Zawarcie małżeństwa - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zawarcie małżeństwa

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 146 z 146 ]

131 Ostatnio edytowany przez RhobarIV (2023-04-05 12:35:38)

Odp: Zawarcie małżeństwa
Szeptuch napisał/a:

RhobarIV:

Tutaj na forum w dziale psychologia jest taki temat "Śmierć męża - jak sobie poradzić?"

Aha
Otóż   poczytałem sobie ten wątek jak zalecałeś. Przeczesałem ponad 90 stron tego tematu.
Czy wiesz, że jedna z Pań wprost napisała iż chciałaby by jej zmarły mąż jej coś naprawił(domyślam się że urządzenie/urządzenia)?
No  naprawdę   wątek o śmierci męża  sprawił, że czytając go byłem dogłębnie przygnębiony i zrozpaczony. Jest to bardzo smutny wątek.

Zobacz podobne tematy :

132 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-04-05 12:40:43)

Odp: Zawarcie małżeństwa
RhobarIV napisał/a:

Otóż   poczytałem sobie ten wątek jak zalecałeś. Przeczesałem ponad 90 stron tego tematu.
Czy wiesz, że jedna z Pań wprost napisała iż chciałaby by jej zmarły mąż jej coś naprawił(domyślam się że urządzenie/urządzenia)?
No  naprawdę  tamten wątek  sprawił, że czytając go byłem dogłębnie przygnębiony i zrozpaczony.

A wiesz, że jeśli po przeczytaniu 90 stron o tęsknocie i depresji ty wyciągasz jakiś jeden przypadkowy fragment o naprawieniu czegoś w domu, i traktujesz to jako dowód na to, że te kobiety (wszystkie?) jednak nie kochały tych zmarłych mężów, to świadczy to o poważnych zaburzeniach u ciebie?

Zresztą co widzisz hańbiącego w "jedna z Pań wprost napisała iż chciałaby by jej zmarły mąż jej coś naprawił(domyślam się że urządzenie/urządzenia)"? Nie znam tamtej historii, ale umiem sobie wyobrazić, że owdowiała nagle kobieta zostaje zupełnie sama z domem i wszystkim, co z nim związane, czyli np. przeciekającym dachem albo dziurawym płotem. Nie dość, że żałoba i depresja, to jeszcze na głowie sprawy, których nie umie ogarnąć, bo robił to ktoś inny. W końcu się nauczy, tak jak wdowcy po jakimś czasie wreszcie odkrywają, jak działa pralka albo jak się gotuje choćby podstawowe dania. I zarówno ona może w bezpiecznym dla ciebie miejscu, czyli na forum wdów, mówić o tym, z czym jej ciężko, jak i wdowiec (mężczyzna) może prosić swoją matkę, żeby mu przez jakiś czas prała i gotowała, skoro żona już tego nie robi.

O czym my w ogóle rozmawiamy. Jak ty mogłeś wywlec z tamtego forum taki żenujący przykład na brak miłości w małżeństwie.

133 Ostatnio edytowany przez RhobarIV (2023-04-05 13:18:43)

Odp: Zawarcie małżeństwa
Kasssja napisał/a:
RhobarIV napisał/a:

Otóż   poczytałem sobie ten wątek jak zalecałeś. Przeczesałem ponad 90 stron tego tematu.
Czy wiesz, że jedna z Pań wprost napisała iż chciałaby by jej zmarły mąż jej coś naprawił(domyślam się że urządzenie/urządzenia)?
No  naprawdę  tamten wątek  sprawił, że czytając go byłem dogłębnie przygnębiony i zrozpaczony.

A wiesz, że jeśli po przeczytaniu 90 stron o tęsknocie i depresji ty wyciągasz jakiś jeden przypadkowy fragment o naprawieniu czegoś w domu, i traktujesz to jako dowód na to, że te kobiety (wszystkie?) jednak nie kochały tych zmarłych mężów, to świadczy to o poważnych zaburzeniach u ciebie?

Zresztą co widzisz hańbiącego w "jedna z Pań wprost napisała iż chciałaby by jej zmarły mąż jej coś naprawił(domyślam się że urządzenie/urządzenia)"? Nie znam tamtej historii, ale umiem sobie wyobrazić, że owdowiała nagle kobieta zostaje zupełnie sama z domem i wszystkim, co z nim związane, czyli np. przeciekającym dachem albo dziurawym płotem. Nie dość, że żałoba i depresja, to jeszcze na głowie sprawy, których nie umie ogarnąć, bo robił to ktoś inny. W końcu się nauczy, tak jak wdowcy po jakimś czasie wreszcie odkrywają, jak działa pralka albo jak się gotuje choćby podstawowe dania. I zarówno ona może w bezpiecznym dla ciebie miejscu, czyli na forum wdów, mówić o tym, z czym jej ciężko, jak i wdowiec (mężczyzna) może prosić swoją matkę, żeby mu przez jakiś czas prała i gotowała, skoro żona już tego nie robi.

O czym my w ogóle rozmawiamy. Jak ty mogłeś wywlec z tamtego forum taki żenujący przykład na brak miłości w małżeństwie.

Nie twierdzę, że nie kochały.  Nie byłem w ich skórze więc nie wiem.   Napisałem jedynie, że jestem przygnębiony po przeczytaniu tego wątku, a właściwie jego prawie 90 stron.

Kończąc chciałem dodać, że jestem dumny ze swojego wątku o małżeństwie ponieważ poruszył bardzo ważne dla wszystkich kwestie.

134

Odp: Zawarcie małżeństwa

Zawierają ślub bo tak chcą. A co będzie za x czasu tego nie wiemy. W chwili zawarcia związku  małżeńskiego każdy jest dobrej myśli na przyszłość. A życie dopowiada własny scenariusz

135

Odp: Zawarcie małżeństwa
RhobarIV napisał/a:

Kończąc chciałem dodać, że jestem dumny ze swojego wątku o małżeństwie ponieważ poruszył bardzo ważne dla wszystkich kwestie.

big_smile jprd big_smile

136

Odp: Zawarcie małżeństwa
M!ri napisał/a:
RhobarIV napisał/a:

Kończąc chciałem dodać, że jestem dumny ze swojego wątku o małżeństwie ponieważ poruszył bardzo ważne dla wszystkich kwestie.

big_smile jprd big_smile

I nadszedł wreszcie ten wiekołomny moment, kiedy nad tym wszystkim trzeba odprawić msze big_smile

137 Ostatnio edytowany przez twojeslowo (2023-04-05 15:09:29)

Odp: Zawarcie małżeństwa
2odiak napisał/a:
M!ri napisał/a:
RhobarIV napisał/a:

Kończąc chciałem dodać, że jestem dumny ze swojego wątku o małżeństwie ponieważ poruszył bardzo ważne dla wszystkich kwestie.

big_smile jprd big_smile

I nadszedł wreszcie ten wiekołomny moment, kiedy nad tym wszystkim trzeba odprawić msze big_smile

Nudzi mu się, to sobie stworzył prowokację clickbajtową, typu: Ksiądz molestował 13 latke i ją nagrywał na zapleczu zakrystii tuż przed mszą wielkanocną big_smile. Większość osób, które mają problemy z emocjami, nie radzą sobie, czują się mało ważni, niekochani, niezauważeni, samotni, przychodzą na forum siać ferment dla emocji - wtedy czują, że żyją, czym autor na zakończenie się pochwalił. Po prostu lubią chore emocje.

138

Odp: Zawarcie małżeństwa
Reni48 napisał/a:

Zawierają ślub bo tak chcą. A co będzie za x czasu tego nie wiemy. W chwili zawarcia związku  małżeńskiego każdy jest dobrej myśli na przyszłość. A życie dopowiada własny scenariusz

Dokładnie. Ja wyszłam za mąż z miłości ale gdybym mogła cofnąć czas podjęłabym później inne decyzje np. Odnośnie miejsca zamieszkania. Później dochodzą inne rzeczy które nas irytują. Ogólnie małżeństwo to ciężka praca, mnóstwo nerwów, a jak pojawia się dzieci to już w ogóle jazda. Ale gdyby mi teraz tego zabrakło, miałabym ogromna, przepełniona smutkiem pustkę

139

Odp: Zawarcie małżeństwa
RhobarIV napisał/a:

Wzajemnie Loka

Czasem jest po prostu  tu trudno. Być może jestem idiotą, ale przynajmniej zachowuję tyle przyzwoitości iż nie twierdzę że co drugi użytkownik forum ma aspergera. Nie jest to w porządku wobec osób chorujących.

Wiesz co Rhobar, wydaje mi się że to jest taka rozpaczliwa próba wytłumaczenia niektórych durnych wpisów użytkowników tutaj. Wolimy wierzyć że niektórzy są zamroczeni chorobą a nie że są po prostu debilami. Bo są użytkownicy którzy ewidentnie nie wiedzą na jakiej planecie się znajdują i w relacjach z innymi ludźmi są jak słoń w składzie porcelany (np. Raka), ale są też tacy którzy mają po prostu fatalny charakter i z użalania się urządzili sobie sposób na życie (jakiś_człowiek). Jeżeli taki gman przez 3 lata naklepał tutaj 1000 postów z czego 800 dotyczy tego że nie chce być betabankomatem dla matki z dzieckiem po 30 to uważasz że on ma zdrowo pod kopułą? Chłopak ma 25 lat i spędza życie na wyciszaniu lasek na messengerze zamiast rozwijać hobby, uprawiać sporty czy zacząć leczenie psychiatryczno-psychoterapeutyczne. Nawet jak przez Twoje posty się przeleci to widać że nie wszystko u Ciebie w porządku (nie dożyję starości, nie najlepsze samopoczucie itp.).

Choroby się leczy a nie pielęgnuje. Depresja, schizofrenie, zaburzenia ze spektrum autyzmu, zaburzenia osobowości - współczesna medycyna naprawdę wie jak postawić chorych z tymi schorzeniami na nogi. Ale to że wy wolicie wysrywać swoje mądrości tutaj to zupełnie inna sprawa.

140 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-04-05 16:10:43)

Odp: Zawarcie małżeństwa
twojeslowo napisał/a:
2odiak napisał/a:
M!ri napisał/a:

big_smile jprd big_smile

I nadszedł wreszcie ten wiekołomny moment, kiedy nad tym wszystkim trzeba odprawić msze big_smile

Nudzi mu się, to sobie stworzył prowokację clickbajtową, typu: Ksiądz molestował 13 latke i ją nagrywał na zapleczu zakrystii tuż przed mszą wielkanocną big_smile. Większość osób, które mają problemy z emocjami, nie radzą sobie, czują się mało ważni, niekochani, niezauważeni, samotni, przychodzą na forum siać ferment dla emocji - wtedy czują, że żyją, czym autor na zakończenie się pochwalił. Po prostu lubią chore emocje.

Przychodzą wszędzie, gdzie jest obiekt nienawiści, by wyrzucić z siebie ten żal za zepsute życie. Wiem, że to irytujące, bo wylewane jest to na wszystkich zamiast na osoby temu ewentualne winne choć uważam, że główna wina leży po stronie tych, co się żalą, bądź atakują pod przykrywką żalu. Schemat i problem u tych wszystkich osób jest jeden. Czy, się nudzi, czy rzeczywiście jest prawiczkiem tego nikt do końca nie wie, natomiast wiadome jest jedno, że zaspokaja swe potrzeby. Rację masz, że to są tematy które odbiera się jako typową prowokację na forum publicznym, autorzy  z różnych wspominanych względów robią to świadomie lub nie, natomiast tak jak wspomniałaś są to ludzie, którzy w jakiś sposób uznają siebie za gorszych na skutek braku np uczuć. I wyprzedzę od razu zaprzeczenia z ich strony, że nie , - tak, tak jest u wszystkich, osób które mają problemy. Nie widzą ich w sobie , a w innych. Porównanie do siebie wypowiedzi i epilog, pomimo iż "temat ogólny", właśnie o tym świadczy iż właśnie autor ma problem.

141 Ostatnio edytowany przez Herne (2023-04-05 17:02:48)

Odp: Zawarcie małżeństwa
twojeslowo napisał/a:

Nudzi mu się, to sobie stworzył prowokację clickbajtową, typu: Ksiądz molestował 13 latke i ją nagrywał na zapleczu zakrystii tuż przed mszą wielkanocną big_smile. Większość osób, które mają problemy z emocjami, nie radzą sobie, czują się mało ważni, niekochani, niezauważeni, samotni, przychodzą na forum siać ferment dla emocji - wtedy czują, że żyją, czym autor na zakończenie się pochwalił. Po prostu lubią chore emocje.

Czyli brak ogólnego kontaktu z sobą samym i własnymi emocjami smile. Brak ich poprawnej identyfikacji, odpowiedniego przeżycia, zrozumienia i zaakceptowania. Ci ludzie tłumią emocje, kumulują w sobie, później to wybucha i stąd m.in. frustracje i żal.

2odiak napisał/a:

Przychodzą wszędzie, gdzie jest obiekt nienawiści, by wyrzucić z siebie ten żal za zepsute życie. Wiem, że to irytujące, bo wylewane jest to na wszystkich zamiast na osoby temu ewentualne winne choć uważam, że główna wina leży po stronie tych, co się żalą, bądź atakują pod przykrywką żalu. Schemat i problem u tych wszystkich osób jest jeden. Czy, się nudzi, czy rzeczywiście jest prawiczkiem tego nikt do końca nie wie, natomiast wiadome jest jedno, że zaspokaja swe potrzeby. Rację masz, że to są tematy które odbiera się jako typową prowokację na forum publicznym, autorzy  z różnych wspominanych względów robią to świadomie lub nie, natomiast tak jak wspomniałaś są to ludzie, którzy w jakiś sposób uznają siebie za gorszych na skutek braku np uczuć. I wyprzedzę od razu zaprzeczenia z ich strony, że nie , - tak, tak jest u wszystkich, osób które mają problemy. Nie widzą ich w sobie , a w innych. Porównanie do siebie wypowiedzi i epilog, pomimo iż "temat ogólny", właśnie o tym świadczy iż właśnie autor ma problem.


Dodatkowo do powyższej Twojej wypowiedzi można dodać, że są osoby, które czerpią energię z atencji innych tutaj (np. jakiś_człowiek) i wcale nie chcą zmienić tego stanu. Dla nich wystarcza, że tutaj ktoś się nimi interesuje, więc ich wątki będą się ciągnęły do technicznej śmierci tego forum.

Problem polega teraz na tym, że dzięki temu inne osoby, które naprawdę potrzebują pomocy mogą zginąć tutaj w tłumie lub w ogóle się zniechęcić do jej szukania czytając poszczególne wątki, gdzie taki jakiś_człowiek albo Raka co chwilę wyskakują, zasypując je własnymi problemami i szukając na siłę uwagi innych.

142 Ostatnio edytowany przez 2odiak (2023-04-05 17:50:06)

Odp: Zawarcie małżeństwa
Herne napisał/a:
twojeslowo napisał/a:

Nudzi mu się, to sobie stworzył prowokację clickbajtową, typu: Ksiądz molestował 13 latke i ją nagrywał na zapleczu zakrystii tuż przed mszą wielkanocną big_smile. Większość osób, które mają problemy z emocjami, nie radzą sobie, czują się mało ważni, niekochani, niezauważeni, samotni, przychodzą na forum siać ferment dla emocji - wtedy czują, że żyją, czym autor na zakończenie się pochwalił. Po prostu lubią chore emocje.

Czyli brak ogólnego kontaktu z sobą samym i własnymi emocjami smile. Brak ich poprawnej identyfikacji, odpowiedniego przeżycia, zrozumienia i zaakceptowania. Ci ludzie tłumią emocje, kumulują w sobie, później to wybucha i stąd m.in. frustracje i żal.

2odiak napisał/a:

Przychodzą wszędzie, gdzie jest obiekt nienawiści, by wyrzucić z siebie ten żal za zepsute życie. Wiem, że to irytujące, bo wylewane jest to na wszystkich zamiast na osoby temu ewentualne winne choć uważam, że główna wina leży po stronie tych, co się żalą, bądź atakują pod przykrywką żalu. Schemat i problem u tych wszystkich osób jest jeden. Czy, się nudzi, czy rzeczywiście jest prawiczkiem tego nikt do końca nie wie, natomiast wiadome jest jedno, że zaspokaja swe potrzeby. Rację masz, że to są tematy które odbiera się jako typową prowokację na forum publicznym, autorzy  z różnych wspominanych względów robią to świadomie lub nie, natomiast tak jak wspomniałaś są to ludzie, którzy w jakiś sposób uznają siebie za gorszych na skutek braku np uczuć. I wyprzedzę od razu zaprzeczenia z ich strony, że nie , - tak, tak jest u wszystkich, osób które mają problemy. Nie widzą ich w sobie , a w innych. Porównanie do siebie wypowiedzi i epilog, pomimo iż "temat ogólny", właśnie o tym świadczy iż właśnie autor ma problem.


Dodatkowo do powyższej Twojej wypowiedzi można dodać, że są osoby, które czerpią energię z atencji innych tutaj (np. jakiś_człowiek) i wcale nie chcą zmienić tego stanu. Dla nich wystarcza, że tutaj ktoś się nimi interesuje, więc ich wątki będą się ciągnęły do technicznej śmierci tego forum.

Problem polega teraz na tym, że dzięki temu inne osoby, które naprawdę potrzebują pomocy mogą zginąć tutaj w tłumie lub w ogóle się zniechęcić do jej szukania czytając poszczególne wątki, gdzie taki jakiś_człowiek albo Raka co chwilę wyskakują, zasypując je własnymi problemami i szukając na siłę uwagi innych.

Podejrzewam , że nie wszystkie, jednak te stale krążące napewno.  I to co jest smutne i o czym wspominasz, osoby potrzebujące kilku tych rzeczowych słów zginą zalane przez wspomnianych " ja" wink Inna sprawa, wytworzy się pewna automatyczna ( podświadoma) reakcja blokująco obronna o ile już się nie wytworzyła. Mianowicie wszyscy z góry będą Rakami, Gmanami i innymi tym podobnymi i ostatecznie zamiast pomocy otrzymają konkretny cios. Dziękujemy Wam Panowie! big_smile big_smile big_smile

143

Odp: Zawarcie małżeństwa
stodwa napisał/a:
Elena_Lenu napisał/a:

Rhobar IV - albo przebywasz w bardzo toksycznym środowisku (np. podrywasz dziewczyny bawiące się w modnych klubach bez świadomości że część z nich ma konkretne cele przychodząc tam, podbijasz do jakichś aspirujących celebrytek, influencerek, albo naciąłeś się i jesteś przewrażliwiony, albo - bardzo racjonalizujesz sobie pewne kwestie.

Wielu facetom po prostu łatwiej jest uwierzyć, że nie mają partnerki, bo nie są zamożni i nie wyglądają jak Brad Pitt, a nie dlatego, że mają nieciekawy charakter i wady, nad którymi nie chce im się pracować.
Dziewczyny dzisiaj mają wiele możliwości zarabiania pieniędzy i dla większości moich koleżanek nie jest wcale atrakcyjną opcją zaspokajanie emeryta jadącego na viagrze, by mieć dostęp do jego konta.

Chociaż są też pewne rzeczy, które od mężczyzny wymagamy - w związku z tzw. pieniędzmi i statusem. Skreślony dla mnie byłby facet, który:
- nie pracuje, jest nieodpowiedzialny;
- zaniedbał swoje wykształcenie;
- nie ma żadnych ambicji i potrzeb się rozwijać;
- jest b. zadłużony, zaciąga jakieś chwilówki.


Oczywiście piszę z punktu widzenia heteroseksualnej kobiety, ale prawdopodobnie gdybym była mężczyzną lub lesbijką, też nie byłabym zainteresowana kobietami o podobnych cechach. Przy czym nie mówiłabym tu o "wartości" -uważam, że każdy człowiek ma pewną wartość, co nie znaczy, że każdy nadaje się do związku (a tym bardziej związku konkretnie ze mną).

A co z kobietami które: nie pracują, porzuciły szkołę, nie mają ambicji, są zadłużone? czy takie kobiety nie mają w ogóle wartości?

144

Odp: Zawarcie małżeństwa

Mój mąż realizuje swoje pasje, plany i marzenia. Ja realizuję się jako matka choć czasami wolałabym usiąść z książką przy kawie. Ale bardzo chciałam mieć dziecko i jestem za to wdzięczna.
Małżeństwo daje poczucie bezpieczeństwa- z jednej strony tego psychicznego że jest ktoś kto się mną zaopiekuje w razie choroby, wesprze przy utracie pracy itd. z drugiej tego materialnego - bo skoro razem się dorabiamy i budujemy wspólny majątek to w razie śmierci jednego ten majątek nie przepadnie albo nikt z rodziny nie sywierdzi nagle że mu się coś należy ( miałam taki przypadek w rodzinie gdzie siostra po zmarłym bracie zarzyczyła sobie udziału w mieszkaniu jego i jego żony (brak dzieci )).
Co do ślubu kościelnego to po latach stwierdzam że cywilny by wystarczył.

145

Odp: Zawarcie małżeństwa

RhobarIV
Widzisz,ja ten fragment interpretuje inaczej.
Nie chodziło o zepsute urządzenie, ani o jego naprawę.
Tylko o cały rytuał związany z tym.
O tym że ów mąż pewnie ponarzekał jaka tandetę dziś robią , a wiadomo kiedyś to było, a zapach palonego papierosa, to że zwrócił uwagę zonie "bo ta zle świeci latarką" itp
Chodzi o cała otoczkę, o historie, i uczucia jakie z tego płyną.
tak jak np wdowiec oddał by wszystko, aby jego żona znów go opieprzyła że nie ściąga butów, i ona musi to sprzątać.
Ten wdowiec nie płacze za tym, że on taki biedny teraz sam musi zamiatać, tylko o to wszystko co było związane z jego żona.

Onaja12345, i jak to sie skończyło?
Co sie stało z tymi "życzeniami" owej siostry?

146 Ostatnio edytowany przez RhobarIV (2023-04-06 12:31:23)

Odp: Zawarcie małżeństwa
Foxterier napisał/a:
RhobarIV napisał/a:

Wzajemnie Loka

Czasem jest po prostu  tu trudno. Być może jestem idiotą, ale przynajmniej zachowuję tyle przyzwoitości iż nie twierdzę że co drugi użytkownik forum ma aspergera. Nie jest to w porządku wobec osób chorujących.

Wiesz co Rhobar, wydaje mi się że to jest taka rozpaczliwa próba wytłumaczenia niektórych durnych wpisów użytkowników tutaj. Wolimy wierzyć że niektórzy są zamroczeni chorobą a nie że są po prostu debilami. Bo są użytkownicy którzy ewidentnie nie wiedzą na jakiej planecie się znajdują i w relacjach z innymi ludźmi są jak słoń w składzie porcelany (np. Raka), ale są też tacy którzy mają po prostu fatalny charakter i z użalania się urządzili sobie sposób na życie (jakiś_człowiek). Jeżeli taki gman przez 3 lata naklepał tutaj 1000 postów z czego 800 dotyczy tego że nie chce być betabankomatem dla matki z dzieckiem po 30 to uważasz że on ma zdrowo pod kopułą? Chłopak ma 25 lat i spędza życie na wyciszaniu lasek na messengerze zamiast rozwijać hobby, uprawiać sporty czy zacząć leczenie psychiatryczno-psychoterapeutyczne. Nawet jak przez Twoje posty się przeleci to widać że nie wszystko u Ciebie w porządku (nie dożyję starości, nie najlepsze samopoczucie itp.).

Choroby się leczy a nie pielęgnuje. Depresja, schizofrenie, zaburzenia ze spektrum autyzmu, zaburzenia osobowości - współczesna medycyna naprawdę wie jak postawić chorych z tymi schorzeniami na nogi. Ale to że wy wolicie wysrywać swoje mądrości tutaj to zupełnie inna sprawa.

Nie stwierdzono u mnie zespołu Aspergera. Prosiłbym jednak aby nie mieszać do tego tematu ludzi z różnymi dysfunkcjami lub chorobami bo te osoby i tak nie mają zbyt łatwo w życiu. Chcecie mnie nazywać idiotą, durniem, debilem lub nawet chamem i świnią to  proszę bardzo. Jednak niezależnie od tego jakie intencje nie stałyby
za racjonalizowaniem i niezależnie  od tego czy są one rozpaczliwe czy też nie to proszę nie mieszać do tego osób z zaburzeniami rozwoju bądź innymi poważanymi chorobami. Gdyby pojawiła się tu osoba z zespołem Aspergera to poczułaby się bardzo źle i czy  rzeczywiście warto  w tak krzywdzący sposób szufladkować te osoby  by pokazać im iż  nie można się po nich niczego pozytywnego spodziewać? Apeluję mimo wszystko o umiar w wypowiedzi i nie zgadzam się na takie traktowanie powyższych grup osób.

Posty [ 131 do 146 z 146 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Zawarcie małżeństwa

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024