Moje zdrady (Netkafejka) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 911 do 975 z 15,189 ]

911 Ostatnio edytowany przez starr (2015-04-23 23:36:39)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:
starr napisał/a:

Kosmiczny_Nick zamieścił ponad trzy tysiące postów...

i co z tego pitek kole 4 tys. chyba ...
a Elle ?

Chodziło mi o to, że ja dopiero ponad sześćset, jestem jeszcze neptek, w porównaniu z nimi. Na mnie nikt pewnie jeszcze nie zwraca uwagi... jestem niczym plankton w oceanie... smile
In_Ka, Ty jesteś kobietą, a to kobiece forum. W moim wypadku, pewnie za to samo, miał bym bana...

Zobacz podobne tematy :

912 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-04-23 23:38:54)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

Niestety, zjawisko trollingu, jest obecne w necie tak długo, jak sam net istnieje. Czytywałem i udzielałem sie w kilkunastu grupach dyskusyjnych i stąd mam doświadczenie, że trolla z wątku można pozbyć się tylko i wyłącznie za pomocą głodu - nie reagując w żaden sposób na jego myśl przewodnią - prowokowanie. Na grupach to było jawne i ostentacyjne nie stosowanie się do netykiety ( posty w html, nieprawidłowa wrotka - taki znaczek oddzielający treść posta od sygnatury, sygnatura majaca wiecej niż cztery linijki, pisanie bzdur, obrażanie uczestników itp.) Troll w końcu opuszczał taki niegościnny teren i "głodny" przenosił się na inny wątek.

A może jakies hasło konspiracyjne wymyślimy na trolla, jak by tak przez przypadek przechodził i wpadł z tragarzami...jak w "Misiu"
Po co mamy sie męczyć olewaniem? No i tu dobrze karmimy..z głodu nie zdechnie.

Kochani...ja odpływam.....dobranoc

913 Ostatnio edytowany przez starr (2015-04-23 23:40:19)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

/.../
A może jakies hasło konspiracyjne wymyślimy na trolla, jak by tak przez przypadek przechodził i wpadł z tragarzami...jak w "Misiu"
Po co mamy się męczyć olewaniem? No i tu dobrze karmimy..z głodu nie zdechnie.

smile smile smile
Chcesz udomowić?

914

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

ale to nie troll jest problemem
a kto?
ano domyślcie się ...

915

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
annaJo napisał/a:

/.../
A może jakies hasło konspiracyjne wymyślimy na trolla, jak by tak przez przypadek przechodził i wpadł z tragarzami...jak w "Misiu"
Po co mamy się męczyć olewaniem? No i tu dobrze karmimy..z głodu nie zdechnie.

smile smile smile
Chcesz udomowić?

no co ty!!!! za leniwa jestem.......i do tego pacyfistka, 25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni smile Jak sie kłóca, albo podsr...waja to ja uciekam sad

A może by tak antytrollowego duriana zaimportować? My sie wczesniej uzaleznimy, bo podobno działa jak narkotyk, smród nam nie będzie przeszkadzał, a troll zrobi zwrot w drzwiach i chodu smile

916

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

/.../
Kochani...ja odpływam.....dobranoc

Dobranoc i do poczytania smile

917 Ostatnio edytowany przez in_ka (2015-04-23 23:48:19)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

i do tego pacyfistka, 25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni smile

matko - naprawdę
no to podziw, 25 lat bez kłótni, woow

918

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni

To jest imponujące.

919

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

ale to nie troll jest problemem
a kto?
ano domyślcie się ...

troll, wróg...hasło może byc dla obu

920 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-04-23 23:50:35)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
annaJo napisał/a:

25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni

To jest imponujące.

no, sama sie dziwię smile

pierwsza kłotnia była na miesiąc przed wyprowadzka...bo nie chciał sie wyprowadzić

921

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
annaJo napisał/a:

25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni

To jest imponujące.

ja bym zdechła - serio
no charakter taki wredny chyba czy jak ...

922

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

no charakter taki wredny chyba czy jak ...

Na to wychodzi lol

923 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-04-23 23:53:51)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
Excop napisał/a:
annaJo napisał/a:

jest i na to sposób ...jutro zrobię cynaderki w garze bez pokrywki i postawimy w drzwiach.......:)
a rondlu po przykrywka, żeby zapach nie dotarł tam gdzie nie trzeba, bedą zrazy. Tylko Excop musi grzybów dosypać, najlepiej borowików.

Jak najchętniej, Anno!:)
A na osobnych talerzykach położę posolone rydze pieczone "na sucho" na blasze. Smak niezrównany, a w połączeniu z Twoimi specjałami, to dopiero rozkosz dla podniebienia.:D

Wow, nigdy nie jadłam rydzy pieczonych na blasze na sucho, ale to musi byc pyszne!!!!

Oj, przeciez to powinno byc na pierwszej stronie menu rastauracji z gwiazdkami Michelin "rydze pieczone na sucho na blasze", aż mi ślinka cieknie.

W rodzinnym domu była kuchnia kaflowa. Dla mnie ucztą były skrawki ciasta na makaron.....pieczone "na sucho" na blasze. Taki smak dziecinstwa smile

A cynaderki cuchną niemożebnie, ale sa pyszne, mniam, oj dawno nie jadłam.

Mówiąc "cynaderki", masz na myśli nereczki, czy baranie "klejnoty"?
Bo jadałem i te i te. Rzeczywiście, tortura dla nosa, ale po prostu pyszne.

Natomiast oprócz rydzów i podobnie, jak u Ciebie, resztek ciasta makaronowego, z rodzeństwem piekliśmy w ten sposób (oczywiście na blasze pieca kaflowego) plastry surowych ziemniaków.
O frytkach, że coś takiego istnieje nie miałem zielonego pojęcia, a te plastry były dużo smaczniejsze.
Ach, te smaki dzieciństwa...:)

924 Ostatnio edytowany przez in_ka (2015-04-23 23:54:46)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
in_ka napisał/a:

no charakter taki wredny chyba czy jak ...

Na to wychodzi lol

luc albo ...
albo ja lubię się potem godzić wink oj lubię jeszcze jak big_smile i big_smile

925

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

albo ja lubię się potem godzić wink oj lubię jeszcze jak big_smile i big_smile

Nie powiem, godzenie się bywa miłe wink
Ale ja i tak nie lubię się kłócić. Co nie zawsze przekłada się na rzeczywiste zachowanie, niestety.

926

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Ach, te smaki dzieciństwa...:)

Przypomnijcie jak nazywało się te smażone na blasze kawałki ciasta.
Bo nijak nie mogę sobie przypomnieć.

927

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:
luc napisał/a:
annaJo napisał/a:

25 lat małżenstwa wytrzymałam bez kłotni

To jest imponujące.

ja bym zdechła - serio
no charakter taki wredny chyba czy jak ...

Jakbym moją kobietkę słyszał, Inko.:D

928

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
in_ka napisał/a:

albo ja lubię się potem godzić wink oj lubię jeszcze jak big_smile i big_smile

Nie powiem, godzenie się bywa miłe wink
Ale ja i tak nie lubię się kłócić. Co nie zawsze przekłada się na rzeczywiste zachowanie, niestety.

no tak,
ja cholera jestem i tyle ...
jak to moja babcia mówiła: takie się uplingło wink

929

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
in_ka napisał/a:

ja cholera jestem i tyle ...
jak to moja babcia mówiła: takie się uplingło wink

Moja babcia mawiała: takie się ulęgło wink

Ja kiedyś byłam cholera. Z wiekiem mi przeszło. Prawie wink
Jakkolwiek nie wiem czy mój mąż by się z tym zgodził.

930

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
in_ka napisał/a:

ja cholera jestem i tyle ...
jak to moja babcia mówiła: takie się uplingło wink

Moja babcia mawiała: takie się ulęgło wink

Ja kiedyś byłam cholera. Z wiekiem mi przeszło. Prawie wink
Jakkolwiek nie wiem czy mój mąż by się z tym zgodził.

mój to już ... się nawet nie odzywa, stwierdził dzisiaj, że więcej to on wyprowadzał się nie będzie wink
i ja na to niech nie liczę ...
winnice zakłada, na wsi kominek z centralnym w tym roku instaluje i jakby co, to ... przetrzyma  big_smile i big_smile

931

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Przypomniałam sobie: podpłomyki.

Dobrej nocy wszystkim.
Mam nadzieję, że jutro pojawi się nasza Aurora.

932

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Przypomniałam sobie: podpłomyki.

Dobrej nocy wszystkim.
Mam nadzieję, że jutro pojawi się nasza Aurora.

Dobranoc, ja tez mam taką nadzieję

933

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

pozostańcie w zdrowiu, ludzie dobrej woli ...

934

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:
luc napisał/a:

Przypomniałam sobie: podpłomyki.

Dobrej nocy wszystkim.
Mam nadzieję, że jutro pojawi się nasza Aurora.

Dobranoc, ja tez mam taką nadzieję

Pojawi się, czuję to...
Dobranoc.

935

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Wy to ale potraficie człowiekowi oddziaływać na kubki smakowe. Cholera. A ja bez śniadania w robocie.
Wpycham Merci bo tylko to mam pod ręka. A kałdon rośnie http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dash2.gif

936 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-04-24 08:31:17)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jakby co, przechadzam się w pobliżu...:)
Witaj Madowa, nasz kochany Starr zapewne niedługo wpadnie!:D

937 Ostatnio edytowany przez Madowa (2015-04-24 08:41:28)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Excop. To wpadnij i poczęstuj czymś pożywnym.
Np takie wiosenne kanapeczki, sałata, pomidor, ogóras i cebula.
Mmmmmm....

Najgorsze jest to, że wzięłam te cholerne czekoladki aby w drodze do pracy wrzucić je do kosza. Oczywiście zapomniałamhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif i przywlekłam je tu ze sobą.

938

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Madowa napisał/a:

Witaj Excop. To wpadnij i poczęstuj czymś pożywnym.
Np takie wiosenne kanapeczki, sałata, pomidor, ogóras i cebula.
Mmmmmm....

Najgorsze jest to, że wzięłam te cholerne czekoladki aby w drodze do pracy wrzucić je do kosza. Oczywiście zapomniałamhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0suicide.gif i przywlekłam je tu ze sobą.

Proponuję podobne kanapeczki tyle, że dodałem po plasterku jajka na twardo i krakowskiej suchej.
A do tego kawa zbożowa, zwykła z gotowanym mlekiem. Pyszności!:)

Również uwielbiam słodycze. Gdy wezmę tabliczkę czekolady, nie potrafię się powstrzymać i pochłaniam całą.
Ale tylko gorzką.:D

939

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

..

Proponuję podobne kanapeczki tyle, że dodałem po plasterku jajka na twardo i krakowskiej suchej.
A do tego kawa zbożowa, zwykła z gotowanym mlekiem. Pyszności!:)

Excop już lepiej nic więcej na temat jedzenia nie pisz bo dostaję skrętu kiszek.

Pociesza mnie perspektywa, że na obiad dziś sobie strzelę roladkę z koko nadziewaną serem feta i koperkiem, a do tego suróweczka. aaaaaaaaaaaaaaaa sama się teraz nakręcam http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif

940

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Madowa napisał/a:
Excop napisał/a:

..

Proponuję podobne kanapeczki tyle, że dodałem po plasterku jajka na twardo i krakowskiej suchej.
A do tego kawa zbożowa, zwykła z gotowanym mlekiem. Pyszności!:)

Excop już lepiej nic więcej na temat jedzenia nie pisz bo dostaję skrętu kiszek.

Pociesza mnie perspektywa, że na obiad dziś sobie strzelę roladkę z koko nadziewaną serem feta i koperkiem, a do tego suróweczka. aaaaaaaaaaaaaaaa sama się teraz nakręcam http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif

Widzisz, sama się prosisz o tortury!:D
Jestem w trakcie przygotowania zupy szczawiowej.
Szczaw płuczę, odsączam i kroję na wąskie paski w poprzek liścia. Pokrojone łodyżki podgotowuję, a następnie miksuję.
Szczaw podsmażam na masełku ze zeszkloną cebulką, lekko oprószam mąką, rozprowadzam w wywarze z porcji rosołowej z jarzynami. To wszystko do gara, zaprawiam śmietaną zagotowuję i gotowe
Podam ją mojej Pani z jajkiem na twardo i młodymi ziemniaczkami w całości, okraszonymi cebulką na boczusiu i posypanymi koperkiem.
Nie ma nic lepszego na taką piękną pogodę nad moim południowo-zachodnim rejonem naszego pięknego kraju. smile

941

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Do gara? Gar to duży garnek... to bardzo duży garnek. Czyyyyyyliiii..... zupy jest dużo big_smile

Excop zaprasza dziś wszystkich do siebie na obiad http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif

942

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Madowa napisał/a:

Excop zaprasza dziś wszystkich do siebie na obiad

Mnie dwa razy nie trzeba mówić. Ustawiam się w kolejce http://s.rimg.info/d4e6d15ba76456969d56779d62c9f98d.gif
Wprawdzie nie potwierdził, ale co tam wink

943

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Wprawdzie nie potwierdził, ale co tam wink

Prawda. Coś podejrzanie cicho. Pewnie wiosłuje w talerzu łyżką, żeby się tylko nie podzielić tongue

944

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Staram się w dzień tu nie zaglądać, bo to na mój system trawienny działa z turbodoładowaniem, a ja przecież nie chce jeśc 10 razy dziennie sad

Ja też chcę zupki, poprooooszę bardzo.
Zupka, zupką, a co będzie na drugie danie?

945

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Jezdem, jezdem, jak powiedziała nastolatka do matki:  "Mamo, jezdem w ciąży!" - a matka na to: "Dziecko, dwa tygodnie do matury, a ty mówisz jezdem?!".
Musiałem skoczyć do biblioteki, bo strawa duchowa nie mniej ważna od tej dla ciała,
A weekend przecież.:)

946 Ostatnio edytowany przez Excop (2015-04-24 16:08:48)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:

Staram się w dzień tu nie zaglądać, bo to na mój system trawienny działa z turbodoładowaniem, a ja przecież nie chce jeśc 10 razy dziennie sad

Ja też chcę zupki, poprooooszę bardzo.
Zupka, zupką, a co będzie na drugie danie?

Jak szczawiowa, to tylko to, niczego więcej byście nie zmieściły!.:D

947

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Jezdem, jezdem, jak powiedziała nastolatka do matki:  "Mamo, jezdem w ciąży!" - a matka na to: "Dziecko, dwa tygodnie do matury, a ty mówisz jezdem?!".
Musiałem skoczyć do biblioteki, bo strawa duchowa nie mniej ważna od tej dla ciała,
A weekend przecież.:)

Ok...to już wiem co na drugie danie smile A co przygotowujesz na wieczorną wieczerzę?

Umówiłam się z przyjaciółką na plotki, pewnie będziemy wcinać sałatkę z rukoli w Rukoli na, no własnie...co my będziemy jadły o 19, cena? Mam nadzieję, że nie skończy się to colazione smile

948

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
Excop napisał/a:

Jezdem, jezdem, jak powiedziała nastolatka do matki:  "Mamo, jezdem w ciąży!" - a matka na to: "Dziecko, dwa tygodnie do matury, a ty mówisz jezdem?!".
Musiałem skoczyć do biblioteki, bo strawa duchowa nie mniej ważna od tej dla ciała,
A weekend przecież.:)

Ok...to już wiem co na drugie danie smile A co przygotowujesz na wieczorną wieczerzę?

Umówiłam się z przyjaciółką na plotki, pewnie będziemy wcinać sałatkę z rukoli w Rukoli na, no własnie...co my będziemy jadły o 19, cena? Mam nadzieję, że nie skończy się to colazione smile

Na wieczór sałatka z pomidorów i świeżych ogórków z cebulą, odrobiną czosnku i bazylią.
Na ostro z papryką lub chilli.
Ja uwielbiam dodać do tego trochę kwaśnej śmietany i ćwierć litra maślanki.
No i kromeczka czerstwego chlebka.
No, i co Ty na to, Anno?:)

949

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
annaJo napisał/a:
Excop napisał/a:

Jezdem, jezdem, jak powiedziała nastolatka do matki:  "Mamo, jezdem w ciąży!" - a matka na to: "Dziecko, dwa tygodnie do matury, a ty mówisz jezdem?!".
Musiałem skoczyć do biblioteki, bo strawa duchowa nie mniej ważna od tej dla ciała,
A weekend przecież.:)

Ok...to już wiem co na drugie danie smile A co przygotowujesz na wieczorną wieczerzę?

Umówiłam się z przyjaciółką na plotki, pewnie będziemy wcinać sałatkę z rukoli w Rukoli na, no własnie...co my będziemy jadły o 19, cena? Mam nadzieję, że nie skończy się to colazione smile

Na wieczór sałatka z pomidorów i świeżych ogórków z cebulą, odrobiną czosnku i bazylią.
Na ostro z papryką lub chilli.
Ja uwielbiam dodać do tego trochę kwaśnej śmietany i ćwierć litra maślanki.
No i kromeczka czerstwego chlebka.
No, i co Ty na to, Anno?:)

pyszota smile może być nawet bez chlebka

Jestem mięsożercą, lubię jeść każda padlinę pod każda postacią, wypełniacze nie są mi do szczęścia potrzebne, ale jarzynki, sałatki...obowiązkowo.
Na kolację lubię wielgachną michę sałaty, rukoli, szpinaku, albo innej trawy i dorzucam wg nastroju, smaku, fantazji, pogody....za każdym razem inne cudo smakowe wychodzi, ale zawsze idealne na tę chwilę.

950

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

A ja właśnie wsunęłam pełen talerz makaronu z kurczakiem, grzybami i papryką.
Ileż to kalorii yikes
Niech mnie ktoś kopnie w zad żebym w końcu wzięła się za dietę.
I te słodycze. Oczywiście musiałam kupić drożdżówki z kruszonką. No bo jak to tak? na wieczór nie mieć nic co zatka pypcia?

Dobra, dieta od jutra.

951

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Madowa napisał/a:

A ja właśnie wsunęłam pełen talerz makaronu z kurczakiem, grzybami i papryką.
Ileż to kalorii yikes
Niech mnie ktoś kopnie w zad żebym w końcu wzięła się za dietę.
I te słodycze. Oczywiście musiałam kupić drożdżówki z kruszonką. No bo jak to tak? na wieczór nie mieć nic co zatka pypcia?

Dobra, dieta od jutra.

Też dobre, mniam smile

Zostaw Ty tę diete, przecież "kurczakiem z grzybami i papryką" brzmi baaardzo dietetycznie.

Moim marzeniem przez lata było trochę przytyć, ale bałam się exmęża, bo on swoje kompleksy przelewał na umiłowanie kijów od szczotek. No ale przyszedł taki piękny czas, że udało mi się zdobyć 14 kg i dało mi to jedna z większych radości w życiu smile...w pewnym jego okresie oczywiście.
Teraz ćwiczę regularnie i "przekształcam tkankę tłuszczową w mięśniową", frajdę mam wielką, toksyny poszły won, endorfin przybyło, niestety wyzwoliła się nadmierna energia i muszę coś z tym zrobić. Wychodze z zajęć i już myślę, czy Pałac Kultury przestawić, czy ogród przekopać.....masakra.

952

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
Excop napisał/a:
annaJo napisał/a:

Umówiłam się z przyjaciółką na plotki, pewnie będziemy wcinać sałatkę z rukoli w Rukoli na, no własnie...co my będziemy jadły o 19, cena? Mam nadzieję, że nie skończy się to colazione smile

Na wieczór sałatka z pomidorów i świeżych ogórków z cebulą, odrobiną czosnku i bazylią.
Na ostro z papryką lub chilli.
Ja uwielbiam dodać do tego trochę kwaśnej śmietany i ćwierć litra maślanki.
No i kromeczka czerstwego chlebka.
No, i co Ty na to, Anno?:)

pyszota smile może być nawet bez chlebka

Jestem mięsożercą, lubię jeść każda padlinę pod każda postacią, wypełniacze nie są mi do szczęścia potrzebne, ale jarzynki, sałatki...obowiązkowo.
Na kolację lubię wielgachną michę sałaty, rukoli, szpinaku, albo innej trawy i dorzucam wg nastroju, smaku, fantazji, pogody....za każdym razem inne cudo smakowe wychodzi, ale zawsze idealne na tę chwilę.

Już widzę tę kompozycję!:)
A potem, ostatnia, wieczorna kawa, trochę muzyki popularnej z przełomu lat 60-tych i 70-tych, krótki spacer, parę słów do szuflady i lulu...

953 Ostatnio edytowany przez annaJo (2015-04-24 17:56:44)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

Już widzę tę kompozycję!:)
A potem, ostatnia, wieczorna kawa, trochę muzyki popularnej z przełomu lat 60-tych i 70-tych, krótki spacer, parę słów do szuflady i lulu...

Wszystko się zgadza, tylko kawę zamienię na herbatkę czarną, gorzką, mocną...jakoś kawa smakuje mi li tylko do 14.

Na spacerek wieczorny z psicą i kotami, no chyba że psica inaczej postanowi. Moja wersja oficjalna, której się od lat trzymam jest, że w zwierzyńcu wilczyca rządzi. Koty pewnie myślą inaczej, ale myślenie nie przeszkadza im w spacerach. Sąsiedzi się z nas śmieją jak idę przodem, za mną suka, a na końcu snują się koty, jedno siusia na środku drogi, drugie po prawej, trzecie po lewej.......:)

Do muzyczki dodam może jakąś poezję śpiewaną, albo coś z ukochanych filmów muzycznych, ostatnio na okrągło puszczałam piosenki z Star is born, to może dziś Moulin Rouge i El Tango De Roxanne https://www.youtube.com/watch?v=Te2MytD1Mlg

Zamiast słow, bo do siebie raczej staram się nie gadać, wezmę do ręki książkę i poczytam, a jak długo, to dopiero się okaze.

Na razie zmykam, bo rucola w Rucoli czeka, myslę, że dziś zjem mix z boczuszkiem, orzeszkami pini i balsamico smile

954

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
annaJo napisał/a:
Excop napisał/a:

Już widzę tę kompozycję!:)
A potem, ostatnia, wieczorna kawa, trochę muzyki popularnej z przełomu lat 60-tych i 70-tych, krótki spacer, parę słów do szuflady i lulu...

Wszystko się zgadza, tylko kawę zamienię na herbatkę czarną, gorzką, mocną...jakoś kawa smakuje mi li tylko do 14.

Na spacerek wieczorny z psicą i kotami, no chyba że psica inaczej postanowi. Moja wersja oficjalna, której się od lat trzymam jest, że w zwierzyńcu wilczyca rządzi. Koty pewnie myślą inaczej, ale myślenie nie przeszkadza im w spacerach. Sąsiedzi się z nas śmieją jak idę przodem, za mną suka, a na końcu snują się koty, jedno siusia na środku drogi, drugie po prawej, trzecie po lewej.......:)

Do muzyczki dodam może jakąś poezję śpiewaną, albo coś z ukochanych filmów muzycznych, ostatnio na okrągło puszczałam piosenki z Star is born, to może dziś Moulin Rouge i El Tango De Roxanne https://www.youtube.com/watch?v=Te2MytD1Mlg

Zamiast słow, bo do siebie raczej staram się nie gadać, wezmę do ręki książkę i poczytam, a jak długo, to dopiero się okaze.

Na razie zmykam, bo rucola w Rucoli czeka, myslę, że dziś zjem mix z boczuszkiem, orzeszkami pini i balsamico smile

Filmy muzyczne...
Jeden taki chciałbym obejrzeć i posłuchać jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze.
"Orkiestra Klubu Samotnych Serc sierż. Pepera". Byłem na nim w kinie w 1979 albo 1980 r.
Piosenki "Beatlesów" w wykonaniu "Bee Gees", Petera Framptona i ..."Aerosmith" z demonicznym Stevenem Tylerem na czele wplecione w prostą, co prawda, historię walki dobra ze złem, ale formuła połączenia poprocka  z erą disco dała piorunujący efekt.
Wtedy pierwszy raz zobaczyłem grupę Tylera.
Jego "Aerosmith" reprezentował oczywiście siły zła, bo jakże by inaczej.
Cacuszko.

Nie piszę dziennika, ani pamiętnika, Anno.:)
Próbuję napisać coś na kształt quasi historycznej powieści o pradawnych Słowianach, sprzed rozdziału kierunku ekspansji.
Ilekroć jednak czytam, co dotąd napisałem, tym bardziej utwierdzam się, że nie miałem dotąd takiego gniota przed oczami.????:)

955

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór wszystkim smile
Widzę, że kafejka zaczęła serwować dania poważniejsze, niż jakieś tam fastfood... cudownie smile

956

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

/.../ był też jeden user, teraz nie dotrę do jego nicka, który napisał w ostatnim swoim komentarzu, że został poproszony o niepisanie więcej na forum... Poszukam, to dopiszę tutaj...

Wczoraj nie znalazłem, ale dzisiaj watek w którym pisaliśmy, łaskawie ktoś odświeżył... http://www.netkobiety.pl/t80457.html

957

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór.

Excop napisał/a:

Filmy muzyczne...
Jeden taki chciałbym obejrzeć i posłuchać jeszcze raz, a potem jeszcze i jeszcze.
"Orkiestra Klubu Samotnych Serc sierż. Pepera". Byłem na nim w kinie w 1979 albo 1980 r.
Piosenki "Beatlesów" w wykonaniu "Bee Gees", Petera Framptona i ..."Aerosmith" z demonicznym Stevenem Tylerem na czele wplecione w prostą, co prawda, historię walki dobra ze złem, ale formuła połączenia poprocka  z erą disco dała piorunujący efekt.

Wprawdzie zupą ostatecznie nie poczęstowałeś, ale za to przywołałeś znów wspomnienia.
Już zapomniałam o tym filmie, a kiedyś bardzo mi się podobał. Zwłaszcza....."Aerosmith" - brat mnie od zawsze "edukował" hard rockiem wink

Z filmów muzycznych, moim ulubionym pozostanie na zawsze "Hair". Nie zliczę ile razy go widziałam, a płyta jeździ ze mną w samochodzie. Nawet dzieci "zaraziły się" tym filmem i muzyką.

958

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

niż jakieś tam fastfood...

Fastfoodom mówimy nie smile

959

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

A czy ktoś wie co się stało z Elką nr 88? Ban czy co?

960

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:

Dobry wieczór.

Excop napisał/a:

Wprawdzie zupą ostatecznie nie poczęstowałeś, ale za to przywołałeś znów wspomnienia.
Już zapomniałam o tym filmie, a kiedyś bardzo mi się podobał. Zwłaszcza....."Aerosmith" - brat mnie od zawsze "edukował" hard rockiem wink

Z filmów muzycznych, moim ulubionym pozostanie na zawsze "Hair". Nie zliczę ile razy go widziałam, a płyta jeździ ze mną w samochodzie. Nawet dzieci "zaraziły się" tym filmem i muzyką.

"Hair" to klasyka musicalu, jednak piosenki, czy sam film oglądam i muzyki słucham często. Pod innym jeszcze względem jest to dzieło unikatowe. To jedyny chyba wybitny film , w którym  Treat Wiliams grał  główną rolę męską. Lubię tego aktora.:)
Natomiast "Orkiestrę..." widziałem tylko wtedy, 35 lat temu. Ponoć puszczali film w telewizji, ale też dawno temu i nie widziałem tej emisji.

961

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
luc napisał/a:
starr napisał/a:

niż jakieś tam fastfood...

Fastfoodom mówimy nie smile

Musieliśmy się czymś zająć, czekając na Was.:)
A poza tym, to nasze, swojskie fastfoody, a nie "importowane" badziewie zza Atlantyku, ot, co!:D

962

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Madowa napisał/a:

A czy ktoś wie co się stało z Elką nr 88? Ban czy co?

Czasami zaglądam na stronę główną i tam na dole jest lista zalogowanych userów. Elle88 czasami jest na niej. Ale teraz z kolei nie jestem pewien, bo jest też elle_88...

963 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-04-24 22:52:58)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Dobry wieczór, Najmilsi!

Czy jest jeszcze trochę zupy szczawiowej dla aurory? ;-)

964

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:
luc napisał/a:

Dobry wieczór.

Excop napisał/a:

Wprawdzie zupą ostatecznie nie poczęstowałeś, ale za to przywołałeś znów wspomnienia.
Już zapomniałam o tym filmie, a kiedyś bardzo mi się podobał. Zwłaszcza....."Aerosmith" - brat mnie od zawsze "edukował" hard rockiem wink

Z filmów muzycznych, moim ulubionym pozostanie na zawsze "Hair". Nie zliczę ile razy go widziałam, a płyta jeździ ze mną w samochodzie. Nawet dzieci "zaraziły się" tym filmem i muzyką.

"Hair" to klasyka musicalu, jednak piosenki, czy sam film oglądam i muzyki słucham często. Pod innym jeszcze względem jest to dzieło unikatowe. To jedyny chyba wybitny film , w którym  Treat Wiliams grał  główną rolę męską. Lubię tego aktora.:)
Natomiast "Orkiestrę..." widziałem tylko wtedy, 35 lat temu. Ponoć puszczali film w telewizji, ale też dawno temu i nie widziałem tej emisji.

Nie sądzę, żeby można było legalnie zdobyć i płytę i film... torrenty pozostają... (ale ja tego nie pisałem głośno.... big_smile )

965

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, Najmilsi!

Czy jest jeszcze trochę zupy szczawiowej dla aurory? ;-)

uff... no to mogę iść spać.
pstryk.

966

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
O'kruszynka napisał/a:
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, Najmilsi!

Czy jest jeszcze trochę zupy szczawiowej dla aurory? ;-)

uff... no to mogę iść spać.
pstryk.

Ależ dlaczego "iść", Piękna Pani?

967

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
Excop napisał/a:

To jedyny chyba wybitny film , w którym  Treat Wiliams grał  główną rolę męską. Lubię tego aktora.:)

Masz rację. Po obejrzeniu "Hair" wypatrywałam Bergera w innych filmach. Widziałam i niestety...
W "Hair" był świetny.
Trudno powiedzieć dlaczego tak się stało. Zły dobór filmów, zły agent, czy po prostu brak szczęścia.
Dla mnie pozostanie niewykorzystanym aktorem jednej roli, podobnie jak Christopher Walken - genialny w "Łowcy jeleni".

968

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
starr napisał/a:

(ale ja tego nie pisałem głośno.... big_smile )

A my tego nie czytaliśmy lol

969

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Witaj Auroro smile
Już się martwiłam, że zaginęłaś gdzieś na Mazowszu.

970

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, Najmilsi!

Czy jest jeszcze trochę zupy szczawiowej dla aurory? ;-)

Dobry, to mało powiedziane, Cudowny wieczór, że Jesteś z nami smile

971 Ostatnio edytowany przez aurora borealis (2015-04-24 23:07:06)

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Miło Was czytać na nowo!

Dziękuję za ciepłe słowa.

Myślałam o Was serdecznie.

Było mi źle i nie chciałam Wam psuć humoru, więc się schowałam, by odchorować...

972

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)
aurora borealis napisał/a:

Dobry wieczór, Najmilsi!

Czy jest jeszcze trochę zupy szczawiowej dla aurory? ;-)

Dla Ciebie zawsze, Auroro. Gdzieś Ty się podziewała?

973

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Ojej, jak mi miło!
Co za piękne powitanie!

Tak bardzo dziękuję i za grzybki i za zupę. Ja jestem taka prosta i lubię proste, zwyczajne, tradycyjne potrawy...
W Waszym Towarzystwie to nawet i fast food byłby dla mnie jak delicje.

974

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

dobry wieczór wszystkim

Auroro, dobrze że wróciłaś
tak właśnie myślałam, że się regenerujesz smile

975

Odp: Moje zdrady (Netkafejka)

Starrowicze się powoli zebrali, to pora strzelić sobie kawę.

Posty [ 911 do 975 z 15,189 ]

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 234 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Moje zdrady (Netkafejka)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024