emde napisał/a:Paczcie, a powiadają, że sama gitara nie wystarczy...
Hyyy! No to ja się tak z gitarą nie prezentuję. ani ani...
Spoko, gitarę zasłonimy.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Strony Poprzednia 1 … 158 159 160 161 162 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
emde napisał/a:Paczcie, a powiadają, że sama gitara nie wystarczy...
Hyyy! No to ja się tak z gitarą nie prezentuję. ani ani...
Spoko, gitarę zasłonimy.
Paczcie, a powiadają, że sama gitara nie wystarczy...
Ja tam gitary nie widzę ;-)))
Dziękuję za dobre duszki.
Dobrej nocy pod tym samym niebem.
Dobrej nocy MyDy.
Dziękuję za dobre duszki.
Dobrej nocy pod tym samym niebem.
Dobrej nocy Okruszynko.
Pokłoń się jutro ode mnie świętemu Jackowi.
emde napisał/a:Paczcie, a powiadają, że sama gitara nie wystarczy...
Ja tam gitary nie widzę ;-)))
No i gitara.
No i gitara
Gitara i flet https://www.youtube.com/watch?v=XJxgxZU9k5k
Późno już.
Zostawię Wam kilka dźwięków bez których byłoby mi o wiele trudniej.
Dobrej nocy.
https://www.youtube.com/watch?v=qY8z1w1JzMs
A swoją drogą, czyżby to ktoś z naszych udał się na poszukiwanie Wikingów?
pstryk. pstryk.
wpadłam na grzańca (bo zimno okrutne nadal) i z muzyką (uwielbiam te jego piosenki):
https://www.youtube.com/watch?v=ouANEo2w0Pg
wypletłam sobie piękny zielony kosz! z uchami dwami! szydełkiem dużym drewnianym. ale nijak zdjęć nie umiem tu wstawić, więc się Wam nie pochwalę naocznie.
Aleee będę teraz pleciugą! Może się uda pozaplatać złe dni...
Luc - pozdrowię Jacka ofkors!
strasznie rozkopali ten Płaszów. Jakoś tak dziwnie, że Fabryka Schindlera i Plac, a obok niustajlowe bloki i apartamenty. Albo i nie dziwnie? Może tam ma być? Że stare i "ku pamięci" ma wymieszać się z nowym... ech.
Dobry wieczór
Jak mi dobrze. Kocham podróże. Bo każda (jak do tej pory), kończy się powrotem do mojego ukochanego domku
In_ka,
Przesyłam pozdrowienia przez Bałtyk
Przyszłość, wyszłam na brzeg i złapałam pozdrowienia. Troszkę miały lekki, słony posmak Bałtyku
Dobry Wieczór Wszystkim
Hellołłł Inuś
Ty już wracaj do domu,kolacja normalna czeka.
Inko - dzięki za opis wrażeń.
Pisz jeszcze.
Ach Stockholm odhaczam, byłam - widziałam, wiem
Pod ratuszem zakwitły przebiśniegi i zawilce. Szwedzi wrócili z zimowych północnych wypraw. To był widok. Autokar, a z niego wysiadają wysocy, opaleni blondyni. Jakże inni niż multi - kulti spotykane na ulicach miasta. Bo (kolorowi) potomkowie imigrantów jakoś nie bardzo chetni do wypraw na północ. I ta rozrywka (rodzaj sportu) pozostał zarezerwowany tylko dla potomków starych Szwedów
Dobry Wieczór Wszystkim
Hellołłł Inuś
Ty już wracaj do domu,kolacja normalna czeka.
Witaj Majeczko, ja już w domu.
A kolacja rzeczywiście normalna
Ślubny kupił chińczyka i białe wino
A swoją drogą, czyżby to ktoś z naszych udał się na poszukiwanie Wikingów?
z Wikingami emde kiepsko, dobrze, ze mamy swoich bohaterów
Inuś...
A żadna banda tych niedobrych "polaczków",żyjących z benefitów, jak czytałam w znanym wątku,Ciebie nie nagabywała?Wózkiem nie przejechała czy inne takie
Mam nadzieję,żeś cała i zdrowa i zadowolona.
Inuś...
A żadna banda tych niedobrych "polaczków",żyjących z benefitów, jak czytałam w znanym wątku,Ciebie nie nagabywała?Wózkiem nie przejechała czy inne takie
Mam nadzieję,żeś cała i zdrowa i zadowolona.
Stockholm jest totalnie multi - kulti. Poza tym, ja chodziła w towarzystwie przystojnego Polaka ( synuś ) Poza tym po centrum miasta, a to raczej zasobna dzielnica.
Ale podróż metrem, zielona linia, w godzinach szczytu robi wrażenie.
No i Polacy, których znam w Szwecji czy poznałam może nietypowi bo to sami bankowcy
majkaszpilka napisał/a:Inuś...
A żadna banda tych niedobrych "polaczków",żyjących z benefitów, jak czytałam w znanym wątku,Ciebie nie nagabywała?Wózkiem nie przejechała czy inne takie
Mam nadzieję,żeś cała i zdrowa i zadowolona.Stockholm jest totalnie multi - kulti. Poza tym, ja chodziła w towarzystwie przystojnego Polaka ( synuś
) Poza tym po centrum miasta, a to raczej zasobna dzielnica.
Ale podróż metrem, zielona linia, w godzinach szczytu robi wrażenie.
No i Polacy, których znam w Szwecji czy poznałam może nietypowibo to sami bankowcy
No pacz Inuś....a ja tyle się naczytałam jacy ci nasi to be som
Mam nadzieję,że odpoczęłaś.Czy nie bardzo miałaś kiedy?
Dobry wieczór!
No pacz Inuś....a ja tyle się naczytałam jacy ci nasi to be som
Mam nadzieję,że odpoczęłaś.Czy nie bardzo miałaś kiedy?
Polacy są bardzo lubiani, bo są pracowici.
Nie odpoczęłam ale nie po to tam pojechałam
Dużo zwiedziłam, poznałam. A najważniejsze spotkałam sie z synkiem, który od ponad miesiąca siedzi w Szwecji na delegacji służbowej. A ja przecież totalna Matka Polka jestem . I w walizce kotlety schabowe wiozłam
Dobry wieczór!
Witaj emde
Inuś...
Moja mama,jak jestem chora,to przyjeżdża mi rosołki gotować
Twój synuś ma szczęście mając taką Mamę Polkę.
A kiedy wraca?
Cześć Emde
Już dawno miałam to powiedzieć...Kaczor pięknie wyszedł na tej foci.
Inuś...
Moja mama,jak jestem chora,to przyjeżdża mi rosołki gotować
Twój synuś ma szczęście mając taką Mamę Polkę.
A kiedy wraca?
To już Majeczko takie wiesz wytrenowane jest
On jak te kotlety zobaczył, to lał ze śmiechu A potem jak wziął obiadek "do fabryki" kolegów/koleżanki poczęstował to było wow. Szwedzi byli przemili dla mamy kotletowej. I każdy chciał mnie poznać. Bardzo wesoło i miło było. W ramach wdzięczności po knajpach się włóczyłam, bo Szwedzi zapraszali. Nie ma to jak dobry schaboszczak
A synuś za tydzień wraca i znowu gdzieś w świat jedzie i tak na okrągło.
Poza tym za moment rusza sezon na wsi, to już nigdzie ruszyć się nie będę chciała.
Cześć Majka, Witaj na krajowej ziemi Inka!
Cześć Emde
Już dawno miałam to powiedzieć...Kaczor pięknie wyszedł na tej foci.
Dzięki. Wiesz, w każdej rodzinie chociaż jeden facet powinien być przystojny.
(...) Wiesz, w każdej rodzinie chociaż jeden facet powinien być przystojny.
Ha, ha albo wiesz chociaż ynteligentny
Powiadają,że zwierze się upodabnia do swojego Pana.
majkaszpilka napisał/a:Inuś...
Moja mama,jak jestem chora,to przyjeżdża mi rosołki gotować
Twój synuś ma szczęście mając taką Mamę Polkę.
A kiedy wraca?To już Majeczko takie wiesz wytrenowane jest
On jak te kotlety zobaczył, to lał ze śmiechuA potem jak wziął obiadek "do fabryki" kolegów/koleżanki poczęstował to było wow. Szwedzi byli przemili dla mamy kotletowej. I każdy chciał mnie poznać. Bardzo wesoło i miło było. W ramach wdzięczności po knajpach się włóczyłam, bo Szwedzi zapraszali. Nie ma to jak dobry schaboszczak
A synuś za tydzień wraca i znowu gdzieś w świat jedzie i tak na okrągło.
Poza tym za moment rusza sezon na wsi, to już nigdzie ruszyć się nie będę chciała.
Wiem,wiem...
Widzę to w swojej rodzinie.Zresztą,ja w stosunku do mojej mamy,nie mam prawa głosu
Ona wie lepiej i już.A wie co dla mnie dobre...hahaha
Ostatnio jak przyjechała,to jakby tornado przeszło.Oczywiście wałówka,bo przecież u mnie w mieście to takich rzeczy nie ma.Do tego jajka od babci,bo od kur "prawdziwych".A nawet ogórki kiszone i kapusta,bo kiszonka dobra...dużo witamin.No i swoja...prawdziwa,a nie jakimiś sztucznymi kwasami podlewana
Kochani są
emde napisał/a:(...) Wiesz, w każdej rodzinie chociaż jeden facet powinien być przystojny.
Ha, ha albo wiesz chociaż ynteligentny
No bo był.
Powiadają,że zwierze się upodabnia do swojego Pana.
Muszę to przekazać mojemu pająku Stefanowi, co zimuje za łóżkiem.
majkaszpilka napisał/a:Powiadają,że zwierze się upodabnia do swojego Pana.
Muszę to przekazać mojemu pająku Stefanowi, co zimuje za łóżkiem.
Ale emde to prawda (no nie wiem czy ze Stefanem też )
Na wsi był kot, tak upodobnił się do swojego pana, mojego ślubnego znaczy się, że na obiad to wołałam ich dwóch
Dobrej nocy życzę
Moja wreszcie we własnym łóżeczku ...
Kolorowych In_ko
Dzień dobry!
Rzeczywiście, przemknąłem bokiem przedwczoraj, jak raczył zauważyć Emde!
Chciałbym móc oświadczyć, że zatrzymały mnie sprawy wagi państwowej, ale nie mogę. Ale były dla mnie równie ważne.
Zaprosiła mnie moja była szefową, która uznała, że już czas jej odejść na emeryturę.
Nie wypadało więc po raz kolejny stukać w smarfona na uroczystym przyjęciu z tej okazji, które przeciągnęlo się do godzin nadrannych.
Dzień dobry!
Rzeczywiście, przemknąłem bokiem przedwczoraj, jak raczył zauważyć Emde!
Chciałbym móc oświadczyć, że zatrzymały mnie sprawy wagi państwowej, ale nie mogę. Ale były dla mnie równie ważne.
Zaprosiła mnie moja była szefową, która uznała, że już czas jej odejść na emeryturę.
Nie wypadało więc po raz kolejny stukać w smarfona na uroczystym przyjęciu z tej okazji, które przeciągnęlo się do godzin nadrannych.
Cześć Excop!
Myślę że mam prawo oznajmić w imieniu Kafejki, iż wobec zaistniałych okoliczności możesz czuć się całkowicie usprawiedliwiony.
Do godzin nadrannych... słodkie czasy rock and rolla mi przywołujesz...
Excop napisał/a:Dzień dobry!
Rzeczywiście, przemknąłem bokiem przedwczoraj, jak raczył zauważyć Emde!
Chciałbym móc oświadczyć, że zatrzymały mnie sprawy wagi państwowej, ale nie mogę. Ale były dla mnie równie ważne. :)
Zaprosiła mnie moja była szefową, która uznała, że już czas jej odejść na emeryturę.
Nie wypadało więc po raz kolejny stukać w smarfona na uroczystym przyjęciu z tej okazji, które przeciągnęlo się do godzin nadrannych. :)Cześć Excop!
Myślę że mam prawo oznajmić w imieniu Kafejki, iż wobec zaistniałych okoliczności możesz czuć się całkowicie usprawiedliwiony.
Do godzin nadrannych... słodkie czasy rock and rolla mi przywołujesz... :)
Dzięki, Emde. :)
Cóś cicho wieczorem było i teraz jest, gdy u mnie sypie śniegiem, jakby Pani Zima przypomniała sobie, że na urlop jeszcze dla niej za wcześnie. :)
No cóż, dobranoc zatem.
A teraz, bo mogę edytować:
Dzień dobry z zaśnieżonego Dolnego Śląska! :)
Dzień Doberek
Dzień dobry z zaśnieżonego Dolnego Śląska!
Czasami aż trudno uwierzyć, że w jednym kraju żyjemy
Na Pomorzu śniegu nie ma ani grama.
W niedzielę można było zaobserwować, jak poziom chmur zatrzymał się na morenowych wzgórzach i podczas, gdy 3city skąpane było w słońcu, to za wzgórzami pogoda była ponura i złowieszcza
Dobry wieczór wszystkim.
Bry wieczór.
Inko - dobrze, że już wróciłaś.
Co się tam będziesz po obcych landach szwendała.
Myślę że mam prawo oznajmić w imieniu Kafejki, iż wobec zaistniałych okoliczności możesz czuć się całkowicie usprawiedliwiony.
Excop usprawiedliwiony pod warunkiem poprawy
Dzień dobry, u mnie na Jurze Krak-Częst też śnieżnie ;-)))
Dzień dobry obecnym i nieobecnym.
Excop usprawiedliwiony pod warunkiem poprawy
Oczywiście.
Najpierw wyznanie grzechów. Pokutę darowano mi miłosiernie, ale pod warunkiem jednak, mocnego postanowienie poprawy.
Poprawię się, Siostrzyczko!
Dobry wieczór Państwu
U mnie nadal zima i śnieg. Ale to nie przeszkadza, że zielone listki na krzewach i ptaki radośnie ćwierkają.
Inko - dobrze, że już wróciłaś.
Co się tam będziesz po obcych landach szwendała.
Ja bardzo kocham mój domek i mój land - Polskę. Czym więcej po świecie podróżuję (co uwielbiam) tym bardziej doceniam piękno i urodę mego DOMU.
I może właśnie również po to potrzebne są podróże, żeby tak radośnie i z przyjemnością móc wracać. Chociaż, co do klimatu lekkie poprawki bym naniosła. Z wiekiem wyraźniej w kierunku ciepełka się zwracam i zimy mnie bardziej męczą. Chociaż te zimy u nas coraz łagodniejsze.
Muzycznie dzisiaj ABBA. Byłam w muzeum tego zespołu w Stockholmie. Oczywiście jest też sklepik z gadżetami. Wśród nich do kupienia miodek w słoiczkach, a na etykietce Honey Honey
https://www.youtube.com/watch?v=vg7ZsOFSV7c
Dobry wieczór.
Jakby coś to jestem.
Dobry wieczór.
Miałam pracowity dzień.
Zapisałam syna do przedszkola! Teraz sporo pracy przed nami, bo jest b. oporny, jeśli o uczenie samodzielności chodzi.
Ale jestem optymistycznie nastawiona, do września jeszcze sporo czasu...
Dobry wieczór.
Miałam pracowity dzień.
Zapisałam syna do przedszkola! Teraz sporo pracy przed nami, bo jest b. oporny, jeśli o uczenie samodzielności chodzi.
Ale jestem optymistycznie nastawiona, do września jeszcze sporo czasu...
Ja miałem z Miśkiem potworne problemy z jego samodzielnym ubieraniem się i dyscypliną w grupie (wiesz, syn artysty )
Bądź bardzo cierpliwa, wszystko będzie dobrze.
Bądź bardzo cierpliwa, wszystko będzie dobrze.
Albo i nie
Mój Misiek nie chciał chodzić i już. A u niego nie, znaczyło - nie
No ale Cyngli nie wszyscy mają takie czupurne i uparte dzieci. Jest nadzieja
Cyngli napisał/a:Dobry wieczór.
Miałam pracowity dzień.
Zapisałam syna do przedszkola! Teraz sporo pracy przed nami, bo jest b. oporny, jeśli o uczenie samodzielności chodzi.
Ale jestem optymistycznie nastawiona, do września jeszcze sporo czasu...Ja miałem z Miśkiem potworne problemy z jego samodzielnym ubieraniem się i dyscypliną w grupie (wiesz, syn artysty
)
Bądź bardzo cierpliwa, wszystko będzie dobrze.
Jestem cierpliwa, ale problemem jest wszystko.
Nie załatwia się sam na nocnik, ani do toalety. Nie chce jeść sam. O ubraniu się nie ma mowy.
No i przechodzi teraz etap awanturowania się o wszystko.
Zawsze go zachęcałam do samodzielności, pokazywałam, że to jest fajne i nagradzałam, jak coś zrobił dobrze.
Nie wiem, gdzie popełniłam błąd.
Znalezione na twitterze powitanie bardzo mi się spodobało i dzisiaj tak się powitam z Wami.
Witaj Polsko moja kochana ojczyzno, dzień dobry Rodacy
Zawsze go zachęcałam do samodzielności, pokazywałam, że to jest fajne i nagradzałam, jak coś zrobił dobrze.
Nie wiem, gdzie popełniłam błąd.
Cyngli, nie szukaj w sobie błędu. Tak jest w życiu. Nie zawsze teoria przekłada się na praktykę.
Próbuj różnych sposobów, zmieniaj metody, okazuj dziecku miłość, a wszystko się poukłada jak trzeba.
I znajdź w sobie ocean cierpliwości.
Znalezione na twitterze powitanie bardzo mi się spodobało i dzisiaj tak się powitam z Wami.
Witaj Polsko moja kochana ojczyzno, dzień dobry Rodacy
Cyngli napisał/a:Zawsze go zachęcałam do samodzielności, pokazywałam, że to jest fajne i nagradzałam, jak coś zrobił dobrze.
Nie wiem, gdzie popełniłam błąd.Cyngli, nie szukaj w sobie błędu. Tak jest w życiu. Nie zawsze teoria przekłada się na praktykę.
Próbuj różnych sposobów, zmieniaj metody, okazuj dziecku miłość, a wszystko się poukłada jak trzeba.
I znajdź w sobie ocean cierpliwości.
Dzięki, Inuś.
Dzień dobry.
in_ka napisał/a:Znalezione na twitterze powitanie bardzo mi się spodobało i dzisiaj tak się powitam z Wami.
Witaj Polsko moja kochana ojczyzno, dzień dobry Rodacy
Cyngli napisał/a:Zawsze go zachęcałam do samodzielności, pokazywałam, że to jest fajne i nagradzałam, jak coś zrobił dobrze.
Nie wiem, gdzie popełniłam błąd.Cyngli, nie szukaj w sobie błędu. Tak jest w życiu. Nie zawsze teoria przekłada się na praktykę.
Próbuj różnych sposobów, zmieniaj metody, okazuj dziecku miłość, a wszystko się poukłada jak trzeba.
I znajdź w sobie ocean cierpliwości.Dzięki, Inuś.
Dzieci, to szczęście, ale i nieustanna troska.
Co zrobiłem źle? Teraz wiem, co. Chciałbym być jednak taki mądry lata temu. Czasu nie cofnę, a poczucie winy wobec syna i córki, że mogłem sprawiać wrażenie, że praca wtedy, gdy najbardziej potrzebowały ciepła, była ważniejsza od nich, nie opuści mnie chyba do końca.
Ech, Ex... nie osądzaj się tak bardzo.
Ja np. zrobiłam źle, bo... mnie zmuszano do wielu rzeczy jako dziecko.
I nie chciałam, by mój syn miał to samo. Więc zostawiałam mu wolną rękę w wielu rzeczach, do niczego nie zmuszałam, jedynie zachęcałam...
No i skutki są takie, że syn ma spore zaległości, jeśli chodzi i samoobsługę. Intelektualnie jest rozwinięty nad wiek, ale co z tego, jak do przedszkola przyjmują tylko samodzielne dzieciaki...
Czołem wszystkim!
Dobry wieczór.
Cyngli, sprobuj z nauka siusiania w lecie, kiedy mozna bez pampersa hasac... moze bedzie Ci latwiej i Maluszkowi tez, bo sam na wlasne oczy zobaczy "co narobil"
Nie mam śniegu, ani ciut-ciut. Za to słońce dziś sie chyba zaczęło wybudzać.
Nie moge sie tego pozbyć z głowy, wiec zostawiam tutaj, możne sie "odczepi" https://www.youtube.com/watch?v=KxJburk5v6U
Zameldujcie sie, ze jesteście i chodzicie po świecie, prosze.
ech... pstryk.
Zameldujcie sie, ze jesteście i chodzicie po świecie, prosze.
Dobry wieczór Kraino Łagodności ; -)))
Co prawda w ostatnim czasie zdaję się nie chodzić, a fruwać, ale tak, jak Dobry Wojak Szwejk melduję się posłusznie ;-)
Obecnie przebywam w świecie silnych emocji, dawnych uczuć, wspomnień, porządkowania spraw, które kiedyś kiepsko rozwiązałam. Przede mną zadanie wspięcia się o szczebel wyżej w rozumieniu kim jestem, co czuję, dokąd wędruję i co na tę wędrówkę chcę zabrać. Moje "wewnętrzne puzzle", które wydawały się być od lat poukładane, zostały rozrzucone...
Muszę zatem "skompletować się" na nowo, ale już w zupełnie innej układance. A i elementów w niej przybyło... ;- )))
Ufam, że nie zabraknie mi odwagi i rozsądku.
nie zabraknie mi odwagi i rozsądku.
Jasne, że nie zabraknie.
Dzięki, że jesteś.
widzę emde, że posterunek obsadzony
Ufam, że nie zabraknie mi odwagi i rozsądku.
kompletuj się aurorko, poczekamy aż objawisz się nam w nowej odsłonie
Dobrej nocy Rodacy, odpoczynku życzę
O'kruszynka napisał/a:Zameldujcie sie, ze jesteście i chodzicie po świecie, prosze.
Dobry wieczór Kraino Łagodności ; -)))
Co prawda w ostatnim czasie zdaję się nie chodzić, a fruwać, ale tak, jak Dobry Wojak Szwejk melduję się posłusznie ;-)
Obecnie przebywam w świecie silnych emocji, dawnych uczuć, wspomnień, porządkowania spraw, które kiedyś kiepsko rozwiązałam. Przede mną zadanie wspięcia się o szczebel wyżej w rozumieniu kim jestem, co czuję, dokąd wędruję i co na tę wędrówkę chcę zabrać. Moje "wewnętrzne puzzle", które wydawały się być od lat poukładane, zostały rozrzucone...
Muszę zatem "skompletować się" na nowo, ale już w zupełnie innej układance. A i elementów w niej przybyło... ;- )))Ufam, że nie zabraknie mi odwagi i rozsądku.
dobry wieczór
Aurorko, uwielbiam układać pouzzle, Ty swoje je ułożysz w najpięknieszy wzór zorzy Wiesz, że będzie dobrze?
Bardzo Wam dziękuję.
Jeszcze nie wiem, gdzie w tym wszystkim jestem.
Póki co, naprzemiennie albo z nerwów boli mnie brzuch albo odczuwam radość i lekkość.
Generalnie paranoja : - )))
Dzień dobry
Piątek, piątunio jak to mówią. Przede mną weekend. Zaczynam masażem. Piotruś (mój rehabilitant) znowu mnie wymęczy ale będę jak "młody Bóg", a może raczej jak bogini
A jutro jedziemy na wieś. I otwarcie nowego sezonu. Nie mogę już się doczekać.
Życzę Wam miłego weekendu.
https://www.youtube.com/watch?v=RCdneDxFRYQ
Dzień dobry.
Piątek, piątunio
Taki żarcik dzisiaj:
https://www.youtube.com/watch?v=WeYsTmIzjkw
Ziobry wieczór!
Jeszcze nie wiem, gdzie w tym wszystkim jestem.
Póki co, naprzemiennie albo z nerwów boli mnie brzuch albo odczuwam radość i lekkość.
Generalnie paranoja : - )))
Oj, Siostrzyczko, zapadłaś chyba na chorobę "trapiącą" ludzkość od zarania. I na nią szczepionki nie ma.
Na szczęście.
Dzień dobry.
in_ka napisał/a:Piątek, piątunio
Taki żarcik dzisiaj:
https://www.youtube.com/watch?v=WeYsTmIzjkw
Urocza satyra.
Cześć, Emde.
Dzień dobry
Piątek, piątunio jak to mówią. Przede mną weekend. Zaczynam masażem. Piotruś (mój rehabilitant) znowu mnie wymęczy ale będę jak "młody Bóg", a może raczej jak bogini
A jutro jedziemy na wieś. I otwarcie nowego sezonu. Nie mogę już się doczekać.
Życzę Wam miłego weekendu.
https://www.youtube.com/watch?v=RCdneDxFRYQ
Witaj, Ineczko. Gdy weźmiesz się za rąbanie szczap do kominka, uważaj, by praca Piotrusia nie poszła na marne.
emde napisał/a:Dzień dobry.
in_ka napisał/a:Piątek, piątunio
Taki żarcik dzisiaj:
https://www.youtube.com/watch?v=WeYsTmIzjkwUrocza satyra.
Cześć, Emde.
Cześć Excop.
Czy nikomu się nie wbiła gdzieś jakaś szpilka?
Ja jestem.Obserwuję.
Ciesze się jak wpada Inuś,Aurora,Okruszek,Luc,Excop(mało Go),Szef ("wogle":)...Ty Emde...ale my mamy kontakt na priv,wiec jest inaczej.Cyngli,której kiedyś nie znosiłam, a teraz bardzo lubię,AnnęJo,której moje towarzystwo nie odpowiada,i innych nie wymienionych.
I tak było warto,wszystkich Was poznać
Cudowne doświadczenie.
Peace.
...
yyy Ktos sie znów zegna? Majko?
Ja tu wpadam na kawe popołudniową, z naręczem młodych baziowych gałązek, z uplecionymi malutkimi gniazdkami z wierzbowych witek, pełnymi przepiórczych jajeczek.
Zeby odświeżyć nasza Starrowke, wyotwieralam okna i juz juz chciałam sie zabrać za trzepanie poduch i serwetek, a widzę, ze jakoś pustawo... bez ognia w kominku... Ze kubki niektórych, leżą do góry nogami, nieruszane...
oj... jesteście gdzieś? bądźcie...
Aurorko... jedziesz do juesej? czy juesej do Ciebie?
Hello Wam
Tak mówię zerknę, przywitam się a tu wszyscy w biegu i przelotem.
To ten idę radzić innym.......
yyy Ktos sie znów zegna? Majko?
Ja tu wpadam na kawe popołudniową, z naręczem młodych baziowych gałązek, z uplecionymi malutkimi gniazdkami z wierzbowych witek, pełnymi przepiórczych jajeczek.
Zeby odświeżyć nasza Starrowke, wyotwieralam okna i juz juz chciałam sie zabrać za trzepanie poduch i serwetek, a widzę, ze jakoś pustawo... bez ognia w kominku... Ze kubki niektórych, leżą do góry nogami, nieruszane...
oj... jesteście gdzieś? bądźcie...Aurorko... jedziesz do juesej? czy juesej do Ciebie?
Jesteśmy, Okruszku.
A Szpilkę za chwilę tu przyprowadzimy.
Dziewan... dobrze ze wpadłeś. Spokój u Ciebie?
MyDy! Dzień dobry... bo ja pomyślałam, ze to wyżej to jakieś pożegnanie bylo i ze cos znowu sie na forum wydarzyło złego pewnie
Strony Poprzednia 1 … 158 159 160 161 162 … 234 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024