Konradoo86 napisał/a:No więc wracam z kolejnymi wieściami..wyobraźcie sobie, że dziewczyna się odezwała, po moich 2 smsach i jednej próby połączenia (którego nie odebrała)
No widzisz? Dobrze robiłeś i się odezwała. Gratulacje. Krok do przodu.
Przy czym dużo mniejsze ma znaczenie co ona pisała i co dalej myśli.
Ważne że się odezwała. Twoje działania to sukces w relacjach, bo rozgrywasz jak trzeba.
napisała dziś że no ona teraz ma ciężki tydzień i dużo tematów do ogarnięcia w pracy,
F*ck that. Zdanie do śmietnika.
także spotkanie w tygodniu odpada, może w weekend? ale z kolei koleżanka chce robić urodziny, a tak w ogóle to czy to ma sens? jesteśmy z dwóch rożnych światów i raczej szkoda czasu.
Ja bym jej napisał tak: "Okej! Weekend super pomysł. Ja jestem na >tak<, bo mi się podobasz. Ledwie się znamy, więc nie wiem czy z innych światów jesteśmy. Może trzeba się poznać i nie szkoda czasu? Żałujemy tylko tego czego nie zrobiliśmy... W każdym razie Ty decydujesz. Koniecznie mi odpisz chociaż >OK<, abym wiedział, że dotarł ten mail do Ciebie. "
Tak brzmi jej odpowiedź i jedyny kontakt z jej strony po tym wyjściu sobotnim. Nie mam do niej pretensji, natomiast dla mnie chamstwem jest to że dopiero dziś się odezwała o g.18:00,
Tak to z kobietami bywa. Czasem i po paru miesiącach potrafią się odezwać. Nie bądź znowu taki delikatny i cierpiący, że się nie odzywała.
Prawdopodobnie przeczytała sms-a. Potem był drugi sms. Zaczęła myśleć w głowie co się dzieje. Potem odrzuciła połączenie. Jescze myślała, myślała, myślała i napisała co napisała. Wg mnie choć późno, to zachowała się okej.
natomiast mam poważne wątpliwości czy to o czym tu rozmawiamy coś by wniosło do tematu, fakt chciała się drugi raz umówić, tylko czy alkohol nie spowodował fajnej relacji, śmiechu i rozmowy?
A możesz tego nie rozkminiać już i skupić sie na chwili obecnej i przyszłości?
A na trzeźwo było inaczej? Oczywiście nie byliśmy "nawaleni" jakoś tak totalnie, no ale jest inaczej mimo wszystko. Co oznacza że jesteśmy z dwóch różnych światów?
F*ck that! Nie rozkminiaj co znaczy z innych światów. Coś ona tam w głowie ma, coś wymyśliła... Najważniejsze czy będzie się chciała umówić. Nie drąż męczących tematów. Jak to mówią dziewczyny "nie bądź męczybułą".
Ja nie jestem przekonany czy to nie jest jednorazówka taka typowa, tylko przez alkohol - miała chęć się jeszcze raz umówić.
F*ck that. Nieważne.
No ale temat chyba zakończony.
Dżizas krajst... dziewczyna Ci odipsała, a Ty twierdzisz, że temat zakończony? Może nie zakończony... ona ma wątpliwości i tyle.
Ja je nie odpisałem bo chyba nie ma sensu, po co? na co? Żeby jakieś jej filozofie znowu otrzymać za 4 dni?
Cóż... jak chcesz to zakończ to. Ale to będize twoje zakończenie... Ty się wycofasz.
Lepeij się zastanów czy chcesz ją czy nie chcesz jej.
Jak chcesz to rób tak, aby ją jeszcze spotkać.
Jak nie chcesz to rób tak aby się wycofać.
Nie, to nie i koniec..tylko ktoś mnie tutaj pytał czy zadawałem pytanie kobietom tym właśnie..co jest nie tak, co ich odrzuca, no widzicie..jedna mówiła że spokojniutki, teraz ta..dwa różne światy..wiem to nie są konkrety ale trudno drążyć temat.
No ale coś łączy te panie, mimo że wg mnie one też z różnych klimatów pochodzą.
E tam! Nieważne.
Rób swoje.
Którą drogą iść:
-- chcesz ją
-- nie chcesz jej