Co sądzicie o aborcji? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co sądzicie o aborcji?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 129 ]

Temat: Co sądzicie o aborcji?

Cześć Dziewczyny!

piszę pracę magisterską i zapraszam do wypełnienia krótkiej ankiety

Potrzebuję już tylko kilku głosów smile

Badanie dotyczy opinii na temat aborcji.

Jest ono skierowane do kobiet. Odbywa się online i zajmuje około 5-7 minut.

Udział w badaniu jest anonimowy.

LINK DO BADANIA: forms.gle/hJobiV9kPqqaJXtBA

Dziękuję!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Here are some of the top northern lights hotels throughout the globe, whether you're looking for a luxurious glamping vacation in Swedish Lapland or an epic Alaskan trip that will cost you a year's worth of rent.

3

Odp: Co sądzicie o aborcji?

A dlaczego tylko dziewczyny mają się wypowiadać w kwestii aborcji?

4

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:

A dlaczego tylko dziewczyny mają się wypowiadać w kwestii aborcji?

Bo przecież to ich dziecko.
No chyba, że trzeba je utrzymywać, czy płacić alimenty.
Kobieta nie chce dziecka, to usuwa. Wtedy mężczyzna nie ma nic do gadania.

5

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Farmer napisał/a:
maku2 napisał/a:

A dlaczego tylko dziewczyny mają się wypowiadać w kwestii aborcji?

Bo przecież to ich dziecko.
No chyba, że trzeba je utrzymywać, czy płacić alimenty.
Kobieta nie chce dziecka, to usuwa. Wtedy mężczyzna nie ma nic do gadania.

Ja wiem że tylko kobieta może urodzić dziecko.
Ja pytałem dlaczego ta ankieta jest skierowana tylko do dziewczyn, dlaczego z dyskusji usuwa się faceta.

6 Ostatnio edytowany przez SaraS (2022-12-08 16:36:17)

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Nie ich (kobiet) dziecko, ale ich ciało. Trudno, żeby mężczyzna mógł decydować za mnie, czy mam się poddać jakiemuś (jakiemukolwiek) zabiegowi. Może co najwyżej doradzić.

7

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
Farmer napisał/a:
maku2 napisał/a:

A dlaczego tylko dziewczyny mają się wypowiadać w kwestii aborcji?

Bo przecież to ich dziecko.
No chyba, że trzeba je utrzymywać, czy płacić alimenty.
Kobieta nie chce dziecka, to usuwa. Wtedy mężczyzna nie ma nic do gadania.

Ja wiem że tylko kobieta może urodzić dziecko.
Ja pytałem dlaczego ta ankieta jest skierowana tylko do dziewczyn, dlaczego z dyskusji usuwa się faceta.

Bo tak.
Tematów tej spamerki jest tu masa, ktoś odgrzebał i tyle. Jak robi ankietę na studia, to ma prawo do ustalenia sobie odbiorców.

8

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Bo przecież to ich dziecko.
No chyba, że trzeba je utrzymywać, czy płacić alimenty.
Kobieta nie chce dziecka, to usuwa. Wtedy mężczyzna nie ma nic do gadania.

Ja wiem że tylko kobieta może urodzić dziecko.
Ja pytałem dlaczego ta ankieta jest skierowana tylko do dziewczyn, dlaczego z dyskusji usuwa się faceta.

Bo tak.
Tematów tej spamerki jest tu masa, ktoś odgrzebał i tyle. Jak robi ankietę na studia, to ma prawo do ustalenia sobie odbiorców.

Tylko ze problem z takimi badaniami jest taki że przez sterowanie kryteriami osiąga się zaplanowany wynik, który nie zawsze musi być zgodny ze stanem faktycznym (w znaczeniu ze wybiorcze potraktowanie kwestii prowadzi do znieksztalcenia faktycznego obrazu).. Ot,jak wrzucone przez M!ri badania na temat nasienia.

9

Odp: Co sądzicie o aborcji?
SaraS napisał/a:

Nie ich (kobiet) dziecko, ale ich ciało. Trudno, żeby mężczyzna mógł decydować za mnie, czy mam się poddać jakiemuś (jakiemukolwiek) zabiegowi. Może co najwyżej doradzić.

Jeżeli facet nie ma prawa głosu to chyba należy znieść obowiązek alimentacyjny.

10

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:

Ja wiem że tylko kobieta może urodzić dziecko.
Ja pytałem dlaczego ta ankieta jest skierowana tylko do dziewczyn, dlaczego z dyskusji usuwa się faceta.

Bo tak.
Tematów tej spamerki jest tu masa, ktoś odgrzebał i tyle. Jak robi ankietę na studia, to ma prawo do ustalenia sobie odbiorców.

Tylko ze problem z takimi badaniami jest taki że przez sterowanie kryteriami osiąga się zaplanowany wynik, który nie zawsze musi być zgodny ze stanem faktycznym (w znaczeniu ze wybiorcze potraktowanie kwestii prowadzi do znieksztalcenia faktycznego obrazu).. Ot,jak wrzucone przez M!ri badania na temat nasienia.

Ale to nie jest badanie, które będą potem omawiać w TVN tylko ankieta do magisterki, której nikt nie potrzebuje i która nic nowego do Twojego czy mojego życia nie wniesie.

Więc po co się burzyć? Zapewne magisterka już ma jakąś tezę i trzeba ją udowodnić. Albo Autorka pracy chce pisać tylko o kobietach. Ma do tego pełne prawo.

11

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Bo tak.
Tematów tej spamerki jest tu masa, ktoś odgrzebał i tyle. Jak robi ankietę na studia, to ma prawo do ustalenia sobie odbiorców.

Tylko ze problem z takimi badaniami jest taki że przez sterowanie kryteriami osiąga się zaplanowany wynik, który nie zawsze musi być zgodny ze stanem faktycznym (w znaczeniu ze wybiorcze potraktowanie kwestii prowadzi do znieksztalcenia faktycznego obrazu).. Ot,jak wrzucone przez M!ri badania na temat nasienia.

Ale to nie jest badanie, które będą potem omawiać w TVN tylko ankieta do magisterki, której nikt nie potrzebuje i która nic nowego do Twojego czy mojego życia nie wniesie.

Więc po co się burzyć? Zapewne magisterka już ma jakąś tezę i trzeba ją udowodnić. Albo Autorka pracy chce pisać tylko o kobietach. Ma do tego pełne prawo.

W sumie racja Loka. Właśnie wpadło mi dk głowy żeby przeprowadzić ankietę; jej tezą będzie że kobiety są niezbyt mądre i dość upierdliwe. Myślę że grono ankietowanych wystarczy ograniczyć do robotników na hali produkcyjnej. Jak sądzisz,wykażę słuszność swojej tezy? wink

12

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
SaraS napisał/a:

Nie ich (kobiet) dziecko, ale ich ciało. Trudno, żeby mężczyzna mógł decydować za mnie, czy mam się poddać jakiemuś (jakiemukolwiek) zabiegowi. Może co najwyżej doradzić.

Jeżeli facet nie ma prawa głosu to chyba należy znieść obowiązek alimentacyjny.

Kobieca logika nie sięga w tak wyrafinowane rejony, nie przeginaj, bo się spocą z wysiłku intelektualnego!

13

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:

Tylko ze problem z takimi badaniami jest taki że przez sterowanie kryteriami osiąga się zaplanowany wynik, który nie zawsze musi być zgodny ze stanem faktycznym (w znaczeniu ze wybiorcze potraktowanie kwestii prowadzi do znieksztalcenia faktycznego obrazu).. Ot,jak wrzucone przez M!ri badania na temat nasienia.

Ale to nie jest badanie, które będą potem omawiać w TVN tylko ankieta do magisterki, której nikt nie potrzebuje i która nic nowego do Twojego czy mojego życia nie wniesie.

Więc po co się burzyć? Zapewne magisterka już ma jakąś tezę i trzeba ją udowodnić. Albo Autorka pracy chce pisać tylko o kobietach. Ma do tego pełne prawo.

W sumie racja Loka. Właśnie wpadło mi dk głowy żeby przeprowadzić ankietę; jej tezą będzie że kobiety są niezbyt mądre i dość upierdliwe. Myślę że grono ankietowanych wystarczy ograniczyć do robotników na hali produkcyjnej. Jak sądzisz,wykażę słuszność swojej tezy? wink

Wystarczy Ci ankieta na tym forum wśród piwniczaków. Tylko wtedy dorzuć do tezy "według facetów siedzących na utrzymaniu mamusi".

Ja trochę nie rozumiem problemu. Forum dla kobiet zdominowane przez tematy o tym, jakie kobiety są paskudne, foch o to, że jest ankieta dla kobiet, a co, nie wolno? To tylko ankieta do magisterki.

Jak są ankiety dla ludzi 18-25 to nie strzelam focha, że się nie łapię.

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

14

Odp: Co sądzicie o aborcji?

@LadyLoka... piwniczaków i piwniczanek.
Wszyscy są użytkownikami tego forum.

15

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
SaraS napisał/a:

Nie ich (kobiet) dziecko, ale ich ciało. Trudno, żeby mężczyzna mógł decydować za mnie, czy mam się poddać jakiemuś (jakiemukolwiek) zabiegowi. Może co najwyżej doradzić.

Jeżeli facet nie ma prawa głosu to chyba należy znieść obowiązek alimentacyjny.

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

16

Odp: Co sądzicie o aborcji?
SaraS napisał/a:
maku2 napisał/a:
SaraS napisał/a:

Nie ich (kobiet) dziecko, ale ich ciało. Trudno, żeby mężczyzna mógł decydować za mnie, czy mam się poddać jakiemuś (jakiemukolwiek) zabiegowi. Może co najwyżej doradzić.

Jeżeli facet nie ma prawa głosu to chyba należy znieść obowiązek alimentacyjny.

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

I tu jest problem.
Facet mówi żeby urodziła ona mówi spadaj i usuwa.
Facet mówi usuń ona mówi spadaj i rodzi.
Czyli za każdym razem decyduje kobieta.
No i tu pytanko dlaczego facet ma płacić na dziecko którego nie chciał?
Ma być karany że kobieta urodziła wbrew jego woli?
To mamy tą równość czy to od samego początku ułuda mająca na celu zarabianiu kasy przez środowiska feministyczne?

17

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ale to nie jest badanie, które będą potem omawiać w TVN tylko ankieta do magisterki, której nikt nie potrzebuje i która nic nowego do Twojego czy mojego życia nie wniesie.

Więc po co się burzyć? Zapewne magisterka już ma jakąś tezę i trzeba ją udowodnić. Albo Autorka pracy chce pisać tylko o kobietach. Ma do tego pełne prawo.

W sumie racja Loka. Właśnie wpadło mi dk głowy żeby przeprowadzić ankietę; jej tezą będzie że kobiety są niezbyt mądre i dość upierdliwe. Myślę że grono ankietowanych wystarczy ograniczyć do robotników na hali produkcyjnej. Jak sądzisz,wykażę słuszność swojej tezy? wink

Wystarczy Ci ankieta na tym forum wśród piwniczaków. Tylko wtedy dorzuć do tezy "według facetów siedzących na utrzymaniu mamusi".

Ja trochę nie rozumiem problemu. Forum dla kobiet zdominowane przez tematy o tym, jakie kobiety są paskudne, foch o to, że jest ankieta dla kobiet, a co, nie wolno? To tylko ankieta do magisterki.

Jak są ankiety dla ludzi 18-25 to nie strzelam focha, że się nie łapię.

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

18

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jest równouprawnienie. Gdy zajdziesz w ciążę też będziesz mógł zdecydować czy chcesz urodzić czy nie.

19 Ostatnio edytowany przez Nowe_otwarcie (2022-12-09 09:47:18)

Odp: Co sądzicie o aborcji?
M!ri napisał/a:
maku2 napisał/a:

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jest równouprawnienie. Gdy zajdziesz w ciążę też będziesz mógł zdecydować czy chcesz urodzić czy nie.

Dzieworództwa póki co nie opanowalyscie. Jak opanujecie,to będziecie mogły same decydować,oczywiście w ramach prawa.
Zresztą z pewnych względów masz podobne moralne prawo wypowiadania się na ten temat jak.on.

20

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

Gdyby tak było,to byłoby ok. Obawiam się jednak ze bedzie coś w stylu: "Poparcie dla bezwarunkowej aborcji sięga 75%, tego nie można tak zostawic!" Bo jakoś dziwnie nie mogę odpędzić wrażenia że autorka należy do tych młodych lasek,najgłośniej krzyczących ns marszach kobiet. A wiele osób myśli inaczej jak one (co wcsle nie znaczy że wszyscy pozostali myślą jak  słynna fundacja "ZMordąKnury" wink

21

Odp: Co sądzicie o aborcji?
SaraS napisał/a:

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.
Jak facet nie chce dziecka, to nie widzi powodu żeby miał na nie łożyć przez 18 lat co najmniej. Bo czemu ma być finansowo karany, bo babie się dziecka zachciało?

22

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Nowe_otwarcie napisał/a:

W sumie racja Loka. Właśnie wpadło mi dk głowy żeby przeprowadzić ankietę; jej tezą będzie że kobiety są niezbyt mądre i dość upierdliwe. Myślę że grono ankietowanych wystarczy ograniczyć do robotników na hali produkcyjnej. Jak sądzisz,wykażę słuszność swojej tezy? wink

Wystarczy Ci ankieta na tym forum wśród piwniczaków. Tylko wtedy dorzuć do tezy "według facetów siedzących na utrzymaniu mamusi".

Ja trochę nie rozumiem problemu. Forum dla kobiet zdominowane przez tematy o tym, jakie kobiety są paskudne, foch o to, że jest ankieta dla kobiet, a co, nie wolno? To tylko ankieta do magisterki.

Jak są ankiety dla ludzi 18-25 to nie strzelam focha, że się nie łapię.

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jeżu, to głupia ankieta do magisterki, a nie referendum ogólnopaństwowe. Już nie przeżywaj aż tak.

23

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Nowe_otwarcie napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

Gdyby tak było,to byłoby ok. Obawiam się jednak ze bedzie coś w stylu: "Poparcie dla bezwarunkowej aborcji sięga 75%, tego nie można tak zostawic!" Bo jakoś dziwnie nie mogę odpędzić wrażenia że autorka należy do tych młodych lasek,najgłośniej krzyczących ns marszach kobiet. A wiele osób myśli inaczej jak one (co wcsle nie znaczy że wszyscy pozostali myślą jak  słynna fundacja "ZMordąKnury" wink

A nawet jeśli wyjdą jej takie wyniki, to co z tego? Wyniki magisterek nie są w żaden sposób przekładane na ogół społeczeństwa, nie są podstawą do żadnych dalszych kroków, nawet jakby doktorat chciała dalej z tego robić, to wtedy musiałaby zrobić badania jeszcze raz na większej grupie. Jak ktoś musi na anonimowym forum zbierać wyniki, to doktoratu z tego nie będzie
Poza tym sporo kobiet wcale nie chce aborcji bezwarunkowej.
Tylko facetom się wydaje, że jak się te kobkety zostawi same sobie i pozwoli decydować, to świat się skończy tongue

24

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:

Tylko facetom się wydaje, że jak się te kobkety zostawi same sobie i pozwoli decydować, to świat się skończy tongue

Tylko kobiety tak myślą. Faceci chcieliby tylko żeby kobiety były konsekwentne w swoich decyzjach.

25

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Snake napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tylko facetom się wydaje, że jak się te kobkety zostawi same sobie i pozwoli decydować, to świat się skończy tongue

Tylko kobiety tak myślą. Faceci chcieliby tylko żeby kobiety były konsekwentne w swoich decyzjach.

Snake, to jest temat o ankiecie do magisterki big_smile nie wiemy, jaki jest temat tej pracy, a panowie czują się tak wykluczeni jakby im co najmniej prawo głpsu zabrali i wiążące referendum zrobili.
Trochę to śmieszne.
I tak, w tym kontekście oburzenie wygląda tak, jakby panom się zdawało, że nawet byle jaka magisterka nie może powstać w oparciu o zdanie samych kobiet, bo przecież kobiety na pewno chcą aborcji bez granic big_smile
Otóż niespodzianka, jest wiele takich, które wcale nie chcą.

No chyba, że panowie oburzają się tak za każdhm razem, jak nie mieszczą się w widełkach wiekowych takich ankiet, albo wtedy, kiedy mieszkają na wsi, a ankieta obejmuje mieszkańców miast (lub odwrotnie).
Po prostu reakcja nieadekwatna do tego, co jest tematem.

Już pomijając fakt, że ten temat tu trochę wisi i jakiś spamer go wykopał, a tu awantura.

26

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Panowie...trochę więcej luzuu..

Rozumiem naprawdę wiele, ale te docinki w stronę Pań(czy ich ilość lub rodzaj) bywa niesmaczne..

Gdyby to były naukowe artykuły w renomowanych czasopismach a nie magisterki, to jeszcze bym zrozumiał..

27

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Snake napisał/a:
SaraS napisał/a:

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.
Jak facet nie chce dziecka, to nie widzi powodu żeby miał na nie łożyć przez 18 lat co najmniej. Bo czemu ma być finansowo karany, bo babie się dziecka zachciało?

No właśnie o tym pisałam. On nie jest "finansowo karany". On łoży na dziecko, bo to dziecko ma prawo do bycia utrzymywanym. Więc jak inaczej? Karać dziecko za to, że matka je chciała urodzić?

I tak, to nie jest sprawiedliwe. Ale alternatywą jest pozwolenie na zmuszenie kobiety do aborcji - a to nie wchodzi w grę. Po prostu jeśli nie chce się dziecka, to mężczyzna musi o tym myśleć na wcześniejszym etapie niż kobieta i tyle. I może np. nie rozmnażać się z babką, która dzieci chce, bo na etapie ciąży dla niego może być za późno na zmianę tego stanu.

Zresztą takich spraw jest więcej, nie tylko jeśli chodzi o aborcję. Kobieta może np. urodzić dziecko, zostawić w oknie życia, dla pewności po wyjeździe za granicę, a potem wrócić sobie do Polski i żyć dalej jak bezdzietna; małe szanse, że mężczyźnie uda się temu zapobiec. Z kolei jak kobieta postanowi urodzić, to mężczyzna nie zrzuci już z siebie finansowej odpowiedzialności za dziecko, nie powie, że on by je chciał zostawić w szpitalu/oknie życia/oddać do domu dziecka itd.

Tylko histerie o to, że kobiety mają lepiej, są bez sensu. Bo jasne, ostateczne decyzje należą do kobiety, ale też i cały trud (ciąża, poród, połóg, ewentualne powikłania i karmienie piersią) na niej spoczywa. Więc kwiki o podejmowanie tych decyzji bawią mnie tak samo, jak bawiłyby mnie fochy, że to niesprawiedliwe, że jak para chce dziecko, to facet się tylko radośnie poseksi, a wszelkie zdrowotne konsekwencje ponosi kobieta. Niesprawiedliwe? Jasne. Jedno i drugie. Ale też jedno i drugie to nie efekt praw, które można zmienić, tylko budowy ciał kobiet i mężczyzn. I niezależnie od tego, co się ustali, czego zabroni itd., to kobieta i tak będzie miała gorzej, bo ciąża, i lepiej, bo łatwiej jej podjąć ostateczne decyzje.

28

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Snake napisał/a:
SaraS napisał/a:

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

29

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:
SaraS napisał/a:

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Tak wiem, w zależności od zapotrzebowania nienarodzone dziecko może być słodkim dzidziusiem w brzusiu mamusi powodującym ochy i achy kiedy tylko posłucha się jego serduszka albo kopnie nózią, albo ordynarnym zlepkiem komórek...
Nigdy nie twierdziłem, że nie podziwiam kobiecej zdolności adaptacji emocjonalno-psychicznej do sytuacji w zależności od oczekiwanego efektu.

30

Odp: Co sądzicie o aborcji?
M!ri napisał/a:
maku2 napisał/a:

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jest równouprawnienie. Gdy zajdziesz w ciążę też będziesz mógł zdecydować czy chcesz urodzić czy nie.

Żaden facet w ciąże nie zajdzie i żadna kobieta bez udziału faceta też nie zajdzie.
Mamy XXI wiek wystarczy się zabezpieczyć.

31

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Wystarczy Ci ankieta na tym forum wśród piwniczaków. Tylko wtedy dorzuć do tezy "według facetów siedzących na utrzymaniu mamusi".

Ja trochę nie rozumiem problemu. Forum dla kobiet zdominowane przez tematy o tym, jakie kobiety są paskudne, foch o to, że jest ankieta dla kobiet, a co, nie wolno? To tylko ankieta do magisterki.

Jak są ankiety dla ludzi 18-25 to nie strzelam focha, że się nie łapię.

Wystarczy, żeby magisterka miała tytuł "postrzeganie aborcji przez kobiety". No siłą rzeczy nie są tam potrzebne opinie facetów. A jakby było odwrotnie to też robilibyście aferę, że kobietom nie wolno?

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jeżu, to głupia ankieta do magisterki, a nie referendum ogólnopaństwowe. Już nie przeżywaj aż tak.

A mogę wiedzieć dlaczego Ty tak przeżywasz moje przeżywanie?

32

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
Snake napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Tylko facetom się wydaje, że jak się te kobkety zostawi same sobie i pozwoli decydować, to świat się skończy tongue

Tylko kobiety tak myślą. Faceci chcieliby tylko żeby kobiety były konsekwentne w swoich decyzjach.

Snake, to jest temat o ankiecie do magisterki big_smile nie wiemy, jaki jest temat tej pracy, a panowie czują się tak wykluczeni jakby im co najmniej prawo głpsu zabrali i wiążące referendum zrobili.
Trochę to śmieszne.
I tak, w tym kontekście oburzenie wygląda tak, jakby panom się zdawało, że nawet byle jaka magisterka nie może powstać w oparciu o zdanie samych kobiet, bo przecież kobiety na pewno chcą aborcji bez granic big_smile
Otóż niespodzianka, jest wiele takich, które wcale nie chcą.

No chyba, że panowie oburzają się tak za każdhm razem, jak nie mieszczą się w widełkach wiekowych takich ankiet, albo wtedy, kiedy mieszkają na wsi, a ankieta obejmuje mieszkańców miast (lub odwrotnie).
Po prostu reakcja nieadekwatna do tego, co jest tematem.

Już pomijając fakt, że ten temat tu trochę wisi i jakiś spamer go wykopał, a tu awantura.

smile I kto tutaj "najgłośniej" się awanturuje? cool

33

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:
SaraS napisał/a:

A jaką widzisz możliwość prawa głosu (inną niż wzięcie zdania mężczyzny pod uwagę, jeśli kobieta chce)? Że mógłby ją wysłać na zabieg, nawet jeśli by nie chciała? Czy że mógłby jej zakazać przerwać ciążę?
Alimenty nie mają z tym nic wspólnego, płaci się później na dziecko, a nie karze brakiem alimentów kobietę za to, że dziecko urodziła.

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Bo jak jest w brzuchu to nie jest dzieckiem/człowiekiem?

34

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Bo jak jest w brzuchu to nie jest dzieckiem/człowiekiem?

Jak go można zamordować skoro się jeszcze nie narodził?

35

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Snake napisał/a:
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Tak wiem, w zależności od zapotrzebowania nienarodzone dziecko może być słodkim dzidziusiem w brzusiu mamusi powodującym ochy i achy kiedy tylko posłucha się jego serduszka albo kopnie nózią, albo ordynarnym zlepkiem komórek...
Nigdy nie twierdziłem, że nie podziwiam kobiecej zdolności adaptacji emocjonalno-psychicznej do sytuacji w zależności od oczekiwanego efektu.

Oczywiście że nie. Bo jako mężczyzna nie mogłeś być w ciąży to się możesz wygodnie mądrzyć, bo Twojego ciała to nigdy nie dotyczyło ani nie będzie dotyczyć.

36

Odp: Co sądzicie o aborcji?

@Snake.. ze wszystkim się z Tobą zgadzam.

Jedna uwaga, one tego nie pojmą, te wszystkie lewackie babojady nie udźwigną umysłowo takiej argumentacji.

37

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Snake napisał/a:
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:

Jak kobieta nie chce urodzić dziecka, to idzie je zamordować.

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Tak wiem, w zależności od zapotrzebowania nienarodzone dziecko może być słodkim dzidziusiem w brzusiu mamusi powodującym ochy i achy kiedy tylko posłucha się jego serduszka albo kopnie nózią, albo ordynarnym zlepkiem komórek...
Nigdy nie twierdziłem, że nie podziwiam kobiecej zdolności adaptacji emocjonalno-psychicznej do sytuacji w zależności od oczekiwanego efektu.

Ludzie znoszą trudy podróży z myślą o miejscu docelowym, albo kształcą się latami, żeby osiągnąć zakładany poziom wiedzy lub wykształcenia. Tak działa, wyobraź sobie :-D wyobraźnia, ale bez tej drogi i lat nauki nie osiągnie się celu.
To nie moja sprawa, czy ktoś sobie wizualizuje efekt końcowy, po drodze do celu. Jak nie przemęczy się w podróży, to nie będzie stacji końcowej, jak nie poświęci czasu i wysiłku na naukę, to wiedza i tytuł naukowe same nie przyjdą. Można wysiąść z pociągu, można też zrezygnować z edukacji.
Ale jak się uważało na lekcji biologii, to ma się niejakie pojęcie o ciąży i niekoniecznie widzi się etap końcowy na początku drogi.
A dla wszystkich ignorantów załączam wizualizację zgodną z prawdą zamiast z wyobrażeniami ;-)

https://img.freepik.com/premium-wektory/etapy-rozwoju-plodu-na-bialym-tle-ciaza-rozwoj-zarodka_603999-349.jpg?w=1380

38

Odp: Co sądzicie o aborcji?
MagdaLena1111 napisał/a:

A dla wszystkich ignorantów załączam wizualizację zgodną z prawdą zamiast z wyobrażeniami ;-)

Są to błędne wyobrażenia. Płód żeński można usuwać bez żadnych przeciwskazań do 12 tygodnia włącznie ale płód męski tylko do 4 tygodnia. Tak więc w przypadku aborcji najpierw badania płci płodu, a potem dopiero decyzja czy można, czy nie można.

39

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Dla mnie ważniejsza jest ta 20 czy 30 letnią kobieta, jej zdrowie o stan psychiczny. Dlaczego pomijana jest w dyskusji?
Myślę, że jakby mężczyźni zachodzili w ciążę, to aborcja byłaby jak wizyta u dentysty.

40

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Bo jak jest w brzuchu to nie jest dzieckiem/człowiekiem?

Jak go można zamordować skoro się jeszcze nie narodził?

Zamordować jest tożsame z usunąć czy abortować. Tylko słowo aborcja brzmi lepiej niż słowo zabić.
Człowiekiem jest już się będąc jeszcze w brzuchu gdyby było inaczej to na każdym etapie jego rozwoju można by go zabić...o przepraszam...dokonać aborcji.

41

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:
Snake napisał/a:
rossanka napisał/a:

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Tak wiem, w zależności od zapotrzebowania nienarodzone dziecko może być słodkim dzidziusiem w brzusiu mamusi powodującym ochy i achy kiedy tylko posłucha się jego serduszka albo kopnie nózią, albo ordynarnym zlepkiem komórek...
Nigdy nie twierdziłem, że nie podziwiam kobiecej zdolności adaptacji emocjonalno-psychicznej do sytuacji w zależności od oczekiwanego efektu.

Oczywiście że nie. Bo jako mężczyzna nie mogłeś być w ciąży to się możesz wygodnie mądrzyć, bo Twojego ciała to nigdy nie dotyczyło ani nie będzie dotyczyć.

I nigdy nie będziemy - wbrew temu co słychać w oświeconych środowiskach z pod znaku literek.
Ale skoro facet nie rodzi to nie ma prawa głosu?

42

Odp: Co sądzicie o aborcji?
MagdaLena1111 napisał/a:
Snake napisał/a:
rossanka napisał/a:

To chyba najpierw musi je urodzić, aby zamordować.

Tak wiem, w zależności od zapotrzebowania nienarodzone dziecko może być słodkim dzidziusiem w brzusiu mamusi powodującym ochy i achy kiedy tylko posłucha się jego serduszka albo kopnie nózią, albo ordynarnym zlepkiem komórek...
Nigdy nie twierdziłem, że nie podziwiam kobiecej zdolności adaptacji emocjonalno-psychicznej do sytuacji w zależności od oczekiwanego efektu.

Ludzie znoszą trudy podróży z myślą o miejscu docelowym, albo kształcą się latami, żeby osiągnąć zakładany poziom wiedzy lub wykształcenia. Tak działa, wyobraź sobie :-D wyobraźnia, ale bez tej drogi i lat nauki nie osiągnie się celu.
To nie moja sprawa, czy ktoś sobie wizualizuje efekt końcowy, po drodze do celu. Jak nie przemęczy się w podróży, to nie będzie stacji końcowej, jak nie poświęci czasu i wysiłku na naukę, to wiedza i tytuł naukowe same nie przyjdą. Można wysiąść z pociągu, można też zrezygnować z edukacji.
Ale jak się uważało na lekcji biologii, to ma się niejakie pojęcie o ciąży i niekoniecznie widzi się etap końcowy na początku drogi.
A dla wszystkich ignorantów załączam wizualizację zgodną z prawdą zamiast z wyobrażeniami ;-)

https://img.freepik.com/premium-wektory/etapy-rozwoju-plodu-na-bialym-tle-ciaza-rozwoj-zarodka_603999-349.jpg?w=1380

I czego to ma dowodzić?
Że jesteśmy zlepkiem komórek?

43

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:

Dla mnie ważniejsza jest ta 20 czy 30 letnią kobieta, jej zdrowie o stan psychiczny. Dlaczego pomijana jest w dyskusji?
Myślę, że jakby mężczyźni zachodzili w ciążę, to aborcja byłaby jak wizyta u dentysty.

Gdyby facet mógł rodzic to kobiety by przestały.

44

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Dla mnie ważniejsza jest ta 20 czy 30 letnią kobieta, jej zdrowie o stan psychiczny. Dlaczego pomijana jest w dyskusji?
Myślę, że jakby mężczyźni zachodzili w ciążę, to aborcja byłaby jak wizyta u dentysty.

Gdyby facet mógł rodzic to kobiety by przestały.

Mogliby wybrać, które z nich rodzi smile co może wyszłoby na dobre wszystkim.
Fajnie jak się ma fizjologiczną ciążę.
A co w momencie, kiedy ciąża jest zagrożona od samego początku? Już widzę jak faceci by radośnie zachodzili w ciążę z perspektywą np. operacji w trakcie.

45

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Dla mnie ważniejsza jest ta 20 czy 30 letnią kobieta, jej zdrowie o stan psychiczny. Dlaczego pomijana jest w dyskusji?
Myślę, że jakby mężczyźni zachodzili w ciążę, to aborcja byłaby jak wizyta u dentysty.

Gdyby facet mógł rodzic to kobiety by przestały.

Mogliby wybrać, które z nich rodzi smile co może wyszłoby na dobre wszystkim.
Fajnie jak się ma fizjologiczną ciążę.
A co w momencie, kiedy ciąża jest zagrożona od samego początku? Już widzę jak faceci by radośnie zachodzili w ciążę z perspektywą np. operacji w trakcie.

Gdyby babcia miała wąsy...itd.
Moje pytania nie odnosiły się do - usuwać czy nie i kiedy.

46

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Trzeba być sadystą, aby kazac donaszac ciążę, o której eiemy, że po urodzeniu noworodek jak już będzie na świecie zaraz umrze, lub będzie to kwestia paru dni, tygodni, albo będzie ciężko zdeformowany, a kobieta przeżyje szok i popadnie w depresję, jej rodzina również.
Ludzie o jakiś sadystycznych zapędach są w takich przypadkach przeciwni aborcji.

47

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:

Trzeba być sadystą, aby kazac donaszac ciążę, o której eiemy, że po urodzeniu noworodek jak już będzie na świecie zaraz umrze, lub będzie to kwestia paru dni, tygodni, albo będzie ciężko zdeformowany, a kobieta przeżyje szok i popadnie w depresję, jej rodzina również.
Ludzie o jakiś sadystycznych zapędach są w takich przypadkach przeciwni aborcji.

Zejdź na ziemię bo nie o tym rozmowa.

48

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Trzeba być sadystą, aby kazac donaszac ciążę, o której eiemy, że po urodzeniu noworodek jak już będzie na świecie zaraz umrze, lub będzie to kwestia paru dni, tygodni, albo będzie ciężko zdeformowany, a kobieta przeżyje szok i popadnie w depresję, jej rodzina również.
Ludzie o jakiś sadystycznych zapędach są w takich przypadkach przeciwni aborcji.

Zejdź na ziemię bo nie o tym rozmowa.

Nie zmieniaj tematu.

49

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
M!ri napisał/a:
maku2 napisał/a:

To walczymy o równouprawnienie czy tylko wtedy walczymy gdy nam to pasuje?
Dlaczego w tak ważnych kwestiach wycina się zdanie faceta?

Jest równouprawnienie. Gdy zajdziesz w ciążę też będziesz mógł zdecydować czy chcesz urodzić czy nie.

Żaden facet w ciąże nie zajdzie i żadna kobieta bez udziału faceta też nie zajdzie.
Mamy XXI wiek wystarczy się zabezpieczyć.

BINGO!!!
Są gumki, dla pewności można założyć dwie ,i żadna kobieta nie wrobi faceta w dziecko.

Jakby kto bardzo nie chciał wrobienia to nawet wazektomię jest w stanie sobie załatwić i potem  same przyjemności bez cienia strachu.
Teraz badania genetyczne  dają pewność, który się nie zabezpieczył.

50

Odp: Co sądzicie o aborcji?
rossanka napisał/a:
maku2 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Trzeba być sadystą, aby kazac donaszac ciążę, o której eiemy, że po urodzeniu noworodek jak już będzie na świecie zaraz umrze, lub będzie to kwestia paru dni, tygodni, albo będzie ciężko zdeformowany, a kobieta przeżyje szok i popadnie w depresję, jej rodzina również.
Ludzie o jakiś sadystycznych zapędach są w takich przypadkach przeciwni aborcji.

Zejdź na ziemię bo nie o tym rozmowa.

Nie zmieniaj tematu.

Wybacz ale to nie ja zmieniam temat z
- czy facet ma prawo zabrać głos
na
- aborcja - kto jest przeciw

51

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Agnes76 napisał/a:
maku2 napisał/a:
M!ri napisał/a:

Jest równouprawnienie. Gdy zajdziesz w ciążę też będziesz mógł zdecydować czy chcesz urodzić czy nie.

Żaden facet w ciąże nie zajdzie i żadna kobieta bez udziału faceta też nie zajdzie.
Mamy XXI wiek wystarczy się zabezpieczyć.

BINGO!!!
Są gumki, dla pewności można założyć dwie ,i żadna kobieta nie wrobi faceta w dziecko.

Jakby kto bardzo nie chciał wrobienia to nawet wazektomię jest w stanie sobie załatwić i potem  same przyjemności bez cienia strachu.
Teraz badania genetyczne  dają pewność, który się nie zabezpieczył.

A biorąc pod uwagę kto bardziej dostaje po tyłku dziwie się że kobiety siebie nie zabezpieczają.
A gdyby to robiły to i aborcja tak by nie rozpalała.

52

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
maku2 napisał/a:

Żaden facet w ciąże nie zajdzie i żadna kobieta bez udziału faceta też nie zajdzie.
Mamy XXI wiek wystarczy się zabezpieczyć.

BINGO!!!
Są gumki, dla pewności można założyć dwie ,i żadna kobieta nie wrobi faceta w dziecko.

Jakby kto bardzo nie chciał wrobienia to nawet wazektomię jest w stanie sobie załatwić i potem  same przyjemności bez cienia strachu.
Teraz badania genetyczne  dają pewność, który się nie zabezpieczył.

A biorąc pod uwagę kto bardziej dostaje po tyłku dziwie się że kobiety siebie nie zabezpieczają.
A gdyby to robiły to i aborcja tak by nie rozpalała.

Ja też się dziwię wink, bo słusznie zauważyłeś, że to kobiety bardziej dostają po tyłku. Dlatego one chcą decydować, czy po tym tyłku będą zbierać już do końca życia czy nie.
Faceci zawsze mieli prawo decydowania o posiadaniu potomstwa - czy raczej  jego braku, i prawo do aborcji im tego nie zabiera.

53

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Agnes76 napisał/a:

Ja też się dziwię wink, bo słusznie zauważyłeś, że to kobiety bardziej dostają po tyłku. Dlatego one chcą decydować, czy po tym tyłku będą zbierać już do końca życia czy nie.

I decydują, facetowi który jest przeciwny aborcji sprzedaje się kopa i już. No I ok, bo alimentów też nie ma.

Agnes76 napisał/a:

Faceci zawsze mieli prawo decydowania o posiadaniu potomstwa - czy raczej  jego braku, i prawo do aborcji im tego nie zabiera.

No nie za bardzo - "i każdy nie wiem jak się wytężał" bez baby ani rusz smile
Facet może sobie chcieć a bez zgody kobitki...
Tu bardziej chodzi o to że kobitka chce a facet nie, kobieta rodzi a facet płaci alimenty na nie chciane dziecko, pytanie - czy powinien płacić?

54

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Ja też się dziwię wink, bo słusznie zauważyłeś, że to kobiety bardziej dostają po tyłku. Dlatego one chcą decydować, czy po tym tyłku będą zbierać już do końca życia czy nie.

I decydują, facetowi który jest przeciwny aborcji sprzedaje się kopa i już. No I ok, bo alimentów też nie ma.

Agnes76 napisał/a:

Faceci zawsze mieli prawo decydowania o posiadaniu potomstwa - czy raczej  jego braku, i prawo do aborcji im tego nie zabiera.

No nie za bardzo - "i każdy nie wiem jak się wytężał" bez baby ani rusz smile
Facet może sobie chcieć a bez zgody kobitki...
Tu bardziej chodzi o to że kobitka chce a facet nie, kobieta rodzi a facet płaci alimenty na nie chciane dziecko, pytanie - czy powinien płacić?

Jak facet nie chce, to niech się zabezpiecza. Wtedy nie będzie musiał płacić.
I niech sobie szuka takiej kobitki, która chce mieć z nim dziecko smile

55

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Agnes76 napisał/a:
maku2 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Ja też się dziwię wink, bo słusznie zauważyłeś, że to kobiety bardziej dostają po tyłku. Dlatego one chcą decydować, czy po tym tyłku będą zbierać już do końca życia czy nie.

I decydują, facetowi który jest przeciwny aborcji sprzedaje się kopa i już. No I ok, bo alimentów też nie ma.

Agnes76 napisał/a:

Faceci zawsze mieli prawo decydowania o posiadaniu potomstwa - czy raczej  jego braku, i prawo do aborcji im tego nie zabiera.

No nie za bardzo - "i każdy nie wiem jak się wytężał" bez baby ani rusz smile
Facet może sobie chcieć a bez zgody kobitki...
Tu bardziej chodzi o to że kobitka chce a facet nie, kobieta rodzi a facet płaci alimenty na nie chciane dziecko, pytanie - czy powinien płacić?

Jak facet nie chce, to niech się zabezpiecza. Wtedy nie będzie musiał płacić.
I niech sobie szuka takiej kobitki, która chce mieć z nim dziecko smile

To jest wyjście...zabezpieczać się.
Tylko czemu tego nie robią?
Ile to spraw włącznie z aborcją to rozwiązuje.

56

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Czemu tego nie robią?- to jest zasadnicze pytanie.
Moim zdaniem u nas brakuje dobrej wiedzy na ten temat. Ludzie nie są przygotowywani do uprawiania  seksu bez prokreacji.
Seksualność i prokreacja to podstawowe wiadomości jakie człowiek powinien poznać. Tymczasem robi się wszystko, aby tej wiedzy było jak najmniej. Już jak byłam nastolatką zastanawiałam się po co uczyć na biologii tylu mało przydatnych rzeczy, a nie zapoznaje się ludzi od najmłodszych lat z tym, co dla nas najważniejsze i decyduje o jakości życia.
Zabrania się przekazywania wiedzy o rozrodczości pod pozorami siania zgorszenia.
Nie masz czasem wrażenia, że ta nieplanowana prokreacja jest na rękę politykom ?

57

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Agnes76 napisał/a:

Czemu tego nie robią?- to jest zasadnicze pytanie.
Moim zdaniem u nas brakuje dobrej wiedzy na ten temat. Ludzie nie są przygotowywani do uprawiania  seksu bez prokreacji.
Seksualność i prokreacja to podstawowe wiadomości jakie człowiek powinien poznać. Tymczasem robi się wszystko, aby tej wiedzy było jak najmniej. Już jak byłam nastolatką zastanawiałam się po co uczyć na biologii tylu mało przydatnych rzeczy, a nie zapoznaje się ludzi od najmłodszych lat z tym, co dla nas najważniejsze i decyduje o jakości życia.

Wydaje mi się że nasz system nauczania jest za bardzo rozbudowany - miałem dostęp tylko do naszego to może wypowie się ktoś kto miał z innym do czynienie - i pewne rzeczy do nas nie docierają.
Ale z tą nauką czy brakiem nauki to bym nie przesadzał - XXI wiek, każdy ma dostęp do neta tam jest wszystko i dlatego zastanawiam się co jest nie tak z kobietami że siebie nie zabezpieczają - bardziej stawiam na lenistwo może wstyd przed wizytą u ginekologa.

Agnes76 napisał/a:

Zabrania się przekazywania wiedzy o rozrodczości pod pozorami siania zgorszenia.

A to coś nowego - możesz sprecyzować gdzie zabraniają?

Agnes76 napisał/a:

Nie masz czasem wrażenia, że ta nieplanowana prokreacja jest na rękę politykom ?

Ja mam wrażenie że politycy mają to w d....

58

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Czemu tego nie robią?- to jest zasadnicze pytanie.
Moim zdaniem u nas brakuje dobrej wiedzy na ten temat. Ludzie nie są przygotowywani do uprawiania  seksu bez prokreacji.
Seksualność i prokreacja to podstawowe wiadomości jakie człowiek powinien poznać. Tymczasem robi się wszystko, aby tej wiedzy było jak najmniej. Już jak byłam nastolatką zastanawiałam się po co uczyć na biologii tylu mało przydatnych rzeczy, a nie zapoznaje się ludzi od najmłodszych lat z tym, co dla nas najważniejsze i decyduje o jakości życia.

Wydaje mi się że nasz system nauczania jest za bardzo rozbudowany - miałem dostęp tylko do naszego to może wypowie się ktoś kto miał z innym do czynienie - i pewne rzeczy do nas nie docierają.
Ale z tą nauką czy brakiem nauki to bym nie przesadzał - XXI wiek, każdy ma dostęp do neta tam jest wszystko i dlatego zastanawiam się co jest nie tak z kobietami że siebie nie zabezpieczają - bardziej stawiam na lenistwo może wstyd przed wizytą u ginekologa.

Agnes76 napisał/a:

Zabrania się przekazywania wiedzy o rozrodczości pod pozorami siania zgorszenia.

A to coś nowego - możesz sprecyzować gdzie zabraniają?

Agnes76 napisał/a:

Nie masz czasem wrażenia, że ta nieplanowana prokreacja jest na rękę politykom ?

Ja mam wrażenie że politycy mają to w d....

Lenistwo?
Masa tematów jest typu "on nie chce prezerwatyw bo mu niewygodnie, a ja boję się odmówić".

59

Odp: Co sądzicie o aborcji?

maku2Czy Ty miałeś w szkole przekazywaną wiedzę o skutecznych metodach zapobiegania ciąży?
Gdyby komuś leżało na sercu dobro młodych ludzi, to by  tego uczyli najpóźniej w wieku 12 lat, bo już w tym wieku dziewczynki mają okres - czyli są zdolne do rozrodu.
Jest kilka metod naturalnych i kilkanaście farmakologicznych. Ilu młodych ludzi dobrze je zna?
Dlaczego nie uczyć ich w szkole, skoro potem są tak ważne.
Należy uczyc młodzież odpowiednich zachowań aby nie dochodziło do niechcianych ciąż.
Seksualność jest u nas traktowana jako coś wstydliwego, ludzie nie potrafią o niej rozmawiać.

A tutaj na temat zakazu.
"Ogranicza prawa i wolności". RPO o obywatelskim projekcie zakazującym edukacji seksualnej:
https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo- … seksualnej

60

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Czemu tego nie robią?- to jest zasadnicze pytanie.
Moim zdaniem u nas brakuje dobrej wiedzy na ten temat. Ludzie nie są przygotowywani do uprawiania  seksu bez prokreacji.
Seksualność i prokreacja to podstawowe wiadomości jakie człowiek powinien poznać. Tymczasem robi się wszystko, aby tej wiedzy było jak najmniej. Już jak byłam nastolatką zastanawiałam się po co uczyć na biologii tylu mało przydatnych rzeczy, a nie zapoznaje się ludzi od najmłodszych lat z tym, co dla nas najważniejsze i decyduje o jakości życia.

Wydaje mi się że nasz system nauczania jest za bardzo rozbudowany - miałem dostęp tylko do naszego to może wypowie się ktoś kto miał z innym do czynienie - i pewne rzeczy do nas nie docierają.
Ale z tą nauką czy brakiem nauki to bym nie przesadzał - XXI wiek, każdy ma dostęp do neta tam jest wszystko i dlatego zastanawiam się co jest nie tak z kobietami że siebie nie zabezpieczają - bardziej stawiam na lenistwo może wstyd przed wizytą u ginekologa.

Agnes76 napisał/a:

Zabrania się przekazywania wiedzy o rozrodczości pod pozorami siania zgorszenia.

A to coś nowego - możesz sprecyzować gdzie zabraniają?

Agnes76 napisał/a:

Nie masz czasem wrażenia, że ta nieplanowana prokreacja jest na rękę politykom ?

Ja mam wrażenie że politycy mają to w d....

Lenistwo?
Masa tematów jest typu "on nie chce prezerwatyw bo mu niewygodnie, a ja boję się odmówić".

Boi się odmówić a nie boi się nie planowanej ciąży?
Lenistwo.
Sama wiesz że oprócz prezerwatyw są inne środki zapobiegawcze.

61

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Nie wiem czemu się dziwicie.

Mieszkacie w turbo-kato-zacofanym kraju.
Zwanym Pislandia.

Tu nadal wg tej zacofanej władzy powiązanej z największym rakiem tego kraju, kościołem katolickim, obowiązuje seks po ślubie i nie mówienie o seksie wogóle.

62

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Agnes76 napisał/a:

maku2Czy Ty miałeś w szkole przekazywaną wiedzę o skutecznych metodach zapobiegania ciąży?

Co to prezerwatywa i spirala to jak się nie mylę wiedziałem już w podstawówce ale w jakiej klasie nie powiem.

Agnes76 napisał/a:

Gdyby komuś leżało na sercu dobro młodych ludzi, to by  tego uczyli najpóźniej w wieku 12 lat, bo już w tym wieku dziewczynki mają okres - czyli są zdolne do rozrodu.Jest kilka metod naturalnych i kilkanaście farmakologicznych. Ilu młodych ludzi dobrze je zna?

Teraz co nauczają to ja nie wiem.
Ale dlaczego pomimo możliwości młodzi tego się nie dowiadują to tego też nie wiem.

Agnes76 napisał/a:

Dlaczego nie uczyć ich w szkole, skoro potem są tak ważne.
Należy uczyć młodzież odpowiednich zachowań aby nie dochodziło do niechcianych ciąż.
Seksualność jest u nas traktowana jako coś wstydliwego, ludzie nie potrafią o niej rozmawiać.


Podobno w Anglii bardzo dużo nieletnich zachodzi w ciążę a przecież są edukowane przez szkole, literki i inne gremia - a zatem co tam nie działa?

63

Odp: Co sądzicie o aborcji?

Trzeba jeszcze napisać o tym, że gdy młoda dziewczynka zaczyna się interesować metodami antykoncepcji, to zaraz budzi podejrzenia, że chce uprawiać seks. To jedno z najbardziej obciążających przekonań, które sprawia, że młodzi ludzie wstydzą się o to pytać czy nawet kupować na ten temat książki.
Wyobraź sobie, że  w małym miasteczku, gdzie wszyscy się znają, do księgarni wchodzi 12letna dziewczynka  i kupuje taką książkę wink

U nas już samo zainteresowanie tym tematem budzi niezdrowe reakcje u wielu starszych .
Tymczasem metody naturalne wymagają aby dziewczynka dobrze poznała swoje ciało i cykle. Tego nie nauczysz się w pół roku, tym bardziej że przez cały czas może się jeszcze rozwijać. Żeby być dobrze przygotowaną a metoda skuteczną, powinna obserwować swoje ciało przez kilka lat.
Dlatego trzeba sobie powiedzieć, że to dorośli są odpowiedzialni za słabe przygotowania młodych do seksu bez niechcianych ciąż.

64

Odp: Co sądzicie o aborcji?
Behemoth666 napisał/a:

Nie wiem czemu się dziwicie.

Mieszkacie w turbo-kato-zacofanym kraju.
Zwanym Pislandia.

Tu nadal wg tej zacofanej władzy powiązanej z największym rakiem tego kraju, kościołem katolickim, obowiązuje seks po ślubie i nie mówienie o seksie wogóle.

Nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale ja w Polsce i uważam że mamy tu większą wolność niż w innych - oświeconych - krajach.
Jak się nie mylę to w Judaizmie i Islamie to też tylko po ślubie - też masz z tym problem?
Ktoś każe Ci do tego się stosować?

65

Odp: Co sądzicie o aborcji?
maku2 napisał/a:

Podobno w Anglii bardzo dużo nieletnich zachodzi w ciążę a przecież są edukowane przez szkole, literki i inne gremia - a zatem co tam nie działa?

Nie wiem jak tam jest, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że obecna Anglia to mieszanka napływowych młodych z wielu krajów.
Nasi też tam są smile

Posty [ 1 do 65 z 129 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co sądzicie o aborcji?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024