Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie mieso
1 2023-07-16 14:29:33 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-07-16 14:32:47)
Nie chcesz jeść to nie jedz.
to jedz zywe.
Julka, jeszcze trochę, a założysz wątek z pytaniem, "jak często korzystacie z toalety"
5 2023-07-16 17:26:52 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2023-07-16 17:32:46)
Żeby zachować ciągłość łańcucha pokarmowego człowiek spożywa mięso. Gdybyśmy byli przystosowani do jedzenia samych roślin mielibyśmy inny żołądek i dłuższy przewód pokarmowy. Ale też nie odżywiamy się samym mięsem i powinniśmy jeść go bardzo mało albo wcale.
Zwierzęta mięsożerna takie jak hieny mają przeogromne szczęki i mięśnie pozwalające im na zagryzienie innych zwierząt.
Mnie osobiście nie boli prawda o padlinie ponieważ wiem jaka jest różnica między ubojem zwierząt a takimi, które padły, na przykład z głodu.
Żeby zachować ciągłość łańcucha pokarmowego człowiek spożywa mięso. Gdybyśmy byli przystosowani do jedzenia samych roślin mielibyśmy inny żołądek i dłuższy przewód pokarmowy. Ale też nie odżywiamy się samym mięsem i powinniśmy jeść go bardzo mało albo wcale.
Zwierzęta mięsożerna takie jak hieny mają przeogromne szczęki i mięśnie pozwalające im na zagryzienie innych zwierząt.
Mnie osobiście nie boli prawda o padlinie ponieważ wiem jaka jest różnica między ubojem zwierząt a takimi, które padły, na przykład z głodu.
Czlowiek jest przystosowany do jedzenia owocow. Uklad pokarmowy czlowieka najlepiej trawi owoce. Owoce to nasze najlepsze pozywienie i najbardziej naturalne
Człowiek pierwotny zarówno homo sapiens jak i neandertalczyk jedli głównie mięso, owoce były tylko dodatkiem o ile dane plemię wiedziało że jakieś owoce lub warzywa które rosną w ich okolicy (rosły na dziko bo ludzie jeszcze nie znali uprawy ) tak było przez kilka setek lat i tego nie zmienisz swoim krzykiem. Poczytaj lepiej jaka dietę zaleca się ludziom o grupie krwi "0" i "AB" Ludzkość od początku jadła mięso i będzie jeść nawet padlinę. Już teraz jedną w Tajlandii. Odpady z restauracji. Reporter Galileo jadł i chwalił
Tamiraa napisał/a:Żeby zachować ciągłość łańcucha pokarmowego człowiek spożywa mięso. Gdybyśmy byli przystosowani do jedzenia samych roślin mielibyśmy inny żołądek i dłuższy przewód pokarmowy. Ale też nie odżywiamy się samym mięsem i powinniśmy jeść go bardzo mało albo wcale.
Zwierzęta mięsożerna takie jak hieny mają przeogromne szczęki i mięśnie pozwalające im na zagryzienie innych zwierząt.
Mnie osobiście nie boli prawda o padlinie ponieważ wiem jaka jest różnica między ubojem zwierząt a takimi, które padły, na przykład z głodu.Czlowiek jest przystosowany do jedzenia owocow. Uklad pokarmowy czlowieka najlepiej trawi owoce. Owoce to nasze najlepsze pozywienie i najbardziej naturalne
Jestem chyba wyjątkiem, bo niektóre owoce mi nie służą.
JuliaUK33 napisał/a:Tamiraa napisał/a:Żeby zachować ciągłość łańcucha pokarmowego człowiek spożywa mięso. Gdybyśmy byli przystosowani do jedzenia samych roślin mielibyśmy inny żołądek i dłuższy przewód pokarmowy. Ale też nie odżywiamy się samym mięsem i powinniśmy jeść go bardzo mało albo wcale.
Zwierzęta mięsożerna takie jak hieny mają przeogromne szczęki i mięśnie pozwalające im na zagryzienie innych zwierząt.
Mnie osobiście nie boli prawda o padlinie ponieważ wiem jaka jest różnica między ubojem zwierząt a takimi, które padły, na przykład z głodu.Czlowiek jest przystosowany do jedzenia owocow. Uklad pokarmowy czlowieka najlepiej trawi owoce. Owoce to nasze najlepsze pozywienie i najbardziej naturalne
Jestem chyba wyjątkiem, bo niektóre owoce mi nie służą.
Tak jak wielu osobom. Nie jest to wina owocow, lecz zmienionej flory bakteryjnej i tego co sie jadlo cale zycie-te zmiany powoduja,ze ciezko pozniej tolerowac naturalny pokarm czlowieka, czyli owoce
Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie mieso
Jak chcesz "zygac" to już rzygaj lepiej
Mi padlina smakuje i będę jadła,Ty nie jedz jak nie chcesz, co to za problem?
Poczytałam dziennik owocożercy. Wynika z niego, że owoce są lekarstwem na wszystko, przy czym owocami są przyprawy, arbuz, pomidory, papryka. Na stronie podane są linki do zakupów przypraw.
Najbardziej zainteresowały mnie ciasta bez pieczenia.
Ani słowa o tym, że niektóre składniki z produktów roślinnych nie są w ogóle strawione, bo nie mamy odpowiednich enzymów.
Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina.
Nie ma nic lepszego niż ociekające krwią jeszcze gorące czarne.
Niż stek mocno krwisty.
Niż tłuszcz spływający po policzkach z grillowanego prosiaka.
Nie ma lepszego uczucia jak samemu rozebrać świniaka i zrobić swojską kiełbasę.
Albo zatopić zęby w bułce z szarpaną wołowiną.
Na szczęście takie rozkosze omijają wegetarian i wegan.
Dlatego są chudzi i smutni
Ja akurat u Julki w postach obserwuje pewne niedobory, synapsy też coś szwankują, teraz wiem dlaczego
14 2023-07-16 22:50:15 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-07-16 22:51:14)
Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie mieso
Julka, dlaczego Ty się nie weźmiesz do jakiejś roboty? Przeszły by Ci jak ręką odjął te moralno - filozoficzne rozterki .
Ja akurat u Julki w postach obserwuje pewne niedobory, synapsy też coś szwankują, teraz wiem dlaczego
Ja u Julki w postach obserwuję nadmiar wolnego czasu.
Czlowiek jest przystosowany do jedzenia owocow. Uklad pokarmowy czlowieka najlepiej trawi owoce. Owoce to nasze najlepsze pozywienie i najbardziej naturalne
Owoce to najlepsza trucizna. Fruktoza i inne cukry rujnują zdrowie.
Czlowiek jest przystosowany do jedzenia owocow. Uklad pokarmowy czlowieka najlepiej trawi owoce. Owoce to nasze najlepsze pozywienie i najbardziej naturalne
To jest powielane kłamstwo, bo akurat jest kompletnie odwrotnie. Najlepiej radzimy sobie z mięsem i tłuszczami, a najsłabiej z cukrami. Dlatego fala otyłości pojawiła się w połowie XX wieku kiedy za obowiązujący model uznano dietę wyskowęglowodanową.
Ja akurat u Julki w postach obserwuje pewne niedobory, synapsy też coś szwankują, teraz wiem dlaczego
Bo to typowe dla wegan i nie żartuję.
Generalnie Julka, chocby ze względu na swoja hipoglikemię, to nie powinna zabierac głosu.
Dlaczego miesozercow boli prawda,ze jedza padline?
Czy mięsożercy mówią że jedzą padlinę?
Nie...
Czy JulciaUK mówi o jedzeniu padliny?
Tak.
Zatem kogo coś boli? Męsożerców?
Nie.
Boli Julcię?
Tak.
Wniosek?
Julcia ma problem.
Chcemy go rozwiażywać?
Nie chcemy.
Dlaczego miesozercow boli prawda,ze jedza padline?
Czy mięsożercy mówią że jedzą padlinę?
Nie...Czy JulciaUK mówi o jedzeniu padliny?
Tak.Zatem kogo coś boli? Męsożerców?
Nie.Boli Julcię?
Tak.Wniosek?
Julcia ma problem.Chcemy go rozwiażywać?
Nie chcemy.
Ja akurat nie mam problemu,tylko sie pytam
Istotka6 napisał/a:Ja akurat u Julki w postach obserwuje pewne niedobory, synapsy też coś szwankują, teraz wiem dlaczego
Bo to typowe dla wegan i nie żartuję.
Generalnie Julka, chocby ze względu na swoja hipoglikemię, to nie powinna zabierac głosu.
Hipoglikemia nie ma nic wspolnego z dieta roslinna. Na weganizmie czuje sie lepiej.mam duzo mniej atakow hipoglikemii
JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina.
Nie ma nic lepszego niż ociekające krwią jeszcze gorące czarne.
Niż stek mocno krwisty.
Niż tłuszcz spływający po policzkach z grillowanego prosiaka.Nie ma lepszego uczucia jak samemu rozebrać świniaka i zrobić swojską kiełbasę.
Albo zatopić zęby w bułce z szarpaną wołowiną.Na szczęście takie rozkosze omijają wegetarian i wegan.
Dlatego są chudzi i smutni
To.jest obrzydliwe i wogole zaluje,ze to przeczytalam,bo zbrzydlo mi sniadanie
Cytując za wiki o to definicja "padliny": Padlina – określenie zwierzęcych zwłok, które przeszły w stan rozpadu gnilnego.
Czy więc ja osobiście jem padlinę ? Nie. Ponieważ jedzenie padliny przez człowieka grozi mu chorobą, albo nawet śmiercią. Zwierzęta, które jedzą padlinę mają do tego przystosowany układ pokarmowy, który radzi sobie ze szkodliwymi bakteriami, grzybami itd. Człowiek nie. I tyle w tym temacie.
To.jest obrzydliwe i wogole zaluje,ze to przeczytalam,bo zbrzydlo mi sniadanie
A dodatkowo zbrzydło, bo w UK masz mięsko do śniadania, a ty jakieś roślinki jesz.
24 2023-07-17 15:49:39 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-07-17 15:49:58)
JuliaUK33 napisał/a:To.jest obrzydliwe i wogole zaluje,ze to przeczytalam,bo zbrzydlo mi sniadanie
A dodatkowo zbrzydło, bo w UK masz mięsko do śniadania, a ty jakieś roślinki jesz.
Oczywiscie wole jesc rosliny niz zwloki innego gatunku
JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie miesoJulka, dlaczego Ty się nie weźmiesz do jakiejś roboty? Przeszły by Ci jak ręką odjął te moralno - filozoficzne rozterki .
Istotka6 napisał/a:Ja akurat u Julki w postach obserwuje pewne niedobory, synapsy też coś szwankują, teraz wiem dlaczego
Ja u Julki w postach obserwuję nadmiar wolnego czasu.
Szkoda że tu lajków nie ma bo oboje byście dostali ogromną łapkę w górę
Oczywiscie wole jesc rosliny niz zwloki innego gatunku.
Roślina jak zerwana to też zwłoki
Oczywiscie wole jesc rosliny niz zwloki innego gatunku.
Roślina jak zerwana to też zwłoki
Co to za bzdury sa ha ha... zwloki to jest martwe cialo istot zywych, a wiec ludzi i zwierzat.... a po glowne to ja rosliny moge jesc wiele na surowo bez obrzydzenia... zjadlbys surowe mieso bez obrzydzenia dopiero co zabitego zwiedzecia? Napewno nie. Takze nie piszcie bzdur, ze czlowiek jest miesozerny albo wszystkozerny
Perwersyjny za to szczupł napisał/a:Oczywiscie wole jesc rosliny niz zwloki innego gatunku.
Roślina jak zerwana to też zwłokiCo to za bzdury sa ha ha... zwloki to jest martwe cialo istot zywych, a wiec ludzi i zwierzat.... a po glowne to ja rosliny moge jesc wiele na surowo bez obrzydzenia... zjadlbys surowe mieso bez obrzydzenia dopiero co zabitego zwiedzecia? Napewno nie. Takze nie piszcie bzdur, ze czlowiek jest miesozerny albo wszystkozerny
A to roślinki nie są żywe? ha ha ha co za ciemnota.
Nie ma nic lepszego niż surowiutki tatar
Może niech każdy je, co chce. Gdyby ktokolwiek cierpiał głód, jadłby wszystko to, co miałby pod ręką. Ludzie zjadali sami siebie, żeby przeżyć.
Owoce zerwane od drzewa są martwe podobnie jak zerwane kwiaty.
Jeśli komuś szkodzi mięso, niech go nie je, a nie dziwi się, że inni mogą zjadać kotlety.
Kiedyś pewien cukiernik opowiadał, że wszyscy lubilibyśmy ciastka, gdyby były znakomicie przygotowane i upieczone. Lubimy produkty świeże, smaczne i pachnące.Może coś w tym jest.
Jeśli w pobliskim markecie mamy często stare mięso albo ryby, siłą rzeczy nie tkniemy.
JuliaUK33 napisał/a:Perwersyjny za to szczupł napisał/a:Oczywiscie wole jesc rosliny niz zwloki innego gatunku.
Roślina jak zerwana to też zwłokiCo to za bzdury sa ha ha... zwloki to jest martwe cialo istot zywych, a wiec ludzi i zwierzat.... a po glowne to ja rosliny moge jesc wiele na surowo bez obrzydzenia... zjadlbys surowe mieso bez obrzydzenia dopiero co zabitego zwiedzecia? Napewno nie. Takze nie piszcie bzdur, ze czlowiek jest miesozerny albo wszystkozerny
A to roślinki nie są żywe? ha ha ha co za ciemnota.
Nie ma nic lepszego niż surowiutki tatar
O fuuuuuj ochyda znowu sobie apetyt obrzydzilam jak wogole mozna to jesc wyprute surowe wnetrznosci wymieszane z surowym jajem i doprawione by sie nie zazygac
Ejjj.... mnie to nie boli, to jest prawda, zwłoki to padlina... Ale mięsko jest smaczne. Jak ktoś nie chce jeść, to niech nie je, zmuszał nie będę, i fajnie by było jakby nikt nie zmuszał mnie do porzucenia mięsa.
32 2023-08-15 20:13:18 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2023-08-15 20:14:52)
Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie mieso
Ogolnie "rzygać" pisze się przez "rz", ale nie dziwi mnie że się nie łapiesz na te niuanse Małpie zajęło prawie 100.000 lat zanim zeszła z drzew bo zaczęła jeść mięso obok bananów. Teraz jestem pewna, że zajmie nam o wiele czasu mniej żebyśmy z powrotem na palmy wrócili, dzięki takim wywrotowcom jak ty
JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie miesoOgolnie "rzygać" pisze się przez "rz", ale nie dziwi mnie że się nie łapiesz na te niuanse Małpie zajęło prawie 100.000 lat zanim zeszła z drzew bo zaczęła jeść mięso obok bananów. Teraz jestem pewna, że zajmie nam o wiele czasu mniej żebyśmy z powrotem na palmy wrócili, dzięki takim wywrotowcom jak ty
Malpy to jedza tylko.mieso jak w okolicy nie ma roslinnego pokarmu. Malpa w pierwszej kolejnosci zawsze wybierze pokarm roslinny, a bledy ortograficzne robia nawet miesozercy
Salomonka napisał/a:JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina. Nazwa mieso zostala wymyslona po to,by ladniej brzmialo i nie obrzydzalo ludzi. Jednak piekne nazwy nie zmienia rzeczywistosci to tak jakby nazwac gowno, dziwnie pachnacym produktem,by nazwa lepiej brzmiala. Tak naprawde czlowiek zjada padline gorsza niz zjada hiena, bo np lew to zjada od razu zabite zwierze,ale jezeli cos zostaje to hieny to jedza na drugi max 3 dzien, a u czlowieka to wyglada tak,ze np w piatek zabija kurczaka, a za tydzien czlowiek go kupi w sklepie i zje-takze miesozercy jedza gorsza padline niz hieny. A myslicie, ze po co mieso wsadza sie do lodowki albo niektore kurczaki doprawia jakims curry itp? Po to,zeby wlasnie opoznic/zatuszowac procesy gnicia. Albo inny przyklad zabijaja tunczyka, pakuja do puszki a wy to jecie po roku czasu I
i jeszcze sie z hien smiejecie, ze padline jedza-hieny to sie powinny z was smiac. Hiena by zygla gdyby miala zjesc tunczyka zdechlego po roku czasu,a wy to jecie jeszcze sie oblizujecie. Tak samo z kazdym innym miesem. Na sama mysl chce mnie sie zygac jak mozna jesc zwierzeta zabite tugodnie lub miesiace temu. Nie obrzydza was to ,ze np ktos zabil swine,zrobil z niej kielbasy, a wy te kielbasy dopiero po 2 tygodniach jecie,bo wczesniej sie kisily w lodowce w sklepie. Mnie sie chce zygac obrzydza mnie miesoOgolnie "rzygać" pisze się przez "rz", ale nie dziwi mnie że się nie łapiesz na te niuanse Małpie zajęło prawie 100.000 lat zanim zeszła z drzew bo zaczęła jeść mięso obok bananów. Teraz jestem pewna, że zajmie nam o wiele czasu mniej żebyśmy z powrotem na palmy wrócili, dzięki takim wywrotowcom jak ty
Malpy to jedza tylko.mieso jak w okolicy nie ma roslinnego pokarmu. Malpa w pierwszej kolejnosci zawsze wybierze pokarm roslinny, a bledy ortograficzne robia nawet miesozercy
Też zawsze małpa pozostanie małpą, a człowiekowi rozwija się mózg, oczywiście każdemu kto go ma.
Powiedzenie Einsteina, znasz je?
“Istnieją dwie rzeczy, które są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota i co do wszechświata nie jestem tego taki pewien.”
Pewnie lubisz banany?
JuliaUK33 napisał/a:Salomonka napisał/a:Ogolnie "rzygać" pisze się przez "rz", ale nie dziwi mnie że się nie łapiesz na te niuanse Małpie zajęło prawie 100.000 lat zanim zeszła z drzew bo zaczęła jeść mięso obok bananów. Teraz jestem pewna, że zajmie nam o wiele czasu mniej żebyśmy z powrotem na palmy wrócili, dzięki takim wywrotowcom jak ty
Malpy to jedza tylko.mieso jak w okolicy nie ma roslinnego pokarmu. Malpa w pierwszej kolejnosci zawsze wybierze pokarm roslinny, a bledy ortograficzne robia nawet miesozercy
Też zawsze małpa pozostanie małpą, a człowiekowi rozwija się mózg, oczywiście każdemu kto go ma.
Powiedzenie Einsteina, znasz je?
“Istnieją dwie rzeczy, które są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota i co do wszechświata nie jestem tego taki pewien.”Pewnie lubisz banany?
Kazdy czlowiek ma mozg
Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina.
Jednak nie.
Padlina – określenie zwierzęcych zwłok, które przeszły w stan rozpadu gnilnego.
Ludzie nie jedzą zgniłego mięsa.
Mięso spożywane przez ludzi pochodzi z uboju
JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina.
Jednak nie.
Padlina – określenie zwierzęcych zwłok, które przeszły w stan rozpadu gnilnego.
Ludzie nie jedzą zgniłego mięsa.
Mięso spożywane przez ludzi pochodzi z uboju
Mieso jest zgnile, tylko oni je konserwuja srodkami by nie smierdzialo. Serio wierzysz, ze tunczyk,ktory przez rok kisi sie w puszcce jest swiezy?
Julka - ja znowu spytam, bo w innym watku mi nie odpisalas, na pewno masz 33 lata?
Mieso jest zgnile, tylko oni je konserwuja srodkami by nie smierdzialo. Serio wierzysz, ze tunczyk,ktory przez rok kisi sie w puszcce jest swiezy?
A wiesz co to pasteryzacja?
Gdyby czlowiek mial jesc sama trawe to natura by o to zadbala. Jednak natura sprawila ze czlowiek oprucz zbieractwa polowal tez i jadl od tysiecy lat mieso. Fakt dzisiejsze mieso jest slabe bo pedzone dodatkami. Ale sam fakt ze czlowiek je mieso jest normalny bo tak jest od tysiecy lat. Jak cos odbiega od norm to okresla sie to mianem patologi
Gdyby czlowiek mial jesc sama trawe to natura by o to zadbala. Jednak natura sprawila ze czlowiek oprucz zbieractwa polowal tez i jadl od tysiecy lat mieso. Fakt dzisiejsze mieso jest slabe bo pedzone dodatkami. Ale sam fakt ze czlowiek je mieso jest normalny bo tak jest od tysiecy lat. Jak cos odbiega od norm to okresla sie to mianem patologi
Czlowiek nigdy nie jadl trawy, chyba,ze z glodu jak np wojna byla... czlowiek jadl warzywa,owoce,kasze,ryz, rosliny straczkowe.... trawe to jedza zwierzeta
Agnes76 napisał/a:JuliaUK33 napisał/a:Mieso to nic innego jak zwloki martwego zwierzecia,a wiec padlina.
Jednak nie.
Padlina – określenie zwierzęcych zwłok, które przeszły w stan rozpadu gnilnego.
Ludzie nie jedzą zgniłego mięsa.
Mięso spożywane przez ludzi pochodzi z ubojuMieso jest zgnile, tylko oni je konserwuja srodkami by nie smierdzialo. Serio wierzysz, ze tunczyk,ktory przez rok kisi sie w puszcce jest swiezy?
Zostaw na 2 dni mięso ze środkami konserwującymi poza lodówką, albo na 4 dni w lodówce a zobaczysz różnicę. Konserwanty nie przeszkodzą psuciu się mięsa. Procesu gnilnego mięsa nie da się cofnąć, podobnie jak procesu gnilnego warzyw i owoców.
Sa też metody konserwacji długoterminowej, jak mrożenie czy zamykanie hermetyczne i wtedy termin przydatności do spożycia się przedłuża.
Nie je się mięsa zwierząt które same padły. Je się mięso zwierząt z uboju. To zasadnicza różnica.
Tuńczyk w puszcze już po dwóch dniach nie jest świeży tylko konserwowany.
Mięso może być świeże albo gotowane, wędzone,mrożone, konserwowane. Każde z nich może nadawać się do spożycia albo przy nieodpowiednim przechowywaniu zepsute, bo nastąpi proces gnilny .Mylisz pojęcia.