Kiedy dojrzewaja panowie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Kiedy dojrzewaja panowie?

Strony Poprzednia 1 34 35 36 37 38 92 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,276 do 2,340 z 5,918 ]

2,276

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Chyba mieli, bo zobacz jak się to skończyło.

Pomyśl rozsądnie. Skąd ktoś może wiedzieć jakie dziecko będzie mieć partnera ? To jest zwykłe pier...nie. A nawet jeśli się u kogoś sprawdziło, to nie dlatego, że ktoś miał rację, tylko po prostu tak się trafiło. Jak rzut monetą. Nie rób ze swoich rodziców jakiś "oświeconych".

Nie wiem na ile to traf a na ile moja wina.
Wiem tylko, że wolę być sama niż z kimś na sile.

Zobacz podobne tematy :

2,277

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Ross
Okropne rzeczy mówili Ci rodzice. Problem w tym, że to się"wdrukowuje"w człowieka. Każdy kto rozmawiał o tym z psychologiem, jest tego świadomy. Ale te schematy i tak w jakiś spisób funkcjonują i wpływają na nas.

Ela - no pogoda jest bajeczna, za oknem w robocie kwitnie mirabelka.
Zatem przefe mną odkrycia, jak to moje kochanie funkcjonuje w połączeniu z nowym doświadczeniem. Zawsze to jakaś nowa wiedza o sobie.

Misinx - ja też jestem obdarzona prz3z naturę, jeśli choddzi o pieprzyki. Aczkolwiek ulubionymi miejscami do gryzienia były żeberka:)

Pasławku- wyższq matematyka z elemantami fizyki kwantowej, filozofii, fizjologii i magii, nie?

2,278

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Chyba mieli, bo zobacz jak się to skończyło.

Pomyśl rozsądnie. Skąd ktoś może wiedzieć jakie dziecko będzie mieć partnera ? To jest zwykłe pier...nie. A nawet jeśli się u kogoś sprawdziło, to nie dlatego, że ktoś miał rację, tylko po prostu tak się trafiło. Jak rzut monetą. Nie rób ze swoich rodziców jakiś "oświeconych".

Nie wiem na ile to traf a na ile moja wina.
Wiem tylko, że wolę być sama niż z kimś na sile.

A to już całkiem inna sprawa.

2,279

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Misinx - ja też jestem obdarzona prz3z naturę, jeśli choddzi o pieprzyki. Aczkolwiek ulubionymi miejscami do gryzienia były żeberka:)

Gryzienie żeberek ? big_smile O tym nie słyszałem.

2,280

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

W sumie, Ross- lepiej nie mieć partnera, niż mieć idiotę. smile
A my$lałaś o dziecku?Dziecko warto mieć, jeśli czujesz te rzeczy.
Prxepraszam za dosłowność, ale facet jest wtedy potrzebny do produkcji tylko. O ile stać Cię na samotne wychowanie.
Banki spermy istnieją w Polsce?

2,281

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Misinx - ja też jestem obdarzona prz3z naturę, jeśli choddzi o pieprzyki. Aczkolwiek ulubionymi miejscami do gryzienia były żeberka:)

Gryzienie żeberek ? big_smile O tym nie słyszałem.

Dobra, dobra smile
Wilki raczej na tym się znają.

2,282

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

W sumie, Ross- lepiej nie mieć partnera, niż mieć idiotę. smile
A my$lałaś o dziecku?Dziecko warto mieć, jeśli czujesz te rzeczy.
Prxepraszam za dosłowność, ale facet jest wtedy potrzebny do produkcji tylko. O ile stać Cię na samotne wychowanie.
Banki spermy istnieją w Polsce?

To już mogłam dawno zrobić. Iść 20 lat temu na dyskotekę i po sprawie.
Dlaczego inni mogą mieć dzieci z mężczyznami, których kochają, a ja jestem jak zwykle gorsza i muszę korzystać z banku ?

2,283

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
adela 07 napisał/a:

W sumie, Ross- lepiej nie mieć partnera, niż mieć idiotę. smile
A my$lałaś o dziecku?Dziecko warto mieć, jeśli czujesz te rzeczy.
Prxepraszam za dosłowność, ale facet jest wtedy potrzebny do produkcji tylko. O ile stać Cię na samotne wychowanie.
Banki spermy istnieją w Polsce?

To już mogłam dawno zrobić. Iść 20 lat temu na dyskotekę i po sprawie.
Dlaczego inni mogą mieć dzieci z mężczyznami, których kochają, a ja jestem jak zwykle gorsza i muszę korzystać z banku ?

Mnóstwo. ludzi ma dzieci z kimś, kogo nie kocha. Albo myślało, że kocha.
Zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, że masz być gorsza. Co jest w tym gorszego? Ja bym powiedziała, że to inna forma zajścia w ciążę. A bzyknąć się na dyskotece, czy tam gdzie terax byś to ztobiła, to dużo mniej "wyrafinowane" i w dodatku obarczone potencjalnym ryzykiem.
Także bank wypada na plus. Serio.

2,284

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:
rossanka napisał/a:
adela 07 napisał/a:

W sumie, Ross- lepiej nie mieć partnera, niż mieć idiotę. smile
A my$lałaś o dziecku?Dziecko warto mieć, jeśli czujesz te rzeczy.
Prxepraszam za dosłowność, ale facet jest wtedy potrzebny do produkcji tylko. O ile stać Cię na samotne wychowanie.
Banki spermy istnieją w Polsce?

To już mogłam dawno zrobić. Iść 20 lat temu na dyskotekę i po sprawie.
Dlaczego inni mogą mieć dzieci z mężczyznami, których kochają, a ja jestem jak zwykle gorsza i muszę korzystać z banku ?

Mnóstwo. ludzi ma dzieci z kimś, kogo nie kocha. Albo myślało, że kocha.
Zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, że masz być gorsza. Co jest w tym gorszego? Ja bym powiedziała, że to inna forma zajścia w ciążę. A bzyknąć się na dyskotece, czy tam gdzie terax byś to ztobiła, to dużo mniej "wyrafinowane" i w dodatku obarczone potencjalnym ryzykiem.
Także bank wypada na plus. Serio.

O nie odpada. Mowy nie ma. Samotną matką mogłabym być, jakbym owdowiała, albo jeśli po latach moje małżeństwo by się rozpadlo- bywa. . Ale z góry zostać samotna matką -nigdy w życiu.

Argument, ze dużo osób ma dzieci z osobami, których nie kocha jest tego samego pokroju, co dużo małżeństw jest ze sobą,choć się nie kochają. Unikam takiego myślenia ( po terapii).

2,285

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nie miałsm na myśli związku z niekochaną osobą tylko z powodu dziecka. Myślałam raczej o tym, że można zakładać, iż związek sie uda, a zostaje się póżniej z dzieckiem. Posiadanie dzieci i wychoeywsnie ich w sxczęśliwym związku nie jest znów tak powsxechne jak myślisz.
Ludzie tak sobie zakładają a potem, wiadomo , bywa różnie.

2,286

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nie miałsm na myśli związku z niekochaną osobą tylko z powodu dziecka. Myślałam raczej o tym, że można zakładać, iż związek sie uda, a zostaje się póżniej z dzieckiem. Posiadanie dzieci i wychoeywsnie ich w sxczęśliwym związku nie jest znów tak powsxechne jak myślisz.
Ludzie tak sobie zakładają a potem, wiadomo , bywa różnie.

Wolę mieć dziecko z osobą, która kocham. Oczywiście jest to już teoria, z powodu mojego wieku świadomie nie zdecydowałabym się, za duże ryzyko dla dziecka i mojego organizmu.

2,287

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Nie miałsm na myśli związku z niekochaną osobą tylko z powodu dziecka. Myślałam raczej o tym, że można zakładać, iż związek sie uda, a zostaje się póżniej z dzieckiem. Posiadanie dzieci i wychoeywsnie ich w sxczęśliwym związku nie jest znów tak powsxechne jak myślisz.
Ludzie tak sobie zakładają a potem, wiadomo , bywa różnie.

Wolę mieć dziecko z osobą, która kocham. Oczywiście jest to już teoria, z powodu mojego wieku świadomie nie zdecydowałabym się, za duże ryzyko dla dziecka i mojego organizmu.

Użyję cytatu: "Ideały to piękna rzecz, tylko ta siódma góra i siódma rzeka są cholernie daleko".

2,288

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
adela 07 napisał/a:

Nie miałsm na myśli związku z niekochaną osobą tylko z powodu dziecka. Myślałam raczej o tym, że można zakładać, iż związek sie uda, a zostaje się póżniej z dzieckiem. Posiadanie dzieci i wychoeywsnie ich w sxczęśliwym związku nie jest znów tak powsxechne jak myślisz.
Ludzie tak sobie zakładają a potem, wiadomo , bywa różnie.

Wolę mieć dziecko z osobą, która kocham. Oczywiście jest to już teoria, z powodu mojego wieku świadomie nie zdecydowałabym się, za duże ryzyko dla dziecka i mojego organizmu.

Użyję cytatu: "Ideały to piękna rzecz, tylko ta siódma góra i siódma rzeka są cholernie daleko".

Poród w wieku 45 lat nie jest zbyt dobrym pomysłem.

2,289

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nie zwróciłam uwagi nz Twój wiek, Ross. 
Przepraszam. Faktycznie, trochę późno na pierwsze dziecko.

2,290

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nie zwróciłam uwagi nz Twój wiek, Ross. 
Przepraszam. Faktycznie, trochę późno na pierwsze dziecko.


No właśnie.
Ale 10 lat temu i tak tak samo bym zareagowała.
Zawsze chciałam mieć rodzine, a nie np dziecko wszystko jedno z kim (no z bezdomnym ze śmietnika, czy z mężem koleżanki), tak samo odpadało in vitro w znaczeniu, ze nie mam z kim.

Ostatnio nie wierzę, że sięto dzieje naorawdę. Nigdy nie miałam jakoegoś szalonego powodzenia i nawet jeśli kategorycznie nie chciałam mieć dzieci jak miałam 12 lat, to już w wieku 20 wiedziałam, ze może nie w ciągu najbliższych 5 lat (nie byłabym wtedy wstanie wychować o utrzymać dziecka), ale tak do 30 to kiż na pewno będę miała rodzinę. Wszyscy mają rodziny (chyba, że ktoś nie chce) - jakoś tak w przyszłości samo się ułoży, chociaż pewnie trochę sie natrudzę (tak myślałam te 20 lat temu). Jakoś niedawno do mnie dotarło, ze to się już nie zdaży i zmroziło mnie.
Ale nie ma tego złego - tak się pocieszam. Może dziecko byłoby z ZD , co by było katastrofą, albo by się okazało, ze poroniłam, albo, ze dziecko wyrośnie mi na mordercę, albo na pijaka itd (trochę przerysowuje).
Jeszcze coś mi się przypomniało, te lata temu, kiedy to myłśalam o tym, jak będzie wyglądać moja przyszła rodzina, bałam się, co będę musiała zrobić by zasłużyć na miłość męża, ale bałam się też tego, że nie zdołam zasłużyć na miłość dzieci.

2,291

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Wolę mieć dziecko z osobą, która kocham. Oczywiście jest to już teoria, z powodu mojego wieku świadomie nie zdecydowałabym się, za duże ryzyko dla dziecka i mojego organizmu.

Użyję cytatu: "Ideały to piękna rzecz, tylko ta siódma góra i siódma rzeka są cholernie daleko".

Poród w wieku 45 lat nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Całkiem złym też nie, jeśli ktoś jest mocno zdeterminowany. W dzisiejszych czasach kobiety rodzą w tym wieku. Zdrowe, normalne dzieci.

2,292

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Użyję cytatu: "Ideały to piękna rzecz, tylko ta siódma góra i siódma rzeka są cholernie daleko".

Poród w wieku 45 lat nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Całkiem złym też nie, jeśli ktoś jest mocno zdeterminowany. W dzisiejszych czasach kobiety rodzą w tym wieku. Zdrowe, normalne dzieci.

Ja nie. ( problem medyczny)

2,293

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Poród w wieku 45 lat nie jest zbyt dobrym pomysłem.

Całkiem złym też nie, jeśli ktoś jest mocno zdeterminowany. W dzisiejszych czasach kobiety rodzą w tym wieku. Zdrowe, normalne dzieci.

Ja nie. ( problem medyczny)

Cóż... Powiem Ci, że dzieci są przereklamowane wink

2,294

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Całkiem złym też nie, jeśli ktoś jest mocno zdeterminowany. W dzisiejszych czasach kobiety rodzą w tym wieku. Zdrowe, normalne dzieci.

Ja nie. ( problem medyczny)

Cóż... Powiem Ci, że dzieci są przereklamowane wink

Ale wielu Panów chce je mieć  więc siła rzeczy odpadam.

2,295

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Wielu panów też nie chce mieć dzieci albo po prostu nie pali się do nowych obowiązków.

Mnie dziwi, że kobiety piszą tu żeby sobie samej zrobić dziecko i je wychować. Jakby to było takie proste.
Znam tylko jedną sutuację, kiedy dziewczyna tak zrobiła, co zresztą było dla mnie dziwne bo nie miała nawet mieszkania i była nauczycielką z niewielkimi zarobkami. Ale strasznie chciała dziecka. Podejrzewam, że śpieszyło jej się ze względów medycznych.

2,296

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ja nie. ( problem medyczny)

Cóż... Powiem Ci, że dzieci są przereklamowane wink

Ale wielu Panów chce je mieć  więc siła rzeczy odpadam.

Wielu panów po 40-ce ???? Na pewno nie. W tym wieku odsetek chętnych do rozmnażania już spada. Oczywiście, że też są tacy, ale ci wtedy raczej szukają kobiet młodszych np. taki "Wartburger" z Familiady big_smile Moim zdaniem facet w naszym przedziale wieku, który wiąże się z kobietą, w tym samym przedziale wieku i wymaga od niej, żeby zachodziła w ciążę, jest po prostu idiotą. A idiotów chyba nie szukasz ?

2,297

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
aniuu1 napisał/a:

Wielu panów też nie chce mieć dzieci albo po prostu nie pali się do nowych obowiązków.

Mnie dziwi, że kobiety piszą tu żeby sobie samej zrobić dziecko i je wychować. Jakby to było takie proste.
Znam tylko jedną sutuację, kiedy dziewczyna tak zrobiła, co zresztą było dla mnie dziwne bo nie miała nawet mieszkania i była nauczycielką z niewielkimi zarobkami. Ale strasznie chciała dziecka. Podejrzewam, że śpieszyło jej się ze względów medycznych.

To nie jest wcale proste, co nie znaczy że niewykonalne. Jeśli kobieta pragnie dziecka, ms odpowiednie warunki, kogoś do doraźnego wsparcia ( np rodzina), to czemu ma sobie odmawiać macieżyństwa? Chyba nie należysz do fundamentalistów "pełnej rodziny"?
Pełna rodzina to taki ideał, za którym kryją się różne nieidealne historie. Zazwyczaj takie, że pełna nie oznacza szczęśliwa.
Fajnie, jak jest partner, ale powiem Ci , bo znam autopsji, że kiepski tatuś wcale nie jest lepszy od braku owego.

2,298

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Wiem, bo sama próbowałam matke na rozwod namówić. Fundamentalistką nie jestem. Po prostu co innego być we dwójkę z dzieckiem/ dziećmi lub jeszcze z pomocą rodziny a co innego brać na siebie wszystko nie mając żadnego wsparcia (psychicznego, finansowego, pomocy w domu) plus różne braki wynikające z trudnego dzieciństwa.

2,299 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-04-20 17:45:21)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Moja koleżanka w wieku 40 lat dostała od gina ultimatum że ma 3 miesiące na zajscie w ciążę bo potem muszą  zrobić operację. 
Była w takim amoku że zadzwoniła do mnie czy by mój EX nie zrobił jej tego dziecka.
Ja niedobra odmówiłam z bylym nie uzgadniajac smile
Ale chętny się znalazł Pan i finansowo pomagał ale razem nie byli że względów.. formalnych.
Ona została matką  dziecko wychowuje samotnie. Nie żałuję decyzji.
Pan byl poinformowany na co się pisze więc żadnego wykorzystania nie było.
Chciałam zauważyć że nie znam gościa po 40 który mając już swoje dzieci z 1 związku chciałby świadomie kolejne z nową  partnerką.
No chyba że z miłość i do niej jak ona chce bardzo.
Więc że to skreśla związek nie powiedziałabym. A wielu Panów swoje dzieci ma.
Po drugie nie wiem co na to ginekologia ale natura każe miesiaczkowac kobietom gdzieś do 55 roku życia więc po co?
Poród nie musi być naturalny przecież.
Masz owulację to możesz być w ciąży. I niejedna się przejechała na stwuerdzebiach że mała szansa. Znam osobiście:)
No i poza tym można być mamą  dla pasierba czy pasierbicy mamą w pełnym tego słowa znaczeniu. To nie poród o tym świadczy.

2,300 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-20 17:30:52)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

A czy Adam dowiedział się potem, jaka okazja Go ominęła?

2,301 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-04-20 17:47:28)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Znaczy EX?  wink tak po latach.
Dla zasady powiedział że powinnam go poinformować  o propozycji.
Jak wiadomo ewolucyjnie kobiety nie mają  interesu by partner rozsiewal swoje geny.
Ale doceniam że zapytała mnie o zdanie  smile

2,302

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:

Moja koleżanka w wieku 40 lat dostała od gina ultimatum że ma 3 miesiące na zajscie w ciążę bo potem muszą  zrobić operację. 
Była w takim amoku że zadzwoniła do mnie czy by mój EX nie zrobił jej tego dziecka.
Ja niedobra odmówiłam z bylym nie uzgadniajac smile
Ale chętny się znalazł Pan i finansowo pomagał ale razem nie byli że względów.. formalnych.
Ona została matką  dziecko wychowuje samotnie. Nie żałuję decyzji.
Pan byl poinformowany na co się pisze więc żadnego wykorzystania nie było.
Chciałam zauważyć że nie znam gościa po 40 który mając już swoje dzieci z 1 związku chciałby świadomie kolejne z nową  partnerką.
No chyba że z miłość i do niej jak ona chce bardzo.
Więc że to skreśla związek nie powiedziałabym. A wielu Panów swoje dzieci ma.
Po drugie nie wiem co na to ginekologia ale natura każe miesiaczkowac kobietom gdzieś do 55 roku życia więc po co?

Ti nie chodzi tylko o ciązę. Bo miesiączkować i do 60 można teoretycznie, ale która zajdzie naturalnie w tym wieku?
Tu chodzi też o hormony, całą gospodarkę, ochronę przed zawałem itd. Poza tym miesiączka, hormony, ogólnie wpływa też na młody wygląd, zdrowe włosy, skórę, jędrność, mniej zmarszczek.
Sama miesiączka o niczym nie swiadczy. Młode kobiety, które nigdy nie zajdą naturalnie w ciążę, też miesiączkują, a czy mają 20 lat czy 40 dla nich ciąża normalnie nie jest możlliwa.
Poza tym mało mówi się o bezpłodności czy niepłodności męskiej, bo to połowa przypadków.

2,303

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nie wglebialam się w temat. Ale znajomej lekarz powiedział żeby z jej poziomem hormonów  dała sobie spokój z antykoncepcją i poszła na całość  ..W pieluchy.

2,304 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-22 14:59:40)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Jakbym miała 40 i dobrego partnera, sprawiłabym sobie drugie dziecko. 10 lat temu taki pomys£ odrzucałam. Dopiero wyszłam z etapu samotnego wychowania, i miałam dość. Byłam zmęczona.
Czasem tak jest, że dojrzewamy do czegoś po czasie.
Taka refleksja. Poza tym nie miałabym nic przeciwko urlopowi wychowawczemu.
I z drugim dzieckiem trochę prościej.

2,305

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Ja się pod tym względem czuje gorsza, jeśli chodzi o dzieci. W znaczeniu, że ich nie mam.
A może i dobrze.  Po co im taka matka?  Jak to mówią nic nie dzieje się bez przyczyny.

2,306

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nie wiem czemu to ma być powód aby się czuć gorszym. Sądzę, że tak na prawdę czujesz się gorsza bo przyzwyczaiłaś się tak o sobie myśleć, bo tak czułaś się jako dziecko. Tak odebrałaś przekaz otoczenia. To poczucie w Tobie siedzi

2,307

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
aniuu1 napisał/a:

Nie wiem czemu to ma być powód aby się czuć gorszym. Sądzę, że tak na prawdę czujesz się gorsza bo przyzwyczaiłaś się tak o sobie myśleć, bo tak czułaś się jako dziecko. Tak odebrałaś przekaz otoczenia. To poczucie w Tobie siedzi

Nie powinnam się tak czuć, ale się czuje, choć racjonalnie nie mam powodu. Zupełnie się ostatnio nie mogę wziąć w garść.

2,308 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-22 17:25:35)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nikt z automatu. raczej nie jest gorszy, bo nie posiada dzieci. Skąd taki pomysł?
Czy gdy poznajesz kogoś bezdzietnego, to myślisz o nim w ten sposób?  No chyba nie.
To chyba działa Twoje rozgoryczrnie, bo może chciałaś, ale się nie udało. A to co innego.
Masz wyraźne tendencje do stawiania siebie w okropnym świetle "Byłabym fatalna we wszystkim".
Założę się, że gdybym napisała, że zrobię sobie kolejny tatuaż, Twoja odpowiedź brzmiałaby mniej więcej "Tatuaże są fajne, ale ja wyglądałabym z nim fatalnie"
To oczywiście skrajny przykład ale tak to odbieram.
Miałam podobnie, w depresji. Pamiętam te stany, byłam przekonana że tak jest, a teraz widzę, jakie było to niedorzeczne.
Niedawno słuchałam wykładu i było tam między innymi o ludziach, którzy myślą że na nic nie zasługują tak naturalnie. Że muszą o wszystko zabiegać, stawać na rzęsach żeby otrzymać ochłap np. uwagi.
Jest to spójne z tym, co pisałaś o swoich rodzicach,. Pewnie coś wiesz na ten temat skoro przerabiałaś terapię.
Jak znajdę ten wykład, podeślę Ci link.

https://youtu.be/mrb1AGC1-MI

Jest. Znalazłam. Polecam Ci, jrst batdzo ciekawy.

2,309

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nikt z automatu. raczej nie jest gorszy, bo nie posiada dzieci. Skąd taki pomysł?
Czy gdy poznajesz kogoś bezdzietnego, to myślisz o nim w ten sposób?  No chyba nie.
To chyba działa Twoje rozgoryczrnie, bo może chciałaś, ale się nie udało. A to co innego.
Masz wyraźne tendencje do stawiania siebie w okropnym świetle "Byłabym fatalna we wszystkim".
Założę się, że gdybym napisała, że zrobię sobie kolejny tatuaż, Twoja odpowiedź brzmiałaby mniej więcej "Tatuaże są fajne, ale ja wyglądałabym z nim fatalnie"
To oczywiście skrajny przykład ale tak to odbieram.
Miałam podobnie, w depresji. Pamiętam te stany, byłam przekonana że tak jest, a teraz widzę, jakie było to niedorzeczne.
Niedawno słuchałam wykładu i było tam między innymi o ludziach, którzy myślą że na nic nie zasługują tak naturalnie. Że muszą o wszystko zabiegać, stawać na rzęsach żeby otrzymać ochłap np. uwagi.
Jest to spójne z tym, co pisałaś o swoich rodzicach,. Pewnie coś wiesz na ten temat skoro przerabiałaś terapię.
Jak znajdę ten wykład, podeślę Ci link.

https://youtu.be/mrb1AGC1-MI

Jest. Znalazłam. Polecam Ci, jrst batdzo ciekawy.

Wysłuchałem. Ciekawe smile

2,310 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-22 20:13:05)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Skojarzyłam to z tym, że Ross stalemówi, że czegoś nie może mieć, bo nie jest dostatecznie dobra. Jednocześnie ta presja, żeby zasłużyć na uwagę, miłość rodziców , na ich akceptację... Przecież to powinno sie otrzymywać naturalnie. Potem te dtarania, wygibasy wokół partnera, bo taki mamy w głowie wzór na miłość.
Misnx, mam jeszcze jeden wykład, ciekawy nawet bardziej, i przy okazji zabawny.
https://youtu.be/4pU8jq988lo

I w dodatku jest tam mowa o Kabarecie Starszych Panów - serio, pan Michał ma u mnie względy smile

2,311

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nikt z automatu. raczej nie jest gorszy, bo nie posiada dzieci. Skąd taki pomysł?
Czy gdy poznajesz kogoś bezdzietnego, to myślisz o nim w ten sposób?  No chyba nie.
To chyba działa Twoje rozgoryczrnie, bo może chciałaś, ale się nie udało. A to co innego.
Masz wyraźne tendencje do stawiania siebie w okropnym świetle "Byłabym fatalna we wszystkim".
Założę się, że gdybym napisała, że zrobię sobie kolejny tatuaż, Twoja odpowiedź brzmiałaby mniej więcej "Tatuaże są fajne, ale ja wyglądałabym z nim fatalnie"
To oczywiście skrajny przykład ale tak to odbieram.
Miałam podobnie, w depresji. Pamiętam te stany, byłam przekonana że tak jest, a teraz widzę, jakie było to niedorzeczne.
Niedawno słuchałam wykładu i było tam między innymi o ludziach, którzy myślą że na nic nie zasługują tak naturalnie. Że muszą o wszystko zabiegać, stawać na rzęsach żeby otrzymać ochłap np. uwagi.
Jest to spójne z tym, co pisałaś o swoich rodzicach,. Pewnie coś wiesz na ten temat skoro przerabiałaś terapię.
Jak znajdę ten wykład, podeślę Ci link.

https://youtu.be/mrb1AGC1-MI

Jest. Znalazłam. Polecam Ci, jrst batdzo ciekawy.

Dzięki, znam już ten filmik.

2,312

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nikt z automatu. raczej nie jest gorszy, bo nie posiada dzieci. Skąd taki pomysł?
Czy gdy poznajesz kogoś bezdzietnego, to myślisz o nim w ten sposób?  No chyba nie.
To chyba działa Twoje rozgoryczrnie, bo może chciałaś, ale się nie udało. A to co innego.
Masz wyraźne tendencje do stawiania siebie w okropnym świetle "Byłabym fatalna we wszystkim".
Założę się, że gdybym napisała, że zrobię sobie kolejny tatuaż, Twoja odpowiedź brzmiałaby mniej więcej "Tatuaże są fajne, ale ja wyglądałabym z nim fatalnie"
To oczywiście skrajny przykład ale tak to odbieram.
Miałam podobnie, w depresji. Pamiętam te stany, byłam przekonana że tak jest, a teraz widzę, jakie było to niedorzeczne.
Niedawno słuchałam wykładu i było tam między innymi o ludziach, którzy myślą że na nic nie zasługują tak naturalnie. Że muszą o wszystko zabiegać, stawać na rzęsach żeby otrzymać ochłap np. uwagi.
Jest to spójne z tym, co pisałaś o swoich rodzicach,. Pewnie coś wiesz na ten temat skoro przerabiałaś terapię.
Jak znajdę ten wykład, podeślę Ci link.

https://youtu.be/mrb1AGC1-MI

Jest. Znalazłam. Polecam Ci, jrst batdzo ciekawy.

Dzięki, znam już ten filmik.

2,313

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Nikt z automatu. raczej nie jest gorszy, bo nie posiada dzieci. Skąd taki pomysł?
Czy gdy poznajesz kogoś bezdzietnego, to myślisz o nim w ten sposób?  No chyba nie.
To chyba działa Twoje rozgoryczrnie, bo może chciałaś, ale się nie udało. A to co innego.
Masz wyraźne tendencje do stawiania siebie w okropnym świetle "Byłabym fatalna we wszystkim".
Założę się, że gdybym napisała, że zrobię sobie kolejny tatuaż, Twoja odpowiedź brzmiałaby mniej więcej "Tatuaże są fajne, ale ja wyglądałabym z nim fatalnie"
To oczywiście skrajny przykład ale tak to odbieram.
Miałam podobnie, w depresji. Pamiętam te stany, byłam przekonana że tak jest, a teraz widzę, jakie było to niedorzeczne.
Niedawno słuchałam wykładu i było tam między innymi o ludziach, którzy myślą że na nic nie zasługują tak naturalnie. Że muszą o wszystko zabiegać, stawać na rzęsach żeby otrzymać ochłap np. uwagi.
Jest to spójne z tym, co pisałaś o swoich rodzicach,. Pewnie coś wiesz na ten temat skoro przerabiałaś terapię.
Jak znajdę ten wykład, podeślę Ci link.

https://youtu.be/mrb1AGC1-MI

Jest. Znalazłam. Polecam Ci, jrst batdzo ciekawy.

Dzięki, znam już ten filmik.

2,314 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-04-22 22:46:07)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Ale znasz  i co sądzisz?
Ja w sumie nie mam pojęcia czy to w jakikolwiek sposób pasuje do układu w którym byłaś  bo w sumie to nic o waszych relacjach nie napisałaś.  Nie to żebym Cię namawiała ale właśnie uświadomiłam sobie że mocno siebie ukrywasz  i ciężko powiedzieć co tam nie grało .

2,315

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:

Ale znasz  i co sądzisz?
Ja w sumie nie mam pojęcia czy to w jakikolwiek sposób pasuje do układu w którym byłaś  bo w sumie to nic o waszych relacjach nie napisałaś.  Nie to żebym Cię namawiała ale właśnie uświadomiłam sobie że mocno siebie ukrywasz  i ciężko powiedzieć co tam nie grało .

Nie wiem, c o się dpkładnie robi na grupowej.
Pytasz o związek?

2,316

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Chyba przygląda się  swoim relacjom z innymi i otrzymuje informację  zwrotną.

Tak chodziło mi o związek.

2,317

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:

Chyba przygląda się  swoim relacjom z innymi i otrzymuje informację  zwrotną.

Tak chodziło mi o związek.

Nie wiem, nie byłam na grupowej, trudno mi cos powiedzieć.

A co tu pisać było minęło, tylko bym siebie sama spoliczkowała ze złości na to , jak się pozwalałam traktować.
Ale opisywać tego nie chce, bądz co bądz byliśmy razem, nie będę tu szkalować osoby, do której kiedyś żywiłam jakieś uczucia.
Na szczęście to ju ż dawne czsy.

2,318

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Mi nie musisz. Chodzi o to czy masz to rozpracowane dla siebie.
Po prostu z każdej relacji wyciągamy jakąś wiedzę dla siebie o sobie.

2,319

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:

Mi nie musisz. Chodzi o to czy masz to rozpracowane dla siebie.
Po prostu z każdej relacji wyciągamy jakąś wiedzę dla siebie o sobie.

Tak. Drugi raz nie dam się tak poniżać.
Mam nadzieję.

2,320 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-23 10:01:19)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Opis zachowania tej dziewczynki, która wyniosła z dzieciństwa przekonanie, że na uczucie trzeba sobie zasłużyć, i podkreślanie przez Ross tego, że na nic nie zasługuje wydało mi się podobne.

I też nie chcę namawiać Autorki na opisywanie związku, jeśli nie ma takiej potrzeby, ale może taki mechamizm zachowań miał tam miejsce.

2,321 Ostatnio edytowany przez rossanka (2021-04-23 10:20:30)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Opis zachowania tej dziewczynki, która wyniosła z dzieciństwa przekonanie, że na uczucie trzeba sobie zasłużyć, i podkreślanie przez Ross tego, że na nic nie zasługuje wydało mi się podobne.

I też nie chcę namawiać Autorki na opisywanie związku, jeśli nie ma takiej potrzeby, ale może taki mechamizm zachowań miał tam miejsce.

Adela, pisałaś o depresji, długo z niej eychodzilas? Teraz już jest dobrze?
Ex zwiazek-bylo minęło, dużo błędów popełniałam. Chyba nie powinnam się tak przywiązywać a już na pewno brać tak wszystkiego do siebie. Bo się wykończę. Jeszcze bym chciała mieć w przyszłości dobre życie, nawet jak bezzwiazlowe.

2,322

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Ross nspiszę  maila, tam Ci wszystki opowiem .

2,323

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Ross nspiszę  maila, tam Ci wszystki opowiem .

O super, cieszę się:)

2,324

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Co tu tak cicho ? smile Coś puścili w tv ?

2,325

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Misinx napisał/a:

Co tu tak cicho ? smile Coś puścili w tv ?

Ja ogladalam: Miss Agent smile

2,326

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:
Misinx napisał/a:

Co tu tak cicho ? smile Coś puścili w tv ?

Ja ogladalam: Miss Agent smile

O...Sandra zawsze była w moim typie smile

2,327 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-24 09:48:51)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

W TV to nie wiem, co się dzieje. Oglądam "Outlandera" na Netflixie. Odpuściłabym, bo. za dużo tam harlekina jak dla mnie, ale córka robi pocorn, przynosi kocyk i sobię z Nią patrzę.
Jak ktoś lubi teatr, to dziś na fb " Dzieenniki Pokładowe", impro, za darmo, może być zabawnie.
https://fb.me/e/3PhcUgnbA

2,328

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Outlander ma swoje harlekiny smile ale  super przenosi w przeszłość więc dobrze zrobiony serial. Zdjęcia genialne.:) I do końca nie zawodzi jak to się serialom zdarza.

2,329

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Tak, zdjęcia, KOSTIUMY ( moje skrzywienie), no i apeytczne ciacho w całej okazałości smile
Chociaż jak dla mnie tego harlekina zdecydowanie za dużo.
Natomiast można się dowiedzieć że przypomocy whisky i fajnego wiertełka można zrobić trepanację czaszki. smile

2,330

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

Tak, zdjęcia, KOSTIUMY ( moje skrzywienie), no i apeytczne ciacho w całej okazałości smile
Chociaż jak dla mnie tego harlekina zdecydowanie za dużo.
Natomiast można się dowiedzieć że przypomocy whisky i fajnego wiertełka można zrobić trepanację czaszki. smile

A pacjent przeżył ? big_smile

2,331

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Nie przeżył, ale... on był ze skarbówki wink

2,332

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Tak dużo tych pacjentów było że nie pamietam..
Teraz na Netflixie namierzylam "Nowy wspaniały świat"
Myślę  że Panom się spodoba bo wiele modelek tam gra. naprawdę  pieknych kobiet. smile

2,333

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
Ela210 napisał/a:

Tak dużo tych pacjentów było że nie pamietam..
Teraz na Netflixie namierzylam "Nowy wspaniały świat"
Myślę  że Panom się spodoba bo wiele modelek tam gra. naprawdę  pieknych kobiet. smile

Ja mam jeszcze półtora sezonu "Orange is the new black".

2,334

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Ross
Wysłałam Ci maila.

2,335

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Duchu, duchu... jeśli tu jesteś daj jakiś znak smile

2,336 Ostatnio edytowany przez adela 07 (2021-04-25 09:45:15)

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Dopiero mnie kot obudził. Żryć dostał, drugi przyleciał i teraz oba nażarte robią toaletę poranną.
Za oknem cud wiosna , śladu chmurki nie ma.
A mnie się śniło , że moja mama pożyczyła auto od mojej koleżanki, zostawiła je zaparkowane a ono stoczyło się z górki, i narobiło jakiejś kraksy.
Mama sywierdziła, że " kupi trochę kasy Mirka i Cyganów" na spłatę szkody.
To auto w rzeczywistości ja kiedyś stuknęłam ale tylko wgniotłam zderzak. Walnęłam w znak na zakręcie.
To mnie skutecznie przekonało na długie lata, że do prowadzenia się nie nadaję.

2,337

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Hello!
Ja mam w perspektywie niedzielnej pracę zawodową, na pocieszenie właśnie kupiłam przez net parę balerinek cudnych.

2,338

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

No nie mogę wstać, bo kot na mnie siedzi. smile

2,339

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?
adela 07 napisał/a:

No nie mogę wstać, bo kot na mnie siedzi. smile

I dalej siedzi ? big_smile

2,340

Odp: Kiedy dojrzewaja panowie?

Aktualnie opuścił to lokum na rzecz szafy.
Czy kupował ktoś z Was mieszkanie za odstępne? Szukam opinii na ten temat.

Posty [ 2,276 do 2,340 z 5,918 ]

Strony Poprzednia 1 34 35 36 37 38 92 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Kiedy dojrzewaja panowie?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024