Dlaczego milczy?
No bo właśnie chce się przekonać, czy emocjonalna wędka nadal na Ciebie działa (bo dotychczas świetnie działała) i czy złapiesz się na jego haczyk.
Zarzucił na Ciebie tanią przynętę w postaci wymyślonej terapii i teraz czeka, czy to "łykniesz".
Według jego planu masz się odezwać i zapytać "hej, co z tą terapią", tylko po to, żeby mógł Ci odpisać, że masz spadać na drzewo, żebyś go nie prześladowała i że jesteś nienormalna, albo coś bardzo do tego zbliżonego.
Lepiej się poczujesz, kiedy zrozumiesz jedną rzecz. Będziecie tańczyli ten chocholi taniec, dopóki nie pojmiesz, że mężczyzna, który naprawdę chce naprawić związek ze swoją kobietą - postępuje zupełnie odmiennie.
Te głupie smsy, jakie Ci teraz wysyła, mają służyć wyłącznie manipulowaniu Tobą.
Facet, który chce prosić o przebaczenie i naprawiać relację po zdradzie, po prostu się za to zabiera, jak dorosła, dojrzała osoba.
Od szczerej, poważnej rozmowy. Od wyjaśnienia powodów swojego postępowania, od przeprosin i skruchy.
Od pytania - czy kobieta, którą potraktował naprawdę koszmarnie i bardzo ją skrzywdził - zechce go w ogóle wysłuchać, i czy bierze pod uwagę opcję ratowania ich związku.