Chcialam sie dowiedziec czy ktos jest w podobnej sytuacji . Od kilku tygodni zamiast menopauzy ,2 kreski .Nie mam na ta ciaze sily,lecze sie a wzasadzie przerwalam leczenie na depresje I nerwice lekowa. Jestem kłebkiem nerwow . Nie mam wsparcia w rodzinie , rodzice staruszkowie ,lekarze , pro life, nie obchodzi ich nic poza zbawieniem wlasnej duszy ,wiec za cene mojego dramatu I kompletnej ruiny ,ciaze musze utrzymac. Cale zycie sprali mi umysl ogniem piekielnym , wiec nawet w chwili gdy mam prawo do aborcji ,ciagle sie waham jakbym robila cos zlego. Mam 5 dzieci, 3doroslych ,2 nastolatkow z niepelnosprawnosciami,cukrzyca, autyzmem - wiem czym pachnie wychowanie uposledzonych dzieci ,wiem jakim ostatnim ogniwem lancuszka pokarmowego jest matka z chorym dzieckiem . Czuje ze tego nie chce ,ze nie podolam. Nie mam wsparcia finansowego w partnerze, on sam jest jak dziecko ,wymaga opieki . Do rany przyloz,ale kompletnie nieogarniete stworzenie. Wszedzie na forach I Google pisza pokrzepiajace felietony ze jesli jestes zdrowa, dobrze sie odzywiasz, jestes szczupla ,a finansowo w tym wieku dobrze ustawiona ,to jak najbardziej....a tu ani zdrowia,ani kariery,ani wieku ani zadnego punktu zaczepienia . Prosilam w szpitalu o usg ,nie zrobili mi pomimo podania objawow ciazy pozamacicznej . Dopiero na urlopie na 2 koncu swiata za pare euro prywatnie ginekolog zrobil mi usg . U mnie tylko prywatnie ,gdzie koszt wizyty to £450 , fikcja ! To sa kwoty dla bogatych bisneswoman ktore decyduja sie na dziecko z invitro majac pelna stabilizacje. Stare,biedne baby z wpadki niech sobie powroza z krysztalowej kuli
2 2022-08-03 14:57:46 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-08-03 14:58:42)
Chcialam sie dowiedziec czy ktos jest w podobnej sytuacji . Od kilku tygodni zamiast menopauzy ,2 kreski .Nie mam na ta ciaze sily,lecze sie a wzasadzie przerwalam leczenie na depresje I nerwice lekowa. Jestem kłebkiem nerwow . Nie mam wsparcia w rodzinie , rodzice staruszkowie ,lekarze , pro life, nie obchodzi ich nic poza zbawieniem wlasnej duszy ,wiec za cene mojego dramatu I kompletnej ruiny ,ciaze musze utrzymac. Cale zycie sprali mi umysl ogniem piekielnym , wiec nawet w chwili gdy mam prawo do aborcji ,ciagle sie waham jakbym robila cos zlego. Mam 5 dzieci, 3doroslych ,2 nastolatkow z niepelnosprawnosciami,cukrzyca, autyzmem - wiem czym pachnie wychowanie uposledzonych dzieci ,wiem jakim ostatnim ogniwem lancuszka pokarmowego jest matka z chorym dzieckiem . Czuje ze tego nie chce ,ze nie podolam. Nie mam wsparcia finansowego w partnerze, on sam jest jak dziecko ,wymaga opieki . Do rany przyloz,ale kompletnie nieogarniete stworzenie. Wszedzie na forach I Google pisza pokrzepiajace felietony ze jesli jestes zdrowa, dobrze sie odzywiasz, jestes szczupla ,a finansowo w tym wieku dobrze ustawiona ,to jak najbardziej....a tu ani zdrowia,ani kariery,ani wieku ani zadnego punktu zaczepienia . Prosilam w szpitalu o usg ,nie zrobili mi pomimo podania objawow ciazy pozamacicznej . Dopiero na urlopie na 2 koncu swiata za pare euro prywatnie ginekolog zrobil mi usg . U mnie tylko prywatnie ,gdzie koszt wizyty to £450 , fikcja ! To sa kwoty dla bogatych bisneswoman ktore decyduja sie na dziecko z invitro majac pelna stabilizacje. Stare,biedne baby z wpadki niech sobie powroza z krysztalowej kuli
-> można leczyć depresję i nerwicę w ciąży
-> wcale nie musisz utrzymać ciąży, jeżeli nie chcesz. To Twoja decyzja, a nie rodziców
-> jakie masz objawy ciąży pozamacicznej? Który to tydzień? Robiłaś betę? Byłaś u lekarza, nie w szpitalu?
-> co na to ojciec dziecka? Co to znaczy, że wymaga opieki? Skoro wymaga opieki, to czemu się nie zabezpieczacie?
Nie mam objawow ciazy pozamacicznej, chcialam zeby mi zrobili usg w szpitalu, ale olali temat. Mialam wyjazd na wakacje I zrobilam usg prywatnie.
8tc ,nie robilam zadnej bety ,bo w uk taka ciaza nic nie znaczy do 12 tygodnia ,I nikogo to nie obchodzi.
Ojciec dziecka nie naciska na nic ,mam pelny wybor a on bedzie wspieral dobrym slowem.
Dlaczego sie nie zabezpieczalismy ? Bo mial robione badania kiedy staral sie o dziecko lata temu z poprzednia partnerka I okazalo sie ze nie moze miec dzieci . Takie pieprzenie moralizatorskie to sobie wsadz. Juz za pozno ciaza jest
4 2022-08-03 15:17:52 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2022-08-03 15:36:40)
Nie mam objawow ciazy pozamacicznej, chcialam zeby mi zrobili usg w szpitalu, ale olali temat. Mialam wyjazd na wakacje I zrobilam usg prywatnie.
8tc ,nie robilam zadnej bety ,bo w uk taka ciaza nic nie znaczy do 12 tygodnia ,I nikogo to nie obchodzi.
Ojciec dziecka nie naciska na nic ,mam pelny wybor a on bedzie wspieral dobrym slowem.
Dlaczego sie nie zabezpieczalismy ? Bo mial robione badania kiedy staral sie o dziecko lata temu z poprzednia partnerka I okazalo sie ze nie moze miec dzieci . Takie pieprzenie moralizatorskie to sobie wsadz. Juz za pozno ciaza jest
Zaraz, zaraz... Jesteś w ciąży czyli to fakt. Twój facet podobno nie może mieć dzieci, czyli co? Cudowne poczęcie?
Czego więc od nas oczekujesz, do tego torpedując kogoś kto pochylił się nad twoim problemem starając się ci pomóc.
Co niby mamy zrobić? Adoptować to dziecko?
Wiem, że jest ci trudno ale powstrzymaj się od chamskich odzywek, bo w ten sposób nie rozładujesz napięcia. Teraz musisz podjąć decyzję; wóz albo przewoz. Chcesz to dziecko czy nie?
Nikt ci nie zawinił w tym, że stoisz przed taką dezyzją, tylko ty sama i twój partner.
Ochłoń i zacznij logicznie myśleć. Jeśli wiesz, że nie poradzisz sobie z następnym dzieckiem to jest kilka wyjść, z oddaniem dziecka do adopcji łącznie. Może nawet z oddaniem do wychowania twoim rodzicom, skoro tacy pro life to powinna ich ucieszyć taka opcja.
5 2022-08-03 15:28:23 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-08-03 15:30:13)
Nie mam objawow ciazy pozamacicznej, chcialam zeby mi zrobili usg w szpitalu, ale olali temat. Mialam wyjazd na wakacje I zrobilam usg prywatnie.
8tc ,nie robilam zadnej bety ,bo w uk taka ciaza nic nie znaczy do 12 tygodnia ,I nikogo to nie obchodzi.
Ojciec dziecka nie naciska na nic ,mam pelny wybor a on bedzie wspieral dobrym slowem.
Dlaczego sie nie zabezpieczalismy ? Bo mial robione badania kiedy staral sie o dziecko lata temu z poprzednia partnerka I okazalo sie ze nie moze miec dzieci . Takie pieprzenie moralizatorskie to sobie wsadz. Juz za pozno ciaza jest
No jak się nie będziecie zabezpieczać, to jeszcze z trójkę zdążysz urodzić przed menopauzą. Zwłaszcza, że z facetem jesteś z własnej woli i widać właśnie, jak bardzo Cię wspiera w tej sytuacji. Ja nie widzę deka moralizowania w tym, co napisałam. Zapytałam najbardziej logicznie jak się da, czemu się nie zabezpieczaliście, skoro masz dzieci wymagające opieki i ciapowatego faceta. Masz nauczkę. Teraz rusz się i coś z tym zrób, bo jak będziesz siedzieć i narzekać, to obudzisz się przy porodzie.
Betę możesz zrobić prywatnie, ale to bardziej się odnosiło do tej ciąży pozamacicznej.
Możesz ciążę usunąć, możesz donosić. Możesz wychować, możesz oddać do adopcji, jesteś dorosła, nie musisz słuchać rodziców.
Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Nie jestem chamska tylko nie znajac calej sytuacji ,nudzac sie smiertelnie odpowiadasz na temat z jadowita satysfakcja . Nie udawaj troski , bo wbijasz szpile I odwracasz kota ogonem . Nie oczekuje niczego a napewno nie zadnej adopcji. Chcialam raczej porozmawiac z kobietami ktore przez taka sytuacje przeszly a nie takimi ktore z nudow szukaja gdzie rozladowac swoja wscieklizne , wiec najlepiej do tego znalezc sobie kogos kto znalazl sie w zyciowej kropce ,bo takiemu najlepiej wbijac swoje mądrosci .nie odpisuj bo juz wiadomo ze poza wrednymi tekstami I odbijaniem pileczki nie masz nic do powiedzenia w temacie .
Po urodzeniu, gdy nie odczujesz miłości macierzyńskiej do tego dzieciątka to możesz w Polsce włożyć je do "Okna życia" i ktoś je adoptuje lub trafi do domu dziecka.
Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody. Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life, gdyby nie to ,to nie mialabym tylu dzieci nigdy w zyciu. Jak nie dotyczy cie temat ,nie bylas/ byles w tej sytuacji to na tym zakonczmy dyskusje, wylacznie interesuje mnie opinia tych ktorzy przez to przeszli
Po urodzeniu, gdy nie odczujesz miłości macierzyńskiej do tego dzieciątka to możesz w Polsce włożyć je do "Okna życia" i ktoś je adoptuje lub trafi do domu dziecka.
Wykluczone, donoszenie ciazy spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany , o ktorych nie bede pisac, nie bede chodzic w pampersie do konca zycia sluzac komus jako zywy inkubator az tak milosierna nie jestem.
M!ri napisał/a:Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody. Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life, gdyby nie to ,to nie mialabym tylu dzieci nigdy w zyciu. Jak nie dotyczy cie temat ,nie bylas/ byles w tej sytuacji to na tym zakonczmy dyskusje, wylacznie interesuje mnie opinia tych ktorzy przez to przeszli
Na aborcję w tak wczesnej ciąży nie potrzeba terminów, po prostu kupujesz tabletki poronne, bierzesz i ewentualnie w razie potrzeby jedziesz do szpitala. Możesz je kupić przez internet.
M!ri napisał/a:Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody.
Jak do lekarza cieżko się dostać to piszesz do https://www.womenonweb.org/pl/ albo https://womenhelp.org/pl/ i załatwiasz sobie tabletki.
Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life,
Ogień piekielny straszne Wolisz piekło po śmierci czy piekło już teraz, za życia?
Anna770826 napisał/a:M!ri napisał/a:Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody. Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life, gdyby nie to ,to nie mialabym tylu dzieci nigdy w zyciu. Jak nie dotyczy cie temat ,nie bylas/ byles w tej sytuacji to na tym zakonczmy dyskusje, wylacznie interesuje mnie opinia tych ktorzy przez to przeszli
Na aborcję w tak wczesnej ciąży nie potrzeba terminów, po prostu kupujesz tabletki poronne, bierzesz i ewentualnie w razie potrzeby jedziesz do szpitala. Możesz je kupić przez internet.
Teoretycznie tak ale wspomnialam podczas assesmentu ze jade na wakacje , I do 10tc mozna te tabletki wziac , przez to ze nie zrobili usg wyliczyli mi ze juz jestem w 9tc I ze tabletki w 2 dni nie dojda, z kliniki nie moglam odebrac bo procedury wymagaly wizyty u poloznej na ktore nie bylo terminow. Po urlopie powiedziala mi przez telefon ze jest jej bardzo przykro ale to juz wychodzi ponad 10tc I tabletek mi nie wysle....teraz po usg wiem ze to dopiero poczatek 8tc I spokojnie byl czas po powrocie na tabletki ale nie daly mi wizyty wczesniej niz na 10.08 ...a wtedy dopiero pielegniarka ma ustalic kiedy beda mieli czas na zabieg , mowila ze spokojnie do 19 tc , co uwazam za niehumanitarne I jesli dziecko jest zdrowe to lekki absurd usuwac .
Anna770826 napisał/a:M!ri napisał/a:Wydawać by się mogło, że kobieta 45 lat z 5 dzieci powinna być ogarnięta życiowo, a nie histeryzować jak nastolatka. Nie chcesz tej ciąży to zrób aborcję, przecież w uk jest legalna. Problem solved
Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody.
Jak do lekarza cieżko się dostać to piszesz do https://www.womenonweb.org/pl/ albo https://womenhelp.org/pl/ i załatwiasz sobie tabletki.
Anna770826 napisał/a:Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life,
Ogień piekielny straszne
Wolisz piekło po śmierci czy piekło już teraz, za życia?
Pieklo juz mam za zycia ,ktos kto zyje w depresji i permamentnym lęku , nie zyje , tylko wegetuje I czeka na smierc. Rodzice jak guru sekty , tak mi zryli umysl ze boje sie wlasnego cienia. Moj facet to dzielnie znosi I opiekuje sie mna kiedy widze jedynie sciemnosc
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Niby wszystko legalne ale nie maja terminow na to zeby wykonac zabieg, czekanie z 1go telefonu na kolejny , tydzien po tygodniu. Wszystko w teorii wyglada latwo , realnie sa schody. Pozatym napisalam ze mam sprany umysl Pro life, gdyby nie to ,to nie mialabym tylu dzieci nigdy w zyciu. Jak nie dotyczy cie temat ,nie bylas/ byles w tej sytuacji to na tym zakonczmy dyskusje, wylacznie interesuje mnie opinia tych ktorzy przez to przeszli
Na aborcję w tak wczesnej ciąży nie potrzeba terminów, po prostu kupujesz tabletki poronne, bierzesz i ewentualnie w razie potrzeby jedziesz do szpitala. Możesz je kupić przez internet.
Teoretycznie tak ale wspomnialam podczas assesmentu ze jade na wakacje , I do 10tc mozna te tabletki wziac , przez to ze nie zrobili usg wyliczyli mi ze juz jestem w 9tc I ze tabletki w 2 dni nie dojda, z kliniki nie moglam odebrac bo procedury wymagaly wizyty u poloznej na ktore nie bylo terminow. Po urlopie powiedziala mi przez telefon ze jest jej bardzo przykro ale to juz wychodzi ponad 10tc I tabletek mi nie wysle....teraz po usg wiem ze to dopiero poczatek 8tc I spokojnie byl czas po powrocie na tabletki ale nie daly mi wizyty wczesniej niz na 10.08 ...a wtedy dopiero pielegniarka ma ustalic kiedy beda mieli czas na zabieg , mowila ze spokojnie do 19 tc , co uwazam za niehumanitarne I jesli dziecko jest zdrowe to lekki absurd usuwac .
Ale po co Ty się umawiasz na wizytę?
Po co się kontaktujesz z położną? Kupujesz tabletki, bierzesz i masz z głowy. Po co Ty chcesz czekać na 19tc?
Napisz do WomenonWeb albo Womenhelp i za tydzień dostaniesz tabletki. Weź je od razu jak tylko dostaniesz.
Poza tym tabletki można wziąc do 12tc. Im później, tym skutecznośc mniejsza, ale dalej w 12tc ta skuteczność wynosi 70%.
Napisz do nich dzisiaj i zamów tabletki.
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Na aborcję w tak wczesnej ciąży nie potrzeba terminów, po prostu kupujesz tabletki poronne, bierzesz i ewentualnie w razie potrzeby jedziesz do szpitala. Możesz je kupić przez internet.
Teoretycznie tak ale wspomnialam podczas assesmentu ze jade na wakacje , I do 10tc mozna te tabletki wziac , przez to ze nie zrobili usg wyliczyli mi ze juz jestem w 9tc I ze tabletki w 2 dni nie dojda, z kliniki nie moglam odebrac bo procedury wymagaly wizyty u poloznej na ktore nie bylo terminow. Po urlopie powiedziala mi przez telefon ze jest jej bardzo przykro ale to juz wychodzi ponad 10tc I tabletek mi nie wysle....teraz po usg wiem ze to dopiero poczatek 8tc I spokojnie byl czas po powrocie na tabletki ale nie daly mi wizyty wczesniej niz na 10.08 ...a wtedy dopiero pielegniarka ma ustalic kiedy beda mieli czas na zabieg , mowila ze spokojnie do 19 tc , co uwazam za niehumanitarne I jesli dziecko jest zdrowe to lekki absurd usuwac .
Ale po co Ty się umawiasz na wizytę?
Po co się kontaktujesz z położną? Kupujesz tabletki, bierzesz i masz z głowy. Po co Ty chcesz czekać na 19tc?
Napisz do WomenonWeb albo Womenhelp i za tydzień dostaniesz tabletki. Weź je od razu jak tylko dostaniesz.Poza tym tabletki można wziąc do 12tc. Im później, tym skutecznośc mniejsza, ale dalej w 12tc ta skuteczność wynosi 70%.
Napisz do nich dzisiaj i zamów tabletki.
Zadzwonilam do kliniki aborcyjnej I robilam wszystko tak jak mi zalecili. Nie po co to a po co tamto. Kilka dni pozniej jak wogole dowiedzialam sie o ciazy mialam wykupiony urlop i jestem na innym kontynencie .A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje , nie po to zeby mi ktos tabletki aborcyjne doradzal ,bo pozno czy wczesnie do 24tc w UK w razie wad genetycznych lub rozwojowych ciaze mozna usunac ,wiec do tego porad mi nie trzeba ,mam juz kontakt gdybym byla zdecydowana
17 2022-08-03 16:15:25 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-08-03 16:17:43)
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Teoretycznie tak ale wspomnialam podczas assesmentu ze jade na wakacje , I do 10tc mozna te tabletki wziac , przez to ze nie zrobili usg wyliczyli mi ze juz jestem w 9tc I ze tabletki w 2 dni nie dojda, z kliniki nie moglam odebrac bo procedury wymagaly wizyty u poloznej na ktore nie bylo terminow. Po urlopie powiedziala mi przez telefon ze jest jej bardzo przykro ale to juz wychodzi ponad 10tc I tabletek mi nie wysle....teraz po usg wiem ze to dopiero poczatek 8tc I spokojnie byl czas po powrocie na tabletki ale nie daly mi wizyty wczesniej niz na 10.08 ...a wtedy dopiero pielegniarka ma ustalic kiedy beda mieli czas na zabieg , mowila ze spokojnie do 19 tc , co uwazam za niehumanitarne I jesli dziecko jest zdrowe to lekki absurd usuwac .
Ale po co Ty się umawiasz na wizytę?
Po co się kontaktujesz z położną? Kupujesz tabletki, bierzesz i masz z głowy. Po co Ty chcesz czekać na 19tc?
Napisz do WomenonWeb albo Womenhelp i za tydzień dostaniesz tabletki. Weź je od razu jak tylko dostaniesz.Poza tym tabletki można wziąc do 12tc. Im później, tym skutecznośc mniejsza, ale dalej w 12tc ta skuteczność wynosi 70%.
Napisz do nich dzisiaj i zamów tabletki.
Zadzwonilam do kliniki aborcyjnej I robilam wszystko tak jak mi zalecili. Nie po co to a po co tamto. Kilka dni pozniej jak wogole dowiedzialam sie o ciazy mialam wykupiony urlop i jestem na innym kontynencie .A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje , nie po to zeby mi ktos tabletki aborcyjne doradzal ,bo pozno czy wczesnie do 24tc w UK w razie wad genetycznych lub rozwojowych ciaze mozna usunac ,wiec do tego porad mi nie trzeba ,mam juz kontakt gdybym byla zdecydowana
No to decyduj. Aborcja albo poród, ciąża nie zniknie dlatego, że odkładasz to ciągle w głowie na później.
Ja tylko mówię, że akurat aborcję to mogłaś załatwić sobie w 10min zamiast szukać kliniki.
Porad nie chcesz, o każde zdanie robisz bulwers, bo ktoś chce dopytać o szczegóły... tak to na pewno zgromadzi się tu cała grupa chętna doradzać komuś, kto ma takie podejscie do innych.
A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje
Co Ty chcesz od takich kobiet usłyszeć innego niż to, że musisz zdecydować czy wte czy wewte. Że przeszły aborcję i jakoś ogień piekielny ich nie pochłonął? Czy że urodziły i instynkt macierzyński odmienił ich życie?
Anna770826 napisał/a:A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje
Co Ty chcesz od takich kobiet usłyszeć innego niż to, że musisz zdecydować czy wte czy wewte. Że przeszły aborcję i jakoś ogień piekielny ich nie pochłonął? Czy że urodziły i instynkt macierzyński odmienił ich życie?
Może chce się tylko wygadać do osób, które były w takiej sytuacji? Przecież, tu nie ma specjalistów, niktvjej rady nie da. Ona sama wie co robić, a z tego co czytam, nie ma w życiu się z kimscpodzielic troskami to pisze w nerwach anonimowo na forum.
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Ale po co Ty się umawiasz na wizytę?
Po co się kontaktujesz z położną? Kupujesz tabletki, bierzesz i masz z głowy. Po co Ty chcesz czekać na 19tc?
Napisz do WomenonWeb albo Womenhelp i za tydzień dostaniesz tabletki. Weź je od razu jak tylko dostaniesz.Poza tym tabletki można wziąc do 12tc. Im później, tym skutecznośc mniejsza, ale dalej w 12tc ta skuteczność wynosi 70%.
Napisz do nich dzisiaj i zamów tabletki.
Zadzwonilam do kliniki aborcyjnej I robilam wszystko tak jak mi zalecili. Nie po co to a po co tamto. Kilka dni pozniej jak wogole dowiedzialam sie o ciazy mialam wykupiony urlop i jestem na innym kontynencie .A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje , nie po to zeby mi ktos tabletki aborcyjne doradzal ,bo pozno czy wczesnie do 24tc w UK w razie wad genetycznych lub rozwojowych ciaze mozna usunac ,wiec do tego porad mi nie trzeba ,mam juz kontakt gdybym byla zdecydowana
No to decyduj. Aborcja albo poród, ciąża nie zniknie dlatego, że odkładasz to ciągle w głowie na później.
Ja tylko mówię, że akurat aborcję to mogłaś załatwić sobie w 10min zamiast szukać kliniki.
Porad nie chcesz, o każde zdanie robisz bulwers, bo ktoś chce dopytać o szczegóły... tak to na pewno zgromadzi się tu cała grupa chętna doradzać komuś, kto ma takie podejscie do innych.
Na chwile obecna to raczej poczekam na pelna genetyke I dopiero wtedy majac jasnosc sytuacji zdecyduje co dalej. Glownie chodzi mi o wypowiedzi kogos kto byl w moim wieku I sytuacji
Na chwile obecna to raczej poczekam na pelna genetyke I dopiero wtedy majac jasnosc sytuacji zdecyduje co dalej.
A jak wyjdzie, że zdrowe to będziesz ryczeć w poduszkę że przespałaś termin na legalną aborcję.
Czekasz aż los sam za Ciebie załatwi sprawę. To się nazywa wyuczona bezradność.
M!ri napisał/a:Anna770826 napisał/a:A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje
Co Ty chcesz od takich kobiet usłyszeć innego niż to, że musisz zdecydować czy wte czy wewte. Że przeszły aborcję i jakoś ogień piekielny ich nie pochłonął? Czy że urodziły i instynkt macierzyński odmienił ich życie?
Może chce się tylko wygadać do osób, które były w takiej sytuacji? Przecież, tu nie ma specjalistów, niktvjej rady nie da. Ona sama wie co robić, a z tego co czytam, nie ma w życiu się z kimscpodzielic troskami to pisze w nerwach anonimowo na forum.
Dokladnie tak jak piszesz, nie znam nikogo kto w tym wieku przechodzil ciaze, calosc jest przytlaczajaca. My chcielismy dziecka 5lat temu ale ze wzgledu na partnera wiedzialam ze to nierealne . Zapomnielismy o temacie , wogole z czasem I roznymi problemami w tym zdrowotnymi to nie mialoby racji bytu. Po dzieciach zrobilam generalke z calym cialem ,operacje plastyczne brzuch ,bust, wszystko....nawet nie wiem czy ciaza nie rozerwie mi skory po operacji . Zwykly lekarz GP tez nie ma wiedzy na takie tematy . Ja mojej lekarce mowilam ze konieczny jest kwas foliowy 5mg na recepte bo dla niej tylko zwykly jak dla 25letnich mam ...wiec tak naprawde nie mam z kim konsultowac tak rozleglych tematow zdrowotnych ,bo wielu lekarzy o zabiegach ktore mialam plastycznych zetknelo sie jedynie w prasie lub TV
Tu na tym forum a nawet w całej Polsce, a może nawet i na świecie, nie ma kobiety z podobnymi problemami.
45 latka z 5 dzieci, w tym dwoje z niepełnosprawnościami, po wielu operacjach plastycznych, w ciąży z niepłodnym partnerem.
Jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna.
Badania genetyczne może i coś podpowiedzą.
Jednak podczas dalszej ciąży i porodu różne rzeczy mogą się wydarzyć i dziecko rodzi się np. z dziecięcym porażeniem mózgowym.
Nigdy nie masz gwarancji, że dziecko z prawidłowej ciąży urodzi się zdrowe.
Tu na tym forum a nawet w całej Polsce, a może nawet i na świecie, nie ma kobiety z podobnymi problemami.
45 latka z 5 dzieci, w tym dwoje z niepełnosprawnościami, po wielu operacjach plastycznych, w ciąży z niepłodnym partnerem.
Jesteś wyjątkowa i niepowtarzalna.
Badania genetyczne może i coś podpowiedzą.
Jednak podczas dalszej ciąży i porodu różne rzeczy mogą się wydarzyć i dziecko rodzi się np. z dziecięcym porażeniem mózgowym.
Nigdy nie masz gwarancji, że dziecko z prawidłowej ciąży urodzi się zdrowe.
Zdaje sobie z tego sprawe , bo moje dzieci na usg I genetyce byly zdrowe a jednak problem jest. Moj partner przez dlugotrwale branie lekow kiedys mial ograniczona plodnosc ale jak widac jednak zaskoczylo w najmniej oczekiwanym momencie. Ciezko dyskutowac z ludzmi ktorzy uwazaja ze osob w moim wieku nie ma w ciazy a operacje plastyczne sa czyms wylacznie co znaja z gazetek z ,,zyci wziete" .
Wiele wad rozwojowych widzialam z racji zawodu ktory wykonuje I za kazdym razem gdy widze kompletnie uszkodzona osobe zastanawiam sie czy rodzice wiedzieli,czy cokolwiek dalo sygnal w wieku prenatalnym ze moze byc problem. Mam sasiadke w wieku 36 lat ma 14 letniego syna z zespolem Downa , kolega z pracy rowniez, ale oni wiedzieli I zdecydowali sie kontynuowac ...chyle czola bo wiem ze jest bardzo ciezko. Moje dzieci na cale szczescie sa wysokofunkcjonujace ,wiec jak ktos nie wie ,to tego nie widac
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Zadzwonilam do kliniki aborcyjnej I robilam wszystko tak jak mi zalecili. Nie po co to a po co tamto. Kilka dni pozniej jak wogole dowiedzialam sie o ciazy mialam wykupiony urlop i jestem na innym kontynencie .A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje , nie po to zeby mi ktos tabletki aborcyjne doradzal ,bo pozno czy wczesnie do 24tc w UK w razie wad genetycznych lub rozwojowych ciaze mozna usunac ,wiec do tego porad mi nie trzeba ,mam juz kontakt gdybym byla zdecydowana
No to decyduj. Aborcja albo poród, ciąża nie zniknie dlatego, że odkładasz to ciągle w głowie na później.
Ja tylko mówię, że akurat aborcję to mogłaś załatwić sobie w 10min zamiast szukać kliniki.
Porad nie chcesz, o każde zdanie robisz bulwers, bo ktoś chce dopytać o szczegóły... tak to na pewno zgromadzi się tu cała grupa chętna doradzać komuś, kto ma takie podejscie do innych.
Na chwile obecna to raczej poczekam na pelna genetyke I dopiero wtedy majac jasnosc sytuacji zdecyduje co dalej. Glownie chodzi mi o wypowiedzi kogos kto byl w moim wieku I sytuacji
Wyżej pisałaś, że nie chcesz rodzić. To jak sobie wyobrażasz taką sytuację? Zdrowe dziecko, legalnej aborcji nie dostaniesz, rodzić nie chcesz, partner ma to w dupie. Na co czekasz?
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:No to decyduj. Aborcja albo poród, ciąża nie zniknie dlatego, że odkładasz to ciągle w głowie na później.
Ja tylko mówię, że akurat aborcję to mogłaś załatwić sobie w 10min zamiast szukać kliniki.
Porad nie chcesz, o każde zdanie robisz bulwers, bo ktoś chce dopytać o szczegóły... tak to na pewno zgromadzi się tu cała grupa chętna doradzać komuś, kto ma takie podejscie do innych.
Na chwile obecna to raczej poczekam na pelna genetyke I dopiero wtedy majac jasnosc sytuacji zdecyduje co dalej. Glownie chodzi mi o wypowiedzi kogos kto byl w moim wieku I sytuacji
Wyżej pisałaś, że nie chcesz rodzić. To jak sobie wyobrażasz taką sytuację? Zdrowe dziecko, legalnej aborcji nie dostaniesz, rodzić nie chcesz, partner ma to w dupie. Na co czekasz?
Partner nie ma w dupie tylko nie dyktuje mi co mam robic,wspiera dobrym slowem. Legalna aborcja jest do 24tc . Czekam na powrot z wakacji I po 10tc badania genetyczne
Jeśli boisz się ognia piekielnego to zapewne wiesz, że on jest zarówno za aborcję zdrowego jak i chorego dziecka.
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Na chwile obecna to raczej poczekam na pelna genetyke I dopiero wtedy majac jasnosc sytuacji zdecyduje co dalej. Glownie chodzi mi o wypowiedzi kogos kto byl w moim wieku I sytuacji
Wyżej pisałaś, że nie chcesz rodzić. To jak sobie wyobrażasz taką sytuację? Zdrowe dziecko, legalnej aborcji nie dostaniesz, rodzić nie chcesz, partner ma to w dupie. Na co czekasz?
Partner nie ma w dupie tylko nie dyktuje mi co mam robic,wspiera dobrym slowem. Legalna aborcja jest do 24tc . Czekam na powrot z wakacji I po 10tc badania genetyczne
No a napisałaś, że partner nie ponoże, bo to Ty się nim zajmujesz.
Co Ci dadzą badania genetyczne, skoro i tak nie chcesz rodzić? Poza tym, że teraz aborcja to tabletki i sztuczne poronienie, a w 24tc będziesz miała zabiegowe, które jest bardziej inwazyjne?
Jeśli boisz się ognia piekielnego to zapewne wiesz, że on jest zarówno za aborcję zdrowego jak i chorego dziecka.
Nie, w tym wypadku wiem ze zdecydowanie bym nie chciala ,I nie mam z tym zadnych obiekcji co do aborcji .widze na codzien skrajne uposledzenia,widze jak cierpia I caly aspekt funkcjonowania takiej osoby. Tak juz mam I nie wytlumacze tego .
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Wyżej pisałaś, że nie chcesz rodzić. To jak sobie wyobrażasz taką sytuację? Zdrowe dziecko, legalnej aborcji nie dostaniesz, rodzić nie chcesz, partner ma to w dupie. Na co czekasz?
Partner nie ma w dupie tylko nie dyktuje mi co mam robic,wspiera dobrym slowem. Legalna aborcja jest do 24tc . Czekam na powrot z wakacji I po 10tc badania genetyczne
No a napisałaś, że partner nie ponoże, bo to Ty się nim zajmujesz.
Co Ci dadzą badania genetyczne, skoro i tak nie chcesz rodzić? Poza tym, że teraz aborcja to tabletki i sztuczne poronienie, a w 24tc będziesz miała zabiegowe, które jest bardziej inwazyjne?
Od 10tc jest zabiegowe w UK w pelnej narkozie . O partnerze pisalam w przenosni nie doslownie. Nie ma pieniedzy, co jest utrudnieniem natomiast nie jest obloznie chory I nie wymaga takiej opieki
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Partner nie ma w dupie tylko nie dyktuje mi co mam robic,wspiera dobrym slowem. Legalna aborcja jest do 24tc . Czekam na powrot z wakacji I po 10tc badania genetyczne
No a napisałaś, że partner nie ponoże, bo to Ty się nim zajmujesz.
Co Ci dadzą badania genetyczne, skoro i tak nie chcesz rodzić? Poza tym, że teraz aborcja to tabletki i sztuczne poronienie, a w 24tc będziesz miała zabiegowe, które jest bardziej inwazyjne?Od 10tc jest zabiegowe w UK w pelnej narkozie . O partnerze pisalam w przenosni nie doslownie. Nie ma pieniedzy, co jest utrudnieniem natomiast nie jest obloznie chory I nie wymaga takiej opieki
Co nie zmienia faktu, że do 12tc możesz sobie we własnym zakresie kupić tabletki i nie musisz robić zabiegu. A skoro i tak urodzić nie chcesz, to po co Ci badania genetyczne?
Generalnie ja jestem w szoku. Właśnie przestały mnie dziwić postulaty o to, żeby robić aborcję nawet w 8 miesiącu skoro faktycznie zdarzają się takie osoby, które rodzic nie chcą, ale sobie czekają zamiast załatwić sprawę od razu.
32 2022-08-03 17:37:32 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-08-03 17:42:00)
Bedzie ciezko, ale dasz rade. Nie mowie z wlasnego doswuadczenia, ale osob znajomych.
A czasem nawet te ostatnie dziecko, poczatkowo niechciane okazywalo sie najlepszym i wlasciwie jedynym oparciem w chorobach i na starosc. Moze wiec zaszlas w ciaze po COS?
A jezeli Cie naprawde przerosnie po urodzeniu to przeciez chowac nie musisz. mozesz nawet anonimowo zostawic w oknie zycia albo legalnie oddac do adopcji. Po co zabijac? Mialam w klasie 3 osoby z domu dziecka. Dzis same maja swoje rodziny. Chcesz wlasnemu dziecku odebrac szanse na pojscie wlasna droga? Myslisz, ze one wolalaby zostac zabite w aborcji czy sie urodzic? Dla ciebie to tylko 9 miesiecy. Dla kogos kwestia zycia i smierci.
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:No a napisałaś, że partner nie ponoże, bo to Ty się nim zajmujesz.
Co Ci dadzą badania genetyczne, skoro i tak nie chcesz rodzić? Poza tym, że teraz aborcja to tabletki i sztuczne poronienie, a w 24tc będziesz miała zabiegowe, które jest bardziej inwazyjne?Od 10tc jest zabiegowe w UK w pelnej narkozie . O partnerze pisalam w przenosni nie doslownie. Nie ma pieniedzy, co jest utrudnieniem natomiast nie jest obloznie chory I nie wymaga takiej opieki
Co nie zmienia faktu, że do 12tc możesz sobie we własnym zakresie kupić tabletki i nie musisz robić zabiegu. A skoro i tak urodzić nie chcesz, to po co Ci badania genetyczne?
Ale po co mam cos kupowac jak mam legalna klinike? Badania genetyczne wlasnie po to zeby zdecydowac czy chce urodzic czy nie . Nie jestem zdecydowana na aborcje. Jesli dziecko bedzie zdrowe to urodze
Generalnie ja jestem w szoku. Właśnie przestały mnie dziwić postulaty o to, żeby robić aborcję nawet w 8 miesiącu skoro faktycznie zdarzają się takie osoby, które rodzic nie chcą, ale sobie czekają zamiast załatwić sprawę od razu.
Że tak zacytuję
Kleoma napisał/a:Po urodzeniu, gdy nie odczujesz miłości macierzyńskiej do tego dzieciątka to możesz w Polsce włożyć je do "Okna życia" i ktoś je adoptuje lub trafi do domu dziecka.
Wykluczone, donoszenie ciazy spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany , o ktorych nie bede pisac, nie bede chodzic w pampersie do konca zycia sluzac komus jako zywy inkubator az tak milosierna nie jestem.
trollujesz aż miło
Bedzie ciezko, ale dasz rade. Nie mowie z wlasnego doswuadczenia, ale osob znajomych.
A czasem nawet te ostatnie dziecko, poczatkowo niechciane okazywalo sie najlepszym i wlasciwie jedynym oparciem w chorobach i na starosc. Moze wiec zaszlas w ciaze po COS?
To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu . Takie bajki Pro life propaguje zeby kobiety decydowaly sie rodzic ,a potem nikogo nie obchodzi jak sobie radzisz z tym .
Że tak zacytuję
Anna770826 napisał/a:Kleoma napisał/a:Po urodzeniu, gdy nie odczujesz miłości macierzyńskiej do tego dzieciątka to możesz w Polsce włożyć je do "Okna życia" i ktoś je adoptuje lub trafi do domu dziecka.
Wykluczone, donoszenie ciazy spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany , o ktorych nie bede pisac, nie bede chodzic w pampersie do konca zycia sluzac komus jako zywy inkubator az tak milosierna nie jestem.
trollujesz aż miło
Poprosze jasniej , bo anonimowo mozna g...nem kazdego obsmarowac a im wiekszy ma problem ,tym lepsza satysfakcja z wylewania pomyj ,ciekawe czy mialabys odwage powiedziec to wprost?
blueangel napisał/a:Bedzie ciezko, ale dasz rade. Nie mowie z wlasnego doswuadczenia, ale osob znajomych.
A czasem nawet te ostatnie dziecko, poczatkowo niechciane okazywalo sie najlepszym i wlasciwie jedynym oparciem w chorobach i na starosc. Moze wiec zaszlas w ciaze po COS?To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu . Takie bajki Pro life propaguje zeby kobiety decydowaly sie rodzic ,a potem nikogo nie obchodzi jak sobie radzisz z tym .
Wiesz co? Urodz i oddaj. Na Marke sie nie nadajesz. Moj tez ma aspergera. A wyobraz sobie, ze jest oparciem i najlepszym dzieckiem, jakie bym mogla sobie wymarzyc. Oki jest trudniej ale jest naprawde dobry i troskliwy. Wspomagamy sie nawzajem. Jak popatrze za to na te wredne pyskujace zdrowe w zyciu bym sie nie zamienila.
38 2022-08-03 17:47:11 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-08-03 17:47:54)
Anna770826 napisał/a:blueangel napisał/a:Bedzie ciezko, ale dasz rade. Nie mowie z wlasnego doswuadczenia, ale osob znajomych.
A czasem nawet te ostatnie dziecko, poczatkowo niechciane okazywalo sie najlepszym i wlasciwie jedynym oparciem w chorobach i na starosc. Moze wiec zaszlas w ciaze po COS?To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu . Takie bajki Pro life propaguje zeby kobiety decydowaly sie rodzic ,a potem nikogo nie obchodzi jak sobie radzisz z tym .
Wiesz co? Urodz i oddaj. Na Matke sie nie nadajesz. Moj tez ma aspergera. A wyobraz sobie, ze jest oparciem i najlepszym dzieckiem, jakie bym mogla sobie wymarzyc. Oki jest trudniej ale jest naprawde dobry i troskliwy. Wspomagamy sie nawzajem. Jak popatrze za to na te wredne pyskujace zdrowe w zyciu bym sie nie zamienila. Jak jestem chora nie mam na kogo liczyc. Sam z siebie sie man opiekuje.
Srry ze jeszcze raz ale ucielo mi post
Kleoma napisał/a:Po urodzeniu, gdy nie odczujesz miłości macierzyńskiej do tego dzieciątka to możesz w Polsce włożyć je do "Okna życia" i ktoś je adoptuje lub trafi do domu dziecka.
Wykluczone, donoszenie ciazy spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany , o ktorych nie bede pisac, nie bede chodzic w pampersie do konca zycia sluzac komus jako zywy inkubator az tak milosierna nie jestem.
To już nic nie rozumiem.
40 2022-08-03 17:47:54 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-08-03 17:50:34)
M!ri napisał/a:Że tak zacytuję
Anna770826 napisał/a:Wykluczone, donoszenie ciazy spowoduje u mnie nieodwracalne zmiany , o ktorych nie bede pisac, nie bede chodzic w pampersie do konca zycia sluzac komus jako zywy inkubator az tak milosierna nie jestem.
trollujesz aż miło
Poprosze jasniej , bo anonimowo mozna g...nem kazdego obsmarowac a im wiekszy ma problem ,tym lepsza satysfakcja z wylewania pomyj ,ciekawe czy mialabys odwage powiedziec to wprost?
Ja powiem wprost.
Trollujesz.
Najpierw piszesz, że nie możesz urodzić, potem że jeszcze nie wiesz czy chcesz. Zamiast zrobić aborcję w 6-7tc tabletkami, to jedziesz na wakacje. Nieźle poustawiane priorytety albo bezdenna głupota. Patrząc na całokształt to obstawiam niestety to drugie.
I tak, powiedziałabym Ci to w twarz bez problemu.
Temat ma ile? Godzinę. A Ty zdążyłaś kilkukrotnie zaprzeczyć sama sobie. Powodzenia, miłego porodu, o ile jakakolwiek ciąża jest.
Anna770826 napisał/a:blueangel napisał/a:Bedzie ciezko, ale dasz rade. Nie mowie z wlasnego doswuadczenia, ale osob znajomych.
A czasem nawet te ostatnie dziecko, poczatkowo niechciane okazywalo sie najlepszym i wlasciwie jedynym oparciem w chorobach i na starosc. Moze wiec zaszlas w ciaze po COS?To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu . Takie bajki Pro life propaguje zeby kobiety decydowaly sie rodzic ,a potem nikogo nie obchodzi jak sobie radzisz z tym .
Wiesz co? Urodz i oddaj. Na Marke sie nie nadajesz. Moj tez ma aspergera. A wyobraz sobie, ze jest oparciem i najlepszym dzieckiem, jakie bym mogla sobie wymarzyc. Oki jest trudniej ale jest naprawde dobry i troskliwy. Wspomagamy sie nawzajem. Jak popatrze za to na te wredne pyskujace zdrowe w zyciu bym sie nie zamienila.
Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
42 2022-08-03 17:50:06 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-08-03 17:51:25)
U mnie tez ciaza spowodowala spustoszenie. Ale to co piszesz to egoizm. Nie masz zadnego kregoslupa moralnego.
Zawsze mozesz urodzic w niemczexh robiac cesarke. Ubezspieczenie europejskie powinno wystarczyc. Musisz wziasc papierek z zusu
blueangel napisał/a:Anna770826 napisał/a:To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu . Takie bajki Pro life propaguje zeby kobiety decydowaly sie rodzic ,a potem nikogo nie obchodzi jak sobie radzisz z tym .
Wiesz co? Urodz i oddaj. Na Marke sie nie nadajesz. Moj tez ma aspergera. A wyobraz sobie, ze jest oparciem i najlepszym dzieckiem, jakie bym mogla sobie wymarzyc. Oki jest trudniej ale jest naprawde dobry i troskliwy. Wspomagamy sie nawzajem. Jak popatrze za to na te wredne pyskujace zdrowe w zyciu bym sie nie zamienila.
Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
10min temu twierdziłaś, że nie wiesz czy chcesz rodzić czy nie. Może weź wymyśl wersję i potem tu wróć?
44 2022-08-03 17:53:20 Ostatnio edytowany przez blueangel (2022-08-03 17:53:38)
A jak mialas dosc to zrzebabylo sie nie roochac. Wiedzialas skad sie biora dzieci.
Zwkla suka a nie Matka czy czlowiek. IDE stad bo mnie poniesie
Anna770826 napisał/a:blueangel napisał/a:Wiesz co? Urodz i oddaj. Na Marke sie nie nadajesz. Moj tez ma aspergera. A wyobraz sobie, ze jest oparciem i najlepszym dzieckiem, jakie bym mogla sobie wymarzyc. Oki jest trudniej ale jest naprawde dobry i troskliwy. Wspomagamy sie nawzajem. Jak popatrze za to na te wredne pyskujace zdrowe w zyciu bym sie nie zamienila.
Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
10min temu twierdziłaś, że nie wiesz czy chcesz rodzić czy nie. Może weź wymyśl wersję i potem tu wróć?
Bo nie wiem,nie zdecydowalam jeszcze , o ciazy wiem od 3 tygodni, to za malo zeby zrobic cos wiecej niz usg I zmierzyc ile ma tygodni. Powiedzialam ze podejme decyzje po badaniach genetycznych . Pewnie za 4-5 tyg I od wynikow bedzie zalezalo co dalej
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
10min temu twierdziłaś, że nie wiesz czy chcesz rodzić czy nie. Może weź wymyśl wersję i potem tu wróć?
Bo nie wiem,nie zdecydowalam jeszcze , o ciazy wiem od 3 tygodni, to za malo zeby zrobic cos wiecej niz usg I zmierzyc ile ma tygodni. Powiedzialam ze podejme decyzje po badaniach genetycznych . Pewnie za 4-5 tyg I od wynikow bedzie zalezalo co dalej
Napewno nie bede rodzila dla kogos do adopcji a chorego napewno nie zdecyduje sie urodzic ,tyle w temacie .
A jak mialas dosc to zrzebabylo sie nie roochac. Wiedzialas skad sie biora dzieci.
Zwkla suka a nie Matka czy czlowiek. IDE stad bo mnie poniesie
Idz idz prymitywie ,nie mamy o czym dyskutowac
Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
acha czyli podsumujmy
Nie chcesz tej ciąży, ale urodzisz.
Nie chcesz być matką, ale nie oddasz, aby ktoś nie dostał dziecka za darmo.
fuck logic
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:10min temu twierdziłaś, że nie wiesz czy chcesz rodzić czy nie. Może weź wymyśl wersję i potem tu wróć?
Bo nie wiem,nie zdecydowalam jeszcze , o ciazy wiem od 3 tygodni, to za malo zeby zrobic cos wiecej niz usg I zmierzyc ile ma tygodni. Powiedzialam ze podejme decyzje po badaniach genetycznych . Pewnie za 4-5 tyg I od wynikow bedzie zalezalo co dalej
Napewno nie bede rodzila dla kogos do adopcji a chorego napewno nie zdecyduje sie urodzic ,tyle w temacie .
A co zrobisz jeśli badania prenatalne i inne potem wyjdą dobrze, ciąża prawidłowa, poród tak samo a okaże się, że dziecko jednak nie jest zdrowe? Wyjdzie jakaś wada czy choroba niewykryta podczas badań w ciąży?
Anna770826 napisał/a:Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
acha czyli podsumujmy
Nie chcesz tej ciąży, ale urodzisz.
Nie chcesz być matką, ale nie oddasz, aby ktoś nie dostał dziecka za darmo.
fuck logic
Trollujesz , 45 letnia kobieta do poki nie bawi sie w invitro to ostatnia rzecza o jakiej marzy to ciaza I noworodek . Ale najlepiej upraszczac obsrywac,lapac za slowa I tendencyjnie przekrecac zeby zdyskredytowac rozmowce ,typowe zagrania trolli na anonimowych forach. Jasne ze nie chce tej ciazy bo po cholere mi w moim wieku, kiedy mam juz odchowane dzieci / fuck logic???
Jesli bedzie z zespolem Downa I innymi zaburzeniami genetycznymi lub wadami rozwojowymi ,usune ,bo takie moje prawo .
Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ? Narysowac czy dalej bedziesz lowic kazde slowo I przekrecac ?
Anna770826 napisał/a:Anna770826 napisał/a:Bo nie wiem,nie zdecydowalam jeszcze , o ciazy wiem od 3 tygodni, to za malo zeby zrobic cos wiecej niz usg I zmierzyc ile ma tygodni. Powiedzialam ze podejme decyzje po badaniach genetycznych . Pewnie za 4-5 tyg I od wynikow bedzie zalezalo co dalej
Napewno nie bede rodzila dla kogos do adopcji a chorego napewno nie zdecyduje sie urodzic ,tyle w temacie .
A co zrobisz jeśli badania prenatalne i inne potem wyjdą dobrze, ciąża prawidłowa, poród tak samo a okaże się, że dziecko jednak nie jest zdrowe? Wyjdzie jakaś wada czy choroba niewykryta podczas badań w ciąży?
Nie wiem co zrobie,wejde na forum I poprosze cie o rade
M!ri napisał/a:Anna770826 napisał/a:Sama urodz I oddaj a potem chodz w pieluchomajtkach jak bezplodni dostana dziecko za moj trud, kase I poswiecenie wlasnego ciala. Ja juz narodzilam I nawychowywalam dzieci , i wydalam krocie na plastyke zeby po tym dobrze wygladac, mam prawo miec dosc I chciec spokoju a nie bawic sie w zywy inkubator dla kogos . Tak po 5 dzieci ,3 doroslych wyksztalconych jestem sobie egoistka, bo lubie spokoj
acha czyli podsumujmy
Nie chcesz tej ciąży, ale urodzisz.
Nie chcesz być matką, ale nie oddasz, aby ktoś nie dostał dziecka za darmo.
fuck logicTrollujesz , 45 letnia kobieta do poki nie bawi sie w invitro to ostatnia rzecza o jakiej marzy to ciaza I noworodek . Ale najlepiej upraszczac obsrywac,lapac za slowa I tendencyjnie przekrecac zeby zdyskredytowac rozmowce ,typowe zagrania trolli na anonimowych forach. Jasne ze nie chce tej ciazy bo po cholere mi w moim wieku, kiedy mam juz odchowane dzieci / fuck logic???
Jesli bedzie z zespolem Downa I innymi zaburzeniami genetycznymi lub wadami rozwojowymi ,usune ,bo takie moje prawo .
Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ? Narysowac czy dalej bedziesz lowic kazde slowo I przekrecac ?
Nauczyłaś się nowego słowa, gratulacje!
Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ?
Czyli w imię idei zrobisz z siebie cierpiętnicę. Brawo. Dostaniesz od nas order z ziemniaka za heroizm. Później rozejdziemy się do domów i nikogo nie będzie obchodzić jak sobie z tym radzisz. Sama wybrałaś.
Tylko dziecka szkoda, że urodzi się niekochane.
Anna770826 napisał/a:M!ri napisał/a:acha czyli podsumujmy
Nie chcesz tej ciąży, ale urodzisz.
Nie chcesz być matką, ale nie oddasz, aby ktoś nie dostał dziecka za darmo.
fuck logicTrollujesz , 45 letnia kobieta do poki nie bawi sie w invitro to ostatnia rzecza o jakiej marzy to ciaza I noworodek . Ale najlepiej upraszczac obsrywac,lapac za slowa I tendencyjnie przekrecac zeby zdyskredytowac rozmowce ,typowe zagrania trolli na anonimowych forach. Jasne ze nie chce tej ciazy bo po cholere mi w moim wieku, kiedy mam juz odchowane dzieci / fuck logic???
Jesli bedzie z zespolem Downa I innymi zaburzeniami genetycznymi lub wadami rozwojowymi ,usune ,bo takie moje prawo .
Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ? Narysowac czy dalej bedziesz lowic kazde slowo I przekrecac ?Nauczyłaś się nowego słowa, gratulacje!
A podziekowano ,w przeciwienstwie do ciebie nie znam takiego slangu ,mam zycie I nie przesiaduje na forach zeby karmic sie cudzymi historiami I dowalac gdzieniegdzie wylapie ze ktos ma problem .
Anna770826 napisał/a:Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ?
Czyli w imię idei zrobisz z siebie cierpiętnicę. Brawo. Dostaniesz od nas order z ziemniaka za heroizm. Później rozejdziemy się do domów i nikogo nie będzie obchodzić jak sobie z tym radzisz. Sama wybrałaś.
Tylko dziecka szkoda, że urodzi się niekochane.
Tak tak niekochane jak wszystkie, wstretna matka, powiedz to moim dzieciom w twarz bo wlasnie sa na wakacjach na Mauritiusie ,jakie ich zycie z podla niekochajaca matka jest straszne
Lady Loka napisał/a:Anna770826 napisał/a:Trollujesz , 45 letnia kobieta do poki nie bawi sie w invitro to ostatnia rzecza o jakiej marzy to ciaza I noworodek . Ale najlepiej upraszczac obsrywac,lapac za slowa I tendencyjnie przekrecac zeby zdyskredytowac rozmowce ,typowe zagrania trolli na anonimowych forach. Jasne ze nie chce tej ciazy bo po cholere mi w moim wieku, kiedy mam juz odchowane dzieci / fuck logic???
Jesli bedzie z zespolem Downa I innymi zaburzeniami genetycznymi lub wadami rozwojowymi ,usune ,bo takie moje prawo .
Ale nie rozumiem dla jakiej cholery mialabym oddawac zdrowe dziecko skoro nie chcac ale z pelna odpowiedzialniscia urodze bo nie popieram aborcji zdrowych dzieci ? Narysowac czy dalej bedziesz lowic kazde slowo I przekrecac ?Nauczyłaś się nowego słowa, gratulacje!
A podziekowano ,w przeciwienstwie do ciebie nie znam takiego slangu ,mam zycie I nie przesiaduje na forach zeby karmic sie cudzymi historiami I dowalac gdzieniegdzie wylapie ze ktos ma problem .
To Ty przyszłaś tu prosić o radę takie jak ja. Fuck logic, no nie?
Pieklo juz mam za zycia ,ktos kto zyje w depresji i permamentnym lęku , nie zyje , tylko wegetuje I czeka na smierc.
To poprzednie bylo wlasnie mi wmawiane w taki sposob ,jak to bedzie cudownie ,bo okaze sie oparciem blablabla , najkoszmarniejszy czort z Aspergerem , osiwiec mozna a cale otoczenie ucieka w poplochu .
No matka roku z Ciebie
U mnie tez ciaza spowodowala spustoszenie. Ale to co piszesz to egoizm. Nie masz zadnego kregoslupa moralnego.
Zawsze mozesz urodzic w niemczexh robiac cesarke. Ubezspieczenie europejskie powinno wystarczyc. Musisz wziasc papierek z zusu
O jakim ty zusie piszesz od 25lat nie mieszkam w Polsce
Anna770826 napisał/a:Lady Loka napisał/a:Ale po co Ty się umawiasz na wizytę?
Po co się kontaktujesz z położną? Kupujesz tabletki, bierzesz i masz z głowy. Po co Ty chcesz czekać na 19tc?
Napisz do WomenonWeb albo Womenhelp i za tydzień dostaniesz tabletki. Weź je od razu jak tylko dostaniesz.Poza tym tabletki można wziąc do 12tc. Im później, tym skutecznośc mniejsza, ale dalej w 12tc ta skuteczność wynosi 70%.
Napisz do nich dzisiaj i zamów tabletki.
Zadzwonilam do kliniki aborcyjnej I robilam wszystko tak jak mi zalecili. Nie po co to a po co tamto. Kilka dni pozniej jak wogole dowiedzialam sie o ciazy mialam wykupiony urlop i jestem na innym kontynencie .A pozatym nie jestem zdecydowana na aborcje. Napisalam tu konkretnie do kobiet w podobnym wieku ktore przeszly przez taka sytuacje , nie po to zeby mi ktos tabletki aborcyjne doradzal ,bo pozno czy wczesnie do 24tc w UK w razie wad genetycznych lub rozwojowych ciaze mozna usunac ,wiec do tego porad mi nie trzeba ,mam juz kontakt gdybym byla zdecydowana
No to decyduj. Aborcja albo poród, ciąża nie zniknie dlatego, że odkładasz to ciągle w głowie na później.
Ja tylko mówię, że akurat aborcję to mogłaś załatwić sobie w 10min zamiast szukać kliniki.
Porad nie chcesz, o każde zdanie robisz bulwers, bo ktoś chce dopytać o szczegóły... tak to na pewno zgromadzi się tu cała grupa chętna doradzać komuś, kto ma takie podejscie do innych.
Ale ja nie pisalam tutaj o porady aborcyjne,wogole widze ze wiekszosc sie tutaj zagalopowala z typowo polska mentalnoscia ,zeby rozgrzebywac I roscic sobie prawo do oceniania innych. Napisalam zapytanie do kobiet w moim wieku ktore sa lub byly w ciazy a odezwala sie grupa przesiadujacych na forach znudzonych bab ktore kochaja dopieprzac,oceniac I grzebac w czyims zyciu prywatnym ,jeszcze uwazajac ze ktos je pyta o rade ? Jaka rade? W czym ? Zeby mi radzic to trzeba byc specialists w wielu dziedzinach a nie tylko znudzonym anonimowym gapiem o bardzo watpliwej otwartosci umyslu ,bo to co wiekszosc pisze to wylacznie ciekawskie pytania bufetowej I ocenianie przekupy z bazaru
A co ci z porady kobiety, która urodziła w podobnym do ciebie wieku dziecko z dodatkowym chromosomem i wiedziała o tym od początku?
I jakoś funkcjonuje, mimo zmartwienia co się stanie z tym dzieckiem gdy ona umrze.
Jesteś na tyle doświadczona niepełnosprawnościami dzieci, że wiesz jak to smakuje.
Już to pisałam, że nie da się przewidzieć jaki będzie stan zdrowia dziecka po porodzie.
Powinnaś szukać odpowiedzi na swoje wątpliwości na innych forach, bardziej specjalistycznych.
Dotyczących tych pampersów, o których piszesz, rozprucia szwów, możliwości karmienia piersią posiadając implanty itd.
Kolejny troll. Sa wakacje i jest i pelno na forum. Calkiem przypadkowo jest teraz aktywny inny watek o aborcji. No litości.
62 2022-08-04 21:31:48 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2022-08-04 21:32:44)
Dzieci na Mauritiusie Autorka tez na wakacjach na drugim końcu świata ale nie ma zaplecza finansowego zeby zrobić USG prywatnie:D
Dopracuj temat trollu. A nie sorry stara biedna babko jak sama siebie określiłaś;)
Ja znam kilka kobiet, które urodziły po 40.
Jedna w wieku 43 wyszła dopiero za mąż i od razu mieli dziecko. Ona szczupła, zgrabna, ładna, wykształcona. Nie zmieniła się jej figura po dziecku.
Inna ma 3 dorosłych, którzy już są samodzielni, następnie 2 niepełnosprawnych intelektualnie też już pełnoletnich, mieszkają z nią i jej nowym mężem, z którym ma jeszcze 3 dzieci zdrowych, najmłodsze urodziła w wieku 46 lat. Jest bardzo ładna, a drugi mąż jest od niej 15 lat młodszy.
Kolejna ma 4 dzieci, najmłodsze 3 lata, teraz ma 43 lata, od roku stara się o jeszcze jedno, ale bezskutecznie, leczy się w drogiej klinice. Spotyka tam kobiety 44, 45, 46 lat które bardzo pragną dziecka, niektórym się udało.
Obserwuję też taki trend, że rodzice, którzy mają dzieci w wieku 15 - 19 lat, decydują się na jeszcze jedno, jakby wykorzystując ostatnia szansę kobiety po 40.
Na pewno ta sytuacja Cię zaskoczyła. Tak jak piszesz poukładałaś sobie kilka ważnych spraw. A teraz jesteś zdezorientowana.
Z plusów to widzę, że Twój partner który jeśli dobrze zrozumiałam, nie mógł mieć dzieci z poprzednią kobietą, teraz stał się ojcem. Myślę, że on jest w porządku, że nie naciska na Ciebie, choć może chciałby tego dziecka, a wspiera tak jak umie. Jest wiele takich związków, gdzie to kobieta ciągnie jakby na sobie całą rodzinę, w kwestiach decyzyjności, bo facet no jest po prostu niewydolny w tej kwestii, choć ma na pewno inne zalety. Ale ja rozumiem jak ciężko zawsze wszystko ogarniać samemu, w końcu organizm nie wytrzymuje i choruje. Jak piszesz Ty masz depresję.
Jeśli chodzi o kwestię aborcji, to zanim podejmiesz decyzję, dobrze byłoby zapoznać się z tym jak to wygląda. Zapoznać się naocznie co zrobią z Tobą i z dzieckiem. Posłuchać może innych kobiet które zrobiły aborcję, czy nie żałują, jak to wpłynęło na ich zdrowie fizyczne i psychiczne. Kliniki tak pięknie wszystko opisują, używają okrągłych słówek. Niestety na koniec jak już jest po wszystkim kobieta zostaje sama ze swoją tragedią.
Płodność i bycie matką jest wpisane w istotę kobiecości. Nie da się bez poważnych konsekwencji oddzielić tych kwestii.
Jeśli możesz obejrzyj film "Unplanned" oparty na relacjach Aby Johnson, która kiedyś pracowała na kierowniczym stanowisku w klinice aborcyjnej.
I jeszcze może warto spojrzeć na kwestię adopcji pod innym kontem. Może zamiast patrzeć, że oddajesz dziecko innej kobiecie, spójrz na to że dajesz swemu dziecku bezcenny dar - życie, jego własne życie do przeżycia, a inna kobieta po prostu zaopiekuje się twoim dzieckiem , jeśli Ty nie dasz rady.
Co do kwestii wyglądu Twojego ciała - to rozumiem, że dużo zainwestowałaś, ale może dałabyś radę jeszcze raz coś poprawić. Często kobiety co kilka lat i tak sobie coś poprawiają.
Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne to najlepiej jakby się wypowiedziało co najmniej 2 lekarzy, bo z doświadczenia wiem, że na jednym to nie ma co się opierać w ważnych kwestiach.
Być może dałoby się zrobić cesarskie cięcie, nawet przed czasem. W Polsce nie jest to problemem. Nie wiem jak u Ciebie.
Po prostu chodzi mi o to żebyś popytała różnych osób, bo jak klamka zapadnie to już będzie za późno, a często dopiero po fakcie dociera do człowieka co zrobił. Tylko w tym przypadku życia swemu dziecku nie wrócisz.
Życzę Ci, abyś spotkała ludzi, którzy Cię zrozumieją i pomogą w tej trudnej sytuacji.
Kolejny troll. Sa wakacje i jest i pelno na forum. Calkiem przypadkowo jest teraz aktywny inny watek o aborcji. No litości.
A wiec nie troll I nie zmyslony temat, zrobilam kilka USG bylo I jest perfekcyjne , test Vision/Harmony I pokazal wynik ponad 95% Zespol Downa, dziewczynka . W czwartek mialam robiona aminopunkcje ale lekarze specjalizujacy sie w genetyce prenatalnej ,powiedzieli, ze nie mam juz szans na to ze dziecko bedzie zdrowe,ale przeprowadza do konca wszystkie testy DNA tak zebym miala spokojne sumienie, ze nie usunelam zdrowej ciazy , wlasnie to o co mi chodzilo od samego poczatku. Na 15 wrzesnia mam umowiony zabieg terminacji . Jestem spokojna ,bo zrobilam wszystko co bylo mozliwe . Nie usunelam zdrowej ciazy I to mi daje spokoj. Zabieg bede miala pod pelna narkoza .
Dziekuje za wszystkie uwagi ,jestescie skonczonymi trollami , siedzicie po tych forach zeby zagluszyc jakies spapranie mentalne ,bo inaczej nie mozna nazwac takiego drobiazgowego rozgrzebywania z prymitywnej ciekawosci I checi oceniania .
To nie byl zmyslony temat, panika mineła ,oswoilam sie z tym ze moge miec kolejne dziecko ,zrobilam kilka USG bylo I jest perfekcyjne , prywatnie test Vision/Harmony I pokazal wynik ponad 95% Zespol Downa, dziewczynka . W czwartek mialam robiona aminopunkcje ale lekarze specjalizujacy sie w genetyce prenatalnej ,powiedzieli, ze nie mam juz szans na to ze dziecko bedzie zdrowe,ale przeprowadza do konca wszystkie testy DNA tak zebym miala spokojne sumienie, ze nie usunelam zdrowej ciazy , wlasnie to o co mi chodzilo od samego poczatku. Na 15 wrzesnia mam umowiony zabieg terminacji . Jestem spokojna ,bo zrobilam wszystko co bylo mozliwe . Nie usunelam zdrowej ciazy I to mi daje spokoj. Zabieg bede miala pod pelna narkoza .
Dziekuje za wszystkie uwagi ,jestescie skonczonymi trollami , siedzicie po tych forach zeby zagluszyc jakies spapranie mentalne ,bo inaczej nie mozna nazwac takiego drobiazgowego rozgrzebywania z prymitywnej ciekawosci I checi rozgrzebywania cudzego zycia z nadzieja ze zlapie za slowo przekrece,zdyskredytuje, zgnoje !!!