Narcyzm, arogancja... u mężczyzn. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 120 z 120 ]

66

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

Zeusmode - jedno pytanie, pisałeś, że nigdy nie miałeś problemów ze znalezieniem kobiety, nawet Twoja któraś koleżanka miała ochotę na coś więcej niż tylko koleżeństwo.
Co więc sprawiło, ze Twoja obecna partnerka jest Twoją obecną partnerką? Dlaczego ona a nie któraś z tych kobiet z przeszłości?

Było kilka powodów:

1. Na początku byłem dla niej bardzo niedobry, ale ona i tak pomimo wszystko mnie chciała.
2. Ja jestem duży facet - 185cm wzrostu i prawie 100kg wagi, ćwiczę na siłowni od 16 roku życia. Także te 100kg to nie jest sam tłuszcz. Ona malutka, 160cm wzrostu, 50kg wagi, buty rozmiar 36. Jej rączka jest taka malutka i delikatna. Ona jest bezbronna, opiekuje się nią, jest moim oczkiem w głowie.
3. Wśród mężczyzn jest bardzo duży rozrzut jeśli chodzi o IQ. Dużo jest debili jak i geniuszy. Natomiast kobiety są zazwyczaj przeciętne intelektualnie. Natomiast podczas rozmowy z moją kobietą po raz pierwszy w życiu zauważyłem, że ona może mieć racje. Podała mi takie argumenty, że szczęka zjechała mi do podłogi.
4. 9 lat młodsza fajna d....

Zanim wybrałem moją kobietę to spotykałem się z dwiema innymi. Jedna z nich była mega z charakteru - no cud. Natomiast wybrałem kobietę, która bardziej podobała mi się z wyglądu - tak wiem, że jestem prymityw. Natomiast po 5 latach nie żałuję wyboru.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zeusmode - jedno pytanie, pisałeś, że nigdy nie miałeś problemów ze znalezieniem kobiety, nawet Twoja któraś koleżanka miała ochotę na coś więcej niż tylko koleżeństwo.
Co więc sprawiło, ze Twoja obecna partnerka jest Twoją obecną partnerką? Dlaczego ona a nie któraś z tych kobiet z przeszłości?

Było kilka powodów:

1. Na początku byłem dla niej bardzo niedobry, ale ona i tak pomimo wszystko mnie chciała.
2. Ja jestem duży facet - 185cm wzrostu i prawie 100kg wagi, ćwiczę na siłowni od 16 roku życia. Także te 100kg to nie jest sam tłuszcz. Ona malutka, 160cm wzrostu, 50kg wagi, buty rozmiar 36. Jej rączka jest taka malutka i delikatna. Ona jest bezbronna, opiekuje się nią, jest moim oczkiem w głowie.
3. Wśród mężczyzn jest bardzo duży rozrzut jeśli chodzi o IQ. Dużo jest debili jak i geniuszy. Natomiast kobiety są zazwyczaj przeciętne intelektualnie. Natomiast podczas rozmowy z moją kobietą po raz pierwszy w życiu zauważyłem, że ona może mieć racje. Podała mi takie argumenty, że szczęka zjechała mi do podłogi.
4. 9 lat młodsza fajna d....

Zanim wybrałem moją kobietę to spotykałem się z dwiema innymi. Jedna z nich była mega z charakteru - no cud. Natomiast wybrałem kobietę, która bardziej podobała mi się z wyglądu - tak wiem, że jestem prymityw. Natomiast po 5 latach nie żałuję wyboru.

Czyli, skrótowo, inteligentna plus dobry wygląd. Tylko nadal nie wiem, czemu ona, skoro jak piszesz, spotykałaś się z wieloma, pewnie były wśród nich i inteligentne i atrakcyjne fizycznie, a jednak ona.
A może one nie chciały, a ta obecną chciała, pisałeś, że jesteście razem 5 lat, mieszkacie razem u Ciebie w Twoim domu itd. 5 lat to już kawałek czasu.

68 Ostatnio edytowany przez Zeusmode (2021-05-12 22:22:19)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

Czyli, skrótowo, inteligentna plus dobry wygląd. Tylko nadal nie wiem, czemu ona, skoro jak piszesz, spotykałaś się z wieloma, pewnie były wśród nich i inteligentne i atrakcyjne fizycznie, a jednak ona.
A może one nie chciały, a ta obecną chciała, pisałeś, że jesteście razem 5 lat, mieszkacie razem u Ciebie w Twoim domu itd. 5 lat to już kawałek czasu.

Najważniejszy dla mnie był wygląd. Druga rzecz - mam pewien fetysz seksualny o którym nie chcę tu pisać, ale ona go spełniała. Trzecia kwestia (już mniej istotna) to jej rozum. Gdy się uważa, że zawsze się ma rację a nagle kobieta sprowadza cie na ziemię big_smile no była lepsza od innych.

69

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

Czyli, skrótowo, inteligentna plus dobry wygląd. Tylko nadal nie wiem, czemu ona, skoro jak piszesz, spotykałaś się z wieloma, pewnie były wśród nich i inteligentne i atrakcyjne fizycznie, a jednak ona.
A może one nie chciały, a ta obecną chciała, pisałeś, że jesteście razem 5 lat, mieszkacie razem u Ciebie w Twoim domu itd. 5 lat to już kawałek czasu.

Najważniejszy dla mnie był wygląd. Druga rzecz - mam pewien fetysz seksualny o którym nie chcę tu pisać, ale ona go spełniała. Trzecia kwestia (już mniej istotna) to jej rozum. Gdy się uważa, że zawsze się ma rację a nagle kobieta sprowadza cie na ziemię big_smile no była lepsza od innych.

To fetysz wyglądowy czy coś robiła?
A koleżanki nie znajdziesz, po opisie widać, że większość z nich po jakimś czasie z jakiegoś powodu może uważać Cię za kandydata na partnera, ale nie o to Ci przeciez chodzi. I dlatego sypią się te znajomości. Pozostają koledzy, ale jak piszesz to nie to samo.

70

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

To fetysz wyglądowy czy coś robiła?

Kobiety raczej tego nie zrozumieją. Ona robiła i to dużo. Spełniała moje wszystkie zachcianki erotyczne.
Kobiety nie mają testosteronu i męskiego umysłu więc nigdy nie zrozumieją jak to dla faceta jest ważne.

71

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

To fetysz wyglądowy czy coś robiła?

Kobiety raczej tego nie zrozumieją. Ona robiła i to dużo. Spełniała moje wszystkie zachcianki erotyczne.
Kobiety nie mają testosteronu i męskiego umysłu więc nigdy nie zrozumieją jak to dla faceta jest ważne.

Mówimy o tej z którą mieszkasz od 5 lat?

Kobiety męskiego umysły nie mają, ale mają kobiecy, w jakimś stopniu niedostępny dla męskiego. Pewnie te różnice mają duże znaczenie.

Po Co Ci w takim razie kolezanka, skoro wszystko masz w domu?

72 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-05-12 22:53:05)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

Kobiety nie mają testosteronu.

Gdzie taką bzdurę przeczytałeś smile
Oczywiście, że mają i jest on ważny w organizmie kobiety.

73

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

Po Co Ci w takim razie kolezanka, skoro wszystko masz w domu?

Szanuję kobiety i ich zdanie.

Britan napisał/a:

Gdzie taką bzdurę przeczytałeś smile
Oczywiście, że mają i jest on ważny w organizmie kobiety.

Ta, śladowe ilości. Już się wcześniej ośmieszyłeś pisząc, że w Borland Turbo C++ nie można napisać oprogramowania przez pół roku.
Skończ waść, wstydu sobie oszczędź.

74

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

Po Co Ci w takim razie kolezanka, skoro wszystko masz w domu?

Szanuję kobiety i ich zdanie.

Tylko co to za odpowiedź?

75 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-05-12 23:11:20)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

Po Co Ci w takim razie kolezanka, skoro wszystko masz w domu?

Szanuję kobiety i ich zdanie.

Britan napisał/a:

Gdzie taką bzdurę przeczytałeś smile
Oczywiście, że mają i jest on ważny w organizmie kobiety.

Ta, śladowe ilości. Już się wcześniej ośmieszyłeś pisząc, że w Borland Turbo C++ nie można napisać oprogramowania przez pół roku.
Skończ waść, wstydu sobie oszczędź.

No i? Śladowe ilości to nie zero.

Nie masz żadnego pojęcia o programowaniu, a ja nie wchodzę w gównoburzę.
Nie muszę Ci nic udowadniać. Takich głupot to nawet u nas stażyści nie mówili smile
Po drugie ładnie manipulujesz lub nie czytasz ze zrozumieniem, bo ja tego nie napisałem.
Napisałem, że nie masz absolutnie pojęcia o programowaniu komercyjnym co udowodniłeś. A te pół roku tyczyło się komercyjnej aplikacji co jest mało realne naście lat temu. Chyba, że kalkulator lub to do list.

76

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Britan napisał/a:

Nie masz żadnego pojęcia o programowaniu, a ja nie wchodzę w gównoburzę.
Nie muszę Ci nic udowadniać. Takich głupot to nawet u nas stażyści nie mówili smile
Po drugie ładnie manipulujesz lub nie czytasz ze zrozumieniem, bo ja tego nie napisałem.
Napisałem, że nie masz absolutnie pojęcia o programowaniu komercyjnym co udowodniłeś. A te pół roku tyczyło się komercyjnej aplikacji co jest mało realne naście lat temu. Chyba, że kalkulator lub to do list.

No widzisz, zdemaskowałeś mnie hahahahah

rossanka napisał/a:

Tylko co to za odpowiedź?

Moja aktualna kobieta regularnie opróżnia zwartość moich jajec, uważam, że mogę się spotkać z inną kobietą na zasadach koleżeńskich.

77

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
Britan napisał/a:

Nie masz żadnego pojęcia o programowaniu, a ja nie wchodzę w gównoburzę.
Nie muszę Ci nic udowadniać. Takich głupot to nawet u nas stażyści nie mówili smile
Po drugie ładnie manipulujesz lub nie czytasz ze zrozumieniem, bo ja tego nie napisałem.
Napisałem, że nie masz absolutnie pojęcia o programowaniu komercyjnym co udowodniłeś. A te pół roku tyczyło się komercyjnej aplikacji co jest mało realne naście lat temu. Chyba, że kalkulator lub to do list.

No widzisz, zdemaskowałeś mnie hahahahah

rossanka napisał/a:

Tylko co to za odpowiedź?

Moja aktualna kobieta regularnie opróżnia zwartość moich jajec, uważam, że mogę się spotkać z inną kobietą na zasadach koleżeńskich.

Tylko, że żadna nie chce na zasadach koleżeńskich i tu masz problem.

78

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

STOP! Poprzedni wątek nie został w dniu wczorajszym zamknięty po to, aby tutaj powstał jego dubel, a niestety wszystko na to wskazuje. Uprzedzam, że jeśli temat zamieni się w kolejną, pełną wzajemnych złośliwości słowną przepychankę, to tym razem znacznie szybciej sięgniemy po zgodne z przyjętymi zasadami rozwiązania, co oznacza między innymi kolejne ostrzeżenia. Jeśli macie między sobą coś do wyjaśnienia, proszę zrobić to poza forum, a nam oszczędzić lektury postów w typie niektórych z powyższych. Od tej chwili wypowiedzi w sposób wyraźny naruszające zasady będą bez uprzedzenia usuwane, a tuż za tym pojawią się wspomniane konsekwencje.
Z pozdrowieniami, Olinka

79

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
rossanka napisał/a:

Po Co Ci w takim razie kolezanka, skoro wszystko masz w domu?

Szanuję kobiety i ich zdanie.

Britan napisał/a:

Gdzie taką bzdurę przeczytałeś smile
Oczywiście, że mają i jest on ważny w organizmie kobiety.

Ta, śladowe ilości. Już się wcześniej ośmieszyłeś pisząc, że w Borland Turbo C++ nie można napisać oprogramowania przez pół roku.
Skończ waść, wstydu sobie oszczędź.



Zacytowałeś /z dopiskiem/ Kmicica. Nie zrozumiałeś co autor miał na myśli wkładając te słowa w jego usta.
Wygugluj sobie jak należy ten cytat interpretować. Kto komu wstydu miał oszczędzić i dlaczego.

80

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Czemu służy prezentacja bucowatości męskiej autora na tym forum? Dobra wróżka ma go zamienić w  czarującego księcia?

81

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Troll i tyle. Staracilam zainteresowanie.

82

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Beyondblackie napisał/a:

Troll i tyle. Staracilam zainteresowanie.

Troll "alfa" smile

83 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-05-13 09:00:08)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Autorze, doceniam osobiście szczerość i prostolinijność u ludzi, ale dlaczego przemawia przez Ciebie taka buta? Wszystko wskazuje na to, że kobieta czuła się przy Tobie jak rzecz czy własność, którą można kierować i nią "zarządzać". Skoro na początku ją źle traktowałeś a ona i tak za Tobą goniła( co w sumie daje do myślenia), to teraz może zwyczajnie ma dość?
Symptomatyczne jest to, żę do stałego związku wybierasz kogoś, kierując się prawie wyłącznie wyglądem..

Co do dwóch kółek, to akurat nie przepadam z prostego powodu: nie lubię hałasu i smrodu smile A dużo ludzi uważa zapewne, że tacy zapaleńcy zbyt często ryzykują życeim nie tylk oswoim, ale i osób postronnych..

84 Ostatnio edytowany przez polis (2021-05-13 09:13:36)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Tamiraa napisał/a:

Czemu służy prezentacja bucowatości męskiej autora na tym forum? Dobra wróżka ma go zamienić w  czarującego księcia?

Troll albo gość szuka nowej frajerki, która będzie się nim opiekować, zmienić na siłę w księcia, płaszczyć się, itd.

85

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
polis napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Czemu służy prezentacja bucowatości męskiej autora na tym forum? Dobra wróżka ma go zamienić w  czarującego księcia?

Troll albo gość szuka nowej frajerki, która będzie się nim opiekować, zmienić na siłę w księcia, płaszczyć się, itd.

Niekoniecznie troll. Chociaż prowokuje.
Ja chyba domyślam się,  kto to jest( chodzi mi o tym osobowosci) I wiem czego szuka.

86

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

W internecie można się podać za każdego. Przez chwilę być geniuszem, bogaczem, samcem alfa ;-)

87 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-05-13 10:53:21)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
aniuu1 napisał/a:

W internecie można się podać za każdego. Przez chwilę być geniuszem, bogaczem, samcem alfa ;-)

Ja nie wierzę w bajki.
Żyję relatywnie krótko na tym świecie, ale nie widziałem nigdy takiej osobowości. Nawet nie na żywo.

Niezwykle inteligentny geniusz, samiec alfa, playboy, kulturysta (185cm 100kg i mięśnie to parametry kulturystyczne), biznesmen, właściciel dużej firmy, niesamowicie uzdolniony programista, motocyklista, milioner.
Osoba która co chwilę chwali się swoimi osiągnięciami ("Any man who must say I am the king is no true king") i pisze (ma czas) na netkobietach o swoich problemach zamiast pójść do specjalisty i mieć fachową pomoc od ręki za grosze dla niego? Przecież to się kupy nie trzyma.

Mam taką obserwację, że osoba która sama, na prawdę zapracowała na bogactwo czy status nie chwali się nim, bo nie ma takiej potrzeby.
Czyny mówią same za siebie. Słowa są tanie.

88 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 11:11:30)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Właśnie zauważyłam, że Autor ma kilka wątków....
Jest w nich taki miszmasz, że nie wiadomo o co do końca jemu chodzi. No bo jego problemy sprowadzają się do pytań typu:
1. Nie okazywałem wsparcia ex by zmotywować ją do zmian, czy dobrze robiłem? W końcu znalazła lepszą pracę ale przy okazji mnie rzuciła;
2. Nie mam koleżanek a chciałbym, co robię nie tak? Dodam, że jestem informatykiem i nie mam problemu z poderwaniem kobiety, jednak jak już poderwę jakąś to inne nie chcą ze mną umawiać;
3. Jestem aroganckim bucem, czy powinienem się leczyć? Dodam, że moja kobieta jest ze mną mimo, że nie byłem dla niej zbyt miły ale kocham ją a ona mnie. A i jeszcze dodam, że finansowo/zawodowo świetnie mi się wiedzie.

No więc o co chodzi? Masz zaj*stą laską obok, dobrą pracę, a przynajmniej dobrze płatną, w dodatku czujesz się lepszy od innych ale ... No właśnie skąd ale? Boisz się, że i ta kobieta Cię zostawi? Brakuje Ci wianuszka adoratorek (tzn. koleżanek), które by się Tobą zachwycały?
Nie czytałam poprzednich wątków prócz pierwszych postów ale co do koleżanek, to mogę Ci powiedzieć jedno - mało która kobieta ma ochotę na przyjaźń z zajętym facetem, oczywiście mówię tu o nowej znajomości, a nie takiej co trwa lata. Jeżeli w kontaktach międzyludzkich jesteś rzeczywiście bucem, to co się dziwisz, że te znajomości nie przetrwały, a może nawet nie zawiązały.
Brakuje Ci atencji płci przeciwnej? Bo trochę to tak wygląda.
A może ta obecna partnerka to ściema, a Ty zachodzisz w głowę, dlaczego kobiety nie chcą takiego za*stego faceta jak Ty? wink

Britan napisał/a:
aniuu1 napisał/a:

W internecie można się podać za każdego. Przez chwilę być geniuszem, bogaczem, samcem alfa ;-)

Ja nie wierzę w bajki.
Żyję relatywnie krótko na tym świecie, ale nie widziałem nigdy takiej osobowości. Nawet nie na żywo.

Niezwykle inteligentny geniusz, samiec alfa, playboy, kulturysta (185cm 100kg i mięśnie to parametry kulturystyczne), biznesmen, właściciel dużej firmy, niesamowicie uzdolniony programista, motocyklista, milioner.
Osoba która co chwilę chwali się swoimi osiągnięciami ("Any man who must say I am the king is no true king") i pisze (ma czas) na netkobietach o swoich problemach zamiast pójść do specjalisty i mieć fachową pomoc od ręki za grosze dla niego? Przecież to się kupy nie trzyma.

Mam taką obserwację, że osoba która sama, na prawdę zapracowała na bogactwo czy status nie chwali się nim, bo nie ma takiej potrzeby.
Czyny mówią same za siebie. Słowa są tanie.

Dokładnie. Na to od razu zwróciłam uwagę (nie znałam wtedy innych wątków autora) pisząc, że ma imponującą fantazję smile

EDIT: Przeczytałam kilka ostatnich postów Autora z zamkniętego wątku i teraz już się wcale nie dziwię, że brak mu koleżanek, a kobiety od niego uciekają. "Nie ta liga" tongue I całe szczęście.
A ta kobieta, która teraz z nim jest... tylko zazdrościć big_smile

89

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Britan napisał/a:
aniuu1 napisał/a:

W internecie można się podać za każdego. Przez chwilę być geniuszem, bogaczem, samcem alfa ;-)

Ja nie wierzę w bajki.
Żyję relatywnie krótko na tym świecie, ale nie widziałem nigdy takiej osobowości. Nawet nie na żywo.

Niezwykle inteligentny geniusz, samiec alfa, playboy, kulturysta (185cm 100kg i mięśnie to parametry kulturystyczne), biznesmen, właściciel dużej firmy, niesamowicie uzdolniony programista, motocyklista, milioner.
Osoba która co chwilę chwali się swoimi osiągnięciami ("Any man who must say I am the king is no true king") i pisze (ma czas) na netkobietach o swoich problemach zamiast pójść do specjalisty i mieć fachową pomoc od ręki za grosze dla niego? Przecież to się kupy nie trzyma.

Mam taką obserwację, że osoba która sama, na prawdę zapracowała na bogactwo czy status nie chwali się nim, bo nie ma takiej potrzeby.
Czyny mówią same za siebie. Słowa są tanie.

A ja mu wierzę. Nie chodzi o zarobki, samochody itd, chociaż możliwe, że ma pieniądze, dużo pieniędzy. Zostawmy na boku sprawy nieistotne czyli otoczkę finansowa ( tzn pieniądze są bardzo ważne, ale nie o tym watek).
Wierzę w jego podejście do życia, postawę, potrzeby i styl życia i wierzę, że coś go może gryźć, dlatego stworzył konto na damskim forum. Może nie tylko na tym. Czegoś mu brak, jak większości osób, które bywają na tego typu forach.
Z resztą on tu długo nie zabawi, bo go znudzi to pisanie.

90 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 11:17:00)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

Z resztą on tu długo nie zabawi, bo go znudzi to pisanie.

Znudzi, kiedy nie dostanie pożywki w postaci atencji albo zostanie zbanowany.
Jak mu tamten wątek zamknęli, wrócił jak bumerang by dalej fantazjować jaki to jest zaje*sty.
Mi to go trochę szkoda - mały chłopczyk w portkach z przerośniętym ego.

91

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Jeśli rzeczywiście nie szuka na siłę atencji płci przeciwnej czy/lub pokazuje, jaki nie jest cudowny, to istnieje szansa, że chce w jakiś sposób dowiedzieć się, co jest źródłem jego zmartwień i problemów..

92 Ostatnio edytowany przez Zeusmode (2021-05-13 11:50:11)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Roxann napisał/a:

Mi to go trochę szkoda - mały chłopczyk w portkach z przerośniętym ego.

To jest naprawdę zabawne jak szaraki próbują mi dokopać. Dla mnie jesteście anonimami z internetu - ja wam nie muszę niczego udowadniać a wy nie możecie mi popsuć humoru.

Moim zdaniem mam ego takie na jakie zasługuję. Załóżmy, że mam dobrze prosperującą firmę, dobre zarobki, nigdy nikogo nie oszukałem, wszystkiego dorobiłem się legalnie, każdy mój znajomy zawsze mógł na mnie liczyć, nigdy nie odmówiłem nikomu pomocy itd. to dlaczego mam się nie uważać za fajnego faceta i jeśli ktoś o to pyta to wprost o tym mówić?

Ja wiem jacy są tak naprawdę inni ludzie, kiedyś pożyczałem kasę znajomym. Osobom, które np. znałem ze szkoły. Kolegą od piłki z siłowni itd. Część z tych ludzi mi tej kasy nie oddawało - wiecznie jakieś wymówki i nagle kontakt się urywał. Dlatego mam zasadę, że kasy nie pożyczam w ogóle. Natomiast nie potrafię tego pojąć jak można od kogoś pożyczyć kasę i nie oddać. Ja kieruje się dobrym sercem, chce komuś pomóc a ta osoba mnie oszukuje. Wbrew pozorom to dużo jest takich ludzi. Jedynie na tym forum są same aniołki i to ja jestem ten zły.

Moi dziadkowie dorobili się 7 wnuków i wnuczek. Gdy przestali zdrowotnie domagać to tylko ja o nich pamiętałem, odwiedzałem ich i pomagałem + opłacałem rachunki, robiłem zakupy itd.

No ale to ja jestem ten zły, na tym forum są same aniołki big_smile

To zabawne bo ja otwarcie piszę o moim wysokim ego (w mojej opinii uzasadnionym) a w zamian szaraczki starają się mnie poniżyć big_smile Zrozumcie, że nie możecie tego zrobić - tzn. moglibyście gdybym nie pisał prawdy - wtedy to fakt, byłbym kimś żałosnym.

Roxann napisał/a:

A może ta obecna partnerka to ściema, a Ty zachodzisz w głowę, dlaczego kobiety nie chcą takiego za*stego faceta jak Ty?.

Ja wielu rzeczy o sobie nie napisałem, które są bardzo mało realne - większość ludzi by w to nie uwierzyła. Np. będąc gówniarzem miałem sporo starszą od siebie kobietę, która była modelką. Jak taki gówniarz mógł wyrwać śliczną kobietę? No mógł. Tylko po co ja mam o tym pisać jak szaraczki wiedzą lepiej - w ogóle nie mam kobiety i słowa prawdy tu nie napisałem. Niech wam będzie jeśli przez to lepiej się poczujecie big_smile

93 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 11:58:56)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
Roxann napisał/a:

Mi to go trochę szkoda - mały chłopczyk w portkach z przerośniętym ego.

To jest naprawdę zabawne jak szaraki próbują mi dokopać. Dla mnie jesteście anonimami z internetu - ja wam nie muszę niczego udowadniać a wy nie możecie mi popsuć humoru.

Moim zdaniem mam ego takie na jakie zasługuję. Załóżmy, że mam dobrze prosperującą firmę, dobre zarobki, nigdy nikogo nie oszukałem, wszystkiego dorobiłem się legalnie, każdy mój znajomy zawsze mógł na mnie liczyć, nigdy nie odmówiłem nikomu pomocy itd. to dlaczego mam się nie uważać za fajnego faceta i jeśli ktoś o to pyta to wprost o tym mówić?

To zabawne bo ja otwarcie piszę o moim wysokim ego (w mojej opinii uzasadnionym) a w zamian szaraczki starają się mnie poniżyć big_smile Zrozumcie, że nie możecie tego zrobić - tzn. moglibyście gdybym nie pisał prawdy - wtedy to fakt, byłbym kimś żałosnym.

Ale to Ty założyłeś kolejny wątek i pytasz tych szaraczków o zdanie w Twoim temacie? No sorry...
My tu do pięt Ci nie dorastamy, życia nie znamy, każdy z nas żyje za najniższą krajową albo z socialu, ma IQ dużo poniżej średniej i w ogóle nie ma pojęcia o high life wink
Kogo pytasz?
I tak, żal mi Ciebie.

A, i zapamiętaj jedno! Pycha zawsze kroczy przed upadkiem.

94

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Zawsze przychodze w złym momencie big_smile czyli już pierwsze zarzuty o trolling padły.
Wg mnie nie ma sensu się zmieniać. Świat nie jest dla ludzi słabych, uczuciowych i zbyt empatycznych. Gdybym taka była, napewno więcej bym w życiu osiągnęła niż teraz, a tak dopiero się spinam po drabinie. Także po co to kminic, mając świadomość ze dzięki temu jesteś tu gdzie jesteś?

95 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-05-13 12:06:26)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

To zabawne bo ja otwarcie piszę o moim wysokim ego (w mojej opinii uzasadnionym) a w zamian szaraczki starają się mnie poniżyć big_smile Zrozumcie, że nie możecie tego zrobić - tzn. moglibyście gdybym nie pisał prawdy - wtedy to fakt, byłbym kimś żałosnym.

To nawet jest bardzo zabawne,ponieważ wysokie ego jest złudzeniem ,kiedyś miąłem jak Ty jeszcze przed trzydziestką wszystko szło mi że hej smile ,ale zadziały się różne rzeczy w moim życiu i trafiłem na mądrzejszych od siebie ,powiedzieli mi że to wysokie nadymane ego to tylko zakrzyczane stłumione niskie poczucie wartości i  niestabilna samoocena, oparta na bardzo znaczących i ważnych opiniach innych ludzi co się też wypiera i to bardzo skutecznie aż do podświadomości i braku kontaktu z tym,samopoczucie i wartość uzależniona od i  wsparta na porównywaniu się z wyższością właśnie do tych szaraczków.
Zależysz od szaraczków inaczej pustka ,braki,ale na razie i tak do Ciebie nic nie trafi .

'Ten, kto się boi musi być uzależniony; słaba rzecz potrzebuje wsparcia."

Czego zatem się boisz Autorze i od czego jesteś uzależniony?

96

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Roxann napisał/a:

Ale to Ty założyłeś kolejny wątek i pytasz tych szaraczków o zdanie w Twoim temacie? No sorry...
My tu do pięt Ci nie dorastamy, życia nie znamy, każdy z nas żyje za najniższą krajową albo z socialu, ma IQ dużo poniżej średniej i w ogóle nie ma pojęcia o high life wink
Kogo pytasz?

Zrozum, że czy chce czy nie chce to ja muszę żyć z szarakami i wbrew pozorom lubię szaraków. W końcu ktoś musi pracować na takiego pana jakim jestem. Ja tego nie mogę pojąć jak można wstawać o 7 rano, jechać do roboty na 8 godzin i tak codzinnie przez miesiąc za 5tyś mc wypłaty. Naprawdę szaraczki ja jestem z was dumny.

Roxann napisał/a:

I tak, żal mi Ciebie.

Nie potrzebnie. Mam pytanie, czy jesteś w stanie normalnie porozmawiać czy jedynie na poziomie 5 latka z piaskownicy?

Czy tego ktoś chce czy nie - to są na świecie ludzie aroganccy. Z tego o widzę szaraki za wszelką cenę chcą im dokopać. Czyli jedyne wyjście to się ukrywać - fałszywa skromność. No trudno, wiem już co chciałem wiedzieć i temat można zamknąć.

97 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-05-13 12:04:26)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
Roxann napisał/a:

Ale to Ty założyłeś kolejny wątek i pytasz tych szaraczków o zdanie w Twoim temacie? No sorry...
My tu do pięt Ci nie dorastamy, życia nie znamy, każdy z nas żyje za najniższą krajową albo z socialu, ma IQ dużo poniżej średniej i w ogóle nie ma pojęcia o high life wink
Kogo pytasz?

Zrozum, że czy chce czy nie chce to ja muszę żyć z szarakami i wbrew pozorom lubię szaraków. W końcu ktoś musi pracować na takiego pana jakim jestem. Ja tego nie mogę pojąć jak można wstawać o 7 rano, jechać do roboty na 8 godzin i tak codzinnie przez miesiąc za 5tyś mc wypłaty. Naprawdę szaraczki ja jestem z was dumny.

Tylko taki szaraczek jest szczęśliwszy od Ciebie.
I to Cię boli tak na prawdę boli w środku, ale nie przyznasz nam tego.
Zakładając, że nie trollujesz to jesteś świetnym przykładem, że pieniądze szczęścia nie dają, tylko luksus.

Aha i szaraczek zarabia 2 tysiące na miesiąc, a nie 5.

98 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-05-13 12:08:45)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Autorze, nawet jak się czujesz wartościowym i przywoitym człowiekiem, znasz swoją wartość, bo inni Cię uważają za wyjątkowego, to jednak niekoniecznie trzeba się z tym obnosić. Skoro i tak w otoczeniu masz opinię pomocnego, człowieka sukcesu to jakoś to widać, nie musisz tego przecież podkreślać na każdym kroku. To, że ktoś się czuje wartościowym i mierzy wysoko, jest pewny siebie i swoich możliwości nie musi tego podkreślać za każdym razem, bo zazwyczaj widać to w jego działaniach. Słowa sa tutaj dużo mniej istotne..
Nie zmienia to faktu, że po coś jednak przyszedłeś na to forum..? smile

Aha, jeśli twierdzisz, że 5 tys na rękę w tym kraju to jest mało, to polecam popatrzec na statystyki..

99

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Jezu, o pieniądze sie tu chcecie wykłócać na anonimowym forum, kto ile ma? A po to komu?
To już wolę tematy damsko męskie to o wiele ciekawsze.

100 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 12:28:01)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
Roxann napisał/a:

I tak, żal mi Ciebie.

Nie potrzebnie. Mam pytanie, czy jesteś w stanie normalnie porozmawiać czy jedynie na poziomie 5 latka z piaskownicy?

Czy tego ktoś chce czy nie - to są na świecie ludzie aroganccy. Z tego o widzę szaraki za wszelką cenę chcą im dokopać. Czyli jedyne wyjście to się ukrywać - fałszywa skromność. No trudno, wiem już co chciałem wiedzieć i temat można zamknąć.

Wyobraź sobie, że sama też do wielu rzeczy doszłam sama. Może nie jestem milionerką ale w wieku 35l ciężką pracą i poświęceniem doszłam do etapu w jakim teraz jestem. I na pewno nie uważam się za szaraczka ale... nigdy bym się o nich tak nie wypowiadała jak Ty. Znam wiele osób, którzy nie są zamożni ale są po prostu dobrymi ludźmi. Dlaczego miałabym ich dyskredytować czy wręcz obrażać?
Najgorsi są ci 'nowobogaccy', którym coś przyszło łatwo i (za) szybko. To naprawdę może siąść na psychę.
Takim podejściem jakie masz, zarówno jeśli chodzi o ego jak i brak szacunku do innych, na pewno nie wzbudzisz w nikim sympatii, a nawet czy tym bardziej upragnionego przez Ciebie podziwu. Co najwyżej określenie jakiego wcześniej użyłam, zresztą i tak bardzo dyplomatycznie.

EDIT: I zapamiętaj, że pycha ZAWSZE kroczy przed upadkiem. Paslawek mądrze pisze
PS. Też zdarzyło mi się pożyczyć pieniądze znajomym/bliskim (szczególnie teraz w czasie covidu), kiedy widziałam, że są w ciężkiej sytuacji nie do końca ze swojej winy. Nie liczę nawet na zwrot. A na pewno nie szybko. Da mnie ważniejsze są jednak relacje. Poza tym koło fortuny może się kiedyś odwrócić i to ja będę potrzebowała pomocy/wsparcia.

101

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

"Pożyczałem kolegą" - to pisze facet z wysokim IQ. Boże, chroń mnie przed taką inteligencją smile
A co do poniżania Ciebie - pierwszy zacząłeś. Ciągle piszesz "szaraczki" nie mając pojęcia o innych użytkownikach. Tak nie pisze człowiek z klasą. Ty masz problem. Tylko tego nie dostrzegasz.

102

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
paslawek napisał/a:

To nawet jest bardzo zabawne,ponieważ wysokie ego jest złudzeniem

Nie uważam, że wysokie ego jest tylko złudzeniem. To jest nasze poczucie wartości. O dziwo ja od zawsze miałem je wysokie, natomiast wraz z tym jak spełniałem swoje marzenia to tylko utwierdzałem się w tym, że jestem kimś wyjątkowym. Co zabawne pomimo sukcesów to z wiekiem mi te ego spada. Jak miałem 10 lat i nie miałem nic to było wyższe niż teraz.
Teoretycznie gdy coś osiągam powinno rosnąć a jednak kiedyś czułem się Bogiem a teraz już tylko zajebistym facetem. Proszę powstrzymajcie się od chęci dokopania mi. To nic nie da. Chcę być szczery więc piszę to co myślę.

bagienni_k napisał/a:

Autorze, nawet jak się czujesz wartościowym i przywoitym człowiekiem, znasz swoją wartość, bo inni Cię uważają za wyjątkowego, to jednak niekoniecznie trzeba się z tym obnosić.

W realu ja jestem fałszywie skromny. Przecież nie jestem głupi - nawet na tym forum widać jak ludzie reagują na arogancje.

bagienni_k napisał/a:

Aha, jeśli twierdzisz, że 5 tys na rękę w tym kraju to jest mało, to polecam popatrzec na statystyki..

I tego nie mogę zrozumieć, przecież pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się tylko po nie schylić. Kiedyś np. kupowałem punktu w SWL (system wymiany linków) i sprzedawałem drożej. Byłem tylko pośrednikiem i za kilka minut pracy miałem więcej niż 5tyś zł mc.

Britan napisał/a:

Tylko taki szaraczek jest szczęśliwszy od Ciebie.

Ja wiem, że szaraczki tego nie zrozumieją, natomiast nie jesteś w stanie ocenić mojego poziomu szczęścia po przeczytaniu kilku moich postów. Ja wiem, że będziecie starać się mi wmówić jakim to zerem jestem, jaki to jestem nieszczęśliwy, że pieniądze to nic itd. Spoko, pisać sobie możecie wszystko a ja wiem swoje.

103

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Skąd wzięło Ci się Twojexwysokie poczucie wartosci? Wynika z tego, że było ono od zawsze?
Gdy podejmujesz ryzyko, że przedsięwzięcie finansowe może się nie udać, czy w przeszłości, kobieta, która sobie upatrzyłeś, może Cię odrzucic-nie czułeś wtedy strachu, w tych przypadkach, mało tego, nawet nie myślałeś, że poniesiesz porażkę-tak to działało?

104

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

Ja wiem, że szaraczki tego nie zrozumieją, natomiast nie jesteś w stanie ocenić mojego poziomu szczęścia po przeczytaniu kilku moich postów. Ja wiem, że będziecie starać się mi wmówić jakim to zerem jestem, jaki to jestem nieszczęśliwy, że pieniądze to nic itd. Spoko, pisać sobie możecie wszystko a ja wiem swoje.

To po ch*rę te Twoje wątki na forum?
Wytłumacz mi szaraczkowi.

105

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:
polis napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Czemu służy prezentacja bucowatości męskiej autora na tym forum? Dobra wróżka ma go zamienić w  czarującego księcia?

Troll albo gość szuka nowej frajerki, która będzie się nim opiekować, zmienić na siłę w księcia, płaszczyć się, itd.

Niekoniecznie troll. Chociaż prowokuje.
Ja chyba domyślam się,  kto to jest( chodzi mi o tym osobowosci) I wiem czego szuka.

Takich buców jest całkiem sporo, ale żaden nie szuka koleżanek na forum. Będą razem latać na zakupy do Paryża?

106

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:
polis napisał/a:

Troll albo gość szuka nowej frajerki, która będzie się nim opiekować, zmienić na siłę w księcia, płaszczyć się, itd.

Niekoniecznie troll. Chociaż prowokuje.
Ja chyba domyślam się,  kto to jest( chodzi mi o tym osobowosci) I wiem czego szuka.

Takich buców jest całkiem sporo, ale żaden nie szuka koleżanek na forum. Będą razem latać na zakupy do Paryża?

Mnie nie interesują czyjeś koleżanki, prawdę mówiąc mam to gdzieś.
Fascynuje mnie temat wysokiej wartości, skąd się bierze, dlaczego jeden je ma a inny nie I na ile jest to wrodzone.

107 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-05-13 12:40:04)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

I tego nie mogę zrozumieć, przecież pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się tylko po nie schylić. Kiedyś np. kupowałem punktu w SWL (system wymiany linków) i sprzedawałem drożej. Byłem tylko pośrednikiem i za kilka minut pracy miałem więcej niż 5tyś zł mc.

Nie dziwię się, że nie możesz zrozumieć. Po prostu nie masz empatii.

108

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:

Niekoniecznie troll. Chociaż prowokuje.
Ja chyba domyślam się,  kto to jest( chodzi mi o tym osobowosci) I wiem czego szuka.

Takich buców jest całkiem sporo, ale żaden nie szuka koleżanek na forum. Będą razem latać na zakupy do Paryża?

Mnie nie interesują czyjeś koleżanki, prawdę mówiąc mam to gdzieś.
Fascynuje mnie temat wysokiej wartości, skąd się bierze, dlaczego jeden je ma a inny nie I na ile jest to wrodzone.

Czyli wracamy do bucowatości?

109 Ostatnio edytowany przez Zeusmode (2021-05-13 12:49:14)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
diana45 napisał/a:

"Pożyczałem kolegą" - to pisze facet z wysokim IQ. Boże, chroń mnie przed taką inteligencją smile
A co do poniżania Ciebie - pierwszy zacząłeś. Ciągle piszesz "szaraczki" nie mając pojęcia o innych użytkownikach. Tak nie pisze człowiek z klasą. Ty masz problem. Tylko tego nie dostrzegasz.

Powinno być "kolegom". Jestem dyslektykiem, na maturze w ogóle nie sprawdzali błędów, które popełniałem. Natomiast inteligencja z ortografią nie ma nic wspólnego. Np. Einstein również miał dysleksje.

Odnośnie szaraczków - myślę, że jest to określenie pieszczotliwe, określające przeciętnych ludzi. Jeśli ja uważam siebie za aroganckiego chama to chyba według Ciebie lepiej być szaraczkiem?


rossanka napisał/a:

Skąd wzięło Ci się Twojexwysokie poczucie wartosci? Wynika z tego, że było ono od zawsze?

Nie wiem skąd, już się taki urodziłem. Mieszkaliśmy w 50m2 mieszkaniu. Rodzice typowa klasa robotnicza, natomiast kiedyś byliśmy arystokracją, pradziadek podobno stracił fortunę przez hazard a np. mój dziadek miał kilka domów, mieszkania itd. wszystko też stracił. Przed śmiercią mieszkał w przyczepie campingowej. Także jakieś tam geny mam, natomiast jak byłem młody to miałem bardzo wysokie ego a kasy zero.

rossanka napisał/a:

Gdy podejmujesz ryzyko, że przedsięwzięcie finansowe może się nie udać, czy w przeszłości, kobieta, która sobie upatrzyłeś, może Cię odrzucic-nie czułeś wtedy strachu, w tych przypadkach, mało tego, nawet nie myślałeś, że poniesiesz porażkę-tak to działało?

Tak, gdy podchodzę do kobiety to mam przekonanie, że ona ma szczęście, że akurat sobie ją upatrzyłem. Myślę sobie, że może ma u mnie jakieś szanse, ale będzie musiała się postarać. Ja wiem, że to ja do niej podchodzę a nie ona do mnie, natomiast nigdy nie pomyślałbym aby jakaś kobieta mogła nie być mną zainteresowana.
Odnośnie biznesu - mam podobne myślenie. Natomiast całkiem możliwe, że mi ego spada bo poniosłem również liczne porażki w biznesie. Czasami nawet jak zarobię to i tak czuję porażkę. Tak dla przykładu inwestuje w różne aktywa w tym też w kryptowaluty. Taką popularną krypto walutą jest Bitcoin. Kiedyś zainwestowałem dużo w Cardano (kryptowaluta), kupiłem ją po 4 centy a sprzedałem gdy była po 6 centów myśląc, że jestem geniuszem biznesu. 50% zysku w tydzień (czy jakoś tak). Teraz ta kryptowaluta (gdy ostatnio sprawdzałem) jest po 1,7 dolara. A ja tego miałem mnóstwo. Mogłem bardzo, bardzo dużo zarobić. No i ego spada hehehe.

110

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Takich buców jest całkiem sporo, ale żaden nie szuka koleżanek na forum. Będą razem latać na zakupy do Paryża?

Mnie nie interesują czyjeś koleżanki, prawdę mówiąc mam to gdzieś.
Fascynuje mnie temat wysokiej wartości, skąd się bierze, dlaczego jeden je ma a inny nie I na ile jest to wrodzone.

Czyli wracamy do bucowatości?

Bucowatosc trzeba odfiltrować.

111 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 13:03:36)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:

Mnie nie interesują czyjeś koleżanki, prawdę mówiąc mam to gdzieś.
Fascynuje mnie temat wysokiej wartości, skąd się bierze, dlaczego jeden je ma a inny nie I na ile jest to wrodzone.

Czyli wracamy do bucowatości?

Bucowatosc trzeba odfiltrować.

Ktoś kto ma stabilne poczucie własnej wartości nie potrzebuje poniżać innych by czuć się lepszym. Takie zachowanie wynika z kompleksów.
Do ludzi sukcesu inne osoby lgną, uważają za autorytet. Autor natomiast nie wzbudza ani sympatii ani tym bardziej podziwu, co sam interpretuje na swój sposób - szaraczki próbują go zdyskredytować.
Jednak on sam swoją osobą to robi.

EDIT: A co do Autora, to mam jedną radę - ustaw sobie lustro w monitorze, wtedy w końcu będziesz miał odpowiednią osobę do rozmów na Twoim poziomie, która Cię rozumie i podziwia. wink Bo jak sam widzisz, nie ma na tej ziemi kogoś równie za*stego jak Ty big_smile

112

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:

Mnie nie interesują czyjeś koleżanki, prawdę mówiąc mam to gdzieś.
Fascynuje mnie temat wysokiej wartości, skąd się bierze, dlaczego jeden je ma a inny nie I na ile jest to wrodzone.

Czyli wracamy do bucowatości?

Bucowatosc trzeba odfiltrować.

Zostanie człowiek przerażony tym, że już mu się nie wiedzie?

113

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

rossanka napisał/a:

Skąd wzięło Ci się Twojexwysokie poczucie wartosci? Wynika z tego, że było ono od zawsze?

Nie wiem skąd, już się taki urodziłem. Mieszkaliśmy w 50m2 mieszkaniu. Rodzice typowa klasa robotnicza, natomiast kiedyś byliśmy arystokracją, pradziadek podobno stracił fortunę przez hazard a np. mój dziadek miał kilka domów, mieszkania itd. wszystko też stracił. Przed śmiercią mieszkał w przyczepie campingowej. Także jakieś tam geny mam, natomiast jak byłem młody to miałem bardzo wysokie ego a kasy zero.

rossanka napisał/a:

Gdy podejmujesz ryzyko, że przedsięwzięcie finansowe może się nie udać, czy w przeszłości, kobieta, która sobie upatrzyłeś, może Cię odrzucic-nie czułeś wtedy strachu, w tych przypadkach, mało tego, nawet nie myślałeś, że poniesiesz porażkę-tak to działało?

Tak, gdy podchodzę do kobiety to mam przekonanie, że ona ma szczęście, że akurat sobie ją upatrzyłem. Myślę sobie, że może ma u mnie jakieś szanse, ale będzie musiała się postarać. Ja wiem, że to ja do niej podchodzę a nie ona do mnie, natomiast nigdy nie pomyślałbym aby jakaś kobieta mogła nie być mną zainteresowana.
Odnośnie biznesu - mam podobne myślenie. Natomiast całkiem możliwe, że mi ego spada bo poniosłem również liczne porażki w biznesie. Czasami nawet jak zarobię to i tak czuję porażkę. Tak dla przykładu inwestuje w różne aktywa w tym też w kryptowaluty. Taką popularną krypto walutą jest Bitcoin. Kiedyś zainwestowałem dużo w Cardano (kryptowaluta), kupiłem ją po 4 centy a sprzedałem gdy była po 6 centów myśląc, że jestem geniuszem biznesu. 50% zysku w tydzień (czy jakoś tak). Teraz ta kryptowaluta (gdy ostatnio sprawdzałem) jest po 1,7 dolara. A ja tego miałem mnóstwo. Mogłem bardzo, bardzo dużo zarobić. No i ego spada hehehe.

Hmmm. Czyli to wygląda na cechę wrodzona. Z pewnych siebie dzieciaków wyrastają pewni siebie dorosli. Gdy się tego nie ma, trzeba to wypracować. Chociaż w części. Ta pewność siebie przekłada się na sferę i pracy i kontaktów jak widzę.
Bitcoin - wiem co to jest.
Coś mi jeszcze przyszlo do głowy, ale to później, jak będę wolna.

114

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Tamiraa napisał/a:
rossanka napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Czyli wracamy do bucowatości?

Bucowatosc trzeba odfiltrować.

Zostanie człowiek przerażony tym, że już mu się nie wiedzie?

Nie o sobie mówiłam. W tej rozmowie jest aspekt,który mnie interesuje. Coś sobie układam w głowie.

115

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Można oczywiście mieć wysokie czy przyzwoite(wystarczające) poczucie własnej wartości, ale kiedy eksponuje się je w ten sposób, kończy się poczucie wartości a zaczyna się zwykła pycha.

116 Ostatnio edytowany przez Zeusmode (2021-05-13 13:36:57)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Britan napisał/a:
Zeusmode napisał/a:

I tego nie mogę zrozumieć, przecież pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się tylko po nie schylić. Kiedyś np. kupowałem punktu w SWL (system wymiany linków) i sprzedawałem drożej. Byłem tylko pośrednikiem i za kilka minut pracy miałem więcej niż 5tyś zł mc.

Nie dziwię się, że nie możesz zrozumieć. Po prostu nie masz empatii.

Cały czas piszesz, że ja nie mam szczęścia w życiu, nie mam empatii itd. Chłopie Ty mnie w ogóle nie znasz.
Jak jakiś pijak leży na ulicy z zakrwawioną głową - moja kobieta mi mówi "chyba nie weźmiesz go do auta" a ja go biorę i zawożę pod dom to znaczy, że nie mam empatii? Skoro jest piany i leci mu krew to przecież mógłby umrzeć. Pewnie pełno samochodów przejechało ale nikt się nim nie zainteresował. Leży jakiś menel i każdy ma go gdzieś. Ale nie ja.

To, że mam wysokie ego, uważam się za lepszego od innych ludzi nie oznacza, że mam same złe cechy charakteru.
Jeśli są ludzie, którzy np. kradną a ja nie kradnę to uważam się za lepszego. Jeśli są mężczyźni, którzy zdradzają swoje kobiety a ja nie zdradzam to uważam się za lepszego (kiedyś czytałem, że 50% mężczyzn przyznało się do zdradzenia swojej partnerki). Jeśli kogoś bije 5 facetów, kopią go na chodniku w centrum miasta, pełno ludzi, nikt nie interweniuje, tylko ja - uważam się za lepszego.


Roxann napisał/a:

A co do Autora, to mam jedną radę - ustaw sobie lustro w monitorze, wtedy w końcu będziesz miał odpowiednią osobę do rozmów na Twoim poziomie, która Cię rozumie i podziwia.

Ty myślisz, że osoba inteligenta, która szukałaby podziwu zakładała by temat o tym, że jest aroganckim chamem? Myślisz, że pisałaby o tym co u szaraczków powoduje otwarcie parasola w tyłku?

Założyłem ten temat aby zobaczyć jak na moją autentyczną nieskromność będą reagowały szaraczki. Cały życie muszę być fałszywie skromny i potrzebowałem kopa aby dalej tą fałszywą skromność okazywać. Nie ukrywam, że liczyłem również na interesującą rozmowę o arogancji - skoro ta cecha dała mi wiele to czy warto to zmieniać. Oczywiście zamiast rozmowy część osób stara się mnie poniżyć, natomiast ja wiedziałem, że tak będzie. Nigdy bym nie wpadł, że ktoś sobie pomyśli, że ja oczekuję podziwu zakładając taki temat. Jest dokładnie tak jak myślałem, że będzie.

117 Ostatnio edytowany przez Roxann (2021-05-13 13:37:59)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
rossanka napisał/a:

Nie o sobie mówiłam. W tej rozmowie jest aspekt,który mnie interesuje. Coś sobie układam w głowie.

Rossanka, zdrowe poczucie własnej wartości nie ma nic wspólnego z butą i arogancją. Nie chcę się tu na ten temat rozwodzić ale wystarczy, że choćby w necie sprawdzisz, co tak naprawdę leży u podłoża osobowości narcystycznej, którą notabene określa się mianem "zaburzenia".
I tyle w temacie.
Tu nie forum tylko terapeuta potrzebny.

118

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:
Roxann napisał/a:

A co do Autora, to mam jedną radę - ustaw sobie lustro w monitorze, wtedy w końcu będziesz miał odpowiednią osobę do rozmów na Twoim poziomie, która Cię rozumie i podziwia.

Ty myślisz, że osoba inteligenta, która szukałaby podziwu zakładała by temat o tym, że jest aroganckim chamem? Myślisz, że pisałaby o tym co u szaraczków powoduje otwarcie parasola w tyłku?

Założyłem ten temat aby zobaczyć jak na moją autentyczną nieskromność będą reagowały szaraczki. Cały życie muszę być fałszywie skromny i potrzebowałem kopa aby dalej tą fałszywą skromność okazywać. Nie ukrywam, że liczyłem również na interesującą rozmowę o arogancji - skoro ta cecha dała mi wiele to czy warto to zmieniać. Oczywiście zamiast rozmowy część osób stara się mnie poniżyć, natomiast ja wiedziałem, że tak będzie. Nigdy bym nie wpadł, że ktoś sobie pomyśli, że ja oczekuję podziwu zakładając taki temat. Jest dokładnie tak jak myślałem, że będzie.

Ale my tu nic nie poradzimy na Twoje rozterki. Ty sam musisz wiedzieć czy czujesz się dobrze sam ze sobą. Jeśli tak, to w czym problem? Jeśli nie, to tylko terapia może Ci pomóc.

119 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-05-13 13:42:03)

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Autorze, jeśli chcesz być postrzegany, jako człowiek wartościowy, to może nie używaj niektórych pojęć w stosunku do innych, które mogą te inne osoby obrażać lub dyskredytować..Zresztą określenie "szaraczek" można interpretowąć rozmaicie: też mógłbym powiedzieć, że ci, którzy np nie skońćzyli studiów lub pracują za minimalną krajową są szaraczkami. Tylko o czym to świadczy? O zwykłej pogardzie i lekceważeniu innych. Jeżeli dana osoba prowadzi ekscytujące życie, zajmując się pracą swoich marzeń, podróżując i bawiąc się czerpiew z tego wszystkiego przuyjemność, nie musi pokazywać innym, jak "prawdziwe życie" wygląda, bo dla kogoś to prawdziwe życie może oznaczać pracę za 1/10 z tego, co tamten zarabia, ale np cieszy się z faktu założenia rodziny i zwyczajnej, "szarej "rzeczywistości, stabilizacji..
Dlatego określenie "szaraczek" jest zwyczjnie obraźliwe, bo sugeruje innym, jak powinno wyglądać ich życie, jednocześnie pokazując, iż życie jednych jest zwyczajnie gorsze niż życie innych.

Zgadzam się, iż pycha czy arogancja nie ma nic wspólnego z poczuciem własnej wartości.

120

Odp: Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.
Zeusmode napisał/a:

Założyłem ten temat aby zobaczyć jak na moją autentyczną nieskromność będą reagowały szaraczki.

Dziękujemy Ci bardzo za to, żeś zechciał łaskawie pochylić się nad szarą, biedną, nieinteligentną masą z forum, robiącą za tło do Twojego luksusowego życia z niezwykle drogimi krzesłami, które kosztowały w istocie tylko tyle co przyzwoite taborety z Ikei.
Żeby jednak nie przedłużać naszej mizerii, a Twoich prowokacji - oraz z uwagi na całkowity brak reakcji na prośbę Olinki, wątek zamykam.
Uprzedzam z góry, że każdy Twój następny temat zmierzający do tego, aby pokazać jakim jesteś rekinem na tle całej reszty planktonu jaką jest dla Ciebie nasze forum - będzie również zamykany.
Jesteś z nami zaledwie od kilku dni, dwie tłuste prowokacje na taki czas to dobry wynik i w zupełności wystarczą.
Moderator IsaBella77

Posty [ 66 do 120 z 120 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Narcyzm, arogancja... u mężczyzn.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024