Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...
Nie wiem czy by wypadało, za to by nie zaszkodziłoby mieć. Ale jak nie chcesz to nie kupuj. Masz na kwadracie z kim pogadać, nie jesteś sam w dzień i w nocy, nawet pokłócić jest się z nim. Też korzyść.
Chcę. Ale jeszcze muszę odczekać rok, bo wcześniej bank nie da kredytu
No z tym gadaniem już teraz gorzej. Bo teraz mam kawalerkę i jestem sam, wcześniej miałem pokój i szło z kimś pogadać.
I ten odzew natury determinuje cały jego mental. W tym przypadku gadanie o szacunku ciał i wyższym wymiarze oddania się jest abstrakcja
Co Ty pierdolisz?
Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa ciotą którą miota niemorzność poruchania jakiejkolowiek baby obsrajnogo poerdolona.
Od samego początku uważam, że Włodkowi najlepiej by zrobiło gdyby zostawić go wyłącznie w męskich rękach Szok byłby duży, ale z każdego szoku się wychodzi, zwłaszcza jak otoczenie nie pobłaża, to trzeba dupę w troki szybko zbierać
Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa ciotą którą miota niemorzność poruchania jakiejkolowiek baby obsrajnogo poerdolona.
Od samego początku uważam, że Włodkowi najlepiej by zrobiło gdyby zostawić go wyłącznie w męskich rękach Szok byłby duży, ale z każdego szoku się wychodzi, zwłaszcza jak otoczenie nie pobłaża, to trzeba dupę w troki szybko zbierać
Nad wyrost zmartwienie. To tak nie działa. Kiedyś ukradłam 3 jabłka w sadzie (dla każdego po jednym). Ostatnio gwizdnęłam soczek w robocie, bo mnie suszyło. Rozdajemy je niektórym dzieciakom za darmo więc nikt nie liczy, że o! zabrakło jednego. Zaczęło się od jabłek, skończyło na 125ml soku jabłkowego Straszny regres moralności, normalnie moralna pochyła w dół, w same czeluści piekła, już prawie dziewiąty krąg. Co będzie dalej? W wieku 40 lat gwizdnę szarlotkę? Daj spokój, Włodek. To tak w ogóle nie działa
A ja tam wolę nie przekraczać granic. Dla mnie kradzież to kradzież. I tyle. Tu nie chodzi o to, ile gwizdnięta rzecz jest warta. Tylko o zasady.
No to jakie zasady przyświecają Ci w związku z aktywnością seksualną? Seks po ślubie w celu spłodzenia potomstwa? Czy inne? Bo dla mnie kradzież jabłka to nie była kradzież torebki. Wiesz dlaczego? Bo nikomu się krzywda nie stała. Taka jest różnica między kradzieżą jabłka z sadu a kradzieżą torebki. Ksiądz nawet nie zauważył, że mu ubyło jabłek a ile ich wywala na kompost! A trójka dzieci coś zjadła. W przypadku torebki ktoś traci pieniądze, dokumenty, stresuje się i martwi. Być może nie będzie mieć na zakupy lub rachunki. Serio, nie potrafisz różnicować? Wiesz, jak odcienie kolorów? CMYK czy jak to tam się zwało? Wszystko ma ten sam kod? I każdy kolor jest taki sam? W fizycznie wszystkie fale są takiej samej długości? I wszystkie one są złe i niszczą DNA? C'mon
Paslawku niom, batonik czekoladowy z orzechami to już będzie karygodne, taki towar luksusowy Za karę zęby się popsują i co wtedy
Włodek - widzisz co zrobiłeś Używając wulgaryzmu dałeś prawo do rewanżu. Jak chcesz zachować barierę ochronną nie możesz sam jej pierwszy przekraczać.
O! Słuszna uwaga Bardzo!
No ja jedno słowo napisałem, a on zaczął ziać ogniem, trochę różnica.
I to on kurna wyszedł najpierw z jakimiś zarzutami.
Wiem, ale tak to się właśnie odbywa. Jak przekroczysz granicę nie licz, że ktoś będzie ważył na wadze jubilerskiej, czy oddał tyle samo. Zwłaszcza w necie. Najlepsza obrona to opanowanie.
To w jaki sposób chmurny pisał o twoich potrzebach wcale nie świadczy o Tobie. Mogłeś spokojnie napisać, że tylko tak mu się wydaje. Zapewniam Cię, ze efekt byłby o wiele lepszy.
Jeśli niczego nie będziesz obiecywał i nie będziesz kłamał, to nie przekroczysz granic. Seks bez uczucia nie jest zakazany jeśli obie strony go chcą.
Co robisz?! Otwierasz mu furtkę, której istnienia nie będzie mógł zaprzeczyć?! Przecież zaraz wpadnie w spazmy histerii jak to zwykle bywa, gdy logika i rzeczywistość go dopadną
Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa ciotą którą miota niemorzność poruchania jakiejkolowiek baby obsrajnogo poerdolona.
Od samego początku uważam, że Włodkowi najlepiej by zrobiło gdyby zostawić go wyłącznie w męskich rękach Szok byłby duży, ale z każdego szoku się wychodzi, zwłaszcza jak otoczenie nie pobłaża, to trzeba dupę w troki szybko zbierać
Coś w tym prawdy jest Kobiety do niemowlaków się nadają, do bobasów i maluchów. Potem trzeba ostrzej, zwłaszcza z chłopakami Ale!
Jeśli niczego nie będziesz obiecywał i nie będziesz kłamał, to nie przekroczysz granic. Seks bez uczucia nie jest zakazany jeśli obie strony go chcą.
Co robisz?! Otwierasz mu furtkę, której istnienia nie będzie mógł zaprzeczyć?! Przecież zaraz wpadnie w spazmy histerii jak to zwykle bywa, gdy logika i rzeczywistość go dopadną
Przecież jak nigdzie nie pisałem o uczuciach. Jasne, wolałbym z uczuciami. Ale jak się nie da, to ktoś musi mi się choć trochę podobać, pociągać.
Włodek - widzisz co zrobiłeś Używając wulgaryzmu dałeś prawo do rewanżu. Jak chcesz zachować barierę ochronną nie możesz sam jej pierwszy przekraczać.
O! Słuszna uwaga Bardzo!
No ja jedno słowo napisałem, a on zaczął ziać ogniem, trochę różnica.
I to on kurna wyszedł najpierw z jakimiś zarzutami.
No, wet za wet jest okej. Ale Chmurny trochę się rozpędził potem, niewspółmiernie. Facet ma siłę ale musi nie tylko umieć nią operować ale i kontrolować a z tym już dużo gorzej u nich
Nie wiem czy by wypadało, za to by nie zaszkodziłoby mieć. Ale jak nie chcesz to nie kupuj. Masz na kwadracie z kim pogadać, nie jesteś sam w dzień i w nocy, nawet pokłócić jest się z nim. Też korzyść.
Chcę. Ale jeszcze muszę odczekać rok, bo wcześniej bank nie da kredytu
No z tym gadaniem już teraz gorzej. Bo teraz mam kawalerkę i jestem sam, wcześniej miałem pokój i szło z kimś pogadać.
Jeśli masz kawalerkę do dyspozycji i widoki na zakup mieszkania to daje Ci prawie takie szanse jakbyś miał mieszkanie. W tym problemu nie szukaj, bo nic więcej nie jest Ci na razie potrzebne.
A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.
Chyba że jest się kobietą, ewentualnie bardzo przystojnym mężczyzną, to wtedy żadnego wysiłku to nie wymaga. Za to nie będąc przystojnym mężczyzną, to żaden wysiłek nie pomoże.
A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.
Chyba że jest się kobietą, ewentualnie bardzo przystojnym mężczyzną, to wtedy żadnego wysiłku to nie wymaga. Za to nie będąc przystojnym mężczyzną, to żaden wysiłek nie pomoże.
Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa ciotą którą miota niemorzność poruchania jakiejkolowiek baby obsrajnogo poerdolona.
Od samego początku uważam, że Włodkowi najlepiej by zrobiło gdyby zostawić go wyłącznie w męskich rękach Szok byłby duży, ale z każdego szoku się wychodzi, zwłaszcza jak otoczenie nie pobłaża, to trzeba dupę w troki szybko zbierać
Coś w tym prawdy jest Kobiety do niemowlaków się nadają, do bobasów i maluchów. Potem trzeba ostrzej, zwłaszcza z chłopakami Ale!
No coż, Deep, jak to między mężczyznami, kawa na ławę w iście żołnierskim stylu, bez owijania w bawełnę.
Jeśli niczego nie będziesz obiecywał i nie będziesz kłamał, to nie przekroczysz granic. Seks bez uczucia nie jest zakazany jeśli obie strony go chcą.
Co robisz?! Otwierasz mu furtkę, której istnienia nie będzie mógł zaprzeczyć?! Przecież zaraz wpadnie w spazmy histerii jak to zwykle bywa, gdy logika i rzeczywistość go dopadną
Przecież jak nigdzie nie pisałem o uczuciach. Jasne, wolałbym z uczuciami. Ale jak się nie da, to ktoś musi mi się choć trochę podobać, pociągać.
A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.
Chyba że jest się kobietą, ewentualnie bardzo przystojnym mężczyzną, to wtedy żadnego wysiłku to nie wymaga. Za to nie będąc przystojnym mężczyzną, to żaden wysiłek nie pomoże.
O, kolejny marszczyfred z teoriami z niemieckiego Bravo
Co robisz?! Otwierasz mu furtkę, której istnienia nie będzie mógł zaprzeczyć?! Przecież zaraz wpadnie w spazmy histerii jak to zwykle bywa, gdy logika i rzeczywistość go dopadną
Przecież jak nigdzie nie pisałem o uczuciach. Jasne, wolałbym z uczuciami. Ale jak się nie da, to ktoś musi mi się choć trochę podobać, pociągać.
No i tu wracamy do pomysłu o prostytutkach
Było. Nie będzie płacił. Dlaczego? Bo tak i już. Poza tym syfa złapie itd.
Przecież jak nigdzie nie pisałem o uczuciach. Jasne, wolałbym z uczuciami. Ale jak się nie da, to ktoś musi mi się choć trochę podobać, pociągać.
No i tu wracamy do pomysłu o prostytutkach
Było. Nie będzie płacił. Dlaczego? Bo tak i już. Poza tym syfa złapie itd.
Ale ja wiem! Znam wszystkie przeciwności losu. Wychodzi mi na to, że jedynym ratunkiem dla Władka to gwałt z zaskoczenia na jego osobie Trochę jak zerwanie plastra
Ale ja wiem! Znam wszystkie przeciwności losu. Wychodzi mi na to, że jedynym ratunkiem dla Władka to gwałt z zaskoczenia na jego osobie Trochę jak zerwanie plastra
Dokładnie! Tak żeby nawet nie zdążyło mu przejść przez gardło, że on jeszcze nigdy i w ogóle i w szczególe...
A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.
Chyba że jest się kobietą, ewentualnie bardzo przystojnym mężczyzną, to wtedy żadnego wysiłku to nie wymaga. Za to nie będąc przystojnym mężczyzną, to żaden wysiłek nie pomoże.
Raka to nie prawda.
Wygląd pomaga, ale jedynie na samym początku. Pewność siebie też potrafi dużo zdziałać.
Piszesz tak znowu, bo ta dziewczyna ci odmówiła spotkania?
Ale tak ciężko Wam zrozumieć, że nie chcę prostytutki i tyle? Nie chcę czegoś sztucznego. Ona robi to tylko dla kasy. To już nawet laska spotkana jednorazowo się pieprzy z kimś bo chce z nim, za darmo.
Niekoniecznie. Ludzie się spotykają, rozmawiają, bawią, mówią sobie komplementy i miłe słowa, i dochodzą do wniosku, że chcą czegoś więcej. Nie trzeba mówić że kochasz jeśli nie kochasz. Nie obiecuj ślubu jeśli o nim nie myślisz. Mówiąc prawdę nikogo się nie oszuka.
Się czepne jakis czlowiek tutaj pisal, że panicznie boi się seksu plus fatalny obraz seksualnosci wyniesiony z domu, więc jaki seks bez zobowiązań? Chcialby, ale wg mnie nie jest zupelnie gotowy.
To ciekawe. Zapytałam kiedyś znajomego, o którym wiedziałam, że korzysta z usług escort girls, czy nie czuje się źle z tym faktem, że płaci za towarzystwo, za seks. Popatrzył na mnie jakbym się z choinki urwała
Ale tak ciężko Wam zrozumieć, że nie chcę prostytutki i tyle? Nie chcę czegoś sztucznego. Ona robi to tylko dla kasy. To już nawet laska spotkana jednorazowo się pieprzy z kimś bo chce z nim, za darmo.
Sztuczne to są sexydolls,prostytutki są częścią chyba wszelkich kultur w cywilizacji ludzi kultura i cywilizacja jest częścią naszej pokręconej natury.
To ciekawe. Zapytałam kiedyś znajomego, o którym wiedziałam, że korzysta z usług escort girls, czy nie czuje się źle z tym faktem, że płaci za towarzystwo, za seks. Popatrzył na mnie jakbym się z choinki urwała
Każdy inaczej do tego podchodzi.
Zresztą, tu też chodzi o to jak dziewczyny do tego podchodzą. Już widzę reakcję dziewczyny, gdy się dowiaduje, że jej facet płacił za seks.
Kurna do czego to doszło, żeby obrywał za to, że nie chcę iść na prostytutki, tylko wolę czekać na coś normalniejszego...
lody miętowe napisał/a:
Się czepne jakis czlowiek tutaj pisal, że panicznie boi się seksu plus fatalny obraz seksualnosci wyniesiony z domu, więc jaki seks bez zobowiązań? Chcialby, ale wg mnie nie jest zupelnie gotowy.
Się czepne jakis czlowiek tutaj pisal, że panicznie boi się seksu plus fatalny obraz seksualnosci wyniesiony z domu, więc jaki seks bez zobowiązań? Chcialby, ale wg mnie nie jest zupelnie gotowy.
Się czepne jakis czlowiek tutaj pisal, że panicznie boi się seksu plus fatalny obraz seksualnosci wyniesiony z domu, więc jaki seks bez zobowiązań? Chcialby, ale wg mnie nie jest zupelnie gotowy.
Kiedyś trzeba zacząć...
Brawo
Ale chcę to po swojemu. Już tu pisałem, że miałem szansę na jakieś FWB z 2-3 razy. Ale nie chciałem, bo zwyczajnie mnie dziewczyny nie pociągały.
Pisaliśmy już o tym że dziewczyna to nie ksiądz na spowiedzi.
Kiedyś może dojść do rozmowy i się dowie.
I co już widzisz jaką masz wizję? Co się stało jak się dowiedziała ?
Osobiście nigdy jakoś nie korzystałem z usług prostytutek tak się złożyło jakoś, ale znam dwie eksprostytutki i jedną byłą aktorkę porno,te trzy kobiety są zonami i matkami nomen omen świetne dziewczyny do rany przyłóż pomogły też innym dziewczynom w życiu także ten oczywiście nie zawsze tak jest czasem jest bardziej tragicznie takie życie. ale nie pozbawione wyborów
Ale chcę to po swojemu. Już tu pisałem, że miałem szansę na jakieś FWB z 2-3 razy. Ale nie chciałem, bo zwyczajnie mnie dziewczyny nie pociągały.
I dobrze, rób po swojemu. Pierwsze takie kontakty są bardzo ważne. Jak zrobisz coś wbrew sobie to potem może zostać jakaś niechęć czy uraz. Napisz co by Ci najbardziej odpowiadało
Ale chcę to po swojemu. Już tu pisałem, że miałem szansę na jakieś FWB z 2-3 razy. Ale nie chciałem, bo zwyczajnie mnie dziewczyny nie pociągały.
To ciekawe, że Ty dalej nie zauważasz, że "po Twojemu" nie masz żadnych, najmniejszych szans na powodzenie, a jednak uparłeś się, że przejdziesz jezioro suchą stopą po tafli wody, jako argument podając, że jednemu człowiekowi kiedyś to się udało
Ale chcę to po swojemu. Już tu pisałem, że miałem szansę na jakieś FWB z 2-3 razy. Ale nie chciałem, bo zwyczajnie mnie dziewczyny nie pociągały.
To ciekawe, że Ty dalej nie zauważasz, że "po Twojemu" nie masz żadnych, najmniejszych szans na powodzenie, a jednak uparłeś się, że przejdziesz jezioro suchą stopą po tafli wody, jako argument podając, że jednemu człowiekowi kiedyś to się udało
Niech napisze jak chce po swojemu. Może nie jest tak źle.
Ale chcę to po swojemu. Już tu pisałem, że miałem szansę na jakieś FWB z 2-3 razy. Ale nie chciałem, bo zwyczajnie mnie dziewczyny nie pociągały.
To ciekawe, że Ty dalej nie zauważasz, że "po Twojemu" nie masz żadnych, najmniejszych szans na powodzenie, a jednak uparłeś się, że przejdziesz jezioro suchą stopą po tafli wody, jako argument podając, że jednemu człowiekowi kiedyś to się udało
Niech napisze jak chce po swojemu. Może nie jest tak źle.
Wybacz, bo ja wypadłam na jakiś czas z obiegu, jesteś nowa w tym wątku??
Niech napisze jak chce po swojemu. Może nie jest tak źle.
Wybacz, bo ja wypadłam na jakiś czas z obiegu, jesteś nowa w tym wątku??
A to jakoś dużo, że chcę po prostu żeby to było fajne? A do tego potrzebuję czuć chociaż jakieś pożądanie do dziewczyny, najlepiej też trochę wcześniej pogadać, trochę się polubić. Z prostytutką to nie wyjdzie
To może najwyższa pora dać szczere ogłoszenie. Szukam dziewczyny na pierwszy raz lub do seksu. Albo szukam wyrozumiałej nauczycielki. Warunek - musisz mi się podobać.
To ciekawe, że Ty dalej nie zauważasz, że "po Twojemu" nie masz żadnych, najmniejszych szans na powodzenie, a jednak uparłeś się, że przejdziesz jezioro suchą stopą po tafli wody, jako argument podając, że jednemu człowiekowi kiedyś to się udało
Niech napisze jak chce po swojemu. Może nie jest tak źle.
Wybacz, bo ja wypadłam na jakiś czas z obiegu, jesteś nowa w tym wątku??
Nie czytam go sukcesywnie, to fakt. Nie wiem jak on to sobie wyobraża na obecną chwilę. Życie koryguje wiele oczekiwań jeśli są mało realne.
Niech napisze jak chce po swojemu. Może nie jest tak źle.
Wybacz, bo ja wypadłam na jakiś czas z obiegu, jesteś nowa w tym wątku??
A to jakoś dużo, że chcę po prostu żeby to było fajne? A do tego potrzebuję czuć chociaż jakieś pożądanie do dziewczyny, najlepiej też trochę wcześniej pogadać, trochę się polubić. Z prostytutką to nie wyjdzie
To sa całkiem normalne oczekiwania, takie jakie powinny być. W sumie to ja sobie nie wyobrażam czegoś bardziej normalnego. Tak trzymaj.
To może najwyższa pora dać szczere ogłoszenie. Szukam dziewczyny na pierwszy raz lub do seksu. Albo szukam wyrozumiałej nauczycielki. Warunek - musisz mi się podobać.
Znowu nie kumam tego ataku. Co w tym dziwnego, że dziewczyna ma mi się podobać?? To chyba normalne.
I czemu teraz nie jestem szczery? A to szukanie dziewczyny do związku to jakoś wyklucza seks? Znajdę dziewczynę, to będzie i seks. A jak nie znajdę, to wtedy szukam w międzyczasie czegoś luźnego. Nie widzę tu żadnej nieszczerości.
To może najwyższa pora dać szczere ogłoszenie. Szukam dziewczyny na pierwszy raz lub do seksu. Albo szukam wyrozumiałej nauczycielki. Warunek - musisz mi się podobać.
Znowu nie kumam tego ataku. Co w tym dziwnego, że dziewczyna ma mi się podobać?? To chyba normalne.
I czemu teraz nie jestem szczery? A to szukanie dziewczyny do związku to jakoś wyklucza seks? Znajdę dziewczynę, to będzie i seks. A jak nie znajdę, to wtedy szukam w międzyczasie czegoś luźnego. Nie widzę tu żadnej nieszczerości.
To nie atak. Po prostu: myślisz jedno a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
To może najwyższa pora dać szczere ogłoszenie. Szukam dziewczyny na pierwszy raz lub do seksu. Albo szukam wyrozumiałej nauczycielki. Warunek - musisz mi się podobać.
Znowu nie kumam tego ataku. Co w tym dziwnego, że dziewczyna ma mi się podobać?? To chyba normalne.
I czemu teraz nie jestem szczery? A to szukanie dziewczyny do związku to jakoś wyklucza seks? Znajdę dziewczynę, to będzie i seks. A jak nie znajdę, to wtedy szukam w międzyczasie czegoś luźnego. Nie widzę tu żadnej nieszczerości.
To nie atak. Po prostu: myślisz jedna a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
Znowu nie kumam tego ataku. Co w tym dziwnego, że dziewczyna ma mi się podobać?? To chyba normalne.
I czemu teraz nie jestem szczery? A to szukanie dziewczyny do związku to jakoś wyklucza seks? Znajdę dziewczynę, to będzie i seks. A jak nie znajdę, to wtedy szukam w międzyczasie czegoś luźnego. Nie widzę tu żadnej nieszczerości.
To nie atak. Po prostu: myślisz jedna a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
Nikt nie daje takich ogłoszeń
Owszem, daje. Widziałam takie właśnie na Lento, od młodych chłopaczków - szukam uroczej nauczycielki - coś w ten deseń
A co grają ? "Quo Vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ?. No do kina A co grają ? "Quo vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ? No kurna do kina A co tak kurna grają "Quo Vadis ?" Co to kurna znaczy? Dokąd idziesz ? ..................... .....................
To nie atak. Po prostu: myślisz jedno a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
To nie atak. Po prostu: myślisz jedna a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
Nikt nie daje takich ogłoszeń
Owszem, daje. Widziałam takie właśnie na Lento, od młodych chłopaczków - szukam uroczej nauczycielki - coś w ten deseń
Ładne Nie wiedziałam, że tak można ha ha. Ciekawa jestem czy ktoś się zgłosi na nauczycielkę.
A co grają ? "Quo Vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ?. No do kina A co grają ? "Quo vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ? No kurna do kina A co tak kurna grają "Quo Vadis ?" Co to kurna znaczy? Dokąd idziesz ? ..................... .....................
A co grają ? "Quo Vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ?. No do kina A co grają ? "Quo vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ? No kurna do kina A co tak kurna grają "Quo Vadis ?" Co to kurna znaczy? Dokąd idziesz ? ..................... .....................
dobre
a tak przy okazji - paslawek masz u mnie DUŻE piwo za Tarota. Nawet nie wiesz jaki po tym nastąpił przełom. Wszystko spadło z głowy i serca, totalny spokój po kilku miesiącach udręki. Pomogłeś mi się wyzwolić z małego piekła.
A co grają ? "Quo Vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ?. No do kina A co grają ? "Quo vadis ?" A co to znaczy? Dokąd idziesz ? No kurna do kina A co tak kurna grają "Quo Vadis ?" Co to kurna znaczy? Dokąd idziesz ? ..................... .....................
dobre
a tak przy okazji - paslawek masz u mnie DUŻE piwo za Tarota. Nawet nie wiesz jaki po tym nastąpił przełom. Wszystko spadło z głowy i serca, totalny spokój po kilku miesiącach udręki. Pomogłeś mi się wyzwolić z małego piekła.
To może najwyższa pora dać szczere ogłoszenie. Szukam dziewczyny na pierwszy raz lub do seksu. Albo szukam wyrozumiałej nauczycielki. Warunek - musisz mi się podobać.
Koralina... no to TEŻ już było! Dowiedzieliśmy się, że: - to jest dziwne - to jest nienaturalne - a jak sie zgłosi jakaś starucha?! - to nie w jego stylu - on tak nie chce, on chce normalnie
To nie atak. Po prostu: myślisz jedno a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
To nie atak. Po prostu: myślisz jedno a piszesz w necie w związku z tym drugie. Brakuje tam spójności. Wysyłasz komunikat dotyczący czegoś innego o co Ci chodzi.
Gdzie widzisz sprzeczność?
Powtarzam pytanie.
W braku szczerości co do prawdziwych intencji i oczekiwań.