Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 168 169 170 171 172 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10,986 do 11,050 z 15,189 ]

10,986 Ostatnio edytowany przez Przyszłość (2016-04-09 07:57:01)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie Starrowicze, wielbiciele kawy i entuzjaści naparów z liści herbaty smile

In_ko
Wielu serdeczności, szcęśliwości i radości oraz miłości życzę Tobie na kolejny i następne lata życia smile
Jeśli zostały jeszcze jakieś resztki tortu urodzinowego, to ja z wielka chęcią wpałaszuję big_smile

Świętowałaś urodziny gdzieś poza Starrkafejką? Ja właśnie jestem na etapie organizowania prawie "wesela" z okazji 18-tych urodzin starszej latorośli i 40-tki mojej i mojego ślubnego. Szykuje się niezła impreza big_smile

aurora borealis napisał/a:

Ludzie? Jak się wraca do normalności po życiowym krachu? Jak to jest, że człowiek na nowo zaczyna innemu komuś ufać, wierzyć, troszczyć się o jego sprawy? Co się takiego musi zdarzyć, by przejść przez wrota zapomnienia (?) i zacząć postrzegać tę drugą osobę nie jako "kalkę" poprzedniej relacji, ale jako całkiem nową jakość?

Nic odkrywczego Tobie nie napiszę, Kochana Auroro. W moim przypadku jest tak, że NIE jestem z moim mężem POMIMO tego, co mi uczynił, ani DLATEGO, że coś tam, gdzieś tam, kiedyś. Chociaż o tym wszystkim dobrze pamiętam i w swej wędrówce nie natrafiłam na wrota zapomnienia ;-)) Mi po prostu TERAZ jest dobrze, napawam się tym, co TERAZ jest przyjemne, spokojne i ciepłe.

aurora borealis napisał/a:

Przyznam Ci, że od dłuższego już czasu dumam nad znaczącą różnicą pomiędzy fantazją a wyobraźnią. Fantazja jest ułudą. Jest brnięciem w świat daleki od rzeczywistości i często fantazjowanie jest próbą kompensacji braków. Nie jest więc niczym pozytywnym, datego słusznie, że mnie przed nim ostrzegasz.

Wyobraźnia, to zupełnie coś innego... To takie turbo-doładowanie... Silnik V8 ;- )))

Pamiętasz, Auroro naszą dyskusję sprzed już chyba więcej niż roku nt. różnicy pomiędzy fantazją i wyobraźnią?
Dzisiaj widziałabym tę różnicę nieco inaczej.
Fantazja trzyma nas w ryzach ZNANYCH stanów mentalnych, OCZEKIWANYCH, "SWOJSKICH " emocji, poukładanego świata zgodnego z naszymi wewnętrznymi przekonaniami.
Wyobraźnia natomiast prowadzi nas do INNEGO świata, przekraczania tego wszystkiego, co zawiera w sobie fantazja.
Ściskam i pozdrawiam :-)

Zobacz podobne tematy :

10,987

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Weszłam w kaloszach, nachlapałam się w progu, więc uwaga na kałużę...
Czuję zapach Przyszłości... wracaj Kochana, zaparzę południową herbatę, ogrzeję się, uspokoję w Twoim cieple...

(Westchnijcie dziś proszę za małego mądrego chłopczyka, który walczy ze wszystkich swoich sił (ma ich duuużo, ale powoli traci) w szpitalu. Jest jeszcze tu potrzebny wielu ludziom bo jest naprawdę wyjątkowym chłopczykiem - może i Wasze westchnięcia zatrzymają go tutaj.... )

10,988

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Okruszynko.
Nie martw się o błoto ani kałuże. Najważniejsze, że jesteś. Od razu jaśniej w kafejce.

O'kruszynka napisał/a:

Westchnijcie dziś proszę za małego mądrego chłopczyka, który walczy ze wszystkich swoich sił (ma ich duuużo, ale powoli traci) w szpitalu. Jest jeszcze tu potrzebny wielu ludziom bo jest naprawdę wyjątkowym chłopczykiem - może i Wasze westchnięcia zatrzymają go tutaj.... )

Już westchnęłam.
Ze smutkiem, jak zwykle w takich sytuacjach.

10,989

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień dobry luc.
Dziękuję. (ciężko mi to pisać, ale trochę zaniedbali rodzice bo można było uniknąć szpitala, a teraz zagrożenie jest duże... nie mogłam się wtrącić, chociaż sugerowałam i teraz łzy mi kapią z bezradności)

10,990

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

teraz łzy mi kapią z bezradności)

Spróbuj się choć troszkę zdystansować. Wiem, że to niełatwe. Mam przyjaciółkę lekarkę w szpitalu dziecięcym i ona tak strasznie przeżywa swoich pacjentów, że szok. A ma już spory staż.

10,991

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

próbuję...  ale czuję jakąś więź z tym chłopcem, której nie potrafię wytłumaczyć i mnie to przytłacza.
Ale... wszystko będzie dobrze, musi być.
Dziś przeczekam tutaj. Zaparzam herbatę zapraszam, rozpalę w kominku, bo pogoda zimna, zarobiłam ciasto drożdżowe niech rośnie.
https://www.youtube.com/watch?v=Z2LsuTMXQzo

10,992

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jesteś ogromnie wrażliwa Okruszynko. To cudowna cecha, ale ciężko z nią czasem żyć.
Wypij ziółek, zagrzej się przy kominku. Poczekamy na ciasto. I na kolejnego Starrowicza. Może ktoś jeszcze wpadnie.
Przytulam wirtualnie.

10,993 Ostatnio edytowany przez złata (2016-04-09 13:37:24)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

A sobie wpadnę ja:). W końcu drzwi na klucz nie pozamykane... Okruszynko, to na tej linii więzi z małym włącz zasilanie życiem. Nie możesz płakać z bezsilności, bo mały też będzie..
A, Zorza, co tam? Pan Witek się pojawił? smile. Pola wyczyszczone, nikt nie płacze, nikt skrzywdzony się nie czuje? I czegóż to się boisz Kochana? Tak Ci napiszę: starszym paniom to się takie drgnienia serc tak często nie zdarzają. Jak już je coś ruszy po traumach w tym zaskorupkowaniu na emocje, to to widać naprawdę COŚ. Może za dużo analizy? I tak przecież nie da się przewidzieć wszystkich konsekwencji, zachowań, nie tylko cudzych ale i własnych. Zabezpieczyć to się tylko możesz przed niechcianą ciążą i wyczyszczeniem konta... Nie ma dwóch takich samych relacji. Potrzebne nam są one by pełniej żyć. Najsmutniej jest gdy z uwagi na otwarte na oścież te wrota "zapomnienia" nie chcemy dać sobie szansy na otwarcie wrót "Przyszłość".  Auroro, Kochana, jak napisała Przyszłość, tu i teraz. Jak już tym przemyśliwaniem się zmęczona poczujesz, to może mały odwracacz uwagi, np. styl, życie i społeczeństwo, czy jakoś tak:).
Inka,(), zdrowia, siły, wiary, nadziei i miłości, i ten upór niech zostanie.
Przyszłość, Luc - dobrego dnia.   
Pozdrowienia dla bywalców.

10,994

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

złata tak zrobi,! tak zrobię!
A dla Ciebie drzwi Starrówki są otwarte na oścież, a nawet jeśliby klamka nie puszczała, to przecież masz swój kluczyk w torebce (masz... masz...).
I kubek Twój na wieszaczku za barem.
Bułka drożdżowa się wypiekła i jeszcze gorącą ze złotą kruszonką zostawiam na kadzie... częstujcie się.

10,995

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzień Dobry Wszystkim smile

Luc....
Dobra nowina...nasze posty ulotniły się jak kamfora.
To zapewne wpływ pogody,o której wspomniałam.

To jest tak denne,że już nawet nie śmieszy.

10,996 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-09 20:04:45)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cześć Majka.
Właśnie zauważyłam.   
Off topy są w niektórych wątkach ooogromne, a nie są usuwane sad
Muszę przyznać, że denne to chyba zbyt łagodne określenie.

Mogiemy zmierzyć czas reakcji: Powrotek Złosliwek dał post w wiadomym wątku o 18.50. Ciekawe kiedy zniknie?

10,997 Ostatnio edytowany przez majkaszpilka (2016-04-09 19:02:14)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

To teraz idź zobacz Luc...jak zdążysz.

Już zniknął.

10,998 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-09 19:26:05)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

10 minut. Wielki Brat czuwa.
Ileż to razy czytałam wzniosłe teksty moderatorów o obrzydzeniu do hipokryzji i takie tam. Toż to co się wyprawia, to czysta hipokryzja mogąca służyć za wzorzec w Sevres sad

Edit.
Właśnie chciałam swoją uwagę zamieścić w wątku o naborze na moderatora, ale czujnie wątek został zamknięty.
Muszę przyznać Olinko, że rozczarowałaś mnie. Ponownie.
Choć właściwie, to sama sobie jestem winna - jak można być tak naiwnym.

10,999

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Tak dla porządku,a ile czasu upłynęło w wątku Paweło,gdzie straszył,że Inka "powinna dostać w pysk".
Ktoś wie?
Kilka godzin.

Taki klimat.

11,000

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Majko skocz na pocztę http://s19.rimg.info/a8f8148e56f6b3271fba661fc585deea.gif

11,001 Ostatnio edytowany przez emde (2016-04-09 19:30:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witam wszystkich.

Wątek o naborze na moderatora się zamknął.
A byłem przekonany, że w całej tej akcji chodziło o wypromowanie na tę pozycję Paweło, gdyż on i tak na widok każdej myśli reaguje zgłoszeniem jej do moderacji. smile
Gdyby tak dać mu możliwość samodzielnego banowania to wszyscy mieliby o wiele mniej zajęć.
Inna sprawa, że chłopina najprawdopodobniej w trzy popołudnia doprowadziłby do zamknięcia forum z powodu braku aktywnych uczestników. Ot, taki ma gest. Orwella się naczytał, widocznie. smile

EDIT:
Sorry, Luc. Nie doczytałem, że już napisałaś o zamknięciu wątku moderatorskiego. smile

11,002

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cześć Emde.
Orwell był jednak genialny. I wiecznie żywy wink

11,003

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Hej Emde smile

11,004 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2016-04-09 21:12:30)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

a o co cho? powiedzcie na ucho.

Dobry wieczór Wam.

11,005

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

powiedzcie na ucho.

Poszło.
Okruszynko - jak mały chłopiec?

Złata również pozdrawiam.
Wpadaj częściej.

11,006 Ostatnio edytowany przez O'kruszynka (2016-04-09 22:33:49)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

luc nie wiem sad i nie mam jak się dowiedzieć sama, czekam na telefon.

11,007 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-09 22:41:28)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:

czekam na telefon.

Napisz jak będziesz miała wieści, bo o tym cały dzień myślę.

Emde - nie obijaj się wink - zagraj coś.
Trzeba rozproszyć smutek.
Ja idę wstawić placek do piekarnika - mam jutro niespodziewaną wizytę teściów.

11,008

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzieńdobrywieczór smile

luc napisał/a:
starr napisał/a:

będę próbował nie popsuć jakiegoś muzeum...

lol
Którego zamierzasz nie popsuć?

/.../

Moja wiedza jest dziś bogatsza...
Muzeum Archeologiczne, ale na razie to jeszcze nic pewnego, że właśnie ja będę je naprawiał.

11,009

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Kierownik smile

A co Ty karty nie odbijasz codziennie?Układy jakieś masz,czy co? big_smile
Myślałam,że to tylko pracownicy mogą leserkę uskuteczniać?

11,010

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:

Witaj Kierownik smile

A co Ty karty nie odbijasz codziennie?Układy jakieś masz,czy co? big_smile
Myślałam,że to tylko pracownicy mogą leserkę uskuteczniać?

Witaj Majka
korzystam z przywilejów prezesa... nienormowany czas bytności na forum... big_smile

11,011

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

No dobra Prezes...ale my nie mamy od kogo przykładu brać big_smile

11,012

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dzisiaj była lotto kumulacja, a mnie sie skojarzyło...

11,013 Ostatnio edytowany przez starr (2016-04-09 23:34:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:

No dobra Prezes...ale my nie mamy od kogo przykładu brać big_smile

wiem, wiem... kupię dwie duże kanapy do kafejki... skórzaste takie... wink

11,014 Ostatnio edytowany przez annaJo (2016-04-09 23:43:41)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

wow, dobry wieczów w tak znamienitym gronie smile

Starr, Twoje wyjazdy to już lekka przesada, podziwiam kondycję. Jak będziesz pędził z Wrocławia do Łancuta, to może spotkajmy się na rynku krakowskim, bo ja cosik ostatnio smoka wawelskiego odwiedzam i wsłuchuję się w hejnał, bo uwielbiam w naturze, a w radio to tak nie bardzo

11,015

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Deal.Ja załatwię sztucznego kwiatka i szkło.
Reszta też niech coś skombinuje tongue

11,016

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

wow, dobry wieczów w tak znamienitym gronie smile

Starr, Twoje wyjazdy to już lekka przesada, podziwiam kondycję. Jak będziesz pędził z Wrocławia do Łancuta, to może spotkajmy się na rynku krakowskim, bo ja cosik ostatnio smoka wawelskiego odwiedzam i wsłuchuję się w hejnał, bo uwielbiam w naturze, a w radio to tak nie bardzo

No z tą kondycją to nie jest tak dobrze... widać po mojej bytności w kafejce. Łańcut się zakończył jako projektowanie, będzie pewnie jako nadzory, po przetargu na wykonawstwo. Ale będzie pewnie Kraków, to pewnie się spotkamy smile

11,017

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witajcie Anno i Starr.

starr napisał/a:


Muzeum Archeologiczne, ale na razie to jeszcze nic pewnego, że właśnie ja będę je naprawiał.

To się wiele nie pomyliłeś - stamtąd już rzut beretem na Wawel.

http://s17.rimg.info/2074c8b795142d0fe9d3e96b1281e0ef.gif
Starrludzie! Szykuje się nam spotkanie w krakowskim smogu!

11,018

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Witajcie Anno i Starr.

starr napisał/a:


Muzeum Archeologiczne, ale na razie to jeszcze nic pewnego, że właśnie ja będę je naprawiał.

To się wiele nie pomyliłeś - stamtąd już rzut beretem na Wawel.

http://s17.rimg.info/2074c8b795142d0fe9d3e96b1281e0ef.gif
Starrludzie! Szykuje się nam spotkanie w krakowskim smogu!

Zakładam, że do czasu spotkania, smogu już nie będzie, bo mam zamiar zrobić masę fotek... smile

11,019

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Zakładam, że do czasu spotkania, smogu już nie będzie, bo mam zamiar zrobić masę fotek... smile

Pesymiści twierdzą, że smog już na zawsze, ale ja już dziś zaczynam dmuchać w stronę nieboskłonu żeby go przegnać.

11,020

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
majkaszpilka napisał/a:

Deal.Ja załatwię sztucznego kwiatka i szkło.
Reszta też niech coś skombinuje tongue

Ja posprzątam Rynek.

11,021

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Zakładam, że do czasu spotkania, smogu już nie będzie, bo mam zamiar zrobić masę fotek... smile

Pesymiści twierdzą, że smog już na zawsze, ale ja już dziś zaczynam dmuchać w stronę nieboskłonu żeby go przegnać.

Jak piszą w warsiawce, to smok jest w Krakowie od zawsze... smile

11,022 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-10 01:41:57)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Jak piszą w warsiawce, to smok jest w Krakowie od zawsze... smile

Bo Wy nam zazdrościcie wink U Was najwyżej bazyliszek albo złota kaczka...

11,023 Ostatnio edytowany przez starr (2016-04-10 01:58:41)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

Jak piszą w warsiawce, to smok jest w Krakowie od zawsze... smile

Bo Wy nam zazdrościcie wink U Was najwyżej bazyliszek albo złota kaczka...

Mamy jeszcze Syrenkę... smile


Prawie czternasta w nocy...
czas na sen
Dobranoc wszystkim <papa>

11,024 Ostatnio edytowany przez luc (2016-04-10 02:14:11)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Mamy jeszcze Syrenkę... smile

Racja, jak mogłam zapomnieć! http://s17.rimg.info/dbff73f50797ff80a9775cd785c785a7.gif
Syrenka górą.
Dobranoc Starr i Starrowicze.

Auroro jeśli wpadniesz, to zwróć uwagę na propozycję spotkania krakowskiego.

11,025

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Mamy jeszcze Syrenkę... smile

I pomnik Najki. big_smile

http://photos.wikimapia.org/p/00/00/55/24/57_big.jpg

Dzisiaj bardziej filmowo będzie:

https://www.youtube.com/watch?v=QpBfeVRSmik

11,026

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Okruszynko:). Będzie dobrze, musi!!!
Dobrej nocy Wszystkim.

11,027

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
emde napisał/a:
starr napisał/a:

Mamy jeszcze Syrenkę... smile

I pomnik Najki. big_smile

http://photos.wikimapia.org/p/00/00/55/24/57_big.jpg

/.../
Tak mi się skojarzyło z Nike...

11,028

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Cześć Starr!

Dzisiaj, ze stałego cyklu "Nie ma to tamto" międzynarodowy artysta o niepodważalnym dorobku:

https://www.youtube.com/watch?v=5E6sS21Xirs

11,029 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-10 20:51:49)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór smile
I znowu miasto.

Przyszłość napisał/a:

In_ko
Wielu serdeczności, szcęśliwości i radości oraz miłości życzę Tobie na kolejny i następne lata życia smile
Jeśli zostały jeszcze jakieś resztki tortu urodzinowego, to ja z wielka chęcią wpałaszuję big_smile

Świętowałaś urodziny gdzieś poza Starrkafejką? Ja właśnie jestem na etapie organizowania prawie "wesela" z okazji 18-tych urodzin starszej latorośli i 40-tki mojej i mojego ślubnego. Szykuje się niezła impreza big_smile

Dziękuję pięknie za życzenia.
Urodziny świętowaliśmy wspólnie wczoraj w naszym wiejskim domu.
Och pamiętam 18 - te urodziny mojego synka. Wielka impreza 3 dniowa. Oddziele dla rodziców (kameralnie), dla rodziny i dla znajomych. Śmiałam się, że jak wesele. Pogoda była piękna, bo synek sierpniowy. I oczywiście świętowanie na wsi, więc dużo miejsca. Lampiony w ogrodzie były cudne. No i wtedy pierwsza wielka miłość mojego dziecka wink
40 - tka piękny wiek. W moim życiu był to przełom. Budziłam się do nowego życia.

złata napisał/a:

Inka,(), zdrowia, siły, wiary, nadziei i miłości, i ten upór niech zostanie.

Bardzo dziękuję big_smile

luc napisał/a:

Inko - miłego prac ogrodowych. Chyba Was ciut zmoczy...baranki jedne i drugie wink

Pogoda rzeczywiście paskudna i prace ogrodowe zawieszone zostały. Poza tym u ślubnego kontuzja zaistniała więc całą niedzielę przeleżał, a ja donosiłam.
A to kawkę, a to ciasteczko, a to obiadek. No w końcu jego święto, niech ma wink
A wieczorkiem myku w autko i do miasta. Sam został na wsi, a ja odpoczywam od opieki nad niepełnosprawnym big_smile

11,030

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.
Cześć Inko.

in_ka napisał/a:

Sam został na wsi, a ja odpoczywam od opieki nad niepełnosprawnym big_smile

To masz wolną chatę wink

11,031

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Dobry wieczór.
Cześć Inko.

in_ka napisał/a:

Sam został na wsi, a ja odpoczywam od opieki nad niepełnosprawnym big_smile

To masz wolną chatę wink

Dokładnie wink
Spokój, cisza, błogość smile
Synek w W-wie u dziewczyny. Jutro znowu leci w świat. Tym razem Szwecja, Norwegia, Dania. Do Polski wróci dopiero za miesiąc. Może jak mi się uda wpadnę do niego na weekend do Kopenhagi.
W sezonie letnim (ze względu na wieś u nas są dwa: letni i zimowy) ślubny zjeżdża do miasta w poniedziałek. Ja też tak robiłam ale jest mi już coraz trudniej. Jednak muszę wstać godzinę wcześniej, żeby do fabryki dojechać. A ja rano lubię pospać wink

11,032

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

Może jak mi się uda wpadnę do niego na weekend do Kopenhagi.

Jedź koniecznie. Zawsze to miły przerywnik w ciągu roku.
Poza tym Skandynawia taka przyjazna jest, a już Dania zwłaszcza (o czym wiemy od jednej forumowiczki wink).

A synuś to by się wreszcie ustatkował.

11,033 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-10 21:52:27)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Jedź koniecznie. Zawsze to miły przerywnik w ciągu roku.
Poza tym Skandynawia taka przyjazna jest, a już Dania zwłaszcza (o czym wiemy od jednej forumowiczki wink).

A synuś to by się wreszcie ustatkował.

Chciałabym pojechać, bo ja uwielbiam zwiedzać z moim dzieckiem. Jako przewodnik, pilot jest świetny. Przygotowany. Potrafi fascynująco opowiadać. Zadba zawsze o mnie tak, jak tego oczekuję. Ostatnio w Sztokholmie mnie rozczulił. Przygotował dla mamusi kanapkę, którą zapakował do plecaka. Siedzimy sobie w tramwaju wodnym, ja mówię: coś bym zjadła. A na to moje dziecko wyjmuje zawiniątka i mówi: wiedziałem, że tak będzie, przecież znam matkie wink
To było słodkie.

W Danii nie byłam, jakoś się  nie składało. Ale zobaczę czy uda mi się wyrwać.
Jego już te podróże też zaczynają męczyć. Wróci z nordic i leci do Chin. A ja się denerwuję, bo świat niespokojny przecież.

11,034

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Kochany synek smile
W końcu nawet podróże pewno mogą się przejeść (mnie się nie przejadły, ale ja tyle nie podróżuję).
Azja jest stosunkowo bezpiecznym kierunkiem podróży. Przynajmniej daleka Azja.

11,035

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Kochany synek smile
W końcu nawet podróże pewno mogą się przejeść (mnie się nie przejadły, ale ja tyle nie podróżuję).
Azja jest stosunkowo bezpiecznym kierunkiem podróży. Przynajmniej daleka Azja.

Nordic zawodowo. Do Chin leci prywatnie. Od 2 lat mieszka i pracuje tam jego serdeczny przyjaciel. Niedługo wraca do Polski więc ostatnia szansa. Pamiętam jak Jasiek pisał pierwsze maile z Chin, przysyłam zdjęcia, filmiki. To były fascynujące reportaże. Nie mogłam się doczekać kolejnego odcinka. A opowiadać to on potrafi. No w końcu dziennikarz.
Mój syn leci tam ze swoim przyjacielem Portugalczykiem, którego poznał na Erasmusie. A Vasco teraz mieszka i pracuje w Krakowie wink
Chłopaki stwierdzili, że to będzie taka ich męska przygoda. 3 tygodnie zwiedzanie Chin.

11,036

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

Chłopaki stwierdzili, że to będzie taka ich męska przygoda. 3 tygodnie zwiedzanie Chin.

Fajna wyprawa, bo zapewne nie będą siedzieć w mieście.

11,037 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-10 22:19:59)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
in_ka napisał/a:

Chłopaki stwierdzili, że to będzie taka ich męska przygoda. 3 tygodnie zwiedzanie Chin.

Fajna wyprawa, bo zapewne nie będą siedzieć w mieście.

Trochę prowincji trochę miasta.
A niech podróżują. Ja takich możliwości w młodości nie miałam, a zawsze świat mnie ciekawił, interesował. Zaczęłam go poznawać (podróżować) dopiero, jako dorosła kobieta. I czasu mi nie starczy, żeby pojechać wszędzie tam, gdzie bym chciała. I zdrowia też już brak. Do Chin raczej nie pojadę.

11,038

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

A niech podróżują. Ja takich możliwości w młodości nie miałam, a zawsze świat mnie ciekawił, interesował. Zaczęłam go poznawać (podróżować) dopiero, jako dorosła kobieta. I czasu mi nie starczy, żeby pojechać wszędzie tam, gdzie bym chciała. I zdrowia też już brak. Do Chin raczej nie pojadę.

Jasne. Niech podróżują ile się da, jak tylko lubią.
Pewnie, że wszystkich miejsc nie zobaczymy, ale jeszcze w kilka chciałabym pojechać. Póki zdrowie pozwala. Chiny są na liście, bo ten kawałek Chin, który widziałam nie jest reprezentatywny. Właśnie na prowincję chciałabym pojechać.
A Ty możesz się załapać na wspólny wyjazd po parkach narodowych USA. Już dawno to z Aurorą zaplanowałyśmy.

11,039

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

A Ty możesz się załapać na wspólny wyjazd po parkach narodowych USA. Już dawno to z Aurorą zaplanowałyśmy.

A to ja już plecak szykuje i czekam na znaka wink

11,040

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

A to ja już plecak szykuje i czekam na znaka wink

Tylko jedzenia jeszcze nie pakuj, bo to trochę jeszcze potrwa wink

11,041 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-10 23:46:17)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Tylko jedzenia jeszcze nie pakuj, bo to trochę jeszcze potrwa wink

Poczekam. Mam nadzieję, że doczekam wink

edit: nie zabieramy na wieś laptopów, tak się z małżonkiem umówiliśmy, pełny relaks ma być - ucieczka od cywilizacji, od "świata"
i teraz nadrabiam zaległości, czytam, oglądam stąd moja pieśń na pożegnanie, dzisiaj nie mogło być inaczej u mnie
https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc
Dobranoc Rodacy smile

11,042

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobranoc Inko i Starrowicze.
Spokojnego tygodnia.

11,043 Ostatnio edytowany przez in_ka (2016-04-10 23:58:36)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

I jeszcze dla Nich ...

11,044

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Spokojne Dobry Wieczór wszystkim...


https://www.youtube.com/watch?v=JgSETyVs5GM

11,045

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Bry wieczór.
Wszyscy zapracowani od poniedziałku?

in_ka napisał/a:

moja pieśń na pożegnanie, dzisiaj nie mogło być inaczej u mnie
https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc
Dobranoc Rodacy smile

Przeoczyłam ten link wczoraj.
Pamiętam.

11,046

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.

luc napisał/a:

Bry wieczór.
Wszyscy zapracowani od poniedziałku?

in_ka napisał/a:

moja pieśń na pożegnanie, dzisiaj nie mogło być inaczej u mnie
https://www.youtube.com/watch?v=HO46vMAUALc
Dobranoc Rodacy smile

Przeoczyłam ten link wczoraj.
Pamiętam.

Wszyscy o tym pamiętamy.
Niestety, nie rozumiem odniesienia "Żeby Polska była Polską" i serii obrazów dotyczących naszej historii, do kolejnej rocznicy tragedii.
Ale, jak Inka napisała, to jej odczucia z tym związane.
Szanuję to. smile
Tak się złożyło, że w sobotę, 9 kwietnia, odprowadziłem w ostatnią drogę mojego byłego podwładnego, chłopaka o dekadę młodszego ode mnie.
Był specjalistą w zakresie swojej funkcji i przyjacielem. sad

11,047

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Braciszku.

Excop napisał/a:

Niestety, nie rozumiem odniesienia "Żeby Polska była Polską" i serii obrazów dotyczących naszej historii, do kolejnej rocznicy tragedii.
Ale, jak Inka napisała, to jej odczucia z tym związane.
Szanuję to. smile

Ja rozumiem.

Excop napisał/a:

Tak się złożyło, że w sobotę, 9 kwietnia, odprowadziłem w ostatnią drogę mojego byłego podwładnego, chłopaka o dekadę młodszego ode mnie.
Był specjalistą w zakresie swojej funkcji i przyjacielem. sad

Przykre. Współczuję.

11,048

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Inka, Majka - do domu! lol do kafejki znaczy.
Napijemy się, a Excop może jakąś drobną kolacyjkę zrobi? Nie bacząc na porę?

11,049 Ostatnio edytowany przez Excop (2016-04-11 23:15:50)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Inka, Majka - do domu! lol do kafejki znaczy.
Napijemy się, a Excop może jakąś drobną kolacyjkę zrobi? Nie bacząc na porę?

Dziś kupiłem u starszej pani dwie rzeczy.
Bukiet z pięknych żółtych tulipanów dla mojej Pani i świeżutką działkową  rzodkieweczkę spod folii.
Nic innego na tak późną porę nie będzie lepsze.
Kromka chlebka posmarowana słuszną warstewką masła, obłożona cieniutkimi, posolonymi plasterkami rzodkiewki. I do tego oczywiście, kubek kawy, nomen - omen Inka z gorącym mlekiem.
Na dobry sen. smile

11,050

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Bukiet z pięknych żółtych tulipanów dla mojej Pani

Po tym, to nawet gdybyś nie przyniósł kanapek z rzodkiewkami (pycha), byłabym kontenta.
Może głodna, ale kontenta wink

Posty [ 10,986 do 11,050 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 168 169 170 171 172 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024