Myślisz? Żadna, ale to ŻADNA normalna i zdrowa na umyśle kobieta nie chce być prostytutką.
Och, doprawdy? Mało to jest wszelkiej maści utrzymanek, które są ze swoimi 'partnerami' jedynie z powodu pieniędzy? Czym to się różni od prostytucji? Że ma jednego klienta?
Żadna NORMALNA I ZDROWA NA UMYŚLE. Coś musiało pójść nie tak, czegoś musiało zabraknąć w jej dzieciństwie, wychowaniu, na jakimś etapie jej życia. Nie znam ani jednej małej dziewczynki, która marzy o tym, żeby być dziwką. Polecam Ci książkę "Czarodziejki.com' Ewy Egejskiej. Może wtedy to, o czym mówię, będzie Ci bliższe. Oto cytat z książki (wypowiadają się tam prostytutki):
"Każda k**** ma swoją łzawą historię. I nie jest to bluźnierstwo, lecz kwestia, którą Richard Gere powiedział do Kim Bessinger w filmie ?No mercy? Richarda Pearce`a. Ale taka jest prawda. Bo jednak rzadko która dziewczyna trafia do tej roboty z przyjemności. Większość ma problem, potrzeby, jakieś fatalne doświadczenie, w najgorszym przypadku zdecydowała się zmarnować sobie kilka lat życia, żeby nie marnować go całego w ogóle, żeby wyrwać się z zaklętego kręgu niemożności, biedy i zacofania"
Łapanie męża na 'wpadkę' (bo nie ma uczucia, ale jest jakiś tam majątek, dochody) to popularny u nas sport - zaprzeczysz? I co, kobiety tego typu (których jest na pęczki) to niby uprawiają seks z miłości? Seks był, jest i będzie środkiem kobiet do zdobycia celu, którym najczęściej są pieniądze i/lub status społeczny (znów pieniądze).
Nie wiem, czy popularny, bo w moich bliskich kręgach takich sytuacji nie było do tej pory. Ale nie zaprzeczę, że jest to paskudne i dwulicowe zachowanie! I ja brzydzę się takim zachowaniem tak samo jak prostytucją, korzystaniem z agencji, znęcaniem się nad zwierzętami, przemocą domową i masą innych złych rzeczy, których nie brak w świecie. Jednak na żadne nie wyrażam zgody tylko dlatego, że nie dotykają mnie bezpośrednio.
Parę lat temu czytałem artykuł, że najczęściej wykonywaną operacją plastyczną w Polsce jest.....odtworzenie błony dziewiczej. Ciekawe, nieprawdaż?
Pięć najpopularniejszych zabiegów operacji plastycznej to: liposukcja, protezy piersi, plastyka powiek, plastyka nosa, zmniejszenie piersi.
Prostytucja postrzegane przez pryzmat marginesu, narkotyków i dewiacji to proste, aby nie powiedzieć prostackie uproszczenie i spłycenie zagadnienia.
Ale postrzeganie prostytucji w odcięciu od tych tematów mogę nazwać tym samym. Bo ten proceder nie kończy się po zamknięciu drzwi mieszkania dziewczyny, którą się właśnie wykorzystało. To jest dopiero prostackie uproszczenie.
Prostytucja była, jest i będzie.
Niestety, ale w tym mogę się zgodzić. Tak jak morderstwa, gwałty, oszustwa, kradzieże...
Ba - dzisiejsze oceny prostytucji są moim zdaniem sztuczne. Podobnie jak cała 'humanitaryzacja', którą ostatnio się ludzie zachłysnęli. Nie bez przyczyny z dawien dawna wojakom pozwalano rabować i.....gwałcić. Nie bez przyczyny wiele armii w pewnym okresie miało swoje własne burdele. Można bez obaw powiedzieć, że jest to wielowiekowe doświadczenie, które raptem w ostatnim półwieczu próbuje się negować, aczkolwiek nieskutecznie. Po prostu brak jest ku temu solidnych i logicznych argumentów, bo historia naszej europejskiej kultury, a nawet ludzkiej rasy dowodzi po prostu czemuś zgoła odmiennemu.
Kiedys pozwalano także stosować tortury, kiedyś nie było konwencji genewskiej, a jeńców wojennych nabijano na pal, kiedyś kobiety nie miały nic do powiedzenia w sprawie. Wszystko to działo się nie bez przyczyny, jak to określiłeś. Jednak, jak pokazuje historia, wszystko, co złe i krzywdzące, można zmienić- jest to tylko z reguły kwestia czasu, zaangażowania, ilości środków i... edukacji.
PS. Tak, ludzi nie obchodzi coś, dopóki nie dotyka ich to bezpośrednio. Gdyby Twoja hipotetyczna córka zaczęła trudnić się tym wiekowym zawodem, byłbyś z niej dumny? Czy nie czułbyś podświadomej złości do każdego jej "klienta"? Czy nie czułbyś, że zawiodłeś jako ojciec?