Misinx napisał/a:MagdaLena1111 napisał/a:Rozwiązanie jest proste na Wasze obawy, panowie. Możecie za wzorem Brzydaska z wątku obok zaprzyjaźnić się z odwiedzaną kurtyzaną i już będzie bliskość emocjonalna ;-)
Jasne. To taka nowa odmiana Friends with benefits - za dopłatą
Jak widać na wspomnianym przeze mnie przykładzie pewna praktyka zaczyna stawać się normą. Aż czasami kusi jednak pomyśleć i faktycznie potraktować taką osobę, tak jak chce być potraktowana. Chce być workiem za kasę, będzie workiem za kasę.
Mam Was :-D
Pisaliście, że niby bliskości emocjonalnej, ciepła potrzebujecie, żeby stanąć na wysokości zadania ;-), a okazuje się, że wszystko rozbija się o kasę :-P
m4jkel, a Ty z 3city jesteś?