Rozpad malzenstwa po udarze mózgu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 19 ]

Temat: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

8 grudnia 2015 dostałam udaru mózgu, równo 4 miesiące po zawarciu małżeństwa w Polsce z człowiekiem z kt. wiele lat tworzyłam związek partnerski, mamy 7 letnią córkę. 2 tygodnie spędziłam w szpitalu, w których maż dbał o mnie, mówił o miłości itd. Kiedy wróciłam do domu wyzywał mnie , odmawiał pomocy, zamiast być wsparciem, był powodem moich nerwów.

Musiałam od nowa nauczyć się mówić, chodzić, ruszać ręką itd. Miałam terapeutów i oprócz tego ćwiczyłam sama, ale w związku z efektami udaru musiałam prosić o pomoc innych. Córka wyjechała na 3 tygodnie do Polski z moja mamą, bo nie byłam w stanie się nią zająć, mąż nie podjął się tego, wolał odesłać ją z babcią. W czasie nieobecności dziecka dzień po dniu trenowałam, uczyłam się chodzić , by w końcu umieć dojść do jej szkoły, ażeby ją odprowadzać. W miedzyczsie kazdego dnia patrzyłam na nią za pomoca komunikatora skype, bo nie potrafiłam zbyt wiele mówić, oddychać jednocześnie. W końcu podjęłam decyzję, iż jestem gotowa by córka wróciła, czekałam na ten dzień z utęsknieniem. mąż obiecał, że razem z nim i jego kolegą pojadę na lotnisko, zeby zrobić córce niespodziankę. Jednak tak się nie stało, bo mąż od progu zaczął mnie wyzywać i zabronił jazdy mówiąc że jestem debilką, wariatką itp. i mam zakaz jazdy z nim i jego kolegą. Te kolejne wyzwiska były efektem tego, iż miałam do niego pretensje, bo obiecał że sprżątnie dom na przyjazd dziecka, jej pokój, a tego nie zrobił, ja w moim stanie nie mogłam tego zrobić.  Zamówiłam więc taksówkę, ale po kryjomu mąż odmówił i ją, o czym dowiedziałam się dopiero po ok. 1,5 godz. Nie mając już innego wyjścia niż czekać w domu na córkę i mamę. Po ich powrocie kłocilismy się, nie mogłam mu trego wybac\zyć, że odebrał mi ta chwilę, na którą czekałam robiąc postępy właśnie dla dziecka. On poszedł do sąsiadów pić alkohol, wrócił nad ranem, pijany.

Następnego dnia psikał sprayami obraz i suszył w go domu, to istotne, gdyż to właśnie te farby lekarz podał za przyczynę mojego udaru mózgu. Nie był to pierwszy raz po udarze, mąż wiedział o tym wcześniej i zabraniałam tego. W momencie śmierdzącego farbami mieszkania byłam ja, moja mama i córka. Mąż nie chciał przestać, powiedział że zmyślamy owy "smród" , mama doradziła mi, żeby zadzwonić na policję, tak też zrobiłam.

Po interwencji policji mąż wyszedł do sąsiadów ( z którymi często spożywał alkohol i miękkie narkotyki), nie wrócił na noc, wziął kredyt ( mamy osobne konta) i pomieszkiwał tam sobie do całkowitej wyprowadzki.

rzecz, o której pisałam powyżej miała miejsce 7 tygodni po moim udarze.

Przez 3 kolejne tygodnie mąż wielokrotnie mi mówił, że to koniec, odchodzi, pakował się powoli. Faktem jest, ze po prostu nie moglam na niego patrzeć , do dziś nie mogę i kazałam mu się wyprowadzić w tych nerwach.  Namawiałam go wielokrotnie na terapię dla par po udarze, do zrozumienia przez co przechodzę, na czym polega moja choroba, jakie są skutki itd. Jednak mąż nie chciał ani terapii ani zrozumieć mojego udaru, twierdząc, że jego kolega ma wujka kt ma udar, czytał też w internecie, więc wie...

10 tygodni po udarze mąż wyprowadził się z domu całkowicie. Od tego czasu bierze dziecko w odwiedizny raz w tygodniu w swoim miejscu zamieszkania.

To w skrócie.

Nie umiem sobie z tym poradzić. oczywiście chce się rozwieść, mam wielki żal i ból, nie rozumiem jak można tak zostawić człowieka. Mąż obwinia m nie za to, twierdzi, że moim zachowaniem po udarze zmusiłam go do tej decyzji, nie chce mieć ze mną nic wspólnego, nie kocha itd.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Oczywiście, że Cię obwinia, inaczej musiałby stanąć twarzą w twarz z konsekwencjami swoich czynów a na to jest za słaby.

3

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Szczerze mówiąc,pierwszy raz słyszę aby farby,a raczej ich opary były przyczyną udaru mózgu.
To był udar niedokrwienny, czy krwotoczny?

4

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Zainteresowała mnie twoja historia z uwagi na to, że mój mąż jest po ciężkim udarze (już wiele lat) i sprawy te są mi szczególnie bliskie.
Uważam, że twojego męża przerosła cała ta ciężka sytuacja.  Po ciężkich udarach nikt i nic nie pozostaje takie samo. Najbliżsi nie wytrzymują psychicznie a także i fizycznie, wynika to z bezsilności, konieczności przewartościowania całego dotychczasowego życia. Nie każdy wytrzymuje.
Często zadaję sobie pytanie: czy gdybym to ja znalazła się w takiej sytuacji? czy mój mąż poświęcił by tyle lat na opiekę? zrezygnowałby ze swoich marzeń? Nie wiem, ale nie wierzę w to aby miał tyle samozaparcia.
Z twojego opisu wynika, że udar nie był aż tak ciężki i masz szansę wrócić do sprawności - może nie pełnej, ale takiej, że sama sobie poradzisz.
Lepsze to niż ciągłe wyzwiska i pretensje........ o to, że ........zachorowałaś.

poudarze napisał/a:

psikał sprayami obraz i suszył w go domu, to istotne, gdyż to właśnie te farby lekarz podał za przyczynę mojego udaru mózgu.

ciekawe.......nigdy nie słyszałam aby farby, a więc zapachy, były przyczyną udaru. Udar bywa zatorowo-zakrzepowy - wynika z zaczopowania części naczyń mózgowych, pęknięcia naczynia wskutek wysokiego ciśnienia - czyli wylew.

poudarze napisał/a:

  Namawiałam go wielokrotnie na terapię dla par po udarze, do zrozumienia przez co przechodzę, na czym polega moja choroba, jakie są skutki itd. Jednak mąż nie chciał ani terapii ani zrozumieć mojego udaru, twierdząc, że jego kolega ma wujka kt ma udar, czytał też w internecie, więc wie...

Macie możliwość terapii po udarze - to jest bardzo dużo, potrzebne tylko chęci opiekuna. Przyznam się, że ja takiej możliwości nie miałam. W małych miejscowościach nic takiego nie ma, nawet psycholog w szpitalu nie podejmuje żadnych rozmów w celu przygotowania psychicznego do dalszego życia. Ja, radziłam i radzę sobie sama, z różnym skutkiem.
"ON WIE......" pierdu....pierdu...... ON NIE CHCE WIEDZIEĆ, chce tylko uciec. Nikt nie jest w stanie przekazać takiej wiedzy - trzeba to samemu przejść........ każdy przypadek udaru jest inny, bo udar - udarowi nie jest równy.

Współczuję ci bardzo. Możesz wystąpić o alimenty w stosunku do męża. Do miłości i opieki nie zmusisz go.

5

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
majkaszpilka napisał/a:

Szczerze mówiąc,pierwszy raz słyszę aby farby,a raczej ich opary były przyczyną udaru mózgu.
To był udar niedokrwienny, czy krwotoczny?

niedokrwienny, 2 zatory mialam. farby zgęstiły krew. mąż niedaleko  przed moim udarem miał wezwanie do szpitala na skan mozgu z powodu zagrozenia udarem,.

6

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Nie wiem na jakiego lekarza trafiłaś,ja mam akurat sąsiada lekarza,zapytałam go właśnie,czy opary farb mają wpływ na udar mózgu.

Domyślasz się, jaka była Jego odpowiedź?

7

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
majkaszpilka napisał/a:

Nie wiem na jakiego lekarza trafiłaś,ja mam akurat sąsiada lekarza,zapytałam go właśnie,czy opary farb mają wpływ na udar mózgu.

Domyślasz się, jaka była Jego odpowiedź?

to jedyne co stwierdzil lekarz neurolog w szpitalu, gdzie lezalam 2 tygodnie. wszystkie inne mozliwosci odpadly z góry, no jeszczze powiedzial z emoze nerwy , stres sie przyczynily. powiedzial to samo o farbach, co wiedzialam przed udarem, tylko nie zwracalam na to uwagi. maz mi czesto mowil otoksycznposci tych farb, to akryle w sprayu do graffiti. i nikogo nie obwiniam, za to. jednak za to, ze i tak mnie na to dalej narazal wiedzac po udarze co sie stalo. caly dom byl w obrazach, farby w domu porozstawiane, mam żal też o to.

8

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
poudarze napisał/a:

  Namawiałam go wielokrotnie na terapię dla par po udarze, do zrozumienia przez co przechodzę, na czym polega moja choroba, jakie są skutki itd. Jednak mąż nie chciał ani terapii ani zrozumieć mojego udaru, twierdząc, że jego kolega ma wujka kt ma udar, czytał też w internecie, więc wie...



mielismy wiele opcji, z żadnej nie skorzystał. przez 3 tyg. go namawialam wiele razy. 10 tyg po udarze wyprowadził się. Teraz oczekuje, namawia na powrot do Polski ( mieszkamy w UK) , bo tam bede mial apomoc a tu jestem sama z dzieckiem. Jestem juz sprawna na tyle, ze sobie radze z czynnosciami dziennymi. Mam kilka skutkow udaru jesli chodzi o inne rzeczy kt nie widac. jak bole  glowy, czy lęk przed spaniem i kolejnym udarem, spanie w dzien, które musze dopasowywac do okolicznosci i umiem "prxzemeczyc sie" do nocy, gdy trzeba

9

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Powiem tak,ktoś Cię wkręca,a w konsekwencji Ty wkręcasz nas....

Nie ma takiej możliwości,aby opary jakichś farb były przyczyną udaru mózgu.
Dostałam odpowiedź jednowyrazową, z szeroko uśmiechniętą buźką.
To ściema.
Zresztą wystarczy zajrzeć do Wujka Google,aby dowiedzieć się o przyczynach udarów.Modyfikowanych i niemodyfikowanych.

10

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

majkaszpilka podpisuję się obydwiema rękami pod twoim wpisem odnośnie wpływu farb na udar mózgu.
No wprost cuda! ale ja już wielokrotnie spotkałam się z podobnymi opiniami w realu. Ludzie szukają różnych przyczyn udarów, to chyba jest łatwiejsze do zrozumienia niż faktyczne przyczyny.

11

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Dlatego też,zaintrygowała mnie ta kwestia.

Nie wiem,czy to zwykłe wkręcanie,z pominięciem faktycznych zaburzeń, a raczej błędnej interpretacji(własnej),czy może  troollolo.

Tak czy siak...kupy się to nie trzyma.

12

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
majkaszpilka napisał/a:

Dlatego też,zaintrygowała mnie ta kwestia.

Nie wiem,czy to zwykłe wkręcanie,z pominięciem faktycznych zaburzeń, a raczej błędnej interpretacji(własnej),czy może  troollolo.

Tak czy siak...kupy się to nie trzyma.


Może mąż wymyślał mówiac ze te farby zagęszczają  krew i są toksyczne . I możliwe, ze lekarze zatajają i jest jakiś inny powód, którego nie chcą mi powiedzieć.

13

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

troolloooo to chyba nie. Nie wyobrażam sobie aby ktoś tak poważny temat wziął na trollowanie.
Jestem skłonna przypuszczać, że autorka święcie wierzy w te farby.......

14

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
poudarze napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Dlatego też,zaintrygowała mnie ta kwestia.

Nie wiem,czy to zwykłe wkręcanie,z pominięciem faktycznych zaburzeń, a raczej błędnej interpretacji(własnej),czy może  troollolo.

Tak czy siak...kupy się to nie trzyma.


Może mąż wymyślał mówiac ze te farby zagęszczają  krew i są toksyczne . I możliwe, ze lekarze zatajają i jest jakiś inny powód, którego nie chcą mi powiedzieć.

Na Boga.

Lekarz nie ma prawa zatajać stanu Twojego zdrowia,i nigdy tego nie zrobi,bo naraziłby się na konsekwencje prawne.

Masz depresję,jakieś stany lękowe...na pewno,o ile poddana byłaś diagnostyce, zostało wychwycone Twoje zaburzenie.
To,że farby są to toksyczne,to fakt,możesz się zatruć oparami,mieć bóle głowy,porzygać się...ale nie dostać udaru.

15

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
majkaszpilka napisał/a:
poudarze napisał/a:
majkaszpilka napisał/a:

Dlatego też,zaintrygowała mnie ta kwestia.

Nie wiem,czy to zwykłe wkręcanie,z pominięciem faktycznych zaburzeń, a raczej błędnej interpretacji(własnej),czy może  troollolo.

Tak czy siak...kupy się to nie trzyma.


Może mąż wymyślał mówiac ze te farby zagęszczają  krew i są toksyczne . I możliwe, ze lekarze zatajają i jest jakiś inny powód, którego nie chcą mi powiedzieć.

Na Boga.

Lekarz nie ma prawa zatajać stanu Twojego zdrowia,i nigdy tego nie zrobi,bo naraziłby się na konsekwencje prawne.

Masz depresję,jakieś stany lękowe...na pewno,o ile poddana byłaś diagnostyce, zostało wychwycone Twoje zaburzenie.
To,że farby są to toksyczne,to fakt,możesz się zatruć oparami,mieć bóle głowy,porzygać się...ale nie dostać udaru.


to normalne, ze czlowiek boi sie spac po udarze jezeli dostal tego udaru podczas snu. Halucynacje, nawet zaniki pamieci, wszystko co mozliwe preczytalam o udarze, wytlumaczono mi tez jakie sa najbardziej powszechne skutki udaru, mialam utrate pamieci krotkotrwalej.  Depresja i smutek w moim przypadku też jest możliwy i wielce prawdopodobny.  Farby tez mi sie wydaly dxiwne jako powod udaru , pytalam ordynatora, neurologow - tylko to wymyslili, bo robili testy, sprawdzali. Ja nie jestem specjalista, nie znalazlam tez tego jako przyczyny udaru w sieci. niesety poki co musze to przyjac za powod, bo tylko taki mi zostal podany jako mozliwy. nie mam zadnych chorob, podwyzszonego cisnienia, itd. biegalam prawie rok prze dudarem, ruszalam sie, ni epilam alkoholu w ogole, tak samo narkotykow zadnych, nawet miekkich.

16

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

taka przyczyne udaru mi podano. To chyba z apowazny temat, zeby tak pisac. Na pewnym forum prawnym napisano mi z kolei, ze  człowiek który ma odrobinę rozsądku raczej by ślubu nie brał w takiej sytuacji ( zostawil kiedys z dzieckiem , pornografia). Nie jest to dla mnie zabawne i chcialabtym sie w tym wszystkim odnalezc. pomoc sobie z tym poradzic. bo czeka mnie rozwod, zycie z niepelnosprawnoscia i dzieckiem, ktore nie rozumie ani wyprowadzki ojca ani dlaczego trafilo na mnie z udarem mozgu.

17

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Nie rozumiem zachowania Twojego męża i to po tak krótkim czasie od udaru.. Przecież obiecywał Ci miłość do śmierci a zachopwał się jak jakiś nierozsądny dzieciak..  Może przed Twoim udarem też się tak zachowywal, ale nie w takim stopniu i ty nie zwracalas na to uwagi?

18

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu
Dizoana napisał/a:

Nie rozumiem zachowania Twojego męża i to po tak krótkim czasie od udaru.. Przecież obiecywał Ci miłość do śmierci a zachopwał się jak jakiś nierozsądny dzieciak..  Może przed Twoim udarem też się tak zachowywal, ale nie w takim stopniu i ty nie zwracalas na to uwagi?


Uwierz mi, tego bym się nie spodziewała po nim. Nie można jednak mierzyć innych swoją miarą i sądzić, że skoro ty czegoś ni ezrobisz, ktoś tobie nie zrobi.

19

Odp: Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Jestem przekonana że już dawno temu, nawet przed dzieckiem, dostawałaś światełka ostrzegawcze jaki to człowiek, a jednak je ignorowałaś.

Posty [ 19 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Rozpad malzenstwa po udarze mózgu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024