Ależ jestem zaskoczona wynikiem badań klinicznych nad amantadyną, no strasznie po prostu
. Przecież to było do przewidzenia, że zostaną tak ustawione, żeby ktoś przypadkiem nie musiał przyznać, że mieliśmy skuteczny lek, którym z jakichś nieracjonalnych powodów nie leczono, co doskonale wiemy z jakimi wiązało się konsekwencjami, a przy okazji również odpowiedzialnością.
Snake napisał/a:Spokojnie, grunt, że rząd kupił w ch.... remdesiviru, który też nic nie daje ale dawka dla jednej osoby kosztuje 10 tysięcy złotych.
I zdaje się, że podpisał umowę z Pfizerem na dostawę nowego, cudownego leku, który podobnie jak szczepionka został dopuszczony warunkowo, a którego działanie skuteczne jest na tych samych zasadach co amantadyna rekomendowana przez dr Bodnara, notabene będącego rządzącym solą w oku.
Generalnie jak nie wiadomo o co chodzi, to... wiemy o co chodzi
.
Tamiraa napisał/a:Swoją drogą ciekawe czy jest tu ktoś na forum, kto przyjmował amantadynę i mógłby z praktyki cos na ten temat napisać.
Mój syn przyjmował. Kiedy wykonał test, którego wynik okazał się pozytywny, to jak na jego wiek i naprawdę dobry stan zdrowia, objawy zaczynały być już niepokojące.
Trudno do końca stwierdzić jaki w procesie zdrowienia był udział amantadyny, bo oprócz tego przyjął całą serię antybiotyku, zaaplikowałam wysokie dawki wit. D3, chrom, uderzeniową dawkę witaminy C. Najważniejsze jednak, że pomogło na tyle, że po covidzie nie ma śladu. W tym samym czasie kolega syna wylądował w szpitalu, a jego stan był dosyć poważny, więc tym bardziej woleliśmy dmuchać na zimne i – jak widać – amantadyna go nie zabiła, nie okazała się być złem wcielonym ani żadnym szamańskim specyfikiem
.
Morfeusz1 napisał/a:Znerx dobrze pisze, amantadynę podaje się we wczesnych fazach. Amantadyna czy też Rimantadyna jako inhibitory M2 były zalecane przez profesora tak, tak, Horbana w 2009 roku. Jest oficjalne pismo mogę Ci je wysłać na priv. Mnie to nie dziwi że uwalili Amantadynę. Jedyny słuszny sojusznik do walki z Cov wprowadza własny nowy specyfik. Nic nie sugeruję, ale bywałem na szkoleniach gdzie autorytety profesorskie mówiły na wykładzie praktycznie tylko o substancjach firmy która była głównym sponsorem. To aż czasem biło po oczach dla osoby która ma trochę wiedzy o substancjach aktywnych.
MZ ma swój oficjalny profil na FB. Z komentarzy, jakie pojawiły się pod informacją na temat wyników badań nad amantadyną, wyraźnie wynika, że ludzie się na to nie nabierają.