Doświadczenia z portalu randkowego sympatia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 314 ]

196

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Britan napisał/a:

Właśnie propozycja na zwykły niezobowiązujący 20 minutowy spacer to dobry pomysł. Każda normalna kobieta która jest zainteresowana znajomością powinna się zgodzić.
W tym czasie da się ocenić czy z osobą warto kontynuować znajomość.

Czy jeżeli się nie zgadzam to znaczy, że jestem nienormalna? Mam nadzieję, że nie miałeś tego na myśli. Nic nie powinnyśmy. Jestem bardzo ładna, więc to chyba logiczne, że nie będę wychodzić na randkę z każdym kto chce?

W okresach, gdy jestem intensywnie aktywna na portalach mam 5 zaproszeń na spotkanie w każdy weekend. W życiu nie pójdę na spotkanie z kimś, kto nawet nie jest w stanie się wysilić i trochę ze mną popisać, żeby mnie zainteresować sobą. Chociaż czasem ktoś już pierwszą wiadomość napisze tak ciekawą, że mnie zainteresuje. Do tego jakbym usłyszała, że ktoś mnie na 20 minut zaprasza... moja najgorsza i najnudniejsza randka trwała 2 h. Krócej sobie nawet nie wyobrażam. Jak naprawdę nie chce wam się starać to celujcie w dziewczyny, które nie mają za dużego powodzenia...

Ktoś napisał, że miał 150 matchów, ale nawet do większości nie napisał. To po co parujesz?

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
niktinny napisał/a:

Ktoś już wcześniej o tym wspomniał i ja mam mnóstwo takich doświadczeń odnośnie prowadzenia rozmowy. Człowiek się stara zagaduje, a odpowiedź to jedno słowo, ileż można tak ciągnąć za język? Osobiście najchetniej od razu bym się spotykał na żywo, bo wolę zmarnować godzinę na spotkanie niż pisać kilka dni bez celu. Jednak większość pań raczej wątpliwe aby się zgodziła na spotkanie po wymianie dosłownie kilku wiadomości. Ktoś pisał, że trzeba jasno i konkretnie, tak robię, ale efekt żaden. Jeśli rozmowa się klei to wychodzę z propozycją spotkania jednak dosłownie dwa razy udało mi się do tego spotkania doprowadzić. Przeważnie panie kręcą, że oczywiście chętnie, a za jakiś czas po prostu milkną, mimo, ze rozmowa nadal się klei. Nie rozumiem tego. Jeśli aż tak bym przynudzał to chyba już po kilku wiadomościach dziewczyna mogłaby to wyczuć i dać sobie spokój, a one odpisują jednym, dwoma słowami. Zadam jakieś błahe pytanie, wystarczyło by na końcu odpowiedzi dodać np odbicie "a Ty?", ale nie, zero jakiegokolwiek zainteresowania. Więc jak mamy się oboje poznać, skoro druga strona nie interesuje się kompletnie moją osobą, na spotkanie też nie ma ochoty? Gdzie moim zdaniem dużo łatwiej i lepiej się poznać na żywo, bo czasem przez tel się może nie kleić, ale na żywo jest inaczej, spojrzenie, jakiś gest, sytuacja i rozmowa się kręci.

Pierwsza myśl, żeby wykluczyć pewną rzecz, użyj w profilu cudzych zdjęć wink

198 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-10-15 21:48:44)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
GabrielaKlym napisał/a:
Britan napisał/a:

Właśnie propozycja na zwykły niezobowiązujący 20 minutowy spacer to dobry pomysł. Każda normalna kobieta która jest zainteresowana znajomością powinna się zgodzić.
W tym czasie da się ocenić czy z osobą warto kontynuować znajomość.

Czy jeżeli się nie zgadzam to znaczy, że jestem nienormalna? Mam nadzieję, że nie miałeś tego na myśli. Nic nie powinnyśmy. Jestem bardzo ładna, więc to chyba logiczne, że nie będę wychodzić na randkę z każdym kto chce?
Ktoś napisał, że miał 150 matchów, ale nawet do większości nie napisał. To po co parujesz?

Nie, nie miałem. Nie zaproponowałbym czegoś po krótkim czasie znajomości internetowej.
To nie miałaby być randka. Po prostu niezobowiązujące pójście na spacer.

GabrielaKlym napisał/a:

Ktoś napisał, że miał 150 matchów, ale nawet do większości nie napisał. To po co parujesz?

Ja pisałem. Staram się parować tylko dziewczynami które mi się podobają, ciekawią.
Nie dam rady pisać z kilkoma (5 i więcej) dziewczynami naraz. Więc tamte leżały jako zapas.
Takie są realia tindera po obu barykadach. Mnie takie coś po prostu męczyło.

199 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-15 21:48:53)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Czy naprawdę jakość randki mierzy się ilością czasu? Czy może tym, JAK randka wyglądała? 20 minut, to możę przesada, ale ludzie często mają jeszcze inne obowiązki na głowie i powiem szczerze, żę znacznie więcej niz 2 godziny to by było za dużo. Na samym początku znajomości chyba zdążyłbym opowiedzieć o sobie wszystko i wysłuchać wszystkiego o kobiecie..
Poza tym, ile razy możemy w sieci odnieść mylne wrażęnie albo po prostu źle ocenić daną osobę i nie dać szansy naprawdę ciekawemu człowiekowi..? No, ale jeśli patrzy się w pierwszym odruchu na zdjęcia to potem reszta jest niewidoczna..
Nie mówimy tutaj o tych, które/rzy szuukają tylko atencji i zabicia czasu..

200 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-10-15 21:57:12)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

czy uroda przeszkadza powiedzieć komuś wprost- wiesz, nie spotkam się z Tobą, bo nie spełniasz moich wymagań? To chyba proste.
Boisz się to napisać, bo stracisz adoratora? Moim zdaniem to brak szacunku, ktoś ma się dla Ciebie wysilać z powodu wyglądu? 
Przecież to portal randkowy, jesteś wolna i szukasz partnera. tak zakładam.
ja z kolei nie widziałabym sensu 2 godzin z kimś kto mi nie odpowiada. z szacunku dla jego czasu i instytucji randki. Nie wiem, liczyłaś, że w 2 godzinie zaskoczy?
chyba że portale randkowe maja jakieś opcje szukania przyjażni, ale co innego gdy taka przyjażń wychodzi ludziom naturalnie z życia i potem przekształcają to w relację w realu, a co innego zbliżać się do 5 osób pisząc, celowo, by kogoś wybrać. Nie wyobrażam sobie tego.

201

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Chodzę na randki tylko z osobami, z którymi fajnie się pisało, więc nawet jak nie ma chemii to rozmawia się fajnie i 2 h szybko mijają.

"Poza tym, ile razy możemy w sieci odnieść mylne wrażęnie albo po prostu źle ocenić daną osobę i nie dać szansy naprawdę ciekawemu człowiekowi..?" - dokładnie. Ciekawym daję szansę.

Nie zbieram adoratorów. Jeżeli jestem już pewna, że nic z tego to usuwam match. Póki nie jestem - daję szansę, bo niewielu przesuwam w prawo.

Nie miejcie do mnie pretensji. To nie moja wina, że ładne dziewczyny mają powodzenie i mogą przebierać. Staram się jednak nikomu zbędnych nadziei nie robić.

202 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-10-15 22:15:52)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

więc to pewnie słynny Tinder? smile tam się znika bez pożegnania, usuwa match? smile z ciekawości- jakiś Pan  usunął kiedykolwiek match z Tobą po takiej rozmowie?

203

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

A to mam z kimś zrywać po dniu pisania?

204

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Ciekawi mnie zawsze różnica między stwierdzeniem  "świetnie/dobze nam się rozmawiało" a faktem, że "tam było czuć chemię". Granica bywa chyba dośc płynna i nieostra..? Możę przez to, zę po prostu nie jestem aż takim gadułą albo podczas rozmowy przekazuję informacje zbyt prosto, ale martwi mnie to, żę po kilku spotkaniach czy nawet pisaniu w sieci, nie miałbym jużo czym gadać. Wśród znajomych mam tak samo, nie jest tak, że CAŁY czas się gada..

205

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
GabrielaKlym napisał/a:

A to mam z kimś zrywać po dniu pisania?

ja bym pewnie tak zrobiła na takim portalu- albo bym się umówiła, albo zerwała znajomość.

206

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Nie. Granica jest jasna. Chemia to znaczy, że kogoś pożądasz. Świetną rozmowę możesz mieć z siostrą lub przyjacielem.

Elu, uwierz mi, że a początku też myślałam, że tak to wygląda... niestety life is brutal.

207

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

No cóż, przynajmniej ja to widzę inaczej.. W każdym razie, nie wyczuje tego po czatowaniu w sieci, czy nawet od razu na pierwszym spotkaniu. Skoro pewne negatywne cechy mogą wyjść po jakimś czasie, to czemu niektóre pozytyw miałyby nie wyjść dopiero później. Podziwiam ludzi, którzy potrafią ocenić człowieka po kilku godzinach rozmowy a tym bardizej w sieci..

208

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
GabrielaKlym napisał/a:

jakbym usłyszała, że ktoś mnie na 20 minut zaprasza... moja najgorsza i najnudniejsza randka trwała 2 h. Krócej sobie nawet nie wyobrażam. Jak naprawdę nie chce wam się starać ....

Właśnie o to pytałem... Jak się przekaże komunikat "Hej! A może zobaczymy się w realu chociaż na chwilę", to może być zinterpretowane jako nie staranie się.

No to trzeba umawiać pierwsze spotkanie długie... czyli jak ktoś się nam nie spodoba, to siedzieć na spotkaniu i czekać na jego koniec...?

209

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

No nie wiem... ja umiem ocenić kogoś po pisaniu i wyciągnąć wnioski... jak mi się ktoś nie podoba w trakcie spotkania to traktuję to jako koleżeńskie spotkanie. Źle poczułabym się, gdyby ktoś chciał wyjść po 30 minutach, bo mu się nie spodobałam... jak już wyszłam z domu to chcę spędzić miły wieczór.

210

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Akurat temat na czasie. Właśnie zakończyła mi się relacja na żywo, z dziewczyną która oprócz mnie bardzo też lubiła Tindera (w ukryciu) i chyba coś ją tam mocniej zainteresowało. Albo to zwykłe uzależnienie, proponuję obejrzeć co o tym myśli psycholog z kanału "OcalSiebie". https://youtu.be/JDAQrJ1qNMc
W odreagowaniu założyłem dwa dni temu konto na Sympatii, ogólne wrażenie jest takie, że z ilością nie ma problemu, gorzej z jakością. Mam wzięcie u pań starszych +5, nawet +10 lat, panie w wieku 50+ przejawiają objawy desperacji, młodsze wydają się zmęczone i znudzone tym portalem. Wykupiłem abonament, to dopiero dwa dni, zobaczymy co będzie dalej.

211 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-15 22:50:05)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Fakt, największą desperacją i wręcz śmiałością graniczącą z bezczelnością cechowały się Panie 40+. Pisze sz w profilu, żę nie życzysz sobie starszych a tu do Ciebie piszą takie kobiety, które mogłyby być moimi matkami..
Poza jakimiś kardynalnymi błędami, to nie byłbym aż tak odważny, aby po pisaniu ocenić, czy ktoś jest odpowiedni czy też nie..

212

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

To do mnie pisali niżsi faceci i przekonywali, że oni nie mają problemu z tym... szkoda, że lekceważyli to, że ja mam z tym problem.

213 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-15 23:19:12)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

No, jeśli wzrost jest aż tak istotnym elementem, istnym murem nie do przeskoczenia, że kilka cm różnicy stanowi problem, to cóż..ich strata smile

214

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Dziwisz mi się, że nie chcę niskiego chłopaka?

215 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-15 23:53:45)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

A jaki to jest "niski"?

Równy wzrostem, niższy lub wyższy tylko o te kilka cm czy niższy o pół głowy lub więcej?
Zrozumiałym jest dla mnie akurat trzeci przypadek..

Ale to temat rzeka..

Dziwię się tylko, kiedy wzrost(lub inna cecha) jest jedynym kryterium wyboru partnera albo swoistą zaporą, przez którą zamykamy się na drugiego człowieka.

216

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Ktoś inny może się dziwić, że wiek jest dla ciebie problemem.

Pociąg fizyczny jest bardzo ważny w związku, a wzrost się z tym wiąże i dziwię się, że faceci tego nie rozumieją.

217 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 00:27:14)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Na pociąg fizyczny i w ogóle atrakcyjność czy ciekawość partnera składa się JEDNA cecha? W tym wypadku wzrost..?
Poza tym wyżej wspomniane 3 kategorie są znaczące, bo jeśli dziewczyna o wzroście 1,7m nie chce faceta o wzroście 1,6, to rozumiem, ale jeśli już dziewczyna o wzroście 1,6 m chce koniecznie
takiego powyżęj 1,85 to juz mi coś nie halo, bo zazwyczaj nie widzi w nim żadnych innych pozytywnych cech.
Dlatego spróbuję ponowić pytanie: co to znaczy niski?

W tym wszystkim chodzi o to, żeby jedna, jedyna cecha fizyczna człowieka nie dyskwalifikowała go całkowicie w oczach partnera, ale (chyba?) jednak tak nie jest na szczęście..Innymi słowy nie chciałbym, żeby dziewczyna oceniała moją atrakcyjność tylko(przede wszystkim) na podstawie wzrostu.

218 Ostatnio edytowany przez GabrielaKlym (2020-10-16 01:03:04)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Musi być co najmniej 10 cm wyższy. Nie ma znaczenia ile ja mam cm. Mam prawo mieć takie preferencje.

Tak, jedna cecha przekreśli pociąg. Wiele facetów ignoruje potrzeby kobiet i potem wiążą się z kobietami, których nie pociągają i są zdziwieni, że nie ma seksu...

Zaakceptuj to lepiej, jeżeli nie potrafisz zrozumieć kobiet, bo część z nas tak ma. smile

219

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
bagienni_k napisał/a:

Na pociąg fizyczny i w ogóle atrakcyjność czy ciekawość partnera składa się JEDNA cecha? W tym wypadku wzrost..?
Poza tym wyżej wspomniane 3 kategorie są znaczące, bo jeśli dziewczyna o wzroście 1,7m nie chce faceta o wzroście 1,6, to rozumiem, ale jeśli już dziewczyna o wzroście 1,6 m chce koniecznie
takiego powyżęj 1,85 to juz mi coś nie halo, bo zazwyczaj nie widzi w nim żadnych innych pozytywnych cech.
Dlatego spróbuję ponowić pytanie: co to znaczy niski?

W tym wszystkim chodzi o to, żeby jedna, jedyna cecha fizyczna człowieka nie dyskwalifikowała go całkowicie w oczach partnera, ale (chyba?) jednak tak nie jest na szczęście..Innymi słowy nie chciałbym, żeby dziewczyna oceniała moją atrakcyjność tylko(przede wszystkim) na podstawie wzrostu.

Bagiennik ta dyskusja jest bez sensu. Każdy z nas ma jakieś preferencje dotyczące fizyczności partnera, które są dla niego graniczne. No po prostu coś się nie podoba i tyle. Ja jestem niskim facetem i niestety z tego powodu nieraz dyskwalifikowanym, ale takie jest życie. Ja też nie związałbym się z kobietą wyższą o np. 10 cm. Nawet gdyby to jej nie przeszkadzało.

220 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 09:35:19)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Brawo! Naprawdę pogratulować kryteriów wyboru..Miarka w oczach i błyskawiczny odsiew. Nieważne, że gość ma cała listę potencjalnych zalet, łącznie z innymi cechami fizyczności - ważny jest ten cholerny wzrost..
Najbardziej śmieszą mnie te konkretne liczby, bo chyba kobieta odczuwa to trochę inaczej, niż chodząc z miarką i mierząc facetów..Bo co, 8 czy 9 cm to jeszcze za mała różnica..? Już rozumiem, że NIE MOŻE być wyraźnie niższy - to OK, ale żeby się bawić w te durne pzedziały cm.. Mało to dojrzałe...

Żeby jeszcze jakaś wyraźna dysproporcja była, ale koniecnzie tyle i tyle, bo nawet dla ciekawej znajomości nie można takich szpilek rzucić w kąt, bo ładniej się kobieta prezentuje..
Żeby to jeszcze było jakoś uzasadnione, ale to jakiś atawizm siedzący z tyłu głowy, żę ktoś taki się nie będzie nadawał. Powiem szczerze teraz, że naprawdę nie chciałbym być z kimś, kogo przyciągnąłem
na początek przede wszystkim wzrostem, kogoś, dla którego to kryterium byłoby decydujące, choćbym i te wymagane minimum miał. Może warto czasami się zastanowić czy się zbtnio nie wybrzydza, bo jeszcze ogarniam jeśli facet sięga kobiecie do ramion, ale kuźwa co to zmienia jeśli oboje są równi wzrostem? Bo szpileczki chce założyć a cała reszta danej osoby już się przestaje liczyć?
Jeśli już zresztą gadamy o wymaganiach to może w obydwie strony?

Misinx niby tak, ale krew mnie zalewa, jak ktoś kogoś odrzuca po jednym, JEDYNYM mankamencie, nie zwracają uwagi na nic więcej! Facet chudy jak patyk, ale wysoki będzie lepszy niż dobrze zbudowany ale róny wzrostem? To jest nonsens! Rozumiem całkowicie, jeśli ktoś się komuś nie podoba z wielu powodów. Ponadto naprawdę myślę, że ludzie mają większą szanse sie dobrze dobrać, jeśli jeszcze coś zauważą w drugim człowieku poza cm w pionie czy rysami twarzy lub sylwetką. Jakoś zawsze jak widziałem na profilach te wywyższone teksty o "minumum 180 cm" to mi się odechciewało. Nie dlatego, zę byłem za niski, tylko po prostu coś mnei od razu odpychało od tej osoby.

No nic, niech każda sobie tak przebiera i grumasi jak jej wygodnie..Ja z tego cyrku i tak się wypisuję..

Pozdrawia "karzeł" 173 cm

221

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
bagienni_k napisał/a:

Brawo! Naprawdę pogratulować kryteriów wyboru..Miarka w oczach i błyskawiczny odsiew. Nieważne, że gość ma cała listę potencjalnych zalet, łącznie z innymi cechami fizyczności - ważny jest ten cholerny wzrost..

Żeby jeszcze jakaś wyraźna dysproporcja była, ale koniecnzie tyle i tyle, bo nawet dla ciekawej znajomości nie można takich szpilek rzucić w kąt, bo ładniej się kobieta prezentuje..
Żeby to jeszcze było jakoś uzasadnione, ale to jakiś atawizm siedzący z tyłu głowy, żę ktoś taki się nie będzie nadawał. Powiem szczerze teraz, że naprawdę nie chciałbym być z kimś, kogo przyciągnąłem
na początek przede wszystkim wzrostem, kogoś, dla którego to kryterium byłoby decydujące, choćbym i te wymagane minimum miał. Może warto czasami się zastanowić czy się zbtnio nie wybrzydza, bo jeszcze ogarniam jeśli facet sięga kobiecie do ramion, ale kuźwa co to zmienia jeśli oboje są równi wzrostem? Bo szpileczki chce założyć a cała reszta danej osoby już się przestaje liczyć?
Jeśli już zresztą gadamy o wymaganiach to może w obydwie strony?

Misinx niby tak, ale krew mnie zalewa, jak ktoś kogoś odrzuca po jednym, JEDYNYM mankamencie, nie zwracają uwagi na nic więcej! Facet chudy jak patyk, ale wysoki będzie lepszy niż dobrze zbudowany ale róny wzrostem? To jest nonsens! Rozumiem całkowicie, jeśli ktoś się komuś nie podoba z wielu powodów. Ponadto naprawdę myślę, że ludzie mają większą szanse sie dobrze dobrać, jeśli jeszcze coś zauważą w drugim człowieku poza cm w pionie czy rysami twarzy lub sylwetką. Jakoś zawsze jak widziałem na profilach te wywyższone teksty o "minumum 180 cm" to mi się odechciewało. NI edlatego, zę byłem za niski, tylko po prostu coś mnei od razu odpychało od tej osoby.

No nic, niech każda sobie tak przebiera i grumasi jak jej wygodnie..Ja z tego cyrku i tak się wypisuję..

Pozdrawia "karzeł" 173 cm

Oka nie wyjmiesz !! big_smile No tak już jest. Znam to. I tak masz lepiej big_smile

222 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 09:49:07)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Może i mam smile

Zawsze w takich wypadkach zaczyna się dyskuja, bo gotuje się we mnie jeśli ktoś tak do relacji podchodzi..
Powtarzam: jeśli się komuś nie podobam za CAŁOŚĆ, za wszystko, co sobą reprezentuję - OK, w porządku smile Nie mam powodu, żęby z tego robić aferę. Z oczywistych powodów jestem w stanie to zaakceptować smile
Ale kuźwa, jak ktoś widzi tylko jedną cechę i ma klapki na oczach na WSZYSTKO poza tym, to już wiem, co o nim myśleć. Może rzeczywiście dobrze, że nie nawiąże z kimś znajomości, bo będzie to wątpliwa przyjemność. Nie wiem, czy uważałbym kogoś takiego za wartościowego. NIC tak naprawę nie wiemy o człowieku, ale już ląduje na śmietniku, bo ma te kilka cm mniej, bo szpileczki trzeba zakładać..
Noż kur...

No nic, tyle wywodów ode mnie smile

223 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2020-10-16 11:13:05)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Czego można się dowiedzieć o drugiej osobie w ciągu 10-20 minut spotkania? yikes Chyba tylko tego, czy ktoś jest dla nas atrakcyjny wizualnie czy nie, a to możemy przecież rozstrzygnąć bez spotkania, na podstawie zdjęcia.

Trochę nie ogarniam tego podejścia. Naprawdę jesteście w stanie ocenić "związkowy potencjał" człowieka na podstawie 20-minutowej gadki? Na podstawie tej mitycznej "chemii"? Czym właściwie ta chemia jest? Jeśli pożądaniem seksualnym, to według mnie projektowanie jej obecności bądź braku na całą relację już na pierwszej randce jest nieporozumieniem. Zdarzało mi się rozbierać kogoś wzrokiem na pierwszej randce i potem okazywało się, że ta osoba zupełnie nie rokowała jako potencjalny partner do związku. Zdarzyło mi się, że nie czułam "trzaskających iskier" w powietrzu na pierwszej randce (ani nawet na kilku kolejnych), ale świetnie nam się rozmawiało i człowiek okazał się być miłością mojego życia (i tak, potem pojawiło się też pożądanie i bardzo udany seks). Gdybym od razu uznała, że eeee, nie ma chemii, to bym wiele straciła. I to się tyczy tak samo oceniania na podstawie jednej cechy wyglądu w sumie.

224 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 11:19:48)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Anemonne napisał/a:

Czego można się dowiedzieć o drugiej osobie w ciągu 10-20 minut spotkania? yikes Chyba tylko tego, czy ktoś jest dla nas atrakcyjny wizualnie czy nie, a to możemy przecież rozstrzygnąć bez spotkania, na podstawie zdjęcia.

Trochę nie ogarniam tego podejścia. Naprawdę jesteście w stanie ocenić "związkowy potencjał" człowieka na podstawie 20-minutowej gadki? Na podstawie tej mitycznej "chemii"? Czym właściwie ta chemia jest? Jeśli pożądaniem seksualnym, to według mnie projektowanie jej obecności bądź braku na całą relację już na pierwszej randce jest nieporozumieniem. Zdarzało mi się rozbierać kogoś wzrokiem na pierwszej randce i potem okazywało się, że ta osoba zupełnie nie rokowała jako potencjalny partner do związku. Zdarzyło mi się, że nie czułam "trzaskających iskier" w powietrzu na pierwszej randce (ani nawet na kilku kolejnych), ale świetnie nam się rozmawiało i człowiek okazał się być miłością mojego życia (i tak, potem pojawiło się też pożądanie i bardzo udany seks). Gdybym od razu uznała, że eeee, nie ma chemii, to bym wiele straciła. I to się tyczy tak samo oceniania na podstawie jednej cechy wyglądu w sumie.

No i to rozumiem smile Rozsądne i wyważone podejście i bardziej realistyczne a przede wszystkim DOJRZAŁE smile Wielu ludziom zdaje się, żę mogą drugą osobę przejrzeć od razu, jak w szklanej kuli, wiedząc o niej wszystko po tak krótkim czasie.. Nie mówiąc już o ocenianiu na podstawie jednej cechy..A to chyba tak nie działa smile

Od razu powiało pozytywem smile

225

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Anemonne napisał/a:

Czego można się dowiedzieć o drugiej osobie w ciągu 10-20 minut spotkania? yikes Chyba tylko tego, czy ktoś jest dla nas atrakcyjny wizualnie czy nie, a to możemy przecież rozstrzygnąć bez spotkania, na podstawie zdjęcia.

Trochę nie ogarniam tego podejścia. Naprawdę jesteście w stanie ocenić "związkowy potencjał" człowieka na podstawie 20-minutowej gadki? Na podstawie tej mitycznej "chemii"? Czym właściwie ta chemia jest? Jeśli pożądaniem seksualnym, to według mnie projektowanie jej obecności bądź braku na całą relację już na pierwszej randce jest nieporozumieniem. Zdarzało mi się rozbierać kogoś wzrokiem na pierwszej randce i potem okazywało się, że ta osoba zupełnie nie rokowała jako potencjalny partner do związku. Zdarzyło mi się, że nie czułam "trzaskających iskier" w powietrzu na pierwszej randce (ani nawet na kilku kolejnych), ale świetnie nam się rozmawiało i człowiek okazał się być miłością mojego życia (i tak, potem pojawiło się też pożądanie i bardzo udany seks). Gdybym od razu uznała, że eeee, nie ma chemii, to bym wiele straciła. I to się tyczy tak samo oceniania na podstawie jednej cechy wyglądu w sumie.

Nie te czasy. Teraz wszystko jest szast prast !! Nie ?? To następny, następny ? I tak dalej. Nikomu się nie chce dłużej sprawdzać. Kurdupel ? Niech spada big_smile A czy on tam coś sobą prezentuje więcej, niż Zbysiu z szcześciopakiem na zdjęciu to nie ma znaczenia big_smile Eee... Zamilknę, bo wyjdzie, że jestem zgorzkniały big_smile

Noż k.... Chyba jestem lol

226 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 11:37:47)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

To nie jest zgorzkniałość, tylko właśnie normalne, rozsądne i dojrzałe podejście do ludzi.. smile Jak niestety widać coraz rzadsze, bo właśnie wszystko musi być szybko i na już.. Ma być ku.. najlepszy towar na rynku i już bez negocjacji..A jak znajdzie się jeszcze lepszy to od razu sruu..

227 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-10-16 11:38:53)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Anemonne napisał/a:

Czego można się dowiedzieć o drugiej osobie w ciągu 10-20 minut spotkania? yikes Chyba tylko tego, czy ktoś jest dla nas atrakcyjny wizualnie czy nie, a to możemy przecież rozstrzygnąć bez spotkania, na podstawie zdjęcia.

Trochę nie ogarniam tego podejścia. Naprawdę jesteście w stanie ocenić "związkowy potencjał" człowieka na podstawie 20-minutowej gadki? Na podstawie tej mitycznej "chemii"? Czym właściwie ta chemia jest? Jeśli pożądaniem seksualnym, to według mnie projektowanie jej obecności bądź braku na całą relację już na pierwszej randce jest nieporozumieniem. Zdarzało mi się rozbierać kogoś wzrokiem na pierwszej randce i potem okazywało się, że ta osoba zupełnie nie rokowała jako potencjalny partner do związku. Zdarzyło mi się, że nie czułam "trzaskających iskier" w powietrzu na pierwszej randce (ani nawet na kilku kolejnych), ale świetnie nam się rozmawiało i człowiek okazał się być miłością mojego życia (i tak, potem pojawiło się też pożądanie i bardzo udany seks). Gdybym od razu uznała, że eeee, nie ma chemii, to bym wiele straciła. I to się tyczy tak samo oceniania na podstawie jednej cechy wyglądu w sumie.

Masz rację. Też podzielam taką filozofię. Akurat mi z tymi 20 minutowymi spotkaniami chodziło o coś innego.
Ale jak wiadomo, ludzie są różni.

Kiedyś wysyłałem ten obrazek
https://i.imgur.com/Ajw8VTF.jpg

Misinx napisał/a:
Anemonne napisał/a:

Czego można się dowiedzieć o drugiej osobie w ciągu 10-20 minut spotkania? yikes Chyba tylko tego, czy ktoś jest dla nas atrakcyjny wizualnie czy nie, a to możemy przecież rozstrzygnąć bez spotkania, na podstawie zdjęcia.

Trochę nie ogarniam tego podejścia. Naprawdę jesteście w stanie ocenić "związkowy potencjał" człowieka na podstawie 20-minutowej gadki? Na podstawie tej mitycznej "chemii"? Czym właściwie ta chemia jest? Jeśli pożądaniem seksualnym, to według mnie projektowanie jej obecności bądź braku na całą relację już na pierwszej randce jest nieporozumieniem. Zdarzało mi się rozbierać kogoś wzrokiem na pierwszej randce i potem okazywało się, że ta osoba zupełnie nie rokowała jako potencjalny partner do związku. Zdarzyło mi się, że nie czułam "trzaskających iskier" w powietrzu na pierwszej randce (ani nawet na kilku kolejnych), ale świetnie nam się rozmawiało i człowiek okazał się być miłością mojego życia (i tak, potem pojawiło się też pożądanie i bardzo udany seks). Gdybym od razu uznała, że eeee, nie ma chemii, to bym wiele straciła. I to się tyczy tak samo oceniania na podstawie jednej cechy wyglądu w sumie.

Nie te czasy. Teraz wszystko jest szast prast !! Nie ?? To następny, następny ? I tak dalej. Nikomu się nie chce dłużej sprawdzać. Kurdupel ? Niech spada big_smile A czy on tam coś sobą prezentuje więcej, niż Zbysiu z szcześciopakiem na zdjęciu to nie ma znaczenia big_smile Eee... Zamilknę, bo wyjdzie, że jestem zgorzkniały big_smile

Noż k.... Chyba jestem lol

Też pewnie jestem, ale tacy już jesteśmy i tyle smile

228

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Misinx napisał/a:

Nie te czasy. Teraz wszystko jest szast prast !! Nie ?? To następny, następny ? I tak dalej. Nikomu się nie chce dłużej sprawdzać. Kurdupel ? Niech spada big_smile A czy on tam coś sobą prezentuje więcej, niż Zbysiu z szcześciopakiem na zdjęciu to nie ma znaczenia big_smile Eee... Zamilknę, bo wyjdzie, że jestem zgorzkniały big_smile

Noż k.... Chyba jestem lol

Ekhm, ostatni raz konto na Sympatii miałam ~5 lat temu, a wcześniej jeszcze buszowałam na innych portalach randkowych jakieś 10-12 lat temu i też tak to wyglądało tongue dlatego trzeba umieć odsiać nieodpowiednich ludzi już na etapie rozmowy internetowej. Nie mówię, że jest łatwo, ale na logikę - wolisz mieć teraz kogoś, kto Ci nie odpowiada, czy poczekać na kogoś odpowiedniego? Zaryzykowałabym stwierdzenie, że kobiety mają trudniej, bo o tym, że partner nie rokuje, dowiadują się dopiero po kilku miesiącach i pierwszym seksie... tongue

Pozdrawiam, żona "kurdupla" big_smile

229

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Anemonne napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie te czasy. Teraz wszystko jest szast prast !! Nie ?? To następny, następny ? I tak dalej. Nikomu się nie chce dłużej sprawdzać. Kurdupel ? Niech spada big_smile A czy on tam coś sobą prezentuje więcej, niż Zbysiu z szcześciopakiem na zdjęciu to nie ma znaczenia big_smile Eee... Zamilknę, bo wyjdzie, że jestem zgorzkniały big_smile

Noż k.... Chyba jestem lol

Ekhm, ostatni raz konto na Sympatii miałam ~5 lat temu, a wcześniej jeszcze buszowałam na innych portalach randkowych jakieś 10-12 lat temu i też tak to wyglądało tongue dlatego trzeba umieć odsiać nieodpowiednich ludzi już na etapie rozmowy internetowej. Nie mówię, że jest łatwo, ale na logikę - wolisz mieć teraz kogoś, kto Ci nie odpowiada, czy poczekać na kogoś odpowiedniego? Zaryzykowałabym stwierdzenie, że kobiety mają trudniej, bo o tym, że partner nie rokuje, dowiadują się dopiero po kilku miesiącach i pierwszym seksie... tongue

Pozdrawiam, żona "kurdupla" big_smile

Pozdrowienia dla "kurdupla" i jego żony big_smile

230

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Zanim się zapędzicie: Nie, nie oceniam człowieka po wyglądzie. smile można też zacząć od innej strony i poznawać kogoś od duszy strony, a nie od du...y strony smile
Ale! Jest to duży stopień zaangażowania, a tu mamy portal randkowy, gdzie jest kontakt z wieloma osobami, to są osoby obce, na widok ktorych jak rozumiem, nikogo piorun nie trafił, więc po co prowadzić z każdą z tych osób głębokie rozmowy o życiu, zamiast się spotkać?
Te 10 minut to po, żeby w przypadku kompletnej klapy obcy sobie ludzie mogli się po prostu pożegnać bez żalu, gdyby komuś wyskoczyło zdecydowane nie, taka furtka bezpieczeństwa. Zdjęcie  tego nie oddaje absolutnie. Chodzi o wrażenie ogólne.

231 Ostatnio edytowany przez Panna z Kapeluszem (2020-10-16 18:26:28)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Ela210 napisał/a:

no i dlatego pewnie  "Hej" tak bronione przez Panów jest bez sensu..
nie miałam konta na takim portalu,.

Ale oni tego nie rozumieją,
tłumaczy się im ze tym nic nie osiągną,
a oni swoje,
Pamietam jak wysyłali mi slonka/całuski/co słychać/hej, nigdy nie odpisywalam,
jak takiemu panu nie chce się wysilać,
i to takie bylejakie-zaczepianie.


Problem jest tez ze dosyć często ludzie wyglądają inaczej niż na zdjęciach, zarówno mężczyźni jak i kobiety.


Panowie którzy wiecznie coś krytykują,, często tacy negatywni/tylko coś złego wyszukuja
np u kobiet wygląd,
zawsze im coś nie podpasuje,
to za gruba, to za chuda, to za wysoka, za grube ma nogi, za chude ma nogi,
to nie wyglada jak księżniczka itd
plotkarze, marudy,
takich to unikam jak ognia,
choćby wygląd miał samego Adonisa.

Nie lubię spędzać czasu-przebywać z ludzmi którzy wiecznie coś krytykują,
wyszukują u kogoś coś żeby skrytykować, często nie są zadowoleni, coś im nie pasuje
tacy ludzie odbierają energię,
i podobno z kim przystajesz
takim się stajesz.

232 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-10-16 19:46:53)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

nie widzę niczego złego w krótkim hej lub cześć na przywitanie. od tego przecież można zacząć całkiem interesującą pogawędkę. sęk w tym żebym na  monosylabach rozmowa nie utknęła. kobieta przecież też może pomóc rozmówcy i do rzuconego w odpowiedzi hej dodać na przykład: jak się masz?
Panno, nie obraź się, ale to marudzenie, o którym piszesz, nie jest Ci obce.

233 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-10-16 18:39:04)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Piegowata'76 napisał/a:

nie widzę niczego złego w krótkim hej lub cześć na przywitanie. od tego przecież można zacząć całkiem interesującą pogawędkę. sęk w tym żebym na  monosylabach rozmowa nie utknęła. kobieta przecież też może pomóc rozmówcy i do rzuconego w odpowiedzi dodać na przykład: jak się masz?

Ile ludzi tyle opinii smile

Ja jestem zdania, że rozpoczynasz jak byś rozpoczął normalną rozmowę.
Nie ma co udawać kogoś kim się nie jest.

Panna z Kapeluszem napisał/a:

Nie lubię spędzać czasu-przebywać z ludzmi którzy wiecznie coś krytykują,
wyszukują u kogoś coś żeby skrytykować, często nie są zadowoleni, coś im nie pasuje
tacy ludzie odbierają energię,
i podobno z kim przystajesz
takim się stajesz.

Prawda. Ale trzeba też odróżnić zwykłą krytykę od konstruktywnej.

Panna z Kapeluszem napisał/a:

Problem jest tez ze dosyć często ludzie wyglądają inaczej niż na zdjęciach, zarówno mężczyźni jak i kobiety.

Często? W 90%. Teraz nawet tanie smartfony wyraźnie retuszują w locie zdjęcia.
Dlatego trzeba mieć w głowie, że osoba może wyglądać trochę inaczej.

234 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 19:53:29)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Z kolei Drogie Panie chyba nigdy nie zrozumieją, że krótkie słowa typu Hej! czy Cześć! są i będą zawsze( w codziennym języku i w kontakcie w realu) słowami powitania. Jeśli wnioskują, że takie słowa automatycznie wykluczają zdolność prowadzenia dalszej rozmowy, to ja się nie dziwię, że są potem cały czas same. Pojawia się coraz więcej absurdalnych wniosków, co do intencji drugiej strony.
To nawet, jesli wyślę krótszą lub dłuższą wiadomość, pasującą każdej Damie to ona ją odrzuci, jeśli na początku będzie tam zawarte słowo "Hej!" czy "Cześć!"?
To jak Wy zaczynacie rozmowę? Od razu całym elaboratem? Nigdy nie używacie zwrotów grzecznościowych mających na celu PRZYWITANIE się z drugą osobą? Pierwszą rozmowę z obcą osobą zaczynacie od razu od złożonego zdania czy eseju? NO mi jakoś kultura nakazuje się PRZYWITAĆ, choćby słowami "Witaj!" labo "Dzień dobry!", jeśli już tak można..

A przecież, szanująca się kobieta nie zaczyna pierwsza nigdy rozmowy..

Przepraszam za nieco ironiczny ton, ale widzę, że w wielu kwestiach to jest tak, jakby jedna płeć gadała o słupie a druga o d....

Pięknie to Koleżanka Piegowata napisała wyżej smile i takie wypowiedzi można wziąć sobie do serca..

Krytyka? A to chyba się już przyzwyczaiłem do tego w tym kraju...

235 Ostatnio edytowany przez Panna z Kapeluszem (2020-10-16 20:06:55)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Albo jeszcze jedna rzecz która denerwuje, męczy kobiety na portalach randkowych
Np czekają na odpowiedz, dzień, bądź dwa,
Kiedyś napisał do mnie pewien pan, odpisałam, a od odpisał mi po 2 dniach,
z takim przerwami, ze już mi się odechciało,
i dalej nie odpisywałam, w moim odczuciu jest to niepoważne,
lekko lekceważące traktowanie.

Ja jestem konkretna, i lubie konkretnych mężczyzn, nie piźiów.

236 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-10-16 19:54:44)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

też mi się zdarzały takie grzeszk:i facet pisał do mnie hej ja jemu Cześć i na tym rozmowa się kończyła. ale po to mi Bozia głowę dała żeby sobie to i owo przemyśleć. teraz myślę że mogłabym napisać Np. hej co słychać? Czy u ciebie też strefa czerwona? jak się głową ruszy, to zawsze jest o czym zagaić. Oczywiście gdy okazuje się że tylko ja ciągnę rozmowę ,to zmienia postać rzeczy.

237 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-10-16 19:55:16)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Piegowata'76 napisał/a:

Oczywiście gdy okazuje się że tylko ja ciągnę rozmowę ,to zmienia postać rzeczy.

Gdy tak jest to niezależnie od płci nie chce się dalej ciągnąć rozmowy.

238 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-16 19:57:19)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Panna Możemy się tak przerzucać oskarżeniami czy pretensjami..Tylko powiedz po co? Wszyscy wiemy, jakimi regułami rządzą się portale randkowe. Wiemy też, że nieprzyzwoitych zachowań dopuszczają się zawsze obie płcie. Traktujmy się, jak ludzie a nie jak jakieś pacynki w teatrze, gdzie jednym wolno to a innym już nie, tudzież jedni mają przypisaną taką rolę a inni zupełnie odmienną. Rozmowę muszą prowadzić obie strony, inaczej nic z tego nie wyjdzie..

239

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
bagienni_k napisał/a:

Traktujmy się, jak ludzie a nie jak jakieś pacynki w teatrze, gdzie jednym wolno to a innym już nie, tudzież jedni mają przypisaną taką rolę a inni zupełnie odmienną. Rozmowę muszą prowadzić obie strony, inaczej nic z tego nie wyjdzie..

Zgadzam się.

240

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Bagienniku,  Hej! jest to du..
Przyjmij  to za dogmat i tyle smile

241

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Ela za dogmat mogę przyjąc coś, co ma jakies realne i racjonalne podstawy smile Natomiast nie przyjmę za dogmat czegoś, co nie można sensownie wytłumaczyć oraz kiedy pytam się o to, JAK ktoś zaczyna rozmowę z ZUPEŁNIE OBCĄ osobą i słysze ciągle, żę to czy tamto jest do kitu.
Zachodze w głowe jak Wy zaczynacie te rozmowy, jakich słów uzywacie i czy w ogóle używacie JAKICHKOLWIEK wyrażęń, służących powitaniu? Choćby w sekundzie po słowie "Hej!" czy "Witaj!" popłynęła do Was wymarzona przez Was wiadomość. Poza tym nie mogę uznać za dogmat czegoś, co sprawia, że wysnuwa się zupełnie fałszywe wnioski i mylne wyobrażenia o rozmówcy, choćby przez użycie wyżej wymienionych słów. W kontaktach międzyludzkich zazwyczaj używam jakiś krótkich słów powitalnych, by potem przejśc od razu do konkretów. Może łaskawie zakceptujecie chociaż to "Witaj!" czy "Dzień dobry!"
Ja z kolei, czułem zażenowanie, jak dostawałem wiadomości bez żadnego słowa powitalnego, od razu cały elaborat tak, jakbyśmy się znali sto lat. Kurde nawet znajomi/bliscy czy rodzina się witają w rozmowie smile

242

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Na zaczepki tylu Hej itp.nigdy nie odpowiadałam, bo to znaczyło ze pan nie spojrzał w ogóle na mój profil, wszystkim jak idzie tak piszą i czekają jak się jakas odezwie, taka prawda, zero zaangażowania, zero...mozna tak napisać, czyli grzecznie się przwitac, ale litosci coś jeszcze dodać, zapytać o coś...

243

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

No o to mi chodzi właśnie o grzczne przywitanie smile
Jeśli niczego więcej nie wysyłają, to rzeczywiście kiepsko..Od początku mam na myśli ( i piszę to po raz n-ty) te słowa jako element wiadomośći a nie jej jedyny składnik.

244

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Ja też lubię gdy ktoś trochę więcej napiszę niż tylko hej, Ale uważam że nie warto tego traktować zbyt sztywno. Może czasem ktoś po prostu ostrożnie sonduje, bada grunt, boi się wygłupić? Dałabym szansę i zweryfikowała.

245

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Piegowata'76 napisał/a:

Ja też lubię gdy ktoś trochę więcej napiszę niż tylko hej, Ale uważam że nie warto tego traktować zbyt sztywno. Może czasem ktoś po prostu ostrożnie sonduje, bada grunt, boi się wygłupić? Dałabym szansę i zweryfikowała.

No i właśnie o to chodzi smile Brawo!

246

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Teraz na Sympatii obowiązuje "co słychać?", tak jest w wiadomościach od strony pań w 7 na 10. Grzecznie odpowiadam pełnymi zdaniami i kolejne odpowiedzi już są pełniejsze. Ale biorąc pod uwagę że ludzie nie odpisują na wiadomości, to nie jest dziwne że powitania są lakoniczne.

247

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Niby tak kobiety nie lubią gdy ktoś zaczyna od zwykłego "hej, co tam?", a same tak zaczynają w 99%, nawet nie przeglądając co się ma w opisie. Więc nie widzę tutaj nic nadzwyczajnego oprócz hipokryzji. Dodajmy jeszcze że sporo zależy jak ktoś wygląda, przystojna osoba zawsze ma większy % szans na odpowiedź na zwykłe hej, niż średniak. Problemem jest również brak uzupełnionego profilu (tylko zdjęcie) więc brakuje tego punktu zaczepienia.

248

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

To, że pewne zachowania są spotykane u obu płci, jest oczywiste. Irytuje mnie osobiście tylko fakt, że w tym wypadku nie zwraca się uwagi rzeczywiste znaczenie niektórych zwrótów. Krótkie słowa powitalne nie świadczą o tym, jak dalej się rozmowa potoczy, jeśli tylko rzeczywiście druga strona da radę z siebie wykrzesać. Jedna strona zwraca uwagę na formę a inna na treść i dlatego pojawiają się nieporozumienia.

249

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Powiem tak, 7 lat temu poznałem tam już swoją EX - byliśmy razem z sobą 6 lat. Widać, było można kogoś poznać. Teraz jest tragedia, mało kto odpisze..

250

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Ale tak na prawde jakie ma znaczenie czy napisze hej, czesc, co tam czy inne cos...przeciez to dopiero dalej wychodzi w rozmowie czy ma sie wspolne zainteresowania czy sie dobrze rozumie...i dopiero pozniej mozna cos wywnioskowac

251 Ostatnio edytowany przez Jacekk (2020-10-17 13:52:01)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
XYW napisał/a:

Widać, było można kogoś poznać. Teraz jest tragedia, mało kto odpisze..

Mam ok 25 aktywnych wiadomości od pań (z czterech dni) i mam z tym problem aby się nie pogubić z faktami i imionami smile . A jeżeli atrakcyjna dziewczyna otrzymuje ich setki, to wcale się nie dziwię że nie odpisuje.


KoloroweSny napisał/a:

Ale tak na prawde jakie ma znaczenie czy napisze hej, czesc, co tam czy inne cos..

Też tak uważam. Otrzymałem kilka powitalnych wiadomości które co prawda były bardziej obszerne ale banalne, także wolę krótkie Hej, tym bardziej, że to jest tylko, jedynie zaczepka.

Ale mam problem z kończeniem korespondencji z osobą którą nie jestem zainteresowany, oraz odmową rozpoczynania korespondencji. Poproszę o rady, jak to wyrazić aby nie urazić?

252

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Zawsze może być z tym problem, bo mało jest ludzi, którzy potrafią przyjąć krytykę i odmowę z godnością. Każdy uważa się za tak zaje*** osobę, że danie kosza oznacza prawie cios w twarz, więc nie ma na to dobrego sposobu. Panie znoszą to chyba nieco gorzej..Akurat miałem z takimi do czynienia, co niby " nie znoszą odmowy"( Bo jak to, facet ma odmawiać kobiecie - i to czegokolwiek, niekoniecznie seksu).

253

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Cóż, może lepiej nie pisać z 20 osobami myląc imiona?
Co byście powiedzieli o takim portalu randkowym który zbiera bardzo wiele informacji o uczestniku przy rejestracji, potem dopasowuje się ludzi dając im tydzień, a potem dopiero kontakt z kolejną osobą? smile

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Ela210 napisał/a:

Cóż, może lepiej nie pisać z 20 osobami myląc imiona?
Co byście powiedzieli o takim portalu randkowym który zbiera bardzo wiele informacji o uczestniku przy rejestracji, potem dopasowuje się ludzi dając im tydzień, a potem dopiero kontakt z kolejną osobą? smile

Jestem za,
przydałby się jakiś naprawdę dobrze pomyślany portal randkowy,
dostępny dla wszystkich singli,
bez możliwości wysyłania tylko uśmieszków, Hallo itp,
do tego test potwierdzający ze dana osoba to właśnie ta osoba, i naprawdę szuka partnera-jest osobą wolną!

255 Ostatnio edytowany przez Britan (2020-10-17 15:20:56)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Panna z Kapeluszem napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Cóż, może lepiej nie pisać z 20 osobami myląc imiona?
Co byście powiedzieli o takim portalu randkowym który zbiera bardzo wiele informacji o uczestniku przy rejestracji, potem dopasowuje się ludzi dając im tydzień, a potem dopiero kontakt z kolejną osobą? smile

Jestem za,
przydałby się jakiś naprawdę dobrze pomyślany portal randkowy,
dostępny dla wszystkich singli,
bez możliwości wysyłania tylko uśmieszków, Hallo itp,
do tego test potwierdzający ze dana osoba to właśnie ta osoba, i naprawdę szuka partnera-jest osobą wolną!

Taki portal zbankrutuje smile
Portale zarabiają na napalonych facetach i w dużo mniejszej części napalonych kobietach. Jak ich nie będzie to zyski raczej będą mierne.

256

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Właśnie. Portale to niestety(dla niektórych stety) opłacałby biznes.Przecież nie ma takiego, na którym nie trzeba płacić za jakąś wyższą formę komunikacji. Trzeba pakiety wykupywać,
za ileś tam dni wolnych rozmów i czego tam jeszce:) Na Sympatii akurat, kiedy tam jeszcze byłem, istniała ta słynna zaczepka w formi epuszczania oczek. Było to dość  prymitywne, ale jak widać popularne,
choć ja nigdy nie puszczałem ani nie odpowiadałem na takie zaczepki.

257

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Jacekk napisał/a:

Ale mam problem z kończeniem korespondencji z osobą którą nie jestem zainteresowany, oraz odmową rozpoczynania korespondencji. Poproszę o rady, jak to wyrazić aby nie urazić?

Ja mysle, ze jako jeden z nielicznych (no i Misinx ;D) się przejmujesz tym, że kogoś urazisz. Tam raczej jest to wszystko takie taśmowe. Po prostu - nie odpisujesz = nie jestes zainteresowany.

Generalnie spoko pomysl taki portal, ale kurcze tyle tam też różnych popaprańców...i chyba wlasnie przez ta ilosc ludzi, ciezko jest znalesc kogos normalnego. Mialam podejscie do badoo - moj szok ze nagle tylu ludzi zaczelo do mnie pisac...nawet kilka konwersacji bylo spoko. Tylko ja jakos...no ja sie nie moge przelamac zeby tak pisac z kims i pisac, pozniej sie spotkac i moze cos tam zaiskrzy. Ja każdy swój związek zaczynałm w realu, samo się działo i jakoś bardzo ciężko mi się przełamać.

258 Ostatnio edytowany przez Jacekk (2020-10-17 15:46:48)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
Ela210 napisał/a:

Cóż, może lepiej nie pisać z 20 osobami myląc imiona?

Nikogo nie zaczepiałem, to kobiety które napisały do mnie. Ograniczyłem swoją widoczność aby zatrzymać nowe wiadomości. To może być traktowane jako wada tego portalu, nadmiar wiadomości nie pozwala się skupić na jednej, dwóch osobach i zmusza do ignorowania pozostałych, w których mogą być wartościowe osoby.

KoloroweSny napisał/a:
Jacekk napisał/a:

Ale mam problem z kończeniem korespondencji z osobą którą nie jestem zainteresowany, oraz odmową rozpoczynania korespondencji. Poproszę o rady, jak to wyrazić aby nie urazić?

Ja mysle, ze jako jeden z nielicznych (no i Misinx ;D) się przejmujesz tym, że kogoś urazisz. Tam raczej jest to wszystko takie taśmowe. Po prostu - nie odpisujesz = nie jestes zainteresowany.

Chyba masz rację, to taka specyfika tamtego miejsca i chyba ma swój sens, ludzie łatwiej przyjmą brak odpowiedzi niż odpowiedź odrzucającą. To jest rozwiązanie, nie na wszystkie konwersacje ale na większość tak.

259 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-10-17 15:49:22)

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

To może jednak warto znów poszukać w realu?

Jacek, mówisz o ograniczniu widoczności np dla ludzi z danego przedziału wiekowego? To chyba akurat jest zbawienne, bo ja miałem największe wzięcie od znacznie młodszych i ciut ciut starszych
(za starych tongue). Też ciężko było dotrzeć, że jak ktoś wyraźnie pisze, że nie  życzy sobie ludzi spoza tego przedziału, to nie jest rzucanie słów na wiatr..Ale nie, zawsze jakaś duszyczka próbuje do siebie przekonać,
że jest warta zachodu..Chyba najbardziej zdesperowane były takie koło 40 stki i między 40 a 50 lat. No po prostu autoreklama w czystej postaci...

260

Odp: Doświadczenia z portalu randkowego sympatia
bagienni_k napisał/a:

Jacek, mówisz o ograniczniu widoczności np dla ludzi z danego przedziału wiekowego? To chyba akurat jest zbawienne, bo ja miałem największe wzięcie od znacznie młodszych i ciut ciut starszych(za starych tongue).

To również ograniczyłem, oraz tymczasowo w ogóle wyłączyłem widoczność mojego profilu w wyszukiwaniu. Ograniczę tym sposobem nadmiar wiadomości i zawężę swoją widoczność do tych których sam polubiłem. Ewentualnie za jakiś czas to włączę.

Posty [ 196 do 260 z 314 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » Doświadczenia z portalu randkowego sympatia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024