Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 394 ]

66 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-06-13 11:50:56)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Nikt nie mówi, że miała z nim pojechać, wystarczy czytać ze zrozumieniem.

Tobie proponuję lekturę postu. Ewidentnie próbują niektórzy jej wmówić, że to ok mieszkać z typem sam na sam, którego się nie zna. Oczywiście jeśli nie ma złych intencji...

Ewidentnie czytaj ze zrozumieniem .
Nikt jej nie namawia ,tylko podważa dopisywanie intencji...
To Ty sobie określasz z kim co i jak na jakiś zasadach.
Tylko nie racjonalizuj tych 'warunków' potencjalnymi intencjami,ok?
Boi się czegoś? OK, ale niech nie zrzuca na innych powodów swoich obaw.

Ze znajomymi, to jest normalne.
Dla wielu ludzi też jest normalne.Chcesz żyć w stereotypach - to żyj.

"To nie ma znaczenia, jakie były jego intencje. Nie jedzie się z obcymi ludźmi na wycieczki sam na sam." -> To nie kupuj wycieczek last minute jako singiel/singielka.

"Średniowiecze..." (Twardowsky, legendy allegro (tm) )

Wycieczki sam nam sam z typem który cytuje "Naprawdę głupio się poczułam bo raz tylko z człowiekiem gadałam. Odpisałam, że nie skorzystam ale niesmak pozostał." Nie są równoznaczne z zorganizowanym wyjazdem grupowym. Dziewczyna napisała, że czuje się traktowana przedmiotowo, podała przykłady jak była obłamywana. A niektórzy próbują z niej zrobić odrealnioną wariatkę, która nie zna życia. Bo przecież nie wiadomo jakie miał intencje..lol. To nie ma znaczenia jakie miał intencje!! Jak typ Cie dotyka, czy nagabuje to masz prawo powiedzieć nie. Ona ma prawo czuć to co czuje i kropka.

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 11:54:51)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
puchaty34 napisał/a:

Ona ma prawo czuć to co czuje i kropka.

Zgadza się. A gość ma prawo nie być posądzanym o złe intencje, jeśli nie ma ku temu podstaw - i tylko o tym jest ten temat.
I jakoś nie zauważyłam, może czytać nie umiem, że akurat ten jeden konkretny gość pchał się do Autorki na siłę z łapami, więc nie dopowiadaj kolejnej teorii...

68

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

To nie ma znaczenia, jakie były jego intencje. Nie jedzie się z obcymi ludźmi na wycieczki sam na sam.

Akurat w tym temacie rozmawiamy o intencjach, a nie o zagrożeniach wynikających z wyjazdów na wycieczki z obcymi ludźmi.

Chyba Ty rozmawiasz o intencjach. Dziewczyna chciała podzielić się swoimi przemyślanami z momentów gdzie czuła się, że jest traktowana przedmiotowo. O tym jest rozmowa, a nie o wyobrażeniach niektórych na jej temat i pojazdach w jej kierunku, jak to ona życia nie zna.

69

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

to, że ona czuje się traktowana przedmiotowo wcale nie oznacza, że ktoś traktował ją przedmiotowo.

70

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
puchaty34 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

To nie ma znaczenia, jakie były jego intencje. Nie jedzie się z obcymi ludźmi na wycieczki sam na sam.

Akurat w tym temacie rozmawiamy o intencjach, a nie o zagrożeniach wynikających z wyjazdów na wycieczki z obcymi ludźmi.

Chyba Ty rozmawiasz o intencjach. Dziewczyna chciała podzielić się swoimi przemyślanami z momentów gdzie czuła się, że jest traktowana przedmiotowo. O tym jest rozmowa, a nie o wyobrażeniach niektórych na jej temat i pojazdach w jej kierunku, jak to ona życia nie zna.

Och, ach, ok. W takim razie - droga Autorko, bardzo Ci współczuję, tuli tuli i nie rób nic ze swoim życiem, żeby sytuację, która Ci nie pasuje, zmienić. Jeśli tylko o pogłaskanie chodziło, a Autorka tylko się podzielić przemyśleniami chciała, a nie coś z tym zrobić - to uważam dyskusję za zakończoną.

71 Ostatnio edytowany przez Pirx (2018-06-13 12:00:49)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
puchaty34 napisał/a:
Pirx napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Tobie proponuję lekturę postu. Ewidentnie próbują niektórzy jej wmówić, że to ok mieszkać z typem sam na sam, którego się nie zna. Oczywiście jeśli nie ma złych intencji...

Ewidentnie czytaj ze zrozumieniem .
Nikt jej nie namawia ,tylko podważa dopisywanie intencji...
To Ty sobie określasz z kim co i jak na jakiś zasadach.
Tylko nie racjonalizuj tych 'warunków' potencjalnymi intencjami,ok?
Boi się czegoś? OK, ale niech nie zrzuca na innych powodów swoich obaw.

Ze znajomymi, to jest normalne.
Dla wielu ludzi też jest normalne.Chcesz żyć w stereotypach - to żyj.

"To nie ma znaczenia, jakie były jego intencje. Nie jedzie się z obcymi ludźmi na wycieczki sam na sam." -> To nie kupuj wycieczek last minute jako singiel/singielka.

"Średniowiecze..." (Twardowsky, legendy allegro (tm) )

Wycieczki sam nam sam z typem który cytuje "Naprawdę głupio się poczułam bo raz tylko z człowiekiem gadałam. Odpisałam, że nie skorzystam ale niesmak pozostał." Nie są równoznaczne z zorganizowanym wyjazdem grupowym. Dziewczyna napisała, że czuje się traktowana przedmiotowo, podała przykłady jak była obłamywana. A niektórzy próbują z niej zrobić odrealnioną wariatkę, która nie zna życia. Bo przecież nie wiadomo jakie miał intencje..lol. To nie ma znaczenia jakie miał intencje!! Jak typ Cie dotyka, czy nagabuje to masz prawo powiedzieć nie. Ona ma prawo czuć to co czuje i kropka.

Mieszasz strasznie kolejne przypadki opisane przez nią.
PAMIĘTAJ! ZAWSZE MA NAJGORSZE intencje! Kropka! <- ironia.

Jeśli użyję słowa "Ponownie" w zdaniu : "Nie będe się z Tobą ponownie kłócił ;-) " - to jeśli odczytasz to jako atak, to już Twój problem.
A to że do realiów ma się to jak świnia do smokingu to inna sprawa. Czujesz się zaatakowany? Czuj.
Atak był? Nie było.  To gwoli przykładu.

Czym innym jest realna intencja - czym innym jej 'przypisywanie"
W zasadzie sam/sama sobie zaprzeczyłeś/zaprzeczyłaś. ;-)
Kompletnie nie rozróżniasz spraw.

W ramach wsparcia proponuję terapię psychodynamiczną, lub poznawczo-behawioralną.Lub obie po kolei. ;-)

Ewentualnie świadome unikanie sytuacji budzących takie odczucia .Lecz BEZ wmawiania innym co chcieli ,co myśleli lub jakie mieli intencje :-)

72

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:
puchaty34 napisał/a:
Pirx napisał/a:

Ewidentnie czytaj ze zrozumieniem .
Nikt jej nie namawia ,tylko podważa dopisywanie intencji...
To Ty sobie określasz z kim co i jak na jakiś zasadach.
Tylko nie racjonalizuj tych 'warunków' potencjalnymi intencjami,ok?
Boi się czegoś? OK, ale niech nie zrzuca na innych powodów swoich obaw.

Ze znajomymi, to jest normalne.
Dla wielu ludzi też jest normalne.Chcesz żyć w stereotypach - to żyj.

"To nie ma znaczenia, jakie były jego intencje. Nie jedzie się z obcymi ludźmi na wycieczki sam na sam." -> To nie kupuj wycieczek last minute jako singiel/singielka.

"Średniowiecze..." (Twardowsky, legendy allegro (tm) )

Wycieczki sam nam sam z typem który cytuje "Naprawdę głupio się poczułam bo raz tylko z człowiekiem gadałam. Odpisałam, że nie skorzystam ale niesmak pozostał." Nie są równoznaczne z zorganizowanym wyjazdem grupowym. Dziewczyna napisała, że czuje się traktowana przedmiotowo, podała przykłady jak była obłamywana. A niektórzy próbują z niej zrobić odrealnioną wariatkę, która nie zna życia. Bo przecież nie wiadomo jakie miał intencje..lol. To nie ma znaczenia jakie miał intencje!! Jak typ Cie dotyka, czy nagabuje to masz prawo powiedzieć nie. Ona ma prawo czuć to co czuje i kropka.

Mieszasz strasznie kolejne przypadki opisane przez nią.
PAMIĘTAJ! ZAWSZE MA NAJGORSZE intencje! Kropka! <- ironia.

Jeśli użyję słowa "Ponownie" w zdaniu : "Nie będe się z Tobą ponownie kłócił ;-) " - to jeśli odczytasz to jako atak, to już Twój problem.
A to że do realiów ma się to jak świnia do smokingu to inna sprawa. Czujesz się zaatakowany? Czuj.
Atak był? Nie było.  To gwoli przykładu.

Czym innym jest realna intencja - czym innym jej 'przypisywanie"
W zasadzie sam/sama sobie zaprzeczyłeś/zaprzeczyłaś. ;-)
Kompletnie nie rozróżniasz spraw.

Nie będę się odnosił to argumentów ad hominem, bo są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Życzę miłego dnia.

73 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-06-13 12:01:04)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Pan od wycieczki w góry miał intencje wiadome tylko sobie big_smile Pasjonat gór zaproponował konkret - wspólny wyjazd we dwoje w celu miłego spędzenia czasu. Oczywiście, że po górach TEŻ MOŻE miał ochotę pochodzić big_smile Dla mnie w okolicznościach poznania się, to jest propozycja jednoznaczna kulturalnie zawoalowana. Nie tracił czasu na dłuższe podchody, bo i po co wink

74

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
puchaty34 napisał/a:
Pirx napisał/a:
puchaty34 napisał/a:

Wycieczki sam nam sam z typem który cytuje "Naprawdę głupio się poczułam bo raz tylko z człowiekiem gadałam. Odpisałam, że nie skorzystam ale niesmak pozostał." Nie są równoznaczne z zorganizowanym wyjazdem grupowym. Dziewczyna napisała, że czuje się traktowana przedmiotowo, podała przykłady jak była obłamywana. A niektórzy próbują z niej zrobić odrealnioną wariatkę, która nie zna życia. Bo przecież nie wiadomo jakie miał intencje..lol. To nie ma znaczenia jakie miał intencje!! Jak typ Cie dotyka, czy nagabuje to masz prawo powiedzieć nie. Ona ma prawo czuć to co czuje i kropka.

Mieszasz strasznie kolejne przypadki opisane przez nią.
PAMIĘTAJ! ZAWSZE MA NAJGORSZE intencje! Kropka! <- ironia.

Jeśli użyję słowa "Ponownie" w zdaniu : "Nie będe się z Tobą ponownie kłócił ;-) " - to jeśli odczytasz to jako atak, to już Twój problem.
A to że do realiów ma się to jak świnia do smokingu to inna sprawa. Czujesz się zaatakowany? Czuj.
Atak był? Nie było.  To gwoli przykładu.

Czym innym jest realna intencja - czym innym jej 'przypisywanie"
W zasadzie sam/sama sobie zaprzeczyłeś/zaprzeczyłaś. ;-)
Kompletnie nie rozróżniasz spraw.

Nie będę się odnosił to argumentów ad hominem, bo są poniżej jakiegokolwiek poziomu. Życzę miłego dnia.

Wystarczy że odniesiesz się ad rem ;-)

75

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
SonyXperia napisał/a:

Pan od wycieczki w góry miał intencje wiadome tylko sobie big_smile Pasjonat gór zaproponował konkret - wspólny wyjazd we dwoje w celu miłego spędzenia czasu. Oczywiście, że po górach TEŻ MOŻE miał ochotę pochodzić big_smile Dla mnie w okolicznościach poznania się, to jest propozycja jednoznaczna kulturalnie zawoalowana. Nie tracił czasu na dłuższe podchody, bo i po co wink

No właśnie chyba tracił czas. Przecież mógł od razu napisać czego chce bez woalek i byłby koniec. Jasna sytuacja bez domysłów i podtekstów. Chcesz seksu, to zapytaj o niego wprost, żeby potem nie bylo że obie strony myślały o czymś innym.

76

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

hmm
a czy ja jestem wrozka zeby znac czyjes intencje?
serio wierzycie kazdemu obcemu czlowiekowi na slowo jak nowi ze nie ma zlych intencji?
to dwie sytuacje: czlowiek ktorego nie zna, widziala raz, proponuje odwiezienie jej do domu. druga: czlowiek ktorego nie zna proponuje wspolny wyjazd. jakie byloby pierwsze pytanie gdyby pan od podwozki zrobil jej krzywde? dlaczego wsiadla do samochodu z nieznanym mezczyzna.
ale w gory z nieznanym czlowiekiem moze radosnie jechac smile przeciez on wyraznie mowi ze zaprasza ja w gory, a nie na gwalt i intencje sa oczywiste smile))

w publicznym pensjonacie nie mozna kogos zgwalcic? przypominam ze pani tlumaczka zostala zgwalcona przez ratownikow w hotelu.

77 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-06-13 12:08:27)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
kao_makao napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Pan od wycieczki w góry miał intencje wiadome tylko sobie big_smile Pasjonat gór zaproponował konkret - wspólny wyjazd we dwoje w celu miłego spędzenia czasu. Oczywiście, że po górach TEŻ MOŻE miał ochotę pochodzić big_smile Dla mnie w okolicznościach poznania się, to jest propozycja jednoznaczna kulturalnie zawoalowana. Nie tracił czasu na dłuższe podchody, bo i po co wink

No właśnie chyba tracił czas. Przecież mógł od razu napisać czego chce bez woalek i byłby koniec. Jasna sytuacja bez domysłów i podtekstów. Chcesz seksu, to zapytaj o niego wprost, żeby potem nie bylo że obie strony myślały o czymś innym.

Niby tak, ale jednak propozycja "spędzimy razem miło czas we dwoje w pięknych górskich stronach" jest taka bardziej 'przystępna' niż prosto z mostu 'Hej, umówmy się na seks, wynajmiemy sobie pokój w górach, co ty na to? " wink

Tak panowie proponują zazwyczaj, jakiś wypad poza miasto, wspólny weekend aby się odstresować, relaks, masaż, pobyt w spa... big_smile itp.

78

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

V ok,
Ale jeżeli spotykam się z Tobą na piwo (whatever) otwarcie rozmawiamy o seksie ,seksualnosci itp czy to znaczy że chcę Ciebie zaciągnąć do łóżka?

Nie jesteś wróżką, ale wiesz czego Ty chcesz a czego nie ;-)
Przypisujesz komuś intencje? Nie sądze.

79 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 12:12:44)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:

a czy ja jestem wrozka zeby znac czyjes intencje?

To skąd wiesz, że były złe?

Ja nadal nie twierdzę, że Autorka miała radośnie wsiąść w pociąg czy inny pekaes i jechać z gościem na zadupie na 4 dni... Ja tylko pytam, skąd pewność, że gość zaprosił ją na seks. Bo "wszyscy mężczyźni są tacy sami"?

80 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-06-13 12:19:04)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Niezbyt rozumiem dylemat autorki. To jest bardzo typowa sytuacja da kobiety- spotyka różnych męzczyzn i część wprost wyraza swoje oczekiwania.
dyskoteka to nie miejsce na na inteligentne rozmowy, bo jest tam głośno, poznając Panów w delegacji chyba też nie liczysz na stały związek.

Ale to Ty decydujesz, masz wplyw na co się zgadzasz, a na intencje innych wpływu nie masz  i oburzać się nie ma sensu.
jeżeli zależy Ci na tym, by ktoś docenił Cię za inteligencję, charakter, to wybieraj miejsca sytuacje, gdzie mogłabyś to pokazać..
A już oburzać się, że mężczyzna się gapi, to coś w stylu kazać słońcu nie zachodzić..To czy ktoś ocenia Cię tylko jako obiekt seksualny czy nie tylko- tego niestety nie dowiesz się z góry smile
A na wyjazd z obcym Panem w góry nie zgadzałabym  się  ze wględów bezpieczeństwa po prostu..

81

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

a czy ja jestem wrozka zeby znac czyjes intencje?

To skąd wiesz, że były złe?

Ja nadal nie twierdzę, że Autorka miała radośnie wsiąść w pociąg czy inny pekaes i jechać z gościem na zadupie na 4 dni... Ja tylko pytam, skąd pewność, że gość zaprosił ją na seks. Bo "wszyscy mężczyźni są tacy sami"?

stad ze w innym watku chyba o molestowaniu czy gwalcie to kobieta ma dbac o to zeby przewidywac intencje mezczyzn i zakladac ze moze cos sie stac.
bo jak nie zaklada tylko idzie z kims do jego mieszkania na drinka badz wsiada do samochodu to od razu jest larum ze przeciez jak ktos nieznany zaprasza dk mieszlania czy samochodu to WIADOMO O CO MU CHODZI

moze troche wiecej konsekwencji a mniej hipokryzji

82

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:

Ah, a może pochodzi z planety Melmac i szuka ziemianki do rozpłodu.

Autorka nie ma 15 lat, decyduje sama czy czuje bezpiecznie czy nie. To jest właśnie marakujko - pisanie scenariuszy ;-)


No własnie, właśnie - zdecydowała, że nie czuje się przy nim na tyle bezpiecznie, aby mogła z nim organizować wspólne wojaże z jednym pokojem. Właśnie. smile

Co do reszty. - Nie słyszałam jeszcze o molestujących Ziemin mieszkańcach planety Melmac. Za to sporo słyszałam o mężczyznach Ziemianach molestujących...

...Więc to nie jest kwestia pisania scenariuszy sobie a muzom, lecz kwestia brania pod uwagę różnych możliwych scenariuszy.
- Autorka nie zna człowiekia, więc nie wie, czego może się po nim spodziewać - zupelnie naturalne zachowanie.
- Nawet jeśli cżłowiek nie jest gwałcicielem i molestantem, i po ewentualnych gestach zachecających dziewczynę do wspolnego seksiku, uszanuje jej odmowę, to niewykluczone, że na drugi dzień jednak srzeli focha, lub co najmniej zrobi się niezręcznie i w ogole wyjazd mozesię nie udać. - Też taki scenario dobrze byłoby wziąć pod uwagę.
-I nawet jeśli facet będzie bardzo ok, bez żadnych seksualnych skojarzeń, to - jak już pisalam wyzej - fajnie byloby kogoś takiego postrzegać tylko jako znajomego, bez tych wszystkich niepotrzebnych późniejszych skojarzeń o jego chrząknięciach, kaszlnięciach, pierdnięciach, które ona będzie słyszeć, gdy on będzie zajmował się swoją toaletą i nie tylko w tym wspólnym pokoju.

83

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:

V ok,
Ale jeżeli spotykam się z Tobą na piwo (whatever) otwarcie rozmawiamy o seksie ,seksualnosci itp czy to znaczy że chcę Ciebie zaciągnąć do łóżka?

Nie jesteś wróżką, ale wiesz czego Ty chcesz a czego nie ;-)
Przypisujesz komuś intencje? Nie sądze.

o ile wiem autorka w tych opisanych sytacjach nie wyrazala swiadomie zgody na rozmowy o seksie
rowniez jak sie jest w klubie to nie znaczy  ze kobiete mozna defaultowo dotykac czy calowac

84

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

a czy ja jestem wrozka zeby znac czyjes intencje?

To skąd wiesz, że były złe?

Ja nadal nie twierdzę, że Autorka miała radośnie wsiąść w pociąg czy inny pekaes i jechać z gościem na zadupie na 4 dni... Ja tylko pytam, skąd pewność, że gość zaprosił ją na seks. Bo "wszyscy mężczyźni są tacy sami"?

stad ze w innym watku chyba o molestowaniu czy gwalcie to kobieta ma dbac o to zeby przewidywac intencje mezczyzn i zakladac ze moze cos sie stac.
bo jak nie zaklada tylko idzie z kims do jego mieszkania na drinka badz wsiada do samochodu to od razu jest larum ze przeciez jak ktos nieznany zaprasza dk mieszlania czy samochodu to WIADOMO O CO MU CHODZI

moze troche wiecej konsekwencji a mniej hipokryzji

Ale ja ciągle nie mówię, że miała z nim pojechać. Pytam tylko, dlaczego twierdzi, że on na pewno miał seks na myśli. Gdzie tu widzisz hipokryzję?

85

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

a czy ja jestem wrozka zeby znac czyjes intencje?

To skąd wiesz, że były złe?

Ja nadal nie twierdzę, że Autorka miała radośnie wsiąść w pociąg czy inny pekaes i jechać z gościem na zadupie na 4 dni... Ja tylko pytam, skąd pewność, że gość zaprosił ją na seks. Bo "wszyscy mężczyźni są tacy sami"?

stad ze w innym watku chyba o molestowaniu czy gwalcie to kobieta ma dbac o to zeby przewidywac intencje mezczyzn i zakladac ze moze cos sie stac.
bo jak nie zaklada tylko idzie z kims do jego mieszkania na drinka badz wsiada do samochodu to od razu jest larum ze przeciez jak ktos nieznany zaprasza dk mieszlania czy samochodu to WIADOMO O CO MU CHODZI

moze troche wiecej konsekwencji a mniej hipokryzji


Nie wiem jak akurat Pietruszka ustosunkowuje się do takich wątków, że dziewczyna gdzieś poszła z jakimś tam, a potem dziwi się, że ją zmolestował.
Ale. Hahaha, no dokładnie. wink

86 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 12:37:15)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
marakujka napisał/a:
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

To skąd wiesz, że były złe?

Ja nadal nie twierdzę, że Autorka miała radośnie wsiąść w pociąg czy inny pekaes i jechać z gościem na zadupie na 4 dni... Ja tylko pytam, skąd pewność, że gość zaprosił ją na seks. Bo "wszyscy mężczyźni są tacy sami"?

stad ze w innym watku chyba o molestowaniu czy gwalcie to kobieta ma dbac o to zeby przewidywac intencje mezczyzn i zakladac ze moze cos sie stac.
bo jak nie zaklada tylko idzie z kims do jego mieszkania na drinka badz wsiada do samochodu to od razu jest larum ze przeciez jak ktos nieznany zaprasza dk mieszlania czy samochodu to WIADOMO O CO MU CHODZI

moze troche wiecej konsekwencji a mniej hipokryzji


Nie wiem jak akurat Pietruszka ustosunkowuje się do takich wątków, że dziewczyna gdzieś poszła z jakimś tam, a potem dziwi się, że ją zmolestował.
Ale. Hahaha, no dokładnie. wink

Proszę mi pokazać, w którym miejscu napisałam, że Autorka miała z tym gościem pojechać smile
Sama bym nie pojechała big_smile Ale nie twierdziłabym, ze chciał mnie tylko przelecieć big_smile Bo tego nie wiem.
A tak serio, to ja na miejscu Autorki umówiłabym się po prostu z gościem na następną zorganizowaną wycieczkę, żeby go poznać - o ile byłby w moim typie. Bo jak Autorka wspomniała, i tak jej nie interesował, za stary wink Więc jeśli nie byłby w moim typie, to może po prostu stałby się towarzyszem wycieczek...

87 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2018-06-13 12:45:29)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:

Ale ja ciągle nie mówię, że miała z nim pojechać. Pytam tylko, dlaczego twierdzi, że on na pewno miał seks na myśli.

Facet nawiązuje relacje z dziewczyną aby prędzej czy później się z nią przespać. Dziecko jesteś, że tego nie wiesz ? Nie wiemy czy ten akurat chciał seksu, ale wiemy statystycznie że większość będzie chciała. Gdyby się zgodziła to koleś zaczął by się do niej przystawiać, bo myślał by że może.

88

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
MysteryP napisał/a:

Nie wiemy czy ten akurat chciał seksu, ale wiemy statystycznie że większość będzie chciała.

I wszystko w temacie. Nie mam więcej pytań.

89

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Dziwne podejście.

To chyba normalne, że jak kobieta jest atrakcyjna, to zwraca uwagę mężczyzn, którzy będą ją podrywać. Jak się Autorce absztyfikant nie podoba, wystarczy odmówić, a nie histerycznie zakładać, że za każdą propozycją kawy/ wypadu w góry/ komplementem kryje się erotoman, zboczuch czy gwałciciel. Bo tak to najlepiej z domu nie wychodzić.

90

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
marakujka napisał/a:
_v_ napisał/a:

stad ze w innym watku chyba o molestowaniu czy gwalcie to kobieta ma dbac o to zeby przewidywac intencje mezczyzn i zakladac ze moze cos sie stac.
bo jak nie zaklada tylko idzie z kims do jego mieszkania na drinka badz wsiada do samochodu to od razu jest larum ze przeciez jak ktos nieznany zaprasza dk mieszlania czy samochodu to WIADOMO O CO MU CHODZI

moze troche wiecej konsekwencji a mniej hipokryzji


Nie wiem jak akurat Pietruszka ustosunkowuje się do takich wątków, że dziewczyna gdzieś poszła z jakimś tam, a potem dziwi się, że ją zmolestował.
Ale. Hahaha, no dokładnie. wink

Proszę mi pokazać, w którym miejscu napisałam, że Autorka miała z tym gościem pojechać smile
Sama bym nie pojechała big_smile Ale nie twierdziłabym, ze chciał mnie tylko przelecieć big_smile Bo tego nie wiem.
A tak serio, to ja na miejscu Autorki umówiłabym się po prostu z gościem na następną zorganizowaną wycieczkę, żeby go poznać - o ile byłby w moim typie. Bo jak Autorka wspomniała, i tak jej nie interesował, za stary wink Więc jeśli nie byłby w moim typie, to może po prostu stałby się towarzyszem wycieczek...

Nie wiem! Tu o coś innego się rozchodzi - robienie z autorki przewrażliwionej narcyzki, a potem gdy taka przyjdzie na form po fakcie - posypią się nieprzyjemne komenty, ze mogła uważać i mogła wykazać się wyobraźnią. I nie piszę, ze ty akurat coś tam piszesz, nawet nie wiem co dokładnie, nie czytałam całego wątku. Moje popracie użytkowniczki _V_ jest bardziej ogólnej natury.

91 Ostatnio edytowany przez shqiptare (2018-06-13 13:01:34)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Wiesz co, ten pierwszy facet to nie musi być podrywaczem. Ale na podstawie doświadczeń mogę stwierdzić, że on chciałby więcej niż po prostu przyjaźń. Codziennie chłopaki patrzą się na mnie, nawet ci w moim wieku rzucają tekst "cześć", bo zobaczyli jakąś młodą i naiwną dziewczynę z fajnym tyłkiem. Znam też wielu znajomych, którzy mówili mi, jak bardzo piękna jestem, a jakoś potem nic więcej nie było. Taka jest natura, że my podziwiamy piękno urody u ludzi smile
A co do typków z dyskoteki - nie spodziewaj się, że spotkasz księcia na białym koniu, który potraktuje Cię niczym królową i będziesz miała wszystko podane na tacy.
No cóż, radziłabym Ci, Autorko, nauczyć się dystansu do tego wszystkiego. Nie miej urazu do siebie. Ktoś powiedział, że jesteś piękna, ładnie podziękuj, potraktuj jako prosty komplement i arrivederci. Nic więcej złego nie będzie.

92

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Nie wiemy czy ten akurat chciał seksu, ale wiemy statystycznie że większość będzie chciała.

I wszystko w temacie. Nie mam więcej pytań.

pietruszko no prosze Cie wink
dorosly facet zaprasza dorosla kobiete na dwuosobowy wyjazd smile no nie powiesz  mi ze chce z nia ksiazki czytac smile

moze podpytaj Piegowata jakie panowie maja intencje wink

93

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:

dorosly facet zaprasza dorosla kobiete na dwuosobowy wyjazd smile no nie powiesz  mi ze chce z nia ksiazki czytac smile

moze podpytaj Piegowata jakie panowie maja intencje wink

No właśnie! Trzeba dobrze znać facetów big_smile

94 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 13:03:49)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Nie wiemy czy ten akurat chciał seksu, ale wiemy statystycznie że większość będzie chciała.

I wszystko w temacie. Nie mam więcej pytań.

pietruszko no prosze Cie wink
dorosly facet zaprasza dorosla kobiete na dwuosobowy wyjazd smile no nie powiesz  mi ze chce z nia ksiazki czytac smile

moze podpytaj Piegowata jakie panowie maja intencje wink

No, akurat ja byłam 3 dni w górach z takim świeżo poznanym gościem z klubu wysokogórskiego, książek nie czytaliśmy, ale gór zwiedziliśmy sporo i mimo wspólnego pokoju nie było seksu, bo wieczorem po jednym piwku padaliśmy na ryje, że tak się słodko wyrażę big_smile Może dlatego tak się uczepiłam tego tematu, bo akurat pasjonaci górskich wycieczek są mi bliscy big_smile

Aha, i nie, nie jestem, a przynajmniej nie byłam wtedy nieatrakcyjna seksualnie, żeby nie było big_smile I z całym szacunkiem dla Piegowatej - w kwestiach intencji to akurat pytać nie muszę, bo zdecydowanie się mijamy wink

95

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Wydaje mi się, że poniekąd autorko trochę przesadzasz.  Wystarczy czasem powiedzieć, że zbyt krótko się znamy na wspólny wypad. Jeśli taki jest zaproponowany.  Sama na Twoim miejscu bym się nie zgodziła na taki wyjazd. 

A jeśli chodzi o sytuację w dyskotece to takie już specyficzne miejsce że albo się jest podrywana albo się podrywa.  Jednak jeśli ktoś  przekraczać jakiekolwiek granicę, i na to przyzwolenia nie ma i trzeba reagować.

96

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
shqiptare napisał/a:

Wiesz co, ten pierwszy facet to nie musi być podrywaczem. Ale na podstawie doświadczeń mogę stwierdzić, że on chciałby więcej niż po prostu przyjaźń. Codziennie chłopaki patrzą się na mnie, nawet ci w moim wieku rzucają tekst "cześć", bo zobaczyli jakąś młodą i naiwną dziewczynę z fajnym tyłkiem. Znam też wielu znajomych, którzy mówili mi, jak bardzo piękna jestem, a jakoś potem nic więcej nie było. Taka jest natura, że my podziwiamy piękno urody u ludzi smile
A co do typków z dyskoteki - nie spodziewaj się, że spotkasz księcia na białym koniu, który potraktuje Cię niczym królową i będziesz miała wszystko podane na tacy.
No cóż, radziłabym Ciebie, Autorko, nauczyć się dystansu do tego wszystkiego. Nie miej urazu do siebie. Ktoś powiedział, że jesteś piękna, ładnie podziękuj, potraktuj jako prosty komplement i arrivederci. Nic więcej złego nie będzie.


podziwiac  mozna ale tez nie nachalnie

ja nie rozumiem dlaczego mezczyzni uwazaja wrecz za swoj obowiazek komentowanie wygladu kobiet czy ich dotykanie w roznych sytacjach np. w klubach

i "mienie" dystansu to najgorsze co mozna poradzic

najgorsze jest w sumie to ze tak robia takie randomowe typki
ja sie czesto  spotykam na kawe, wiemy ze sie oceniamy pod katem ewentualnego seksu, rozmowy o seksie sa standardem, kazdy mowi co lubi, ale naprawde malo kto leci z lapami do mnie, najwyzej jest cmok w policzek na pozegnanie jak sie super gadalo i zlapalismy kontakt
a randomowy typek z ulicy pcha sie z tymi lapami choc nikt go o to nie prosil. kto mu dal na to pozwolenie?

97

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
shqiptare napisał/a:

Wiesz co, ten pierwszy facet to nie musi być podrywaczem. Ale na podstawie doświadczeń mogę stwierdzić, że on chciałby więcej niż po prostu przyjaźń. Codziennie chłopaki patrzą się na mnie, nawet ci w moim wieku rzucają tekst "cześć", bo zobaczyli jakąś młodą i naiwną dziewczynę z fajnym tyłkiem. Znam też wielu znajomych, którzy mówili mi, jak bardzo piękna jestem, a jakoś potem nic więcej nie było. Taka jest natura, że my podziwiamy piękno urody u ludzi smile

big_smile  big_smile
you made my day today...

98 Ostatnio edytowany przez Pirx (2018-06-13 14:01:58)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

@V A to tu Cię mam kwiatuszku...:D
Ty się spotykasz na radnki pod kątem seksu. Wiecie obydwoje o tym, mówicie otwarcie big_smile
Jeżeli patrzysz na mężczyzn tylko pod kątem seksu , to TY patrzysz.Nie wszyscy :-)
Tak samo jest u facetów :-) Myślisz ze moje kolejne wizyty w IPS są i będą pod TYM kątem?
Nie, chcę poznać ludzi, zapoznac się z rzeczami na temat ktorych tylko coś wiem ogolnie ale są mi bliskie.

AVeryl? Czy Ty patrzyłaś pod kątem seksu na mnie w BUWie? big_smile

Ja na kawę czesto idę z kumpelą, znajomą BEZ podtekstów.Na czysto.Pogadać ,czasem wysłuchać itp.
Do kina czy teatru również.
Kumpelę przeleciałem wokoł wawy samolotem - bez podtekstów...:D
A to jakie ona(kobieta) ma lub może mieć intencje? To już jej sprawa,nie wnikam. Tak mam od 'urodzenia' .

Ot i róznice w światopoglądzie :-)

Tym samym dystans warto mieć. ;-)

99

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:

@V A to tu Cię mam kwiatuszku...:D
Ty się spotykasz na radnki pod kątem seksu. Wiecie obydwoje o tym, mówicie otwarcie big_smile
Jeżeli patrzysz na mężczyzn tylko pod kątem seksu , to TY patrzysz.Nie wszyscy :-)
Tak samo jest u facetów :-) Myślisz ze moje kolejne wizyty w IPS są i będą pod TYM kątem?
Nie, chcę poznać ludzi, zapoznac się z rzeczami na temat ktorych tylko coś wiem ogolnie ale są mi bliskie.

AVeryl? Czy Ty patrzyłaś pod kątem seksu na mnie w BUWie? big_smile

Ja na kawę czesto idę z kumpelą, znajomą BEZ podtekstów.Na czysto.Pogadać ,czasem wysłuchać itp.
Do kina czy teatru również.
Kumpelę przeleciałem wokoł wawy samolotem - bez podtekstów...:D
A to jakie ona ma lub może mieć intencje? To już jej sprawa,nie wnikam. Tak mam od 'urodzenia' .

Ot i róznice w światopoglądzie :-)

Tym samym dystans warto mieć. ;-)

Pirx no blagam Cie...

chodzi o to, ze ci co chca seksu i o nim rozmawiaja potrafia trzymac rece przy sobie - i tak, ja tez
nie macam nikogo  ani nikt nie maca mnie chociaz seks wisi w powietrzy

a randomy z klubow daja sobie prawo do calowania i macania
podobnie panowie na ulicy daja sobie prawo do lapania kobiet za rozne czesci ciala czy "komplementowanie"

i nie, nie oceniam mezczyzn pod katem tego ze chca seksu. nie oceniam tak szefa, ani pana w kiosku, ani lekarza, ktory mnie bada.

wskazuje tylko na hipokryzje tego, ze tutaj wszyscy pisza ze nie powinno sie oceniac kazdego mezczyzny pod katem seksu bo moze miec dobre(?) intencje.
ale jak bedzie watek ze jskis mezczyzna molestowal lub zgwalcil kobiete to pierwsza kwestia bedzie taka, ze przeciez powinna sie spodziewac co bedzie jak przyjmowala jego zaproszenie

100

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:

wskazuje tylko na hipokryzje tego, ze tutaj wszyscy pisza ze nie powinno sie oceniac kazdego mezczyzny pod katem seksu bo moze miec dobre(?) intencje.
ale jak bedzie watek ze jskis mezczyzna molestowal lub zgwalcil kobiete to pierwsza kwestia bedzie taka, ze przeciez powinna sie spodziewac co bedzie jak przyjmowala jego zaproszenie

Ja bym stała na stanowisku, że każde zaproszenie należałoby rozpatrywać indywidualnie  wink

101

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

wskazuje tylko na hipokryzje tego, ze tutaj wszyscy pisza ze nie powinno sie oceniac kazdego mezczyzny pod katem seksu bo moze miec dobre(?) intencje.
ale jak bedzie watek ze jskis mezczyzna molestowal lub zgwalcil kobiete to pierwsza kwestia bedzie taka, ze przeciez powinna sie spodziewac co bedzie jak przyjmowala jego zaproszenie

Ja bym stała na stanowisku, że każde zaproszenie należałoby rozpatrywać indywidualnie  wink

zaczekajmy wiec na odpowiedni watek wink

102

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Dla mnie to śmieszne, że dorosła kobieta nie potrafi sobie poradzić z natrętnym bucem i zakłada wątek o tym, że buc ją zaczepił.  A jeśli potrafi to tym bardziej nie rozumiem co chciała przegadać w tym wątku. Bo o tym, że nie należy wsiadać do samochodu z nieznajomym to wiedza już 5 latki.

103 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 14:44:31)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

wskazuje tylko na hipokryzje tego, ze tutaj wszyscy pisza ze nie powinno sie oceniac kazdego mezczyzny pod katem seksu bo moze miec dobre(?) intencje.
ale jak bedzie watek ze jskis mezczyzna molestowal lub zgwalcil kobiete to pierwsza kwestia bedzie taka, ze przeciez powinna sie spodziewac co bedzie jak przyjmowala jego zaproszenie

Ja bym stała na stanowisku, że każde zaproszenie należałoby rozpatrywać indywidualnie  wink

zaczekajmy wiec na odpowiedni watek wink

Był całkiem niedawno taki i wiem, o co Ci chodzi, ale właśnie nie porównywałabym zaproszenia na wycieczkę w góry przez członka/wielbiciela PTTK. którego już w jakiś sposób się zna, choćby z tej jednej wycieczki, do zaproszenia nawalonej kobiety do domu w środku nocy przez gościa poznanego 2 h wcześniej na tinderze- to miałam na myśli mówiąc "indywidualnie". Przy czym: a - nie wypowiadam się za innych użytkowników forum, jedynie za siebie, b - nie twierdzę, że Autorka miała skorzystać z zaproszenia, jedyne, o co mi chodzi, to o nieprzypisywanie komuś czegoś, czego nie powiedział - sama tego nie lubisz smile

104

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ja bym stała na stanowisku, że każde zaproszenie należałoby rozpatrywać indywidualnie  wink

zaczekajmy wiec na odpowiedni watek wink

Był całkiem niedawno taki i wiem, o co Ci chodzi, ale właśnie nie porównywałabym zaproszenia na wycieczkę w góry przez członka/wielbiciela PTTK. którego już w jakiś sposób się zna, choćby z tej jednej wycieczki, do zaproszenia nawalonej kobiety do domu w środku nocy przez gościa poznanego 2 h wcześniej na tinderze- to miałam na myśli mówiąc "indywidualnie". Przy czym: a - nie wypowiadam się za innych użytkowników forum, jedynie za siebie, b - nie twierdzę, że Autorka miała skorzystać z zaproszenia, jedyne, o co mi chodzi, to o nieprzypisywanie komuś czegoś, czego nie powiedział - sama tego nie lubisz smile


bo przeciez wiadomo, ze wszescy mezczyzni jak chca seksu to od razu wprost to mowia tak ze kobieta nie ma zadnych watpliwosci

big_smile big_smile

105

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
_v_ napisał/a:

zaczekajmy wiec na odpowiedni watek wink

Był całkiem niedawno taki i wiem, o co Ci chodzi, ale właśnie nie porównywałabym zaproszenia na wycieczkę w góry przez członka/wielbiciela PTTK. którego już w jakiś sposób się zna, choćby z tej jednej wycieczki, do zaproszenia nawalonej kobiety do domu w środku nocy przez gościa poznanego 2 h wcześniej na tinderze- to miałam na myśli mówiąc "indywidualnie". Przy czym: a - nie wypowiadam się za innych użytkowników forum, jedynie za siebie, b - nie twierdzę, że Autorka miała skorzystać z zaproszenia, jedyne, o co mi chodzi, to o nieprzypisywanie komuś czegoś, czego nie powiedział - sama tego nie lubisz smile


bo przeciez wiadomo, ze wszescy mezczyzni jak chca seksu to od razu wprost to mowia tak ze kobieta nie ma zadnych watpliwosci

big_smile big_smile

Tego też nie powiedziałam wink

106

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Jezeli Pirx pezeleciales kumpelę samolotem bez podtekstow to po pierwsze to byla znajoma wczesniej osoba i z jakis wzglediw jednostronnie lub dwustronnie wczesniej ten aspekt wykluczyles..ale jesli nieznajomy Pan zaprasza nieznajomą Panią na wycieczkę rezerwujac jeden pokoj to bez sensu udawać ze chodzi o cos innego..

107

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Zgodnie z tym forum- "przeciez to kobieta ma mówic wprost, ale do tego musi dorosnac, a w ogóle to wprost sie nie mów bo to niewypał jest" ;D

Pirx, Ty to zboczuch jesteś, jednak. Wiedziałam: sauna, teraz rozmowy z kolezankami o seksie...

108

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
_v_ napisał/a:
Pirx napisał/a:

@V A to tu Cię mam kwiatuszku...:D
Ty się spotykasz na radnki pod kątem seksu. Wiecie obydwoje o tym, mówicie otwarcie big_smile
Jeżeli patrzysz na mężczyzn tylko pod kątem seksu , to TY patrzysz.Nie wszyscy :-)
Tak samo jest u facetów :-) Myślisz ze moje kolejne wizyty w IPS są i będą pod TYM kątem?
Nie, chcę poznać ludzi, zapoznac się z rzeczami na temat ktorych tylko coś wiem ogolnie ale są mi bliskie.

AVeryl? Czy Ty patrzyłaś pod kątem seksu na mnie w BUWie? big_smile

Ja na kawę czesto idę z kumpelą, znajomą BEZ podtekstów.Na czysto.Pogadać ,czasem wysłuchać itp.
Do kina czy teatru również.
Kumpelę przeleciałem wokoł wawy samolotem - bez podtekstów...:D
A to jakie ona ma lub może mieć intencje? To już jej sprawa,nie wnikam. Tak mam od 'urodzenia' .

Ot i róznice w światopoglądzie :-)

Tym samym dystans warto mieć. ;-)

Pirx no blagam Cie...

chodzi o to, ze ci co chca seksu i o nim rozmawiaja potrafia trzymac rece przy sobie - i tak, ja tez
nie macam nikogo  ani nikt nie maca mnie chociaz seks wisi w powietrzy

a randomy z klubow daja sobie prawo do calowania i macania
podobnie panowie na ulicy daja sobie prawo do lapania kobiet za rozne czesci ciala czy "komplementowanie"

i nie, nie oceniam mezczyzn pod katem tego ze chca seksu. nie oceniam tak szefa, ani pana w kiosku, ani lekarza, ktory mnie bada.

wskazuje tylko na hipokryzje tego, ze tutaj wszyscy pisza ze nie powinno sie oceniac kazdego mezczyzny pod katem seksu bo moze miec dobre(?) intencje.
ale jak bedzie watek ze jskis mezczyzna molestowal lub zgwalcil kobiete to pierwsza kwestia bedzie taka, ze przeciez powinna sie spodziewac co bedzie jak przyjmowala jego zaproszenie

V i zobacz : w końcu pojawia się podział a nie generalizacja.
Są normalni i Ci z innej beczki.+podtypy :-)
Ufff...

Elya : każdy tutaj ma własne zdanie. A to że jedni mówią : niech się stara i nic nie mów a drudzy : mów wprost to  -> to norma.
Ważne wybrać drogę.Ja jestem za wychodzeniem sobie na przeciw.
A takie generalizowanie jakie w tym wątku się odbywa uważam za dramat.pl
Nie mniej każdy żyje wg siebie.Ot i tyle.

109

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?

110

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
sosenek napisał/a:

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?

Nie wolno wyjeżdżać z obcymi!

111

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:
sosenek napisał/a:

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?

Nie wolno wyjeżdżać z obcymi!

A ja chciałam dodać, Sosenek, że może przecież tak być, że jeszcze nie podejrzewasz, a będziesz się bzykać, i to z własnej woli big_smile

112

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:
Pirx napisał/a:
sosenek napisał/a:

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?

Nie wolno wyjeżdżać z obcymi!

A ja chciałam dodać, Sosenek, że może przecież tak być, że jeszcze nie podejrzewasz, a będziesz się bzykać, i to z własnej woli big_smile

Na złość moralizatorom z forum big_smile

113

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Moim zdaniem autorka narzeka na to że słyszy ciągle komplementy o jej wyglądzie i to jest główny punkt jej bólu, tylko co ma skomplementowac facet poznańscy nieznajoma ? O kurde ale ty jesteś inteligentna że potrafiłas tak dobrze się ubrać...?

Co do intencji to jakie kto miał to nikt nie powie poza tym facetem. Pojechała by to by sama się pchają w ryzykowną sytuacja i tyle. Sama decyduje o sobie.

Myślę że autorka nie wie co to znaczy traktować kobietę przedmiotowo szczególnie że wszystkie sytuacje są specyficzne i wiadomo o co moze chodzić na pierwszy rzut oka. Delegacja , klubu , dyskoteki tam się przeważnie chodzi w jednym celu.

114

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
dorias napisał/a:

O kurde ale ty jesteś inteligentna że potrafiłas tak dobrze się ubrać...?

big_smile big_smile big_smile

115

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Pirx napisał/a:

Na złość moralizatorom z forum big_smile

Tu nie chodzi o moralizowanie tylko przezorność.

116

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Jak również o brak przesady i nie histeryzowanie.

117 Ostatnio edytowany przez Elya (2018-06-13 16:01:41)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
dorias napisał/a:

Myślę że autorka nie wie co to znaczy traktować kobietę przedmiotowo szczególnie że wszystkie sytuacje są specyficzne i wiadomo o co moze chodzić na pierwszy rzut oka. Delegacja , klubu , dyskoteki tam się przeważnie chodzi w jednym celu.

Otóż to! Autorka sama siebie traktuje przedmiotowo. Hipokrytka.
Pirx, ja nie wiem po co mi o tym generalizowaniu piszesz, ja tylko dziwię sie, ze rozmawiasz o seksie z kolezankami.

118 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-06-13 17:00:14)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
sosenek napisał/a:

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?


I będziesz dzielić dwójkę z kimś ? Czy namiot? Może śpiwór?
Poza tym autorka chyba nie wiedziała za bardzo, kim był tamten facet... i chyba coś później wspomniała, że był dużo starszy... chyba że źle spojrzałam i mi się posty pomyliły.

Też sobie pojeździłam po różnych schroniskach, hostelach i było ok. Ale gdyby mnie ktoś obcy zupełnie zaprosił pisząc, ze ma fajny pokój, to jednak w pierwszej kolejności raczej pomyślałaym, że gość jest bez wyczucia (bo jednak czemu dwie obce osoby mają w jednym pokoju nocować? w ogóle - skąd taka propozycja); a po drugie - że może skąpy; i po trzecie - że niewykluczone, iż coś tam próbuje zakombinować.

pirx napisał/a:

Nie mniej każdy żyje wg siebie.Ot i tyle.

Tak, wypowiedziałeś się, nadałeś już autorce cechy człowieka poprzemocowego czy ja tam to było, mimo ze dziewczyny na oczy nie widziałeś, po czy swierdziłeś sobie, że "Nie mniej każdy żyje wg siebie.Ot i tyle." Dokładnie, zastosuj się sam do swoich własnych słów, bo na razie jest  wrażene, że to co cię samego dotyka, czy to, co  jest nie po twojej myśli, starasz się wręcz histerycznie skompromitować, mimo ewiedentnie udawanego spokoju i opanowania. - Sorry chłopie, takie wrażenie. smile

119

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Lady Loka napisał/a:
beacia96 napisał/a:

Rozumiem Cię autorko. Mi też się zdarzyło parę razy coś podobnego. Uważam zachowania tych panów za żałosne. Nienawidzę, gdy ktoś komentuje mój wygląd- nawet jak ktoś mi powie komplement to czuję się niezręcznie i mam ochotę uciec. Ja nie komentuję niczyjej fizyczności i nie życzę sobie, by ktoś tak robił w stosunku do mnie. Też nie jestem pięknością (ot zwykły szaraczek), ale niestety zawsze jakiś prostak się trafi (rzadko, ale niestety się zdarza).  W takiej sytuacji najlepiej udawać wredną zołzę i dopiec temu kolesiowi tak, by milion razy się zastanowił, zanim podejdzie do jakiejś dziewczyny i coś powie.

Byłaś już u terapeuty?
Jak facet Ci mówi, że masz ładne oczy to Twoją jedyną reakcją będzie złośliwość?

Nie wybieram się nigdzie. Tak, reaguję złośliwościami, bo nie znoszę gdy ktoś ocenia mnie po wyglądzie jak jakiś przedmiot na wystawie, zwłaszcza jak robi to jakiś desperat.

120 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-06-13 17:16:11)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
beacia96 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
beacia96 napisał/a:

Rozumiem Cię autorko. Mi też się zdarzyło parę razy coś podobnego. Uważam zachowania tych panów za żałosne. Nienawidzę, gdy ktoś komentuje mój wygląd- nawet jak ktoś mi powie komplement to czuję się niezręcznie i mam ochotę uciec. Ja nie komentuję niczyjej fizyczności i nie życzę sobie, by ktoś tak robił w stosunku do mnie. Też nie jestem pięknością (ot zwykły szaraczek), ale niestety zawsze jakiś prostak się trafi (rzadko, ale niestety się zdarza).  W takiej sytuacji najlepiej udawać wredną zołzę i dopiec temu kolesiowi tak, by milion razy się zastanowił, zanim podejdzie do jakiejś dziewczyny i coś powie.

Byłaś już u terapeuty?
Jak facet Ci mówi, że masz ładne oczy to Twoją jedyną reakcją będzie złośliwość?

Nie wybieram się nigdzie. Tak, reaguję złośliwościami, bo nie znoszę gdy ktoś ocenia mnie po wyglądzie jak jakiś przedmiot na wystawie, zwłaszcza jak robi to jakiś desperat.


Ale desperaci byli, są, i będą. Ty masz się tyko nauczyć odpowiednio na takich reagować - ktoś cię cmoknie - ty mu strzel w twarz lub inaczej ale ostro zaprotestuj. Nie wiem, jak się zachowujesz, ale jeśli niezbyt pewnie siebie lub zbyt pewnie siebie, że niby się uśmiechasz, a jednak nie, ze niby coś chcesz, a jednak nie, to jesteś dobrą pożywką dla takich desperatów. Jeśli natomiast uważasz swoje zachowanie za ok, no to - ot, desperaci. Tak samo, jak nie masz wpływu na to, czy cię w mzk jakaś stara baba okrzyczy, zę jej nie wpuścisz na siedzenie, mimo, że obok ma drugie wolne. Itp., itd.
Co do oceniania po wyglądzie - jak dla mnie, to normalna sprawa w pewnej mierze. Sama pewnie nie zrociłabyś uwagi na 150 kg tłuszczy, czy wszelkich ludzi z innymi poważnymi defektami.

121

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Po prostu opisani w wątku faceci nie podobali się autorce wątku i tyle. Te same zachowania mogą być odbierane jako słodkie, jeśli dopuszcza się ich przystojny Enrique oraz jako obleśne, jeśli dopuszcza się ich przeciętny Mirek.

122

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
sosenek napisał/a:

Straszne jest to co czytam w tym wątku. Wierzcie albo nie ale jadę w góry (nie pierwszy raz) w ten weekend z facetem którego nie znam (aczkolwiek wiem kim jest) , a to on mnie zaprosił. I co? czy mam rozumieć że jadę się bzykać a jeszcze o tym nie wiem? powariowaliście?

A czy będziesz na tym wyjeździe miała gładkie nóżki ? I czy szykujesz na ten wyjazd pantalony po babci czy może jednak coś w czym nie będzie się wstyd pokazać nawet na wybiegu ?

Bo twój znajomy jeśli nie jest impotentem/gejem/w związku to pewnie seksu nie wyklucza. Tylko dalej nie rozumiem co w tym takiego złego. Jest facet jest kobitka to myśli o seksie to naturalny imperatyw . Tyle że to nie znaczy że musi do czegoś dojść bo od tego umie się mówić aby powiedzieć nie. 

A tam jak wyżej ktoś się złości że komuś się podobają jej oczy to już w ogóle nie rozumiem z takim podejściem nasz gatunek by wyginął.

123

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

ulehe ogolę bo lubię mieć gładkie zresztą jak na codzień, bieliznę wezmę sportową, a nie koronkową.

to tylko ode mnie zależy czy będę z kimś uprawiać seks czy nie.
zgwałcić mnie może ktoś równie dobrze na wycieczce co na mojej klatce schodowej, u cioci na imieninach w jej garażu, a nawet facet z którym jestem 10 lat.
nie myślę na codzień o tym, że robiąc coś zostanę napadnięta, zastrzelona, zgwałcona, potrącona, oblana kwasem albo pobita i okradziona bo musiałabym się calego życia i ludzi bać.

124

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
sosenek napisał/a:

ulehe ogolę bo lubię mieć gładkie zresztą jak na codzień, bieliznę wezmę sportową, a nie koronkową.

to tylko ode mnie zależy czy będę z kimś uprawiać seks czy nie.
zgwałcić mnie może ktoś równie dobrze na wycieczce co na mojej klatce schodowej, u cioci na imieninach w jej garażu, a nawet facet z którym jestem 10 lat.
nie myślę na codzień o tym, że robiąc coś zostanę napadnięta, zastrzelona, zgwałcona, potrącona, oblana kwasem albo pobita i okradziona bo musiałabym się calego życia i ludzi bać.


ale, sosenek, bierzecie razem tę dwójkę, czy nie bierzecie? wink

125 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 17:55:44)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Co Wy się uparliście tak na to, że facet powiedział "znalazłem fajny pokój". A to jest jakiś problem dla osoby zainteresowanej wycieczką zapytać o namiar, zadzwonić i sprawdzić, czy jest więcej wolnych pokoi? Nawet nie trzeba dzwonić, można gościowi powiedzieć "wiesz, chętnie połażę z Tobą po górach, ale nie lubię spać z kimś w jednym pokoju". Czy też może chodzi o to, że jak gość zaprosił, to już się ma szarpnąć i wybulić za jedynkę dla dziewczyny?

126

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
beacia96 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
beacia96 napisał/a:

Rozumiem Cię autorko. Mi też się zdarzyło parę razy coś podobnego. Uważam zachowania tych panów za żałosne. Nienawidzę, gdy ktoś komentuje mój wygląd- nawet jak ktoś mi powie komplement to czuję się niezręcznie i mam ochotę uciec. Ja nie komentuję niczyjej fizyczności i nie życzę sobie, by ktoś tak robił w stosunku do mnie. Też nie jestem pięknością (ot zwykły szaraczek), ale niestety zawsze jakiś prostak się trafi (rzadko, ale niestety się zdarza).  W takiej sytuacji najlepiej udawać wredną zołzę i dopiec temu kolesiowi tak, by milion razy się zastanowił, zanim podejdzie do jakiejś dziewczyny i coś powie.

Byłaś już u terapeuty?
Jak facet Ci mówi, że masz ładne oczy to Twoją jedyną reakcją będzie złośliwość?

Nie wybieram się nigdzie. Tak, reaguję złośliwościami, bo nie znoszę gdy ktoś ocenia mnie po wyglądzie jak jakiś przedmiot na wystawie, zwłaszcza jak robi to jakiś desperat.

Jak ktoś Ci mówi, że ładnie dziś wyglądasz to po prostu ładnie dziś wyglądasz.
Przyjmowanie komplementów to też coś, czego trzeba się nauczyć, bo ktoś tym chce Tobie humor poprawić, a nie patrzy na Ciebie jak na przedmiot na wystawie.
Jeżeli nie chcesz komplementów to polecam burkę. W niej nie widać, jak wyglądasz. Co najwyżej ktoś skomentuje, że ładny masz wzorek siatki na oczach.

127

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
santapietruszka napisał/a:

Co Wy się uparliście tak na to, że facet powiedział "znalazłem fajny pokój". A to jest jakiś problem dla osoby zainteresowanej wycieczką zapytać o namiar, zadzwonić i sprawdzić, czy jest więcej wolnych pokoi? Nawet nie trzeba dzwonić, można gościowi powiedzieć "wiesz, chętnie połażę z Tobą po górach, ale nie lubię spać z kimś w jednym pokoju". Czy też może chodzi o to, że jak gość zaprosił, to już się ma szarpnąć i wybulić za jedynkę dla dziewczyny?

I jasne. Oczywiscie, ze mogla pociągnąć temat dalej, gdyby ją interesował tamten wyjazd.
A nienienie, nie o to chodzi, ze ma się szarpnąć. Może wystarczyło napisać "pokoje", w liczbie mnogiej?

Ale nie, tak, nie! Nie, jednak nie. Facet był dużo starszy od autorki... Ja wiem, hobbyści chodzenia po pagórkach itp. Wiem.

128 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-13 18:11:05)

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
marakujka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Co Wy się uparliście tak na to, że facet powiedział "znalazłem fajny pokój". A to jest jakiś problem dla osoby zainteresowanej wycieczką zapytać o namiar, zadzwonić i sprawdzić, czy jest więcej wolnych pokoi? Nawet nie trzeba dzwonić, można gościowi powiedzieć "wiesz, chętnie połażę z Tobą po górach, ale nie lubię spać z kimś w jednym pokoju". Czy też może chodzi o to, że jak gość zaprosił, to już się ma szarpnąć i wybulić za jedynkę dla dziewczyny?

I jasne. Oczywiscie, ze mogla pociągnąć temat dalej, gdyby ją interesował tamten wyjazd.

I cały czas mi o to chodzi, nawet napisałam, co ja bym zrobiła - umówiła się na jednodniową wycieczkę gdzieś bliżej, żeby poznać gościa. Ale że ani facet Autorki nie interesował, ani wycieczki górskie, to najprościej objechać mu tyłek, że chciał tylko jednego - i już jest usprawiedliwienie, że się faceta nie chciało big_smile

I nie mówię, że facet nie mógł powiedzieć, że znalazł "pokoje". Ale tak naprawdę nie wiemy, jak ta rozmowa wyglądała i co on właściwie znalazł wink
Właściwie to ja bym postawiła na to, że trafiła mu się okazja taniego noclegu i wolnych dni, nikt z bliższych znajomych nie mógł jechać w tym terminie, to facet po prostu szukał wśród dalszych znajomych, przypomniała mu się laska, która kiedyś była na wycieczce i rozmawiali o górach, to zapytał, czy nie chciałaby pojechać, bo tak to się z reguły w tym środowisku toczy. A Autorka dopowiedziała sobie resztę...

129

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
Lady Loka napisał/a:
beacia96 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Byłaś już u terapeuty?
Jak facet Ci mówi, że masz ładne oczy to Twoją jedyną reakcją będzie złośliwość?

Nie wybieram się nigdzie. Tak, reaguję złośliwościami, bo nie znoszę gdy ktoś ocenia mnie po wyglądzie jak jakiś przedmiot na wystawie, zwłaszcza jak robi to jakiś desperat.

Jak ktoś Ci mówi, że ładnie dziś wyglądasz to po prostu ładnie dziś wyglądasz.
Przyjmowanie komplementów to też coś, czego trzeba się nauczyć, bo ktoś tym chce Tobie humor poprawić, a nie patrzy na Ciebie jak na przedmiot na wystawie.
Jeżeli nie chcesz komplementów to polecam burkę. W niej nie widać, jak wyglądasz. Co najwyżej ktoś skomentuje, że ładny masz wzorek siatki na oczach.

Nie mam nic przeciwko komplementom, ale mądrym i taktownym.  "Masz ładne oczy/uśmiech", "Ślicznie dziś wyglądasz" brzmi na pewno lepiej niż: " Masz słodką buzię", "Zgrabniutka jesteś- wyślesz zdjęcie w bluzeczce?", "Dałbym Ci buziaczka". Myślę wtedy tak:  Ci faceci albo mają mnie za jakąś mało rozgarniętą istotę, albo sami tacy są, albo to po prostu takie żarty. Może gdybym była w gimnazjum pomyślałabym: Hm jaki słodki, milutki komplement. Umówię się z nim:).

130

Odp: Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny
katarina_89 napisał/a:

"Dałbym Ci buziaczka". Myślę wtedy tak:  Ci faceci albo mają mnie za jakąś mało rozgarniętą istotę, albo sami tacy są, albo to po prostu takie żarty. Może gdybym była w gimnazjum pomyślałabym: Hm jaki słodki, milutki komplement. Umówię się z nim:).

Jakby do mnie ktoś napisał "dałbym Ci buziaczka", to bym sobie pomyślała, że gość po prostu emocjonalnie niedorozwinięty, a nie że traktuje mnie jak obiekt wyłącznie seksualny, Autorko smile Więcej luzu w życiu, serio smile

Posty [ 66 do 130 z 394 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Większość facetów postrzega mnie tylko jako obiekt seksualny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024