot i mnie skutecznie w tej pozycji unieruchomiła. I tak szamoczę się bezskutecznie od dawna smile A wisząc tu sobie na tym płocie słyszę od czasu do czasu jak ktoś z Was wchodzi do Starrówki i nawołuje resztę towarzystwa. No nic, spróbuję "zdalnie" zapodać Wam jakąś wkupną muzę - puszczę ją głośno, z p[odkręconymi basami, może tu się w końcu wszyscy zbiegniecie i mnie oswobodzicie?
Jakby co - wiszę na płocie w rogu ogrodu, na lewo od wejścia i w głębi, za tą piękną dziką różą.
Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie myślących
P.S.
Wybaczcie tego "samobója" - ale czuję już radar na plecach
Hmmm... No dobra, złaź już z tego plota. Przecież nie będziesz tak wisiał cały czas i mókł na deszczu...
13,661 2017-10-28 18:52:42
Dzisiaj taki i podobne muzyczne klimaty:
13,662 2017-10-29 02:09:57
Witajcie słotną jesienią,
Zagrzebałam się na długo w suchych liściach myśli. Przegapiłam czupurne fiolety wrzosów i złote grzywy miłorzębów.
Czuję się jak jakiś wałęsak, co stoi na skraju lasu z igliwiem wspomnień w zmierzwionej czuprynie i nie wie dokąd iść.
Na dodatek pada... Świat spowity w mokre październikowe jedwabie.
Wieczorny chłód istnienia...
Ledwo odnalazłam Starrkafejkę...
Za chwilę przestawię ten piękny zegar, który dawno temu przytargała tu Cyngli.
Czas darowany. Sześćdziesiąt dodatkowych minut...
A powiadają, że "czasu się nie cofnie" ; -)
Dobrej, dłuższej nocy, Kochani,
https://youtu.be/PcFJzc_UraA
13,663 2017-10-29 15:50:00
Gładko wabi : czas darowany...
Podobno niektórzy potrzebują dodatkowego 'czasu' na dostosowanie się do nowego 'czasu' a ja nawet nie zauważyłam 'czasu' delektowania się darowanym dodatkiem...
Auroro, Twoje słowo pisane sięga meritum i zdobi jedwabiem.
13,664 2017-10-31 10:09:50
Witajcie jesiennie i zarazem zimowo...
Dziwne, że wciąż jestem
W moim odczuciu zmiana czasu jest takim obuchem, który boleśnie (jesienią) uświadamia mi, że zima tuż, tuż... Nagła ciemność o czasie, gdy dzień wcześniej było jeszcze trochę widno dobija i wprowadza w stan przygnębienia. Ale z drugiej strony - zmiana czasu na "letni" ...dodaje skrzydeł i napawa optymizmem - nagle dzień wydaje się dłuższy i jest jakoś tak ...optymistyczniej. Jak to się mówi? "Byle do wiosny"? No właśnie... Trzeba jakoś przetrwać ten czas, nie dać się czającym się zewsząd zwątpieniom, depresji, nostalgii czy melancholii... Mimo wszystko trzeba myśleć pozytywnie, bo ten ponury czas minie. Jak wszystko...
Aby "dobić" dogorywające resztki optymizmu i wpisać się w obecny klimat i ...czas (jutro 1 listopad...) - wrzucam Wam trochę ckliwy utwór, którego zarówno muzyczna ścieżka jak i tekst pasuje w te dni:
A teraz mały ...zgrzyt: dla odreagowania i dla ożywienia dołączam coś "z innej beczki", aczkolwiek też sprzed lat
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących
13,665 2017-11-01 12:14:47
pstryk.
13,666 2017-11-01 20:58:25
Odpstryk...
13,667 2017-11-02 20:06:39
Bry wieczór.
Dziwne, że wciąż jestem
No i wykrakałeś
Do zobaczenia znów.
Pozdrawiam.
13,668 2017-11-02 22:02:04
Dzieńdobrywieczór cześć czołem wszystkim widzialnym i już niewidzialnym...
Bry wieczór.
wotkacek napisał/a:Dziwne, że wciąż jestem
No i wykrakałeś
Do zobaczenia znów.
Pozdrawiam.
Odnoszę wrażenie, że szczególnie ten watek jest na cenzurowanym, a wszyscy zaglądający dokładnie prześwietlani...
To już chyba zaczęło być nie regulaminowe, ale czysto osobiste...
13,669 2017-11-03 21:40:44
Piątunio...
Moja dzisiejsza jedynka:
13,670 2017-11-03 22:33:32
I ja się witam piątkowo.
Taka staroć
13,671 2017-11-03 23:52:32
dla przeciwwagi nowsze
13,672 2017-11-09 08:57:54
Jesiennie, jeszcze sennie
13,673 2017-11-09 14:30:16
kazdy kto zdradza niech sobie uswiadomi ze tak samo jest zdradzany a konczy to sie rozstaniem
13,674 2017-11-09 18:28:29
kazdy kto zdradza niech sobie uswiadomi ze tak samo jest zdradzany a konczy to sie rozstaniem
Yyyyeeeeeeee?
Ależ Amando... To nie jest wątek o "zdradzaniu" sensu stricto - poczytaj trochę (a jest sporo) to sama zauważysz
I dlaczego wtargnęłaś tu tak bez pukania? Przecież wypada najpierw zapukać, "na wkupne" zapodać jakąś miłą muzę coby udobruchać Gospodarza (taką tu mają tradycję).
Wybaczcie moi mili, że wskoczyłem tu w ślad za Amandą... Ale ja tylko tak, w drzwiach...
Jakby co - pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących
13,675 2017-11-09 18:33:13
Bry.
Jaszczurki są zwinne, mogą się wyśliznąć
Pozdrawiam.
13,676 2017-11-10 00:42:24
Bry.
Jaszczurki są zwinne, mogą się wyśliznąć
Pozdrawiam.
A następnie ponownie wślizgnąć
13,677 2017-11-10 22:55:07
Amanda2 napisał/a:kazdy kto zdradza niech sobie uswiadomi ze tak samo jest zdradzany a konczy to sie rozstaniem
Yyyyeeeeeeee?
Ależ Amando... To nie jest wątek o "zdradzaniu" sensu stricto - poczytaj trochę (a jest sporo) to sama zauważysz
I dlaczego wtargnęłaś tu tak bez pukania? Przecież wypada najpierw zapukać, "na wkupne" zapodać jakąś miłą muzę coby udobruchać Gospodarza (taką tu mają tradycję).
Wybaczcie moi mili, że wskoczyłem tu w ślad za Amandą... Ale ja tylko tak, w drzwiach...
Jakby co - pozdrawiam wszystkich pozytywnie myślących
Pozytywnie myślący pozdrawiają istoty Kosmiczne
A Amanda... chyba lekko trollem zaleciało
Bry.
Jaszczurki są zwinne, mogą się wyśliznąć
Pozdrawiam.
Są też takie, które złapane za ogon, odrzucają go by uratować życie...
/.../
A następnie ponownie wślizgnąć
Niestety nie zrobią tego gdy w pobliżu kolor fioletu...
13,678 2017-11-10 23:03:10
Bry wieczór.
Witaj Szefie.
Są też takie, które złapane za ogon, odrzucają go by uratować życie...
Miejmy nadzieję, że odrośnie
Niestety nie zrobią tego gdy w pobliżu kolor fioletu...
Nigdy nie lubiłam tego koloru...
13,679 2017-11-10 23:46:57
Bry wieczór.
Witaj Szefie.
Witaj Luc
starr napisał/a:Są też takie, które złapane za ogon, odrzucają go by uratować życie...
Miejmy nadzieję, że odrośnie
Odrasta... natomiast nie wiem, czy z odrzuconego ogona może odrosnąć reszta jaszczurki... Było by ciekawie....
starr napisał/a:Niestety nie zrobią tego gdy w pobliżu kolor fioletu...
Nigdy nie lubiłam tego koloru...
Nie należy on do moich ulubionych, aczkolwiek w realu mi nie przeszkadza. Od strony zawodowej zdefiniowany jest jako kanał wentylacji wywiewnej...
Jak widać skutecznie wywiewnej...
13,680 2017-11-11 16:48:09 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-11-11 17:14:47)
Warto było przewietrzyć jednak.
Witajcie, Szefie, Siostrzyczko i nowi znajomi.
Edit:
Siostrzyczko, zadałaś, sprawdź nas więc.
13,681 2017-11-11 18:49:23 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-11-11 18:59:19)
Cześć Wszystkim,
Warto było przewietrzyć jednak.
Witajcie, Szefie, Siostrzyczko i nowi znajomi.
No popatrzcie, starych znajomych to już nie przywita
Foch
Informuję, że na Pomorzu mamy pierwszy śnieg.
Tak, że ten teges...zima straszy.
Poszukam odpowiedniej muzyki..
EDIT:
Może coś, co pasuje (ku mojemu niezadowoleniu) tu ostatnio:
13,682 2017-11-11 23:48:34
Cześć Wszystkim,
Excop napisał/a:Warto było przewietrzyć jednak.
Witajcie, Szefie, Siostrzyczko i nowi znajomi.No popatrzcie, starych znajomych to już nie przywita
FochInformuję, że na Pomorzu mamy pierwszy śnieg.
Tak, że ten teges...zima straszy.Poszukam odpowiedniej muzyki..
EDIT:
Może coś, co pasuje (ku mojemu niezadowoleniu) tu ostatnio:
Przyszłości kochana, znów faux pa popełniłem, jak z tymi statkami powietrznymi, jakiś czas temu?
Tym razem, nie!
Ciebie wzywać nie trzeba, bo uzupełnialiśmy się nawzajem, gdy zastój się był zrobił .
13,683 2017-11-12 11:25:40
ołłł nołłł! tylko nie śnieg!
Przyszłość weź temu śniegu nagadaj, żeby nie pchał się na południe ani o centymetr.
u mnie dziś taki piękny błękit się przebija przez chmurzyska deszczowe.
miejsca na DOBRO w niedzieli Wam życzę.
Kosmiczny dla Ciebie szczególnie
pstryk.
13,684 2017-11-12 22:32:40
Przyszłości kochana, znów faux pa popełniłem, jak z tymi statkami powietrznymi, jakiś czas temu?
Tym razem, nie!
Ciebie wzywać nie trzeba, bo uzupełnialiśmy się nawzajem, gdy zastój się był zrobił .
Pojawiam się i znikam niczym pamiętny Jóżek
13,685 2017-11-12 22:36:08
ołłł nołłł! tylko nie śnieg!
Przyszłość weź temu śniegu nagadaj, żeby nie pchał się na południe ani o centymetr.u mnie dziś taki piękny błękit się przebija przez chmurzyska deszczowe.
miejsca na DOBRO w niedzieli Wam życzę.Kosmiczny dla Ciebie szczególnie
pstryk.
O'kruszynko,
Chwilę postraszyło śniegiem i przeminęło z wiatrem. Tutaj śnieżna zima zachodzi góra na tydzień w roku, podobnie jak lato
Pstryk
13,686 2017-11-15 00:41:34 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2017-11-15 00:41:57)
Dobry wieczór Paniom, Panom i Tobie Amando2 także ;- )
Odczuwając permanentnie (za wyjątkiem nieparzystych piątków ; - ) rozległy immobilizm duchowy i wpisując zamaszyście ołóweczkiem me jestestwo w listopadowe o-pusto-szenie, wspomniałam słowa wieszcza, który zaanimował mnie tymiż słowy: "Dalej bryło z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory".
Odczytałam je bardzo osobiście. Przyznaję, że ta „bryła” mocno mnie ubodła jako niewiastę, która w okresie jesienno- zimowym pozyskuje cenny dla organizmu magnez głównie wciągając czekoladę. (Jako usprawiedliwienie dodam, że jest to czekolada Ritter Sport, która ma mnie utrzymać w najlepszej kondycji ; -))) Wieszcz jednak wyraźnie wskazywał, iż po pierwsze mam ruszyć tą częścią ciała, która najbardziej „zbrylała” w procesie przyswajania magnezu… A po wtóre w swym zawołaniu, geniusz trzynastozgłoskowca, sugeruje korzystanie z transportu szynowego…
Wobec powyższego przejechałam się kilka razy w tę i nazad pociągami SKM i KM w kierunku Otwocka z ufną nadzieją na owo pchnięcie na nowe tory… ; -))) Oprócz zwyczajowego, obecnego od prehistorii PKP opóźnienia pociągów, wykryłam tylko obecność wtyczek do USB w wagonach. Jednak było to wyłącznie pchnięcie technologiczne, które rzecz jasna nie doporowadziło do zaspokojenia moich najgłębszych egzystencjalnych i duchowych potrzeb.
Podjęłam więc jak rękawicę pierwsze wyzwanie i wszczęłam zaciekłą walkę z moją zbryloną animą, którą ruszyłam z posad świata. W ciągu czterech dni obejrzałam w kinach trzy obrazy. Pragnę tylko nadmienić, że bardzo rzadko obcuję z X muzą. W zasadzie w ogóle nie z nią nie obcuję, gdyż nie lubię oglądać świata cudzymi oczyma. I tak, dwa z oglądanych przeze mnie filmów okazały się niewypałami, jeden zaś bardzo mnie zaciekawił. Był nim „Borg/ McEnroe. Między odwagą a szaleństwem”. Te dwa inne to: „Suburbicon” i „ The Square”. Przesłania tego ostatniego filmu, to w ogóle nie pojęłam moim misiowym rozumkiem, gdyż już samo śledzenie fabuły okazało się tak ogromnym wysiłkiem, że ponad dwie godziny seansu zniosłam tylko dlatego, iż wspierałam się prażonymi orzeszkami oraz sokiem z porzeczki, do których zakupu w ostatniej chwili przed seansem, najwyraźniej tchnął mnie instynkt samozachowawczy ; -)))
Może widzieliście już te obrazy i wytłumaczycie mi „co jest grane?”
Pozdrawiam Was serdecznie z pola walki o lepsze jutro i trochę lepsze kino ; -)))
Polecam Waszej uwadze garść nutek mojego zachwytu: https://youtu.be/LRTozousQfo
13,687 2017-11-15 22:18:40
Dzieńdobrywieczór! czołem! wszystkim widzialnym i niewidzialnym
O'kruszynka napisał/a:ołłł nołłł! tylko nie śnieg!
Przyszłość weź temu śniegu nagadaj, żeby nie pchał się na południe ani o centymetr.u mnie dziś taki piękny błękit się przebija przez chmurzyska deszczowe.
miejsca na DOBRO w niedzieli Wam życzę.Kosmiczny dla Ciebie szczególnie
pstryk.
O'kruszynko,
Chwilę postraszyło śniegiem i przeminęło z wiatrem. Tutaj śnieżna zima zachodzi góra na tydzień w roku, podobnie jak latoPstryk
Jak domniemywam, w takim klimacie nie ma potrzeby wymiany opon na zimowe. Bo kto by się przejmował poślizgiem. Tydzień można pociagiem, autobusem, albo tramwajem...
Dobry wieczór Paniom, Panom i Tobie Amando2 także ;- )
Odczuwając permanentnie (za wyjątkiem nieparzystych piątków ; - ) rozległy immobilizm duchowy i wpisując zamaszyście ołóweczkiem me jestestwo w listopadowe o-pusto-szenie, wspomniałam słowa wieszcza, który zaanimował mnie tymiż słowy: "Dalej bryło z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory".
Odczytałam je bardzo osobiście. Przyznaję, że ta „bryła” mocno mnie ubodła jako niewiastę, która w okresie jesienno- zimowym pozyskuje cenny dla organizmu magnez głównie wciągając czekoladę. (Jako usprawiedliwienie dodam, że jest to czekolada Ritter Sport, która ma mnie utrzymać w najlepszej kondycji ; -))) Wieszcz jednak wyraźnie wskazywał, iż po pierwsze mam ruszyć tą częścią ciała, która najbardziej „zbrylała” w procesie przyswajania magnezu… A po wtóre w swym zawołaniu, geniusz trzynastozgłoskowca, sugeruje korzystanie z transportu szynowego…Wobec powyższego przejechałam się kilka razy w tę i nazad pociągami SKM i KM w kierunku Otwocka z ufną nadzieją na owo pchnięcie na nowe tory… ; -))) Oprócz zwyczajowego, obecnego od prehistorii PKP opóźnienia pociągów, wykryłam tylko obecność wtyczek do USB w wagonach. Jednak było to wyłącznie pchnięcie technologiczne, które rzecz jasna nie doporowadziło do zaspokojenia moich najgłębszych egzystencjalnych i duchowych potrzeb.
Podjęłam więc jak rękawicę pierwsze wyzwanie i wszczęłam zaciekłą walkę z moją zbryloną animą, którą ruszyłam z posad świata. W ciągu czterech dni obejrzałam w kinach trzy obrazy. Pragnę tylko nadmienić, że bardzo rzadko obcuję z X muzą. W zasadzie w ogóle nie z nią nie obcuję, gdyż nie lubię oglądać świata cudzymi oczyma. I tak, dwa z oglądanych przeze mnie filmów okazały się niewypałami, jeden zaś bardzo mnie zaciekawił. Był nim „Borg/ McEnroe. Między odwagą a szaleństwem”. Te dwa inne to: „Suburbicon” i „ The Square”. Przesłania tego ostatniego filmu, to w ogóle nie pojęłam moim misiowym rozumkiem, gdyż już samo śledzenie fabuły okazało się tak ogromnym wysiłkiem, że ponad dwie godziny seansu zniosłam tylko dlatego, iż wspierałam się prażonymi orzeszkami oraz sokiem z porzeczki, do których zakupu w ostatniej chwili przed seansem, najwyraźniej tchnął mnie instynkt samozachowawczy ; -)))
Może widzieliście już te obrazy i wytłumaczycie mi „co jest grane?”
Pozdrawiam Was serdecznie z pola walki o lepsze jutro i trochę lepsze kino ; -)))
Polecam Waszej uwadze garść nutek mojego zachwytu: https://youtu.be/LRTozousQfo
Witaj Auroro
Amanda2 zniknęła... widać tylko tyle chciała nam przekazać...
Ostatnio w kinie byłem jakieś cirka about, siedem lat temu... Brak chęci oglądania świata innymi niż własne, oczyma jest tym, co i ja mogę uznać za wystarczający powód do pominięcia delektowania się wdziękami (lub nie) X muzy. Ostatnie wydarzenia w tej branży wreszcie pokazały, co jest po drugiej stronie kamery i ekranu...
Ale zaciekawiło mnie organoleptyczne zestawienie kakofonii smaków prażonych orzeszków. Były solone, czyż nie? i do tego słodko-kwaśny sok porzeczkowy. Może owa kakofonia spowodowała jednak odpływ skupienia z treści oglądanych obrazów, na inny aspekt?
Znowu wraca okres długich tras wyjazdów służbowych. Ruszyły prace w Łańcucie i mam tam regularnie bywać. Poza tym Szczecin w którym mam być raz w tygodniu i szykują się wyjazdy do Wrocławia...
Na wyjazd do Łańcuta wziąłem ze sobą muzykę w takich klimatach...
Nie! nie usnąłem w drodze
13,688 2017-11-15 22:35:56
Dobry wieczór.
Wreszcie, w umówiony piątek zjawiłeś się, Szefie.
Z Aurorą się mijam. Dzwoneczek i Przyszłość zaglądają.
Czas ożywić to miejsce.
13,689 2017-11-15 23:01:31
Dobry wieczór.
Wreszcie, w umówiony piątek zjawiłeś się, Szefie.
Z Aurorą się mijam. Dzwoneczek i Przyszłość zaglądają.
Czas ożywić to miejsce.
Cześć Excop!
Ano byłem, przewietrzyłem, w kominku napaliłem, odkurzyłem stare fotografie...
Zastanawiam się nad słowami o ożywieniu tego miejsca...
Tytuł niejako wskazuje tematykę, chyba, że potraktujemy to na opak... Może już czas?
Niezdrady... Pierwsze co mi się kojarzy z nie-zdradami, to muzyka. Drugie, to fotografia.
Raczej trudno było by zrobić z wątku fotoblog, bo nie wiem jak wiele miejsca ma Netkobiety Sp. z o.o. na serwerach.
Może przymierzę się do opowieści w odcinkach, tym razem pod roboczym tytułem "moje muzyczne niezdrady" z ilustracją z YT?
Albo, bo przecież tu było masa linków do wspaniałej muzyki, coś w rodzaju szafy grającej?
Nie powspominał byś?
13,690 2017-11-16 17:04:42 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2017-11-16 17:21:57)
Dzień Dobry
Jak domniemywam, w takim klimacie nie ma potrzeby wymiany opon na zimowe. Bo kto by się przejmował poślizgiem. Tydzień można pociagiem, autobusem, albo tramwajem...
Hahaha Możnaby tak postąpić ku rozpaczy producentów i lokalnych "zmieniaczy" ogumienia, gdyby nie fakt, że od czasu do czasu trzeba gdzieś w Polskę ruszyć
. Nawet jak do taty jadę, to po drodze klimat zmieniam na górzysty, z perłą Szymbarskich Wzgórz na czele
Aurora, nie widziałam żadnego z filmów, które oglądalaś, chociaż lubię kino. Ostatnio przebodźcowałam się na "Botoksie" i podrżałam na "Snowmanie". Do oglądnięcia obu jakoś specjalnie nie zachęcam, ale też nie żałuję poświęconego im czasu.
Za to polecić mogę serial "Mindhunter" jeśli ktoś z Was buszuje na Netflixie. Film mnie zainspirował.
13,691 2017-11-16 22:34:52
Dobrej nocy.
13,692 2017-11-17 23:04:40
Dzieńdobrywieczór! czołem! wszystkim widzialnym i niewidzialnym
Dobrej nocy.
Nie ma tak uwielbianego przez wszystkich - "pstryk"?
Jak Lista Trójki?
13,693 2017-11-18 16:37:07 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-11-18 16:38:46)
Niezdrady... Pierwsze co mi się kojarzy z nie-zdradami, to muzyka. Drugie, to fotografia.
Może przymierzę się do opowieści w odcinkach, tym razem pod roboczym tytułem "moje muzyczne niezdrady" z ilustracją z YT?
dzień dobry
zatrzymane chwile... a pomysł na pewno znajdzie odbiorców
a to dorzutka :
13,694 2017-11-18 18:17:32
Witajcie, pozdrawiam ciepło i serdecznie.
Dziś straciliśmy część muzycznej historii, odszedł Malcolm Young...
www youtube com/watch?v=etAIpkdhU9Q
Pozdrawiam z góry
13,695 2017-11-18 22:43:21 Ostatnio edytowany przez starr (2017-11-19 00:38:31)
Witajcie, pozdrawiam ciepło i serdecznie.
Dziś straciliśmy część muzycznej historii, odszedł Malcolm Young...
www youtube com/watch?v=etAIpkdhU9Q
Pozdrawiam z góry
To bardzo smutna wiadomość ....
--------------------------------------------
Dzisiaj w AntyRadiu
13,696 2017-11-23 00:37:08
Dzisiaj mija dwadzieścia lat od śmierci Michale Hutchence'a, wokalisty Inxs...
Kto ich dzisiaj pamięta? a przecież bez Inxs nie było swego czasu udanej imprezki...
13,697 2017-11-25 00:11:28
Piątek... cisza...
Pstryk.
13,698 2017-11-25 01:25:27
ciut podkręcam na głosniej i cały czas to samo słychać...
13,699 2017-11-25 22:44:35
Dobry wieczór.
Piątek... cisza...
Pstryk.
Siostrzyczko, więcej optymizmu! .:)
Kilka dni mnie nie było. Wyrzucało mnie z Sieci, gdy wchodziłem na Netkobiety.pl. Wirus chyba jakiś zalągł się w moim aparaciku.
13,700 2017-11-27 00:09:33
Piątek... cisza...
Pstryk.
Ano cisza była. Po powrocie ze Szczecina, mając tysiąc przeszoferowanych kilometrów tylko miałem ochotę na spanie.
Jesień...
I jak wczoraj zauważyłem, moja sygnaturka nabrała politycznego wydźwięku...
13,701 2017-11-27 00:19:02
Witaj Starr.
Co do piątku, to jesteś usprawiedliwiony
I jak wczoraj zauważyłem, moja sygnaturka nabrała politycznego wydźwięku...
Prawda
13,702 2017-11-27 00:28:46
Witaj Starr.
Co do piątku, to jesteś usprawiedliwionystarr napisał/a:I jak wczoraj zauważyłem, moja sygnaturka nabrała politycznego wydźwięku...
Prawda
Przychód z licytacji ma być przeznaczony na bardzo szlachetny cel w Krakowie. Zwierzaki pewnie się o tym nie dowiedzą, ale może przezimują z lepszą michą... I nikt nie powie, że to polityczna korupcja...
13,703 2017-12-01 23:34:39
Dobry wieczór!
Nieco późnawo, ale zawsze. Witam wszystkich. Którzy zajrzą. Zwłaszcza tych, którzy się wysilą, by coś wystukać na klawiaturze.
luc napisał/a:Witaj Starr.
Co do piątku, to jesteś usprawiedliwionystarr napisał/a:I jak wczoraj zauważyłem, moja sygnaturka nabrała politycznego wydźwięku...
Prawda
Przychód z licytacji ma być przeznaczony na bardzo szlachetny cel w Krakowie. Zwierzaki pewnie się o tym nie dowiedzą, ale może przezimują z lepszą michą... I nikt nie powie, że to polityczna korupcja...
Polityczna korupcja to to nie jest, ale bliżej Prezesa są inne, równie potrzebujące ośrodki.
Kamińskiego, byłego spin doktora Jarosław się pozbył.
Zostali inni, ci skruszeni, ale równie skuteczni.
Bo Kraków, to Wawel. A Wawel, to Krypta. Itd...
Witaj, Siostrzyczko. Cześć, Szefie.
13,704 2017-12-03 21:13:04
pstryk.
winter is coming. nał.
13,705 2017-12-03 21:20:03 Ostatnio edytowany przez Excop (2017-12-03 21:29:39)
pstryk.
winter is coming. nał.
Zima tegoroczna może sprawić psikusa. Taka jej rola w sumie.
Przypomniałaś mi "Status Quo" i ich "In The Army now!"
Witaj, Dzwoneczku.
13,706 2017-12-03 22:04:35
Dzieńdobrywieczórcześć i czołem wszystkim widocznym i niewidocznym
pstryk.
winter is coming. nał.
Mówisz, Masz...
O'kruszynka napisał/a:pstryk.
winter is coming. nał.Zima tegoroczna może sprawić psikusa. Taka jej rola w sumie.
Przypomniałaś mi "Status Quo" i ich "In The Army now!"
Witaj, Dzwoneczku.
Też chętnie sobie przypomnę...
13,707 2017-12-03 22:17:10
Dzieńdobrywieczórcześć i czołem wszystkim widocznym i niewidocznym
O'kruszynka napisał/a:pstryk.
winter is coming. nał.Mówisz, Masz...
Excop napisał/a:O'kruszynka napisał/a:pstryk.
winter is coming. nał.Zima tegoroczna może sprawić psikusa. Taka jej rola w sumie.
Przypomniałaś mi "Status Quo" i ich "In The Army now!"
Witaj, Dzwoneczku.Też chętnie sobie przypomnę...
Witaj, Gospodarzu miły.
"Status Quo" z tym "przerywnikiem" na bębnach, podobnie, jak "T.Rex" w "Dzieciach rewolucji", zawsze przyprawiają mnie o dreszcze. Z rozkoszy słuchania kompozycji, w której perkusje lub inne "kotły", nie są tylko "metronomem", a czynią z utworu coś, czego nie sposób zapomnieć.
13,708 2017-12-03 22:22:51
/.../
Witaj, Gospodarzu miły.
"Status Quo" z tym "przerywnikiem" na bębnach, podobnie, jak "T.Rex" w "Dzieciach rewolucji", zawsze przyprawiają mnie o dreszcze. Z rozkoszy słuchania kompozycji, w której perkusje lub inne "kotły", nie są tylko "metronomem", a czynią z utworu coś, czego nie sposób zapomnieć.
Na razie mam nietypowowego bębniarza no może poza Collinsem...
13,709 2017-12-03 22:44:01
Excop napisał/a:/.../
Witaj, Gospodarzu miły.
"Status Quo" z tym "przerywnikiem" na bębnach, podobnie, jak "T.Rex" w "Dzieciach rewolucji", zawsze przyprawiają mnie o dreszcze. Z rozkoszy słuchania kompozycji, w której perkusje lub inne "kotły", nie są tylko "metronomem", a czynią z utworu coś, czego nie sposób zapomnieć.Na razie mam nietypowowego bębniarza
no może poza Collinsem...
Niestety, nie wyświetla mi się.
Co do Collinsa, to "In The Air Tonight" miałeś na myśli zapewne?
13,710 2017-12-03 22:49:16
/.../
Niestety, nie wyświetla mi się.
Co do Collinsa, to "In The Air Tonight" miałeś na myśli zapewne?
Jak się nie wyświetla to sam link: https://www.youtube.com/watch?v=S9MeTn1i72g
13,711 2017-12-03 22:55:13
/.../
Niestety, nie wyświetla mi się.
Co do Collinsa, to "In The Air Tonight" miałeś na myśli zapewne?
To jedna z niewielu bardziej interesujących kompozycji.
Collinsa bardziej lubiłem z okresu Genesis... grał na bębnach i dawał głos...
https://www.youtube.com/watch?v=EeZRdd_1b4g
13,712 2017-12-05 22:55:55
POOF!!!!
nie było mnie tu wieki!
Słuchajcie, mieliście rację! DA SIĘ wygrzebać nawet z takiego szamba, w jakim ja się znalazłam! HA! ŻYJĘ!
Wyzdrowiałam, można powiedzieć, że całkiem! I wciąż twierdzę, że to dzięki Wam!
To co, jest okazja, trzeba opić! Mam flachę! ))))
13,713 2017-12-05 23:33:56
POOF!!!!
nie było mnie tu wieki!
Wszelki duch Pana Boga chwali!
Przetarłam ekran czy dobrze widzę.
Jakem niepijąca (prawie) - polewoj
13,714 2017-12-05 23:43:32
POOF!!!!
nie było mnie tu wieki!
Słuchajcie, mieliście rację! DA SIĘ wygrzebać nawet z takiego szamba, w jakim ja się znalazłam! HA! ŻYJĘ!
Wyzdrowiałam, można powiedzieć, że całkiem! I wciąż twierdzę, że to dzięki Wam!
To co, jest okazja, trzeba opić! Mam flachę!
))))
Bój się Boga, Arystokratko!
Już dawno przestałem wierzyć w cuda, a tu - proszę.
Witaj Baronowo!
Cieszę się, że kto mógł i potrafił, z naszego, coraz szerszego grona, wsparł Cię.
Powiedz, co u Twojej latorośli. Chyba, od jakiegoś czasu już, wspina się na meble i zagląda do pralki automatycznej. I naśladuje w mowie to, co słyszy? Jak moja córka, na ten przykład, gdy miała tyle samo?
A wypić, to zawsze można. Tyle, że ja, tylko wodę. Byle zimna była.
13,715 2017-12-06 02:15:10
Polewom ino gibko!
Kochani, lata lecą jak oszalałe! Latorośl ma już ponad trzy lata. Gada wszystko, ma ogromne poczucie humoru i cały czas dowcipkujemy i się śmiejemy
Jest cudownym dzieckiem, nawet dziś wpadła na pomysł, że będzie spała w swoim łóżku, co mnie przeogromnie cieszy, nie będę się już budzić z czyjąś piętą w nerce. Tresuje psa, który jest jej wielkości, ale kocha ją nad życie i się jej słucha.
Ściskam wszystkich mocno, będę tu wpadać częściej