Nie sprzedałem tylko dlatego, że się zagapiłem. Byłem przekonany, że na stronie sklepu można jakoś wymienić bon na gotówkę, pytałem się też ofiarodawcy, tj holenderskiego pracodawcy. Spóźniłem się o dwa dni, bo akurat w hotelu pracowniczym była szansa odsprzedać. Natomiast po początkowej chwili entuzjamu, kiedy okazało się, że można sobie coś kupić i padło na buty, stwierdziłęm, że bez sensu zamawiać buty online, bo warto je przymierzyć zanim się je zacznie nosić
Akurat w tym wszystkim chodzi mi o konkretną kwestię czy też dziedzinę życia
Ubrania, buty czy kosmetyki to dla mnie takie przyziemne sprawy, które wolę sam sobie ogarniać. Co innego jakies poważniejsze kwestie życiowe czy plany, ale zawartość szafy? Poza tym, jak wyżej wpsomniałem Wy macie nadmierną skłonność do dążenia na wielu płaszczyznach do doskonałości perfekcjonizmu. O ile w innych sprawach jest to do ogarnięcią, to sorry, ale co do garderoby to zdecydowanie wolę pozostać na poziomie przeciętnym.
Oo proszę, to jednak znalazły się Panie myślące podobnie

Magda Nie, akurat pytanie było do Rox
Chodziło mi o to, żę w domyśle oznacza to, iż facet miałby mieć z góry cokolwiek w swoim stylu do poprawki czy ulepszania, kiedy wcale tak być nie musi
Zresztą ubieram się tylko i wyłącznie po to, żeby czuć się swobodnie i wygodnie a do tego schludnie i porządnie, jak na przyzwoitego człowieka przystało. Atrakcyjność w oczach innych to naprawdę 10- kolejność odśnieżania, jeśli w ogóle..
Dziewczyny zwróciły uwagę na to, jak to odbieram: jeśli ktoś mi wybiera albo nawet doradza w kwestii ubioru, czuję się jakbym się cofnął w czasie do lat przedszkolnych, kiedy to Mama mnie ubierała. Poza tym to przekonanie o tym, że się zna czyjś gust: wcale tak przecież być nie musi! Jeśli nawet, to największe ryzyko widzę w tym, że sobie dziewczyna ubzdura, że ona wie lepiej ode mnie, co ja powinienem nosić. Jeśli np teraz miałbym kogoś, kto by mi sugerował chociażby odstawienie tych swetrów, to bym wlaśnie uśmiechnąl się z politowaniem a zamiast jendnej koszuli zapinanej na guziki, kupiłbym sobie 3 kolejne swetry, najlepiej takie cieńkiew czarnym kolorze 
Widzicie też różnicę między kupowaniem ubrań a ofiarowaniem komuś prezentów innego rodzaju
To także chciałem wyżej podkreślić, bo wszelkie inne gadżety czy przedmioty łatwiej jest wybrać 
Jeśli jeszcze mogę coś dodać, to ta kwestia dopasowywania tych wszystkich detalików w ubiorze jednej osoby do drugiej wydaje mi się najbardziej odjechana czy zwyczajnie dziwaczna..