Elle88 napisał/a:O kurde.. tego się nie spodziewałam.
Wycofuje się ze wszystkiego co napisałam o tej kobiecie, twojej żonie.. Kurde, dałam się wyprowadzić w pole i rzucałam oskarżenia na kobietę, którą piotr oszukiwał w zasadzie od samego początku małżeństwa.
Teraz rozumiem skąd ta pseudo wyrozumiałość dla żony. Wiedziałeś, że eks cię nie chce, a nie chciałeś zostać zupełnie na lodzie, więc "wspaniałomyślnie" przyjąłeś małżonkę żeby poczuć się sam ze sobą lepiej, a praktycznie udajesz uczucie do żony od początku.. coś obrzydliwego, a skala twojego zakłamania jest powalająca.
Elle nie wiem z kad u Ciebie wniosek, ze ja oszukiwalem zone od poczatku malzenstwa?
Przeciez to zona byla w moim zyciu ta jedyna kobieta, to z nia sie ozenilem, dla niej nie probowalem sobie ukladania zycia z ex .
Przez 12 lat nie mialem z nia zadnego kontaktu i do niego nie dazylem, bi byla zona ktora bardzo kochalem.
Gdyby mi zalezalo na kontakcie z ex, to moglem go bez problemu odzyskac. Wiedzialem gdzie mieszka, gdzie pracuje, zaden problem, abym sie z nia spotkal, duzo wczesniej.
Ja zonie po jej powrocie w styczniu powiedzialem, ze nie wiem, jak bedzie miedzy nami, bo przez to co zrobila, spowodowala, ze jest ktos inny w mojej glowie. Ale chce sprubowac z nia zaczac na nowo. Wtedy nie wiedzialem, czy ex cos do mnie czuje czy nie.
no ..i ta żona powinna być wdzięczna losowi że ten oto gość ją chce ...bo przecież mógł pstryknąć i ex by miał...
Tak wyglądały wasze relacje - widmo ex gdy piotruś zapragnie...
Mam nadzieje że jednak twoja Żona czyta to - i wykorzysta w sądzie.
daliśmy się wszyscy zmanipulować - Piotruś ojciec i mąż wspaniały.... jedno mi ciągle jeszcze kołacze w głowie... jak to się rysował tu na wspaniałego ojca ... Nie pasowało mi że taki ojciec chce dzieci zostawić "żeby zobaczyła co to za obowiązki "..
Teraz wiem, że to Piotr zobaczył jak to jest być matką 24/7 ...a tatuś i mąż z głową w chmurach i całymi dniami w pracy... wyjazdy. i inne przyjemności...to on nie zajmował się domem i dziećmi na co dzień!
Teraz widzę ze kobieta uciekła od niego.. i zostawiła mu dzieci żeby miał możliwość zobaczyć jak to jest gdy się żyje ze wszystkim samemu , bo mężuś czas na pogawędki z ex przeznacza.
Gdyby kobieta była taka zła to by nie wróciła do i dla dzieci i nie proponowała tego mężowi .
Tamta jej wyprowadzka to był bunt przeciw zyciu w którym pierwsze skrzypce grał Piotruś i jego niespełniona miłość do ex.
Gdyby Piotr był taki wspaniały ojciec, a jego żona złą matką ..to by mu na myśl nie przyszło zostawiać z nią dzieci.. a przecież tak chciał/chce zrobić jutro.. i ten tekst... wyprowadzam się , co tam dzieci .. pranie sobie muszę zrobić żeby z czystymi gaciami iść !!!
większego błazna jak ten nie widziałam!