Czarny piątek 23.03 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 9 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 390 z 623 ]

326

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:

Ja tylko cytuję, nie gorączkuj się tak tongue

Czyli standard opowiedź, jak nie ma co odpowiedzieć.

Pierwsze pytanie jest bardziej szczegółowe, fakt. Natomiast nie widzę różnicy w drastyczności o której mówisz. Usuwanie ciąży to usuwanie ciąży. Nie da się tego owinąć w papierek i sprzedać jako czekoladę.

Tego się nie sprzedaje. To się bierze na WŁASNE sumienie. Zarówno przy aborcji na życzenie jak i przy aborcji w tzw. uzasadnionych przypadkach, więc albo jesteśmy generalnie za albo generalnie przeciw. Aborcja w uzasadnionych przypadkach to też aborcja, nie można być trochę za a troche przeciw.
Ja jestem za, bo nie jestem ani ludzkim potworem żeby zmuszać do rodzenia ani skończoną hipokrytką żeby zabraniać decydować innym o własnym życiu.

Zobacz podobne tematy :

327

Odp: Czarny piątek 23.03

Dlaczego nie można? Akurat można. Pisałyście, że jesteście za (zwolenniczki aborcji), ponieważ nic w życiu nie jest do końca czarne, albo białe. Kompromis 93 właśnie te konkretne sytuacje dokładnie określa i definiuje. Sorry, ale nie zrozumiemy się, bo dalej nie widzę jak faktycznie miałyby być łamane twoje prawa. Łamane w sytuacji kiedy masz zalew ogłoszeń pt. "dyskretne przywracanie miesiączki", łamane w sytuacji kiedy możesz jechać za granicę, zrobić co trzeba i obrócić w jeden dzień. Może zadaj pytanie w ten sposób: czy jesteś za aborcją na życzenie finansowaną z budżetu państwa? Bo tego chcesz, prawda?

328

Odp: Czarny piątek 23.03

Dokładnie. Nie widzisz. Nie dostrzegasz. Nie rozumiesz. Ja widzę, dostrzegam, rozumiem i dlatego nie ukrywam się pod płaszczem egoistycznego narzucania innym własnego zdania w sprawach, które mnie nie dotyczą, nie dosiągają. To jest ta różnica, że ja widzę a Ty nie widzisz, jak sam zauważyłeś.

329 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2018-03-28 18:45:43)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dlaczego nie można? Akurat można. Pisałyście, że jesteście za (zwolenniczki aborcji), ponieważ nic w życiu nie jest do końca czarne, albo białe. Kompromis 93 właśnie te konkretne sytuacje dokładnie określa i definiuje. Sorry, ale nie zrozumiemy się, bo dalej nie widzę jak faktycznie miałyby być łamane twoje prawa. Łamane w sytuacji kiedy masz zalew ogłoszeń pt. "dyskretne przywracanie miesiączki", łamane w sytuacji kiedy możesz jechać za granicę, zrobić co trzeba i obrócić w jeden dzień. Może zadaj pytanie w ten sposób: czy jesteś za aborcją na życzenie finansowaną z budżetu państwa? Bo tego chcesz, prawda?

Szakisz, masz sporo racji. Ja też myślę, że wyniki, które pokazał ostatni sondaż CBOS w sprawie aborcji (57% za pozostawieniem dotychczasowego kompromisu, 27% za liberalizacja prawa aborcyjnego i tylko 7% zwolenników zaostrzenia przepisów) wynika, że ludzie PRZYZWYCZAILI się do dotychczasowego rozwiązania. W razie czego można dyskretnie przywrócić miesiączkę w kraju potajemnie lub za granicą w bardziej cywilizowanych warunkach. I tak sobie trwa taka fikcja i hipokryzja. Myślę nawet, że tajemnica „zielonej wyspy” to po prostu wygoda i bierność.

330 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 18:56:12)

Odp: Czarny piątek 23.03

Szakisz, sam napisałeś, że usuniecie ciązy, to usunięcie ciązy. Więc nie można być 'za' na pół gwizdka. Oficjalnie tak jest, w rzeczywistości jest fikcja. Co do fiansowania z budżetu państwa, to opłacam podatki, z których korzystają także Ci, którzy w ogóle żadnych składek nie opłacają np. bezrobotni i mają ubezpieczenie zdrowotne, lecz nie mam z tym problemu że ktoś 'ze mnie korzysta'. Nie wiem dlaczego uznałeś, że aborcja na życzenie automatycznie miałaby być refundowana, i że o kasę chodzi. Słabiutkie to jak nic.

331

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Co do fiansowania z budżetu państwa, to opłacam podatki, z których korzystają także Ci, którzy w ogóle żadnych składek nie opłacają np. bezrobotni i mają ubezpieczenie zdrowotne, lecz nie mam z tym problemu że ktoś 'ze mnie korzysta'.

No widzisz a ja mam. Nawiasem mówiąc uważam, że państwowa służba zdrowia to jeden wielki moloch bez dna pożerający nasze pieniądze, ale nie o tym w tym temacie.

SonyXperia napisał/a:

Nie wiem dlaczego uznałeś, że aborcja na życzenie automatycznie miałaby być refundowana, i że o kasę chodzi. Słabiutkie to jak nic.

A czy nie o to w rzeczywistości chodzi? Zastanówmy się:

Obecne prawo nie przewiduje w żaden sposób aborcji nie penalizuje: nie ścigają was, nie pakują do więzień, nie palą na stosie.
Dostęp do lekarzy - jest.
Dostęp do leków - jest.
Dostęp do zabiegu - jest.

Więc wyjaśnij mi o co tak naprawdę chodzi, jeśli nie o kasę? Bo chcę zrozumieć. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w imię widzimisię pewnej małej, bardzo wąskiej grupy osób, która faktycznie z tego skorzysta, odbieracie prawo do widzimisię większości, łamiąc tym samym podstawowe zasady demokracji. Tylko proszę, nie mów mi tu o łamaniu twoich praw, bo od populizmu to ja mam telewizję wink

SonyXperia napisał/a:

Oficjalnie tak jest, w rzeczywistości jest fikcja.

Każdy żyje w takiej fikcji w jakiej chce żyć. Jedni żyją fikcją Polski bez aborcji, drudzy żyją fikcją Polski, w której aborcję da się wprowadzić, mimo tego, że partia rządząca oficjalnie brata się z klerem wink

332

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

A czy nie o to w rzeczywistości chodzi? Zastanówmy się:

Obecne prawo nie przewiduje w żaden sposób aborcji nie penalizuje: nie ścigają was, nie pakują do więzień, nie palą na stosie.
Dostęp do lekarzy - jest.
Dostęp do leków - jest.
Dostęp do zabiegu - jest.

No to teraz opowiedz jak wygląda sprawa z klauzulą sumienia.
I co z pararami, u których antykoncepcja zawiodła.

szakisz napisał/a:

Więc wyjaśnij mi o co tak naprawdę chodzi, jeśli nie o kasę? Bo chcę zrozumieć. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w imię widzimisię pewnej małej, bardzo wąskiej grupy osób, która faktycznie z tego skorzysta, odbieracie prawo do widzimisię większości, łamiąc tym samym podstawowe zasady demokracji. Tylko proszę, nie mów mi tu o łamaniu twoich praw, bo od populizmu to ja mam telewizję wink


Sam napisałeś: "widzimisię". Więc właśnie: widzi ci się. Tobie się widzi tak, a komuś innemu inaczej. Dobrze byłoby, abyś nie probowął twojego widzimisię nakładać na osoby, którym widzi się inaczej.

333 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 20:48:15)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dostęp do zabiegu - jest.

Więc wyjaśnij mi o co tak naprawdę chodzi, jeśli nie o kasę? Bo chcę zrozumieć. Z mojej perspektywy wygląda to tak, że w imię widzimisię pewnej małej, bardzo wąskiej grupy osób, która faktycznie z tego skorzysta, odbieracie prawo do widzimisię większości, łamiąc tym samym podstawowe zasady demokracji. Tylko proszę, nie mów mi tu o łamaniu twoich praw, bo od populizmu to ja mam telewizję wink

Wymyślasz teraz jakieś argumenty na siłę o kasie. Nawet mnie to rozbawiło, bo już to widzę - termin na aborcje refundowaną - w granicy normalnych terminów z NFZ, czyli jakieś półtora roku big_smile
A poważnie. Nie jesteś pro-life, więc o jaką inną obiektywną wartość Ci chodzi nie wyrażając swojej aprobaty dla legalizacji w Polsce aborcji na życzenie? Wyrażenie sprzeciwu dla samego sprzeciwu, bo masz takie prawo w ramach demokracji? yikes

334 Ostatnio edytowany przez Czarna Kotka (2018-03-28 20:55:49)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

odbieracie prawo do widzimisię większości, łamiąc tym samym podstawowe zasady demokracji

Prawo do podporządkowania INNYCH MOIM regułom jest mi odbierane.  Gwałtu rety, ktoś chce narzucić mi jakieś obce  reguły, wedle których teraz nie będę mogła narzucać moich reguł innym. Ratunku. smile

Na obrazku "religia" można spokojnie zamienić na "światopogląd" - będzie bardziej uniwersalnie.

https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/nie-moge-tego-zrobic-moja-religia-mi-zabrania-vs-nie-mozesz-tego-zrobic-moja-religia-ci-zabrania.jpg

335

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Szakisz, [...]Nie wiem dlaczego uznałeś, że aborcja na życzenie automatycznie miałaby być refundowana, i że o kasę chodzi. Słabiutkie to jak nic.

Bo tak jak kolega pisał. Nic wam kobietom nie grozi za wykonanie aborcji. Nic. Co was obchodzi, że coś grozi lekarzom chętnym w tzw. "podziemiu" realizować zabiegi aborcji? Macie jakieś udziały w ich interesach? Ogłaszają się, idziecie, płacicie, pozbywacie się dziecka, koniec tematu. Jeśli brzydzi was atmosfera nielegalności, to za praktycznie te same pieniądze robicie sobie wycieczkę na 1 dzień zaraz za Polską granicę i przeprowadzacie aborcję z poczuciem całkowitej legalności. Jeśli więc nie chodzi o to, że to wszystko jednak coś kosztuje, to kurna o co? W imię zasad - jak mawiał Franz Mauer? Naprawdę? No to musicie się liczyć, że w imię zasad ktoś będzie się wam sprzeciwiał, bo może ma zupełnie odmienne. A życie uczy, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Żeby aborcje były refundowane przez NFZ i nawet jeśli nie krzyczycie o tym teraz, to będziecie wkrótce po tym jak uda wam się zliberalizować przepisy. Pisałem - daj palca...
Poza tym już ci się któryś raz wyrwało coś o karaniu kobiet. Nie ma żadnej sankcji karnej dla kobiety, która dokona aborcji. Jedyną karą jak rozumiem może być dla niej to dziecko jak się nie uda przeprowadzić aborcji.
Ja kibicuję Amerykanom. Wiele stanów wprowadza zaostrzenia przepisów aborcyjnych, a federalnie kombinują jak obejść wyrok amerykańskiego sądu najwyższego sprzed lat na podstawie, którego zliberalizowano dostęp do aborcji. Administracja Donalda Trumpa wycofała wszelkie dofinansowanie organizacji, które mają w statucie popieranie aborcji. Jak wymyślą jak obejść wyrok ichniejszego SN będzie po aborcji w USA. A tam nie jest tak miło jako w Polsce. Tam kliniki aborcyjne muszą liczyć się wręcz z fizycznym zagrożeniem ze strony przeciwników aborcji. Są kraje, gdzie zaczyna się mówić głośno, że liberalizacja była głupotą.

No i odnośnie odczuć Polaków. Wejdź na stronę CBOS i tam sobie ściągniesz pełną metodologię sondaży na temat aborcji. Z rozbiciem na wiek, płeć, wykształcenie, miejsce zamieszkania, formę pytania itp.

336

Odp: Czarny piątek 23.03
Czarna Kotka napisał/a:
szakisz napisał/a:

odbieracie prawo do widzimisię większości, łamiąc tym samym podstawowe zasady demokracji

Prawo do podporządkowania INNYCH MOIM regułom jest mi odbierane.  Gwałtu rety, ktoś chce narzucić mi jakieś obce  reguły, wedle których teraz nie będę mogła narzucać moich reguł innym. Ratunku. smile

Na obrazku "religia" można spokojnie zamienić na "światopogląd" - będzie bardziej uniwersalnie.

https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/nie-moge-tego-zrobic-moja-religia-mi-zabrania-vs-nie-mozesz-tego-zrobic-moja-religia-ci-zabrania.jpg

Świetne. Nic dodać, nic ująć smile

337

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Nie jesteś pro-life, więc o jaką inną obiektywną wartość Ci chodzi nie wyrażając swojej aprobaty dla legalizacji w Polsce aborcji na życzenie? Wyrażenie sprzeciwu dla samego sprzeciwu, bo masz takie prawo w ramach demokracji? yikes

W w sumie to tak, pisząc najkrócej big_smile A rozwijając myśl: dla zasad. Zobacz, ja ani na chwilę w tym temacie nie ustosunkowałem się do światopoglądu. Nie napisałem, czy uważam, że zarodek jest człowiekiem czy nie. To jest debata tak samo owocna, jak: czy Bóg istnieje czy nie? Wszystko sprowadza się do aksjomatów i przyjętych pojęć. Jeżeli ktoś wyznaje, że życie ludzkie zaczyna się od momentu poczęcia to ma obowiązek chronić to życie i robić wszystko co możliwe w ramach dostępnych dla niego środków. I ma do tego prawo. Dziwisz mu się? Ja nie. Z perspektywy takiej osoby wygląda to tak, jakbyśmy zalegalizowali kradzież w trosce o los złodziei, którzy przecież z kradzieży żyją. Dziwne? no właśnie, dziwne. Tylko w przypadku kradzieży problemu nie ma. Chyba, wszyscy zgodzimy się, że kradzież jest moralnie naganna, prawda? wink Natomiast, jeżeli ktoś nie wyznaje etyki katolickiej to oczywiście powyższa zasada "świętości życia ludzkiego", którą powyżej opisałem nie ma dla niego zastosowania i również ma do tego PEŁNE PRAWO.

Co więc nam tak naprawdę zostaje, odrzucając slogany, demagogię i inne piękne aczkolwiek puste słowa? KONFLIKT INTERESÓW. Jest to konflikt interesów tak ogromny, tak zacięty i tak zaogniony, że tak naprawdę trudno znaleźć jakiś "złoty środek". Kompromis 93 próbuje znaleźć ten złoty środek, prezentując rozwiązanie, które co prawda nikogo w pełni nie satysfakcjonuje, ale jednocześnie żadnej ze stron w tym konflikcie po całości nie olewa. Tak naprawdę ruszenie się, choćby o milimetr, w którąkolwiek ze stron będzie strzałem w stopę, nie tylko politycznym, ale również społecznym i moralnym.

PODSUMOWUJĄC: Uważam, że mimo iż kompromis 93 lekko mówiąc "nie jest idealny" to tak naprawdę jest najlepszym rozwiązaniem jakie udało nam się wypracować w tym temacie, dlatego będę go bronił, mimo iż z Kościołem Katolickim się nie utożsamiam i go nie uznaję. Naprawdę, mogło być dużo gorzej. Mogłybyście być naprawdę wtrącane do więzień, tak jak to jest w wielu innych krajach, w których prawdziwy ekstremizm się panoszy.

Uff, rozpisałem się tongue To dlatego, że chciałem ci dać kompleksowy mój osobisty pogląd na ten temat. Lubię cię Sony i szanuję, w wielu innych tematach mamy zbliżone poglądy. Jesteś też jedną z niewielu osób na tym forum, do których myślę, że jakikolwiek inny punkt widzenia w ogóle dociera wink

338

Odp: Czarny piątek 23.03

A tak z ciekawosci zapytam.
Pracuje w 3 firmach, we wszystkich place podatki. Nigdy nie korzystalam z pomocy finansowej panstwa. Nawet fundusz alimentacyjny mi nie placil, bo mama miala o 50 groszy za duzy dochód. Lecze sie prywatnie. Przypominam: place potrojna skladke zdrowotna. Dlaczego, gdyby bylo to konieczne moja aborcja nie mialaby byc oplacona z MOICH składek?

339 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 22:26:28)

Odp: Czarny piątek 23.03
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Szakisz, [...]Nie wiem dlaczego uznałeś, że aborcja na życzenie automatycznie miałaby być refundowana, i że o kasę chodzi. Słabiutkie to jak nic.

Bo tak jak kolega pisał. Nic wam kobietom nie grozi za wykonanie aborcji. Nic. Co was obchodzi, że coś grozi lekarzom chętnym w tzw. "podziemiu" realizować zabiegi aborcji? Macie jakieś udziały w ich interesach? Ogłaszają się, idziecie, płacicie, pozbywacie się dziecka, koniec tematu. Jeśli brzydzi was atmosfera nielegalności, to za praktycznie te same pieniądze robicie sobie wycieczkę na 1 dzień zaraz za Polską granicę i przeprowadzacie aborcję z poczuciem całkowitej legalności. Jeśli więc nie chodzi o to, że to wszystko jednak coś kosztuje, to kurna o co? W imię zasad - jak mawiał Franz Mauer? Naprawdę? No to musicie się liczyć, że w imię zasad ktoś będzie się wam sprzeciwiał, bo może ma zupełnie odmienne. A życie uczy, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Żeby aborcje były refundowane przez NFZ i nawet jeśli nie krzyczycie o tym teraz, to będziecie wkrótce po tym jak uda wam się zliberalizować przepisy. Pisałem - daj palca...
Poza tym już ci się któryś raz wyrwało coś o karaniu kobiet. Nie ma żadnej sankcji karnej dla kobiety, która dokona aborcji. Jedyną karą jak rozumiem może być dla niej to dziecko jak się nie uda przeprowadzić aborcji.
Ja kibicuję Amerykanom. Wiele stanów wprowadza zaostrzenia przepisów aborcyjnych, a federalnie kombinują jak obejść wyrok amerykańskiego sądu najwyższego sprzed lat na podstawie, którego zliberalizowano dostęp do aborcji. Administracja Donalda Trumpa wycofała wszelkie dofinansowanie organizacji, które mają w statucie popieranie aborcji. Jak wymyślą jak obejść wyrok ichniejszego SN będzie po aborcji w USA. A tam nie jest tak miło jako w Polsce. Tam kliniki aborcyjne muszą liczyć się wręcz z fizycznym zagrożeniem ze strony przeciwników aborcji. Są kraje, gdzie zaczyna się mówić głośno, że liberalizacja była głupotą.

No i odnośnie odczuć Polaków. Wejdź na stronę CBOS i tam sobie ściągniesz pełną metodologię sondaży na temat aborcji. Z rozbiciem na wiek, płeć, wykształcenie, miejsce zamieszkania, formę pytania itp.

Potworne zacietrzewienie pomieszane ze mściowością. Zastanawia mnie tylko jego źródło. Nie rozumiem skąd tyle agresji, tyle wrogości dla przeforsowania lub nie odpuszczenia ideii samej zasady podporządkowania kogoś własnym zasadom. Brak nawet próby zrozumienia cudzej racji, cudzego punktu widzenia, o jego zaakceptowaniu nawet nie wspominając, biorąc pod uwagę, że nic, ale to absolutnie nic nie będzie Cię kosztować prawo obcej Ci kobiety do legalnej aborcji - nie będzie Cię kosztować ani dosłownie ani w przenośni. To koncentrowanie się na utrudnieniach, problemach, karach, to wchodzenie z buciorami w cudze życie.  Z jakiego powodu tak bardzo zależy Ci aby w Polsce kobiety rodziły na siłę dzieci, które nawet nie są Twoimi dziećmi. Kobiety których nie znasz. Kobiety o których nic nie wiesz. Co Ci daje poczucie stawania okoniem wobec cudzych racji? Skąd to powoływanie się na wszechmocne prawo, upatrywanie w jego zapisach istnienia wszelkiej sprawiedliwości i ładu społecznego? Z jakiej przyczyny tak bardzo Ci zależy na pokazaniu kto tu rządzi? Nie umiesz odpuścić, jeśli tym bardziej coś nie dotyczy Ciebie?

Ja mam wrażenie że Ty, to ten Terlikowski.

340

Odp: Czarny piątek 23.03

STRACH

341 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-03-28 22:19:12)

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Jeszcze nigdy w dziejach ludzkości nie było tak aby zakaz lub kara odstraszała co jest oczywiste, bo gdyby tak było, to nie znalibyśmy pojęcia prawa karnego.

Pierwszy lepszy przykład. Strajk policji w Kanadzie skutkował 5 włamaniami oraz 100 zniszczonymi sklepami w jeden dzień. Dopiero wojsko unormowało sytuację.

342

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Nie jesteś pro-life, więc o jaką inną obiektywną wartość Ci chodzi nie wyrażając swojej aprobaty dla legalizacji w Polsce aborcji na życzenie? Wyrażenie sprzeciwu dla samego sprzeciwu, bo masz takie prawo w ramach demokracji? yikes

W w sumie to tak, pisząc najkrócej big_smile

Kobiety, którą obciąża biologia to nie bawi.


szakisz napisał/a:

A rozwijając myśl: dla zasad.

Czyich i w imię jakich wartości?

343

Odp: Czarny piątek 23.03

Bądź tak miła i przeczytaj post #337. Myślę, że dokładnie tam wyjaśniłem swoje stanowisko wink

344 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 22:35:35)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Bądź tak miła i przeczytaj post #337. Myślę, że dokładnie tam wyjaśniłem swoje stanowisko wink

Przeczytałam i nie znajduję odpowiedzi na moje pytania odnoszące się bezpośrednio do Twojej postawy.

345

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:

Bądź tak miła i przeczytaj post #337. Myślę, że dokładnie tam wyjaśniłem swoje stanowisko wink

Przeczytałam i nie znajduję odpowiedzi na moje pytania odnoszące się bezpośrednio do Twojej postawy.

W takim razie może ja cię zapytam: czy znasz inne rozwiązanie prawne problemu aborcji: takie które uwzględniało by dwie skrajne postawy, dwa różne światopoglądy, nikogo nie wykluczało, a przede wszystkim respektowało wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości w myśl idei społeczeństwa demokratycznego? Jeżeli masz to zaproponuj. Chętnie wysłucham. Może uda się wprowadzić.

346 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 22:58:55)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:

Bądź tak miła i przeczytaj post #337. Myślę, że dokładnie tam wyjaśniłem swoje stanowisko wink

Przeczytałam i nie znajduję odpowiedzi na moje pytania odnoszące się bezpośrednio do Twojej postawy.

W takim razie może ja cię zapytam: czy znasz inne rozwiązanie prawne problemu aborcji: takie które uwzględniało by dwie skrajne postawy, dwa różne światopoglądy, nikogo nie wykluczało, a przede wszystkim respektowało wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości w myśl idei społeczeństwa demokratycznego? Jeżeli masz to zaproponuj. Chętnie wysłucham. Może uda się wprowadzić.

Unikasz odpwiedzi na proste pytanie. Moja postawa jest jasna, wyraziłam ją wyjątkowo zrozumiale, wyraźnie i czytelnie. Natomiast Ty jak do tej pory nie określiłeś się w ten sam sposób - dla jakich wartości nie wyrażasz  zgody na legalizację w Polsce aborcji na życzenie kobiety.
Snake przynajmniej napisał,że go krew zalewa na samą myśl i chce mu sie rzygać i jest żądny zemsty, co mnie nie przekonuje żeby poddawać się jego zasadom.  A Ty?

347

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Potworne zacietrzewienie pomieszane ze mściowością. Zastanawia mnie tylko jego źródło. Nie rozumiem skąd tyle agresji, tyle wrogości dla przeforsowania lub nie odpuszczenia ideii samej zasady podporządkowania kogoś własnym zasadom. Brak nawet próby zrozumienia cudzej racji, cudzego punktu widzenia, o jego zaakceptowaniu nawet nie wspominając, biorąc pod uwagę, że nic, ale to absolutnie nic nie będzie Cię kosztować prawo obcej Ci kobiety do legalnej aborcji - nie będzie Cię kosztować ani dosłownie ani w przenośni. To koncentrowanie się na utrudnieniach, problemach, karach, to wchodzenie z buciorami w cudze życie.  Z jakiego powodu tak bardzo zależy Ci aby w Polsce kobiety rodziły na siłę dzieci, które nawet nie są Twoimi dziećmi. Kobiety których nie znasz. Kobiety o których nic nie wiesz. Co Ci daje poczucie stawania okoniem wobec cudzych racji? Skąd to powoływanie się na wszechmocne prawo, upatrywanie w jego zapisach istnienia wszelkiej sprawiedliwości i ładu społecznego? Z jakiej przyczyny tak bardzo Ci zależy na pokazaniu kto tu rządzi? Nie umiesz odpuścić, jeśli tym bardziej coś nie dotyczy Ciebie?

Już ci pisałem - za śmierć powinno się płacić. Chcecie zabijać - płaćcie. Poczujcie tą śmierć. Śmierć nie powinna być łatwa jak pierdnięcie. O ile wiem niewiele ma to wspólnego z ideologią kościoła katolickiego czy jakiegokolwiek innego (bo te inne kościoły na które nie psioczycie też są przeciw aborcji). Tak ogólnie nie jestem przeciw zabijaniu ale każdy kto zabija powinien to odczuć.

SonyXperia napisał/a:

PJa mam wrażenie że Ty, to ten Terlikowski.

Ech... a ja sobie prawie wydrukowałem to "kochanie"...

348

Odp: Czarny piątek 23.03

Serio, chodzi o kasę? Rozumiem, że "skoro zrobiłaś sobie dziecko /z niepełnosprawnością czy bez/, to nie będę ci płacić za usunięcie go, bo nie zgadzam się z aborcją na życzenie". Ochrona własnych pieniędzy? Bzdura. Załóżmy, że dziecko się urodzi. Myślisz, że to oszczędność? No chyba nie xD Komu wystawia się rachunek za utrzymywanie śmiertelnie chorego dziecka przy życiu? Kto opłaca szpital, opiekę? Kto opłaca domy dziecka, rodziny zastępcze? Bo chyba nie rodzic, który znika. Więc absurdem jest oczekiwać jakiejś oszczędności. Ograniczenie aborcji sprawi, że z twoich składek nie będzie opłacana aborcja, owszem, ale będzie opłacona zwiększona liczba dzieci, które musi utrzymywać państwo. Także słaby argument.

Koniec końców i tak najczęściej się okazuje, że nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy aborcji miękną i zmieniają zdanie, kiedy zderzają się z okrutną rzeczywistością. I czy to będzie legalne czy nie, aborcji będzie dokonywać tylu samo ludzi co do tej pory, wyjeżdżając i opłacając z własnej kieszeni, zupełnie niezależnie od tego, za czym się opowiadali w obecnej debacie. Nie każdy chce być Chrystusem, a nawet jak myśli, że chce, to potem się okazuje, że ciężar za duży, a aborcja staje się miłosierdziem i dla rodziców, i dla osoby, która po urodzeniu nie miałaby szans na godne życie, bo mało która zwyczajna rodzina jest w stanie poświęcić jednego członka rodziny do całodobowej opieki nad chorym dzieckiem, po prostu ich nie stać, państwo nie wspiera w wystarczającym stopniu, a tym bardziej ta narodzona święta osoba nie ma szans na godne życie, jeśli zostanie oddana pod opiekę państwa. A jeśli chodzi o kasę, to właściwie ucierpią tylko ci ubodzy i niewykształceni, których nie będzie stać na aborcję w innym kraju albo nie będą świadomi, będą robić sobie krzywdę szemranymi sposobami. I wiele osób z zawiścią powie "jak są głupi, to niech cierpią, trzeba było się więcej uczyć" co jest kolejnym przejawem hipokryzji osób przeciwnych aborcji, bo niby życie takie święte, ale już taka postawa jest całkiem okej.
Jeśli chcesz być świętą osobą, proszę bardzo. Ale odbieranie komuś wyboru? To jest dla mnie obrzydliwe, że ktoś może poczuwać, że ma do tego prawo.

349 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:05:05)

Odp: Czarny piątek 23.03
Snake napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Potworne zacietrzewienie pomieszane ze mściowością. Zastanawia mnie tylko jego źródło. Nie rozumiem skąd tyle agresji, tyle wrogości dla przeforsowania lub nie odpuszczenia ideii samej zasady podporządkowania kogoś własnym zasadom. Brak nawet próby zrozumienia cudzej racji, cudzego punktu widzenia, o jego zaakceptowaniu nawet nie wspominając, biorąc pod uwagę, że nic, ale to absolutnie nic nie będzie Cię kosztować prawo obcej Ci kobiety do legalnej aborcji - nie będzie Cię kosztować ani dosłownie ani w przenośni. To koncentrowanie się na utrudnieniach, problemach, karach, to wchodzenie z buciorami w cudze życie.  Z jakiego powodu tak bardzo zależy Ci aby w Polsce kobiety rodziły na siłę dzieci, które nawet nie są Twoimi dziećmi. Kobiety których nie znasz. Kobiety o których nic nie wiesz. Co Ci daje poczucie stawania okoniem wobec cudzych racji? Skąd to powoływanie się na wszechmocne prawo, upatrywanie w jego zapisach istnienia wszelkiej sprawiedliwości i ładu społecznego? Z jakiej przyczyny tak bardzo Ci zależy na pokazaniu kto tu rządzi? Nie umiesz odpuścić, jeśli tym bardziej coś nie dotyczy Ciebie?

Już ci pisałem - za śmierć powinno się płacić. Chcecie zabijać - płaćcie. Poczujcie tą śmierć. Śmierć nie powinna być łatwa jak pierdnięcie. O ile wiem niewiele ma to wspólnego z ideologią kościoła katolickiego czy jakiegokolwiek innego (bo te inne kościoły na które nie psioczycie też są przeciw aborcji). Tak ogólnie nie jestem przeciw zabijaniu ale każdy kto zabija powinien to odczuć.



Gdybyś nie napisał, że jesteś żonaty, to uznałabym, że jesteś na bank duchownym. Tylko, ze oni wykazują jakieś przebłyski zrozumienia i miłosierdzia.

350

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:

Bądź tak miła i przeczytaj post #337. Myślę, że dokładnie tam wyjaśniłem swoje stanowisko wink

Przeczytałam i nie znajduję odpowiedzi na moje pytania odnoszące się bezpośrednio do Twojej postawy.

W takim razie może ja cię zapytam: czy znasz inne rozwiązanie prawne problemu aborcji: takie które uwzględniało by dwie skrajne postawy, dwa różne światopoglądy, nikogo nie wykluczało, a przede wszystkim respektowało wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości w myśl idei społeczeństwa demokratycznego? Jeżeli masz to zaproponuj. Chętnie wysłucham. Może uda się wprowadzić.


ja mam - nie chcesz, nie popierasz aborcji, to jej sobie nie rób. co w tym trudnego do pojęcia?

351

Odp: Czarny piątek 23.03

Dobrze, więc krótko i po żołniersku: dla zasad. Albo uważamy się za demokrację, albo nie. W demokracji prawo ustala się większością. Może mi się osobiście coś nie podobać, ale respektuję zasady, w których żyję, w przeciwieństwie do forsujących koncepcję liberalizacji.

352 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-03-28 23:06:49)

Odp: Czarny piątek 23.03
_v_ napisał/a:

ja mam - nie chcesz, nie popierasz aborcji, to jej sobie nie rób. co w tym trudnego do pojęcia?

A ty wiesz, że to nie jest żaden kompromis, prawda?

353 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:09:57)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dobrze, więc krótko i po żołniersku: dla zasad. Albo uważamy się za demokrację, albo nie. W demokracji prawo ustala się większością. Może mi się osobiście coś nie podobać, ale respektuję zasady, w których żyję, w przeciwieństwie do forsujących koncepcję liberalizacji.

Błędnie rozumiesz demokrację. Demokracja to także respektowanie praw mniejszości. To system łagodny i przyjazny. Nie zniewalający. Demokracja to rządy większości przy wspólnym ustalaniu stanowiska z uwzględniem praw mniejszości. To nie to samo co totalitaryzm i autorytaryzm.

354

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dobrze, więc krótko i po żołniersku: dla zasad. Albo uważamy się za demokrację, albo nie. W demokracji prawo ustala się większością. Może mi się osobiście coś nie podobać, ale respektuję zasady, w których żyję, w przeciwieństwie do forsujących koncepcję liberalizacji.

Zasady są i nie można ich zmieniać w żadnym wypadku?

355 Ostatnio edytowany przez Snake (2018-03-28 23:11:00)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dobrze, więc krótko i po żołniersku: dla zasad. Albo uważamy się za demokrację, albo nie. W demokracji prawo ustala się większością. Może mi się osobiście coś nie podobać, ale respektuję zasady, w których żyję, w przeciwieństwie do forsujących koncepcję liberalizacji.

SonyXperia napisał/a:

Gdybyś nie napisał, że jesteś żonaty, to uznałabym, że jesteś na bank duchownym. Tylko, ze oni wykazują jakieś przebłyski zrozumienia i miłosierdzia.

Ha, ha dawno temu dziewczyny robiły mi dla zabawy jakiś test psychiczno - emocjonalny. Wyszło mi, że mam moralność żołnierza albo się coś robi albo się nie robi. Nie ma półśrodków. A żona kazała przekazać, że guma ale dobrze naciągnięta.

356

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
_v_ napisał/a:

ja mam - nie chcesz, nie popierasz aborcji, to jej sobie nie rób. co w tym trudnego do pojęcia?

A ty wiesz, że to nie jest żaden kompromis, prawda?

Ale dlaczego kobieta ma iść na ten kompromis? Wydusisz w końcu to uzasadnienie z siebie czy nie?

357

Odp: Czarny piątek 23.03

Dlatego zadałem ci pytanie: czy znasz inne rozwiązanie prawne, które uwzględniało by wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości?

358

Odp: Czarny piątek 23.03

Piękne. W imię MOICH zasad, to ja nie odpuszczę big_smile

359 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:17:32)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dlatego zadałem ci pytanie: czy znasz inne rozwiązanie prawne, które uwzględniało by wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości?

Wyduś w końcu z siebie parę zdań, dlaczego nie zgadzasz się żeby kobieta miała prawo do aborcji na żądanie. Nie unikaj odpowiedzi, tylko staw jej czoła. Snaka' a mdli. Delikatny taki.  A Ciebie?

360

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Dlatego zadałem ci pytanie: czy znasz inne rozwiązanie prawne, które uwzględniało by wolę większości przy jednoczesnym nieprześladowaniu mniejszości?

Co jest nie tak w "potrzebujesz aborcji, zrób ją"? kogo to prześladuje?

361

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Ale dlaczego kobieta ma iść na ten kompromis? Wydusisz w końcu to uzasadnienie z siebie czy nie?

Nie kobiety, a kobiety chcące wolnego dostępu do aborcji. Na tym polega kompromis. Bierzemy dwie skrajne koncepcje: aborcji na życzenie oraz całkowitego jej zakazu i wypracowujemy rozwiązanie pośrodku. Po raz trzeci pytam: masz lepszą alternatywę?

362 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:24:30)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ale dlaczego kobieta ma iść na ten kompromis? Wydusisz w końcu to uzasadnienie z siebie czy nie?

Nie kobiety, a kobiety chcące wolnego dostępu do aborcji. Na tym polega kompromis. Bierzemy dwie skrajne koncepcje: aborcji na życzenie oraz całkowitego jej zakazu i wypracowujemy rozwiązanie pośrodku. Po raz trzeci pytam: masz lepszą alternatywę?

Napisz mi dlaczego nie miałabym mieć legalnego prawa do aborcji w Polsce z uwagi na Ciebie? Bądź na innych obywateli lub jej mieszkańców?

363

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ale dlaczego kobieta ma iść na ten kompromis? Wydusisz w końcu to uzasadnienie z siebie czy nie?

Nie kobiety, a kobiety chcące wolnego dostępu do aborcji. Na tym polega kompromis. Bierzemy dwie skrajne koncepcje: aborcji na życzenie oraz całkowitego jej zakazu i wypracowujemy rozwiązanie pośrodku. Po raz trzeci pytam: masz lepszą alternatywę?

Monoceros napisał/a:

Co jest nie tak w "potrzebujesz aborcji, zrób ją"? kogo to prześladuje?

Teoretycznie nic. W praktyce ty swój postulat spełniasz, a drugą osobę tak naprawdę "odprawiasz z kwitkiem".

Są osoby, i to całkiem sporo dla których aborcja=morderstwo. Jestem pewien, że one nie chcą by taki proceder działał w ich ojczyźnie przynajmniej nie legalnie.

364

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ale dlaczego kobieta ma iść na ten kompromis? Wydusisz w końcu to uzasadnienie z siebie czy nie?

Nie kobiety, a kobiety chcące wolnego dostępu do aborcji. Na tym polega kompromis. Bierzemy dwie skrajne koncepcje: aborcji na życzenie oraz całkowitego jej zakazu i wypracowujemy rozwiązanie pośrodku. Po raz trzeci pytam: masz lepszą alternatywę?

Dla mnie to byłby kompromis, gdyby była aborcja na życzenie, czyli nie ma ani zakazu, ani nakazu. Każdy może postąpić w sposób, który uważa za słuszny i nikt nikomu nic z góry nie narzuca.

365

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Są osoby, i to całkiem sporo dla których aborcja=morderstwo. Jestem pewien, że one nie chcą by taki proceder działał w ich ojczyźnie przynajmniej nie legalnie.

Nie muszą jej za tym dokonywać, jeśli tak uważają.

366

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Bądź na innych obywateli lub jej mieszkańców?

Tak, dokładnie tak!! Powinnaś respektować wybór współobywateli, dokładnie tak samo, jak respektujemy wybór obywateli kiedy wygrywa partia przeciwna naszym poglądom. Zwłaszcza, że obowiązujące prawo, w żaden faktyczny sposób cię nie ogranicza, co już było powiedziane miliooooon razy.

367

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Są osoby, i to całkiem sporo dla których aborcja=morderstwo. Jestem pewien, że one nie chcą by taki proceder działał w ich ojczyźnie przynajmniej nie legalnie.

Ha ha no co ty? Nie lubisz złodziejstwa, to nie kradnij. Co cię obchodzi, że ktoś kradnie?

368 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:40:23)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Bądź na innych obywateli lub jej mieszkańców?

Tak, dokładnie tak!! Powinnaś respektować wybór współobywateli, dokładnie tak samo, jak respektujemy wybór obywateli kiedy wygrywa partia przeciwna naszym poglądom. Zwłaszcza, że obowiązujące prawo, w żaden faktyczny sposób cię nie ogranicza, co już było powiedziane miliooooon razy.

Ogranicza. Bo oni decyduja o mojej ciązy. Mam ja utrzymać, bo oni tak chcą. Dlaczego oni mogą tak chcieć a ja nie mogę decydować? Dlaczego oni w ogóle mają wiedzieć czy ja jestem w ciąży? Na co im ta wiedza? big_smile
Sorry, zaczyna mnie to autentycznie bawić.

369 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-03-28 23:45:52)

Odp: Czarny piątek 23.03
Snake napisał/a:
szakisz napisał/a:

Są osoby, i to całkiem sporo dla których aborcja=morderstwo. Jestem pewien, że one nie chcą by taki proceder działał w ich ojczyźnie przynajmniej nie legalnie.

Ha ha no co ty? Nie lubisz złodziejstwa, to nie kradnij. Co cię obchodzi, że ktoś kradnie?

big_smile


SonyXperia napisał/a:

Ogranicza. Bo oni decyduja o mojej ciązy. Mam ja utrzymać, bo oni tak chcą. Dlaczego oni mogą tak chcieć a ja nie mogę decydować? Dlaczego oni w ogóle mają wiedzieć czy ja jestem w ciąży? Na co im ta wiedza? big_smile
Sorry, zaczyna mnie to autentycznie bawić.

Jak decydują skoro sama to mówiłaś: jak będę chciała to usunę, nie będę patrzeć na zakazy big_smile

370 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-03-28 23:45:40)

Odp: Czarny piątek 23.03

.

371 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:49:43)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
szakisz napisał/a:
Snake napisał/a:

Ha ha no co ty? Nie lubisz złodziejstwa, to nie kradnij. Co cię obchodzi, że ktoś kradnie?

big_smile

SonyXperia napisał/a:

Ogranicza. Bo oni decyduja o mojej ciązy. Mam ja utrzymać, bo oni tak chcą. Dlaczego oni mogą tak chcieć a ja nie mogę decydować? Dlaczego oni w ogóle mają wiedzieć czy ja jestem w ciąży? Na co im ta wiedza? big_smile
Sorry, zaczyna mnie to autentycznie bawić.

Jak decydują skoro sama to mówiłaś: jak będę chciała to usunę, nie będę patrzeć na zakazy big_smile

Decydują, bo ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz? Ty mi każesz rodzić na siłe, bo Twoim zdaniem płód do czlowiek,a moim nie, wiec uważasz mnie za morderczynie. Czyli co, wszyscy obywatele państw gdzie aborcja jest legalna to mordercy? To do razu wszyscy powinni dostać po czapie.

372

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
Snake napisał/a:
szakisz napisał/a:

Są osoby, i to całkiem sporo dla których aborcja=morderstwo. Jestem pewien, że one nie chcą by taki proceder działał w ich ojczyźnie przynajmniej nie legalnie.

Ha ha no co ty? Nie lubisz złodziejstwa, to nie kradnij. Co cię obchodzi, że ktoś kradnie?

big_smile

Skoro już macie niezbite dowody, że każda zapłodniona komórka jajowa jest człowiekiem, to podzielcie się swoimi odkryciami z tymi teologami co się gimnastykują na człowieczeństwem zaśniadu.

By the way, skoro aborcja to morderstwo, to logicznym krokiem byłoby karnie kobiet jak za morderstwo. Jak na razie nie ma takich kar, więc najwyraźniej spora część przeciwników aborcji na życzenie sama nie jest przekonana, że zarodek taki żywotny. big_smile

373

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:
szakisz napisał/a:

big_smile

SonyXperia napisał/a:

Ogranicza. Bo oni decyduja o mojej ciązy. Mam ja utrzymać, bo oni tak chcą. Dlaczego oni mogą tak chcieć a ja nie mogę decydować? Dlaczego oni w ogóle mają wiedzieć czy ja jestem w ciąży? Na co im ta wiedza? big_smile
Sorry, zaczyna mnie to autentycznie bawić.

Jak decydują skoro sama to mówiłaś: jak będę chciała to usunę, nie będę patrzeć na zakazy big_smile

Decydują, bo ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

No i wtedy robisz, nie patrząc na zakazy, bez żadnych skutków prawnych.

374 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-28 23:53:24)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:


Jak decydują skoro sama to mówiłaś: jak będę chciała to usunę, nie będę patrzeć na zakazy big_smile

Decydują, bo ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

No i wtedy robisz, nie patrząc na zakazy, bez żadnych skutków prawnych.

Skoro zarodek to życie to dlaczego lekarz dostaje za to tylko max 3 lata a nie dożywocie lub przynajmniej 25 lat? I dlaczego nie karze się kobiety? big_smile Za morderstwo?? yikes Naprawdę nie dostrzegasz naciągniecia tego wszystkiego?

375

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Decydują, bo ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

No i wtedy robisz, nie patrząc na zakazy, bez żadnych skutków prawnych.

Skoro zarodek to życie to dlaczego lekarz dostaje za to tylko max 3 lata a nie dożywocie lub przynajmniej 25 lat? I dlaczego nie karze się kobiety? big_smile Za morderstwo?? yikes Naprawdę nie dostrzegasz naciągniecia tego wszystkiego?

Po to, żeby lekarz sobie wyszedł, pooabortował sobie jeszcze troszkę nielegalnie i wrócił na kolejne 3, ale ciii.... big_smile

A tak, poważnie... Ja uważam ten przepis za majstersztyk prawny. Nie widzę innego sposobu usankcjonowania dwóch, sprzecznych ze sobą systemów etycznych. Jesteś prawnikiem podobno Sony. Powiedz uczciwie - znasz lepszy?

376 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:07:41)

Odp: Czarny piątek 23.03

To w takim razie aborcja powinna podpadać pod zabójstwo umyślne. Chciała i miała zamiar. Dlaczego tak nie jest? Dlaczego aborcji nie da się podciągnąć pod "kto zabija człowieka"?

A tak, poważnie... Ja uważam ten przepis za majstersztyk prawny. Nie widzę innego sposobu usankcjonowania dwóch, sprzecznych ze sobą systemów etycznych. Jesteś prawnikiem podobno Sony. Powiedz uczciwie - znasz lepszy?

Jestem za legalizacją prawa do aborcji i uchyleniem tych gniotów prawnych, które realnie niczemu nie służą.

377

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

To w takim razie aborcja powinna podpadać pod zabójstwo umyślne. Chciała i miała zamiar. Dlaczego tak nie jest? Dlaczego aborcji nie da się podciągnąć pod "kto zabija człowieka"?

Obawiam się, że sama sobie odpowiedziałaś:

SonyXperia napisał/a:

...ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

Ustawodawca musiał to jakoś uwzględnić.

378 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-03-29 00:12:20)

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:

Demokracja to także respektowanie praw mniejszości. To system łagodny i przyjazny. Nie zniewalający. Demokracja to rządy większości przy wspólnym ustalaniu stanowiska z uwzględniem praw mniejszości. To nie to samo co totalitaryzm i autorytaryzm.

Szczególnie grecka, gdzie kobiety praw wyborczych nie miały. Demokracja to rządy większości głosującej. Reszta zależy od prawa i presji oraz poglądów przedstawicieli.

SonyXperia napisał/a:

Ty mi każesz rodzić na siłe, bo Twoim zdaniem płód do czlowiek,a moim nie,

Nie człowiek to co? W 8 miesiącu ciąży również nie człowiek?

379 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:12:37)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To w takim razie aborcja powinna podpadać pod zabójstwo umyślne. Chciała i miała zamiar. Dlaczego tak nie jest? Dlaczego aborcji nie da się podciągnąć pod "kto zabija człowieka"?

Obawiam się, że sama sobie odpowiedziałaś:

SonyXperia napisał/a:

...ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

Ustawodawca musiał to jakoś uwzględnić.

Co i po co musiał uwzględnić, skoro zarodek to człowiek i jak sam napisałeś jego aborcja to morderstwo według wielu osób?
To na już jest paragraf.
A ja nie widzę potrzeby karania za usunięcie ciązy na jej wczesnym etapie.

380

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To w takim razie aborcja powinna podpadać pod zabójstwo umyślne. Chciała i miała zamiar. Dlaczego tak nie jest? Dlaczego aborcji nie da się podciągnąć pod "kto zabija człowieka"?

Obawiam się, że sama sobie odpowiedziałaś:

SonyXperia napisał/a:

...ja nie uważam aborcji za morderstwo. I co teraz?

Ustawodawca musiał to jakoś uwzględnić.

Co i po co musiał uwzględnić, skoro zarodek to człowiek i jak sam napisałeś jego aborcja to morderstwo według wielu osób?

Musiał uwzględnić dwa, skrajnie różne światopoglądy funkcjonujące na terytorium kraju równocześnie.

381 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:14:49)

Odp: Czarny piątek 23.03
Miłycham napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Demokracja to także respektowanie praw mniejszości. To system łagodny i przyjazny. Nie zniewalający. Demokracja to rządy większości przy wspólnym ustalaniu stanowiska z uwzględniem praw mniejszości. To nie to samo co totalitaryzm i autorytaryzm.

Szczególnie grecka, gdzie kobiety praw wyborczych nie miały. Demokracja to rządy większości głosującej. Reszta zależy od prawa i presji oraz poglądów przedstawicieli.

SonyXperia napisał/a:

Ty mi każesz rodzić na siłe, bo Twoim zdaniem płód do czlowiek,a moim nie,

Nie człowiek to co? W 8 miesiącu ciąży również nie człowiek?

Nie. Napisałam wyraźnie, że akceptują aborcję do 12 tygodnia ciązy, tak jak jest to powszechnie przyjęte w innych krajach które ją dopuszczają. Nie wyolbrzymiaj, bo dokadnie wiesz o co chodzi pod pojęciem aborcji legalnej, czyli dopuszczalnej do pewnego momentu rozwoju zarodka.

382 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:25:03)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
szakisz napisał/a:

Obawiam się, że sama sobie odpowiedziałaś:



Ustawodawca musiał to jakoś uwzględnić.

Co i po co musiał uwzględnić, skoro zarodek to człowiek i jak sam napisałeś jego aborcja to morderstwo według wielu osób?

Musiał uwzględnić dwa, skrajnie różne światopoglądy funkcjonujące na terytorium kraju równocześnie.

Co to znaczy 'musiał'? Nie musiał. Taką przyjął wartość nie do końca słusznie. Innymi słowy nad wyraz nieproporcjonalnie restrykcyjnie. I to jeszcze obarczając odpwiedzialnością nie  tych, których jeśli już coś, trzeba byłoby ścigać. To kobiete powinno się ścigać. A że jest to niemożliwe ściga się dla fasonu tzw. pomocników. Fikcja aż miło.

383 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-03-29 00:31:11)

Odp: Czarny piątek 23.03

Zamysłem Kompromisu 93 było stworzenie takiego prawa, które  uwzględniało by dwa skrajne poglądy. W rezultacie mamy prawny zakaz aborcji przy jednoczesnym braku penalizacji tegoż czynu. Dlatego właśnie uważam, że ta ustawa jest taka ważna i trzeba ją cenić. Uwzględnia w zwinny sposób dwie sprzeczne etyki.

SonyXperia napisał/a:

A że jest to niemożliwe ściga się dla fasonu tzw. pomocników. Fikcja aż miło.

A wiesz czemu? Bo ja mam etykę, ty masz etykę, a lekarz ma... kasę big_smile

384 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:33:56)

Odp: Czarny piątek 23.03
szakisz napisał/a:

Zamysłem Kompromisu 93 było stworzenie takiego prawa, które  uwzględniało by dwa skrajne poglądy. W rezultacie mamy prawny zakaz aborcji przy jednoczesnym braku penalizacji tegoż czynu. Dlatego właśnie uważam, że ta ustawa jest taka ważna i trzeba ją cenić. Uwzględnia w zwinny sposób dwie sprzeczne etyki.


Penalizacja jest, bo penalizacja to właśnie uznanie danego czynu za czyn zabroniony przez ustawę pod groźba kary big_smile Może chodzi Ci o nieskuteczność ścigania karnego? big_smile

A mnie wlaśnie chodzi o depenalizajcę. wink

385 Ostatnio edytowany przez szakisz (2018-03-29 00:35:59)

Odp: Czarny piątek 23.03

No może i tak być. Ja nie słyszałem o żadnej co by za aborcję poszła siedzieć. Jest późno więc kłócić się nie będę big_smile

386 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 00:42:05)

Odp: Czarny piątek 23.03

Tak jest. Ciąża kobiety, a odpowiedzialność lekarza. Ciąża kobiety, lecz brak lekarza - brak 'winnego'. Taka polska konstrukcja prawna odpowiedzialności karnej za aborcję big_smile
I x procent społeczeństwa wierzy i cieszy się z ochrony życia poczętego nienarodzonego big_smile

387

Odp: Czarny piątek 23.03

Powiem ci, że to nie jedyny przepis stworzony ku "uciesze narodu". Jest zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim, gdzie w rzeczywistości 50% gimnazjalistów ma za sobą już pierwszy kontakt z alkoholem. Jest marihuana jako narkotyk, która służy policji do niczego innego innego jak nabijania statystyk przed końcem miesiąca i tak naprawdę blokowania leku na wiele chorób. Podobnych przepisów jest wiele, wiele więcej...

388 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-03-29 00:47:53)

Odp: Czarny piątek 23.03
SonyXperia napisał/a:
Miłycham napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Demokracja to także respektowanie praw mniejszości. To system łagodny i przyjazny. Nie zniewalający. Demokracja to rządy większości przy wspólnym ustalaniu stanowiska z uwzględniem praw mniejszości. To nie to samo co totalitaryzm i autorytaryzm.

Szczególnie grecka, gdzie kobiety praw wyborczych nie miały. Demokracja to rządy większości głosującej. Reszta zależy od prawa i presji oraz poglądów przedstawicieli.

SonyXperia napisał/a:

Ty mi każesz rodzić na siłe, bo Twoim zdaniem płód do czlowiek,a moim nie,

Nie człowiek to co? W 8 miesiącu ciąży również nie człowiek?

Nie. Napisałam wyraźnie, że akceptują aborcję do 12 tygodnia ciązy, tak jak jest to powszechnie przyjęte w innych krajach które ją dopuszczają. Nie wyolbrzymiaj, bo dokadnie wiesz o co chodzi pod pojęciem aborcji legalnej, czyli dopuszczalnej do pewnego momentu rozwoju zarodka.

No jak pisałem, że w pewnym momencie nie powinno się dopuszczać do aborcji to pisałaś, że masz prawo decydować o swoim ciele. To jak z tym w końcu u Ciebie? wink No i kiedy jest już człowiek? Od 12 tygodnia?

389 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2018-03-29 01:29:24)

Odp: Czarny piątek 23.03

Tak jak pisałam, niezależnie od wyznawanego światopoglądu, jeśli kobieta już ma to zrobić i chce to zrobić, to dopuszczam usuniecie ciązy we wczesnym jej etapie, moze po konsultacjach psychologicznych (bo rożne są przypadki i prawdziwe motywy podjęcia tej decyzji, nie zawsze jest to wyraz uczuć samolubnych). Fikcja prawna z absurdalnymi rozwiązaniami nie rozwiązuje problemu ochrony życia poczętego. To już bardziej stawiałabym na wsparcie i pomoc psychologiczną jako formę zapobiegania takim decyzjom a nie na martwe zakazy i groźbe odpowiedzialności karnej.


Miłycham napisał/a:

No i kiedy jest już człowiek? Od 12 tygodnia?

Nie wiesz jak rozwija się zarodek co i kiedy następuje? To zapytaj jakiegoś lekarza. O tym od kiedy to czlowiek porozmawiaj z jakims etykiem, jeśli  pomoże Ci to w osobistym podjęciu decyzji. Przyjmuje się, że do 12 tygodnia ciązy maksymalnie aborcja na zyczenie jest dopuszczalna. Zgodnie z wiedzą medyczna o rozwoju zarodka, a nie ze światopoglądem.


Kompromis z 1993 roku pozwala na aborcję w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu), gdy przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety) oraz gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodnia).

I mimo wszystko cały czas mówimy o aborcji, nie o zabójstwie w szczególnosci w pierwszym przypadku a moglibyśmy zadać pytanie - dlaczego ratujemy kobietę a nie dziecko.

Jak myślisz, czy aborcja legalna zwalnia od ewentualnego ciązaru wyrzutów sumienia za jej dokonanie np. lekarza?

390

Odp: Czarny piątek 23.03

kompromisy to chu*nia z grzybnią
nie stosuję w swoim zyciu i stosować nie zamierzam smile

a moje rozwiązanie jest idealne, bo jest zlotym srodkiem między "przymus aborcji dla każdego" a "brak możliwości aborcji":

robią ją tylko ci, którzy chcą. nikt nikomu nie zabrania, nikt nikogo nie zmusza. naprawdę może być lepsze wyjście? każdy decyduje za siebie smile

voila!!

Posty [ 326 do 390 z 623 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 9 10 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024