jakis_czlowiek - życiowe problemy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jakis_czlowiek - życiowe problemy

Strony Poprzednia 1 82 83 84 85 86 108 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5,396 do 5,460 z 6,992 ]

5,396

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

Wyliczanie wyjaśnione: Uno!

Armidak napisał/a:

Naprawdę twój styl pisania jest mega irytujący. Aż szczerze źle się poczułam

Miałam kiedyś taką jedną polonistkę co mi dwóje za styl dawała. Inne dawały piątki. Poszłam na egzamin i dostałam celujący smile Później napisałam kilka artykułów i dostawałam pochwały za poruszaną tematykę oraz... styl wink

Jestem przyzwyczajona do oceny mojego stylu ale to kwestia gustu i może się komuś nie podobać, ale to nie znaczy, że go zmienię pod pojedyncze smuteczki czyjeś, gdyż jest to integralna część mojej osobowości, i coś co jednak w sobie cenię smile Też nie jestem jakaś jednolita. Miewam humorki różne. Ty masz zbyt małą próbkę by ocenić. Kontekstu nie znasz...

Dlatego jakkolwiek to dla Ciebie zabrzmi, mam to gdzieś co czujesz, gdyż każdy coś czuje (ja też) i nie jest to żadne paranormalne zjawisko. A poza tym nie psuj sobie wieczora czyimś stylem. Taka małostkowość i roszczeniowość jest naprawdę irytująca Czaisz wink

Duo!

Armidak napisał/a:

Nie wiem czy wszystko czytałaś w takim razie

Tak. Od deski do deski. Jestem tu od początku. Teraz już wiesz.

Tres!

Armidak napisał/a:

też przez jakiś czas po nim delikatnie jechałam bo już nie wytrzymywałam.

Khem... wink

Delikatnie. Khem...
Przepraszam.
Zaschło mi w gardle wink

Ale Ty możesz, tak? Jesteś usprawiedliwiona rozumiem? Inni nie? Bo miałaś traumę jak chłopak w gimnazjum Cię upokorzył (co jest tak pospolitym zjawiskiem, że nie wiem która tego nie doświadczyła, serio). Myślisz, że masz dobrą wymówkę ale khem... nie masz.

Quatro!

Armidak napisał/a:

mam wrażenie że nie zrozumiałaś mnie

Wręcz przeciwnie wink Mam tylko taką przewagę, że Ty nie rozumiesz mnie smile

Cinco!

Armidak napisał/a:

Szkoda, że nie potrafisz milo (jakieś wyliczanie) chamsko to brzmi.

Nie umiem miło? Hmmm... A skąd taki wniosek? Że nie jestem miła automatycznie? No nie smile I co z tego?

Wyliczanie pełni pewne funkcje i jakkolwiek to dla Ciebie brzmi... to ja nie jestem aż tak zlewaczała, żeby się przejmować płatkami śniegu. No ups! Niedługo wszyscy będą mieli Was i Waszych zbędnych problemów po dziurki w uszach. Czekam z wytęsknieniem na taki obrót spraw smile

Segz! XD ???


Armidak napisał/a:

proszę cię może się po prostu nie zaczepiajmy bo mogłabym teraz się pokłócić z tobą i ci wygarniać, ale nie mam na to szczerze energii

No to jutro sobie wygarniaj jak odpoczniesz wink Ja tam myssys Hajd się nie boję. Phi tongue

Oczo!

Armidak napisał/a:

Ps. Co knujecie?

Hah! Mosiężne plany. Trzeba znać hasło dostępu wink

Jutro nie będę miała czasu ci odpowiadac bo mam plany. Poza tym pisałam, że nie będę z tobą wchodziła w dyskusje, bo nie mają one sensu.
Życzę Ci miłej nocy smile.

O problemach też raczej nie będę pisać, bo nie czuje potrzeby i nie chce się bawić w jakiegoś człowieka, że będę ciągle pisać o tym samym.

Zobacz podobne tematy :

5,397

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Armidak napisał/a:

A co pisałeś? Dużo postów się dodaje to może pominęłam.

Nie przejmuj się, nie mam do Ciebie pretensji, tak półżartem piszę wink Nie będę tu wszystkiego cytować, żeby niepotrzebnego spamu nie robić big_smile chodzi mi o wpisy nr 5275, 5293, 5372 i powiedzmy, że 5377, choć w tym ostatnim nie ma się do czego odnosić big_smile no i to: https://www.netkobiety.pl/p3920560.html#p3920560 wraz z wpisem pod spodem wink

5,398

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
rakastankielia napisał/a:
Armidak napisał/a:

Nie zwiałam i zaczynam troszkę bardziej rozumieć myślenie chłopaków bo serio jak osoba jest w gimnazjum nie lubiana czy w technikum, gnojona na dodatek albo ludzie od takiej osoby stronia to trudno jej jest uwierzyć w siebie. To tak jakby społeczeństwa nas odrzuciło na starcie bo mamy słabe geny. Coś w ten teges przez co nie mieliśmy jak ćwiczyć umiejętności społecznych (brak zaproszeń) I nic dziwnego że nam się tak życie układa bez nikogo bo ludzie są już od nastoletniego wieku otoczenie jakaś tam akceptacja w jakieś grupie i mają swoje osoby. I taka osoba sobie rośnie i w końcu znajduje kogoś bo ma znajomych i to takie naturalne. Nam jakby nie było to dane zaznac a co jest winien taki 13,14 latek który nie jest za bardzo świadomy wszystkiego trudno w takim wieki się obudzić. To sytuację i ludzie nas kształtują całe życie. Jak mamy dobre doświadczenia np dziewczyna zawsze ma jakiś adoratorów to dla niej to normalność albo zawsze ja ktoś zaprasza to dla niej normalne takie życie. A osoby które się odrzuca z jakiś przyczyn to mają przesrane już na starcie. Czyli taka dziewczynka która jest śliczna i na dodatek towarzyską  nie bedzie miala tych traum i się nauczy tych umiejętności. Bo wygrała w geny.

Dokładnie tak. Przystojny facet czy ładna kobieta od zawsze skupiają wokół siebie ludzi, dlatego też zyskują pewność siebie oraz umiejętności społeczne.

A tu są same prawie osoby które mają jakieś problemy. Dla mnie np Loka poznała gościa przez lento i to takie poniżenie szukać w necie i to na jakiś ogłoszeniach bo w realu nie miała wzięcia. To przykre ale to dlatego że geny i sytuacja ja tak ukształtowały. Niby mamy wpływ na swoje życie ale nie do końca.

Nie postrzegałbym poznawania ludzi przez internet jako poniżenia. Takie mamy czasy po prostu, coraz więcej ludzi będzie się poznawało w ten sposób.

Przemyślałam sobie to i można zaakceptować ten stan że ma się słabe geny ( średni wygląd i charakter słabszy). Bo mentalność się już wyrobiła przez te sytuację życiowe i trudno jest zmienić charakter przy takich sytuacjach. Ja uważam że będę sama do końca życia i się już nawet nie lidze ale nie znaczy że jak jakiś człowiek będę pisać że jestem beznadziejna. Nie chodzi o beznadziejność ale życie mi się tak ułożyło w wieku nastoletnim. Nie byłam popularna, nie miałam jak zdobyć umiejętności to jak?. Można to próbować zmienić I sama do tego przekonywałam ale teraz sobie myślę że ciężko zmienić jak ludzie nas odrzucają przez tyle lat. Ja na dodatek nie byłam jeszcze nękana jak jakiś człowiek. Nie dziwicie się mu ze taka ma postawę. Ja też nie jestem za brakiem działania. Ja Np nie umiem uwierzyć że mogłabym mieć powodzenie, podobać się facetom że jakby to nie moje życie. Chciałabym żeby tak było ale nie będzie bo taka nie jestem co się podoba. Bo tak ludzie zdecydowali.

Dlaczego miałabyś być sama do końca życia, skoro, jak sama pisałaś, byłaś już w kilku związkach? Co się zmieniło od tego czasu, że miałabyś nie wejść w kolejny związek? Skoro zmieniłaś zdanie, to może jednak przystaniesz na tę wcześniejszą propozycję? wink

Te związki nie były zbyt udane.

Może kiedyś wejdę a może i nie. Nie wiem serio. Czasami mam takie lęki że będę ciągle sama hmm ale pracuje nad tym z psychologiem.

Jaka propozycje bo nie kumam?

5,399

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Armidak napisał/a:

Jutro nie będę miała czasu ci odpowiadac bo mam plany.

A ja Cię zapraszam czy coś, że wynajdujesz wymówki? Strasznie sobie dopowiadasz. Jakbyś dyskutowała z jakimś wyobrażeniem o mnie a nie ze mną. A się puszy jak pawiątko wink I zostaw tego Włodka w spokoju tongue Zrobił Ci co? tongue big_smile

Również miłego wieczoru życzę wink

5,400 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-11-26 03:55:22)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

I zostaw tego Włodka w spokoju tongue Zrobił Ci co? tongue big_smile

Przecież nic złego nie napisała, poza prawdą tongue


Ja się nie denerwuję z tego powodu, że mi pomagacie i dajecie rady. Mnie irytuje to, że często to co napiszę jest obracane przeciwko mnie, zmieniany kontekst mojej wypowiedzi, albo są pomijane pewne rzeczy. Tak np. jak Chmurny zrobił teraz przywołując przykład z brakiem prawka.

5,401 Ostatnio edytowany przez rinho91 (2022-11-26 04:15:43)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

...

5,402

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Jaka kawę w ziarnach polecacie do ekspresu?

5,403

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Armidak napisał/a:

Jaka propozycje bo nie kumam?

Tak półżartem podpytywałem w kwestii tego swatania Ciebie ze mną tongue

5,404

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Psycholog Na Niby napisał/a:

Jaka kawę w ziarnach polecacie do ekspresu?

Smaczną smile

Ja lubię Lavazę Rossa , MK Kafe Premium , Woseba Mokka ...

Ale tak naprawdę mi najbardziej smakuje Arabicca , lub Arrabica z małą domieszką robusty.

Ale tak naprawdę to kwestia indywidulanego smaku , bo próbuję wiele kaw.

Czekają u mnie jeszcze na próbę Tchibo Exclusive i jakaś kawa z włoskiej małej palarni ..

5,405

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Kaszpir007 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Jaka kawę w ziarnach polecacie do ekspresu?

Smaczną smile

Ja lubię Lavazę Rossa , MK Kafe Premium , Woseba Mokka ...

Ale tak naprawdę mi najbardziej smakuje Arabicca , lub Arrabica z małą domieszką robusty.

Ale tak naprawdę to kwestia indywidulanego smaku , bo próbuję wiele kaw.

Czekają u mnie jeszcze na próbę Tchibo Exclusive i jakaś kawa z włoskiej małej palarni ..

No właśnie chodziło mi o jakieś małe, lokalne palarnie. Lavazza z polskiej dystrybucji to dno.

5,406

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Moe rady dla osoby która rozpoczęła ten wątek ?

Portale randkowe to bardzo ciężki temat i bardzo łatwo się zrazić i wyciągnąć złe wnioski ..

Tak wiele kont to konta martwe lub oszukane , wiele kobiet tam jest po to aby tylko być. Jest wiele mężatek które dla polepszenia własnej samooceny tak są , gorzej jak randkują i umawiają sie.
Więc głowa do góry.

Nie musi się do CIebie 100 kobiet odezwać , wystarczy że odpowie jedna normlana ..
Nie liczy się ilość a ... jakość...

Co do samochodu. Sam przez lata nie miałem , bo nie potrzebowałem. U mnie ojciec nie miał prawka , mieszkałem w bloku w mieście i tak naprawdę samochód nie był czymś co było dla mnie najważniejsze. Później jak założyłem rodzinę to była żona mnie namówiła i zrobiłem prawko i od lat mam samochód. Więc dajcie spokój chlopakowi. Jak będzie potrzeba to zrobi i kupi samochód , a jak na razie nie potrzebuje to po co ma teraz kupować i robić ???

Co do większego mieszkanie i itd. Po co mu to ?
Zarabia nieźle , więc jak zajdzie potrzeba (np. kobieta w ciąży wink to wtedy zacznie się myślenie ..

Naprawdę to są rzeczy które można zrobić po pewnym czasie i w żaden sposob nie dyskwalifikują faceta.

Dyskwalifikacja mogła by byc jakby był pijakiem , notorycznym bezrobotnym , leniem , narkomanem , albo facetem który nadużywa przemocy ...

A tutaj jest normalny facet , może z jakimiś kompleksami i wadami jak każdy.
Sądzę że to że nie poznał kobiety i jest zlewany przez wszystkie powoduje frustracje i żale , które tutaj przelewa.

Jak to mówią nie ocenia się książki po okładce ...

Mnie na portalach też wiele kobiet oceniło po okładce , ale te co dały mi szanse to się mocno zdziwiły , bo może okładka przeciętna i trochę stara , ale treść i wnętrze zupełnie inne ...

5,407

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Psycholog Na Niby napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:
Psycholog Na Niby napisał/a:

Jaka kawę w ziarnach polecacie do ekspresu?

Smaczną smile

Ja lubię Lavazę Rossa , MK Kafe Premium , Woseba Mokka ...

Ale tak naprawdę mi najbardziej smakuje Arabicca , lub Arrabica z małą domieszką robusty.

Ale tak naprawdę to kwestia indywidulanego smaku , bo próbuję wiele kaw.

Czekają u mnie jeszcze na próbę Tchibo Exclusive i jakaś kawa z włoskiej małej palarni ..

No właśnie chodziło mi o jakieś małe, lokalne palarnie. Lavazza z polskiej dystrybucji to dno.

Właśnie w takich małych lokalnych jest obłędny wybór. Ja lubię takie o niskiej kwasowości. A nawet i te aromatyzowane są fajne, i serio ten aromat jest wyczuwalny po zaparzeniu.

5,408

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
rakastankielia napisał/a:

Poznałem na portalu dziewczynę, z którą fajnie mi się pisze. Jak wyczuć właściwy moment, by zaproponować jej spotkanie? Piszemy już od tygodnia i nie chcę za szybko, by nie wyjść na desperata, ale też nie chcę pisać w nieskończoność...

Aktualizacja: zaproponowałem spotkanie smile

5,409

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Zachciało mi się policzyć, coby było gdyby:

jakiś człowiek przyszedł sobie na Forum i zaczął się stosować do dobrych rad jak zdobyć dziewczyną.
No więc poszedłby sobie na prawo jazdy, śpiewająco zdał egzaminy i uzyskał stosowne uprawnienie coby być bliżej celu. No ale po co mu prawo jazdy jak nie ma samochodu - no to kupujemy
Jakaś w miarę sensowna bryka żeby panna nie kręciła nosem - 25 000
Na dzień dobry wymiana rozrządu, pokrowców, drugi komplet kół z felgami, pokrowce, filtry - 8 tys lekką ręką
Razem 33 tys. Przy RRSO 12,5 %=4125 daje 37 125 na 5 lat rata 618,75

Potem nasz bohater stwierdza, że dziupla 20m2 nie zaimponuje żadnej kobiecie więc bierze kredyt hipoteczny na mieszkanie - 300 000 na 30 lat co dawało rok temu ratę 1500 zł, a ta przez naszą ukochaną inflację obecnie wynosi 3 000 miesięcznie.

Jak dostał mieszkanie to na początąk jakieś malowanko itp - 8 000 jak nic.
Sprzęt trzeba kupić - lodówka, pralka, kuchnia - w wersji "podstawowej" - 7500
meble jakieś do kuchni - 3000
sypialnia - 3000
wypoczynek - 3000
meble do salonu - 4500
Razem 26tys ;RRSO12,5=2080 daje ratę 468 zł miesięcznie

Czynsz +media 1000 miesięcznie

Sumaryczne stałe opłaty miesięczne 5986,75

Koszt wyżywienia, podstawowych artykułów higienicznych + coś do baku wlać, razem trzeba liczyć 2000, co  daje w sumie 7986,75.

Ja nie wiem ile chłopak zarabia, ale na moje oko, to on już jest utopiony.
Ogłosi się, że taki wyposażony, ale forsą to on już nie da rady szastać. Jak się panna dowie, że z wakacji za granicą nici bo 5 lat kredytów ją czeka to każda zwieje. Pomyśli, że szuka sponsorki, bo  cienko przędzie, a jak przyjdzie co do czego to sam jest właścicielem wszystkich tych dóbr. Już widzę te tabuny chętnych na lata spłacania kredytów z których nic by nie miały.

I pląta się  nasz człowiek samotnie po mieszkaniu jak żyd po pustym sklepie, kasy nie ma, ust do kogo otworzyć nie ma, widoków na ożenek nie ma. Smutne skutki przeinwestowania.

5,410

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

WOW tongue Że Ci się chciało...


Właśnie problem w tym, że nie byłbym utopiony. Co mi zaraz ktoś wytknie^^

5,411

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Taki problem to nie problem wink

Tylko się cieszyć, że dałbyś radę gdybyś chciał.
Dobrze wiedzieć, że takie "nic" jak ranne wstawanie do pracy i siedzenie w niej od godziny do może dać całkiem dobre widoki na bezpieczną przyszłość.

5,412

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Hahaha widzisz Agnes? Nawet tak skrupulatny (pokrowce!) i  tendencyjny kosztorys nie pomógł ci zostać jedyną sprawiedliwą wśród krytyków. Witamy w szeregach tych co "wiedzą lepiej niż zainteresowany" smile 
Nie poddawaj się

5,413

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Kosztorys wcale nie był tendencyjny bo był liczony po najmniejszych kosztach. Gdybym chciała być tendencyjna to wyszłoby grubo więcej.
Cieszę się, że akurat nasz bohater jest tak dobrze ustawiony, co tylko świadczy, że jego dotychczasowy wysiłek daje świetne rezultaty.

Nie mam się w czym poddawać, bo jeśli on sam nie ma potrzeby żeby coś z tego zdobywać, to wcale nie musi, nawet mając na to kasę.
Ludzie zbyt łatwo ulegają presji otoczenia, że trzeba tak wiele mieć. Na pokaz.
Dobrze napisał Kaszpir007 - jak przyjdzie potrzeba to wszystko można pomału osiągnąć, a jak jeszcze jest na to kasa to  życie jakiego się chce jest w zasięgu reki.

5,414

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:

Hahaha widzisz Agnes? Nawet tak skrupulatny (pokrowce!) i  tendencyjny kosztorys nie pomógł ci zostać jedyną sprawiedliwą wśród krytyków. Witamy w szeregach tych co "wiedzą lepiej niż zainteresowany" smile 
Nie poddawaj się

O co Ci zaś kurde chodzi?

5,415

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:

Ludzie zbyt łatwo ulegają presji otoczenia, że trzeba tak wiele mieć. Na pokaz.
Dobrze napisał Kaszpir007 - jak przyjdzie potrzeba to wszystko można pomału osiągnąć, a jak jeszcze jest na to kasa to  życie jakiego się chce jest w zasięgu reki.

Zgadzam się. W ogóle subwątek materialny w tej histori to jak dla mnie temat zastępczy i mało istotny.




jakis_czlowiek napisał/a:

O co Ci zaś kurde chodzi?

Jak nie zrozumiałeś to już nie zrozumiesz. Zresztą zwracałem się do Agnes.

5,416

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Ludzie zbyt łatwo ulegają presji otoczenia, że trzeba tak wiele mieć. Na pokaz.
Dobrze napisał Kaszpir007 - jak przyjdzie potrzeba to wszystko można pomału osiągnąć, a jak jeszcze jest na to kasa to  życie jakiego się chce jest w zasięgu reki.

Zgadzam się. W ogóle subwątek materialny w tej histori to jak dla mnie temat zastępczy i mało istotny.

Sytuacja materialna ma bardzo duży wpływ na  możliwości ułożenia sobie życia, a o tym jest ten wątek.
I wcale nie chodzi i "materializm" tylko o bezpieczeństwo finansowe przekładające się na spokojne życie.
Napisałeś, że nie ma niczego wielkiego we wstawaniu i chodzeniu do pracy.
To co jest większe? - błysnąć gadką, zaszpanować, oszołomić blaskiem jak sztuczne ognie, a potem smutnie zgasnąć bo za słowami nic nie idzie?
Codzienny trud, obowiązkowość, systematyczność i odpowiedzialność za siebie to wartości bezcenne, które świat przestał cenić. A potem tyle rozczarowań, gdy początkowa zabawa się skończy.

5,417 Ostatnio edytowany przez chmurny (2022-11-27 16:05:32)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:

To co jest większe? - błysnąć gadką, zaszpanować, oszołomić blaskiem jak sztuczne ognie, a potem smutnie zgasnąć bo za słowami nic nie idzie?


Właśnie tak. Zaspokoić z pomocą tego najpilniejsze potrzeby aby potem już móc sobie we względnym spokoju psychicznym pomnażać kapitał, budować charakter i czynnie realizować pozytywistyczne hasła pracy u podstaw.

A wątek pozwolę sobie zredukować z 'jak ułożyć sobie życie' do 'jak mieć inicjację seksualną' .

5,418

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

To co jest większe? - błysnąć gadką, zaszpanować, oszołomić blaskiem jak sztuczne ognie, a potem smutnie zgasnąć bo za słowami nic nie idzie?


Właśnie tak. Zaspokoić z pomocą tego najpilniejsze potrzeby aby potem już móc sobie we względnym spokoju psychicznym pomnażać kapitał, budować charakter i czynnie realizować pozytywistyczne hasła pracy u podstaw.

Ja nie wierzę w takie budowanie charakteru jak się nie ma  przerobionej pracy od podstaw.
Ludzie się na to nabierają, wierząc, że jak się ożeni to się odmieni.
Do związku bierze się gotowego człowieka, z gotowym charakterem. Marzenie, że on sobie zbuduje taki charakter jaki bym chciała to utopia, bo po zmianach może być gorszy niż jest. I tak najczęściej bywa.

5,419

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:

A wątek pozwolę sobie zredukować z 'jak ułożyć sobie życie' do 'jak mieć inicjację seksualną' .

I niby skąd taki wniosek?

5,420

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:

Do związku biere się gotowego człowieka, z gotowym charakterem. Marzenie, że on sobie zbuduje taki charakter jaki bym chciała to utopia, bo po zmianach może być gorszy niż jest. I tak najczęściej bywa.


Serio nie rozumiesz co napisałem czy udajesz?
Jemu teraz żadne zwiąki! Jemu zaspokajać pilne potrzeby. Eksplorować świat relacji damsko męskich właściwie dla nastolatków. No prościej się nie da

5,421

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:

Serio nie rozumiesz co napisałem czy udajesz?
Jemu teraz żadne zwiąki! Jemu zaspokajać pilne potrzeby. Eksplorować świat relacji damsko męskich właściwie dla nastolatków. No prościej się nie da

To znaczy co? Skakać sobie z kwiatka na kwiatek - to miałoby mu pomóc w ułożeniu sobie życia?

5,422 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-11-27 16:22:27)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:
chmurny napisał/a:

Serio nie rozumiesz co napisałem czy udajesz?
Jemu teraz żadne zwiąki! Jemu zaspokajać pilne potrzeby. Eksplorować świat relacji damsko męskich właściwie dla nastolatków. No prościej się nie da

To znaczy co? Skakać sobie z kwiatka na kwiatek - to miałoby mu pomóc w ułożeniu sobie życia?

Nie. W końcu przekonać się jak to jest mieć kobietę. Mieć na koncie w końcu to doświadczenie.

5,423

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
chmurny napisał/a:

A wątek pozwolę sobie zredukować z 'jak ułożyć sobie życie' do 'jak mieć inicjację seksualną' .

I niby skąd taki wniosek?


Ja ci powiem że z własnego doświadczenia a ty mi powiesz że nie jesteś mną i każdy jest inny. Ja na to że za cholere nie jesteś wyjątkowy a ty mi....i tak dalej i tak dalej, szkoda niedzieli.

5,424

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:

To znaczy co? Skakać sobie z kwiatka na kwiatek - to miałoby mu pomóc w ułożeniu sobie życia?


Przy poszanowaniu uczuć i woli kwiatka rzecz jasna, ale tak. Wszyscyśmy to robili tylko pod innymi hasłami prawda?

5,425

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

To znaczy co? Skakać sobie z kwiatka na kwiatek - to miałoby mu pomóc w ułożeniu sobie życia?


Przy poszanowaniu uczuć i woli kwiatka rzecz jasna, ale tak. Wszyscyśmy to robili tylko pod innymi hasłami prawda?

A jednak nie wszyscy. Są  ludzie, którzy szanują  swoje ciała i cudze. Tacy, dla których akt oddania ma inny wymiar niż dobra zabawa.
Nie twierdzę, że tylko seks tylko po ślubie i z jedną osobą w życiu. Twierdzę, że to coś więcej niż okazjonalna wymiana przyjemności.

5,426

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Gdzie ja kiedykolwiek pisałem, że chcę skakać z kwiatka na kwiatek?

I co jest w tym złego, że chcę też dowiedzieć się jak to jest mieć seks?

Szukacie serio problemów na siłę.

5,427

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Dzień dobry Wszystkim, widzę, że na zachodzie bez zmian lol

5,428

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Tylwyth Teg napisał/a:

Dzień dobry Wszystkim, widzę, że na zachodzie bez zmian lol

Witam.

5,429

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Tylwyth Teg napisał/a:

Dzień dobry Wszystkim, widzę, że na zachodzie bez zmian lol

hej smile

5,430 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2022-11-27 16:57:54)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:
chmurny napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

To znaczy co? Skakać sobie z kwiatka na kwiatek - to miałoby mu pomóc w ułożeniu sobie życia?


Przy poszanowaniu uczuć i woli kwiatka rzecz jasna, ale tak. Wszyscyśmy to robili tylko pod innymi hasłami prawda?

A jednak nie wszyscy. Są  ludzie, którzy szanują  swoje ciała i cudze. Tacy, dla których akt oddania ma inny wymiar niż dobra zabawa.
Nie twierdzę, że tylko seks tylko po ślubie i z jedną osobą w życiu. Twierdzę, że to coś więcej niż okazjonalna wymiana przyjemności.

Szacunek szacunkiem, nie o to chodzi. W chłopaku natura się odzywa, i w sumie to dobrze, bo świadczy to o tym, że jest normalny. A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.


Tylwyth Teg napisał/a:

Dzień dobry Wszystkim, widzę, że na zachodzie bez zmian lol

I nie zanosi się na to aby się coś zmieniło big_smile

5,431

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Agnes powtarzasz cykl z tymi wnioskami. Te materialne wymagania to Włodek sobie sam zarzucił a my mu tłumaczyliśmy, że to wszystko może załatwić po drodze jeśli będzie potrzebował, mieszkanie jak już znajdzie partnerkę i zrobi się poważnie, samochód i prawko jak będzie potrzebował, a Ty insynuujesz, że to nasze rady haha big_smile No, nie. To jego własne wyobrażenia o tym co musi mieć aby dziewczyna się nim zechciała zainteresować. Niektórzy więc mu tłumaczyli, że skoro tak uważa to niech pracuje w tym kierunku. To nie były rady typu:
Włodek: jak mogę mieć szansę u dziewczyn?
Użytkownicy: prawko zrób, kup mieszkanie

Nie!
To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

I tak w kółko.
Zatem kolejne błędne wnioski dotyczące wyrywkowych odpowiedzi pozbawionych obszernego kontekstu.
Takie utwierdzanie Włodka w tym, że jest ofiarą złych i wrednych użytkowników to nie najlepszy pomysł, bo znowu pogrąży się w fałszu. I ja wiem, że przeczytać te wszystkie strony na spokojnie rozumiejąc cały przebieg to dużo za dużo ale niestety bez tego padają fałszywe oskarżenia w naszym kierunku i umacnianie przekonań Włodka, które mu szkodą i tylko szkodą w kwestiach towarzyskich. To nie ma nic wspólnego ze zrozumieniem a wręcz przeciwnie, z toksycznym helikopterowaniem.

5,432 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-11-27 17:02:15)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Szacunek szacunkiem, nie o to chodzi. W chłopaku natura się odzywa, i w sumie to dobrze, bo świadczy to o tym, że jest normalny. A że skołowanie sobie kogoś do pary bywa trudne, i wymaga trochę więcej wysiłku niż same chęci, to już inna historia.

No ale to tak wygląda jakbyście mieli mi to za złe.

Już pisałem coś o tym moim podejściu, że też biorę pod uwagę jakąś luźniejszą relację, jeśli mi się nie uda znaleźć kogoś do związku. I nie widzę nic w tym złego. Co do zarzutów - nawet przecież pisałem, że miałem kilka ofert, ale nie chciałem, bo nie chcę byle kogo, musi być flow, itp.

5,433

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

Agnes powtarzasz cykl z tymi wnioskami. Te materialne wymagania to Włodek sobie sam zarzucił a my mu tłumaczyliśmy, że to wszystko może załatwić po drodze jeśli będzie potrzebował, mieszkanie jak już znajdzie partnerkę i zrobi się poważnie, samochód i prawko jak będzie potrzebował, a Ty insynuujesz, że to nasze rady haha big_smile No, nie. To jego własne wyobrażenia o tym co musi mieć aby dziewczyna się nim zechciała zainteresować. Niektórzy więc mu tłumaczyli, że skoro tak uważa to niech pracuje w tym kierunku. To nie były rady typu:
Włodek: jak mogę mieć szansę u dziewczyn?
Użytkownicy: prawko zrób, kup mieszkanie

Nie!
To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

I tak w kółko.
Zatem kolejne błędne wnioski dotyczące wyrywkowych odpowiedzi pozbawionych obszernego kontekstu.
Takie utwierdzanie Włodka w tym, że jest ofiarą złych i wrednych użytkowników to nie najlepszy pomysł, bo znowu pogrąży się w fałszu. I ja wiem, że przeczytać te wszystkie strony na spokojnie rozumiejąc cały przebieg to dużo za dużo ale niestety bez tego padają fałszywe oskarżenia w naszym kierunku i umacnianie przekonań Włodka, które mu szkodą i tylko szkodą w kwestiach towarzyskich. To nie ma nic wspólnego ze zrozumieniem a wręcz przeciwnie, z toksycznym helikopterowaniem.

No sam sobie zarzuciłem. Ale jednak nie jest to bezpodstawne przecież. Nawet tu na forum są tematy, gdzie dziewczyny nie wyobrażają sobie mieć faceta bez prawka, czy mieszkania. A takie podejście jest mega częste. Zwłaszcza że mam 30 a nie 20 lat.

5,434

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

Och, jakbym tu była zawsze i nigdy nie zrobiła przerwy lol

5,435

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Nie wiem kto ma Ci za złe, Włodku, że chcesz sobie podupcyć. To normalne i nie trzeba dorabiać do tego zbędnej filozofii jedności dusz itd Dlatego kiedyś było wspomniane o kradzieży sztućca ze stołówki, czyli nie czuć się źle, że zrobiło się coś niegrzecznego, bo nikomu krzywda się nie dzieje od tego. Kradzież sztućca to zbrodnia w 0.01% Seks bez uczuć to zbrodnia w 0.01% Czaisz smile Są, wiadomo pewne ale i ale do tego wszystkiego, ale to skrót myślowy i nie trzeba go rozwijać.

5,436

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

nawet przecież pisałem, że miałem kilka ofert, ale nie chciałem, bo nie chcę byle kogo, musi być flow, itp.

Flow musi być?! lol Noo, widzę, że się rozkręcasz i jeszcze jakieś wymagania masz! Szacun, szacun big_smile

5,437

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
KoralinaJones napisał/a:

Szacunek szacunkiem, nie o to chodzi. W chłopaku natura się odzywa, i w sumie to dobrze, bo świadczy to o tym, że jest normalny


I ten odzew natury determinuje cały jego mental. W tym przypadku gadanie o szacunku ciał i wyższym wymiarze oddania się jest abstrakcja

5,438 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-11-27 17:10:27)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Szacunek szacunkiem, nie o to chodzi. W chłopaku natura się odzywa, i w sumie to dobrze, bo świadczy to o tym, że jest normalny


I ten odzew natury determinuje cały jego mental. W tym przypadku gadanie o szacunku ciał i wyższym wymiarze oddania się jest abstrakcja

Co Ty pierdolisz? A czy chęć seksu jakoś to neguje? Wątpię.

5,439

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Tylwyth Teg napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

Och, jakbym tu była zawsze i nigdy nie zrobiła przerwy lol

E tam trochę się działo smile
były "hyszterie", rzucenie mięchem,wyganianie niewygodnych , "świeta honorowa " obraza ,szantaż emocjonalny odejściem "na zawsze" z forum i inne atrakcje smile

5,440

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Agnes powtarzasz cykl z tymi wnioskami. Te materialne wymagania to Włodek sobie sam zarzucił a my mu tłumaczyliśmy, że to wszystko może załatwić po drodze jeśli będzie potrzebował, mieszkanie jak już znajdzie partnerkę i zrobi się poważnie, samochód i prawko jak będzie potrzebował, a Ty insynuujesz, że to nasze rady haha big_smile No, nie. To jego własne wyobrażenia o tym co musi mieć aby dziewczyna się nim zechciała zainteresować. Niektórzy więc mu tłumaczyli, że skoro tak uważa to niech pracuje w tym kierunku. To nie były rady typu:
Włodek: jak mogę mieć szansę u dziewczyn?
Użytkownicy: prawko zrób, kup mieszkanie

Nie!
To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

I tak w kółko.
Zatem kolejne błędne wnioski dotyczące wyrywkowych odpowiedzi pozbawionych obszernego kontekstu.
Takie utwierdzanie Włodka w tym, że jest ofiarą złych i wrednych użytkowników to nie najlepszy pomysł, bo znowu pogrąży się w fałszu. I ja wiem, że przeczytać te wszystkie strony na spokojnie rozumiejąc cały przebieg to dużo za dużo ale niestety bez tego padają fałszywe oskarżenia w naszym kierunku i umacnianie przekonań Włodka, które mu szkodą i tylko szkodą w kwestiach towarzyskich. To nie ma nic wspólnego ze zrozumieniem a wręcz przeciwnie, z toksycznym helikopterowaniem.

No sam sobie zarzuciłem. Ale jednak nie jest to bezpodstawne przecież. Nawet tu na forum są tematy, gdzie dziewczyny nie wyobrażają sobie mieć faceta bez prawka, czy mieszkania. A takie podejście jest mega częste. Zwłaszcza że mam 30 a nie 20 lat.

No to Agnes to powiedz, bo nas posądza o wkręcanie Tobie tych bezwzględnych wymogów a to w Twojej głowie siedzi. Czy z Internetu takie wnioski wziąłeś czy nie do końca łapiesz niuansów związanych w koniecznością posiadania kąta (wynajmowanego np) gdy chce się razem mieszkać a już nie mówiąc o tym, kiedy kobieta zachodzi w ciążę. Konieczność posiadania auta to bardziej na obrzeżach, gdy transport jest upierdliwy i samo z siebie się robi, konieczność przymusza a nie, że trzeba bo trzeba.

5,441

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Tylwyth Teg napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

nawet przecież pisałem, że miałem kilka ofert, ale nie chciałem, bo nie chcę byle kogo, musi być flow, itp.

Flow musi być?! lol Noo, widzę, że się rozkręcasz i jeszcze jakieś wymagania masz! Szacun, szacun big_smile

No jak chcesz, to się idź pieprz z kimś, kogo nawet nie lubisz tongue

5,442

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
chmurny napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Szacunek szacunkiem, nie o to chodzi. W chłopaku natura się odzywa, i w sumie to dobrze, bo świadczy to o tym, że jest normalny


I ten odzew natury determinuje cały jego mental. W tym przypadku gadanie o szacunku ciał i wyższym wymiarze oddania się jest abstrakcja

Co Ty pierdolisz?

Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa ciotą którą miota niemorzność poruchania jakiejkolowiek baby obsrajnogo poerdolona.

5,443

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

Nie wiem kto ma Ci za złe, Włodku, że chcesz sobie podupcyć. To normalne i nie trzeba dorabiać do tego zbędnej filozofii jedności dusz itd Dlatego kiedyś było wspomniane o kradzieży sztućca ze stołówki, czyli nie czuć się źle, że zrobiło się coś niegrzecznego, bo nikomu krzywda się nie dzieje od tego. Kradzież sztućca to zbrodnia w 0.01% Seks bez uczuć to zbrodnia w 0.01% Czaisz smile Są, wiadomo pewne ale i ale do tego wszystkiego, ale to skrót myślowy i nie trzeba go rozwijać.

No jak dla mnie kradzież sztućca to kradzież i tyle.


A co do seksu, to przecież widzę, że mi Chmurny coś zarzuca znowu.

5,444

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Nie wiem kto ma Ci za złe, Włodku, że chcesz sobie podupcyć. To normalne i nie trzeba dorabiać do tego zbędnej filozofii jedności dusz itd Dlatego kiedyś było wspomniane o kradzieży sztućca ze stołówki, czyli nie czuć się źle, że zrobiło się coś niegrzecznego, bo nikomu krzywda się nie dzieje od tego. Kradzież sztućca to zbrodnia w 0.01% Seks bez uczuć to zbrodnia w 0.01% Czaisz smile Są, wiadomo pewne ale i ale do tego wszystkiego, ale to skrót myślowy i nie trzeba go rozwijać.

No jak dla mnie kradzież sztućca to kradzież i tyle.


A co do seksu, to przecież widzę, że mi Chmurny coś zarzuca znowu.

Tak, kradzież sztućca to kradzież sztućca a nie stu baniek czy morderstwo. A seks to seks. Może być niebiański, może być zwykły. Każdy dobry tongue

5,445

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

Nie wiem kto ma Ci za złe, Włodku, że chcesz sobie podupcyć. To normalne i nie trzeba dorabiać do tego zbędnej filozofii jedności dusz itd Dlatego kiedyś było wspomniane o kradzieży sztućca ze stołówki, czyli nie czuć się źle, że zrobiło się coś niegrzecznego, bo nikomu krzywda się nie dzieje od tego. Kradzież sztućca to zbrodnia w 0.01% Seks bez uczuć to zbrodnia w 0.01% Czaisz smile Są, wiadomo pewne ale i ale do tego wszystkiego, ale to skrót myślowy i nie trzeba go rozwijać.

No jak dla mnie kradzież sztućca to kradzież i tyle.


A co do seksu, to przecież widzę, że mi Chmurny coś zarzuca znowu.

Ani słowa więcej w moją strone gnoju!

5,446 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2022-11-27 17:20:35)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

No to Agnes to powiedz, bo nas posądza o wkręcanie Tobie tych bezwzględnych wymogów a to w Twojej głowie siedzi. Czy z Internetu takie wnioski wziąłeś czy nie do końca łapiesz niuansów związanych w koniecznością posiadania kąta (wynajmowanego np) gdy chce się razem mieszkać a już nie mówiąc o tym, kiedy kobieta zachodzi w ciążę. Konieczność posiadania auta to bardziej na obrzeżach, gdy transport jest upierdliwy i samo z siebie się robi, konieczność przymusza a nie, że trzeba bo trzeba.

Przecież Agnes widzi, że się zgodziłem z tym.


Jakoś z tego co ja widzę, to nie ma znaczenia, czy jest się w dużym mieście, czy na obrzeżach, auto przez większość dziewczyn jest wymagane smile Facet bez auta = pierdoła.

Co do mieszkania - przecież pisałem x razy, że mam w planach kupno, ale póki co nie dostanę kredytu. I tyle. Nic z tym nie zrobię. Nikt mi nie powie, że w moim wieku mieszkanie w 20m^2 kawalerce jest ok dla dziewczyn.


DeepAndBlue napisał/a:

Tak, kradzież sztućca to kradzież sztućca a nie stu baniek czy morderstwo. A seks to seks. Może być niebiański, może być zwykły. Każdy dobry tongue

Ale nadal kradzież. Zaczniesz od sztućca, a skończysz na czymś więcej.

5,447

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

Chmurny, rozpadasz się, Dżizys hmm Ochłoń.

5,448

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

No to Agnes to powiedz, bo nas posądza o wkręcanie Tobie tych bezwzględnych wymogów a to w Twojej głowie siedzi. Czy z Internetu takie wnioski wziąłeś czy nie do końca łapiesz niuansów związanych w koniecznością posiadania kąta (wynajmowanego np) gdy chce się razem mieszkać a już nie mówiąc o tym, kiedy kobieta zachodzi w ciążę. Konieczność posiadania auta to bardziej na obrzeżach, gdy transport jest upierdliwy i samo z siebie się robi, konieczność przymusza a nie, że trzeba bo trzeba.

Przecież Agnes widzi, że się zgodziłem z tym.


Jakoś z tego co ja widzę, to nie ma znaczenia, czy jest się w dużym mieście, czy na obrzeżach, auto przez większość dziewczyn jest wymagane smile Facet bez auta = pierdoła.

Co do mieszkania - przecież pisałem x razy, że mam w planach kupno, ale póki co nie dostanę kredytu. I tyle. Nic z tym nie zrobię. Nikt mi nie powie, że w moim wieku mieszkanie w 20m^2 kawalerce jest ok dla dziewczyn.

No i cały Włodek big_smile

Kto Ci mówił, że musisz kupić mieszkanie? Nikt. Sam tak uważasz. Inni napisali, że to w sumie dobrze, że masz takie ambicje ale stoisz w miejscu przez swój perfekcjonizm.

Agnes!!! Zrób update smile Włodek po prostu wszystko musi mieć idealnie, bo inaczej nie ma szans. A nawet jakby miał mieszkanie, prawko, samochód, gotował jak Ramsay to i tak ma wystające łopatki i wszystko w pizdu poszło się jeb*ć tongue

5,449 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2022-11-27 17:26:43)

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy

DeepAndBlue dobre podsumowanie, dzięki.




jakis_czlowiek napisał/a:

No sam sobie zarzuciłem. Ale jednak nie jest to bezpodstawne przecież. Nawet tu na forum są tematy, gdzie dziewczyny nie wyobrażają sobie mieć faceta bez prawka, czy mieszkania. A takie podejście jest mega częste. Zwłaszcza że mam 30 a nie 20 lat.

Jest bezpodstawne, bo to, że część dziewcząt tak myśli nie zmienia faktu, że nie musisz tego wszystkiego mieć. Są takie, które myślą inaczej. Nie musisz starać się o wszystkie, możesz z części zrezygnować.

5,450

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
paslawek napisał/a:
Tylwyth Teg napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:

To było tak:
Włodek: nie mam szans u dziewczyn bo nie mam prawka, własnego mieszkania, nie umiem gotować
Użytkownicy: wcale nie musisz tego mieć aby zainteresować sobą dziewczynę
Włodek: nieprawda! Muszę to mieć aby zainteresować dziewczynę
Użytkownicy: w takim razie czemu tego nie zdobędziesz skoro możesz?
Włodek: a po co skoro i tak to na nic? Poza tym nie mogę bo mam blokady
Użytkownicy: możesz się pozbyć tych blokad
Włodek: już za późno, jestem za stary

Och, jakbym tu była zawsze i nigdy nie zrobiła przerwy lol

E tam trochę się działo smile
były "hyszterie", rzucenie mięchem,wyganianie niewygodnych , "świeta honorowa " obraza ,szantaż emocjonalny odejściem "na zawsze" z forum i inne atrakcje smile

No to wszystko to było jak ja uczestniczyłam w tym wątku lol Nic nowego big_smile Za mojej kadencji to chyba trzy razy ostatecznie opuszczał forum lol

jakis_czlowiek napisał/a:
Tylwyth Teg napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

nawet przecież pisałem, że miałem kilka ofert, ale nie chciałem, bo nie chcę byle kogo, musi być flow, itp.

Flow musi być?! lol Noo, widzę, że się rozkręcasz i jeszcze jakieś wymagania masz! Szacun, szacun big_smile

No jak chcesz, to się idź pieprz z kimś, kogo nawet nie lubisz tongue

A Ty z kim się pieprzysz? lol Nadal widzę w kraju mchu i paproci szukasz wróżki zębuszki lol Lata lecą, prawictwo rdzewieje, za to wyobraźnia wybujała lol
Jako człowiek bez szans i wyboru nie powinieneś wybrzydzać big_smile Ja w przeciwieństwie do Ciebie wybór mam i to spory big_smile

5,451

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Tylwyth Teg napisał/a:

A Ty z kim się pieprzysz? lol Nadal widzę w kraju mchu i paproci szukasz wróżki zębuszki lol Lata lecą, prawictwo rdzewieje, za to wyobraźnia wybujała lol
Jako człowiek bez szans i wyboru nie powinieneś wybrzydzać big_smile Ja w przeciwieństwie do Ciebie wybór mam i to spory big_smile

To co? Mam iść do pierwszej lepszej? Nie dzięki.

5,452

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale nadal kradzież. Zaczniesz od sztućca, a skończysz na czymś więcej.

Żebyś Ty chociaż ZACZĄŁ to już byłoby dobrze lol

5,453

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
Tylwyth Teg napisał/a:

A Ty z kim się pieprzysz? lol Nadal widzę w kraju mchu i paproci szukasz wróżki zębuszki lol Lata lecą, prawictwo rdzewieje, za to wyobraźnia wybujała lol
Jako człowiek bez szans i wyboru nie powinieneś wybrzydzać big_smile Ja w przeciwieństwie do Ciebie wybór mam i to spory big_smile

To co? Mam iść do pierwszej lepszej? Nie dzięki.

Przecież Ty do żadnej nie pójdziesz, ani do pierwszej lepszej, ani do ostatniej idealnej smile Jakby Twoje spektrum zamyka się i pozostaje w Twojej głowie, więc tam to sobie możesz wybierać, przebierać i tworzyć flow jakie chcesz lol

5,454

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:

Jest bezpodstawne, bo to, że część dziewcząt tak myśli nie zmienia faktu, że nie musisz tego wszystkiego mieć. Są takie, które myślą inaczej. Nie musisz starać się o wszystkie, możesz z części zrezygnować.

Przecież ja też sporo razy pisałem, że generalizuję w moich postach. Może i jest trochę bezpodstawne. Co nie zmienia faktu, że jednak to mieszkanie w moim wieku wypadałoby mieć.

5,455

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
chmurny napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Co Ty pierdolisz?

Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa......

Włodek - widzisz co zrobiłeś
Używając wulgaryzmu dałeś prawo do rewanżu.
Jak chcesz zachować barierę ochronną nie możesz sam jej pierwszy przekraczać.

5,456

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale nadal kradzież. Zaczniesz od sztućca, a skończysz na czymś więcej.

Nad wyrost zmartwienie. To tak nie działa. Kiedyś ukradłam 3 jabłka w sadzie (dla każdego po jednym). Ostatnio gwizdnęłam soczek w robocie, bo mnie suszyło. Rozdajemy je niektórym dzieciakom za darmo więc nikt nie liczy, że o! zabrakło jednego. Zaczęło się od jabłek, skończyło na 125ml soku jabłkowego smile Straszny regres moralności, normalnie moralna pochyła w dół, w same czeluści piekła, już prawie dziewiąty krąg. Co będzie dalej? W wieku 40 lat gwizdnę szarlotkę? big_smile

Daj spokój, Włodek. To tak w ogóle nie działa wink

5,457

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
Agnes76 napisał/a:
chmurny napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Co Ty pierdolisz?

Ani mniej ani więcej że jesteś kurwa......

Włodek - widzisz co zrobiłeś
Używając wulgaryzmu dałeś prawo do rewanżu.
Jak chcesz zachować barierę ochronną nie możesz sam jej pierwszy przekraczać.

O! Słuszna uwaga smile Bardzo!

5,458

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
jakis_czlowiek napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Jest bezpodstawne, bo to, że część dziewcząt tak myśli nie zmienia faktu, że nie musisz tego wszystkiego mieć. Są takie, które myślą inaczej. Nie musisz starać się o wszystkie, możesz z części zrezygnować.

Przecież ja też sporo razy pisałem, że generalizuję w moich postach. Może i jest trochę bezpodstawne. Co nie zmienia faktu, że jednak to mieszkanie w moim wieku wypadałoby mieć.

Nie wiem czy by wypadało, za to by nie zaszkodziłoby mieć.
Ale jak nie chcesz to nie kupuj.
Masz na kwadracie z kim pogadać, nie jesteś sam w dzień i w nocy, nawet pokłócić jest się z nim. Też korzyść.

5,459

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Ale nadal kradzież. Zaczniesz od sztućca, a skończysz na czymś więcej.

Nad wyrost zmartwienie. To tak nie działa. Kiedyś ukradłam 3 jabłka w sadzie (dla każdego po jednym). Ostatnio gwizdnęłam soczek w robocie, bo mnie suszyło. Rozdajemy je niektórym dzieciakom za darmo więc nikt nie liczy, że o! zabrakło jednego. Zaczęło się od jabłek, skończyło na 125ml soku jabłkowego smile Straszny regres moralności, normalnie moralna pochyła w dół, w same czeluści piekła, już prawie dziewiąty krąg. Co będzie dalej? W wieku 40 lat gwizdnę szarlotkę? big_smile

Daj spokój, Włodek. To tak w ogóle nie działa wink

Następny krok to batonik smile

5,460

Odp: jakis_czlowiek - życiowe problemy
DeepAndBlue napisał/a:

Nad wyrost zmartwienie. To tak nie działa. Kiedyś ukradłam 3 jabłka w sadzie (dla każdego po jednym). Ostatnio gwizdnęłam soczek w robocie, bo mnie suszyło. Rozdajemy je niektórym dzieciakom za darmo więc nikt nie liczy, że o! zabrakło jednego. Zaczęło się od jabłek, skończyło na 125ml soku jabłkowego smile Straszny regres moralności, normalnie moralna pochyła w dół, w same czeluści piekła, już prawie dziewiąty krąg. Co będzie dalej? W wieku 40 lat gwizdnę szarlotkę? big_smile

Daj spokój, Włodek. To tak w ogóle nie działa wink

A ja tam wolę nie przekraczać granic. Dla mnie kradzież to kradzież. I tyle. Tu nie chodzi o to, ile gwizdnięta rzecz jest warta. Tylko o zasady.

Posty [ 5,396 do 5,460 z 6,992 ]

Strony Poprzednia 1 82 83 84 85 86 108 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » jakis_czlowiek - życiowe problemy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024