Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 82 z 82 ]

66 Ostatnio edytowany przez Elena_Lenu (2023-10-02 12:32:54)

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.

Rakastankiela, tyle że tu nie chodzi o "prestiż", a o pewną... chemię intelektualną, bliskość mentalną, której nie bierzesz pod uwagę. Ludzie muszą w zbliżony sposób postrzegać świat, lubić ze sobą rozmawiać, by chcieć spędzić ze sobą lata, inaczej się zamęczą. Oczywiście, odpowiedzialność za utrzymanie swoje i za rodzinę to podstawa, ale to za mało, by mówić o udanym związku.

Z tego powodu dla mnie ważne jest, by móc pogadać z facetem o książce, którą ostatnio przeczytałam, wyjść razem do teatru, prowadzić ciekawe dyskusje, wspierać wzajemnie w rozwoju zawodowym i intelektualnym.

Przykładowo uważam, że mąż mojej sąsiadki jest porządnym facetem, dba o rodzinę, ale ja bym nigdy z taką osobą być nie mogła - pracuje przy remontach, gdy zagląda do mnie do pokoju coś tam pomóc to dziwi się "po co ci taka wielka biblioteczka, ja nie czytam książek he he", potrafi wygłupić się wygłaszając dziwaczne pseudonaukowe teorie, za to dobrze się bawi słuchając disco polo i grillując karkówkę.  Mojej sąsiadce to odpowiada i tworzą fajną rodzinę, dla mnie dłuższe przebywanie z nim jest męczące, choć nie jest złym człowiekiem.

A co do wyglądu... oczywiście, że facet musi się podobać - jak inaczej uprawiać seks, budować sferę intymną? Co nie znaczy, że każda poleci na "typowego przystojniaka".

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rakastankielia napisał/a:

No właśnie nie. Jak facet nie jest przystojny, to choćby był bardzo fajnym człowiekiem, to i tak nie będzie miał powodzenia, za to nudny przystojniak z chvjowym charakterem będzie miał wokół siebie dziesiątki chętnych.
W przypadku przeciętniaka nie będzie was interesowało, czy jest tymczasowo bezrobotny, tylko od razu trafi do szufladki leń i zostanie odrzucony. A przystojniak może być stale bezrobotny, a i tak będzie miał powodzenie. Przeciętniak pracujący w zakładzie samochodowym będzie zbyt mało elitarny dla kobiet, ale w przypadku przystojniaka nie będzie to stanowiło przeszkody.

Raka ustaliliśmy, że facet ma się podobac kobiecie, tylko, ze dla jednej będzie przystojny a inna na tego samego faceta nawet nie spojrzy, albo powie:phi taki sobie, ale Wiesiek to jest dopiero ciacho", przy czym dla jeszcze innej WIesiek będzie nieatrakcyjny, bo dla niej przystojniakiem będzie  Czesiek. I tak dalej.
Że się To bie Raka jakiś facet nie podoba i uważasz go za brzydala nie znaczy, że danej kobiecie sie nie spodoba, przecież już to ustaliliśmy. To już mój 14 letni bratanek wie, że jeden chłopiec podoba się jednej koleżance ale dtrugiej już nie.

68

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

No to zupełnie tak jak wy. Jak facet wam się podoba, to może być niewykształcony i bezrobotn.

Jak się podoba, ale obecnie jest bezrobotny (bo np jest w trakcie zmiany pracy, a na koncie ma odłożone, więc nie żeruje na nikim  i bezrobocie to tylko stan przejsciowy), to by mi to nie przeszkadzalo.

Jak się podoba, to nie musi mieć nic odłożone i nie musi to być przejściowe. A jak jest przeciętny, to nawet jeśli wczoraj stracił pracę, a za dwa tygodnie znajdzie nową, to nie ma znaczenia.

I o jakim wykształceniu mówimy?  8klas skończył tylko? Nie znam takich przypadków, chyba, że to uposledzone w jakimś stopniu osoby.
Jak facet nie na studiów wyższych, ale ma głowę na karku i spelnia się w cukiernictwie czy innym zawodzie,  tak, że jest sam się w stanie spokojnie utrzymać a i odlozyc-nie mam nic przeciwko takiej relacji z nim.

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.
.

Z tego wynika, że jak jesteś wysoki i przystojny, to po prostu wchodzisz do pomieszczenia, czy idziesz w miejsce, gdzie jest wiele kobiet. wchodzisz tam i po prostu stoisz, albo sobie siadasz. Nic nie mówisz, ani słowa do nikogo.
Nagle podchodzi do Ciebie kobieta, zagaduje, bierze do domu, uprawia seks, potem bierze ślub z tym przystojnym i wysokim, a on sie nadal słowem nie odzywa i nic nie robi, nie pracuje, nic nie umie, gotować nie umie, studiów ani wylształcenia jakiegokolwiek nie ma. Wystarczy, ze jest wysoki i przystojny.
Może nawet stać w gablocie po tym ślubie, Kobieta co będzie przechodziła koło niego to będzie wzdychała, jaki on przystojny. A on nadal będzie milczał, ale wyglądał.

69

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak się podoba, ale obecnie jest bezrobotny (bo np jest w trakcie zmiany pracy, a na koncie ma odłożone, więc nie żeruje na nikim  i bezrobocie to tylko stan przejsciowy), to by mi to nie przeszkadzalo.

Jak się podoba, to nie musi mieć nic odłożone i nie musi to być przejściowe. A jak jest przeciętny, to nawet jeśli wczoraj stracił pracę, a za dwa tygodnie znajdzie nową, to nie ma znaczenia.

I o jakim wykształceniu mówimy?  8klas skończył tylko? Nie znam takich przypadków, chyba, że to uposledzone w jakimś stopniu osoby.
Jak facet nie na studiów wyższych, ale ma głowę na karku i spelnia się w cukiernictwie czy innym zawodzie,  tak, że jest sam się w stanie spokojnie utrzymać a i odlozyc-nie mam nic przeciwko takiej relacji z nim.

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.
.

Z tego wynika, że jak jesteś wysoki i przystojny, to po prostu wchodzisz do pomieszczenia, czy idziesz w miejsce, gdzie jest wiele kobiet. wchodzisz tam i po prostu stoisz, albo sobie siadasz. Nic nie mówisz, ani słowa do nikogo.
Nagle podchodzi do Ciebie kobieta, zagaduje, bierze do domu, uprawia seks, potem bierze ślub z tym przystojnym i wysokim, a on sie nadal słowem nie odzywa i nic nie robi, nie pracuje, nic nie umie, gotować nie umie, studiów ani wylształcenia jakiegokolwiek nie ma. Wystarczy, ze jest wysoki i przystojny.
Może nawet stać w gablocie po tym ślubie, Kobieta co będzie przechodziła koło niego to będzie wzdychała, jaki on przystojny. A on nadal będzie milczał, ale wyglądał.

Ha ha mozna go postawic jako manekina za szyba w oknie odpisowanego w garniturek jak szczura na otwarcie kanalu i niech sobie jest dla ozdoby wysoki, pikny i przystojny sobi stoi

70

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jak się podoba, ale obecnie jest bezrobotny (bo np jest w trakcie zmiany pracy, a na koncie ma odłożone, więc nie żeruje na nikim  i bezrobocie to tylko stan przejsciowy), to by mi to nie przeszkadzalo.

Jak się podoba, to nie musi mieć nic odłożone i nie musi to być przejściowe. A jak jest przeciętny, to nawet jeśli wczoraj stracił pracę, a za dwa tygodnie znajdzie nową, to nie ma znaczenia.

I o jakim wykształceniu mówimy?  8klas skończył tylko? Nie znam takich przypadków, chyba, że to uposledzone w jakimś stopniu osoby.
Jak facet nie na studiów wyższych, ale ma głowę na karku i spelnia się w cukiernictwie czy innym zawodzie,  tak, że jest sam się w stanie spokojnie utrzymać a i odlozyc-nie mam nic przeciwko takiej relacji z nim.

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.
.

Z tego wynika, że jak jesteś wysoki i przystojny, to po prostu wchodzisz do pomieszczenia, czy idziesz w miejsce, gdzie jest wiele kobiet. wchodzisz tam i po prostu stoisz, albo sobie siadasz. Nic nie mówisz, ani słowa do nikogo.
Nagle podchodzi do Ciebie kobieta, zagaduje, bierze do domu, uprawia seks, potem bierze ślub z tym przystojnym i wysokim, a on sie nadal słowem nie odzywa i nic nie robi, nie pracuje, nic nie umie, gotować nie umie, studiów ani wylształcenia jakiegokolwiek nie ma. Wystarczy, ze jest wysoki i przystojny.
Może nawet stać w gablocie po tym ślubie, Kobieta co będzie przechodziła koło niego to będzie wzdychała, jaki on przystojny. A on nadal będzie milczał, ale wyglądał.

Aż tak to może nie. Ale nieważne, czy jest inteligentny i ciekawy. Nieważne, co mówi i jakie ma wykształcenie.

71

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rakastankielia napisał/a:
rossanka napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Jak się podoba, to nie musi mieć nic odłożone i nie musi to być przejściowe. A jak jest przeciętny, to nawet jeśli wczoraj stracił pracę, a za dwa tygodnie znajdzie nową, to nie ma znaczenia.

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.
.

Z tego wynika, że jak jesteś wysoki i przystojny, to po prostu wchodzisz do pomieszczenia, czy idziesz w miejsce, gdzie jest wiele kobiet. wchodzisz tam i po prostu stoisz, albo sobie siadasz. Nic nie mówisz, ani słowa do nikogo.
Nagle podchodzi do Ciebie kobieta, zagaduje, bierze do domu, uprawia seks, potem bierze ślub z tym przystojnym i wysokim, a on sie nadal słowem nie odzywa i nic nie robi, nie pracuje, nic nie umie, gotować nie umie, studiów ani wylształcenia jakiegokolwiek nie ma. Wystarczy, ze jest wysoki i przystojny.
Może nawet stać w gablocie po tym ślubie, Kobieta co będzie przechodziła koło niego to będzie wzdychała, jaki on przystojny. A on nadal będzie milczał, ale wyglądał.

Aż tak to może nie. Ale nieważne, czy jest inteligentny i ciekawy. Nieważne, co mówi i jakie ma wykształcenie.

Dla mnie akura jest wazne. Po kija mi gowno w sreberku po cukierku?

72

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
Elena_Lenu napisał/a:

No właśnie nie. Dzisiejsze kobiety wolą bezrobotnego magistra filozofii niż ogarniętego mechanika, cukiernika czy budowlańca, bo te zawody to za mały prestiż, a one nie chcą "robola, który sobie brudzi ręce w pracy". No chyba że przystojny i wysoki, to może w ostateczności zaakceptuje.

Rakastankiela, tyle że tu nie chodzi o "prestiż", a o pewną... chemię intelektualną, bliskość mentalną, której nie bierzesz pod uwagę. Ludzie muszą w zbliżony sposób postrzegać świat, lubić ze sobą rozmawiać, by chcieć spędzić ze sobą lata, inaczej się zamęczą. Oczywiście, odpowiedzialność za utrzymanie swoje i za rodzinę to podstawa, ale to za mało, by mówić o udanym związku.

Z tego powodu dla mnie ważne jest, by móc pogadać z facetem o książce, którą ostatnio przeczytałam, wyjść razem do teatru, prowadzić ciekawe dyskusje, wspierać wzajemnie w rozwoju zawodowym i intelektualnym.

Przykładowo uważam, że mąż mojej sąsiadki jest porządnym facetem, dba o rodzinę, ale ja bym nigdy z taką osobą być nie mogła - pracuje przy remontach, gdy zagląda do mnie do pokoju coś tam pomóc to dziwi się "po co ci taka wielka biblioteczka, ja nie czytam książek he he", potrafi wygłupić się wygłaszając dziwaczne pseudonaukowe teorie, za to dobrze się bawi słuchając disco polo i grillując karkówkę.  Mojej sąsiadce to odpowiada i tworzą fajną rodzinę, dla mnie dłuższe przebywanie z nim jest męczące, choć nie jest złym człowiekiem.

A co do wyglądu... oczywiście, że facet musi się podobać - jak inaczej uprawiać seks, budować sferę intymną? Co nie znaczy, że każda poleci na "typowego przystojniaka".

Ale przecież taki mechanik czy budowlaniec nie musi być prosty. Może być inteligentny i oczytany. A jakoś możliwość prowadzenia ciekawej dyskusji czy chęć wyjścia do teatru w niczym mi nie pomaga smile

Facet musi się podobać, to oczywiste, tylko że wam podoba się garstka mężczyzn.

73

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
rakastankielia napisał/a:

A jakoś możliwość prowadzenia ciekawej dyskusji czy chęć wyjścia do teatru w niczym mi nie pomaga smile

Facet musi się podobać, to oczywiste, tylko że wam podoba się garstka mężczyzn.

Ta dyskusja ma być ciekawa dla obu stron, nie tylko dla Ciebie.

Nawet jeśli tylko garstka (chociaż wcale tak nie uważam), to co w związku z tym?

74

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
SaraS napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

A jakoś możliwość prowadzenia ciekawej dyskusji czy chęć wyjścia do teatru w niczym mi nie pomaga smile

Facet musi się podobać, to oczywiste, tylko że wam podoba się garstka mężczyzn.

Ta dyskusja ma być ciekawa dla obu stron, nie tylko dla Ciebie.

To oczywiste. Ale żeby dyskusja była ciekawa, to najpierw musi się odbyć, a nie jest to możliwe, jeśli kobiety od początku nie dają szans.

Nawet jeśli tylko garstka (chociaż wcale tak nie uważam), to co w związku z tym?

To że macie zaburzone poczucie atrakcyjności, zawyżone wymagania i przez to większość mężczyzn jest skazana na samotność.

75

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

Rakastankiela, owszem mechanik czy budowlaniec jak najbardziej może być oczytany i inteligentny, ale powiem Ci szczerze, że statystycznie najczęściej spotyka się takich, którzy nie mają sił lub chęci rozwijania zainteresowań intelektualnych. Ale oczywiście nie można generalizować. am fakt pracy w takim zawodzie na pewno by mi nie przeszkadzał, bardzo je szanuje.

76

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

Bez przesady, ze większość mężczyzn skazana jest na samotność - większość ludzi jednak w pewnym wieku łączy się w pary i nie jest to tak, że są wśród nich jedynie bardzo bogaci przystojniacy. Rozejrzyj się wokół siebie - zwykli podtatusiali ochroniarze z piwnym brzuchem czy łysiejący, chudzi nauczyciele mają żony, dzieci.

Podam Ci ciekawy przykład. Ryszard Kalisz - człowiek, który oceniając na podstawie wyglądu mógłby być uznany za typowego incela - niski, gruby, twarz żaby jak z kreskówki (politycznie nie moja bajka) A miał dwie żony - obydwie bardzo ładne. Można sobie tłumaczyć to faktem, że jako polityk kasę ma, ale myślę że nie o to chodzi. To jest po prostu człowiek bardzo otwarty i charyzmatyczny, który na imprezie nigdy nie będzie siedział w kącie, tylko bez krępacji podejdzie i do staruszki i do młodej laski, uśmiechnie się, pożartuje z własnej niezgrabności i uwodzi uśmiechem. Od razu zjednuje sobie każde towarzystwo - i kobiety po prostu przy nim dobrze się bawią, więc koncentrują się na tym, że to brzydal.

77

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

Raka, jeszcze coś. Mówisz, że nie masz szansy rozmawiać z kobietami. Rozmawiasz tu od wielu miesięcy z nami. My Cię czytamy. Gdyby to, co piszesz było atrakcyjne i ciekawe, z całą pewnością rozmowy przenosiłyby się na priv, gdzie miałbyś szansę rozszerzyć pewne tematy, poznać rozmówczynie bliżej, mogłyby się nawiązać przyjaźnie, znajomości, może coś więcej.
Ale powiedzmy sobie szczerze - to co piszesz trudno traktować poważnie. Nie piszesz nigdy o tym, co lubisz, co robisz ciekawego, ciągle tylko - kobiety są złe i nie dają Ci szansy. To jest mega nieatrakcyjne, ta postawa, Twój charakter.

78

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
Elena_Lenu napisał/a:

Bez przesady, ze większość mężczyzn skazana jest na samotność - większość ludzi jednak w pewnym wieku łączy się w pary i nie jest to tak, że są wśród nich jedynie bardzo bogaci przystojniacy. Rozejrzyj się wokół siebie - zwykli podtatusiali ochroniarze z piwnym brzuchem czy łysiejący, chudzi nauczyciele mają żony, dzieci.

Ale to są przykłady z innego pokolenia, gdy kobiety nie miały jeszcze nieograniczonego dostępu do obcokrajowców i przystojniaków.

Podam Ci ciekawy przykład. Ryszard Kalisz - człowiek, który oceniając na podstawie wyglądu mógłby być uznany za typowego incela - niski, gruby, twarz żaby jak z kreskówki (politycznie nie moja bajka) A miał dwie żony - obydwie bardzo ładne. Można sobie tłumaczyć to faktem, że jako polityk kasę ma, ale myślę że nie o to chodzi. To jest po prostu człowiek bardzo otwarty i charyzmatyczny, który na imprezie nigdy nie będzie siedział w kącie, tylko bez krępacji podejdzie i do staruszki i do młodej laski, uśmiechnie się, pożartuje z własnej niezgrabności i uwodzi uśmiechem. Od razu zjednuje sobie każde towarzystwo - i kobiety po prostu przy nim dobrze się bawią, więc koncentrują się na tym, że to brzydal.

Jakby nie był politykiem, to tych żon by nie było smile z drugiej strony jednak, jego postura też mogłaby być inna. Nie znam człowieka, nie wiem jaki jest, ale to też przedstawiciel innego pokolenia, już abstrahując od polityki i zarobków.

Przy mnie kobiety też mogłyby się dobrze bawić, ale odrzucają mnie z góry, dlatego nie ma na to szans. A gdybym miał okazję je poznać, to z pewnością świetnie by się nam razem spędzało czas.

Elena_Lenu napisał/a:

Raka, jeszcze coś. Mówisz, że nie masz szansy rozmawiać z kobietami. Rozmawiasz tu od wielu miesięcy z nami. My Cię czytamy. Gdyby to, co piszesz było atrakcyjne i ciekawe, z całą pewnością rozmowy przenosiłyby się na priv, gdzie miałbyś szansę rozszerzyć pewne tematy, poznać rozmówczynie bliżej, mogłyby się nawiązać przyjaźnie, znajomości, może coś więcej.
Ale powiedzmy sobie szczerze - to co piszesz trudno traktować poważnie. Nie piszesz nigdy o tym, co lubisz, co robisz ciekawego, ciągle tylko - kobiety są złe i nie dają Ci szansy. To jest mega nieatrakcyjne, ta postawa, Twój charakter.

Odnosiłem się do tego nieraz. Na forum moim celem nie było poznanie dziewczyny, zwłaszcza że nie ma tu wolnych kobiet w moim wieku i z mojej okolicy. Na żywo prezentuję się zupełnie inaczej.

Elena_Lenu napisał/a:

Rakastankiela, owszem mechanik czy budowlaniec jak najbardziej może być oczytany i inteligentny, ale powiem Ci szczerze, że statystycznie najczęściej spotyka się takich, którzy nie mają sił lub chęci rozwijania zainteresowań intelektualnych. Ale oczywiście nie można generalizować. am fakt pracy w takim zawodzie na pewno by mi nie przeszkadzał, bardzo je szanuje.

Tobie może by nie przeszkadzał, ale większości moich rówieśniczek już tak.

79

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

PO i PSL maja umowe z Niemcami, by przepchac pakt nielegalnej migracji,bo boja sie referendum dlatego to chca przyspieszyc

80

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
JuliaUK33 napisał/a:

PO i PSL maja umowe z Niemcami, by przepchac pakt nielegalnej migracji,bo boja sie referendum dlatego to chca przyspieszyc

Nie wydaje mi się - PO nie trawię, ale oskarżanie ich o proniemieckość to jakiś absurd.

81 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-10-04 14:51:34)

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
Grasse napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

PO i PSL maja umowe z Niemcami, by przepchac pakt nielegalnej migracji,bo boja sie referendum dlatego to chca przyspieszyc

Nie wydaje mi się - PO nie trawię, ale oskarżanie ich o proniemieckość to jakiś absurd.

To nie absurd, a fakt oni sa pro niemieccy, dlaczego wiec robia wszystko by nie dopuscic do referendum ha ha sam tusk uroczyscie je uniewaznil, bo lewica chce nielegalnych muzulmanow w Polsce, a niemiecki rzad ma zapewne umowe z islsmskim rzadem, bo zwozi tysiace muzulmanow do Wloch i na Lampeduse,a pozniej rozkazuja innym krajom, ze musimy ich sobie wziasc-sami nakrecaja biznes przemytnikom

82

Odp: Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?
R_ita2 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Grasse napisał/a:

Nie wydaje mi się - PO nie trawię, ale oskarżanie ich o proniemieckość to jakiś absurd.

To nie absurd, a fakt oni sa pro niemieccy, dlaczego wiec robia wszystko by nie dopuscic do referendum ha ha sam tusk uroczyscie je uniewaznil, bo lewica chce nielegalnych muzulmanow w Polsce, a niemiecki rzad ma zapewne umowe z islsmskim rzadem, bo zwozi tysiace muzulmanow do Wloch i na Lampeduse,a pozniej rozkazuja innym krajom, ze musimy ich sobie wziasc-sami nakrecaja biznes przemytnikom

To Maltańczycy mają taką teorię, że rząd włoski ma "umowy" z przemytnikami imigranckimi i islamistami by ich dostarczać do wybrzeży Włoch. Malta jest po drodze a mimo jednorazowego kryzysu uchodźczego to tam dopłynęło raptem paru imigrantów, a Malta po drodze. Opowiadała nam o tym przewodniczka jak byłam na Malcie w tym roku. Ciekawa bardzo swoją drogą. Ktoś ma w tym ogromny biznes,

To nie jest teoria to jest prawda przez duze P I kiedys niestety sie o tym przekonamy jak niemiecki rzad z pomoca polskiej opozycji rozpierdzielil conajmniej pol Europy

Posty [ 66 do 82 z 82 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Konserwatywni mężczyźni, lewicowe kobiety - syndrom ściany wschodniej?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024