I herbata dla Siostry.
Oczywiście bez cytryny :-)))
Oczywiście Krakuska, bo łyżeczki też nie ma...! ; -)))
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Strony Poprzednia 1 … 207 208 209 210 211 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
I herbata dla Siostry.
Oczywiście bez cytryny :-)))
Oczywiście Krakuska, bo łyżeczki też nie ma...! ; -)))
Trolle Miłe!
Dobrej nocy!
Dziękuję, że jesteście!
O przepraszam. Łyżeczka grzecznie leży obok spodeczka.
Bo oczywiście herbata w filiżance :-))
Na spokojny sen Aurory...
Czynasta czydzieści w nocy...
Czas na odpoczynek. Spokojnej nocy wszystkim widzialnym i niewidzialnym... Dobranoc <papa>
Miłego weekendu Starrówko.
Okruszynko - gdzie jesteś?
Dzień dobry wszystkim!
Dzień dobry.
Pozdrawiam
Witaj, Przyszłości.
Trochę lakonicznie.
Za to ilustracja muzyczna - całkiem, całkiem.
Trochę o nim cicho ostatnio. Podobnie jak o Daryl Hannah. Niestety.
Witaj Braciszku.
Nic nie zapodasz na obiad?
Witaj Braciszku.
Nic nie zapodasz na obiad?
Siostrzyczko, dobrze Cię widzieć.
Ja już po obiedzie, ale zupy ogórkowej z kwaszonych minionego lata "na sucho" w soli tartych, świeżych ogórków z dużą ilością koperku i czosnku oraz osobno gotowanymi ziemniaczkami połączonymi z zupą już na talerzu, sporo jeszcze zostało!
Ślinka mi pociekła po brodzie.
Mogę się poczęstować?
Ślinka mi pociekła po brodzie.
Mogę się poczęstować?
Myślałem, że nie muszę osobiście podawać, bo zajęty byłem parząchą. I wyglądaniem O'Drobinki, Siostrzyczko!
Myślałem, że nie muszę osobiście podawać, bo zajęty byłem parząchą. I wyglądaniem O'Drobinki, Siostrzyczko!
Masz rację, sama się poczęstowałam.
Odwzajemniam się pysznymi czereśniami.
Też wyglądam Okruszka i się martwię.
Dzień dobry. sama się martwię.
czy przeczucia się sprawdzają? bo czasami mam takie, że będzie dobrze.
chciałabym nas (Was) wszystkich mieć na dotyk i spojrzenie oczu.
O'kruszynka
Raz pochmurno, raz jaśniej... przejaśni się...
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
Dobry wieczór!
no tak... ciśnienie niskie, kawa słabo działa. Przydało by się coś na pobudzenie krążenia
nadrobiłam filmową zaległość...
/.../
nadrobiłam filmową zaległość...
I ja nadrobiłem filmowe zaległości:
Polecam, ciepły klimat, ciekawa muzyka...
https://www.youtube.com/watch?v=sLTRSak … euEfc8OtrD
Polecam, ciepły klimat, ciekawa muzyka...
Oprócz : Lost Stars, poniższe przesłuchałam do spodu
Coming Up Roses
Tell Me If You Wanna Go Home
A wiesz może co to za piosenka odsłuchiwana wspólnie na discmanie, Keira i Mark na ławce w scenerii nocnej Keira mówi - ... ulubiony numer, ukochanego filmu ... ? jakoś w pobliżu 68 minuty filmu
Dzień dobry!
starr napisał/a:https://www.youtube.com/watch?v=sLTRSak … euEfc8OtrD
Polecam, ciepły klimat, ciekawa muzyka...
![]()
Oprócz : Lost Stars, poniższe przesłuchałam do spodu![]()
Coming Up Roses
Tell Me If You Wanna Go HomeA wiesz może co to za piosenka odsłuchiwana wspólnie na discmanie, Keira i Mark na ławce w scenerii nocnej
Keira mówi - ... ulubiony numer, ukochanego filmu ... ? jakoś w pobliżu 68 minuty filmu
Może to "Streets of New York"? Clive'a Mansell'a?
Może to "Streets of New York"? Clive'a Mansell'a?
dzięki ale nie, cały dzień chodziło mi dookoła głowy, wiedziałam, że znam i w końcu...
https://www.youtube.com/watch?v=d22CiKMPpaY
Excop napisał/a:Może to "Streets of New York"? Clive'a Mansell'a?
![]()
dzięki ale nie, cały dzień chodziło mi dookoła głowy, wiedziałam, że znami w końcu...
https://www.youtube.com/watch?v=d22CiKMPpaY
/.../
A wiesz może co to za piosenka odsłuchiwana wspólnie na discmanie, Keira i Mark na ławce w scenerii nocnej
Keira mówi - ... ulubiony numer, ukochanego filmu ... ? jakoś w pobliżu 68 minuty filmu
Mój shazam podpowiada mi: "As Time Goes By" Dooley Wilson
No to się spóźniłem...
Ba, mam prawdziwą zagwozdkę… nie do wydobycia
Trzymaną w zakamarkach pamięci melodię - od ok.8 lat - słyszałam 4 razy (youtube) jako tło przy spotkaniu. Kontakt się urwał całkowicie i pospiesznie – nie zdążyłam spytać po prostu. Najbliżej głosem to jakoś do Cesarii Evory (raczej nie Ona ale pewności nie mam) i Jej klimaty, nagranie było z koncertu przy interakcji z publicznością – klaskali rytmicznie z przerwami, w odpowiedzi.
Jak mnie dopadnie wyszukuję i odsłuchuję podobny koloryt – nie trafiłam do dziś , czasem słuchając coś zbieżnego jakby nadpływa - mam wrażenie, że jest tuż pod pokrywką i … inaczej idzie dalej i … nic z tego
.
Shazam zespolony ze zwojami by mi się przydał .
no cóż, fatalny dzień...
https://www.youtube.com/watch?v=QRU6Yh_07co
Dzień dobry.
Wczoraj próbowałem wejść do Starrkawiarni, ale nie udało mi się.
Może w sobotę pogadamy?
Witaj Braciszku.
W piątek faktycznie nikt nie zaglądnął. Chyba powoli wszyscy mają nastroje wakacyjno - urlopowe.
Ja w sobotę raczej będę zajęta - przyjechała córcia i pewno będziemy mieć dużo do gadania - właśnie wróciła z Izraela. Chyba, że wieczorem wybędzie gdzieś "na miasto".
Pozdrawiam wszystkich Starrowiczów i życzę miłego weekendu.
pstryk.
Dobry wieczór!
Ciemno cóś. Pstryknę za O'kruszynkę i zaparzę kawę.
Esppresso i parząchę - według upodobań.
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym:)
Ostatnio piątki mam delegacyjne i po powrocie jedynie na co mnie stać, to paść w objęcia Morfeusza.
Na dzisiejszy wieczór:
Dzień dobry!
Pierwsza część wakacji odfajkowana...
Piknik z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości zaliczony i można wracać do codzienności ; -)))
Mocno ściskam wszystkie StarrDusze!
Dzień dobry!
Pierwsza część wakacji odfajkowana...
Piknik z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości zaliczony i można wracać do codzienności ; -)))Mocno ściskam wszystkie StarrDusze!
Trochę za rzadko, Siostrzyczko!
Ale dobrze, że się odezwałaś, bo brakuje Cię tutaj.
Nie pstrykam, bo jasny dzień jeszcze, choć do 20.00, dziesięć minut tylko.
Wodę na fusiastą nastawiłem.
Kto chce z ekspresu, niech się pofatyguje osobiście.
Dzieńdobrywieczór wszysjtkim widzialnym i niewidzialnym
Nie pstrykam, bo jasny dzień jeszcze, choć do 20.00, dziesięć minut tylko.
Wodę na fusiastą nastawiłem.
Kto chce z ekspresu, niech się pofatyguje osobiście.
Ja tradycyjnie, po turecku...
a mnie zebrało na odświeżenie...
Dzień Dobry StarrEkipo
Wakacyjna cisssszzza w kafejce nastała
Dzień dobry!
Pierwsza część wakacji odfajkowana...
Piknik z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości zaliczony i można wracać do codzienności ; -)))
Jak to odfajkowana? Rozkoszujemy się letnimi miesiącami ;-)))
Chociaż faktem jest, że pogoda nie rozpieszcza. Cytując klasyka "taki mamy klimat" ;-)) Ale tak serio, to szkoda mi tych wszystkich turystów, którzy chcieliby trochę poplażować a tu stabilnej słonecznej pogody ani widu, ani słychu. Ludzie z nadzieją sprawdzają prognozy pogody na kolejne dni a wakacje i urlopy mijają im w chłodzie. Lubimy sobie z mężem powędrować wieczorem po plaży albo po deptaku a tu w szczycie sezonu trzeba się w ciepły sweter zaopatrzyć.
Ja w tym roku urlopuję dopiero w drugiej połowie sierpnia. Już się doczekać nie mogę :-D
Porozkoszuję się jeszcze chwilę ciszą i znikam
Zostawiam Wam jeszcze cieplutką, pachnącą tartę z malinami.
Uściski
Dobry wieczór
Dzwoniłem, bo pukanie w drzwiach macie chyba zepsute - ale nikt nie otwierał. Przydreptałem tu po wydeptanych w trawie śladach gospodarza Starra, za którym przyhahałem z jednego z wątków (rozwód z winy zony).
Wiem, wiem - trza coś wrzucić jako "wkupne". Cóż, uznałem, że powszechnemu poruszeniu jakie tu ostatnio widzę (ha ha ha ) nie zaszkodzi coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=lkpWqREVZeE
Owszem, warstwa tekstowa piosenki nie jest nazbyt przytłaczająca - ale właśnie o to w tym chodzi
Mógłbym pod Waszą nieobecność przygotować jakąś kawę (osobiście preferuję gruntową, bo na rozpuszczalną od czasu pobytu w Holandii mam jakąś alergię).
P.S.
Gdzie ją trzymacie? To ta szafka?
Witaj Haha.
Jak Cię ściągnął Szef, to jesteś mile widziany.
Mógłbym pod Waszą nieobecność przygotować jakąś kawę (osobiście preferuję gruntową, bo na rozpuszczalną od czasu pobytu w Holandii mam jakąś alergię).
P.S.
Gdzie ją trzymacie? To ta szafka?
Szafka jest pod parapetem, który zawsze ubarwia Okruszynka.
Co to jest kawa gruntowa? Zalewajka?
Witam ciemną nocą, (licząc wedle czasu astronomicznego aurory b. - )))
"Najsamprzód" pogonię za Wami serdeczną myślą gdziekolwiek jesteście i uścisnę Was z całą mocą. A potem zapytam, czy któreś z Was nie ma przypadkiem wielkiego kawałka dobrej czekolady?... Jestem na jakimś magnezowym głodzie, który doprowadził do procederu stosowanego przez mnie w ostateczności, gdy w domu nie ma już żadnego innego produktu na bazie kakaowca - futruję nutellę ze słoika...
Obciach, zgroza, ulep i światowa organizacja do spraw otyłości... wiem, wiem, wiem po trzykroć, ale...
Dajcie czekolady!!!!!!
Może brat najwspanialszy, Excop - sprawca uciech podniebienia i intelektu ma coś czekoladowego dla mnie? Może być z orzeszkami, z nadzieniem pistacjowym, z ciasteczkami oreo, z czymkolwiek...
Hej Przyszłość! Pytasz o odfajkowaną pierwszą część wakacji... Rozumiem, że sesja zaliczona skoro błądzisz już w marzeniach po plażach i o urlopie wspominasz? Proszę tu USOS odpalić i protokoły ocen z egzaminów przedstawić! ; - ))))
Ja już mam pierwszą część kanikuły zaliczoną w tropikach (w sensie temperatur - znaczy) . Nawet zbrązowiałam nie wiedzieć kiedy... Chyba jak chodziłam po zakupy dwie przecznice dalej ; - ))) A może to nie opalenizna, tylko patyna? Sprawdzę to przy najbliższej kąpieli...
Random, wiesz... ??? lubię subtelność Twojej obecności i dziękuję za sposób w jaki się ona materializuje w obrazie i dźwięku...
Witamy Świeżą Krew w StarrKafejce!
Haha03333, właśnie przekroczyłeś Arabicon i Robuston!
Starr, jako gospodarz doskonały i biegły w pracach architektonicznych, trzyma pod zlewozmywakiem, tuż obok zapasu płynu "Ludwik", plan naszej Starrówki. Dla Starra bowiem, miejsca hudrauliczne są ważne ; -))) Możesz więc śmiało zerknąć i "zmierzyć" wzrokiem (i nie tylko) wszystko, cokolwiek zechesz. O' Kruszynka - drobna, acz omnipotentna dekoratorka tego obiektu, gdy tylko się dowie o Twojej obecności - od ręki (z naciskiem na "ręki", bo cudne rzeczy tworzy) spersonalizuje Ci taki kubek, jakiego nigdy dotąd nie miałeś.
Będzie on stał i czekał na Ciebie kiedykolwiek się pojawisz, jako znak naszej miłości i wierności, nawet jeśli nikogo tu nie zastaniesz ; - ) Możesz w nim pić swą tequilę... To, że bywa w StarrKafejce pusto, nie powinno Cię martwić. W ten sposób wietrzymy lokal ; - )))
Muzę powitalną wrzuciłeś zacną i fajną bryką podjechałeś z piskiem opon (letnich). Wprawdzie ich wzorek odgniótł się na tarasie na którym nieopatrznie zaparkowałeś zgniatając przy okazji ulubiony, rattanowy fotel Starra, ale wybaczamy Ci to. Dziś w nocy wypleciesz mu nowy, nieprawdaż?
Kawa gruntowa, to jak sądzę kawa dobra z gruntu?
W gruncie rzeczy czymkolwiek byś się tu nie raczył - witamy Cię z radością.
O! Widzę, że Forumowy Fiul wyhaczył Przybysza z Kosmosu...
Ledwo człowiek dywan powitalny rozwinie, chlebem, solą i tequilą gościa miłego, sercu bliskiego powita, a tu fioletowa łapa niesprawiedliwości już, już Go dosięga! To ja specjalnie do Biedronki leciałam, aby ser mascarpone i cukier puder na tort bezowy na cześć Uhahanego sprokurować, wracam... a tu kicha zamiast tortu!
Widać jednak, że i Fioletowa Autokracja sezon ogórkowy rozpoczęła, bo przez całe 12 dni hahał Nasz Najmilejszy swobodnie, niczym źrebiątko Celeris bryka po łące nieboskłonu...
Czy ja już kiedyś wspominałam o tym, że nie lubię fioletowego koloru tutejszej cenzury? ; - )))
PS Moderacjo, zadaj sobie odrobinę trudu i zamiast za każdym razem bezmyślnie naciskać przycisk "out" na widok jego IP, przeczytaj choć połowę postów, które tu zamieszcza, za każdym razem podnosząc o milion razy poziom Waszego Forum. Myślę, że uzbierało się tego tyle, iż Jaśniepani Olinka, czy też inna królowa tego miejsca, powinna przeprowadzić refleksję nad bezdenną głupotą, wyrzucania z Forum kogoś, kto dobrze Wam czyni, kto nie ma żadnej możliwości rehabilitacji, jeśli kiedykolwiek Wam w czymś zawinił. Sądzę, że same już nie pamiętacie rzeczywistego powodu zbanowania tego Pana i bezmyślnie usuwacie go z listy użytkowników, albo z durnego przyzwyczajenia, albo zwyczajnej złośliwości...
Ze swojej strony życzę Ci Moderacjo opamiętania, rozsądku oraz przyswojenia sztuki czytania i wartościowania wypowiedzi. Życzę Ci także forumowiczów o takiej klasie, jak ten, którego odesłałyście dziś znowu poza granice Waszego wirualnego państewka.
Oczywiście nie pozdrawiam,
a.b
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
Sze spaźniłem...
No i nie przywitałem się z najweselszym nickiem na forum, nie zdążyłem.
O! Widzę, że Forumowy Fiul wyhaczył Przybysza z Kosmosu...
Ledwo człowiek dywan powitalny rozwinie, chlebem, solą i tequilą gościa miłego, sercu bliskiego powita, a tu fioletowa łapa niesprawiedliwości już, już Go dosięga! To ja specjalnie do Biedronki leciałam, aby ser mascarpone i cukier puder na tort bezowy na cześć Uhahanego sprokurować, wracam... a tu kicha zamiast tortu!
Widać jednak, że i Fioletowa Autokracja sezon ogórkowy rozpoczęła, bo przez całe 12 dni hahał Nasz Najmilejszy swobodnie, niczym źrebiątko Celeris bryka po łące nieboskłonu...
Czy ja już kiedyś wspominałam o tym, że nie lubię fioletowego koloru tutejszej cenzury? ; - )))
PS Moderacjo, zadaj sobie odrobinę trudu i zamiast za każdym razem bezmyślnie naciskać przycisk "out" na widok Jego IP, przeczytaj choć połowę postów, które tu zamieszcza, za każdym razem podnosząc o milion razy poziom Waszego Forum. Myślę, że uzbierało się tego tyle, iż Jaśniepani Olinka, czy też inna Królowa tego miejsca, powinna przeprowadzić refleksję nad bezdenną głupotą, wyrzucania z Forum kogoś, kto dobrze Wam czyni, kto nie ma żadnej możliwości rehabilitacji, jeśli kiedykolwiek Wam w czymś zawinił. Sądzę, że same już nie pamiętacie rzeczywistego powodu zbanowania tego Pana i bezmyślnie usuwacie go z listy użytkowników, albo z durnego przyzwyczajenia, albo zwyczajnej złośliwości...
Ze swojej strony życzę Ci Moderacjo opamiętania, rozsądku oraz przyswojenia sztuki czytania i wartościowania wypowiedzi. Życzę Ci także forumowiczów o takiej klasie, jak ten, którego odesłałyście dziś znowu poza granice Waszego wirualnego państewka.Oczywiście nie pozdrawiam,
a.b
A ja pod PeeSem Aurory, podpisuję się obiema rękami, a jak trzeba to nauczę podpisywać się obiema nogami.
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
Sze spaźniłem...
No i nie przywitałem się z najweselszym nickiem na forum, nie zdążyłem.
Witaj StarrDuszku!
Sądziłam, że jesteś na "wywczasach". Tam gdzie woda, wiatr i żagiel Twego Istnienia...
A wracając do eksmisji Kosmicznego Dywizjonu 3333... Zła jestem Hetmanie okrutnie. Pojąć nie mogę, jak inteligentna skądinąd istota, trzymająca w dłoni klucze do tego przybytku, może cierpieć na takie permanentne zaćmienia umysłu i banować chyba już tylko z przywyczajenia... Beton jakiś niereformowalny w obrzydliwym fioletowym kolorze...
o byliście.
pstryk.
... czas zmian ...
Dobry wieczór,
Dziś w niebieskim kolorze, który czasem zamienia się w wilgotny błękit:
Nie wiem, czy wypada mi napisać "dobry wieczór", ale wejść tutaj bez powitania jakoś nie umiem...
"Czasy skończone! - historii już nie ma,
Tworzenie tylko w bezbrzeżnej otchłani.
Wiwat!... lecz czemuż to ogromne tema
Ludzie kształtami ras napiętnowani,
I usta mową zaprawne rozliczną,
I serca głoszą w kraj cieknące styczną?
O, nieskończona dziejów jeszcze praca,
Jak bryły w górę ciągnięcie ramieniem:
Umknij - a już ci znów na piersi wraca;
Przysiądź, a głowę zetrze ci brzemieniem...
O, nieskończona dziejów jeszcze praca,
Nieprzepalony jeszcze glob sumieniem!..."
Cyprian Kamil Norwid
Luc...............................................
Nie wiem, czy wypada mi napisać "dobry wieczór", ale wejść tutaj bez powitania jakoś nie umiem...
"Czasy skończone! - historii już nie ma,
Tworzenie tylko w bezbrzeżnej otchłani.
Wiwat!... lecz czemuż to ogromne tema
Ludzie kształtami ras napiętnowani,
I usta mową zaprawne rozliczną,
I serca głoszą w kraj cieknące styczną?O, nieskończona dziejów jeszcze praca,
Jak bryły w górę ciągnięcie ramieniem:
Umknij - a już ci znów na piersi wraca;
Przysiądź, a głowę zetrze ci brzemieniem...O, nieskończona dziejów jeszcze praca,
Nieprzepalony jeszcze glob sumieniem!..."Cyprian Kamil Norwid
Luc...............................................
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym...
Co z Luc?
Witaj Starrówko.
Luc...............................................
Witaj Siostro.
Tak........ jeśli to samo mamy na myśli.
Witaj Szefie.
Mam się dobrze
Witaj Starrówko.
aurora borealis napisał/a:Luc...............................................
Witaj Siostro.
Tak........ jeśli to samo mamy na myśli.Witaj Szefie.
Mam się dobrze
Witaj Luc
i tak trzymać...
a poza tym:
Polityka mi wisi
Dorodnym kalafiorem.
Błogosławieni cisi
I ci, co pyszczą w porę.
Historia mnie nie bierze,
Literatura nudzi.
Ja tam dziś w nic nie wierzę,
A już na bank - nie w ludzi.
Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć,
Co tu mówić o ludziach, frajerzy!
A jak się urządzili
Ci z władz i z opozycji?
Ten bił, a tego bili -
Obydwaj dziś w policji.
Więc żaden mnie nie skusi
Na byle ćmoje-boje.
Błogosławieni głusi
I ci, co słyszą swoje.
Nawet drzewa, by przeżyć, korzenie
Zapuszczają głęboko pod ziemię.
Katabas kirchę wznosi
Nie dla nas, a dla Pana.
Więc jakby sam się prosił
By z glana kapelana.
Mnie tego nikt nie wrzepi,
Ja chcę mieć święty spokój.
Błogosławieni ślepi
I ci, co widzą w mroku.
Nawet drzewa rosną w ciemnościach
W dupie mają - na czyich kościach.
Mnie nie rajcuje kasa,
Kwatera czy gablota.
Jak trafię skórę - klasa -
Pieroga wyłomotam.
Wykaże test, żem HIVnik,
To w żyłę - i odjadę.
Błogosławieni sztywni
I ci, co żyją z czadem.
Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.
Jacek Kaczmarski
Witaj Siostro.
Tak........ jeśli to samo mamy na myśli.
Myślę, że to samo, a ta myśl biega do Ciebie w tę i z powrotem...
Polityka mi wisi
Dorodnym kalafiorem.
Błogosławieni cisi
I ci, co pyszczą w porę.
Historia mnie nie bierze,
Literatura nudzi.
Ja tam dziś w nic nie wierzę,
A już na bank - nie w ludzi.
Nawet drzewa twardnieją, by przeżyć,
Co tu mówić o ludziach, frajerzy!A jak się urządzili
Ci z władz i z opozycji?
Ten bił, a tego bili -
Obydwaj dziś w policji.
Więc żaden mnie nie skusi
Na byle ćmoje-boje.
Błogosławieni głusi
I ci, co słyszą swoje.
Nawet drzewa, by przeżyć, korzenie
Zapuszczają głęboko pod ziemię.Katabas kirchę wznosi
Nie dla nas, a dla Pana.
Więc jakby sam się prosił
By z glana kapelana.
Mnie tego nikt nie wrzepi,
Ja chcę mieć święty spokój.
Błogosławieni ślepi
I ci, co widzą w mroku.
Nawet drzewa rosną w ciemnościach
W dupie mają - na czyich kościach.Mnie nie rajcuje kasa,
Kwatera czy gablota.
Jak trafię skórę - klasa -
Pieroga wyłomotam.
Wykaże test, żem HIVnik,
To w żyłę - i odjadę.
Błogosławieni sztywni
I ci, co żyją z czadem.
Nawet drzewa próchnieją przedwcześnie
A przecież istnieją - bezgrzesznie.
Jacek Kaczmarski
Stoicyzm czy "leżacyzm"? ; -)))
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
/.../
Stoicyzm czy "leżacyzm"? ; -)))
Sztolycny leżaczyzm... aktualnie uprawiam z lapkiem na kolanach
A za oknem szykuje się muzyczna uczta... Na Narodowym Depesze będą grali...
Dobry wieczór
...
Wierzyłem szczerze w wieczne prawo baśni,
Co każe sobie istnieć - dla morału,
Ze życie ludzkie samo się wyjaśni
I wola ma jedynie służyć ciału.
Więc nazywałem szczęściem nieodmiennie
To, co zadowoleniem było - z siebie.
I nawet teraz bardzo mi przyjemnie,
Ze tak we własnych wątpliwościach grzebię,
...
Jacek Kaczmarski
Bry wieczornie...
Wasz stary znajomy prosił mnie o przekazanie:
"Ach, czyż wszystko, co się zda,
Jak sen we śnie jeno trwa?
Z pocałunkiem pożegnania,
Kiedy nadszedł czas rozstania,
Dziś już wyznać się nie wzbraniam:
Miałaś rację - teraz wiem -
Życie moje było snem,
Cóż, nadzieja uszła w cień!
A czy nocą, czyli w dzień,
Czy na jawie, czy w marzeniu -
Jednak utonęła w cieniu.
To, co widzisz, co się zda -
Jak sen we śnie jeno trwa.
Nad strumieniem, w którym fala
Z głuchym rykiem się przewala,
Stoję zaciskając w dłoni
Złoty piasek... Fala goni,
A przez palce moje, ach,
Przesypuje mi się piach -
A ja w łzach, ja tonę w łzach...
Gdybym ziarnka, choć nie wszystkie,
Mocnym zawrzeć mógł uściskiem,
Boże, gdybym z grzmiącej fali
Jedno ziarnko choć ocalił!...
Ach, czyż wszystko, co się zda,
Jak sen we śnie jeno trwa?
(Edgar Allan Poe)
https://www.youtube.com/watch?v=IXZyTx4TzLg
A to ze specjalną dedykacją dla wszystkich obdarzonych intuicją i pozytywnie (mimo wszystko) myślących:
https://www.youtube.com/watch?v=OquEDm_rKkw
Wsłuchajcie się proszę w 5 minucie i 25 sekundzie...
pstryk górski.
pstryk górski.
Pstryk morski
No dobra, zatokowy ;-))
Hej Przyszłość! Pytasz o odfajkowaną pierwszą część wakacji... Rozumiem, że sesja zaliczona skoro błądzisz już w marzeniach po plażach i o urlopie wspominasz? Proszę tu USOS odpalić i protokoły ocen z egzaminów przedstawić! ; - ))))
Aurora, musiałam wygooglować hasło USOS :-D U nas nazywa się to wirtualna uczelnia. O sesji egzaminacyjnej zdążyłam juź zapomnieć, ale wszystkie egzaminy zdane w pierwszym terminie bardzo dobrze, tudzież dobrze z plusem ;-) Sama nie wiem, jak mi się to udało
Ja już mam pierwszą część kanikuły zaliczoną w tropikach (w sensie temperatur - znaczy) . Nawet zbrązowiałam nie wiedzieć kiedy... Chyba jak chodziłam po zakupy dwie przecznice dalej ; - ))) A może to nie opalenizna, tylko patyna? Sprawdzę to przy najbliższej kąpieli...
"Zazdraszczam" brązowej skórki, bo ja póki co jestem blada niczym świeżo bielona ściana. Tak to już jest, gdy się mieszka w jedynym miejscu na świecie, gdzie przez całe lato pada deszcz :-))))
Dzieńdobrywieczór wszystkim widzialnym i niewidzialnym
aurora borealis napisał/a:/.../
Stoicyzm czy "leżacyzm"? ; -)))
Sztolycny leżaczyzm... aktualnie uprawiam z lapkiem na kolanach
A za oknem szykuje się muzyczna uczta... Na Narodowym Depesze będą grali...
starr, nie poruszyły Ciebie idee, które przyświecały tłumom na placu Krasińskich i pod sejmem? Czy wygrała miłość do Muzyki (przez wielkie M)?
lato już... LP ?
Pstryk mazowiecki, a wczoraj byłby zachodniopomorski, ale nie miałem lapka, a z telefonu nie lubię pisać...
/.../
starr, nie poruszyły Ciebie idee, które przyświecały tłumom na placu Krasińskich i pod sejmem? Czy wygrała miłość do Muzyki (przez wielkie M)?
Jestem przekonany, że 99,99% protestujących nie wiedziało dokładnie przeciwko komu, czemu, protestuje. Założę się, że nikt z tych ludzi nie ma bladego pojęcia:
- po pierwsze, o czym mówi Konstytucja w paragrafach 182,183, na które protestujący się powołują
- po drugie, nie wiedzą jakie zmiany zostały wprowadzone w nowych ustawach
Poza tym, a co wynika z tego co po pierwsze i drugie, nie maję lepszego pomysłu na wylansowanie siebie.
Czyli, idea protestowania, dla samego protestowania...
A tak na marginesie, coś mi to przypomina. Pamiętam, bo byłem wtedy nieświadomie zaangażowany w ten proceder, jak biskupi polscy wystosowali list do biskupów niemieckich. Było to w połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, pamięć o wojnie byłą jeszcze żywa i nienawiść do wszystkiego co niemieckie, była gigantyczna. W owym liście było: " wybaczamy i prosimy o wybaczenie" tyle, że te słowa, jak i cała treść listu, nie została nikomu udostępniona, a została rozpętana gigantyczna akcja podpisywania listu protestacyjnego. Akcja była sprokurowana przez działaczy jedynie słusznej partii i we wszystkich szkołach i instytucjach zorganizowane były apele, na których wszyscy, czy chcą, czy nie, musieli złożyć swój podpis. Ci co nie złożyli mieli z tego tytułu problemy...
Teraz widzę dokładnie ten sam schemat. Jakiś ktoś, coś napisał, a wszyscy przeciwko temu protestują...
I na zakończenie - uważam, że ci co uprawomocnili jawne okradzenie mnie z pieniędzy które zgromadziłem w II filarze, powinni zostać z sądownictwa wykopani w trybie natychmiastowym.
Zamiast idiotycznych protestów wolę muzykę, szczególnie w takim wykonaniu...
lato już... LP ?
Obawiam się, że lato w tym roku ma trudności w przebiciu się...
Witajcie Moi Mili.
Myślę o Was.
Nie wiem kiedy nadrobię zaległości w lekturze.
Ściskam mocno i uśmiecham się szeroko
Zawzięcie maluję, Was również, kolory emocji, moje wyobrażenia.
Witajcie Moi Mili.
Myślę o Was.
Nie wiem kiedy nadrobię zaległości w lekturze.
Ściskam mocno i uśmiecham się szeroko
![]()
Zawzięcie maluję, Was również, kolory emocji, moje wyobrażenia.
Witaj LeisurePainter
I ja się cieszę, że lepiej u Ciebie
W zasadzie, chciałbym kiedyś zobaczyć kolory emocji... Kiedy wernisaż?:)
Strony Poprzednia 1 … 207 208 209 210 211 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024