Kompleks wzrostu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 142 z 142 ]

131

Odp: Kompleks wzrostu
Manlecik napisał/a:

Ja mam 172 cm, więc możemy razem porobić fikołki big_smile
Na niepocieszenie Ci powiem że nigdy nie miałem dziewczyny i wiele razy dostałem kosza wyłącznie za sam wzrost, nawet od tych niskich i wtedy w sumie najczęściej. Radzę się pogodzić i nabrać dystansu do tej wady, bo i tak nigdy pod żadnym względem nie będziemy lepsi od tych co mają słuszny wzrost, a i tak co byś nie zrobił w kierunku poprawy samooceny to będziesz postrzegany jako zakompleksiony kurdupel. Ćwiczy na siłowni ? Ma dobry samochód ? Dobrze się ubiera ? Jest pewny siebie ? Zakompleksiony kurdupelek, na którego nie warto zwracać uwagi. Poza tym kobiety lubią się czuć drobne, a wysoki mężczyzna zapewnia im także poczucie bezpieczeństwa. Nie ma nic bardziej aseksualnego dla płci pięknej niż facet równy wzrostem/niewiele wyższy nie mówiąc już o niższym. Owszem, są wyjątki, ale takie którym podobają się mężczyźni po 170-175 stanowią może ułamek procenta i są pewnie dawno zajęte. Tak jak ktoś wyżej wspomniał, już sam fakt, że musisz to "nadrobić" czyni cię gorszym. Przykre to, ale prawdziwe. Peace.

Weź wyjdź stąd, jesteś zacofany o co najmniej 3 strony wątku smile

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Kompleks wzrostu

Śmieszą mnie wysokich osób posty sugerujące, że niski wzrost nie jest żadną przeszkodą, a problem znajduje się jedynie w głowie.

Gdyby tak było, to niscy mężczyźni (w tym ja) nie spotkaliby się z odrzuceniem z powodu wzrostu. A jedyny problem tkwiłby z postrzeganiem siebie.

A tu można widzieć siebie jako atrakcyjną osobę i jednocześnie wyliczać kolejne niepowodzenia w relacjach z kobietami. Bo tak na dobrą sprawę wszystkie kompleksy związane ze wzrostem wynikają z braku akceptacji ze strony kobiet.

Zastanawiającą sprawą jest to, że drobne dziewczyny potrafią znaleźć wytłumaczenie do związku z wyższym od nich o 30 cm "no co ma wspaniały charakter, a to że jest o tyle wyższy, no trudno przecież wzrost nie jest najważniejszy".

Szkoda, że to nie działa w inną stronę, kiedy mężczyzna jest tylko nieco wyższy. Wtedy słyszymy "ja mam 155, on 163, niby 8 cm różnicy na jego korzyść, ale nadal jest niski, ma co prawda świetną osobowość, ale na mojego faceta jest zbyt niski".

Drogie panie, zdecydujcie się w końcu, którą wersję wybieracie, czy wzrost jest ważny czy nie.

W dodatku zaobserwowałem, że niższe dziewczyny "kleją się" do dryblasów. Nawet jeśli ci borykają się z wyraźną nadwagą i twarz mają przeciętną, znajdują zainteresowanie w oczach filigranowych kobiet. No i oczywiście, ci wysocy brzydale, taką kobietą nie pogardzą, bo inne, słusznego wzrostu kobiety, z racji niezbyt tych koszykarzy czarującej twarzy, zbyt zainteresowane nie są, a i osobowością za bardzo nie nadrabiają. Dlatego jeśli trafi się taka niesamowita okazja, że dziewczyna (co z tego, że niska) sama ich zaczepia i przejawia pragnienie poznania się, idą z nią w związek z braku laku. A niska cieszy się, że ma u swego boku wysokiego faceta.

Wszyscy moi niscy kumple mają problemy z dziewczynami. A wysocy brzydale, chuderlaki, spaślaki, mają wybór i chodzą na randki.

A kurduple, ze mną włącznie są przez kobiety ignorowani.

Co z tego, że ładny z twarzy, pachnący, w fajnych ubraniach, jesteś niski wypad, wolę wysokiego brzydkiego.

133

Odp: Kompleks wzrostu

Monoceros, no dokladnie smile

Ale, ale. Zdaje sie, ze Nomname doczekal sie godnego następcy w preferowaniu pogladu, ze bez 180 ani rusz. Teraz tylko w to uwierzyc,  i luzik, mozna nic ze sobą nie robic, tylko osiąść na laurach i marudzic, ze zycie jest do d...

134

Odp: Kompleks wzrostu

Co za bzdury. Znam wiele przypadków, gdzie niski facet jest w szczęśliwym związku z niższą albo wyższą od siebie kobietą. Trafiacie moi Panowie na puste laski, które patrzą tylko na wygląd.

135

Odp: Kompleks wzrostu

Po pierwsze to jakie tam znowu "panie, zdecydujcie się" - nie będzie nikt nas ograniczał w tym, że coś ma się uniwersalnie wszystkim podobać. Trafiasz na dziewczyny co wolą wyższych, no to na takie trafiasz. Jak trafisz na taką co woli blondynów, a jesteś brunetem, to zaraz będziesz złorzeczył, że wszystkie wolą blondynów i dlatego nikt cię nie chce i "panie, zdecydujcie się"?

Problem w takich facetach, co myślą, że to wzrost im blokuje szanse na związek jest właśnie to, że tak MYŚLĄ. xD Jeśli spotkam niskiego chłopaka, który twierdzi, że jest cudem natury, tylko ten wzrost kijowy, to rzeczywiście powiem mu, że ja to wolę wyższych... intelektem. Tak czy inaczej, największą wadą właśnie w takich chłopakach są te ich przekonania, że jakby byli wyżsi to by ich wszystkie kobiety kochały. No raczej nie - bo mają  w sobie takie przekonania, a jeśli z nimi nie walczą, ba, nawet przekonują innych że to święta prawda, to ludziom się nie chce z nimi gadać.

136

Odp: Kompleks wzrostu

Zresztą OP jest tylko 3 cm wyższy od naczelnego karła PiS i równy z Kacprem Kuszewskim. Co łączy ich obu poza niskim wzrostem ? Żadnego z nich nie widziano w związku z kobietą. Ciekawe dlaczego big_smile

137

Odp: Kompleks wzrostu

Wnioskowanie na podstawie dwóch przypadków... logic much?

138

Odp: Kompleks wzrostu
Manlecik napisał/a:

Zresztą OP jest tylko 3 cm wyższy od naczelnego karła PiS(...) Co łączy ich obu poza niskim wzrostem ? Żadnego z nich nie widziano w związku z kobietą. Ciekawe dlaczego big_smile

https://i.pinimg.com/originals/20/a3/2b/20a32b29bf18c740157d1e830e703cf5.jpg

EOT

139 Ostatnio edytowany przez insaneski (2018-05-31 00:30:21)

Odp: Kompleks wzrostu

Mam tyle samo. Miałem niejeden raz zainteresowanie od lasek mojego wzrostu (jedna była ze 2 cm wyższa. I uwaga - modelka!). Nie przypominam sobie, żebym chociaż raz usłyszał cokolwiek na temat mojej wysokości (może dlatego, że sam lubię pewne siebie dziewuchy). Z mojego otoczenia to: mój kolega od pół roku spotyka się z dziewczyną około 180. Sam ma... 169. Znajomy lat 29 podrywacz (chwali się 32 zaliczonymi). Jedna z nich miała 177. Ma 168. I przykład z rodziny. Wujek, 164. Jego żona a moja ciotka - 173.  Moim zdaniem za bardzo przesadzasz. Gorzej jakbyś miał 160, wtedy większość lasek jest od Ciebie wyższa i trochę kaplica... Są kobiety, które chcą żeby partner był jej wzrostu a większość kobiet jest poniżej lub Twojego. Wysoki partner to po prostu preferencja a nie potrzeba. A preferencje się zmieniają. Tak samo preferujesz latynoski niż słowianki, albo azjatki. Ale to nic stałego. Poczucie bezpieczeństwa (w XXI wieku dla mnie to niezrozumiałe, ale ok...) to po prostu stan umysłu, który można wzbudzić na inne sposoby niżeli tylko wzrost wink Jak laski coś Ci mówią, to obracaj to w żart. Potem się okaże czy panna ma dystans do tego świata, z którego i tak nikt nie wyjdzie żywy.

Jako ciekawostkę na koniec: byłem liderem w pewnej grupie. Parę chłopaków i dziewczyn. Większość z nich miała poniżej tych 180. Oprócz jednego koszykarza, 202. Imponuje co? Na początku wiadomo, zwracał uwagę. Widać było po zachowaniu, że koleś od dawna dostawał wiele atencji - egzaltował się wzrostem. Gadał o tym, jakby mu ktoś kołowrotek nakręcił. Nuda z tym samym tematem i nic więcej. Parę razy go zagiąłem (nie była to kwestia moich ambicji dominacji nad tym. Po prostu opowiadał głupoty o homoseksualizmie. Więc dodałem swoje 3 grosze). No i tak się nakręcał. Do czasu, jak odebrałem telefon z zagranicy. Zacząłem mówić w x języku. Jak skończyłem rozmowę, to zaczęli się dopytywać skąd znam. I wtedy powiedziałem, że uczę się od 5 lat. I znam jeszcze jeden inny. Wtedy atencja tamtemu spadła smile Więc widzisz. Wzrost odejmuje punkty na początku procesu poznawczego. Potem w czasie można to nadrobić o ile jesteś przede wszystkim pewnym siebie z dystansem, oczytanym mężczyzną z przyszłością. I masz wiele do powiedzenia. Teraz wielu tych kogucików po 190 po siłowniach (głównie młodzi faceci). Ale wiesz, im więcej czegoś na rynku tym bardziej wartość tego spada.
Jeżeli dziewczyna ma rozwiniętą osobowość, bardziej podjara się facetem z którym ma wiele wspólnych tematów. Te same pasje, marzenia. Wzrost to powierzchowność. Mądra i dojrzała pomyśli: "ok.. ma 200 ale co z tego? Nie mamy ze sobą wiele wspólnego".
Odpowiedz sobie sam na pytanie: "czy jeżeli dla iksińskiej 180+ to jak kwestia być albo nie być, wyznaczającą całe szczęście to jaką osobą ona jest?"

No i czy tylko mnie się wydaje, że wyższa kobieta wygląda majestatycznie przy niższym mężczyźnie? Nie o głowę. Ale tak o 5 cm.

140

Odp: Kompleks wzrostu

Głowy do góry sam mam 169 zawsze wołali n mnie mała patrz na siebie i tylko na siebie wink

141

Odp: Kompleks wzrostu
anuszka68 napisał/a:

Głowy do góry sam mam 169 zawsze wołali n mnie mała patrz na siebie i tylko na siebie wink

169 to ponad przeciętnie jak dla kobiety. Przeciętny wzrost Polek to około 165.

142 Ostatnio edytowany przez Goździk'owa (2018-06-05 15:10:58)

Odp: Kompleks wzrostu

Rozumiem kompleksy i czasem nawet ich absurdalność dla osób stojących z boku.

Tak tylko do dyskusji chciałam dodać, że mój mąż ma dokładnie 1.64 - absolutnie nie uważam, że przez wzrost ma jakieś braki w męskości. A tak jeszcze na marginesie dodam, że wszyscy moi poprzedni partnerzy byli bardzo wysocy (więc nie mam jakiś preferencji co do wzrostu).

Drodzy Panowie, to ile macie wzrostu naprawdę nie ma znaczenia i wpływu na szczęście w związku.

Posty [ 131 do 142 z 142 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024