Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 169 ]

66

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Nie mylić z tym, że mezczyzna ma prawo mieć czasem słabości,  i może liczyć na wsparcie partnerki.

Nie może. To już ustaliliśmy jakiś czas temu. Można się przyznać do pierdół i 'słabostek', ale nie do poważnych rzeczy, które mogą zburzyć wizerunek faceta w oczach jego kobiety.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nie mylić z tym, że mezczyzna ma prawo mieć czasem słabości,  i może liczyć na wsparcie partnerki.

Nie może. To już ustaliliśmy jakiś czas temu. Można się przyznać do pierdół i 'słabostek', ale nie do poważnych rzeczy, które mogą zburzyć wizerunek faceta w oczach jego kobiety.

I tak te powazne rzeczy wyjda predzej czy pozniej

68 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 13:38:37)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Nie poważne słabości, ale sposób w jaki sobie z nimi radzi ma znaczenie.
Np jeśli ktoś zbankrutuje i się podniesie to pokaże siłę.
Jak zbankrutuje i się stoczy w narkotyki, alkohol, pokaże słabość.
Zgodzę się że nie kazdemu partnerowi da się  przyznać do slabosci i nie każdej partnerce, ale to świadczy o słabym związku niestety

69

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Nie poważne słabości, ale sposób w jaki sobie z nimi radzi ma znaczenie.

Tak to prawda   kazdy ma jakis wady, a nie kazdy sobie z nimi radzi

70

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Nie poważne słabości, ale sposób w jaki sobie z nimi radzi ma znaczenie.
Np jeśli ktoś zbankrutuje i się podniesie to pokaże siłę.
Jak zbankrutuje i się stoczy w narkotyki, alkohol, pokaże słabość.
Zgodzę się że nie kazdemu partnerowi da się  przyznać do slabosci i nie każdej partnerce, ale to świadczy o słabym związku niestety

Czyli słabostki, a nie słabości przez wielkie S. wink

Oczekiwania w drugą stronę są natomiast dużo większe. Nie tylko facet ma udźwignąć problemy i słabości kobiety, ale również je rozwiązać (przede wszystkim - ekonomiczne).



Ciekawe są te wątki zwłaszcza w kontekście równouprawnienia.

71

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nie poważne słabości, ale sposób w jaki sobie z nimi radzi ma znaczenie.
Np jeśli ktoś zbankrutuje i się podniesie to pokaże siłę.
Jak zbankrutuje i się stoczy w narkotyki, alkohol, pokaże słabość.
Zgodzę się że nie kazdemu partnerowi da się  przyznać do slabosci i nie każdej partnerce, ale to świadczy o słabym związku niestety

Czyli słabostki, a nie słabości przez wielkie S. wink

Oczekiwania w drugą stronę są natomiast dużo większe. Nie tylko facet ma udźwignąć problemy i słabości kobiety, ale również je rozwiązać (przede wszystkim - ekonomiczne).



Ciekawe są te wątki zwłaszcza w kontekście równouprawnienia.

Rownouprawnienie to znaczy, ze obie plcie maja rowne prawa

72 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 13:54:03)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Takich rzeczy wymaga się od mężczyzny jako potencjalnego ojca swoich dzieci, a nie partnera.
Że względów oczywistych

73

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:

Rownouprawnienie to znaczy, ze obie plcie maja rowne prawa

Ale nie obowiązki, jak myślą niektórzy naiwniacy. big_smile

74

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Takich rzeczy wymaga się od mężczyzny jako potencjalnego ojca swoich dzieci, a nie partnera.


Fanfary proszę. smile

75 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-01-04 13:56:25)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Legat napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Rownouprawnienie to znaczy, ze obie plcie maja rowne prawa

Ale nie obowiązki, jak myślą niektórzy naiwniacy. big_smile

Tak nie obowiazki, w koncu jest rowno uprawnienie, a nie rowno obowiazkowienie.... kobiety nie walczyly o te same obowiazki, tylko o te same prawa

76 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 14:09:45)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Przyjmuję się za obowiązek kobiety postawienie opieki nad dziećmi nad kariera.
I to jest ok. Bo inaczej się nie da.
Albo ma się dom wariatów,  gdzie dzieci są pozostawione samym sobie.
I każda kobieta która ma porównanie pracy zawodowej gdy są dzieci w domu i gdy ich nie ma, wie o czym mowa.
Nawet jak ojciec mocno angażuje się w życie rodzinne, to ktoś jest tym "głównym opiekunem "
Więc słaby mężczyzna, który ma z tym problem ze utrzymanie rodziny bedzie na jego glowie nie rokuje na męza, a ci za tym idzie, nie warto uprawiać z nim seksu, bo seks to potencjalne dzieci i tego się nie przeskoczy.
Więc jest sprzeczność w tym, że mezczyzna twierdzi, że będzie partnerem na którego można liczyć w przeciwieństwie do badboyow,  a jednocześnie nie chcę brać finansowej odpowiedzialności za rodzinę.
To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.

77

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:


To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.

Żadna z was, na podstawie moich wpisów nigdy nie nazwałaby mnie materiałem na ojca jej dzieci czy męża co do zasady. A na brak seksu nigdy nie narzekałem.


To ci nie zgrzyta?

78

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Przyjmuję się za obowiązek kobiety postawienie opieki nad dziećmi nad kariera.
I to jest ok. Bo inaczej się nie da.
Albo ma się dom wariatów,  gdzie dzieci są pozostawione samym sobie.
I każda kobieta która ma porównanie pracy zawodowej gdy są dzieci w domu i gdy ich nie ma, wie o czym mowa.
Nawet jak ojciec mocno angażuje się w życie rodzinne, to ktoś jest tym "głównym opiekunem "
Więc słaby mężczyzna, który ma z tym problem ze utrzymanie rodziny bedzie na jego glowie nie rokuje na męza, a ci za tym idzie, nie warto uprawiać z nim seksu, bo seks to potencjalne dzieci i tego się nie przeskoczy.
Więc jest sprzeczność w tym, że mezczyzna twierdzi, że będzie partnerem na którego można liczyć w przeciwieństwie do badboyow,  a jednocześnie nie chcę brać finansowej odpowiedzialności za rodzinę.
To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.

Przeciez mozna pogodzic kariere z wychowaniem dzieci. Ja od polowy stycznia dostane dofinansowania i zaczynam swoja dzialalnosc,a mam dziecko

79

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:


To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.

Żadna z was, na podstawie moich wpisów nigdy nie nazwałaby mnie materiałem na ojca jej dzieci czy męża co do zasady. A na brak seksu nigdy nie narzekałem.


To ci nie zgrzyta?

Nie śledziłam Twoich wpisów tak dokładnie.
Ale pamiętam że mialam wrażenie pewnego siebie mężczyzny raczej
Więc nie zgrzyta mi.

80

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:


To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.

Żadna z was, na podstawie moich wpisów nigdy nie nazwałaby mnie materiałem na ojca jej dzieci czy męża co do zasady. A na brak seksu nigdy nie narzekałem.


To ci nie zgrzyta?

Nie śledziłam Twoich wpisów tak dokładnie.
Ale pamiętam że mialam wrażenie pewnego siebie mężczyzny raczej
Więc nie zgrzyta mi.


Ok.

81

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Julia.zycze Ci powodzenia.
Ale choćbyś nie wiem jak się starała, to będzie praca zarobkowa, nie kariera.
Bo do tej potrzeba harpii, a nie kogoś kto biegnie do domu, bo dziecko ma gorączkę czy nie ma obiadu.
Uwierz mi, wiem co mówię. smile
Powodzenia i rób wszystko  najlepiej jak możesz.

82

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Julia.zycze Ci powodzenia.
Ale choćbyś nie wiem jak się starała, to będzie praca zarobkowa, nie kariera.
Bo do tej potrzeba harpii, a nie kogoś kto biegnie do domu, bo dziecko ma gorączkę czy nie ma obiadu.
Uwierz mi, wiem co mówię. smile
Powodzenia i rób wszystko  najlepiej jak możesz.

Dziekuje... ja sobie poradze  corka nie jest juz malym dzieckiem wlasciwie odeszlo mi 95% obowiazkow przy niej, bo wiele rzeczy potrafi zrobic sama kolo siebie

83

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

84

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Faceci to sa wieksze latawice od kobiet,ale oni uwazaja to za cos normalnego,bo mysla,ze sa fajni ,bo zaliczyli wiecej kobiet niz np ich koledzy, a przeciez sami siebie nie szanuja,ani swojego ciala. A obie plcie musza miec szacunek do siebie

85

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Tylko że taki latawiec nie powinien się spodziewać, że jakąś porządną, mądra dziewczyna będzie chciała mieć z nim coś wspólnego. Na co może liczyć to odruch wymiotny.

86

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Inkwizytorka napisał/a:

Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Jak facet nie wykazuje zainteresowania seksem, to jest skreślany jeszcze szybciej i przez w zasadzie każdą kobietę. Bo na tym polega dynamika - facet ma wykazywać inicjatywę, zainteresowanie i ma być pewnym siebie zdobywcą. Rola kobiety w 99% ogranicza się do 'temu dam, a temu nie'.

Dlatego w tym wypadku kobiety są moim zdaniem na pozycji przegranej.

87

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Jak facet nie wykazuje zainteresowania seksem, to jest skreślany jeszcze szybciej i przez w zasadzie każdą kobietę. Bo na tym polega dynamika - facet ma wykazywać inicjatywę, zainteresowanie i ma być pewnym siebie zdobywcą. Rola kobiety w 99% ogranicza się do 'temu dam, a temu nie'.

Dlatego w tym wypadku kobiety są moim zdaniem na pozycji przegranej.

To jest na szczescie tylko Twoje zdanie, bo skoro kobiety decyduja komu dadza, to faceci sa na pozycji przegranej, bo niewazne ile by sie nastarali to kobieta i tak decyduje

88

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Jak facet nie wykazuje zainteresowania seksem, to jest skreślany jeszcze szybciej i przez w zasadzie każdą kobietę. Bo na tym polega dynamika - facet ma wykazywać inicjatywę, zainteresowanie i ma być pewnym siebie zdobywcą. Rola kobiety w 99% ogranicza się do 'temu dam, a temu nie'.

Dlatego w tym wypadku kobiety są moim zdaniem na pozycji przegranej.

To jest na szczescie tylko Twoje zdanie, bo skoro kobiety decyduja komu dadza, to faceci sa na pozycji przegranej, bo niewazne ile by sie nastarali to kobieta i tak decyduje


Czy jest ci znane pojęcie podstępu, mistyfikacji albo choćby kłamstwa? smile

89

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Jak facet nie wykazuje zainteresowania seksem, to jest skreślany jeszcze szybciej i przez w zasadzie każdą kobietę. Bo na tym polega dynamika - facet ma wykazywać inicjatywę, zainteresowanie i ma być pewnym siebie zdobywcą. Rola kobiety w 99% ogranicza się do 'temu dam, a temu nie'.

Dlatego w tym wypadku kobiety są moim zdaniem na pozycji przegranej.

To jest na szczescie tylko Twoje zdanie, bo skoro kobiety decyduja komu dadza, to faceci sa na pozycji przegranej, bo niewazne ile by sie nastarali to kobieta i tak decyduje


Czy jest ci znane pojęcie podstępu, mistyfikacji albo choćby kłamstwa? smile

Jest znane  ale ja jestem madra i nie daje sie na to nabrac

90

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Czy to jest kwestia odliczania na której randce?
Randka randce nierówna .
Może być 5 kaw I pitu pitu,
A można że sobą spędzić wiele godzin.
Nie widzę powodu by związek ludzi, którzy mają ochotę na seks na drugiej randce był gorszy od Twojego.

91

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Czy jest ci znane pojęcie podstępu, mistyfikacji albo choćby kłamstwa? smile

Jest znane  ale ja jestem madra i nie daje sie na to nabrac

Julcia - twój ostatni facet ożenił się na boku z inną babką, to o czym my tu rozmawiamy? smile

92

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Czy jest ci znane pojęcie podstępu, mistyfikacji albo choćby kłamstwa? smile

Jest znane  ale ja jestem madra i nie daje sie na to nabrac

Julcia - twój ostatni facet ożenił się na boku z inną babką, to o czym my tu rozmawiamy? smile

To prawda tak bylo

93

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Pół biedy kiedy kobieta idzie do łóżka z facetem bo jest chemia, pociąg i po prostu chce się tego bardzo na tej pierwszej czy drugiej randce,najgorsi sa faceci którzy później latają i opowiadają jaka to łatwa i nie szanująca się była ta kobieta,a z tego co wiadomo każdy "dysponuje"swoim ciałem tak jak ma na to ochotę.Swiadczy to tylko o tym gościu i jego problemach o których wstydzi się mówić.Ja gdy z kimś spotykałam się i wylatywał z tekstami że kobiety w ogóle się nie szanują,był skreślony,bo jak tak można oceniać,nie znając powodów i motywacji dla ktorych dwie osoby na wczesnym etapie randkowania lądują w łóżku.

94

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Olaa2323 napisał/a:

Pół biedy kiedy kobieta idzie do łóżka z facetem bo jest chemia, pociąg i po prostu chce się tego bardzo na tej pierwszej czy drugiej randce,najgorsi sa faceci którzy później latają i opowiadają jaka to łatwa i nie szanująca się była ta kobieta,a z tego co wiadomo każdy "dysponuje"swoim ciałem tak jak ma na to ochotę.Swiadczy to tylko o tym gościu i jego problemach o których wstydzi się mówić.Ja gdy z kimś spotykałam się i wylatywał z tekstami że kobiety w ogóle się nie szanują,był skreślony,bo jak tak można oceniać,nie znając powodów i motywacji dla ktorych dwie osoby na wczesnym etapie randkowania lądują w łóżku.

Mnie jeszcze tak nikt nie zrobil,ale gdyby ktorykolwiek zrobil to jego facjata latala by po gejowskim profilu albo bym dala ogloszenie do zoo "ze ucieklo zwierzatko " i jego plakaty powieszala na drzewach... faceci to tez plotkary wszystko wypaplaja kolega, a pozniej placza "ze sa na 20 stej randce i do niczego nie doszlo" ano wlasnie dlatego,bo wielu nie trzyma jezyka za zebami

95

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Czy to jest kwestia odliczania na której randce?
Randka randce nierówna .
Może być 5 kaw I pitu pitu,
A można że sobą spędzić wiele godzin.
Nie widzę powodu by związek ludzi, którzy mają ochotę na seks na drugiej randce był gorszy od Twojego.



Nawet gdybys spedzila caly dzien, to nic o nim nie wiesz, moze ma zone i 5 dzieci. Ja mam takie samo podejscie co inkwizytorka. A co do latawcow to juz sie wiele razy wypowiadalam. Ja probuje wybadac juz na pierwszym-drugim spotkaniu i jesli latawiec to pa. Uwazam, ze latawce powinni sie wiazac z latawcami, a porzadni z porzadnymi. Po za tym balabym sie, ze mnie czyms zarazi.

96

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
blueangel napisał/a:
Ela210 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Czy to jest kwestia odliczania na której randce?
Randka randce nierówna .
Może być 5 kaw I pitu pitu,
A można że sobą spędzić wiele godzin.
Nie widzę powodu by związek ludzi, którzy mają ochotę na seks na drugiej randce był gorszy od Twojego.



Nawet gdybys spedzila caly dzien, to nic o nim nie wiesz, moze ma zone i 5 dzieci. Ja mam takie samo podejscie co inkwizytorka. A co do latawcow to juz sie wiele razy wypowiadalam. Ja probuje wybadac juz na pierwszym-drugim spotkaniu i jesli latawiec to pa. Uwazam, ze latawce powinni sie wiazac z latawcami, a porzadni z porzadnymi. Po za tym balabym sie, ze mnie czyms zarazi.

Tak samo mysle latawiec do latawca tam niech sie nawzajem zdradzaja i nawzajem sie pozabijaja

97

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
BiałyKrólik napisał/a:

@Mariusz 1984

Zapoznałem się z poprzednimi twoimi wątkami i mam już odpowiedź na Twoje pytanie.

A teraz do meritum. Jesteś dużym chłopcem Mariusz to odpowiem Ci prosto z mostu - zamieściłeś swoje pytanie na niewłaściwym forum. Zadając je tutaj uwłaczasz kobietom, które dzielą się na tym forum swoimi opiniami/przemyśleniami/problemami.
Poszukaj sobie innej platformy do komunikacji, na której znajdziesz się wśród osób mających podobne nastawienie do życia co ty - z puszczalskimi kobietami, amantami.
Podpisuje się pod słowami Samotnej Wilczycy - swój ciągnie do swojego.
Mariusz - nigdy nie miałem i pewnie nigdy nie będę miał tylu partnerek seksualnych co ty i wiesz co - nie zazdroszczę Ci. Obym znalazł tę jedyną, o którą będę mógł zadbać - i będę przeszczęśliwy.
Teraz każda z tych dziewczyn, z którą się przespałeś, może powiedzieć, że zaliczyła łatwego Polaka ( wstyd mi tylko, że robisz nam taką reklamę za granicą).

Osobiście - nie szanuję ludzi takich jak ty - mających dziecko a zaliczających niemal wszystko co się rusza. Mam nadzieję, że się ogarniesz.

P.S. Prośba do użytkowniczek forum, na przyszłość polecam nie odpowiadać na wątki - trolle podobne do tego. Szanujcie się i bądźcie ponad takie głupie zaczepki.

Stek bzdur, pomieszanie z poplątaniem.

Pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Autor nie rozumie sposobu funkcjonowania kobiet, zadaje pytanie w środowisku gdzie będą miały możliwość się odnieść.
Na ile przybliży go to to odpowiedzi, to już inna sprawa.

Cała reszta to ocena moralna.
Kiedy mieszać te dwie rzeczy, wychodzi masło maślane.

Osobiście, nie wierzę w opisywane przez autora doświadczenie seksualne.
Gdyby skłonił ponad 20 kobiet by poszły z nim do łóżka, nie zadawałby takich pytań a jego posty miałyby inny wydźwięk.
Przypuszczam że tych kobiet było znacznie mniej, ewentualnie chodzi o seks za opłatą.
On nie pokazuje cech ani wiedzy, które by to uprawdopodobnialy.

@Rozrabiako
Nie udzieliłem odpowiedzi na samo pytanie Mariusza – a jedynie wyraziłem co myślę na zadawanie takiego pytania kobietom, tutaj na forum + ocena moralna, której być może faktycznie nie powinienem zamieszać.
Po prostu nie trawię mężczyzn, którzy porzucają swoje dotychczasowe partnerki z dzieckiem, jest to wg mnie niedopuszczalne zachowanie.

@Mariusz – nie znam Ciebie osobiście, być może pomimo rozstania dbasz o swoje dziecko. Jeśli tak jest, wtedy oceniłem Ciebie zbyt ostro – za co szczerze przepraszam.

@Rozrabiako
Z tego co widzę, niemal połowę odpowiedzi udzielili mężczyźni – wg Ciebie znają oni psychikę kobiet lepiej od samych kobiet?
A może jednak faktycznie pytanie zostało zadane do niewłaściwej grupy osób?

98 Ostatnio edytowany przez BiałyKrólik (2024-01-04 17:52:15)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Legat napisał/a:

BiałyKrólik masz zły nick, powinien być BiałyRycerz - mówiąc dość dosadnie tacy nie ruchają. smile Z tą jedyną (jeśli jakimś cudem znajdziesz), pewnie będzie przez prześcieradło, żeby jej nie urazić.

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Osobiście, nie wierzę w opisywane przez autora doświadczenie seksualne.
Gdyby skłonił ponad 20 kobiet by poszły z nim do łóżka, nie zadawałby takich pytań a jego posty miałyby inny wydźwięk.

W akademiku mieliśmy takiego jednego. Niski, nie za bardzo wygadany, ale pies na baby. Aż się dziwiliśmy jak on to robi, że w tydzień to i 3 zaliczył. Po prostu raz, że miał do tego smykałkę. Dwa wiedział, że dana dziewczyna chce seksu i nie owijał w bawełnę.

@Legacie
Dziękuję za propozycję – ale pozostanę przy swoim dotychczasowym Nicku.
Z czego wynika Twoja opinia o mnie, czemu tak źle mi życzysz?
Znasz mnie osobiście, kogoś z mojej rodziny, znajomych, byłych partnerek - kogoś, kto mógłby Ci zdradzić jakieś prywatne informacje o mnie?
Może spotkaliśmy się kiedyś na uczelni, w pracy, na treningu i w jakiś sposób wtedy Ciebie uraziłem/ skrzywdziłem - jeśli tak to przepraszam?
Mam swoje za uszami, błędy przeszłości - jednak staram się zmieniać.

99

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
BiałyKrólik napisał/a:
Legat napisał/a:

BiałyKrólik masz zły nick, powinien być BiałyRycerz - mówiąc dość dosadnie tacy nie ruchają. smile Z tą jedyną (jeśli jakimś cudem znajdziesz), pewnie będzie przez prześcieradło, żeby jej nie urazić.

RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Osobiście, nie wierzę w opisywane przez autora doświadczenie seksualne.
Gdyby skłonił ponad 20 kobiet by poszły z nim do łóżka, nie zadawałby takich pytań a jego posty miałyby inny wydźwięk.

W akademiku mieliśmy takiego jednego. Niski, nie za bardzo wygadany, ale pies na baby. Aż się dziwiliśmy jak on to robi, że w tydzień to i 3 zaliczył. Po prostu raz, że miał do tego smykałkę. Dwa wiedział, że dana dziewczyna chce seksu i nie owijał w bawełnę.

@Legacie
Dziękuję za propozycję – ale pozostanę przy swoim dotychczasowym Nicku.
Z czego wynika Twoja opinia o mnie, czemu tak źle mi życzysz?
Znasz mnie osobiście, kogoś z mojej rodziny, znajomych, byłych partnerek - kogoś, kto mógłby Ci zdradzić jakieś prywatne informacje o mnie?
Może spotkaliśmy się kiedyś na uczelni, w pracy, na treningu i w jakiś sposób wtedy Ciebie uraziłem/ skrzywdziłem - jeśli tak to przepraszam?
Mam swoje za uszami, błędy przeszłości - jednak staram się zmieniać.

A ja lubie Twoj nick  bo mi przypomina jak mialam bialego krolika, a uciekl i chyba go wilki zezarly

100 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2024-01-04 20:22:32)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Przyjmuję się za obowiązek kobiety postawienie opieki nad dziećmi nad kariera.
I to jest ok. Bo inaczej się nie da.
Albo ma się dom wariatów,  gdzie dzieci są pozostawione samym sobie.
I każda kobieta która ma porównanie pracy zawodowej gdy są dzieci w domu i gdy ich nie ma, wie o czym mowa.
Nawet jak ojciec mocno angażuje się w życie rodzinne, to ktoś jest tym "głównym opiekunem "
Więc słaby mężczyzna, który ma z tym problem ze utrzymanie rodziny bedzie na jego glowie nie rokuje na męza, a ci za tym idzie, nie warto uprawiać z nim seksu, bo seks to potencjalne dzieci i tego się nie przeskoczy.
Więc jest sprzeczność w tym, że mezczyzna twierdzi, że będzie partnerem na którego można liczyć w przeciwieństwie do badboyow,  a jednocześnie nie chcę brać finansowej odpowiedzialności za rodzinę.
To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.


Chyba raczej PRZYJMOWAŁO SiĘ. Czas przeszły by się przydał.
Jesteś Ela produktem swojej epoki. Dzisiaj ile ludzi, tyle przepisów na związek, na życie, na wychowywanie dzieci. Ten Twój scenariusz też jest w obiegu, rzecz jasna, ale jako norma, którą próbujesz forsować, to jest raczej pieśń przeszłości.
Przyszło Tobie w ogóle do głowy, że są dwaj „główni opiekunowie”, którzy się wymieniają? Przyszło Tobie do głowy, że kobieta może z facetem tworzyć tandem, w którym co do zasady pedałują razem, ale czasami każde z nich musi lub może trochę odpuścić a wtedy drugie bardziej się spina, by przez jakiś czas cisnąć za dwoje?
Uważam, że facet wcale nie jest słaby, gdy nie chce brać na siebie wyłączną finansową odpowiedzialność za rodzinę, wręcz przeciwnie uważam, że słaby jest facet, który nie potrafi przewidywać różnych możliwych życiowych sytuacji, gdzie traci możliwość zarobkowania. Już nie mówiąc o tym, że to przeważnie słabi faceci nie chcą niezależnej finansowo kobiety, gdyż taka kobieca niezależność odbiera mu poczucie przewagi i uwiązania kobiety poprzez zależność finansową, a takiej przewagi słabeusze potrzebują jak kania dżdżu. I też przeważnie nic poza utrzymaniem nie są w stanie kobiecie zaoferować, więc na tym budują swoją „atrakcyjność”.



PS. To może jeszcze coś stricte w temacie :-D

Mariusz 1984 napisał/a:

Bez otoczki..
Dlaczego kobieta która podczas pisania na tinder mówi ze nie idzie szybko do łóżka, ze potrzebuje czuć " connection" bzyka się już na 2 randce , gdzie 1 randka odbyła się wczoraj?
A jak ja zapytałem w żartach, czy zawsze tak robi, to oskarżyła mnie ze ja osądzam i mam ją  za dziwke.

Im więcej poznaje kobiet,tym więcej jestem skonfundowany ich zachowaniem albo relacja : mówię jedno - robię drugie.

Nie widziałam odpowiedzi, że być może powodem tego, że laska mówi jedno a robi drugie, jest jej nimfomania, z którą probuje walczyć i ma nadzieję, że jak ogłosi, że nie idzie szybko do łóżka, to ma nadzieję, że słowo ciałem się stanie :-P
Albo szkopuł tkwi w słowie „szybko”, bo szybko dla niej, to by było na pierwszej randce, a nie na drugiej :-D
Ile ta dziewczyna ma lat, bo to też trochę brzmi jak zaklinanie rzeczywistości przez nastolatkę, bo zastanawiam się (od razu dodam, że na portalach randkowych nigdy nie przesiadywałam), jak i kiedy pojawiają się deklaracje kto, kiedy chodzi do łóżka. Naprawdę dorośli ludzie zanim się spotkają, to składają sobie tego typu deklaracje?

101

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
MagdaLena1111 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Przyjmuję się za obowiązek kobiety postawienie opieki nad dziećmi nad kariera.
I to jest ok. Bo inaczej się nie da.
Albo ma się dom wariatów,  gdzie dzieci są pozostawione samym sobie.
I każda kobieta która ma porównanie pracy zawodowej gdy są dzieci w domu i gdy ich nie ma, wie o czym mowa.
Nawet jak ojciec mocno angażuje się w życie rodzinne, to ktoś jest tym "głównym opiekunem "
Więc słaby mężczyzna, który ma z tym problem ze utrzymanie rodziny bedzie na jego glowie nie rokuje na męza, a ci za tym idzie, nie warto uprawiać z nim seksu, bo seks to potencjalne dzieci i tego się nie przeskoczy.
Więc jest sprzeczność w tym, że mezczyzna twierdzi, że będzie partnerem na którego można liczyć w przeciwieństwie do badboyow,  a jednocześnie nie chcę brać finansowej odpowiedzialności za rodzinę.
To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.


Chyba raczej PRZYJMOWAŁO SiĘ. Czas przeszły by się przydał.
Jesteś Ela produktem swojej epoki. Dzisiaj ile ludzi, tyle przepisów na związek, na życie, na wychowywanie dzieci. Ten Twój scenariusz też jest w obiegu, rzecz jasna, ale jako norma, którą próbujesz forsować, to jest raczej pieśń przeszłości.
Przyszło Tobie w ogóle do głowy, że są dwaj „główni opiekunowie”, którzy się wymieniają? Przyszło Tobie do głowy, że kobieta może z facetem tworzyć tandem, w którym co do zasady pedałują razem, ale czasami każde z nich musi lub może trochę odpuścić a wtedy drugie bardziej się spina, by przez jakiś czas cisnąć za dwoje?
Uważam, że facet wcale nie jest słaby, gdy nie chce brać na siebie wyłączną finansową odpowiedzialność za rodzinę, wręcz przeciwnie uważam, że słaby jest facet, który nie potrafi przewidywać różnych możliwych życiowych sytuacji, gdzie traci możliwość zarobkowania. Już nie mówiąc o tym, że to przeważnie słabi faceci nie chcą niezależnej finansowo kobiety, gdyż taka kobieca niezależność odbiera mu poczucie przewagi i uwiązania kobiety poprzez zależność finansową, a takiej przewagi słabeusze potrzebują jak kania dżdżu. I też przeważnie nic poza utrzymaniem nie są w stanie kobiecie zaoferować, więc na tym budują swoją „atrakcyjność”.



PS. To może jeszcze coś stricte w temacie :-D

Mariusz 1984 napisał/a:

Bez otoczki..
Dlaczego kobieta która podczas pisania na tinder mówi ze nie idzie szybko do łóżka, ze potrzebuje czuć " connection" bzyka się już na 2 randce , gdzie 1 randka odbyła się wczoraj?
A jak ja zapytałem w żartach, czy zawsze tak robi, to oskarżyła mnie ze ja osądzam i mam ją  za dziwke.

Im więcej poznaje kobiet,tym więcej jestem skonfundowany ich zachowaniem albo relacja : mówię jedno - robię drugie.

Nie widziałam odpowiedzi, że być może powodem tego, że laska mówi jedno a robi drugie, jest jej nimfomania, z którą probuje walczyć i ma nadzieję, że jak ogłosi, że nie idzie szybko do łóżka, to ma nadzieję, że słowo ciałem się stanie :-P
Albo szkopuł tkwi w słowie „szybko”, bo szybko dla niej, to by było na pierwszej randce, a nie na drugiej :-D
Ile ta dziewczyna ma lat, bo to też trochę brzmi jak zaklinanie rzeczywistości przez nastolatkę, bo zastanawiam się (od razu dodam, że na portalach randkowych nigdy nie przesiadywałam), jak i kiedy pojawiają się deklaracje kto, kiedy chodzi do łóżka. Naprawdę dorośli ludzie zanim się spotkają, to składają sobie tego typu deklaracje?

36 lat

102

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Mariusz 1984 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Przyjmuję się za obowiązek kobiety postawienie opieki nad dziećmi nad kariera.
I to jest ok. Bo inaczej się nie da.
Albo ma się dom wariatów,  gdzie dzieci są pozostawione samym sobie.
I każda kobieta która ma porównanie pracy zawodowej gdy są dzieci w domu i gdy ich nie ma, wie o czym mowa.
Nawet jak ojciec mocno angażuje się w życie rodzinne, to ktoś jest tym "głównym opiekunem "
Więc słaby mężczyzna, który ma z tym problem ze utrzymanie rodziny bedzie na jego glowie nie rokuje na męza, a ci za tym idzie, nie warto uprawiać z nim seksu, bo seks to potencjalne dzieci i tego się nie przeskoczy.
Więc jest sprzeczność w tym, że mezczyzna twierdzi, że będzie partnerem na którego można liczyć w przeciwieństwie do badboyow,  a jednocześnie nie chcę brać finansowej odpowiedzialności za rodzinę.
To zgrzyta po prostu.
Widzisz czy mężczyzna ma taką postawę czy nie. To nie jest do przeskoczenia.


Chyba raczej PRZYJMOWAŁO SiĘ. Czas przeszły by się przydał.
Jesteś Ela produktem swojej epoki. Dzisiaj ile ludzi, tyle przepisów na związek, na życie, na wychowywanie dzieci. Ten Twój scenariusz też jest w obiegu, rzecz jasna, ale jako norma, którą próbujesz forsować, to jest raczej pieśń przeszłości.
Przyszło Tobie w ogóle do głowy, że są dwaj „główni opiekunowie”, którzy się wymieniają? Przyszło Tobie do głowy, że kobieta może z facetem tworzyć tandem, w którym co do zasady pedałują razem, ale czasami każde z nich musi lub może trochę odpuścić a wtedy drugie bardziej się spina, by przez jakiś czas cisnąć za dwoje?
Uważam, że facet wcale nie jest słaby, gdy nie chce brać na siebie wyłączną finansową odpowiedzialność za rodzinę, wręcz przeciwnie uważam, że słaby jest facet, który nie potrafi przewidywać różnych możliwych życiowych sytuacji, gdzie traci możliwość zarobkowania. Już nie mówiąc o tym, że to przeważnie słabi faceci nie chcą niezależnej finansowo kobiety, gdyż taka kobieca niezależność odbiera mu poczucie przewagi i uwiązania kobiety poprzez zależność finansową, a takiej przewagi słabeusze potrzebują jak kania dżdżu. I też przeważnie nic poza utrzymaniem nie są w stanie kobiecie zaoferować, więc na tym budują swoją „atrakcyjność”.



PS. To może jeszcze coś stricte w temacie :-D

Mariusz 1984 napisał/a:

Bez otoczki..
Dlaczego kobieta która podczas pisania na tinder mówi ze nie idzie szybko do łóżka, ze potrzebuje czuć " connection" bzyka się już na 2 randce , gdzie 1 randka odbyła się wczoraj?
A jak ja zapytałem w żartach, czy zawsze tak robi, to oskarżyła mnie ze ja osądzam i mam ją  za dziwke.

Im więcej poznaje kobiet,tym więcej jestem skonfundowany ich zachowaniem albo relacja : mówię jedno - robię drugie.

Nie widziałam odpowiedzi, że być może powodem tego, że laska mówi jedno a robi drugie, jest jej nimfomania, z którą probuje walczyć i ma nadzieję, że jak ogłosi, że nie idzie szybko do łóżka, to ma nadzieję, że słowo ciałem się stanie :-P
Albo szkopuł tkwi w słowie „szybko”, bo szybko dla niej, to by było na pierwszej randce, a nie na drugiej :-D
Ile ta dziewczyna ma lat, bo to też trochę brzmi jak zaklinanie rzeczywistości przez nastolatkę, bo zastanawiam się (od razu dodam, że na portalach randkowych nigdy nie przesiadywałam), jak i kiedy pojawiają się deklaracje kto, kiedy chodzi do łóżka. Naprawdę dorośli ludzie zanim się spotkają, to składają sobie tego typu deklaracje?

36 lat

Ty masz tyle lat?.

103 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 20:54:24)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Magdaleno, nabierz trochę doświadczeń  w sprawie,  to będzie dyskusja. smile
Bo na razie to masz minimalne i bardziej swoje wyobrażenia, a nie doświadczenia..
Wyprodukuj z 2 dzieci i dojedź  z nimi do wieku przedszkolnego chociaż:)
Na dodatek inteligencji Ci trochę ubyło,  bo nie wychwyciłeś sedna sprawy.
Oczywiście że mogą być momenty, kiedy mężczyzna może nie pracować w ogóle.
I wtedy kobieta go wesprze.
Sama miałam tak w życiu.
Ale to się nie sprawdzą jako stały schemat, niezależnie jak ktoś jest nowoczesny i działa w tandemie.

104

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Mariusz 1984 napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

Chyba raczej PRZYJMOWAŁO SiĘ. Czas przeszły by się przydał.
Jesteś Ela produktem swojej epoki. Dzisiaj ile ludzi, tyle przepisów na związek, na życie, na wychowywanie dzieci. Ten Twój scenariusz też jest w obiegu, rzecz jasna, ale jako norma, którą próbujesz forsować, to jest raczej pieśń przeszłości.
Przyszło Tobie w ogóle do głowy, że są dwaj „główni opiekunowie”, którzy się wymieniają? Przyszło Tobie do głowy, że kobieta może z facetem tworzyć tandem, w którym co do zasady pedałują razem, ale czasami każde z nich musi lub może trochę odpuścić a wtedy drugie bardziej się spina, by przez jakiś czas cisnąć za dwoje?
Uważam, że facet wcale nie jest słaby, gdy nie chce brać na siebie wyłączną finansową odpowiedzialność za rodzinę, wręcz przeciwnie uważam, że słaby jest facet, który nie potrafi przewidywać różnych możliwych życiowych sytuacji, gdzie traci możliwość zarobkowania. Już nie mówiąc o tym, że to przeważnie słabi faceci nie chcą niezależnej finansowo kobiety, gdyż taka kobieca niezależność odbiera mu poczucie przewagi i uwiązania kobiety poprzez zależność finansową, a takiej przewagi słabeusze potrzebują jak kania dżdżu. I też przeważnie nic poza utrzymaniem nie są w stanie kobiecie zaoferować, więc na tym budują swoją „atrakcyjność”.



PS. To może jeszcze coś stricte w temacie :-D


Nie widziałam odpowiedzi, że być może powodem tego, że laska mówi jedno a robi drugie, jest jej nimfomania, z którą probuje walczyć i ma nadzieję, że jak ogłosi, że nie idzie szybko do łóżka, to ma nadzieję, że słowo ciałem się stanie :-P
Albo szkopuł tkwi w słowie „szybko”, bo szybko dla niej, to by było na pierwszej randce, a nie na drugiej :-D
Ile ta dziewczyna ma lat, bo to też trochę brzmi jak zaklinanie rzeczywistości przez nastolatkę, bo zastanawiam się (od razu dodam, że na portalach randkowych nigdy nie przesiadywałam), jak i kiedy pojawiają się deklaracje kto, kiedy chodzi do łóżka. Naprawdę dorośli ludzie zanim się spotkają, to składają sobie tego typu deklaracje?

36 lat

Ty masz tyle lat?.

Ona na 36 lat

105 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 20:57:11)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Mariusz,  mam pytanie
Ile atrakcyjnych kobiet które chciały iść z Tobą do łóżka odrzuciłeś?
Serio pytanie
A teraz zadaj je obecnej kobiecie, tej 36  latce.:)

106 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2024-01-04 21:09:04)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Magdaleno, nabierz trochę doświadczeń  w sprawie,  to będzie dyskusja. smile
Bo na razie to masz minimalne i bardziej swoje wyobrażenia, a nie doświadczenia..
Wyprodukuj z 2 dzieci i dojedź  z nimi do wieku przedszkolnego chociaż:)
Na dodatek inteligencji Ci trochę ubyło,  bo nie wychwyciłeś sedna sprawy.
Oczywiście że mogą być momenty, kiedy mężczyzna może nie pracować w ogóle.
I wtedy kobieta go wesprze.
Sama miałam tak w życiu.
Ale to się nie sprawdzą jako stały schemat, niezależnie jak ktoś jest nowoczesny i działa w tandemie.

Elu, nie żyję w próżni. Nie opieram swojego świata tylko o własne doświadczenie.

Cóż wypada mi mieć tylko nadzieję, ze swoją córkę wychowałaś na bardziej niezależną kobietę, która będzie potrafiła zadbać o siebie i nie będzie wisiała jak Ty na facecie, żeby nie skończyć jak Ty :-P




Mariusz, nie odpowiedziałeś, czy to norma, że się deklaracje co do tego, kiedy (nie)wyląduje się w łóżku składa się jeszcze zanim spotka się z kimś poznanym przez apkę itp.?
Taki tekst, że nie idę do łozka na pierwszej randce, czy szybko itp. wydają mi się dziecinne. Celujesz w tego typu, czytaj: dziecinne kobiety?

107 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 21:13:30)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Tu się jie martw.
Wychowałam ją chyba lepiej niż Twoja mama Ciebie:)
I ja sobie poradziłam dobrze,  a Twoja mama? Jak by sobie poradziła Magdaleno?
Życzę by równie dobrze inaczej będziesz ja mieć na głowie.
Mnie moje dzieci nie mają smile
I strasznie jesteś sfrustrowana jak na taki niby fajny życiowych moment smile

108 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2024-01-04 21:24:17)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Tu się jie martw.
Wychowałam ją chyba lepiej niż Twoja mama Ciebie:)
I ja sobie poradziłam dobrze,  a Twoja mama? Jak by sobie poradziła Magdaleno?
Życzę by równie dobrze inaczej będziesz ja mieć na głowie.
Mnie moje dzieci nie mają smile

Moja mama chyba bardziej niż na znalezieniu żywiciela, to skupiła się na wyborze odpowiedniego partnera, na tym, żeby ona i jej związek nie toczyły się silą przyzwyczajenia, no i zrobiła tę karierę „harpii” ;-) zapewniając sobie pewną i bezpieczną teraźniejszość i przyszłość, więc jej Twoje błędy i ich konsekwencje nie grożą. Jestem tego pewna.
Jednocześnie wspólnie z tatą rozwijali się zawodowo i wychowali dwójkę dzieci, które nie mają żadnych większych ułomności, chociaż idealni nie jesteśmy na pewno :-D. Najważniejsze, że się kochamy, wspieramy, troszczymy o siebie. Też chcę żeby moja rodzina taka była. Miałam dobre wzorce i nie podoba mi się, że je negujesz i podważasz, chociaż Twoje doświadczenia wskazują, że to slaby wybór i bezmyślna na dłuższą metę droga dla kobiety.

109 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 21:32:14)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Więc weż  głęboki oddech i nie rób off topu w wątku Mariusza.
Jego kobieta wcale nie musi być niedojrzała ani puszczalska.
Powiedziała mu komplement,  którego nie zrozumiał
.

110

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Mariusz,  mam pytanie
Ile atrakcyjnych kobiet które chciały iść z Tobą do łóżka odrzuciłeś?
Serio pytanie
A teraz zadaj je obecnej kobiecie, tej 36  latce.:)

Jednej.. bo byłem w związku i byłem mocno zaangażowany emocjonalnie. Byłem nawet z siebie dumny ze odmówiłem, dopóki mija dziewczyna nie zaczęła za bardzo interesować się chłopkiem swojej siostry. ;p

Elu ,nie zadam tego pytania ponieważ wszędzie mnie poblokowala.

111

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
MagdaLena1111 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Magdaleno, nabierz trochę doświadczeń  w sprawie,  to będzie dyskusja. smile
Bo na razie to masz minimalne i bardziej swoje wyobrażenia, a nie doświadczenia..
Wyprodukuj z 2 dzieci i dojedź  z nimi do wieku przedszkolnego chociaż:)
Na dodatek inteligencji Ci trochę ubyło,  bo nie wychwyciłeś sedna sprawy.
Oczywiście że mogą być momenty, kiedy mężczyzna może nie pracować w ogóle.
I wtedy kobieta go wesprze.
Sama miałam tak w życiu.
Ale to się nie sprawdzą jako stały schemat, niezależnie jak ktoś jest nowoczesny i działa w tandemie.

Elu, nie żyję w próżni. Nie opieram swojego świata tylko o własne doświadczenie.

Cóż wypada mi mieć tylko nadzieję, ze swoją córkę wychowałaś na bardziej niezależną kobietę, która będzie potrafiła zadbać o siebie i nie będzie wisiała jak Ty na facecie, żeby nie skończyć jak Ty :-P




Mariusz, nie odpowiedziałeś, czy to norma, że się deklaracje co do tego, kiedy (nie)wyląduje się w łóżku składa się jeszcze zanim spotka się z kimś poznanym przez apkę itp.?
Taki tekst, że nie idę do łozka na pierwszej randce, czy szybko itp. wydają mi się dziecinne. Celujesz w tego typu, czytaj: dziecinne kobiety?

Magda, to nawet nie była deklaracja. To była luźna rozmowa o przeszłości, związkach itp.
I też moje pytanie, czy tak często robi ( wskakuje do łóżka na 2 randce) było żartobliwe.
Nie sądziłem ze wyjdzie z tego taka afera.

112

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Co do seksu na pierwszej randce. Gdybym poszedł na pierwszą randkę z obcą dziewczyną, którą znam tylko z widzenia albo tylko z internetu to miałbym wątpliwości przed pójściem z nią do łóżka. Po pierwsze bo jej nie znam, nie wiem jakie ma intencję, czy nie jest na coś chora itd. Po drugie bo to po prostu źle świadczy o danej osobie niezależnie od płci, skoro jest gotowa pójść ze mną do łóżka przy pierwszym spotkaniu nawet mnie nie znając to jest spore prawdopodobieństwo, że z innym zrobi to samo na przykład jak już będziemy w związku. To samo tyczy się facetów.

Zupełnie co innego by było gdybym znał tą dziewczynę dłużej i lepiej, a tylko do randki doszło później. Wyjątkiem by była sytuacja, że dziewczyna byłaby totalnie w moim typie, takie moje 10/10 zarówno z wyglądu jak i charakteru. Wtedy pewnie poszedłbym w ciemno.

113

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

To nie doczytałam, bo myślałam że się jednak dogadaliście w tej sprawie,  tylko Ty masz wątpliwości, 
A tu widzę już pozamiatane.
Więc nauczka na przyszłość.
Mężczyźni mało wiedza o kobiecym świecie.
22 partnerów to by ona mogła mieć w 2 miesiące, gdyby chciała.

114 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-01-04 22:58:29)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Magdaleno, nabierz trochę doświadczeń  w sprawie,  to będzie dyskusja. smile
Bo na razie to masz minimalne i bardziej swoje wyobrażenia, a nie doświadczenia..
Wyprodukuj z 2 dzieci i dojedź  z nimi do wieku przedszkolnego chociaż:)
Na dodatek inteligencji Ci trochę ubyło,  bo nie wychwyciłeś sedna sprawy.
Oczywiście że mogą być momenty, kiedy mężczyzna może nie pracować w ogóle.
I wtedy kobieta go wesprze.
Sama miałam tak w życiu.
Ale to się nie sprawdzą jako stały schemat, niezależnie jak ktoś jest nowoczesny i działa w tandemie.

Moje doswiadczenia sa spojne z tym co pisze Ela.
Probowalem zwiazku, w ktorym oboje z partnerka pracowalismy.
W wielu zwiazkach musza dwie osoby pracowac aby przezyc - tam to ma sens.
W pozostalych przypadkach, mozliwosc wyspecjalizowania sie i skupienia na konkretnej pracy zamiast robic wszystko po trochu to zupelnie inna jakosc i zyje sie wszystkim znacznie wygodniej.

Magdalena sprowadza problem do absurdu piszac o uwieszaniu sie na drugiej osobie i byciu nieodpowiedzialnym na wypadek gdyby cos sie stalo.
Pewnie robi tak dlatego, ze nie chce sie czuc gorsza bo musi pracowac w swoim zwiazku.

Natomiast to, ze jedna osoba pracuje a druga zajmuje sie domem, jedzeniem i ew. dziecmi nie oznacza, ze ta osoba, ktora sie zajmuje domem nie moze nabywac komercyjnych umiejetnosci.
Np. w moim malzenstwie zona moglaby znalezc bardzo dobrze platna prace bez problemu i caly czas rozwija umiejetnosci, ktore jej w tym pomagaja - ale robi to wykonujac projekty, ktore maja dla niej znaczenie i sprawiaja radosc - w zakresie, w ktorym czuje sie komfortowo - a nie dlatego, ze musi odbebnic 8 godzin - i czesto przy okazji meczyc sie z polityka - w pracy.

115

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

To nie doczytałam, bo myślałam że się jednak dogadaliście w tej sprawie,  tylko Ty masz wątpliwości, 
A tu widzę już pozamiatane.
Więc nauczka na przyszłość.
Mężczyźni mało wiedza o kobiecym świecie.
22 partnerów to by ona mogła mieć w 2 miesiące, gdyby chciała.

Tak, to już pozamiatane od Świat.
Mogłaby pewnie i w miesiąc.
Wystarczyłby jeden facet dziennie.

116 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-04 23:13:57)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Napisałam Ci to, byś wiedział, że po pro Ciebie wybrała, i to pewnie chciała Ci powiedzieć.
Tylko popełniłeś typowo męski błąd, zadając sobie niestety nie tylko w głowie takie pytanie czy robi tak z każdym..
Częsta i wkurzająca pułapka zastawiana przez facetów na kobiety, wbrew swoim w sumie interesom.
Wyciągnij wnioski.

117

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Ela210 napisał/a:

Napisałam Ci to, byś wiedział, że po pro Ciebie wybrała, i to pewnie chciała Ci powiedzieć.
Tylko popełniłeś typowo męski błąd, zadając sobie niestety nie tylko w głowie takie pytanie czy robi tak z każdym..
Częsta i wkurzająca pułapka zastawiana przez facetów na kobiety, wbrew swoim w sumie interesom.
Wyciągnij wnioski.

Dzieki:)

Nie wiem tylko czemu az tak bardzo sie wkurzyła. Pisala mi ze plakała ( wyslała nawet zdjecie na whatsaap ) gdzie miala autentycznie łzy w oczach.. przykro mi sie troche zrobiło, nie powiem.
Masz, racje.. byc moze stracilem szanse na bycie z fajna dziewczyna, a byc moze to kolejna dziewucha ktora lubi ten sport.
50/50

118

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
BiałyKrólik napisał/a:
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
BiałyKrólik napisał/a:

@Mariusz 1984

Zapoznałem się z poprzednimi twoimi wątkami i mam już odpowiedź na Twoje pytanie.

A teraz do meritum. Jesteś dużym chłopcem Mariusz to odpowiem Ci prosto z mostu - zamieściłeś swoje pytanie na niewłaściwym forum. Zadając je tutaj uwłaczasz kobietom, które dzielą się na tym forum swoimi opiniami/przemyśleniami/problemami.
Poszukaj sobie innej platformy do komunikacji, na której znajdziesz się wśród osób mających podobne nastawienie do życia co ty - z puszczalskimi kobietami, amantami.
Podpisuje się pod słowami Samotnej Wilczycy - swój ciągnie do swojego.
Mariusz - nigdy nie miałem i pewnie nigdy nie będę miał tylu partnerek seksualnych co ty i wiesz co - nie zazdroszczę Ci. Obym znalazł tę jedyną, o którą będę mógł zadbać - i będę przeszczęśliwy.
Teraz każda z tych dziewczyn, z którą się przespałeś, może powiedzieć, że zaliczyła łatwego Polaka ( wstyd mi tylko, że robisz nam taką reklamę za granicą).

Osobiście - nie szanuję ludzi takich jak ty - mających dziecko a zaliczających niemal wszystko co się rusza. Mam nadzieję, że się ogarniesz.

P.S. Prośba do użytkowniczek forum, na przyszłość polecam nie odpowiadać na wątki - trolle podobne do tego. Szanujcie się i bądźcie ponad takie głupie zaczepki.

Stek bzdur, pomieszanie z poplątaniem.

Pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Autor nie rozumie sposobu funkcjonowania kobiet, zadaje pytanie w środowisku gdzie będą miały możliwość się odnieść.
Na ile przybliży go to to odpowiedzi, to już inna sprawa.

Cała reszta to ocena moralna.
Kiedy mieszać te dwie rzeczy, wychodzi masło maślane.

Osobiście, nie wierzę w opisywane przez autora doświadczenie seksualne.
Gdyby skłonił ponad 20 kobiet by poszły z nim do łóżka, nie zadawałby takich pytań a jego posty miałyby inny wydźwięk.
Przypuszczam że tych kobiet było znacznie mniej, ewentualnie chodzi o seks za opłatą.
On nie pokazuje cech ani wiedzy, które by to uprawdopodobnialy.

@Rozrabiako
Nie udzieliłem odpowiedzi na samo pytanie Mariusza – a jedynie wyraziłem co myślę na zadawanie takiego pytania kobietom, tutaj na forum + ocena moralna, której być może faktycznie nie powinienem zamieszać.
Po prostu nie trawię mężczyzn, którzy porzucają swoje dotychczasowe partnerki z dzieckiem, jest to wg mnie niedopuszczalne zachowanie.

@Mariusz – nie znam Ciebie osobiście, być może pomimo rozstania dbasz o swoje dziecko. Jeśli tak jest, wtedy oceniłem Ciebie zbyt ostro – za co szczerze przepraszam.

@Rozrabiako
Z tego co widzę, niemal połowę odpowiedzi udzielili mężczyźni – wg Ciebie znają oni psychikę kobiet lepiej od samych kobiet?
A może jednak faktycznie pytanie zostało zadane do niewłaściwej grupy osób?

Luz stary, bez spiny wink nie gniewam sie. I tak jestem pierwszym kurwiarzem na tym forum wiec co mi tam ;P

119

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Dla mnie bardzo żenujący ten wątek, nawet sam pierwszy post, bez dalszych "smaczków".
Jeżeli dziewczyna godzi się na coś z facetem (nawet szybko i bez zobowiązań) to jest to dla mnie jakiś znak, że mu zaufała. Kompletnie nie ogarniam, jak można w takiej sytuacji robić jakieś wyrzuty, że szybko czy łatwa?
Jak chcesz być takim gentlemanem i szybki seks kłóci się z Twoim systemem wartości, to uszanuj kobietę i wycofaj się przed.

120

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Legat napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Interesujemy się tymi, którzy kobiety lubią i nie szukają w nich przyczyny zła w całym świecie.
Dlaczego kobiety miałyby interesieac się mezczyznami, którzy się ich boją, potrzebują i nienawidzą jednocześnie?
Mężczyźni którzy jie mają ciekawości i otwartości do kobiet, przy jednocześnie życzliwym podejściu nie mają kobiet

No nie działa to tak. Z reguły kobiety szukają do związku mężczyzn silnych. Często nie patrząc na to, że pod tym określeniem kryje się despota, narwaniec, alkoholik, ruchacz, zadufany w sobie narcyz itd. Ogromnym magnesem jest dobre sytuowanie takiego faceta, czy wysoki status.

Bo oprócz siły  potrzeba innych cech.
Co jej po tym, że facet silny a okazuje sie narcyzem - i związek ląduje w koszu.
Albo jest silnym, a okazuje się za pare piuesięcy, ze to jednocześnie despota - to panu tez diekujemy i tak dalej.

Tak samo, jak facet jest miły. Jak jest miły ale i rozsądny i opiekuńczy - to się nadaje,
Ale jak jest miły a jednocześnie mamałyga i maminsynek - to sie nie nadaje.

Patrzcie na całośc cech, na wiele cech a nie na jedną.

Albo inteligencja. Co z tego, że meżczyzna czy kobieta jest inteligentny, jak jednocześnie nie nadaje sie do jakiejkolwiek relacji, nawet przyjacielskiej, a co mówić o związkowej? Ale jednocześnie może być to dobry pracownik czy naukowiec albo nauczyciel, tylko ze związkami ma to mało współnego.

121

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Mariusz 1984 napisał/a:

Bez otoczki..
Dlaczego kobieta która podczas pisania na tinder mówi ze nie idzie szybko do łóżka, ze potrzebuje czuć " connection" bzyka się już na 2 randce , gdzie 1 randka odbyła się wczoraj?
A jak ja zapytałem w żartach, czy zawsze tak robi, to oskarżyła mnie ze ja osądzam i mam ją  za dziwke.

.

Moze jej się tak bardzo spodobałeś? Kobiety nie sypiają z mężczyznami, z którymi nie chcą sypiać dlatego, by im nie było przykro czy aby sobie ulżyć (chyba, ze to jaka s nimfomanka).

122

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę...

123

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę... Zgodziła się.
I tyle

124

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Mariusz 1984 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę...

Moze ma kogos innego, to poszukaj sobie nowej dziewczyny

125

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Mariusz 1984 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę...

Moze ma kogos innego, to poszukaj sobie nowej dziewczyny


Julia , ja tej dziewczyny nawet nie rozpatrywalem jako potencjalnej osoby do związku .

126

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Mariusz 1984 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę...

Moze ma kogos innego, to poszukaj sobie nowej dziewczyny


Julia , ja tej dziewczyny nawet nie rozpatrywalem jako potencjalnej osoby do związku .

127

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
JuliaUK33 napisał/a:
Mariusz 1984 napisał/a:
Inkwizytorka napisał/a:

A według mnie to faceci są łatwi. Ja właśnie nie potrafię na drugim trzecim spotkaniu, a zawsze próbują mnie do łóżka zaciągnąć. Teraz trudno o porządnego faceta. A jak to było z nią? Ona czy ty doprowadziła do sytuacji łóżkowej? Poza tym też jesteś łatwy i puszczalski, bo do tego trzeba było dwojga. Dla mnie byłbyś skreślony jako facet.

Po  1 randce odwiozłem ja do domu. Gdy wróciłem do siebie podziękowałem za spędzony czas i zapytałem czy nie chciałby iść jutro do kina. Powiedziała ze tak. Zapytałem czy po kinie nie chciałaby wpaść do mnie do domu na herbatę...

Moze ma kogos innego, to poszukaj sobie nowej dziewczyny


Julia , ja tej dziewczyny nawet nie rozpatrywalem jako potencjalnej osoby do związku .

128

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Mariusz przesadziłeś, z tym tekstem do niej.
Przeraziłaby mnie liczba kobiet, w życiu
mojego męża. 22 kobiety to dla mnie typowy ruchacz. Jak chcesz ułożyć sobie życie to nie chwal się potencjalnym kandydatką

Nie wszystkie kobiety to cichodajki, tj nie wszyscy mężczyźni to alkoholicy, bokserzy i różne.
Nie szanujesz kobiet, nie zbudujesz zdrowiej relacji.
Za dużo chyba bracia samcy.

Poszłam do łóżka z mężem na 3 randce, był moim drugim partnerem. Przed nim miałam 2 lata posuchy.
Taka była chemia, że się chciało.
Jesteśmy małżeństwem naście lat, nie rozkładam nóg.

129

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

smile
Mam nadzieję,  że to ostatnie zdanie to skrót myślowy.
Mariusz, jeśli z założenia to miała być panna na przygodę, to czy Ona o tym wiedziała? Bo chyba nie.

130 Ostatnio edytowany przez Legat (2024-01-06 18:39:15)

Odp: Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość
Loczek123123 napisał/a:

Jesteśmy małżeństwem naście lat, nie rozkładam nóg.

Ło matko, to ten twój żyje w czystości bardziej niż jeden ksiądz. smile

Ela210 napisał/a:

smile
Mam nadzieję,  że to ostatnie zdanie to skrót myślowy.
Mariusz, jeśli z założenia to miała być panna na przygodę, to czy Ona o tym wiedziała? Bo chyba nie.

Ale nie bądźmy naiwni. smile 2 spotkanie dziewczyna idzie do niego na chatę, jest seks. Nie róbmy z niej takiej głupiutkiej, co nie wie o co biega i co robi.

Posty [ 66 do 130 z 169 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Sprzeczności w światku randkowym: potrzeby a rzeczywistość

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024