Piotr74 napisał/a:dziewan napisał/a:Piotrek gdzie śpi Twoja zona?
Czy ona wie że tu piszesz?Wiem, że zaraz wybuchnie kolejna fala krytyki, ale odpowiem Ci na to pytanie. Spimy razem, wie że tu zagladam.
Wchodzę na te wątek od czasu do czasu... miałam mieszane uczucia co do całej sytuacji, jednak ten wpis trudno zostawić bez komentarza, bo bardzo wiele mówi, choć to tylko jedno zdanie " Spimy razem, wie że tu zagladam", z naciskiem na "wie że tu zaglądam". To właściwie wszystko tłumaczy dlaczego mimo wszystko nie pisałeś o niej źle, że tłumaczyłeś się tak zaciekle ze znajomości ze znajomą, że starłeś się pokazać, jaki to jesteś twardy, że masz zasady i jesteś męską "Matką Polką" jak ktoś wcześniej określił. Do tego ta decyzja o rozwodzie, by udowodnić, że Ty teraz jesteś górą i rozdajesz karty...
Nawet tytuł wątku wiele mówi... "ratujesz ją z toksycznego związku" więc jesteś niemal bohaterem!!
Oj chłopie... desperacją tu wieje z każdej strony niestety, choć za wszelką cenę starasz się pokazać, że masz 'jaja".
Tak czy inaczej życzę powodzenia!
I ja myślę, iż autor to desperat.
Jeszcze dzieci używa jako karty przetargowej.
Nie przyszło ci do głowy, żeby dzieciom piwiedzieć PRAWDĘ, iż ich matka ciebie nie kocha, ale to nie ma nic wspólnego z jej uczuciami do nich. Jednak związek, gdzie jedno jest zaangażowane emicjonalnie w inną sttonę mija dię z celem?
Oszukujesz siebe i dzieci.
Ogarnij się facet!