Do "przechowalni" ?
No własnie szukam stylizacji, bo znajomi jada na Sylwka przebrani za hipisów, inie maja strojów. Ja uwielbiam przebieranki, znalazłam już perukę afro i sukienkę. Niestety, lumpeksy zamkniete, tam jest dla mnie raj w tych kwestiach!
Winko nie, dżin z tonikem odpalony. Serial również. Albo dziś film, zobaczę. Mój brzuszek ma się dobrze, w tym roku jakoś nie szykowałam tyle jedzenia. A śnieg był,ale stopniał. Żadnego kontaktu z ex nie było, co najważniejsze.
Przyjąłem żołnierzu! Tak trzymaj.
Swietny pomysl na Sylwestra:) rozumiem, ze na Sylwka jedziesz ze znajomkami?
328 2020-12-26 23:34:35 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-26 23:46:21)
Do "przechowalni" ?
Paslawku odkąd Cię zobaczyłem na forum, Twoje wpisy - nigdy, ale to prze nigdy nie przestałeś mnie zaskakiwać !!! I dalej to robisz
Gość z takim bagażem doświadczeń i do tego jeszcze z takim podejściem do życia - dla mnie miazga !!!
Dlatego mój cel kiedyś Wawa i spotkanie na piwo !!! Mamy trochę do przegadania, ojjj mamy...
Paslawku co się dzieje z moją bż - rozmawia całymi dniami z boczniakiem, po nocach to samo i cieszy się jak dziecko - ale jak odłoży tel. tj jakby struta, zamyślona - kilka razy już ją na tym złapałem ???
adela 07 napisał/a:No własnie szukam stylizacji, bo znajomi jada na Sylwka przebrani za hipisów, inie maja strojów. Ja uwielbiam przebieranki, znalazłam już perukę afro i sukienkę. Niestety, lumpeksy zamkniete, tam jest dla mnie raj w tych kwestiach!
Winko nie, dżin z tonikem odpalony. Serial również. Albo dziś film, zobaczę. Mój brzuszek ma się dobrze, w tym roku jakoś nie szykowałam tyle jedzenia. A śnieg był,ale stopniał. Żadnego kontaktu z ex nie było, co najważniejsze.Przyjąłem żołnierzu! Tak trzymaj.
Swietny pomysl na Sylwestra:) rozumiem, ze na Sylwka jedziesz ze znajomkami?
Nie, oni jada gdzie indziej, ja jadę do przyjaciółki.
330 2020-12-26 23:46:40 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 00:13:24)
Znaczy odwiedziłeś wątek Lucyfera ?
czasem tam się dzieje .
Artiii ja nie piję alko ale mi nie przeszkadza jak ktoś pije.Nie jestem aktywistą abstynencyjnym również.
paslawek napisał/a:Do "przechowalni" ?
Paslawku odkąd Cię zobaczyłem na forum, Twoje wpisy - nigdy, ale to prze nigdy nie przestałeś mnie zaskakiwać !!! I dalej to robisz
![]()
Gość z takim bagażem doświadczeń i do tego jeszcze z takim podejściem do życia - dla mnie miazga !!!Dlatego mój cel kiedyś Wawa i spotkanie na piwo !!! Mamy trochę do przegadania, ojjj mamy...
Paslawku co się dzieje z moją bż - rozmawia całymi dniami z boczniakiem, po nocach to samo i cieszy się jak dziecko - ale jak odłoży tel. tj jakby struta, zamyślona - kilka razy już ją na tym złapałem ???
Co się dzieje z bż .
To trochę wszystko na pokaz i na Twój użytek z rozpędu ,w pewnym sensie zakłóciłeś rozwodem rytm i równowagę jej życia tego po kryjomu.Próbuje Ci na przemian pokazać szczęście i to że Ty jej jesteś niepotrzebny ,źle na nią wpływasz i nie ma intymności już takiej jak w ukryciu to złożone jest i może wydawać się jakby sprzeczne w emocjach od zewnątrz oglądane.
Po za tym te rozmowy są takie jak nałóg jak rozmawia to tak jak by przypaliła np crack a to trwa tylko podczas potem jest coś jak zejście i smutna i tak abarot,marzy rozmyśla i musi wrócić do gadania, ewidentnie te rozmówki wydają się ucieczką przed tym co ją czeka wkrótce i wypieranie tego co zrobiła rodzinie dlatego tak lgnie do rozmów z nim, ale to powoduje większy głód jednocześnie bo nie może rozmawiać 24 h na dobę a to ją złości i przygnębia.Nie może przy Tobie pokazać uczuć według jej mniemania - prawdopodobnie.
Z boczniakiem to dalej wielka niewiadoma trudno jej go sprawdzić i wyczuć bo to tylko gadki ,a boi się konfrontacji fantazji z rzeczywistością czyli rozczarowania i tego że może ten cały niby romans plus rozwód okazać się totalną klęską jej i życiową , nieporozumieniem,dlatego ucieka w rozmówki z nim i podejrzewam że dużo rozmyśla możne martwi się o siebie jak to będzie
dodatkowo nie może dopuścić do głosu wyrzutów a Ty tam jesteś w mieszkaniu - przeszkadzasz jej.
Tak myślę.Ona ten romans ma bardziej w głowie niż w rzeczywistości .
Znaczy odwiedziłeś wątek Lucyfera ?
czasem tam się dzieje .
Artiii ja nie piję alko ale mi nie przeszkadza jak ktoś pije.Nie jestem aktywistą abstynencyjnym również.Artiii napisał/a:paslawek napisał/a:Do "przechowalni" ?
Paslawku odkąd Cię zobaczyłem na forum, Twoje wpisy - nigdy, ale to prze nigdy nie przestałeś mnie zaskakiwać !!! I dalej to robisz
![]()
Gość z takim bagażem doświadczeń i do tego jeszcze z takim podejściem do życia - dla mnie miazga !!!Dlatego mój cel kiedyś Wawa i spotkanie na piwo !!! Mamy trochę do przegadania, ojjj mamy...
Paslawku co się dzieje z moją bż - rozmawia całymi dniami z boczniakiem, po nocach to samo i cieszy się jak dziecko - ale jak odłoży tel. tj jakby struta, zamyślona - kilka razy już ją na tym złapałem ???
Co się dzieje z bż .
To trochę wszystko na pokaz i na Twój użytek z rozpędu ,w pewnym sensie zakłóciłeś rozwodem rytm i równowagę jej życia tego po kryjomu.Próbuje Ci na przemian pokazać szczęście i to że Ty jej jesteś niepotrzebny ,źle na nią wpływasz i nie ma intymności już takiej jak w ukryciu to złożone jest i może wydawać się jakby sprzeczne w emocjach od zewnątrz oglądane.
Po za tym te rozmowy są takie jak nałóg jak rozmawia to taj jak by przypaliła crack a to trwa krótko potem coś jak zejście po tym i smutna i tak abarot ewidentnie te rozmówki są ucieczką przed tym co ją czeka wkrótce .
Z boczniakiem to dalej wielka niewiadoma trudno jej go sprawdzić i wyczuć bo to tylko gadki ,a boi się konfrontacji fantazji z rzeczywistością czyli rozczarowania i tego że może ten cały niby romans plus rozwód okazać się totalną klęską jej i życiową , nieporozumieniem,dlatego ucieka w rozmówki z nim i podejrzewam że dużo rozmyśla możne martwi się o siebie jak to będzie
dodatkowo nie może dopuścić do głosu wyrzutów a Ty tam jesteś w mieszkaniu - przeszkadzasz jej.
Tak myślę.Ona ten romans ma bardziej w głowie niż w rzeczywistości .
Paslawku jesteś chyba jasnowidzem )) Strzał w 10tkę, jak to przeczytałem, aż mi serce z wrażenia zaczęło szybciej bić... To wszystko do siebie pasuje, co mi mówiła, jej zachowanie i Twój wpis - dzięki wielkie za to !!!
A co do picia - zdziwiłbyś się bo ja też okazyjnie tylko, jak miałem przejścia z bż - ani kropli !!!
Bywasz może na południu kraju ???
Co się dzieje z bż .
To trochę wszystko na pokaz i na Twój użytek z rozpędu ,w pewnym sensie zakłóciłeś rozwodem rytm i równowagę jej życia tego po kryjomu.Próbuje Ci na przemian pokazać szczęście i to że Ty jej jesteś niepotrzebny ,źle na nią wpływasz i nie ma intymności już takiej jak w ukryciu to złożone jest i może wydawać się jakby sprzeczne w emocjach od zewnątrz oglądane.
Po za tym te rozmowy są takie jak nałóg jak rozmawia to taj jak by przypaliła crack a to trwa krótko potem coś jak zejście po tym i smutna i tak abarot ewidentnie te rozmówki są ucieczką przed tym co ją czeka wkrótce .
Z boczniakiem to dalej wielka niewiadoma trudno jej go sprawdzić i wyczuć bo to tylko gadki ,a boi się konfrontacji fantazji z rzeczywistością czyli rozczarowania i tego że może ten cały niby romans plus rozwód okazać się totalną klęską jej i życiową , nieporozumieniem,dlatego ucieka w rozmówki z nim i podejrzewam że dużo rozmyśla możne martwi się o siebie jak to będzie
dodatkowo nie może dopuścić do głosu wyrzutów a Ty tam jesteś w mieszkaniu - przeszkadzasz jej.
Tak myślę.Ona ten romans ma bardziej w głowie niż w rzeczywistości .
Podpisuje sie pod tymi slowami, kropka w kropke taka sama wizje mam. Ahh ta obawa zderzenia sie fantazji z rzeczywistoscia. Widac tez, ze nie jest zbyt pewna boczniaka i najwyrazniej nie jest taki super idealny, ale teraz juz nie ma odwrotu wiec napiera tylko w jednym kierunku. No jasne, ze bedzie Ci pokazywac jaka to jest szczesliwa, wszystko na pokaz, a w rzeczywistosci od srodka gnije.
W tym momencie wyobrazam sobie Ciebie jak siedzisz w fotelu noga na noge zalozona, w bialej koszuli rozpietej, zakasane rekawki i whisky na lodzie w prawej słoni, palac papierosa z pewna siebie mina i irionicznym usmieszkiem, a w glowie „oh tak, niech sie pali to gowno cale, jak pieknie sie temu przygladac”
333 2020-12-27 00:16:27 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 00:18:25)
paslawek napisał/a:Co się dzieje z bż .
To trochę wszystko na pokaz i na Twój użytek z rozpędu ,w pewnym sensie zakłóciłeś rozwodem rytm i równowagę jej życia tego po kryjomu.Próbuje Ci na przemian pokazać szczęście i to że Ty jej jesteś niepotrzebny ,źle na nią wpływasz i nie ma intymności już takiej jak w ukryciu to złożone jest i może wydawać się jakby sprzeczne w emocjach od zewnątrz oglądane.
Po za tym te rozmowy są takie jak nałóg jak rozmawia to taj jak by przypaliła crack a to trwa krótko potem coś jak zejście po tym i smutna i tak abarot ewidentnie te rozmówki są ucieczką przed tym co ją czeka wkrótce .
Z boczniakiem to dalej wielka niewiadoma trudno jej go sprawdzić i wyczuć bo to tylko gadki ,a boi się konfrontacji fantazji z rzeczywistością czyli rozczarowania i tego że może ten cały niby romans plus rozwód okazać się totalną klęską jej i życiową , nieporozumieniem,dlatego ucieka w rozmówki z nim i podejrzewam że dużo rozmyśla możne martwi się o siebie jak to będzie
dodatkowo nie może dopuścić do głosu wyrzutów a Ty tam jesteś w mieszkaniu - przeszkadzasz jej.
Tak myślę.Ona ten romans ma bardziej w głowie niż w rzeczywistości .Podpisuje sie pod tymi slowami, kropka w kropke taka sama wizje mam. Ahh ta obawa zderzenia sie fantazji z rzeczywistoscia. Widac tez, ze nie jest zbyt pewna boczniaka i najwyrazniej nie jest taki super idealny, ale teraz juz nie ma odwrotu wiec napiera tylko w jednym kierunku. No jasne, ze bedzie Ci pokazywac jaka to jest szczesliwa, wszystko na pokaz, a w rzeczywistosci od srodka gnije.
W tym momencie wyobrazam sobie Ciebie jak siedzisz w fotelu noga na noge zalozona, w bialej koszuli rozpietej, zakasane rekawki i whisky na lodzie w prawej słoni, palac papierosa z pewna siebie mina i irionicznym usmieszkiem, a w glowie „oh tak, niech sie pali to gowno cale, jak pieknie sie temu przygladac”
Życzliwi rozwaliłeś mnie z tym whiski i papierosem hehe, dzisiaj się dziwnie jakby trochę płaszczyła do mnie - ja nie wiedziałem, że to już????
Efekt harleqina powoli zamiera... szybko ???
Życzliwy mówiłem, że okres świąt to nadzwyczajny czas ???
Zobacz co się wokól nas dzieje
Pozdrawiam
Faktycznie macie rację, że to nietypowe uczucie...
334 2020-12-27 00:23:31 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2020-12-27 00:23:53)
A wiesz, że mi ten opis Życzliwego tez pasuje do Twojej osoby? Czarne włosy na brylantynę, spojrzenie Mike'a Pattona, lekka opalenizna i ta whisky... i tatuaż wystający spod mankietu...
Bywasz może na południu kraju ???
Ostatnimi czasami to nie bardzo.
ale kto wie co przyniesie życie ?
336 2020-12-27 00:33:01 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2020-12-27 19:31:57)
A wiesz, że mi ten opis Życzliwego tez pasuje do Twojej osoby? Czarne włosy na brylantynę, spojrzenie Mike'a Pattona, lekka opalenizna i ta whisky... i tatuaż wystający spod mankietu...
Whisky - nie za bardzo przepadam, ale okazyjnie czemu nie tatuaż na szybko sobie zrobię z henny
)) a co do czarnych włosów, jestem brunetem ze wstawkami srebrnymi po ostatnich moich przejściac, lekka opalenizna jest, o dziwo utrzymała się jeszcze po wakacjach
Adella czy my się przypadkiem nie znamy ???
Wiem, że teraz powiecie on jest wulgaryzm ... ale pomimo jak wielką krzywdę wyrządziła mi moja bż - naprawdę mi jej szkoda i żal, że przez swoją głupotę i nie rozwagę - wpakowała się na własne życzenie w takie gow... A teraz nawet nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę ją czeka...
Sumienie to nas sprzymierzeniec, albo najbardziej wredne odczucie...
Zaraz tam Mike, ja tam widzę w tej roli Michała Będzimirowskiego, tez z tatuazem spod rekawa i z tym prawdziwie meskim spojrzeniem:)
Co do magicznego okresu swiat Artii to cos w tym jest, ja dzisiaj bylem na randce, o ile randka mozna nazwac wspolne hustanie sie na bujawkach popijajac herbate z termosu rozmawiajac o trojpodziale władzy i o wplywie cisnienia na temperature wrzenia wody.
338 2020-12-27 00:49:08 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 00:56:45)
Zaraz tam Mike, ja tam widzę w tej roli Michała Będzimirowskiego, tez z tatuazem spod rekawa i z tym prawdziwie meskim spojrzeniem:)
Co do magicznego okresu swiat Artii to cos w tym jest, ja dzisiaj bylem na randce, o ile randka mozna nazwac wspolne hustanie sie na bujawkach popijajac herbate z termosu rozmawiajac o trojpodziale władzy i o wplywie cisnienia na temperature wrzenia wody.
Życzliwy to jest właśnie najprawdziwsza randka ze wszystkich, jak za dawnych, dobrych, starych lat !!! Kobieta z którą byłeś - jeżeli jej to zaimponowało, to miałeś dzisiaj przed swoimi oczami w pewnym sensie skarb, bo takich kobiet jest dzisiaj mało, a wręcz na palcach jedej ręki można je policzyć...
Święta to wyjątkowy czas )) Najważniejsze to dostrzec w nich swoje piękno...
Adela wybacz bo znowu zaśmiecam Twój wątek - ale to w sumie na temat
))
Paslawku no właśnie , kto wie, kto wie... )))
Ja generalnie lubie działac nieszablonowo, to tez ta moja barwnosc o ktorej wspominalem. Poza tym jestem zdania, ze ograniczenia sa tylko w naszej glowie, jak slucham marudzenia, ze „poszedlbym na randke ale jest lockdown i gdzie zabrac kobiete?”, albo co robic jak lockdown to sie smieje, no kurde isc pomorsowac, polecam swoja droga. Pozyjemy, zobaczymy, na razie jest fajnie. Nic na sile, spokojnie.
Jedni w okresie swiat widza tesknote, inni nowe perspektywy i czas dla bliskich i znajomych, totez fajny moment by otoczyc sie cieplem i radoscia. Moze tez czas zeby sobie cos przemyslec, cos zamknac, cos otworzyc. Ostatnio staram sie z niczym nie walczyc, nie silowac, nie robic nic na sile, pozwalam sobie plynac przez to zycie, jak los mi stawia kogos przed nosem, to poznaje, jak los mi mowi, ze mam skupic sie na studiach, to skupiam sie na studiach, jak los mowi mi ze mam skupic sie na eks, to mowie nie, tak sie nie bedziemy bawic.
Adele07, gin z tonikiem ostatni raz pilem 3 lata temu w Poznaniu, bo kolezanki nie chcialy pic ze mna whisky i tym przypomnial mi sie tamten wypad i smak ginu, chyba jutro sie w niego zaopatrze. Lubuski, bombay czy gordon’s?:)
A pisz tu sobie, ja się nie gniewam. Pisząc o żonie, widać, jakie masz pokłady empatii. A może to po prostu życzliwość, mimo wszystko? No wpakowała się na własne życzenie kobiecina, Ty chciałeś dobrze, ona brnęła, brnęła i wpadła w nieciekawą, być może sytuację. Tyle lat Ją kochałeś, i jakieś niedobitki jeszcze zostały, a może to żal? Widać u Ciebie emocje jak ma dłoni. Masz dobre serce, Artiii.
Artiii uciekaj z domu, moim zdaniem sobie krzywdę robisz siedzeniem z ex. Albo masz jajca po kolana i potrafisz to wytrzymać, albo prawdziwe rozstanie przez ten chory układ mocno odbije się na twojej psychice.
Ps. Jak to możliwe że sąd dał wam rozwód na 1 rozprawie (skoro mieszkacie razem i więź gospodarcza nie została zerwana). Rozumiem że przymusowe jej trwanie czasem jest uzasadnione (sytuacja materialna). Ale wówczas chyba taki proces trwa dłużej i wymaga świadków (zeznań rodziny, dzieci jeśli są starsze, etc)
PSS. Nie jestem twoim wrogiem, trochę co zazdroszczę ci po prostu że tak mocno się trzymasz.
A pisz tu sobie, ja się nie gniewam. Pisząc o żonie, widać, jakie masz pokłady empatii. A może to po prostu życzliwość, mimo wszystko? No wpakowała się na własne życzenie kobiecina, Ty chciałeś dobrze, ona brnęła, brnęła i wpadła w nieciekawą, być może sytuację. Tyle lat Ją kochałeś, i jakieś niedobitki jeszcze zostały, a może to żal? Widać u Ciebie emocje jak ma dłoni. Masz dobre serce, Artiii.
Życzliwy- nie jestem aż taką koneserką, ale no cóż... I tak stać mnie tylko na Lubuski:)
Przeczytałam dziś swój wątek od początku, i widzę, że chyba idę do przodu. Jestem spokojniejsza. Bardziej świadoma pewnych rzeczy. Nie powiem, że podoba mi się bycie samej jakoś specjalnie. Ja po prostu lubię być z kimś. Z kimś z kim jestem w równowadze czuję się radośniejsza, i frajdę sprawia mi dzielenie się życiem...
343 2020-12-27 01:26:52 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 01:44:49)
adela 07 napisał/a:A pisz tu sobie, ja się nie gniewam. Pisząc o żonie, widać, jakie masz pokłady empatii. A może to po prostu życzliwość, mimo wszystko? No wpakowała się na własne życzenie kobiecina, Ty chciałeś dobrze, ona brnęła, brnęła i wpadła w nieciekawą, być może sytuację. Tyle lat Ją kochałeś, i jakieś niedobitki jeszcze zostały, a może to żal? Widać u Ciebie emocje jak ma dłoni. Masz dobre serce, Artiii.
Życzliwy- nie jestem aż taką koneserką, ale no cóż... I tak stać mnie tylko na Lubuski:)
Przeczytałam dziś swój wątek od początku, i widzę, że chyba idę do przodu. Jestem spokojniejsza. Bardziej świadoma pewnych rzeczy. Nie powiem, że podoba mi się bycie samej jakoś specjalnie. Ja po prostu lubię być z kimś. Z kimś z kim jestem w równowadze czuję się radośniejsza, i frajdę sprawia mi dzielenie się życiem...
Brawo Adela po pierwsze za przeczytanie swojego wątku, po drugie za postępy i po trzecie, a zarazem za najważniejsze, że zaczęłaś dostrzegać w sobie zmiany na PLUS
)) Bo to było najważniejsze...
Spokojnie to dopiero początki, moja rada teraz masz naprawdę dużo czasu i nie spiesz się - pobądź w tej swojej samotni chwile, to naprawdę Ci pomoże...
A sama zobaczysz efekty.....
Dziękuje za ciepłe słowa, to miłe
Życzliwy - też to sobie czasami powtarzam, że ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia )) Widzę, że jesteś już bliżej końca, jak już przegryziesz swoje dotychczasowe życie - to kiedyś Twoja przyszła wybranka będzie miała z Tobą jak w niebie, pamiętaj wybieraj mądrze, bo masz bardzo duże doświadczenie, dobre serce i niezawodną intuicję
))
A Gin - lubię, ostatnio piłem w wakacje - nie pamiętam nazwy, ale był przywieziony z Norwegii, dostaliśmy po nim takiej głupawki i śmialiśmy się godzinami )) ahhh to były piękne czasy...
Pwgen - A Ty nadal swoje (a mówiłem, żebyś nie wypowiadał tych słów) Rozwód dostałem na pierwszej rozprawie, to był pozew ugodowy... Po co nam świadkowie, jak wszystko mieliśmy ugadane i co najważniejsze byliśmy zgodni ? A razem można mieszkać i prowadzić oddzielne gospodarstwa domowe... Najważniejsza jest więź emocjonalna i pożycie fizyczne... Pozdrawiam
Życzliwy - też to sobie czasami powtarzam, że ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia
)) Widzę, że jesteś już bliżej końca, jak już przegryziesz swoje dotychczasowe życie - to kiedyś Twoja przyszła wybranka będzie miała z Tobą jak w niebie, pamiętaj wybieraj mądrze, bo masz bardzo duże doświadczenie, dobre serce i niezawodną intuicję
))
Az tak fantastycznie to nie jest, ale plus jest taki, ze nie wariuje jak mysli sa w glowie sie pojawia, sa coraz rzadziej, smutny nie chodze w gruncie rzeczy, ale potrafie byc rozdrazniony. Ta sytuacja z przyjaciolka wlasnie takie rozdraznienie spowodowala. Mysle, ze emocje nie do konca jeszcze opadly calkowicie po rozstaniu, ale jak opadna to bedzie spokoj, teraz byle wiaterek, a kurz i liscie wznosza sie, dobrze, ze sa mokre od deszczu to ciezsze szybciej opadaja i w ten sposob szybciej osiagam spokoj w glowie.
Smieszy mnie ta ludzka psychika i to co daje mi obecnie los.
Lubie porownywac siebie w ktorym momencie na jakim etapie jestem wzgledem jeszcze poprzedniejszego rozstania i odczucie jest takie jakby minely 3 miesiace, a ja dopiero miesiac mam za soba.
Po raz kolejny przywolam ten zloty klucz, ktory bardzo mi pomogl, czyli calkowita odcinka i blokowanie gdzie sie da eks. Przy poprzednich rozstaniach tego nie robilem i kilka-kilkanascie razy dziennie wchodzilem na media i sprawdzalem, domysly, spekulacje, dorabianie sobie historii i temat tylko przeciagalem w czasie. Tu poprzez calkowite zablokowanie, nie ma bodzcow zewnetrznych, a jak ich nie ma to nie ma mysli, te ktore sa to jest pozostalosc po relacji, ktore z czasem wygasaja, bo zwyczajnie nie ma bodzcow ktore by je krecily.
Artiii, prawdziwe oczyszczenie zaczniesz jak sie wyprowadzisz od niej, jak moge Ci poradzic to sprobuj zrobic to jak najszybciej, teraz mieszkajac z bz sobie nie bedziesz pomagal, niestety, z czasem zacznie to dopieprzac. Jestes twardy, ale chwile slabosci tez przyjda. Przechodzilem podobnie jedno rozstanie, ze smialem sie jak mozna byc tak slepym zeby pieprznac tacą na ktorej ma sie wszystko podane i rzucenie sie na szyje goscia, ktory jeszcze rozwodu nie mial i jednoczesnie dalej byl emocjonalnie zwiazany ze swoja jz. Pozniej zlapala mnie mega frustracja i gniew ze mozna bylo cos takiego odwalic. I tak jak myslalem, ze bedzie chciala wrocic to bede sie smial i bede mial satysfakcje, tak gdy zaczela robic podchody to mialem bardziej wywalone niz cokolwiek innego.
adele07mega pozytywna babka z Ciebie po tych wpisach, taka bezposrednia, szczera, podejrzewam ze na tym netkobietkowym spotkaniu trzeba by pampersy ze soba zabrac bo na pewno sie przydadza jak zaczniemy sie smiac z Twoich tekstow. Moim zdaniem niczego Ci nie brakuje, nie masz czego zalowac, jedyna osoba ktora moze czegos zalowac to Twoj byly chlop. To trzeba przyjac do swiadomosci. Mi tutaj to pomoglo po tych tekstach przyjaciolki wspolnej, ze to ja powinienem krok zrobic, itd. Nie, to nie ja trace tylko ona (eks), ja jedyne co trace to rozchwiana emocjonalnie partnerke z urazem z przeszlosci, a ona? A chociazby goscia dla ktorego zwiazek jest swietoscia i zadne zdrady nigdy mi w glowie. W dzisiejszych czasach co zreszta widzimy po tym forum to juz jest ogromna wartosc. Mysle, ze u Ciebie jest podobnie z podejsciem do relacji. Co wiecej, na pewno masz wiele wspanialych innych cech, jestes ciepla i czula kobieta. Patrzac na moje poprzednie relacje to tez rzadkosc, wiec kolejny mega plus na Twoim koncie.
Zacznij pielegnowac swoje najlepsze cechy, jednoczesnie pracujac nad tymi najgorszymi. A zobaczysz, ze mozna byc jeszcze bardziej wartosciowa osoba, sama zaczniesz czuc sie lepiej ze soba, bardziej pewna siebie, a dzieki temu szczesliwsza sama ze soba, a wtedy zaczna sie pojawiac setki adoratorow, wiem co mowie:) pamietaj, ze zawsze czlowieka ciagnie do kogos kto jest szczesliwy, usmiechniety, zdrowy, a od ludzi ktorzy chodza smutni, marudza, narzekaja zawsze sie ucieka.
Udanej niedzieli Wam zycze!
Życzliwy to jest święta prawda osoby wesołe, pogodne, uśmiechnięte zawsze będą miały przyciąganie... Dzisiaj osoby są zabiegane, ciągle się gdzieś spieszą, do tego dochodzi stres, frustracja i jak nagle na swojej drodze spotkasz kogoś wesołego - zaraz jest zdziwienie, zaczynasz się zastanawiać co jest grane, jak ta osoba to robi...
A po drugie o czym wspomniał Życzliwy, kto by się chciał wiązać z ponurakiem, zrzędą, wiecznym pesymistą...
Także wszystko przed nami - Życzliwy wie dobrze o czym mówię, jeden mały szczegół, jakim jest uśmiech na twarzy, a może zdziałać cuda - podpisuje się pod tym rękami i nogami ))
Dzisiaj mamy 3ci dzień świat !!! Także miłego wypoczynku...
Życzliwy. No szkoda ,że nie masz dwudziestu lat więcej, bo może byśmy się hajtnęli. Ja się nawet oświadczyć mogę. Mnie się nigdy nikt nie oświadczył, więc co mi tam
Miło czytać, że tak mnie odbierasz, aczkolwiek pisanie na forum trochę różni się od prawdziwego życia. Mam poczucie humoru, ale "duszą towarzystwa" wybitną nie jestem. Brylowanie zostawiam innym.
347 2020-12-27 13:45:42 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 13:51:18)
Życzliwy. No szkoda ,że nie masz dwudziestu lat więcej, bo może byśmy się hajtnęli. Ja się nawet oświadczyć mogę. Mnie się nigdy nikt nie oświadczył, więc co mi tam
Miło czytać, że tak mnie odbierasz, aczkolwiek pisanie na forum trochę różni się od prawdziwego życia. Mam poczucie humoru, ale "duszą towarzystwa" wybitną nie jestem. Brylowanie zostawiam innym.
Adela, a cóż to za skromność ??? Osoba z takim temperamentem i poczuciem humoru nie jest duszą towarzystwa ???? Jakoś nie mogę w to uwierzyć
Czy wiek w związku, to przepaść nie do przeskoczenia ??? Jak się kogoś szczerze kocha, prawdziwą miłością myślę, że to nie jest żaden problem...
Forum, czaty, komunikatory - jeżeli jesteś naprawdę sobą, nie oszukujesz przede wszystkim siebie i nie grasz, to uwierz mi, że to są bardzo podobne światy !!!! (Wiele tak osób poznałem, przyjaźniliśmy się i wiesz co, tak jak te osoby odbierałem, właśnie takie same były w realu)
Misinx napisał/a:adela 07 napisał/a:HĘ?
Ja też nie kumam o co chodzi
Jak zwykle niby .
![]()
To jest właśnie TA Ćma co Ci mówiłem .
Zaraz intrygę wszystko było jawne .
Te pypcie na jezyku zrobiły mi z tego powodu że mnie obgadujecie? Czy z brudu?:)
Adelo skoro tyle osób wita w Twoim kącię to tylko z sympatii.
Na południu wkońcu słonecznie! Ale żeby nie było tak pięknie to dziś ostatni dzień szusów...
349 2020-12-27 15:32:06 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 15:40:06)
paslawek napisał/a:Misinx napisał/a:Ja też nie kumam o co chodzi
Jak zwykle niby .
![]()
To jest właśnie TA Ćma co Ci mówiłem .
Zaraz intrygę wszystko było jawne .Te pypcie na jezyku zrobiły mi z tego powodu że mnie obgadujecie? Czy z brudu?:)
.
Witajcie .
Oj Ćmo to takie figle przeniesione z innego wątku.Żadne obgadywanie Wręcz przeciwnie.
Ja Ci to wytłumaczę w skrócie
Misinx niebawem będzie wolny ,ale wiadomo krew nie woda, choć w separacji.
przyznał się że nawiązał kontakt z dziewczyną z forum - dziewczyną po rozwodzie,mądrą i w ogóle ,ale nie powiedział z kim konkretnie ( że niby taki dyskretny )
no i padło na między innymi Ciebie, z tym że to okazało się błędnym "trafieniem" - zaprzeczał udawał, że nie wie o kogo chodzi ( że niby taki dyskretny)
ja niestety mam dobrą pamięć i typowałem (ot tak dla rozrywki płochej )
z kim Misinx może się spotykać ,on dalej milczy jak grób ( że niby taki dyskretny)
przez to wszystko zyskałem zupełnie NIESŁUSZNIE opinie "baby z magla" i plotkarza a wszyscy byli ciekawi przecież ,tylko ja miałem odwagę pytać wprost i zgadywać ,bo ciekawski jestem.
Także tak to wyglądało.
350 2020-12-27 17:14:42 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2020-12-27 17:19:57)
adele07, na kazdego przychodzi odpowiedni moment, spokojnie. Przyciagniesz odpowiednia osobe i to w momencie, kiedy nie bedziesz sie tego spodziewala i na pewno bedzie lepsza od poprzedniej. Zreszta kazdy z nas, niewazne jaki wiek. Pisalem Ci o mojej cioci ktora w wieku 52 lat pierwszy raz za maz wyszla, a tez mowila, ze nie, ze ona to juz sama zostanie. Stad przestan pitolic. Nie ma co w skrajnosci popadac, ja tez po kazdej eks myslalem, ze nikogo fajnego nie spotkam, kto bedzie ciekawszy i „lepszy” od poprzedniej. A jak za kazdym razem bylo inaczej.
I przestan sobie umniejszac! Nie masz ku temu powodu nawet:)
Artiii, adele07, KoloroweSnyy i reszta NetRodzinki zbieram podpisy pod petycja, by administracja forum stworzyla opcje glosowa, zebysmy mogli sobie pogawedzic jak na Skype, Artiii, whisky pijemy czy dolaczamy do ginu z tonikiem adeli?:)
adele07, na kazdego przychodzi odpowiedni moment, spokojnie. Przyciagniesz odpowiednia osobe i to w momencie, kiedy nie bedziesz sie tego spodziewala i na pewno bedzie lepsza od poprzedniej. Zreszta kazdy z nas, niewazne jaki wiek. Pisalem Ci o mojej cioci ktora w wieku 52 lat pierwszy raz za maz wyszla, a tez mowila, ze nie, ze ona to juz sama zostanie. Stad przestan pitolic. Nie ma co w skrajnosci popadac, ja tez po kazdej eks myslalem, ze nikogo fajnego nie spotkam, kto bedzie ciekawszy i „lepszy” od poprzedniej. A jak za kazdym razem bylo inaczej.
I przestan sobie umniejszac! Nie masz ku temu powodu nawet:)Artiii, adele07, KoloroweSnyy i reszta NetRodzinki zbieram podpisy pod petycja, by administracja forum stworzyla opcje glosowa, zebysmy mogli sobie pogawedzic jak na Skype, Artiii, whisky pijemy czy dolaczamy do ginu z tonikiem adeli?:)
Życzliwy jak najbardziej jestem ZA, nawet taki czat grupowy jak by się dało odpalić, też by było fajnie ))
352 2020-12-27 17:30:14 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-12-27 17:31:56)
adele07, na kazdego przychodzi odpowiedni moment, spokojnie. Przyciagniesz odpowiednia osobe i to w momencie, kiedy nie bedziesz sie tego spodziewala i na pewno bedzie lepsza od poprzedniej. Zreszta kazdy z nas, niewazne jaki wiek. Pisalem Ci o mojej cioci ktora w wieku 52 lat pierwszy raz za maz wyszla, a tez mowila, ze nie, ze ona to juz sama zostanie. Stad przestan pitolic. Nie ma co w skrajnosci popadac, ja tez po kazdej eks myslalem, ze nikogo fajnego nie spotkam, kto bedzie ciekawszy i „lepszy” od poprzedniej. A jak za kazdym razem bylo inaczej.
I przestan sobie umniejszac! Nie masz ku temu powodu nawet:)Artiii, adele07, KoloroweSnyy i reszta NetRodzinki zbieram podpisy pod petycja, by administracja forum stworzyla opcje glosowa, zebysmy mogli sobie pogawedzic jak na Skype, Artiii, whisky pijemy czy dolaczamy do ginu z tonikiem adeli?:)
Czat głosowy na stronie internetowej?
Obawiam się, że w obecnej formie forum jest to niemożliwe.
Szybsza opcja utworzyć po prostu pokój na discordzie (adres to discord.com).
adele07, na kazdego przychodzi odpowiedni moment, spokojnie. Przyciagniesz odpowiednia osobe i to w momencie, kiedy nie bedziesz sie tego spodziewala i na pewno bedzie lepsza od poprzedniej. Zreszta kazdy z nas, niewazne jaki wiek. Pisalem Ci o mojej cioci ktora w wieku 52 lat pierwszy raz za maz wyszla, a tez mowila, ze nie, ze ona to juz sama zostanie. Stad przestan pitolic. Nie ma co w skrajnosci popadac, ja tez po kazdej eks myslalem, ze nikogo fajnego nie spotkam, kto bedzie ciekawszy i „lepszy” od poprzedniej. A jak za kazdym razem bylo inaczej.
I przestan sobie umniejszac! Nie masz ku temu powodu nawet:)Artiii, adele07, KoloroweSnyy i reszta NetRodzinki zbieram podpisy pod petycja, by administracja forum stworzyla opcje glosowa, zebysmy mogli sobie pogawedzic jak na Skype, Artiii, whisky pijemy czy dolaczamy do ginu z tonikiem adeli?:)
That's the spirit! Na miłość nigdy nie jest za późno. I zwykle przychodzi w momencie, w którym już jej nie szukasz. Potwierdzone info
Dobrze widzieć adele07, że w Twoim wątku jest tyle ciepła i nadziei. I dobrze Cię widzieć w lepszej kondycji. Będzie już tylko lepiej. Wesołych świąt!
354 2020-12-27 17:38:05 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 17:40:51)
Zyczliwy napisał/a:adele07, na kazdego przychodzi odpowiedni moment, spokojnie. Przyciagniesz odpowiednia osobe i to w momencie, kiedy nie bedziesz sie tego spodziewala i na pewno bedzie lepsza od poprzedniej. Zreszta kazdy z nas, niewazne jaki wiek. Pisalem Ci o mojej cioci ktora w wieku 52 lat pierwszy raz za maz wyszla, a tez mowila, ze nie, ze ona to juz sama zostanie. Stad przestan pitolic. Nie ma co w skrajnosci popadac, ja tez po kazdej eks myslalem, ze nikogo fajnego nie spotkam, kto bedzie ciekawszy i „lepszy” od poprzedniej. A jak za kazdym razem bylo inaczej.
I przestan sobie umniejszac! Nie masz ku temu powodu nawet:)Artiii, adele07, KoloroweSnyy i reszta NetRodzinki zbieram podpisy pod petycja, by administracja forum stworzyla opcje glosowa, zebysmy mogli sobie pogawedzic jak na Skype, Artiii, whisky pijemy czy dolaczamy do ginu z tonikiem adeli?:)
That's the spirit! Na miłość nigdy nie jest za późno. I zwykle przychodzi w momencie, w którym już jej nie szukasz. Potwierdzone info
![]()
Dobrze widzieć adele07, że w Twoim wątku jest tyle ciepła i nadziei. I dobrze Cię widzieć w lepszej kondycji. Będzie już tylko lepiej. Wesołych świąt!
A mówiłem, że dzisiaj 3ci dzień świąt ))
Shoggies zgadza się, tak właśnie przychodzi prawdziwa miłość... z nienacka !!!
Ćmaazjatycka napisał/a:paslawek napisał/a:Jak zwykle niby .
![]()
To jest właśnie TA Ćma co Ci mówiłem .
Zaraz intrygę wszystko było jawne .Te pypcie na jezyku zrobiły mi z tego powodu że mnie obgadujecie? Czy z brudu?:)
.
Witajcie .
Oj Ćmo to takie figle przeniesione z innego wątku.Żadne obgadywanie
Wręcz przeciwnie.
Ja Ci to wytłumaczę w skrócieMisinx niebawem będzie wolny ,ale wiadomo krew nie woda, choć w separacji.
przyznał się że nawiązał kontakt z dziewczyną z forum - dziewczyną po rozwodzie,mądrą i w ogóle ,ale nie powiedział z kim konkretnie ( że niby taki dyskretny )
no i padło na między innymi Ciebie, z tym że to okazało się błędnym "trafieniem" - zaprzeczał udawał, że nie wie o kogo chodzi ( że niby taki dyskretny)
ja niestety mam dobrą pamięć i typowałem (ot tak dla rozrywki płochej )
z kim Misinx może się spotykać ,on dalej milczy jak grób ( że niby taki dyskretny)
przez to wszystko zyskałem zupełnie NIESŁUSZNIE opinie "baby z magla" i plotkarza a wszyscy byli ciekawi przecież ,tylko ja miałem odwagę pytać wprost i zgadywać ,bo ciekawski jestem.
Także tak to wyglądało.
Ja nie mam takiej dobrej pamięci i kompletnie nie skojarzyłem o co chodzi. Nie pamiętałem tego wątku z Ćmą
Więc teraz może potwierdzić, że to nie o nią chodziło
Zawsze fajnie mieć w gronie jakąś " BABĘ Z MAGLA". To dodaje kolorytu. Pąsów.Poza tym moze byc pierwszym drużba na slubie.:) A więc domek Misinxa jest malowany na niebiesko? Czyj jeszcze? Kto się czuje na siłach? Ćmo, byłaś zdziwiona? Właściwie nie wiem, w którym wątku powinnam pisać. To napisze trochę tu, trochę tam.
Życzliwy chyba trochę się zmieszał niedoszła propozycją ożenku ( przestań pitolić):)
Artii róznica wieku... czasem ma znaczenie, na przykład gdy ktoś chciałby mieć dzieci. Ale samo w sobie o niczym nie przesądzone.
Shoggies to dzięki temu miejscu. Ważne jest poczucie że nie jest się osamotnionym, i więcęj, że inni maja gorzej i dają radę.
Tak. Czuję się lepiej, a przyznam, ze obawiałam się tego świątecznego okresu, na przykład że otrzymam życzenia, albo jakiś sygnał, albo ,że ja z czymś wyskoczę.
Zawsze fajnie mieć w gronie jakąś " BABĘ Z MAGLA". To dodaje kolorytu. Pąsów.Poza tym moze byc pierwszym drużba na slubie.:) A więc domek Misinxa jest malowany na niebiesko? Czyj jeszcze? Kto się czuje na siłach? Ćmo, byłaś zdziwiona? Właściwie nie wiem, w którym wątku powinnam pisać. To napisze trochę tu, trochę tam.
A czemu na niebiesko ? Znowu o czymś nie wiem ?
adela 07 napisał/a:Zawsze fajnie mieć w gronie jakąś " BABĘ Z MAGLA". To dodaje kolorytu. Pąsów.Poza tym moze byc pierwszym drużba na slubie.:) A więc domek Misinxa jest malowany na niebiesko? Czyj jeszcze? Kto się czuje na siłach? Ćmo, byłaś zdziwiona? Właściwie nie wiem, w którym wątku powinnam pisać. To napisze trochę tu, trochę tam.
A czemu na niebiesko ? Znowu o czymś nie wiem ?
Chaty na niebiesko malują (nie pamietam, w jakim regionie), jak mieszkają tam panny na wydaniu.
Ewentualnie ochronnie przed szkodnikami ( pewnie w innym regionie, żeby nie było pomyłki)
Ale miałam na myśli pierwszą opcję.
Misinx napisał/a:adela 07 napisał/a:Zawsze fajnie mieć w gronie jakąś " BABĘ Z MAGLA". To dodaje kolorytu. Pąsów.Poza tym moze byc pierwszym drużba na slubie.:) A więc domek Misinxa jest malowany na niebiesko? Czyj jeszcze? Kto się czuje na siłach? Ćmo, byłaś zdziwiona? Właściwie nie wiem, w którym wątku powinnam pisać. To napisze trochę tu, trochę tam.
A czemu na niebiesko ? Znowu o czymś nie wiem ?
Chaty na niebiesko malują (nie pamietam, w jakim regionie), jak mieszkają tam panny na wydaniu.
Ewentualnie ochronnie przed szkodnikami ( pewnie w innym regionie, żeby nie było pomyłki)Ale miałam na myśli pierwszą opcję.
Jedna opcja z drugą się nie wykluczają (jeśli chodzi o ten niebieski).
No technicznie rzecz ujmując to jeszcze nie mogę malować, bo wciąż formalnie jestem żonaty. Sprawa w toku. Nie mam jeszcze terminu rozprawy.
Ale farba już czeka? Kombinezon, pędzle...
( Wybacz śmiałość, ale ja tego nie zaczęłam, tylko Baba z Magla)
361 2020-12-27 18:55:18 Ostatnio edytowany przez Artiii (2020-12-27 18:55:43)
Ale farba już czeka? Kombinezon, pędzle...
( Wybacz śmiałość, ale ja tego nie zaczęłam, tylko Baba z Magla)
A ja Tego gościa tak ostatnio chwaliłem "Babe z Magla"
I tak jesteście następni na liście u mnie okres ochronny szybko się kończy
I tak jesteście następni na liście u mnie okres ochronny szybko się kończy
Paslawku to kogo takiego masz dla mnie
Kto wie może powstaną tutaj tzw. "związki Forumowe"
Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerw
Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerw
No to pięknie A kto prowadzi te księgi miłości ???
I tak jesteście następni na liście u mnie okres ochronny szybko się kończy
Nie ma lekko, jak się do magla trafi.
Ja się pytam, czy masz jakieś kwalifikacje, bo mam wrażenie, ze to eksperyment na żywym organiźmie... narządzie.... sercu...
No ale
No risk, no fun
paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwNo to pięknie
A kto prowadzi te księgi miłości ???
One są ukryte, jak archiwa watykańskie... maglownicze... zakrochmalone...( krochmal przez ch?)
Artiii napisał/a:paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwNo to pięknie
A kto prowadzi te księgi miłości ???
One są ukryte, jak archiwa watykańskie... maglownicze... zakrochmalone...( krochmal przez ch?)
I Ty dalej uważasz, że nie jesteś duszą towarzystwa ??? no way !!!!!!
adela 07 napisał/a:Misinx napisał/a:A czemu na niebiesko ? Znowu o czymś nie wiem ?
Chaty na niebiesko malują (nie pamietam, w jakim regionie), jak mieszkają tam panny na wydaniu.
Ewentualnie ochronnie przed szkodnikami ( pewnie w innym regionie, żeby nie było pomyłki)Ale miałam na myśli pierwszą opcję.
Jedna opcja z drugą się nie wykluczają
(jeśli chodzi o ten niebieski).
No technicznie rzecz ujmując to jeszcze nie mogę malować, bo wciąż formalnie jestem żonaty. Sprawa w toku. Nie mam jeszcze terminu rozprawy.
Właśnie. To ja sobie malnę ,żeby żaden pasożyt mi nie wlazł.
Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
Adelo zbliża się nowy rok czy w zwiazku z tym będą jakieś postanowienia?
Jeszcze chwila i na Forum trzeba będzie szukać Pastora
372 2020-12-27 20:34:17 Ostatnio edytowany przez Misinx (2020-12-27 20:35:39)
Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerw
Aż trzy ? Ja słyszałem tylko o dwóch.
Mnie nie wliczaj, bo u mnie aktualnie nie ma sprawy.
Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
A co, zainteresowana ?
Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
Adelo zbliża się nowy rok czy w zwiazku z tym będą jakieś postanowienia?
Nie robię takich postanowień, bo potem i tak je ignoruję. Postanowienia to nie jest moja dobra strona. Mogę jednak nieśmiało zacząć prace malarskie zarówno przed szkodnikami jak i w tym drugim celu. Ale nieśmiało. Na razie zdzieram resztki starej farby, w czym otrzymuje tu od Was nieoceniona pomoc.
A Ty, Ćmo? Masz silna wolę?
374 2020-12-27 20:50:36 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2020-12-27 20:51:59)
paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwAż trzy ? Ja słyszałem tylko o dwóch.
Mnie nie wliczaj, bo u mnie aktualnie nie ma sprawy.Ćmaazjatycka napisał/a:Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
A co, zainteresowana ?
Zapisy u Baby z Magla.
Jakbym rozgryzła tytuł wątku... tylko co to 30-?
Zostawic Was samych na kilka godzin, a juz zakladacie firme remontowo-budowlana, co za ludzie! To przez ten gin i poczucie humoru adele, zdecydowanie!
Postanowienia noworoczne sa fajne, nawet jezeli koncza sie po miesiacu, jak wiekszosc bywalcow silowni, na luty i kolejne miesiace karnetu nie kupuje, tak chociaz pierwsze koty za ploty jak to mowia.
Zostawic Was samych na kilka godzin, a juz zakladacie firme remontowo-budowlana, co za ludzie! To przez ten gin i poczucie humoru adele, zdecydowanie!
Postanowienia noworoczne sa fajne, nawet jezeli koncza sie po miesiacu, jak wiekszosc bywalcow silowni, na luty i kolejne miesiace karnetu nie kupuje, tak chociaz pierwsze koty za ploty jak to mowia.
Życzliwy, tu jest prawie dom schadzek!
377 2020-12-27 21:01:29 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 21:04:45)
paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwNo to pięknie
A kto prowadzi te księgi miłości ???
Lucyfer666 naprawdę
paslawek napisał/a:I tak jesteście następni na liście u mnie okres ochronny szybko się kończy
Nie ma lekko, jak się do magla trafi.
Ja się pytam, czy masz jakieś kwalifikacje, bo mam wrażenie, ze to eksperyment na żywym organiźmie... narządzie.... sercu...
No ale
No risk, no fun
Brata i bratową wkręciłem są 30 lat małżeństwem i kolegę z moją koleżanką też zapoznałem oni z kolei są 15 lat małżeństwem.
Dokładnie tek jest no risk no fan
Z pochodzenia jestem ewangelikiem (reformowanym - nie lutrem )
jak miałem z 10 lat wpadłem na pomysł żeby zostać pastorem ,ale szybko stwierdziłem że to za dużo wkuwania
podobnie w liceum rozważałem czy zostać zostać lekarzem, też stwierdziłem że o jeszcze więcej wkuwania
paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwAż trzy ? Ja słyszałem tylko o dwóch.
Mnie nie wliczaj, bo u mnie aktualnie nie ma sprawy.Ćmaazjatycka napisał/a:Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
A co, zainteresowana ?
jedno w tę co za różnica
Nieee nie wliczam wcale
30 (30 latek)to fragment tytułu innego wątku z którego Lucka i mnie "wyrzucono"
nie wiemy za co .
Artiii napisał/a:paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwNo to pięknie
A kto prowadzi te księgi miłości ???
Lucyfer666 naprawdę
adela 07 napisał/a:paslawek napisał/a:I tak jesteście następni na liście u mnie okres ochronny szybko się kończy
Nie ma lekko, jak się do magla trafi.
Ja się pytam, czy masz jakieś kwalifikacje, bo mam wrażenie, ze to eksperyment na żywym organiźmie... narządzie.... sercu...
No ale
No risk, no funBrata i bratową wkręciłem są 30 lat małżeństwem i kolegę z moją koleżanką też zapoznałem oni z kolei są 15 lat małżeństwem.
Dokładnie tek jest no risk no fanZ pochodzenia jestem ewangelikiem (reformowanym - nie lutrem )
jak miałem z 10 lat wpadłem na pomysł żeby zostać pastorem ,ale szybko stwierdziłem że to za dużo wkuwania
podobnie w liceum rozważałem czy zostać zostać lekarzem, też stwierdziłem że o jeszcze więcej wkuwaniaMisinx napisał/a:paslawek napisał/a:Co najmniej trzy są znane takie związki na forum.
Się zobaczy powoli i na spokojnie bez nerwAż trzy ? Ja słyszałem tylko o dwóch.
Mnie nie wliczaj, bo u mnie aktualnie nie ma sprawy.Ćmaazjatycka napisał/a:Niech to dunder świśnie Misinx już myślałam że będzie oferta matrymonialna ...
A co, zainteresowana ?
jedno w tę co za różnica
Nieee nie wliczam wcale
![]()
![]()
No to już mamy Pastora i wszystko jasne...
Dla mnie może być nawet i Pop. Albo taki rastafariański.... ten, no... z dredami:). Jak się żenić, to się żenić!( czy tam wychodzić za..)
380 2020-12-27 21:24:12 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-12-27 21:24:52)
Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036
381 2020-12-27 21:27:09 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 21:31:31)
Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036
Miałem w bramie magiel ,jak kobiety rozmawiały to maszyny były wyłączone z tego co pamiętam ,a były dwie maszyny jedna zabytkowa i druga nowoczesna ,ta zabytkowa była częściowo z drewna była ogromna i intrygująca działała .
Dobra zapisane.
Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036
Myślisz, że lista taka długa, czy Twoje serce tyle czasu będzie topnieć?
Ela210 napisał/a:Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036Myślisz, że lista taka długa, czy Twoje serce tyle czasu będzie topnieć?
2036 to po znajomości , bo słyszałem, że do Paslawka to terminy najwcześniej grudzień 2055
384 2020-12-27 21:47:56 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-12-27 21:51:47)
Ela210 napisał/a:Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036Myślisz, że lista taka długa, czy Twoje serce tyle czasu będzie topnieć?
W 55 to Paslawek o mnie zapomni:)
Aaaaa chwilę człowieka nie ma i już się umawiają na spotkania! Ej, jakiś chat ja chętnie!!!
adela 07 napisał/a:Ela210 napisał/a:Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036Myślisz, że lista taka długa, czy Twoje serce tyle czasu będzie topnieć?
![]()
![]()
W 55 to Paslawek o mnie zapomni:)
Eluś dlatego Twój termin to 2036, a w 55 nie zapomni !!! O Tobie się nie da tak po prostu zapomnieć...
387 2020-12-27 22:04:49 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 22:38:55)
adela 07 napisał/a:Ela210 napisał/a:Paslawek w maglu się pracuje to nie ma czasu na ploty i za głośno
Ale jak masz tak szczęśliwą rękę to ,zapisz mnie na 2036Myślisz, że lista taka długa, czy Twoje serce tyle czasu będzie topnieć?
![]()
![]()
W 55 to Paslawek o mnie zapomni:)
Nie ma takiej opcji
Swojej córce przekaże plenipotencję na forum jakby co .
Aaaaa chwilę człowieka nie ma i już się umawiają na spotkania! Ej, jakiś chat ja chętnie!!!
Pain, dobry wieczór!
Zapisy są do magla. To trochę skomplikowane. To magiel a jednocześnie biuro matrymonialne.
Jak mineły Ci swięta?
389 2020-12-27 22:08:23 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-12-27 22:08:49)
PainIsFinite napisał/a:Aaaaa chwilę człowieka nie ma i już się umawiają na spotkania! Ej, jakiś chat ja chętnie!!!
Pain, dobry wieczór!
Zapisy są do magla. To trochę skomplikowane. To magiel a jednocześnie biuro matrymonialne.
Jak mineły Ci swięta?
Pain i Kubuś_Puczatek o czym pewnie nie wiedzą jeszcze już są zapisani dawno
po sąsiedzku oboje z Wawy także ten
PainIsFinite napisał/a:Aaaaa chwilę człowieka nie ma i już się umawiają na spotkania! Ej, jakiś chat ja chętnie!!!
Pain, dobry wieczór!
Zapisy są do magla. To trochę skomplikowane. To magiel a jednocześnie biuro matrymonialne.
Jak mineły Ci swięta?
A najlepsze jest to, że magiel jeszcze nie opublikował cennika I będzie "siurpriz"