Dobry wieczór, StarrDrużyno!
Ściskam Was i piszczę z radości!
Urocza Dama wspomniała o czekoladzie, więc pozwalam sobie obsypać Was oryginalnymi belgijskimi czekoladkami w wielu smakach...
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dobry wieczór, StarrDrużyno!
Ściskam Was i piszczę z radości!
Urocza Dama wspomniała o czekoladzie, więc pozwalam sobie obsypać Was oryginalnymi belgijskimi czekoladkami w wielu smakach...
Dobry wieczór, StarrDrużyno!
Ściskam Was i piszczę z radości!
Urocza Dama wspomniała o czekoladzie, więc pozwalam sobie obsypać Was oryginalnymi belgijskimi czekoladkami w wielu smakach...
AURORA!!!!!
:*
Dobry wieczór, StarrDrużyno!
Ściskam Was i piszczę z radości!
Urocza Dama wspomniała o czekoladzie, więc pozwalam sobie obsypać Was oryginalnymi belgijskimi czekoladkami w wielu smakach...
No wreszcie...moja Forumowa Mądrość zawitała.
Chyba Cię Zorzo, myślami tu przywlekłam.
No ba...jak nie, jak tak
Zresztą,jutro na basen idę,to nawet jak nie wybiegam,to wypływam.Wolałabym seks,no ale jak się nie ma, co się lubi...
![]()
no to musi nam się przyśnić seks w biegówkach będzie zaliczone i to i to!
No ba...jak nie, jak tak
Zresztą,jutro na basen idę,to nawet jak nie wybiegam,to wypływam.Wolałabym seks,no ale jak się nie ma, co się lubi...
![]()
Ja słyszałem, że zamiast seksu może być szklanka zimnej wody... ale żeby zaraz cały basen...
Dygam też wdzięcznie w kierunku Nowych Wielbicieli Mistrza Starra i miejsca, w którym ogrzać się można Jego cudownym spokojem i ciepłem...
Miło Was poznać Tunbergio i Dżdżownicku! : - )))
Aurorku! zagłuszyłam Twój pisk radości moim wrzaskiem euforyczno-spazmatyczno-tęsknym!
Dobry wieczór.
(Starduszku przytulam się mocno!)
AURORA!!!!!
![]()
:*
STARRDUSZEK!!!!!!!!!!!
Witaj Hetmanie! ;- )
No proszę jak tu się gwarno dziś zrobiło.
Ja Wam mogę zapodać rybkę, która się od zeszłego weekendu maceruje w occie , chyba już doszła do siebie i można ją konsumować
Muszę tam zajrzeć...
Ktoś jeszcze chce zakąskę przed snem?
No wreszcie...moja Forumowa Mądrość zawitała.
Chyba Cię Zorzo, myślami tu przywlekłam.
Zorza bez Ciebie, Najjaśniejsza Gwiazdo Firmamentu nie istnieje... ; - )))
majkaszpilka napisał/a:No ba...jak nie, jak tak
Zresztą,jutro na basen idę,to nawet jak nie wybiegam,to wypływam.Wolałabym seks,no ale jak się nie ma, co się lubi...
![]()
no to musi nam się przyśnić seks w biegówkach
będzie zaliczone i to i to!
Dobry pomysł Okruszku.Będę myśleć intensywnie nad tym przed snem.
Szefie...szklanka wody,to po...no wiesz
Takie mamy dzikie fantazje z Okruszkiem
No proszę jak tu się gwarno dziś zrobiło.
Ja Wam mogę zapodać rybkę, która się od zeszłego weekendu maceruje w occie , chyba już doszła do siebie i można ją konsumować
Muszę tam zajrzeć...
Ktoś jeszcze chce zakąskę przed snem?
Chyba wszyscy wiedzą, że ja z ryb najbardziej lubię schabowego z kapustą... Ale o tej porze, to ja się odchudzam...
Aurorku! zagłuszyłam Twój pisk radości moim wrzaskiem euforyczno-spazmatyczno-tęsknym!
Dobry wieczór.(Starduszku przytulam się mocno!)
Przebiegam wzrokiem stronice zapisane przez Was w ostatnim czasie. Natknęłam się na Twoje słowa o Wszechświecie...
O'Kruszku? Czy ktoś Ci kiedyś wyjaśniał, że Wszechświat to Ty?
Unoszę Cię Drobiazgu delikatnie pod samo Niebo! Stamtąd wszak przychodzisz... ;- )))
majkaszpilka napisał/a:No wreszcie...moja Forumowa Mądrość zawitała.
Chyba Cię Zorzo, myślami tu przywlekłam.
Zorza bez Ciebie, Najjaśniejsza Gwiazdo Firmamentu nie istnieje... ; - )))
Auroro...jak przestałaś się pojawiać w Kafejce,to od tego czasu zrobiło się pusto.
Jeszcze Inuś zaginęła...no i Emde...wiadomo
No proszę jak tu się gwarno dziś zrobiło.
Ja Wam mogę zapodać rybkę, która się od zeszłego weekendu maceruje w occie , chyba już doszła do siebie i można ją konsumować
Muszę tam zajrzeć...
Ktoś jeszcze chce zakąskę przed snem?
Zielono- Ruda...
Witaj serdecznie! Zaszczyt widzieć Cię tutaj!
Wszystko, co w occie pochłaniam z uwielbieniem...
Mam jeszcze grzyby marynowane z ubiegłego roku, czy przyjmiesz je na wymianę? ; - )
renesans napisał/a:No proszę jak tu się gwarno dziś zrobiło.
Ja Wam mogę zapodać rybkę, która się od zeszłego weekendu maceruje w occie , chyba już doszła do siebie i można ją konsumować
Muszę tam zajrzeć...
Ktoś jeszcze chce zakąskę przed snem?
Chyba wszyscy wiedzą, że ja z ryb najbardziej lubię schabowego z kapustą...
Ale o tej porze, to ja się odchudzam...
A może Leszcze w takim wydaniu?
Witaj Renesans:)
Flaszkę chłodzić?
Auroro...jak przestałaś się pojawiać w Kafejce,to od tego czasu zrobiło się pusto.
Jeszcze Inuś zaginęła...no i Emde...wiadomo
Ciepło mi się robi w serduchu, gdy tak piszesz Urodo Świata. Może Inuś już na wakacjach? Emdik nadal z banem?
Ja przez ostatnie kilka tygodni odstawiałam chałtury, gdzie się dało...
Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
renesans napisał/a:No proszę jak tu się gwarno dziś zrobiło.
Ja Wam mogę zapodać rybkę, która się od zeszłego weekendu maceruje w occie , chyba już doszła do siebie i można ją konsumować
Muszę tam zajrzeć...
Ktoś jeszcze chce zakąskę przed snem?
Zielono- Ruda...
Witaj serdecznie! Zaszczyt widzieć Cię tutaj!
Wszystko, co w occie pochłaniam z uwielbieniem...
Mam jeszcze grzyby marynowane z ubiegłego roku, czy przyjmiesz je na wymianę? ; - )
Jeśli sama zebrałaś o wschodzie słonka to w ciemno biorę
Ale o tej porze, to ja się odchudzam...
Starr?! Szykujesz się nad morze, czy nad Twe ukochane jeziora? : -)))
Ty się nie musisz odchudzać. Ty wyglądasz jak lekkoatleta!
U mnie Weisswurst może ktoś chętny ? chętnie zapodam
barek też niczego sobie
Ostatnio też jakoś mało tu bywam...a jak już wpadnę,to pokrzyczę i uciekam,wiesz
Wiec nie wiem co z Inką...a Emdik w Banjaluce
Kiedy to wszystko prawda,co piszam...tak jest przecież
EDIT: No to robimy imprę,tak?Idę po szkło i alko,nigdzie nie odchodźcie
Witaj Renesans:)
Flaszkę chłodzić?
Mam co opijać bo syn maturę zdał i właściwie moja rola jako mamusi dochodzi do kresu.
Mam też o czym zapomnieć więc możemy pić do rana.
Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
O tej porze to ja chętnie sen konsumuje, ale skoro jutro wolne jest....
Jeśli sama zebrałaś o wschodzie słonka to w ciemno biorę
Zawstydziłaś mnie... i tym zbieraniem własnoręcznym zbieraniem grzyba i wschodem słonka...
(Czy ktoś z Pańtwa widział zorzę polarną o 4.30? ; -)))))
Renesans, zdałaś do następnej klasy? Trudne były dla Ciebie te egzaminy?
Aurorku :*
majkaszpilka napisał/a:Witaj Renesans:)
Flaszkę chłodzić?
Mam co opijać bo syn maturę zdał i właściwie moja rola jako mamusi dochodzi do kresu.
Mam też o czym zapomniećwięc możemy pić do rana.
Błogosławionaś między matkami maturzystów, Renesans...
Przeżywałam to w ubiegłym roku...
Zdałam... ledwo co, ale zdałam...
Jestem po sesji letniej. Bez poprawek.
Cud! Powiadam Ci cud!
Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
Tunbergia...ja mam jeszcze schab z owocami...wyrób własny i pierogi z kapustą...niestety kupne.Paluszki,jakieś czipsy...no i pełny barek,się wie
Dygam też wdzięcznie w kierunku Nowych Wielbicieli Mistrza Starra i miejsca, w którym ogrzać się można Jego cudownym spokojem i ciepłem...
Miło Was poznać Tunbergio i Dżdżownicku! : - )))
dziękuję za powitanie i ja kłaniam się uroczyście z uśmiechem
Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
Myślę, że strawa duchowa w postaci muzyki
Tunbergia napisał/a:Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
Tunbergia...ja mam jeszcze schab z owocami...wyrób własny i pierogi z kapustą...niestety kupne.Paluszki,jakieś czipsy...no i pełny barek,się wie
nakrywam do stołu ,miejsca tu dość ,zapraszam
Tunbergia napisał/a:Czy oprócz kawy , czekoladek i ciasta jest jeszcze coś przewidziane do konsumpcji na ten wieczór ?
Myślę, że strawa duchowa w postaci muzyki
już przygotowałam stół ,kto co ma dawać ,muzykę też
może zaczniemy od Bacha ?
https://www.youtube.com/watch?v=BpoQG4MW4RI
Ja przez ostatnie kilka tygodni odstawiałam chałtury, gdzie się dało...
Co to za chałtury? Jakoś to słowo do Ciebie Poetko nasza mi nie pasuje.
Renesans, zdałaś do następnej klasy? Trudne były dla Ciebie te egzaminy?
Tak wakacje pełną gębą. Lepiej było jak w pierwszym semestrze więc nadzieja jest, że się rozkręce
Jednak stres to dla mnie duży sprawdziany pisać i w ławie szkolnej z młodzikami zasiadać
No i jeszcze o majątek walczyć muszę zacząć, a raczej o przetrwanie, co by mnie długi nie zjadły skoro b.mąż pożreć nie zdołał...
Resztę wszystko pięknie się toczy...
Aurorku :*
Powiem Ci tak, Maleńka...
Upajam się kilkoma z Twoich ostatnich postów. Cmokam z zadowolenia. Notuję do mego notesika czarodziejskich słów.
Nie chowaj niczego do szuflady! Pisz, proszę! Pisz!
starr napisał/a:Ale o tej porze, to ja się odchudzam...
Starr?! Szykujesz się nad morze, czy nad Twe ukochane jeziora? : -)))
Ty się nie musisz odchudzać. Ty wyglądasz jak lekkoatleta!
No własnie tak, jutro skoro świt pakuję się do hondy i wyruszam nad Święcajty... Nie będzie mnie do niedzieli wieczór.
A z wyglądem... to już inna bajka...
Odchudzanie jest już niezbędne <wstydzisie>
No to zapodaje mjuzik...
https://www.youtube.com/watch?v=Jxc2K6J … mp;index=6
No to zapodaje mjuzik...
https://www.youtube.com/watch?v=Jxc2K6J … mp;index=6
A to i się poruszać żwawo można przy tej muzie, czyli spokojnie Starr możesz coś przekąsić jeśli potem wyskaczesz.
Toć się całkiem gwarno zrobiło, no i uroczyście skoro tak pięknie stół zastawiony.
Dodam że u mnie efekty specjalne za oknem właśnie więc kwiatki muszę pochować i pranie do środka wciągnąć, a miało być z takim luzem ...
O'kruszynka napisał/a:Aurorku :*
Powiem Ci tak, Maleńka...
Upajam się kilkoma z Twoich ostatnich postów. Cmokam z zadowolenia. Notuję do mego notesika czarodziejskich słów.
Nie chowaj niczego do szuflady! Pisz, proszę! Pisz!
którymiś tu? czy którymiś tam...? nie zapisuj - one są takie koślawe i kanciaste!
lepiej opowiedz, gdzie Cię świat zaprosił ostatnio
majkaszpilka napisał/a:Witaj Renesans:)
Flaszkę chłodzić?
Mam co opijać bo syn maturę zdał i właściwie moja rola jako mamusi dochodzi do kresu.
Mam też o czym zapomniećwięc możemy pić do rana.
Dla młodzieży gratulacje, dla mamusi zapewnienie, ze to na pewno jeszcze nie koniec obowiązków. Wiem co mówię...
Ja rano jadę, to niestety, już tylko woda... Jeszcze koło mnie nigdy nie było tyle policji...
Co to za chałtury? Jakoś to słowo do Ciebie Poetko nasza mi nie pasuje.
A jak nazwać to, że oddaję się tam gdzie mnie kupują? : -)))) Brzmi jak nierząd ;-)))
aurora borealis napisał/a:Renesans, zdałaś do następnej klasy? Trudne były dla Ciebie te egzaminy?
Tak wakacje pełną gębą. Lepiej było jak w pierwszym semestrze więc nadzieja jest, że się rozkręce
Jednak stres to dla mnie duży sprawdziany pisać i w ławie szkolnej z młodzikami zasiadać
Gratuluję i podziwiam!
No i jeszcze o majątek walczyć muszę zacząć, a raczej o przetrwanie, co by mnie długi nie zjadły skoro b.mąż pożreć nie zdołał...
Resztę wszystko pięknie się toczy...
Mąż okazał się drapieżnikiem?!
majkaszpilka napisał/a:No to zapodaje mjuzik...
https://www.youtube.com/watch?v=Jxc2K6J … mp;index=6A to i się poruszać żwawo można przy tej muzie, czyli spokojnie Starr możesz coś przekąsić jeśli potem wyskaczesz.
Toć się całkiem gwarno zrobiło, no i uroczyście skoro tak pięknie stół zastawiony.
Dodam że u mnie efekty specjalne za oknem właśnie więc kwiatki muszę pochować i pranie do środka wciągnąć, a miało być z takim luzem ...
Ale za to może jutro będzie :
renesans napisał/a:majkaszpilka napisał/a:Witaj Renesans:)
Flaszkę chłodzić?
Mam co opijać bo syn maturę zdał i właściwie moja rola jako mamusi dochodzi do kresu.
Mam też o czym zapomniećwięc możemy pić do rana.
Dla młodzieży gratulacje, dla mamusi zapewnienie, ze to na pewno jeszcze nie koniec obowiązków. Wiem co mówię...
![]()
Ja rano jadę, to niestety, już tylko woda... Jeszcze koło mnie nigdy nie było tyle policji...
Ha ha no tak toż to nato debatuje, a Ty chcesz się wymknąć z oblężenia ...
Ja z to na cichej spokojnej wsi w domku pod lasem siedzę i chyba bimbru poszukać muszę, bo tu sklepu o tej porze w okolicy nie ma, a barek pusty mam po zeszłym tygodniu.
Już leje...
starr napisał/a:renesans napisał/a:Mam co opijać bo syn maturę zdał i właściwie moja rola jako mamusi dochodzi do kresu.
Mam też o czym zapomniećwięc możemy pić do rana.
Dla młodzieży gratulacje, dla mamusi zapewnienie, ze to na pewno jeszcze nie koniec obowiązków. Wiem co mówię...
![]()
Ja rano jadę, to niestety, już tylko woda... Jeszcze koło mnie nigdy nie było tyle policji...Ha ha no tak toż to nato debatuje, a Ty chcesz się wymknąć z oblężenia ...
Ja z to na cichej spokojnej wsi w domku pod lasem siedzę i chyba bimbru poszukać muszę bo tu sklepu o tej porze w okolicy nie ma a barek pusty mam po zeszłym tygodniu.
Starr to może chociaż z lodem? - zawsze to odmiana ,kto ma puste szkło stawiać, zapodaję procenty.
Nie chodź po nocy szukać bimbru ,siądź przy stole jadła i picia tu dostatek.
renesans niech nie leje... weź coś zrób... nie chcę lania, za nic, na jutro! Dmuchaj w niebo tam na tej Twej wsi
aurora borealis napisał/a:O'kruszynka napisał/a:Aurorku :*
Powiem Ci tak, Maleńka...
Upajam się kilkoma z Twoich ostatnich postów. Cmokam z zadowolenia. Notuję do mego notesika czarodziejskich słów.
Nie chowaj niczego do szuflady! Pisz, proszę! Pisz!którymiś tu? czy którymiś tam...? nie zapisuj - one są takie koślawe i kanciaste!
Wcale nie są koślawe! Mają piękne, długie i zgrabne nogi, dlatego mkną jak gazele w wirtualną przestrzeń prosto do serca "czytników" takich jak ja... :- )
lepiej opowiedz, gdzie Cię świat zaprosił ostatnio
Jam świata prawie nie widziała. Tylko drogę, co doń wiedzie. Nosa nie wyściubiałam znad roboty. Piątek, świątek...
Wróciłam, a tu - czereśniowe bomby na straganie... ;- ) No i duch mój upadły powstał po fagocytacji kilograma czereśni ;- )))
renesans niech nie leje... weź coś zrób... nie chcę lania, za nic, na jutro! Dmuchaj w niebo tam na tej Twej wsi
Oj tak lania mam dosyć!
A co dmuchania to może jutro Starr dmuchnie w balonik, więc słusznie Tunbergia mu lód proponuje. Niech się chłodzi skoro tu dziś takie gorące Dziewczyny przybyły.
Ja chyba kawę węzmę, bo jak zawiało a wcale jeszcze nie zamiotło u mnie to ciarki mnie przeszły.
aurora borealis napisał/a:starr napisał/a:Ale o tej porze, to ja się odchudzam...
Starr?! Szykujesz się nad morze, czy nad Twe ukochane jeziora? : -)))
Ty się nie musisz odchudzać. Ty wyglądasz jak lekkoatleta!No własnie tak, jutro skoro świt pakuję się do hondy i wyruszam nad Święcajty... Nie będzie mnie do niedzieli wieczór.
A z wyglądem... to już inna bajka...
Odchudzanie jest już niezbędne <wstydzisie>
Starr, niech Ci tam wszystko co ożywione i nieożywione wyśpiewuje do ucha ;-)
Niech to będzie dobry czas dla Ciebie.
Swoją drogą, nieźle to sobie obmyśliłeś. Nie musisz być świadkiem szczytowania (NATO); - )))
Tu, gdzie zwykle kwitną migdałowce niebo też roi się od furkoczących "metalowych ważek", a na ziemi wyją syreny (ale nie warszawskie)...
ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczór
ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczór
Cześć Chabrowooka! ;- )))
/.../
Ha ha no tak toż to nato debatuje, a Ty chcesz się wymknąć z oblężenia ...Ja z to na cichej spokojnej wsi w domku pod lasem siedzę i chyba bimbru poszukać muszę, bo tu sklepu o tej porze w okolicy nie ma, a barek pusty mam po zeszłym tygodniu.
Już leje...
Myślę, że z rana uda się kanałami w przeciwnym kierunku do spływu... Czyli drogą na Ostrołękę...
Lania współczuję, ale pewnie ono i tu zawita...
ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczór
Witaj Anno_Jo... Ciebie to chyba myślami ściągnąłem, bo jak komplet, to powinien być komplet... Jak się udało w zeszłym tygodniu z grillem?
annaJo napisał/a:ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczórCześć Chabrowooka! ;- )))
energia z Ciebie eksploduje, życie jest piękne, czyż nie?
O'kruszynka napisał/a:renesans niech nie leje... weź coś zrób... nie chcę lania, za nic, na jutro! Dmuchaj w niebo tam na tej Twej wsi
Oj tak lania mam dosyć!
A co dmuchania to może jutro Starr dmuchnie w balonik, więc słusznie Tunbergia mu lód proponuje. Niech się chłodzi skoro tu dziś takie gorące Dziewczyny przybyły.
Ja chyba kawę węzmę, bo jak zawiało a wcale jeszcze nie zamiotło u mnie
to ciarki mnie przeszły.
U mnie pada od kilku dni ,.Właściwie tu pada zawsze .Myślę sobie ,że ten deszcz potop przyniesie .Kiedyś pisali a słowu pisanemu wierzyć trzeba ,że na wszelki wypadek należy zabezpieczyć po jednym z gatunku, zastanawiam się Piotra czy Pawła zostawić.
annaJo napisał/a:ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczórWitaj Anno_Jo... Ciebie to chyba myślami ściągnąłem, bo jak komplet, to powinien być komplet... Jak się udało w zeszłym tygodniu z grillem?
grill był oczywiście, moja siła perswazji cóś się osłabiła, proponowałam lody, ale niestety karkówka wygrała
aurora borealis napisał/a:annaJo napisał/a:ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczórCześć Chabrowooka! ;- )))
energia z Ciebie eksploduje, życie jest piękne, czyż nie?
Chyba, że kosmiczna, AnnoJo, (podniecałam się ostatnio sondą Juno, to fakt), bo witalną energię to mi właśnie odessano. Kapitalistyczne wampiry, zleceniodawcy... ech!
ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczór
Wyjątkowy wieczór, dużo nas i fajnie
Polewajcie skoro u mnie tylko puste szkło.
I coś do tańca
U mnie pada od kilku dni ,.Właściwie tu pada zawsze .Myślę sobie ,że ten deszcz potop przyniesie .Kiedyś pisali a słowu pisanemu wierzyć trzeba ,że na wszelki wypadek należy zabezpieczyć po jednym z gatunku, zastanawiam się Piotra czy Pawła zostawić.
A ja znam wersję, że parami szli... ;-)))
ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczór
uff zdążyłam na Ciebie, a Ty na mnie annoJo! Dobry wieczór
/.../
Swoją drogą, nieźle to sobie obmyśliłeś. Nie musisz być świadkiem szczytowania (NATO); - )))
Tu, gdzie zwykle kwitną migdałowce niebo też roi się od furkoczących "metalowych ważek", a na ziemi wyją syreny (ale nie warszawskie)...
Chciałem wziąć urlop na czas tego szczytowania, ale na chceniu się skończyło. Uciekam, bo tu strach wyjść z domu, tyle stróżów porządku...
Mam nadzieję, że białe jelenie nie zostały całkiem wystraszone...
Muszę pstryknąć.
Dobranoc.
Niestety na mnie czas. Muszę zmusić się do spania, bo zostało mi jakieś cztery godziny do wyjazdu.
Zostawiam kołysankę, niekołysankę...
ale dobra do gibania...
annaJo napisał/a:ojej, ojej, ojej, dotarłam i ja
a tu dziś tyle Was wspaniałych i wciąż on-mine........dobry wieczórWyjątkowy wieczór, dużo nas i fajnie
Polewajcie skoro u mnie tylko puste szkło.I coś do tańca
ciepło w serduchach i ciepło wkoło, czyli za oknami
Ja już nie polewam, sąsiad pędzi bardzo skutecznie wino, jakieś takie zbyt (jak dla mnie) mocne mu wychodzi, przyznać się nie chce, co mu te procenty napędza. Może to jakaś idea, czy metoda nasenna, albo on chce zerwać wszelkie kontakty sąsiedzkie, a może baniaki na wino chce i opróżnić i nowe wino nastawić ............
aurora borealis napisał/a:/.../
Swoją drogą, nieźle to sobie obmyśliłeś. Nie musisz być świadkiem szczytowania (NATO); - )))
Tu, gdzie zwykle kwitną migdałowce niebo też roi się od furkoczących "metalowych ważek", a na ziemi wyją syreny (ale nie warszawskie)...Chciałem wziąć urlop na czas tego szczytowania, ale na chceniu się skończyło. Uciekam, bo tu strach wyjść z domu, tyle stróżów porządku...
Mam nadzieję, że białe jelenie nie zostały całkiem wystraszone...
Nic przyjemnego patrzeć jak inni szczytują i nie brać w tym udziału hi
Śpij dobrze i wypocznij przed podróżą.
Muszę pstryknąć.
Dobranoc.
Gasisz nam światełko Okruszku?
Ja w zasadzie też powinnam się wyłączyć jak mi zaraz prądu lub neta sami nie pstrykną.
starr napisał/a:aurora borealis napisał/a:/.../
Swoją drogą, nieźle to sobie obmyśliłeś. Nie musisz być świadkiem szczytowania (NATO); - )))
Tu, gdzie zwykle kwitną migdałowce niebo też roi się od furkoczących "metalowych ważek", a na ziemi wyją syreny (ale nie warszawskie)...Chciałem wziąć urlop na czas tego szczytowania, ale na chceniu się skończyło. Uciekam, bo tu strach wyjść z domu, tyle stróżów porządku...
Mam nadzieję, że białe jelenie nie zostały całkiem wystraszone...Nic przyjemnego patrzeć jak inni szczytują i nie brać w tym udziału hi
powiem więcej..........hi,hi
Strony Poprzednia 1 … 185 186 187 188 189 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024