Koronawirus coraz bliżej :( - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Strony Poprzednia 1 78 79 80 81 82 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5,136 do 5,200 z 5,628 ]

5,136

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Lady Loka napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

O qurka, a moja rodzinka przechodziła deltę kilka tygodni temu i tylko Aspiryn C parę razy wypili. Przez 3 dni pokaszleli, przez tydzień mieli katar, przez 2 tyg. zaburzenia węchu i smaku, a teraz nic.
A tu się okazuje, że trzeba antybiotyki, leki antywirusowe i nie wiadomo jeszcze co łykać. Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować :-O

Hah, my też coś złapaliśmy, najpierw mąż, teraz ja. Śmiech na sali, bo teraz praktycznie każdy objaw może być albo przeziębieniem albo covidem. Ja mówię, że mam objawy jak zwykle na przeziębienie, a słyszę, że covid daje to samo big_smile
Do tego w ciąży jedyne czym mogę się leczyć to paracetamol i to w niewielkich ilościach.

Więc siedzimy sobie w domu, mężowi już przechodzi, mnie się zaczęło wczoraj, nie robiliśmy testów, izolujemy się sami, bierzemy wit. C i tyle big_smile

To Wam oboju też dużo zdrowia życzę :-))
Macie takie podejście jak moi rodzice, zastosowali samoizolację i jak sami stwierdzili - poleniuchowali sobie, bo wreszcie mieli pretekst ku temu.
Ale wiadomo, lepiej trzymać rękę na pulsie, bo różnie to może się rozwinąć.
Oni mieli taki charakterystyczny suchy kaszel, który brzmiał bardzo niepokojąco i jak mama dłużej coś mówiła, to dostawała dosłownie „ataku” kaszlu, ale na szczęście to minęło dosłownie po 3 dniach.

Zobacz podobne tematy :

5,137 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-01-07 14:08:02)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

O qurka, a moja rodzinka przechodziła deltę kilka tygodni temu i tylko Aspiryn C parę razy wypili. Przez 3 dni pokaszleli, przez tydzień mieli katar, przez 2 tyg. zaburzenia węchu i smaku, a teraz nic.
A tu się okazuje, że trzeba antybiotyki, leki antywirusowe i nie wiadomo jeszcze co łykać. Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować :-O

Hah, my też coś złapaliśmy, najpierw mąż, teraz ja. Śmiech na sali, bo teraz praktycznie każdy objaw może być albo przeziębieniem albo covidem. Ja mówię, że mam objawy jak zwykle na przeziębienie, a słyszę, że covid daje to samo big_smile
Do tego w ciąży jedyne czym mogę się leczyć to paracetamol i to w niewielkich ilościach.

Więc siedzimy sobie w domu, mężowi już przechodzi, mnie się zaczęło wczoraj, nie robiliśmy testów, izolujemy się sami, bierzemy wit. C i tyle big_smile

To Wam oboju też dużo zdrowia życzę :-))
Macie takie podejście jak moi rodzice, zastosowali samoizolację i jak sami stwierdzili - poleniuchowali sobie, bo wreszcie mieli pretekst ku temu.
Ale wiadomo, lepiej trzymać rękę na pulsie, bo różnie to może się rozwinąć.
Oni mieli taki charakterystyczny suchy kaszel, który brzmiał bardzo niepokojąco i jak mama dłużej coś mówiła, to dostawała dosłownie „ataku” kaszlu, ale na szczęście to minęło dosłownie po 3 dniach.

Dzięki smile wiadomo, że jak cos sie będzie dziac, to będziemy reagować, ale póki co jest stabilnie big_smile a żadne z nas nie chce rządowej kwarantanny, poza tym żadne z nas nie będzie wychodzić między ludzi teraz na zimnie, żeby zrobić test. Najwyżej dorwiemy te apteczne.

5,138

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

O qurka, a moja rodzinka przechodziła deltę kilka tygodni temu i tylko Aspiryn C parę razy wypili. Przez 3 dni pokaszleli, przez tydzień mieli katar, przez 2 tyg. zaburzenia węchu i smaku, a teraz nic.
A tu się okazuje, że trzeba antybiotyki, leki antywirusowe i nie wiadomo jeszcze co łykać. Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować :-O

Nie chcę być niemiła, ale nie rozumiem czego to ma niby dowodzić i po co ta ironia? To jest jakiś ranking czy licytacja, jaki ma cel? Ważne, że rodzinka zdrowa przy minimalnym wkładzie medycyny, niestety nie wszyscy mają takie samo szczęście i często trzeba organizm bardziej wspomóc, a tu kluczowym jest, żeby zadziało się to we właściwym momencie.

Równocześnie większa część społeczeństwa zetknie się z wirusem nawet o tym nie wiedząc. Z kolei młode, silne organizmy może dopaść burza cytokinowa, czyli gwałtowna reakcja systemu immunologicznego. Ot, taki paradoks.
Na marginesie dodam, że kolega syna właśnie wylądował w szpitalu, bo usiłował leczyć się na własną rękę. Też miał tylko lekki kaszelek i zwykły katar, ale ten kaszelek z czasem zamienił się w trudności z oddychaniem i spadkiem saturacji. Teraz nie wiemy co się dzieje, czekamy na jakieś informacje.

5,139

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Olinka napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

O qurka, a moja rodzinka przechodziła deltę kilka tygodni temu i tylko Aspiryn C parę razy wypili. Przez 3 dni pokaszleli, przez tydzień mieli katar, przez 2 tyg. zaburzenia węchu i smaku, a teraz nic.
A tu się okazuje, że trzeba antybiotyki, leki antywirusowe i nie wiadomo jeszcze co łykać. Trzeba mieć zdrowie, żeby chorować :-O

Nie chcę być niemiła, ale nie rozumiem czego to ma niby dowodzić i po co ta ironia? To jest jakiś ranking czy licytacja, jaki ma cel? Ważne, że rodzinka zdrowa przy minimalnym wkładzie medycyny, niestety nie wszyscy mają takie samo szczęście i często trzeba organizm bardziej wspomóc, a tu kluczowym jest, żeby zadziało się to we właściwym momencie.

Równocześnie większa część społeczeństwa zetknie się z wirusem nawet o tym nie wiedząc. Z kolei młode, silne organizmy może dopaść burza cytokinowa, czyli gwałtowna reakcja systemu immunologicznego. Ot, taki paradoks.
Na marginesie dodam, że kolega syna właśnie wylądował w szpitalu, bo usiłował leczyć się na własną rękę. Też miał tylko lekki kaszelek i zwykły katar, ale ten kaszelek z czasem zamienił się w trudności z oddychaniem i spadkiem saturacji. Teraz nie wiemy co się dzieje, czekamy na jakieś informacje.

Olinko, to nie ironia, tylko zaskoczenie, na co nawet wskazuje użyta przeze mnie „buźka”.
Zdziwiona jestem, że młody facet ZAPOBIEGAWCZO faszeruje się lekami, bo mam zupełnie inne doświadczenie, którym się podzieliłam. Tak jak Ty swoim.

Ale już nie rozumiem, jak było. Czy Twój syn przechodził covid ciężko?
Był zaszczepiony, jego kolega też, czy uważali się za „nietykalnych” dla wirusa?
Bo, że każdy prędzej czy później załapie się na Koronawirusa, to sama pisałam tutaj, wciąż się o tym gdzieś słyszy, a szczepienie jest po to, żeby nie być bezbronnym i mieć jakąkolwiek „broń” w zanadrzu w walce z nim.

5,140

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wirus nie wyklucza nadkażenia bakteryjnego, wtedy się wdraża antybiotyk.

A propos testów, to ja bym go jednak zdecydowanie zrobiła, ponieważ nigdy nie możemy niestety wykluczyć gwałtownego przebiegu i wtedy jest potrzebna pomoc natychmiast, a nie czekanie na SOR na wynik testu PCR.
Przy objawach silnego bólu gardła, co jest charakterystyczne dla omikrona, tym bardziej bym zrobiła test, ale to z tego względu, że jako ozdrowieniec nie zamierzam się szczepić.

A propos witamin i suplementacji, to są różne szkoły, ja osobiście nie biorę niczego poza tranem z rekina, a już tym bardziej nie podczas infekcji, aby nie obciążać dodatkowo nerek.  Tyle, że ja na weekend to sobie wypijam z rana sok z 10 cytryn, więc mam witamin po kokardę.
Trafiłam jednak ostatnio na bardzo ciekawe badanie lekarza ze Szczecina, niestety zapomniałam nazwiska i on łączy w terapii covida amantadynę i preparaty magnezu. To było stare badanie, zdaje się sprzed Delty.
Koleżanka zajmuje się sekwencjonowaniem, to przy okazji zapytam, jak tak u nas z omikronem, ostatnio nie było. Biorąc jednak pod uwagę wydolność sekwencjonometru max 480 probek tygodniowo i prawie dwutygodniowy poślizg w badaniu, to pewno lada dzień się zacznie chorowanie ...

5,141

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ok, znalazłam to badanie. Marzec 2021:
https://www.termedia.pl/mz/Amantadyna-k … 41643.html


Smutne, że nikt nie ma w interesie sprawdzić kuracji lekami za 40 zł sad

5,142

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Jest przepisywany ze względu na możliwość wtórnej infekcji bakteryjnej.

Olinka napisał/a:

Tak jak wyjaśnił Snake, ma to zapobiec wtórnej infekcji bakteryjnej

A, rozumiem, nie wiedzialam.

5,143

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
MagdaLena1111 napisał/a:

Olinko, to nie ironia, tylko zaskoczenie, na co nawet wskazuje użyta przeze mnie „buźka”.
Zdziwiona jestem, że młody facet ZAPOBIEGAWCZO faszeruje się lekami, bo mam zupełnie inne doświadczenie, którym się podzieliłam. Tak jak Ty swoim.

Ale już nie rozumiem, jak było. Czy Twój syn przechodził covid ciężko?
Był zaszczepiony, jego kolega też, czy uważali się za „nietykalnych” dla wirusa?
Bo, że każdy prędzej czy później załapie się na Koronawirusa, to sama pisałam tutaj, wciąż się o tym gdzieś słyszy, a szczepienie jest po to, żeby nie być bezbronnym i mieć jakąkolwiek „broń” w zanadrzu w walce z nim.

Czyli jednak trochę nadinterpretujesz wink. Nie przechodził ciężko, ale objawy nie ustępowały przez kilka dni, dlatego naciskałam na wizytę u lekarza. Jak wspomniałam już na początku, po osłuchaniu i zajrzeniu w gardło to lekarz zdecydował o podaniu antybiotyku, bo pojawiły się sygnały wskazujące na konieczność jego zastosowania. Kiedy dodatkowo przyszedł wynik z wymazu, wiadomo było, że to covid. Wtedy wdrożyliśmy też amantadynę i trochę różnych specyfików na wzmocnienie odporności. Nie wiem co zadziałało skuteczniej, ale zadziałało i to najważniejsze.
Jeśli zaś chodzi o kolegę, to niestety nie znam szczegółów. Wiemy, że trafił do szpitala z powodu problemów z oddychaniem i spadkiem saturacji, ale kontakt z nim się urwał, co jest wyjątkowo niepokojące.
Syn się nie zaszczepił, jak jest z kolegą nie mam pojęcia.

mallwusia napisał/a:

Smutne, że nikt nie ma w interesie sprawdzić kuracji lekami za 40 zł sad

Nie jest żadną tajemnicą, że też nad tym ubolewam, o czym pisałam tutaj wielokrotnie. Na szczęście amantadyna jest na liście leków, które lekarz może zastosować u pacjenta chorego na covid i są tacy, którzy stosują, również w połączniu z tzw. wzmacniaczami.

5,144 Ostatnio edytowany przez magda_ag (2022-01-07 23:54:04)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

A ja nie pojmuję. Stara jestem i na co 5letnich zjazdach naszego rocznika po studiach na każdym zjeździe było czarno-białe zdjęcie osoby, która z przyczyn ostatecznych nie przybyła. O wieki przed tym co mamy. Czyli przed też młodzi i mniej młodzi umierali. Pólpasiec dał mi w de.., Wirusówki wygrzane i babcinymi sposobami wyleczone, kontakt z rodzinną mam na bieżąco - jak recepta to teleporada, jak trzeba badanie i macanie. O dwutygodniowym siedzeniu w fotelu pisałam. W marcu zeszłego roku miałam poważną operację, we środę następna, Ze względu na historię medyczną nikt nawet się nie zająknął o szczepienie. I niech mi ktos złe słowo powie o krakowskiej ochronie zdrowia, to ... zagryzę ...

A,,, i nie, nie zaprzeczam bytowi modnego wirusa. Se zakaża, se zabiera na drugi brzeg jak i różne jego pobratymcy. Ale panika , strach , stres i takie tam podwajają jego urobek. A bywszy w Zakopanem tuż przed sylwestrem, spierdzieliwszy do Krakowa w samego Sylwestra  OśWIADCZAM - nie wierzę !!!. Jeżeli TV  rządowa robi widowisko na 40 000 osób i ma w de maski, dystansy i takie tam to jest pic na wodę- fotomontaż i ... tyle. A nie tylko na tym forum, ale wszędzie myślimy tak, ze jesteśmy nieśmiertelni i ten paskudny wirus pozbawia nas jej. Tej nieśmiertelności. Jak sobie przewertowałam średnią długość życia w ciągu ostatnich dekad to ... ja się ciszę, ale ,.... ZUS to chyba zapłakał smile

5,145 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-01-07 23:44:24)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
magda_ag napisał/a:

Pólpasiec dał mi w de..

Półpasiec, to wredna choroba i ma potencjalnie wredne powikłania. W sumie z w miarę świadomego bytu, to półpasiec jest najgorzej wspominaną przeze mnie chorobą. Niby prawie umarłem przez zapalenie krtani ale wtedy miałem coś ze 2 lata więc nie pamiętam. Odra, którą zaraziłem się wtedy w szpitalu, to już był pikuś przy tym zapaleniu krtani.
Jeden mój kolega ze szkoły przekręcił się na amen w wieku 30+ na zapalenie trzustki. Drugi również z powodu zapalenia trzustki w podobnym wieku ledwo uszedł z życiem. Uratowała go długa hospitalizacja w szpitalu po znajomości. Trzeci kolega po 40-tce przez przypadek dowiedział się, że w każdej chwili może umrzeć z powodu małej wady serca i od tamtej pory chodzi z rozrusznikiem.

5,146

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
magda_ag napisał/a:

A,,, i nie, nie zaprzeczam bytowi modnego wirusa. Se zakaża, se zabiera na drugi brzeg jak i różne jego pobratymcy. Ale panika , strach , stres i takie tam podwajają jego urobek. A bywszy w Zakopanem tuż przed sylwestrem, spierdzieliwszy do Krakowa w samego Sylwestra  OśWIADCZAM - nie wierzę !!!. Jeżeli TV  rządowa robi widowisko na 40 000 osób i ma w de maski, dystansy i takie tam to jest pic na wodę- fotomontaż i ... tyle. A nie tylko na tym forum, ale wszędzie myślimy tak, ze jesteśmy nieśmiertelni i ten paskudny wirus pozbawia nas jej. Tej nieśmiertelności. Jak sobie przewertowałam średnią długość życia w ciągu ostatnich dekad to ... ja się ciszę, ale ,.... ZUS to chyba zapłakał smile

No, właśnie, z jednej strony dystans, maseczki, szpitale covidowe, a z drugiej sylwester w Zakopanem. Co my mamy myśleć. że wirus działa wybiórczo na takich jak my, a w sylwestra wziął sobie wolne?

5,147

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Wiatrwewlosach napisał/a:
Snake napisał/a:

Jest przepisywany ze względu na możliwość wtórnej infekcji bakteryjnej.

Olinka napisał/a:

Tak jak wyjaśnił Snake, ma to zapobiec wtórnej infekcji bakteryjnej

A, rozumiem, nie wiedzialam.

Nie bierze się antybiotyków zapobiegawczo.

"Prof. Waleria Hryniewicz: Niestety mamy nadużycie antybiotyków zarówno w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, jak i w szpitalach. I jest to oczywiście niepokojące.

Dlaczego tak się dzieje? Lekarze obawiają się, że chory z zakażeniem wirusowym, takim jak COVID-19, jest zagrożony też tzw. nadkażeniem bakteryjnym?

Oczywiście zdarzają się zakażenia wtórne wywołane bakteriami, ale trzeba wykonać badanie mikrobiologiczne. Z doniesień naukowych na świecie wynika, że pacjenci z lekko ciężką chorobą, ale nie ciężką, w ogóle nie wymagają antybiotykoterapii."

5,148 Ostatnio edytowany przez Wiatrwewlosach (2022-01-08 17:12:38)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:
Wiatrwewlosach napisał/a:
Snake napisał/a:

Jest przepisywany ze względu na możliwość wtórnej infekcji bakteryjnej.

Olinka napisał/a:

Tak jak wyjaśnił Snake, ma to zapobiec wtórnej infekcji bakteryjnej

A, rozumiem, nie wiedzialam.

Nie bierze się antybiotyków zapobiegawczo.

"Prof. Waleria Hryniewicz: Niestety mamy nadużycie antybiotyków zarówno w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, jak i w szpitalach. I jest to oczywiście niepokojące.

Dlaczego tak się dzieje? Lekarze obawiają się, że chory z zakażeniem wirusowym, takim jak COVID-19, jest zagrożony też tzw. nadkażeniem bakteryjnym?

Oczywiście zdarzają się zakażenia wtórne wywołane bakteriami, ale trzeba wykonać badanie mikrobiologiczne. Z doniesień naukowych na świecie wynika, że pacjenci z lekko ciężką chorobą, ale nie ciężką, w ogóle nie wymagają antybiotykoterapii."

Dlatego wlasnie sie zdziwilam na poczatku, ze lekarz przepisal antybiotyk, bo myslalam, ze wirusowek sie antybiotykami nie leczy. Potem Snake i Olinka wytlumaczyli, ze to na wszelki wypadek.
Ja zyje w miejscu, w ktorym lekarze nie przepisuja antybiotykow praktycznie wcale, nawet sa zalecenia, zeby przez pierwsze dwa tygodnie kaszlem/przeziebieniem i goraczka nie zawracac lekarzowi glowy, tylko brac paracetamol, syrop, duzo odpoczywac, nawadniac sie itd. A dopiero jak po dlugim czasie nie bedzie poprawy, to sie udac do lekarza.
Sama od lat nie biore zadnych antybiotykow i wcale nie zauwazylam zadnej roznicy w przebiegu choroby zazwyczaj zawsze trwa tyle samo i samoistnie w koncu przechodzi.
Lekarza nie widzialam z przeziebieniem od jakis 10 lat, wlasnie dlatego, ze tu to strata czasu jak sie ma tylko silne przeziebienie.
Ale rozumiem, ze inni moga miec inne podejscie (chociaz w PL sie naduzywa wszystkich medykamentow) szczegolnie jak Olinka sie martwila, ze syn przejdzie covida kiepsko.
Swoja droga, jak moi rodzice mnie odwiedzali kiedys, to poszli do lekarza po antybiotyk "na wszelki wypadek", bo wczesniej zdarzylo im sie przechodzic kiepskie przeziebienie na wyjezdzie. Przepisal bez problemu. To jest idiotyczne.

5,149

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Wiatrwewlosach napisał/a:

Sama od lat nie biore zadnych antybiotykow i wcale nie zauwazylam zadnej roznicy w przebiegu choroby zazwyczaj zawsze trwa tyle samo i samoistnie w koncu przechodzi.

Bo w większości wirusowych przeziębień jak też nawet właściwie traktowanej grypie rzadko dochodzi do wtórnego zakażenia bakteryjnego.
Jak prawie 2 lata temu złapałem wredną infekcję wirusową, to żadnego antybiotyku nie dostałem. Tyle, że wtedy lekarz zbadał mnie osobiście, a jak po paru dniach przyszedłem ponownie "po antybiotyk", bo strasznie zaczęło mnie boleć gardło, to ponownym, osobistym badaniem mógł stwierdzić, że ból związany jest z mechanicznym urazem w wyniku ciągłego kaszlania, a nie rozwija się tam żadna angina czy coś w ten deseń. Znów więc nie dał mi antybiotyku.

5,150

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

No i tutaj jest pies pogrzebany, bo w naszym chorym systemie, jak się trafi na izolację, to już się nie ma szans na badanie, jedynie teleporada.

Antybiotyk dostałam na wszelki wypadek jedyny raz od dentysty. Nie wykupiłam nawet tej recepty.

5,151

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Moja pani doktor (POZ) czasem wypisuje mi recepty albo skierowania, co do których nie ma pewności, że będą potrzebne, stwierdzając wówczas coś w stylu "jest pani rozsądna, będzie pani wiedzieć czy przyjąć, czy nie, ale jakby taka potrzeba zaszła, to jest pani zaopatrzona". No i czasem wykorzystuję, czasem nie, ale przynajmniej czuję się bezpiecznie.

5,152 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-09 09:11:46)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
Wiatrwewlosach napisał/a:

Sama od lat nie biore zadnych antybiotykow i wcale nie zauwazylam zadnej roznicy w przebiegu choroby zazwyczaj zawsze trwa tyle samo i samoistnie w koncu przechodzi.

Bo w większości wirusowych przeziębień jak też nawet właściwie traktowanej grypie rzadko dochodzi do wtórnego zakażenia bakteryjnego.
Jak prawie 2 lata temu złapałem wredną infekcję wirusową, to żadnego antybiotyku nie dostałem. Tyle, że wtedy lekarz zbadał mnie osobiście, a jak po paru dniach przyszedłem ponownie "po antybiotyk", bo strasznie zaczęło mnie boleć gardło, to ponownym, osobistym badaniem mógł stwierdzić, że ból związany jest z mechanicznym urazem w wyniku ciągłego kaszlania, a nie rozwija się tam żadna angina czy coś w ten deseń. Znów więc nie dał mi antybiotyku.

Jak zakażenie wirusowe trwa za długo, wtedy antybiotyk, lepiej wcześniej niż potem męczyć się z powikłaniami. Dlatego czasem lekarz przepisze profilaktycznie, żeby w razie czego szybko zadziałać. Nadkażenie postępuje błyskawicznie, a potem zdziwienie, że po zwykłym wirusowym zapaleniu gardła wdało się jakieś paskudztwo, którego ciężko się pozbyć.
Całkiem niedawno usłyszałam o przypadku dziewczyny, która leczyła się domowymi sposobami, bo lekkie przeziębienie i sama sobie aplikowała różne medykamenty z apteki. Kiedy przeziębienie nie przechodziło, a przeciwnie było tylko gorzej, lekarz już tylko mógł skierować ją do szpitala (covid), niestety było tak źle, że nie dało się jej uratować.Dlatego uważam, że lepiej dmuchać  na zimne i uważać na każde przeziębienie.

5,153 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2022-01-09 11:26:22)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Dlatego ja od razu stosuję naturalne antybiotyki jak czarnuszka, echinacea, propolis, czosnek, miód spadziowy jodłowy, olejek pichtowy, citrosept, olejek oregano, imbir. Zależnie od rodzaju infekcji, wybór jest spory bez niszczenia flory bakteryjnej, co jest podstawą dobrej odporności. U mnie na szczęście zawsze to wystarczało, ale wiadomo, czasem trzeba z grubej rury uderzyć. Nie wzięłabym antybiotyku bez badania w labie.

Córka miała wizytę pocovidową w ramach kontroli - EKG serca, RTG płuc, badania krwi: ALT, ASP, CRP, D- dimery, glukoza, kreatynina, morfologia pełna, rozmaz, potas, sód.

5,154

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Tamiraa napisał/a:

Jak zakażenie wirusowe trwa za długo, wtedy antybiotyk, lepiej wcześniej niż potem męczyć się z powikłaniami. Dlatego czasem lekarz przepisze profilaktycznie, żeby w razie czego szybko zadziałać. Nadkażenie postępuje błyskawicznie, a potem zdziwienie, że po zwykłym wirusowym zapaleniu gardła wdało się jakieś paskudztwo, którego ciężko się pozbyć.
Całkiem niedawno usłyszałam o przypadku dziewczyny, która leczyła się domowymi sposobami, bo lekkie przeziębienie i sama sobie aplikowała różne medykamenty z apteki. Kiedy przeziębienie nie przechodziło, a przeciwnie było tylko gorzej, lekarz już tylko mógł skierować ją do szpitala (covid), niestety było tak źle, że nie dało się jej uratować.Dlatego uważam, że lepiej dmuchać  na zimne i uważać na każde przeziębienie.

Troche chyba inny problem w wypadku tej dziewczyny (w sensie nie dotyczacy antybiotykow), bo jak miala przeziebienie to w obecnych czasach lepiej dmuchac na zimne i zrobic test. A tak to nie wiesz, czy umarla bo dostala tego bakteryjnego nadkazenia o ktorym wspomnialas, czy umarla z powodu covida, na ktory antybiotyki i tak nie zadzialaja.
Nie znalazlam informacji na temat tego do ilu smierci z powodu nadkazenia bakteryjnego dochodzi, ale znalazlam dane z EDCD, ktore mowia, ze nawet 33000 osob umiera kazdego roku w Europie przez zakazenia bakteryjne z powodu antybiotykoodpornosci tychze bakteri.
W kazdym razie sa przewidywania, ze wkrotce ludzie zaczna umierac na pospolite bakteryjne zakazenia, bo antybiotyki biora jak cukierki (tu mowa o wykorzystywaniu antybiotykow ktore zostaly z poprzedniego leczenia, nalegania u lekarza na antybiotyk, branie antybiotykow "na wszelki wypadek"itd).
Dobry wywiad na ten temat z prof. Waleria Hryniewicz ktory znalazlam: https://www.medexpress.pl/pacjent/lecze … era/42573/

5,155

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wiatrwewlosach
podpisuję się pod tym. Panią profesor Hryniewicz cytowałam parę postów wyżej.
Rozumię też jednak, że ludzie pozamykani w domu z covidem, panikują.

5,156 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-09 11:49:53)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Wiatrwewlosach napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Jak zakażenie wirusowe trwa za długo, wtedy antybiotyk, lepiej wcześniej niż potem męczyć się z powikłaniami. Dlatego czasem lekarz przepisze profilaktycznie, żeby w razie czego szybko zadziałać. Nadkażenie postępuje błyskawicznie, a potem zdziwienie, że po zwykłym wirusowym zapaleniu gardła wdało się jakieś paskudztwo, którego ciężko się pozbyć.
Całkiem niedawno usłyszałam o przypadku dziewczyny, która leczyła się domowymi sposobami, bo lekkie przeziębienie i sama sobie aplikowała różne medykamenty z apteki. Kiedy przeziębienie nie przechodziło, a przeciwnie było tylko gorzej, lekarz już tylko mógł skierować ją do szpitala (covid), niestety było tak źle, że nie dało się jej uratować.Dlatego uważam, że lepiej dmuchać  na zimne i uważać na każde przeziębienie.

Troche chyba inny problem w wypadku tej dziewczyny (w sensie nie dotyczacy antybiotykow), bo jak miala przeziebienie to w obecnych czasach lepiej dmuchac na zimne i zrobic test. A tak to nie wiesz, czy umarla bo dostala tego bakteryjnego nadkazenia o ktorym wspomnialas, czy umarla z powodu covida, na ktory antybiotyki i tak nie zadzialaja.
Nie znalazlam informacji na temat tego do ilu smierci z powodu nadkazenia bakteryjnego dochodzi, ale znalazlam dane z EDCD, ktore mowia, ze nawet 33000 osob umiera kazdego roku w Europie przez zakazenia bakteryjne z powodu antybiotykoodpornosci tychze bakteri.
W kazdym razie sa przewidywania, ze wkrotce ludzie zaczna umierac na pospolite bakteryjne zakazenia, bo antybiotyki biora jak cukierki (tu mowa o wykorzystywaniu antybiotykow ktore zostaly z poprzedniego leczenia, nalegania u lekarza na antybiotyk, branie antybiotykow "na wszelki wypadek"itd).
Dobry wywiad na ten temat z prof. Waleria Hryniewicz ktory znalazlam: https://www.medexpress.pl/pacjent/lecze … era/42573/

Jasne, też trzeba brać to pod uwagę, nie piszę, żeby antybiotyki brać przy każdej okazji. W sprawie tej dziewczyny, to covid dopełnił wszystkiego, a lekarze przecież trąbią, że pacjenci za późno się zgłaszają. Niekoniecznie mogła dostać antybiotyk, ale szkoda, że nie poszła do lekarza.

PS To, o czym pisze pani doktor, że lekarze często nie zajmują się dokładnie pacjentem, przepisują antybiotyk o szerokim spektrum działania, wychodząc z założenia, że pomoże też na inne dolegliwości. Ja rzadko dostaję antybiotyk, a jak już go mam, muszę dokładnie przeczytać ulotkę.

5,157

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Tamiraa napisał/a:

Jasne, też trzeba brać to pod uwagę, nie piszę, żeby antybiotyki brać przy każdej okazji. W sprawie tej dziewczyny, to covid dopełnił wszystkiego, a lekarze przecież trąbią, że pacjenci za późno się zgłaszają. Niekoniecznie mogła dostać antybiotyk, ale szkoda, że nie poszła do lekarza.

No tak, moze faktycznie w dzisiejszych czasach covidowych lepiej sprawdzac wszystko i dmuchac na zimne.
Szkoda tylko, ze jezeli tak to wyglada w Pl jak wiekszosc z Was opisuje to i tak by miala teleporade albo inne ciekawe doswiadczenie. Albo moze by nie miala i jakby sie zglosila do lekarza dalej by zyla, kto wie.
Podoba mi sie podejscie tutaj, bo testy antygenowe mozna dostac za darmo w kazdej aptece w paczkach po 10, wiec w razie zlego samopoczucia mozna sobie zrobic i wiedziec, wtedy lekarz ma tez inne spojrzenie moze, jak juz sie dzwoni, ze cos to mocne przeziebienie nie chce nam przejsc.

5,158

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Wiatrwewlosach napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Jasne, też trzeba brać to pod uwagę, nie piszę, żeby antybiotyki brać przy każdej okazji. W sprawie tej dziewczyny, to covid dopełnił wszystkiego, a lekarze przecież trąbią, że pacjenci za późno się zgłaszają. Niekoniecznie mogła dostać antybiotyk, ale szkoda, że nie poszła do lekarza.

No tak, moze faktycznie w dzisiejszych czasach covidowych lepiej sprawdzac wszystko i dmuchac na zimne.
Szkoda tylko, ze jezeli tak to wyglada w Pl jak wiekszosc z Was opisuje to i tak by miala teleporade albo inne ciekawe doswiadczenie. Albo moze by nie miala i jakby sie zglosila do lekarza dalej by zyla, kto wie.
Podoba mi sie podejscie tutaj, bo testy antygenowe mozna dostac za darmo w kazdej aptece w paczkach po 10, wiec w razie zlego samopoczucia mozna sobie zrobic i wiedziec, wtedy lekarz ma tez inne spojrzenie moze, jak juz sie dzwoni, ze cos to mocne przeziebienie nie chce nam przejsc.

Czasem jest tak, że ludzie nawet nie chcą wiedzieć, czy test wyjdzie pozytywny czy nie, bo wiadomo, że od razu kwarantanna, a nie myśli się o innych.

5,159

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ministerstwo Zdrowia zdaje się zmieniło sposób informowania o zakażeniach i zgonach lol Poprzedni umożliwiał samodzielną analizę i z tych analiz wychodziły wnioski dalece rozmijające się z aktualną narracją ministerstwa.
No cóż, przynajmniej można było zrobić podsumowanie danych z okresu od 10 września do 31 grudnia 2021. W tym okresie osoby w pełni zaszczepione stanowiły 40 % wykrywanych zakażeń i 27 % raportowanych zgonów covidowych.

5,160

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Ministerstwo Zdrowia zdaje się zmieniło sposób informowania o zakażeniach i zgonach lol Poprzedni umożliwiał samodzielną analizę i z tych analiz wychodziły wnioski dalece rozmijające się z aktualną narracją ministerstwa.
No cóż, przynajmniej można było zrobić podsumowanie danych z okresu od 10 września do 31 grudnia 2021. W tym okresie osoby w pełni zaszczepione stanowiły 40 % wykrywanych zakażeń i 27 % raportowanych zgonów covidowych.

Te dane zbyt wiele nie mówią, trzeba by je było skorygować o wiek. Średnia wieku zgonów na Covid to zdaje się 75-76 lat. W tej grupie wiekowej zaszczepieni stanowią zdecydowaną większość. Inaczej mówiąc te 27% zgonów wśród zaszczepionych to % z dużo > grupy niż grupa nieszczepionych.
Do tego trzeba pamiętać, że to są liczone wszystkie zgony z covidem, czyli np. chorzy na raka u których stwierdzono covid oraz że w tej grupie wiekowej pacjenci mają niską odporność.

5,161

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:

Te dane zbyt wiele nie mówią, trzeba by je było skorygować o wiek.

Te dane mówią bardzo dużo, to znaczy:
1. Praktycznie fałszywa jest teza, że szczepienia zmniejszają szansę zakażenia. Coś tam zmniejszają ale w praktyce trzeba do tego podchodzić, że zaszczepiony i niezaszczepiony ma w zasadzie taką samą szansę się zakazić.
To w zasadzie dezawuuje pierwotną narrację powodów do szczepienia się. Przy czym zasadniczo mówimy o okresie gdy prym wiedzie wariant Delta. Omikron wywróci to w cholerę całkowicie.
2. Te dane pokazują, że prawdziwą przyczyną wysokiej śmiertelności powiązanej z Covid jest w Polsce źle zorganizowana ochrona zdrowia. Bo skoro co dzień 1/3 zgonów, to osoby w pełni zaszczepione, które liczbami wielokrotnie przekraczają sumę dziennych zgonów w innych krajach, gdzie też są stare i schorowane osoby, to coś jest bardzo nie halo.

5,162 Ostatnio edytowany przez mallwusia (2022-01-10 15:58:27)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Snake

przeczytaj uważnie mój post, bo wytłumaczyłam to dość łopatologicznie. Nie ogarniasz statystyki, błąd stopy bazowej - ignorujesz fakt, że jedna grupa jest znacznie większa od drugiej (grupa zaszczepionych > niezaszczepionych).

Nie "szansę" tylko "ryzyko" (czepiam się dziś smile )  Szansę można mieć na coś pozytywnego.

Tak, zgadzam się co do omikrona. Większość zmarłych na tę mutację w USA ma średnio 4 inne choroby.

5,163

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wg mnie, to podawanie tychże danych nie miały JUŻ sensu, bo tak samo, jak upowszechniła się świadomość, że szczepionki nie chronią przed zakażeniem, tak samo dobrze wiemy, że ochrona poszczepienna to ok. 6 m-cy, a biorąc pod uwagę, że kampania szczepień zakończyła się de facto gdzieś w okresie wakacyjnym, to właśnie ich wartość ochronna staje się historią.

5,164

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:

Snake

przeczytaj uważnie mój post, bo wytłumaczyłam to dość łopatologicznie. Nie ogarniasz statystyki, błąd stopy bazowej - ignorujesz fakt, że jedna grupa jest znacznie większa od drugiej (grupa zaszczepionych > niezaszczepionych).

No właśnie, uważnie, bo przecież piszemy o czym innym.

5,165 Ostatnio edytowany przez assassin (2022-01-10 21:04:00)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Te dane zbyt wiele nie mówią, trzeba by je było skorygować o wiek.

Te dane mówią bardzo dużo, to znaczy:
1. Praktycznie fałszywa jest teza, że szczepienia zmniejszają szansę zakażenia. Coś tam zmniejszają ale w praktyce trzeba do tego podchodzić, że zaszczepiony i niezaszczepiony ma w zasadzie taką samą szansę się zakazić.
To w zasadzie dezawuuje pierwotną narrację powodów do szczepienia się. Przy czym zasadniczo mówimy o okresie gdy prym wiedzie wariant Delta. Omikron wywróci to w cholerę całkowicie.
2. Te dane pokazują, że prawdziwą przyczyną wysokiej śmiertelności powiązanej z Covid jest w Polsce źle zorganizowana ochrona zdrowia. Bo skoro co dzień 1/3 zgonów, to osoby w pełni zaszczepione, które liczbami wielokrotnie przekraczają sumę dziennych zgonów w innych krajach, gdzie też są stare i schorowane osoby, to coś jest bardzo nie halo.

Dopóki będzie istniał dodatek covidovy do pensji lekarzy i pielęgniarek, dopóty ten cyrk będzie trwał, a konkretnie będą sztucznie zawyżane ilości zgonów z adnotacją srovid, no bo niby kto im coś udowodni, więc lepiej tych statystyk nie traktować zbyt poważnie. Ciekawe co by było, gdyby zostały te pieniądze wstrzymane na miesiąc...

5,166

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Dopóki ludzie nie zaczną ogarniać, że ŻADNA szczepionka nie chroni NIGDY przed zakażeniem się dowolnym patogenem, to niestety nic się nie zmieni. Ma się wrażenie, że definicja słowa "szczepionka" w ogóle nie jest znana...

5,167

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
bagienni_k napisał/a:

Dopóki ludzie nie zaczną ogarniać, że ŻADNA szczepionka nie chroni NIGDY przed zakażeniem się dowolnym patogenem, to niestety nic się nie zmieni. Ma się wrażenie, że definicja słowa "szczepionka" w ogóle nie jest znana...

Myślę, że większość z nas na forum ogarnia takie niuanse, po prostu pękamy ze śmiechu wspominając narrację propagandy proszczepionkowej serwowanej przez rząd, ekspertów (sic!) i media, że szczepionki covidowe zabezpieczają w co najmniej 90 % przed zakażeniem, a przed ciężką chorobą i zgonem w 100 %! Tak, tak, były takie materiały promocyjne... Ech ten naczelny ekspert prof. Horban ze swoim "zaszczepieni nie będą zakażać, bo nie będą chorować". Boki zrywać lol

5,168

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wydaje mi się, że nawet czysto teoretycznie, w celu troski o obywatela, owi eksperci musieliby zastosować taką narrację smile  Biorąc pod uwagę właśnie fakt, że większość ludzi by wysiadła, kiedy ktoś zacząłby im tłumaczyć zasady działania szczepionki czy też różnicę między zakażaniem a procesem chorobowym.
Z drugiej strony wiemy, że używając odpowiednich materiałów wszystko można odpowiednio przedstawić smile

5,169

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie, ta narracja była głupia, bo pierwsza do obalenia nie teoretycznymi wywodami foliarzy tylko życiem. A sporo ludzi myśli, że jak cię okłamali w jednym, to czemu nie w drugim, trzecim i czwartym?
Zresztą kłamstwo, to jeszcze pół biedy lol
Najgorsza ewentualność jest taka, że ci eksperci, rząd i reszta po prostu nie mieli zielonego pojęcia na temat tego co dają te szczepionki.

5,170

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
bagienni_k napisał/a:

Dopóki ludzie nie zaczną ogarniać, że ŻADNA szczepionka nie chroni NIGDY przed zakażeniem się dowolnym patogenem, to niestety nic się nie zmieni. Ma się wrażenie, że definicja słowa "szczepionka" w ogóle nie jest znana...

No wiesz co, nie rób antyreklamy nowej  szczepionce fajzera na omikrona wink

Będzie dostarczona, jak już pewno wszystkie kraje będą po fali big_smile

Snake
Novak zagra czy nie? smile

5,171

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Dopóki ludzie nie zaczną ogarniać, że ŻADNA szczepionka nie chroni NIGDY przed zakażeniem się dowolnym patogenem, to niestety nic się nie zmieni. Ma się wrażenie, że definicja słowa "szczepionka" w ogóle nie jest znana...

No wiesz co, nie rób antyreklamy nowej  szczepionce fajzera na omikrona wink

Będzie dostarczona, jak już pewno wszystkie kraje będą po fali big_smile

Snake
Novak zagra czy nie? smile

Mam nadzieję że wszyscy zrezygnują z gry. Niech ten turniej przejdzie do historii. Niech te wszystkie Kraje dalej idą przykładem wielce demokratycznej Koreii Północnej smile.

5,172

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:

Snake
Novak zagra czy nie? smile

To już nie ma znaczenia czy zagra w Australian Closed. Zrobił z Australijczyków kompletnych idiotów i stał się ikoną ruchu wyzwolenia. Ludzie kochają samotnych bohaterów.

5,173

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
bagienni_k napisał/a:

Wydaje mi się, że nawet czysto teoretycznie, w celu troski o obywatela, owi eksperci musieliby zastosować taką narrację smile  Biorąc pod uwagę właśnie fakt, że większość ludzi by wysiadła, kiedy ktoś zacząłby im tłumaczyć zasady działania szczepionki czy też różnicę między zakażaniem a procesem chorobowym.
Z drugiej strony wiemy, że używając odpowiednich materiałów wszystko można odpowiednio przedstawić smile

Czujesz jakie to przegięcie, gdy robią z Cb prawie mordercę, bo nie szczepiąc się rzekomo narażasz na zakażenie inne, słabsze osoby? Jakby szczepienie wstrzymywało transmisję wirusa. Ponoć szczepienie skraca transmisję o 2 dni, zawsze to coś, ale z drugiej strony zgubne może być poczucie, że po zaszczepieniu nie jest się dla tych słabszych osób żadnym zagrożeniem.

5,174

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Snake
Novak zagra czy nie? smile

To już nie ma znaczenia czy zagra w Australian Closed. Zrobił z Australijczyków kompletnych idiotów i stał się ikoną ruchu wyzwolenia. Ludzie kochają samotnych bohaterów.

Australian Closed big_smile 
Boshe, jakich ja czasów doczekałam, a takie piękne podróże miałam w planach....

5,175

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ja mam tu coś lol specjalnie dla Snake, który już kilkakrotnie podnosił sprawę zniknięcia grypy. wink Nauka już sobie z tym poradziła, grypa nie znikła a teraz będzie uderzać podwójnie w formie flurony. Jak się można domyślić grypy + c19.

Lekarze ostrzegają: będzie coraz więcej przypadków flurony

Niebezpieczeństwo jednoczesnego zakażenia wirusem grypy i SARS-CoV-2 jest niestety realne — ostrzegali jesienią lekarze. Dziś wiemy, że flurona, bo tak określa się tę podwójną infekcję, pojawiła się w Izraelu, w Hiszpanii, o jej wykryciu informują też węgierskie i brazylijskie media. Co wiemy na temat flurony (zwanej też gryporoną)? Co dzieje się w organizmie, gdy w tym samym czasie zaatakują SARS-CoV-2 i wirus grypy i jak się przed tym bronić?

5,176

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ja pierdzielę... fluorona, gryporona, deltakron. Ktoś się jeszcze śmieje z pobłażaniem jak można oglądać Deceptikony z Megatronem?

5,177

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Chociaż tyle, że więcej wiemy o wirusie. Są takie leki, które pomagają go zwalczyć, a szczepionki przestały być magiczne.

5,178

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Kiedyś wspominałam w wywiadzie z profesorem:
https://www.mzdrowie.pl/medycyna/prof-s … o-drugiej/

Teraz EMA ostrzega, że częste zastrzyki przypominające na Covid-19 mogą niekorzystnie wpłynąć na odpowiedź immunologiczną.


Wczoraj wyczytałam w rzepie, że zostało nam 1-1.5 mln szczepionek na grypę, z którymi nie ma co zrobić, bo nikt się szczepić nie chce, choć są darmowe, a sezon grypowy się kończy. Może udałoby się je odsprzedać, ale nabywający je kraj musiałby mieć te same szczepy. Jak nie, to utylizacja.

5,179

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:

Wczoraj wyczytałam w rzepie, że zostało nam 1-1.5 mln szczepionek na grypę, z którymi nie ma co zrobić, bo nikt się szczepić nie chce, choć są darmowe, a sezon grypowy się kończy.

No, a rok 2021 skończył się pewnie liczbą ok. 3 milionów przypadków grypy i grypopodobnych. Przy czym porównując tą liczbę z liczbą zakażeń na Covid-19 warto pamiętać, że infekcje grypowowe i do niej podobne zgłasza się na podstawie zgłoszeń do jednostek ochrony zdrowia objawowych chorych. Natomiast raporty zakażeń wirusem SARS-COV2 dotyczą wykrytego nosicielstwa wirusa, a nie wystąpienia choroby Covid-19. To tak gwoli pamięci...
A sezon grypowy jeszcze się nie skończył, bo on ma swój drugi sezonowy szczyt luty-marzec.

5,180

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Wszystko się zgadza Snake. Mała uwaga - odporność poszczepienna jest po 2-3 tyg., a mamy połowę stycznia i co z taką ilością zrobić, apteki też mają swoje zapasy.

5,181 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-14 18:55:00)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
mallwusia napisał/a:

Kiedyś wspominałam w wywiadzie z profesorem:
https://www.mzdrowie.pl/medycyna/prof-s … o-drugiej/

Teraz EMA ostrzega, że częste zastrzyki przypominające na Covid-19 mogą niekorzystnie wpłynąć na odpowiedź immunologiczną.


Wczoraj wyczytałam w rzepie, że zostało nam 1-1.5 mln szczepionek na grypę, z którymi nie ma co zrobić, bo nikt się szczepić nie chce, choć są darmowe, a sezon grypowy się kończy. Może udałoby się je odsprzedać, ale nabywający je kraj musiałby mieć te same szczepy. Jak nie, to utylizacja.

Na grypę wcale się nie szczepiłam i ani razu nie zachorowałam.

Artykuł ciekawy tym bardziej, że lekarze zalecają szczepić się kwartał po chorobie.

https://goracetematy.blogspot.com/2022/ … I0qQ-JnFt4

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Zachęcam do wysłuchania:


https://www.youtube.com/watch?v=cUn60ZUizgc

5,183 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-14 22:38:24)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Zachęcam do wysłuchania:


https://www.youtube.com/watch?v=cUn60ZUizgc

A jeden z komentarzy pod nim brzmi:
Za jeden dyżur na oddziale covidowym lekarz może otrzymać dodatek w
wysokości 15 tys. zł. Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym
samym miesiącu. Szpital w Poznaniu przeznaczył na dodatki 15,5 mln zł, a
na leczenie pacjentów covidowych - 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej
- podaje Onet.

PS Niedawno wstrząsnął mną przypadek  trzydziestolatka po trzeciej dawce, który zapadł w śpiączkę. Nie zauważyłam, żeby prasa o tym napisała.

5,184 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-14 22:37:24)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Tamiraa napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Zachęcam do wysłuchania:


https://www.youtube.com/watch?v=cUn60ZUizgc

A jeden z komentarzy pod nim brzmi:
Za jeden dyżur na oddziale covidowym lekarz może otrzymać dodatek w
wysokości 15 tys. zł. Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym
samym miesiącu. Szpital w Poznaniu przeznaczył na dodatki 15,5 mln zł, a
na leczenie pacjentów covidowych - 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej
- podaje Onet

Nie jeden z komentarzy, a jeden jedyny. Przy czym - nie zachęcałam do bezrefleksyjnego czytania i przytaczania komentarzy a do wysłuchania wykładu. Rozumiem jednak że wykład trwa półtorej godziny, i być może dla niektórych za długo.


W dalszym ciągu polecam tym, którzy chcą wysłuchać a nie kopiować przypadkowe komentarze przypadkowych internatów.

5,185 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-14 22:42:51)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Zachęcam do wysłuchania:


https://www.youtube.com/watch?v=cUn60ZUizgc

A jeden z komentarzy pod nim brzmi:
Za jeden dyżur na oddziale covidowym lekarz może otrzymać dodatek w
wysokości 15 tys. zł. Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym
samym miesiącu. Szpital w Poznaniu przeznaczył na dodatki 15,5 mln zł, a
na leczenie pacjentów covidowych - 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej
- podaje Onet

Nie jeden z komentarzy, a jeden jedyny. Przy czym - nie zachęcałam do bezrefleksyjnego czytania i przytaczania komentarzy a do wysłuchania wykładu. Rozumiem jednak że wykład trwa półtorej godziny, i być może dla niektórych za długo.


W dalszym ciągu polecam tym, którzy chcą wysłuchać a nie kopiować przypadkowe komentarze przypadkowych internatów.

Tak, dla mnie za długo, przyznaję, ale inni na pewno skorzystają. Co do komentarza  przytoczyłam go, bo zachęca do refleksji.

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Tamiraa napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

A jeden z komentarzy pod nim brzmi:
Za jeden dyżur na oddziale covidowym lekarz może otrzymać dodatek w
wysokości 15 tys. zł. Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym
samym miesiącu. Szpital w Poznaniu przeznaczył na dodatki 15,5 mln zł, a
na leczenie pacjentów covidowych - 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej
- podaje Onet

Nie jeden z komentarzy, a jeden jedyny. Przy czym - nie zachęcałam do bezrefleksyjnego czytania i przytaczania komentarzy a do wysłuchania wykładu. Rozumiem jednak że wykład trwa półtorej godziny, i być może dla niektórych za długo.


W dalszym ciągu polecam tym, którzy chcą wysłuchać a nie kopiować przypadkowe komentarze przypadkowych internatów.

Tak, dla mnie za długo, przyznaję, ale inni na pewno skorzystają.


Przynajmniej przyznałaś, że nie wysłuchałaś, za to rzuciłaś byle komentarzem, byleby tylko coś napisać.
I tak wygląda w większości tutaj ta dyskusja. Może z dwoma wyjątkami.

5,187 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2022-01-14 22:44:57)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Tamiraa napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

Nie jeden z komentarzy, a jeden jedyny. Przy czym - nie zachęcałam do bezrefleksyjnego czytania i przytaczania komentarzy a do wysłuchania wykładu. Rozumiem jednak że wykład trwa półtorej godziny, i być może dla niektórych za długo.


W dalszym ciągu polecam tym, którzy chcą wysłuchać a nie kopiować przypadkowe komentarze przypadkowych internatów.

Tak, dla mnie za długo, przyznaję, ale inni na pewno skorzystają.


Przynajmniej przyznałaś, że nie wysłuchałaś, za to rzuciłaś byle komentarzem, byleby tylko coś napisać.
I tak wygląda w większości tutaj ta dyskusja. Może z dwoma wyjątkami.

Zarzucanie forum linkami  nie jest dyskusją.
Sama się przyczyniasz do jej kształtu.

5,188 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-14 22:53:42)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Tamiraa napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tak, dla mnie za długo, przyznaję, ale inni na pewno skorzystają.


Przynajmniej przyznałaś, że nie wysłuchałaś, za to rzuciłaś byle komentarzem, byleby tylko coś napisać.
I tak wygląda w większości tutaj ta dyskusja. Może z dwoma wyjątkami.

Zarzucanie forum linkami  nie jest dyskusją.


Półtorej godziny to naprawdę niedługo wink
Wymaga jednak uwagi i skupienia , aby zrozumieć i potem podyskutować.

Jeśli nie odsłuchałaś wykładu, nie ma sensu wypowiadać się na jego temat. Dla mnie komentarz "pod" nie jest miarodajny. To nie moje zdanie.
Ale oczywiście nie zabraniam przyjąć Ci go za własny jeśli nie masz czasu wyrobić sobie własnego zdania wink

5,189 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-01-14 23:03:06)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Może przeoczyliście ale koniec pandemii nadchodzi. Szczury uciekają z okrętu tzn. 13 z 17 członków Rady Medycznej doradzającej rządowi w sprawie pandemii postanowiło odejść. Podobno w proteście, że nie wyrzucono z roboty małopolskiej kurator, która choć sama zaszczepiona negatywnie wypowiedziała się na temat obowiązkowych szczepień podnosząc sprawę, że są to wciąż preparaty w fazie badań.
Jeśli ktoś z was jest w grupie zagrożonej przymusowym szczepieniem niech pocieszy was fakt, że jaśniepaństwo posłowie odrzucili poprawkę do ustawy Hoca zakładającą obowiązek szczepień dla posłów i senatorów.
Wy, bydło macie się szczepić jeśli parlament tak zdecyduje co nie oznacza, że parlament ma się zaszczepić. Dotarło?

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Może przeoczyliście ale koniec pandemii nadchodzi. Szczury uciekają z okrętu tzn. 13 z 17 członków Rady Medycznej doradzającej rządowi w sprawie pandemii postanowiło odejść. Podobno w proteście, że nie wyrzucono z roboty małopolskiej kurator, która choć sama zaszczepiona negatywnie wypowiedziała się na temat obowiązkowych szczepień podnosząc sprawę, że są to wciąż preparaty w fazie badań.
Jeśli ktoś z was jest w grupie zagrożonej przymusowym szczepieniem niech pocieszy was fakt, że jaśniepaństwo posłowie odrzucili poprawkę do ustawy Hoca zakładającą obowiązek szczepień dla posłów i senatorów.
Wy, bydło macie się szczepić jeśli parlament tak zdecyduje co nie oznacza, że parlament ma się zaszczepić. Dotarło?

Mówisz o sobie, tak?

5,191 Ostatnio edytowany przez Snake (2022-01-14 23:12:31)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Nie jestem parlamentarzystą, nauczycielem, medykiem, ani mundurowym o czym powinnaś się zorientować już 651 postów wcześniej.
Pozdrawiam!

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Nie jestem parlamentarzystą, nauczycielem, medykiem, ani mundurowym o czym powinnaś się zorientować już 651 postów wcześniej.
Pozdrawiam!

Snake'u kochany z nosa wydłubany, mam na swoim koncie zdecydowanie więcej postów, o czym już dawno powinieneś się zorientować.
Pozdrawiam serdecznie.

5,193

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Kopanie w ziemi i wyjadanie napotkanego łajna zostawiam swojemu przemiłemu psu więc nie wiem o co chodzi.

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

Kopanie w ziemi i wyjadanie napotkanego łajna zostawiam swojemu przemiłemu psu więc nie wiem o co chodzi.

To tak jak ja nie wiem o co chodzi tutaj  z Tobą big_smile

5,195

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

To nie za dobrze o tobie świadczy. Pisałem, siemię lnianie, pestki z dyni itp. poprawiają lotność umysłu.

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:

To nie za dobrze o tobie świadczy. Pisałem, siemię lnianie, pestki z dyni itp. poprawiają lotność umysłu.

To czemu nie pijasz siemienia lnianego i nie wcinasz pestek z dyni skoro tak bardzo zależy Ci na zdaniu innych o Tobie?

5,197

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

[...]skoro tak bardzo zależy Ci na zdaniu innych o Tobie?

Ja już wiem, że nie jesteś zbyt lotna więc nie musisz się starać utwierdzić mnie w tej opinii.

5,198 Ostatnio edytowany przez Panna Szlachetnego Rodu (2022-01-14 23:31:23)

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
Snake napisał/a:
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:

[...]skoro tak bardzo zależy Ci na zdaniu innych o Tobie?

Ja już wiem, że nie jesteś zbyt lotna więc nie musisz się starać utwierdzić mnie w tej opinii.

Ja też wiem że Ty też nie jesteś, więc też nic nie musisz.

PS. Ryba bierze?

5,199

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(

Ostatnio miałem spotkanie z dostawcami z Portugali i pytali jak tam covid we Francji, kolega powiedział, że ciężko, w ich firmie tak siekł omikron  (mimo 90% wyszczepienia Portugali), że mają poniżej 50% załogi w pracy, w tym jeden znajomy Portugalczyk zachorował... W Belgii też pogrom... Dostawcy szeregi przerzedzone, jedynie Polacy pracują z Polski. big_smile

Na szczęście idzie ku dobremu. wink A w Anglii od końca stycznia znoszą opaski i segregacje. tongue https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r … sfeed_next

Odp: Koronawirus coraz bliżej :(
AloneWolf90 napisał/a:

Ostatnio miałem spotkanie z dostawcami z Portugali i pytali jak tam covid we Francji, kolega powiedział, że ciężko, w ich firmie tak siekł omikron  (mimo 90% wyszczepienia Portugali), że mają poniżej 50% załogi w pracy, w tym jeden znajomy Portugalczyk zachorował... W Belgii też pogrom... Dostawcy szeregi przerzedzone, jedynie Polacy pracują z Polski. big_smile

Na szczęście idzie ku dobremu. wink A w Anglii od końca stycznia znoszą opaski i segregacje. tongue https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r … sfeed_next

Witamy big_smile Kogo to przywiało tongue

Posty [ 5,136 do 5,200 z 5,628 ]

Strony Poprzednia 1 78 79 80 81 82 87 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Koronawirus coraz bliżej :(

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024