Seks analny... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3 4 18 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 1,147 ]

66

Odp: Seks analny...

ja kilka razy próbowałam. jeste to troszke dziwne bo jest mały ból ale jest i podniecenie dlatego nie zwraca się na ten ból uwagi. trzeba mieć zaufanie do chłopaka z którym się to robi,bo naprawde dużo delikatności jest potrzebne. jestem za ale jako małe urozmaicenie raz na jakiś czas.  słyszałam że niektóre kobiety robią przed lewatywe! ja osobiście nie próbowałam,chociaż było dla mnie troche krepujące jak zobaczyłam resztki swojego kału na jego penisie. on twierdzi że się nie brzydzi bo mnie kocha itp.  spróbowac warto z samej ciekawości ale wiem że dluższy taki seks doprowadza do hemoroidów a one nie są raczej przyjemne.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Seks analny...

kurcze a ja bym chciała sprobowac, nie jestem nakłaniana przez partnera tylko sama z ciekawosci nie kojarzy mi sie to ze zwierzetami czy nawet nie jest to dla mnie obrzydliwe... ja mysle ze jezeli moze to byc bardzo przyjemne to czemu nie... smile moj partner ma po jutrze imieninki wiec moze to bedzie prezecik a dotego kupiłam super produkt durex-a zel inymny 2in1 super do masazu i nie tylko a jak smakuje hehe bedzie bosko:)

68

Odp: Seks analny...

:-)

69

Odp: Seks analny...

no0 ja tez muszę żelik kupić jak najprędzej

70

Odp: Seks analny...

Ja uprawia mz moim partnertem seks analny,nie sprawia mi to zbytnio przyjemnosci ale dla mnie bardzo wazna jest jego satysfakcja co nie znaczy ze  sie do tego zmuszam , nie wszystki kobiety to lubia

71

Odp: Seks analny...

a nie uważacie moje drogie że uprawijący taki seks to tacy troche ukryci geje ?
Przecież odbyt to odbyt, taki sam żeński jak i męski,więc jaka różnica dla takiego osobnika użyć meskiego gdy zabraknie żeńskiego.

72

Odp: Seks analny...

... bez przesady !! Ja nie uprawiam seksu analnego, ale stanę w obronie tych,którzy to robią ... Sądzę, że jeśli kobieta kocha się z mężczyzną, to ten nie myśli o niej jako o odbycie, który może "przepchnąć".. ! Sex analny to także akt miłości, o innym wymiarze, ale jednak akt.. Nie uproszczajmy tego, bo porównywanie facetów (którzy kochają swoje kobiety)  go gejów jest poniżające!

73

Odp: Seks analny...
Ansja napisał/a:

... bez przesady !! Ja nie uprawiam seksu analnego, ale stanę w obronie tych,którzy to robią ... Sądzę, że jeśli kobieta kocha się z mężczyzną, to ten nie myśli o niej jako o odbycie, który może "przepchnąć".. ! Sex analny to także akt miłości, o innym wymiarze, ale jednak akt.. Nie uproszczajmy tego, bo porównywanie facetów (którzy kochają swoje kobiety)  go gejów jest poniżające!

a wkładanie penisa w odbyt który ma inne zastosowanie, nie wydaje ci sie poniżające dla zadnej ze stron ?

74

Odp: Seks analny...

Ansja , myślę , że Annka nie chciała nikogo porównywać do gejów.Ona tylko zapytała co myślimy w tym kontekście.Gdyby tak spojrzeć na to z drugiej strony , to przecież homoseksualiści też kochają , prawda ? Albo są tacy co mają skłonności biseksualne.Chyba nic nie można poradzić na to , co się kłębi w naszych głowach.Moim zdaniem to nie jest nic złego , jeśli kobiecie w takiej sytuacji przejdzie przez myśl , czy on czasami nie ma tendencji w obie strony?...

75

Odp: Seks analny...
Annka napisał/a:

a nie uważacie moje drogie że uprawijący taki seks to tacy troche ukryci geje ?

Wyraźnie jest tu napisane, że osoby uprawiające sex analny, to mogą być ukryci geje.. Ok, zostawiam ten temat, niech się wypowiedzą osoby, które kochają się analnie smile pozdrawiam smile

76

Odp: Seks analny...

Kurcze Ansja , ja tu widzę na końcu znak zapytania , a nie stwierdzenie smile Ale rzeczywiście , niech się wypowiadają Ci , co uprawiają miłość grecką smile

77 Ostatnio edytowany przez fenix (2008-12-04 15:43:18)

Odp: Seks analny...

Jeśli uprawianie analu świadczy o tym że ma się skłonności homoseksualne to i miłośc francuska o tym świadczy smile

78 Ostatnio edytowany przez Jeanne (2008-12-04 14:51:22)

Odp: Seks analny...
fenix napisał/a:

Jeśli uprawianie oralu świadczy o tym że ma się skłonności homoseksualne to i miłośc francuska o tym świadczy smile

Chyba miałaś na myśli anala nie orala smile A swoją droga co ma piernik do wiatraka ? Gej ma do wyboru jedną dziurkę ,  hetero jedną ,a bi dwie smile
Stąd chyba wątpliwości , czy facet , który chce się kochać analnie nie jest bynajmniej nieokreślonej orientacji.Tak to rozumiem.I tak po głębszym zastanowieniu , śmiem stwierdzić , że gdybym znalazła się w takiej sytuacji , chcąc nie chcąc chyba przeszłaby mi przez myśl  coś takiego.
A oral to moim zdaniem tylko jedna z form pieszczot i nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o orientacje seksualną smile Takie skojarzenie ...

79

Odp: Seks analny...

Chodziło mi o to że homsexualiści oprucz tej jednej dziurki lubią też miłośc francuską  jeśli facet ma ochote sprubowac takiej opcji to skąd podejżenia , czy facet który lubi miłośc francuską zostanie posądzony o zmiane orientacji nie a dlaczego?

80

Odp: Seks analny...
fenix napisał/a:

Chodziło mi o to że homsexualiści oprucz tej jednej dziurki lubią też miłośc francuską  jeśli facet ma ochote sprubowac takiej opcji to skąd podejżenia , czy facet który lubi miłośc francuską zostanie posądzony o zmiane orientacji nie a dlaczego?

bardzo kulawa analogia.
:-)

Miłość francuską lubią wszystkie opcje. Kwestia co kto liże.
:-)

81

Odp: Seks analny...

o matko hahaha

82

Odp: Seks analny...

oazuu - też jestem sfrustrowana smile

83

Odp: Seks analny...

Niech i będzie kulawa ale jeśli sama wychodze z propozycją to mam podejrzewac czy facet nie jest gejem bo się zgodził.
A  może to ja jestem les.... smile

84

Odp: Seks analny...

Kurcze ludzie, przecież te gwiazdeczki porno do analu sie przygotowują. Lewatywy itp. Mają kakaowe oczka czyste że aż się świecą.
Po analach robią lody, pewnie się szczepią na różne choróbska. a w kupce bakterie colie żyja o ile dobrze pamietam.
:-)
jak chuci ogarniaja to jest ochota lizać tyłeczek ale taki przygotowany a nie taki w którym resztki kupki sobie spoczywają.
:-)

85

Odp: Seks analny...

Przoszę nie porównywać homoseksualizmu do pary(K+M) która uprawia sex analny!!
No jeśli uprawialiby TYLKO taki rodzaj sexu to ok.może można by było tak stwierdzić(nie ma faceta to i babę wystuka),ale jeśli robi się to raz na jakiś czas dla urozmaicenia to przyznajcie różnica jest.A mój mąż np.z mężczyzną to napewno by tego niezrobił,zwłaszcza że bez analnego może się obyć,nie zależy mu na nim,spróbowaliśmy ponieważ na filmach to teraz standard,więc zrobiliśmy to z ciekawości i przyznam czasem to robimy,ale rzadne a nas nie czuje się przez to homoseksualistą.

86

Odp: Seks analny...
Aniaa napisał/a:

Miłość francuską lubią wszystkie opcje. Kwestia co kto liże.

To miałam między innymi na myśli smile

fenix napisał/a:

Niech i będzie kulawa ale jeśli sama wychodze z propozycją to mam podejrzewac czy facet nie jest gejem bo się zgodził.

Nie chodzi o to , że od razu trzeba podejrzewać , tylko , że naturalna rzeczą jest , jeśli coś takiego przejdzie przez myśl.Nic nie mogę poradzić na to , że seks analny kojarzy mi się z kopulacja między mężczyznami , bo tylko taka jest możliwa między nimi.

fenix napisał/a:

ale jeśli sama wychodze z propozycją to mam podejrzewac czy facet nie jest gejem bo się zgodził.
A  może to ja jestem les.... smile

Lesbijki nie mają członków smile

- i+ napisał/a:

Kurcze ludzie, przecież te gwiazdeczki porno do analu sie przygotowują. Lewatywy itp. Mają kakaowe oczka czyste że aż się świecą.
Po analach robią lody, pewnie się szczepią na różne choróbska. a w kupce bakterie colie żyja o ile dobrze pamietam.
:-)
jak chuci ogarniaja to jest ochota lizać tyłeczek ale taki przygotowany a nie taki w którym resztki kupki sobie spoczywają.
:-)

Pytanieza 100 pnk.: ile z Was uprawiając anala nawet sporadycznie szczepi się , robi lewatywę itd , itp? I nie piszcie mi , że na filmach pornograficznych ci ludzie robią to z wieloma osobami.Kał to kał , w każdym są bakterie.

Miranda napisał/a:

spróbowaliśmy ponieważ na filmach to teraz standard

A czy gdybyście nie zobaczyli tego na filmach i nie spróbowalibyście , to Wasze życie intymne byłoby w Waszym odczuciu mniej satysfakcjonujące? Tak pytam z ciekawości ...

87

Odp: Seks analny...

Zgadzam się z Mirandą że robienie tego raz na jakiś czas nie wywołuje u mnie podejrzeń.
Ja spróbowałam po przeczytaniu książki Różne oblicza sexu, ale pewnie bym innych żeczy też nie spróbowała gdybym o tym wcześniej nie usłyszała, przeczytała czy zobaczyła bo majac jednego partnera bez doświadczeń uczy się na wzajem.

88

Odp: Seks analny...

seks analny....myslalam, ze nigdy nie sprobuje. Bylo to dla mnie całkowitą abstrakcją i czyms najbardziej ochydnym na swiecie. Kompletna abstrakcja!! A jednak....przy odpowiednim partnerze.....:) Moim zdaniem to nic złego, ale...uwaga!! Zeby przypadkiem facet nie polubił tego tak, ze już nie bedzie chcial wkaldac do ...pusssi:P Bo czesto tak się dzieje, zatem....na twoim miejscu spróbowałabym!! Ale....przez takim stosunkiem poprosila o partnera o to, by był przewodnikiem i opiekunem. By zatroszczyl się o to, zeby cie nie polało. Zel, delikatne, subtelne rozciągnięcie dzirki przz włożeniem, a w miedzy czasie czule, pełne empatii i porozumienia i wdziewcznosci...pocałunki:))) wtedy to jest piękne, nawet jak coś ze srodka wyleci. Ja tak mialam i....było pięknie:))) A w życiu bym nie podejrzewała. Synteza? Spróbuj, ale....z podejscie, ze to może być przyjemnosc równiez dla Ciebie i zadbaj o to...zeby to byla przyjemnosc!! Zadbaj rozmową z partnerem, lewatywą dla wlasnego komfortu( ja probowaam bez tego no i mala wtopa się zdarzyla), dobrym nastrojem:))  Przyjemnosci zycze!!:)))

89

Odp: Seks analny...

nigdy wiecej.

90

Odp: Seks analny...

z tymi żelami tez bym uważała smile ja 2 razy użyłam raz takiego tańszego i myslelismy że się wściekniemy bo nas zaczeło piec a potem spróbowałam tych preparatów z derexu i też nie było rewelacji,też nastapiły pieczenia

91 Ostatnio edytowany przez Ola (2008-12-07 14:26:22)

Odp: Seks analny...
oazuu napisał/a:

nigdy wiecej.

...tez tak uwazalam a teraz uwielbiam sex analny z moim ukochanym to przyjemna odskocznia...a orgazm niezapomniany:)
lubie tez widziec ogromne podnicenie na twarzy mojego faceta i ten moment kiedy razem szczytujemy:)

92

Odp: Seks analny...
Jeanne napisał/a:
Miranda napisał/a:

spróbowaliśmy ponieważ na filmach to teraz standard

A czy gdybyście nie zobaczyli tego na filmach i nie spróbowalibyście , to Wasze życie intymne byłoby w Waszym odczuciu mniej satysfakcjonujące? Tak pytam z ciekawości ...

Jeśli byśmy niezobaczyli to nie pomyślałabym o takich rzeczach że wogóle istnieją,bo zanim nie zobaczyłam to naprawdę nie wiedziałam.Bo skąd mamusia miałaby mi powiedzieć??
Ale stwierdzam,że kiedy jeszcze nie wiedziałam o seksie analnym to moje życie seksualne też było satysfakcjonujące,a teraz przez to,że robimy to czasem nie czuję się inna,gorsza od tych co tego nie robią.Ale mogę się bez tego obyć i też czuję się usatysfakcjonowana jak kochamy się tylko tradycyjnie.Jest to tylko urozmaicenie,odskocznia od rutyny.A jak już pisałam umiemy czerpać satysfakcję bez analnego seksu też,więc nie widzę problemu.
Według mnie wszystkiego trzeba w życiu spróbować,pod warunkiem że nie czujemy się poniżane

93

Odp: Seks analny...
Miranda napisał/a:
Jeanne napisał/a:
Miranda napisał/a:

spróbowaliśmy ponieważ na filmach to teraz standard

A czy gdybyście nie zobaczyli tego na filmach i nie spróbowalibyście , to Wasze życie intymne byłoby w Waszym odczuciu mniej satysfakcjonujące? Tak pytam z ciekawości ...

Jeśli byśmy niezobaczyli to nie pomyślałabym o takich rzeczach że wogóle istnieją,bo zanim nie zobaczyłam to naprawdę nie wiedziałam.Bo skąd mamusia miałaby mi powiedzieć??
Ale stwierdzam,że kiedy jeszcze nie wiedziałam o seksie analnym to moje życie seksualne też było satysfakcjonujące,a teraz przez to,że robimy to czasem nie czuję się inna,gorsza od tych co tego nie robią.Ale mogę się bez tego obyć i też czuję się usatysfakcjonowana jak kochamy się tylko tradycyjnie.Jest to tylko urozmaicenie,odskocznia od rutyny.A jak już pisałam umiemy czerpać satysfakcję bez analnego seksu też,więc nie widzę problemu.
Według mnie wszystkiego trzeba w życiu spróbować,pod warunkiem że nie czujemy się poniżane

fisting , pissing i wiele innych czekaja w takim razie.

94

Odp: Seks analny...

OIa o co ci chodzi? moze to zabrzmi niedorzecznie ale wydaje mi sie ze ty poprostu celowo piszesz z tym loginem zeby mylic pozostale dziewczyny..pojawiaasz sie wszedzie tam gdzie ja i wtedy co ja tylko dlaczego?

95

Odp: Seks analny...
OIa napisał/a:
Ola napisał/a:
oazuu napisał/a:

nigdy wiecej.

...tez tak uwazalam a teraz uwielbiam sex analny z moim ukochanym to przyjemna odskocznia...a orgazm niezapomniany:)
lubie tez widziec ogromne podnicenie na twarzy mojego faceta i ten moment kiedy razem szczytujemy:)

I wtedy się obudziłaś

Ne OIa nie obudzilam sie wtedy..chodzilo mi o to ze za pierwszym razem troszke bolalo bylo to dziwne uczucie ale z kazdym razem bylo lepiej....a teraz moj chlopak wie jak zrobic zeby bylo nie tylko bezbolessnie ale i bardzo przyjemnie dla nas dwojga:)

96

Odp: Seks analny...
LOLek napisał/a:
Miranda napisał/a:
Jeanne napisał/a:

A czy gdybyście nie zobaczyli tego na filmach i nie spróbowalibyście , to Wasze życie intymne byłoby w Waszym odczuciu mniej satysfakcjonujące? Tak pytam z ciekawości ...

Jeśli byśmy niezobaczyli to nie pomyślałabym o takich rzeczach że wogóle istnieją,bo zanim nie zobaczyłam to naprawdę nie wiedziałam.Bo skąd mamusia miałaby mi powiedzieć??
Ale stwierdzam,że kiedy jeszcze nie wiedziałam o seksie analnym to moje życie seksualne też było satysfakcjonujące,a teraz przez to,że robimy to czasem nie czuję się inna,gorsza od tych co tego nie robią.Ale mogę się bez tego obyć i też czuję się usatysfakcjonowana jak kochamy się tylko tradycyjnie.Jest to tylko urozmaicenie,odskocznia od rutyny.A jak już pisałam umiemy czerpać satysfakcję bez analnego seksu też,więc nie widzę problemu.
Według mnie wszystkiego trzeba w życiu spróbować,pod warunkiem że nie czujemy się poniżane

fisting , pissing i wiele innych czekaja w takim razie.

LOLek , dzięki smile Zadając takie pytanie Mirandzie , do tego właściwe zmierzałam .Dla mnie urozmaicanie sobie życia seksualnego w taki sposób wiąże się moim zdaniem z brakiem wyobrazni i zbyt powierzchownym podejściem do tego tematu,bo niby dlaczego ktoś potrzebuje silnych bodzców , żeby zaspokoić swoje potrzeby seksualne?Pozniej być może będa potrzebne jeszcze silniejsze , bo te będą za słabe..A co będzie jak anal się znudzi ? Aż boję się pomyśleć .....Jest tyle możliwości , żeby sobie urozmaicić seks ! .Chodzi mi o oprawę , inny ropdzaj pieszczot..

97

Odp: Seks analny...

no i znalazla sie taka swieta... uwazaj OIu co piszesz.

98

Odp: Seks analny...

Może okażmy troszkę szacunku wobec siebie ????

99

Odp: Seks analny...

zgadzam sie ale widzisz znajdzie sie taka jedna z druga ktorej cos przeszkdzi np w sposobie pisania:)

100

Odp: Seks analny...

hmmm aa ja jakoś nie umiem się przekonać, próbowaliśmy już kilka razy ii chyba ze dwa razy zdarzyło się że było odlotowo aa reszta ehhh porażka:( Poza tym jak dla mnie jest to krępujące ( resztki kału i w ogóle ta dziurka służy do czego innego) i robiąc to nie potrafię skupić się stricte na tym co się dzieje w danej sytuacji...cóż bywa;/

101

Odp: Seks analny...

Powiem szczerze rozbawiły mnie wypowiedzi osób, które nie maja pojęcia o czym mówią, a jednak mówią lol

Dla mnie anal jest bardzo przyjemny, to zupełnie inny rodzaj orgazmu, bardziej intensywny. Naprawdę nie ma się co bać, jeśli facet wie co robi.

Nie bardzo rozumiem zarzut o inspiracje z filmów porno ( ja seks analny odkryłam w zupełnie inny sposób) co jest w tym złego? Jeśli ktoś chce próbować nowych rzeczy to, tylko jego sprawa!

A co do tych strasznych bakterii, są to bakterie istniejące już w ludzkim organizmie, niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. To bakterie z zewnątrz są niebezpieczne.

102

Odp: Seks analny...

Polecam do przeczytania:
Zagrożenia zdrowia związane z seksem homoseksualnym

103

Odp: Seks analny...

O następna bez doświadczenia się znalazła tongue

Wiecie możemy się tak przerzucać linkami do różnych stron, ale widzę ,że wasze jedyna wiedza o temacie pochodzi z katolickich stron i anty homoseksualnych artykułów.  I tak naprawdę nie macie pojęcia o czym mówicie, a mnie dyskusja z teoretykami nie interesuje.

p.s W ludzkiej jamie ustnej znajdują się groźniejsze bakterie niż w odbycie. Może powinnyście przestać się całować tongue

104 Ostatnio edytowany przez Jeanne (2008-12-08 18:14:14)

Odp: Seks analny...
Vive napisał/a:

Wiecie możemy się tak przerzucać linkami do różnych stron, ale widzę ,że wasze jedyna wiedza o temacie pochodzi z katolickich stron i anty homoseksualnych artykułów.  I tak naprawdę nie macie pojęcia o czym mówicie, a mnie dyskusja z teoretykami nie interesuje.

p.s W ludzkiej jamie ustnej znajdują się groźniejsze bakterie niż w odbycie. Może powinnyście przestać się całować

Jeżeli o mnie chodzi , to wole przed praktyka dokształcić się teoretycznie i dopiero wtedy zadecydować , czy coś mi pasuje , czy nie , określić plusy i minusy :)To raz.Po drugie:Jeżeli dyskusja z teoretykami Cię nie interesuje , to może zacznij odwiedzać inne forum ( nie będę przytaczać nazwy).Po trzecie :
Może i w jamie ustnej są grozniejsze bakterie niż w odbycie ( ? ), jednak w  jamie ustnej łatwiej utrzymać higienę niż w odbycie smile
Ah , gdyby nie te zęby to by była d*** z gęby...Pocałunki w kakaowe oko , jeszcze z języczkiem...?...Przyjemne ?

105

Odp: Seks analny...
mila napisał/a:

zadna nie poruszyla tu jednego tematu ktory mnie zastanawia . Czy nie ma zadnych zdrowotnych nastepstw ,kochajac sie analnie ,np. zwieracze odbytu nie trzymaja po jakim czasie . co o tym sadzicie ??

jeżeli o to chodzi to jeżeli zachowa sie właściwą kolejnośc to nie ma żadnych następstw. Bakterie z pupy nie powinny miec styczności zpochwą. A jeżeli pytasz o zwieracze to nic nie grozi. To tak jak przy robieniu kupy. Na chwile mięśnie puszcza a potem dalej wracają do normy. Jak nie wierzycie to wystarczy zapytac lekarza

106

Odp: Seks analny...

Nigdy bym sie nie zgodziła na seks analny, wszystko ale nie to.

107

Odp: Seks analny...

no dla mnie tez nic ciekawego, tylko niemiłe uczucie.

108

Odp: Seks analny...

Ja bardzo lubie uprawiać seks analny z moim chłopakiem. Pierwszy raz nie był zbyt przyjemny. Zrobiliśmy to wtedy na pieska i mnie troche bolało i szybko skończyliśmy. Kotregoś dnia zachciałam znowu. Zrobiliśmy to wtedy na łyzeczki, użyliśmy żelu, posparował nim swojego penisa i mnie meidzy pośladkami. Delikatnie go włożył, najpierw sam czubek, pozniej powoli swuwał sie coraz głebiej, ja sie starałam przy tym maksymalnie rozluźnic, przez pierwsza minute nie myślałam o niczym, później gdy mięśnie się juz rozluźniły zrobiło mi się bardzo przyjemnie. Bardzo szybko w ten sposób mogę osiągnąć orgazm, a jak on zacznie jeszcze pieścic moją łechtaczke to potrafie dojśc w kilka minut i jest to niewyobrażalna przyjemność! i wcale nie robie zadnej lewatywy przed... po prostu ide do ubikacji i już. Moj chłopak nigdy nie miał resztek kału na penisie.  Polecam pozycje na łyżeczki bo jest najmniej bolesna a nawet bardzo przyjemna, jedyny minuś to taki ze się partnera nie widzi a ten musi zaczynac bardzo delikatnie.

109 Ostatnio edytowany przez wczesajka (2009-11-13 01:38:16)

Odp: Seks analny...

u

110

Odp: Seks analny...

a czy uznajecie ostatnimi czasy dosyć popularny sposób, to znaczy  z dupy do buzi ? czy was to brzydzi?

111

Odp: Seks analny...

ja nie !

to juz przesada. mozna podciągnąć pod moim zdaniem niezdrowy fetysz, czytaj zboczenie

112

Odp: Seks analny...

Ważne żeby nie mieć hamulców do tego!

Masz HB to nie masz problemu z wzięciem z pupy do ust! :-)

Ja lubie bardzo wsadzać do ust po ostrym analku ;-p

113

Odp: Seks analny...

spadajcie stad! to znaczy spadaj, bo podejrzewam ze to 1 osoba.
to nie forum dobrydowcip.pl

114

Odp: Seks analny...

spokojnie wczesajka zignoruj....

115 Ostatnio edytowany przez wczesajka (2009-11-13 01:38:08)

Odp: Seks analny...

;

116

Odp: Seks analny...

nie lubie tępych ludzi, ktorzy udaja i nie sa w stanie przyznac sie do tego kim sa co mysla.

117

Odp: Seks analny...

o matoo.
ludzie ogarnijcie się.
baaardzo jesteście 'zabawni'.


mama zaraz przyjdzie i Wam natrze uszy, maluszki.
tępota razi po oczach.
elo osti, Cfancy$FanClub, Garden i reszta.

118

Odp: Seks analny...

dziwnie zamilkł....
czyzby przestraszył sie chlopczyk? ze nie jest w stanie nas obrazic? co u ciebie tranzwestyto-pedało-łechtaczko-obojnako-geju????

smile

119

Odp: Seks analny...

coraz więcej oszołómów za przeproszeniem na tym forum.
naprawdę ludziom się nudzi na świecie.

120

Odp: Seks analny...

żenada.

no to jak z tym analem? smile

121

Odp: Seks analny...
S83 napisał/a:

naprawde szkoda że tak mało kobiet jest do analka przekonanych, wielu facetów to naprawde rajcuje. A z tymi resztkami kału to przesadzacie, wystarczy że kobieta przed pójdzie na kibelek, potem dobrze sie umyje i żadnych nieczystości nie będzie:)

Pozdrawiam.

To nieprawda ze wystarczy się tylko wypruznic a potem umyc zawsz cos tam jest i jest nie przyjemny zapach ,przyjemnośc owszem jezeli dane osoby przezywają tą przyjemnośc razem .

122

Odp: Seks analny...

facetów to rajcuje.
mojego też.


ale zawsze jak probojemy to strasznie mnie to boli..;/

123

Odp: Seks analny...

to nie fajnie. A popros moze swojego faceta,zeby poswiecil wiecej czasu na wstep. smile ja jak za szybko chce to takze odczzuwam bol. ale jak sie popiesci... to inna bajka.

124

Odp: Seks analny...
wczesajka napisał/a:

dziwnie zamilkł....
czyzby przestraszył sie chlopczyk? ze nie jest w stanie nas obrazic? co u ciebie tranzwestyto-pedało-łechtaczko-obojnako-geju????

smile

hahaha cool...Fajnie się tu zrobiło smile aa Wy jesteście niesamowite hehehe...Pozdrawiam

125 Ostatnio edytowany przez Kreatorka (2009-02-06 17:26:40)

Odp: Seks analny...

.

126 Ostatnio edytowany przez wczesajka (2008-12-24 01:17:18)

Odp: Seks analny...

milo jest,ale przyznasz Kreatorko,ze nie mozna tego robic na sile bo nici z przyjemnosci.

127 Ostatnio edytowany przez Kreatorka (2009-02-06 17:27:12)

Odp: Seks analny...

.

128 Ostatnio edytowany przez Kreatorka (2009-02-06 17:27:31)

Odp: Seks analny...

.

129

Odp: Seks analny...
ELKA76 napisał/a:

mój mąż chce byśmy spróbowali, a ja nie bardzo wiem na czym to polega i czy chcę, cos słyszałam,że chodzi o penetrację przez odbyt, czy to prawda? czy to boli i czy powinnam się obawiać? jakoś tak wydaje mi się to takie obrzydliwe jak u zwierząt!!!mam opory, al eboję sięze mój facet wtedy spróbuje gdzieś na boku z jakąś wyzwoloną laską!!!więc już wolę się poświęcić:(

Nie prawda, nie musisz się poświęcać. Dlaczego myślisz, że Twoja odmowa popchnie go do innej? Jesteś Jego żoną, a nie niewolnicą. Masz prawo odmówić, mieć obawy. Zaproponuj Mu coś innego, porozmawiajcie.
Nie uprawiałam seksu analnego, ale wiem, że na początku trochę boli. Potem niektórym zaczyna się podobać, inne od tego odchodzą. Rzecz gustu wink) Partner też musi mieć o tym pojęcie, żeby nie sprawiać Ci jeszcze większego bólu...
Porozmawiajcie wink
Spróbować możesz, ale najpierw dowiedz się o tym jak najwięcej, żeby się nie bać wink
Pozdrawiam serdecznie wink

130

Odp: Seks analny...

Z mojego doświadczenia czyli ze strony faceta smile to niewiem jak innym ale mi sie to podoba.. Z drugiej strony mojej byłej się jakoś to nie podobało, ale chciała spróbować i to zrobiła.. A co do jakiegoś tam obrzydzenia to w/g mnie niema zadnego moze maleńkie, tylko o tym sie nie myśli....

Posty [ 66 do 130 z 1,147 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 18 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024