Dlaczego faceci nie wiedzą czego chcą i tylko .... - Netkobiety.pl

"ze jak kobieta się puści na pierwszą randka to jest łatwa i się nie nadaje do zwiazku" ,a z drugiej strony jak kobieta czeka z seksem dłużej np przez kilka randek to oni się obrażają i mówią "ze nie będę tyle czekać"

Gadają bez sensu ? Tak się pytam z ciekawości, bo np weźmy randki i pierwsze spotkania. Z jednej strony wielu(oczywiście nie wszyscy) facetów mówi "ze jak kobieta się puści na pierwszą randka to jest łatwa i się nie nadaje do zwiazku" ,a z drugiej strony jak kobieta czeka z seksem dłużej np przez kilka randek to oni się obrażają i mówią "ze nie będę tyle czekać"

Julia life in UK napisał/a:

Gadają bez sensu ? Tak się pytam z ciekawości, bo np weźmy randki i pierwsze spotkania. Z jednej strony wielu(oczywiście nie wszyscy) facetów mówi "ze jak kobieta się puści na pierwszą randka to jest łatwa i się nie nadaje do zwiazku" ,a z drugiej strony jak kobieta czeka z seksem dłużej np przez kilka randek to oni się obrażają i mówią "ze nie będę tyle czekać"

Pierwsze spotkanie i seks to rzeczywiście tak sobie. Postawiłabym jednak na ROZMOWĘ, uwodzenie, flirt. Czekanie dłużej też nie wygląda ciekawie, bo wskazuje na pewien problem.
To ja poproszę o konkretne liczby - która dokładnie randka jest ok?

Brzmi sensownie.

Tu się zastanowiłam chwilę nad odpowiedzią czy są tacy mężczyźni, którzy chcą ślubu.
Są.
W moim otoczeniu są.

Chcą rodziny, żony, dzieci, wspólnego życia, takiego normalnego i trochę przewidywalnego.

Jednak skoro jesteś ZADEKLAROWANĄ KANDYDATKĄ do zakonu, to trzymaj się zasad, Julia.

Caffissimo1 napisał/a:

Tu się zastanowiłam chwilę nad odpowiedzią czy są tacy mężczyźni, którzy chcą ślubu.
Są.
W moim otoczeniu są.

Chcą rodziny, żony, dzieci, wspólnego życia, takiego normalnego i trochę przewidywalnego.

Jednak skoro jesteś ZADEKLAROWANĄ KANDYDATKĄ do zakonu, to trzymaj się zasad, Julia.

Tak. To dobrze,że tacy jeszcze istnieja.  Tak ja idem do zakonu, ale niewiem czy ja się nadaje na zakonnice w piątek będę mieć spotkanie rozeznaniowe to pewnie więcej się dowiem

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Niech udowodni, że kocha i umie czekać, a nie tylko fikołki jej w głowie!

A to źle, że fikołki w głowie?

Wiadomo, że do zakonu nie pójdziesz, a jednak dysonans poznawczy tej decyzji już zabijasz.

minnie.89 napisał/a:

Oj Julka, wiadomo, że podwójne standardy zawsze były i zawsze będą.

Od zawsze od kobiet wymagało się więcej, mniej błędów się im wybaczało mniej potknięć, po co się nad tym zastanawiać.

Od zawsze wymagało sie więcej?

Bert44 napisał/a:

minnie.89 napisał/a:

Oj Julka, wiadomo, że podwójne standardy zawsze były i zawsze będą.

Od zawsze od kobiet wymagało się więcej, mniej błędów się im wybaczało mniej potknięć, po co się nad tym zastanawiać.

Od zawsze wymagało sie więcej?

Tak

Caffissimo1 napisał/a:

Ale ja to wiem wszystko

Ale inni  nie 

Caffissimo1 napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Ale inni  nie 

To JUŻ nie ma znaczenia

Dlaczego nie ?

Julia life in UK napisał/a:

Bert44 napisał/a:

Od zawsze wymagało sie więcej?

Tak

TaK

Caffissimo1 napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Tak

TaK

Nie

Nie

Caffissimo1 napisał/a:

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Fikołki w głowie? Nieźle
Tylko fikołki w głowie? APAGE!

Wykorzysta i porzuci, potem człowiek chodzi zapłakany i co rusz musi nos w rękaw wycierać.
Nikt nie zrozumie wrażliwej natury!

Optymista z ciebie, nie ma co. Czarne scenariusze odkładamy na bok.
A wrażliwą naturę akurat dobrze rozumiem.

Czarne scenariusze?
Przecież Wam, kobietom, tylko jedno w głowie! Chuć! Dobrze że my, mężczyźni, umiemy opanować swe żądze.

Julia life in UK napisał/a:

Caffissimo1 napisał/a:

Trollowanie nie zalicza się do kategorii grzechów ciężkich.
Nie ma ono znaczenia.

Jeśli martwisz się o to, że inni nie wiedzą, że trollujesz, to po prostu im to powiedz.

Nie martwie sie tym, tak od siebie sie przyznaje do trollowania. To dobrze, ze to nie ciezki grzech

Ciężki.
W liście św Pawła do Julki było napisane też "nie będziesz trollować, bo to gorsze od cudzołóstwa!"

Wiemy i rozumiemy.
Po trzykroć.

Nie na powaznie. Ja trollowalam jak zakladalam ten temat to sie przyznaje do tego

Tak na 100% sie przyznaje,ze to moje trollowanie głupie i, ze to glupoty same co pisałam

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Tak na 100% sie przyznaje,ze to moje trollowanie głupie i, ze to glupoty same co pisałam

Ja myślę że to jednak na poważnie było

NIE nigdy na powaznie to bylo na 100% moje glupie trollowanie.

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

NIE nigdy na powaznie to bylo na 100% moje glupie trollowanie.

Jesteś pewna?

Tak na milion procent juz , to wszystko glupoty pisałam ten temat  i tamte o moje zasiłki też

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Tak na milion procent juz , to wszystko glupoty pisałam ten temat  i tamte o moje zasiłki też

Ja myślę że to jednak na poważnie było

Nigdy nie bylo i nie bedzie na powaznie- to bylo trollowanie moje ,juz nie bede pisać bez sensu

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Nigdy nie bylo i nie bedzie na powaznie- to bylo trollowanie moje ,juz nie bede pisać bez sensu

Jesteś pewna?

Tak po stokroc tak. To byly tylko moje glupie trolowanie i same glupoty. Ja nie bede pisać glupot o zasiłkach i  takie tematy jak ten bez sensu

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Tak po stokroc tak. To byly tylko moje glupie trolowanie i same glupoty. Ja nie bede pisać glupot o zasiłkach i  takie tematy jak ten bez sensu

Ja myślę że to jednak na poważnie było

Nigdy na powaznie na milion % nie było na powaznie. Juz pisze wiele razy ,ze to bylo trollowanie moje bez sensu.

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Dobra, poddaję się. Wygrałaś:D

W koncu dotarlo do Ciebie,ze to bylo trollowanie bez sensu

Gadają bez sensu ? Tak się pytam z ciekawości, bo np weźmy randki i pierwsze spotkania. Z jednej strony wielu(oczywiście nie wszyscy) facetów mówi "ze jak kobieta się puści na pierwszą randka to jest łatwa i się nie nadaje do zwiazku" ,a z drugiej strony jak kobieta czeka z seksem dłużej np przez kilka randek to oni się obrażają i mówią "ze nie będę tyle czekać" 

Albo mówią, że mamy równouprawnienie, ale jak kobiety im każą się zajmować dzieckiem to już wtedy nie mają rownuprawnienia, tylko wtedy widzą wojny, wojsko i ciężkie roboty w kamieniołomach

Nie wiadomo o co się im rozchodzi. Dlatego nie bede miec męża, bo zawsze gadają bez sensu .

Nawet na tym forum wielu facetów piszę bez sensu. Już nie będę glosno wymieniać po nickach,którzy to,żeby nikomu nie podnieść za bardzo ciśnienia i żeby nikt tutaj nie dostał zawału

TabulaRasa napisał/a:

Julia life in UK napisał/a:

Gadają bez sensu ? Tak się pytam z ciekawości, bo np weźmy randki i pierwsze spotkania. Z jednej strony wielu(oczywiście nie wszyscy) facetów mówi "ze jak kobieta się puści na pierwszą randka to jest łatwa i się nie nadaje do zwiazku" ,a z drugiej strony jak kobieta czeka z seksem dłużej np przez kilka randek to oni się obrażają i mówią "ze nie będę tyle czekać" 

Albo mówią, że mamy równouprawnienie, ale jak kobiety im każą się zajmować dzieckiem to już wtedy nie mają rownuprawnienia, tylko wtedy widzą wojny, wojsko i ciężkie roboty w kamieniołomach

Nie wiadomo o co się im rozchodzi. Dlatego nie bede miec męża, bo zawsze gadają bez sensu .

Nawet na tym forum wielu facetów piszę bez sensu. Już nie będę glosno wymieniać po nickach,którzy to,żeby nikomu nie podnieść za bardzo ciśnienia i żeby nikt tutaj nie dostał zawału

Poraz kolejny to samo - kretynka syfiąca na tak fajnym do pewnego momentu, forum
Ludzie cisną z Twojego uposledzenia bekę, a Ty naiwna lykasz, jak panna lekkich obyczajów.

Wypierdalaj z tad . Sama jestes kretynka tepaku zasrany. Ten temat zalozylam kilka dni temu,ale musialas go wygrzebac i dopierdolic swoje trzy grosze. Jestes tu nowa osoba, a nie przepraszam stara o nowym nicku ,ktora udaje kogos nowego tutaj nie masz nawet odwagi wyzywac mnie z prawdziwego nicku. TABULARASA-nie przypominam sobie,zebym kiedykolwiek miala z Toba jakis konflikt ,ba wogole nie miałam konfliktu z Tobą to Ty pierwsza zaczelas mnie obrazac, ale tak,tak jestes zapewne nowa osoba tutaj .