Cześć.
Specjalnie przybyłem na kobiece forum, aby zapytać, jak wy to robicie. Około miesiąca temu kupiłem samochód od kobiety, w którym bardzo ładnie pachniało hmm, powiedziałbym takimi delikatnymi, bardzo przyjemnymi kwiatami. Bardzo przyjemny, kobiecy zapach. Niestety nie udało mi się go utrzymać, a środki do czyszczenia kokpitu jak Plak, czy jakieś "Magiczny cytrynkowy kokpit" mają tak wstrętny odór, że wolę już wodę z mydłem.
Jak sprawić, żeby w aucie pachniało bardzo ładnie, delikatnie?
Pewnie w nim nie paliła i nie woziła napitych kumpli z imprezy
Bardzo niski poziom odpowiedzi. Nie spodziewałem się.
Ej ale to serio dobre pytanie, ostatnio nabyłam pierwszy własny samochód i też się ostatnio zastanawiałam jak zadbać w nim o ładny zapach jakimś innym sposobem niż obrzydliwy wunderbaum
Cześć.
Specjalnie przybyłem na kobiece forum, aby zapytać, jak wy to robicie. Około miesiąca temu kupiłem samochód od kobiety, w którym bardzo ładnie pachniało hmm, powiedziałbym takimi delikatnymi, bardzo przyjemnymi kwiatami. Bardzo przyjemny, kobiecy zapach. Niestety nie udało mi się go utrzymać, a środki do czyszczenia kokpitu jak Plak, czy jakieś "Magiczny cytrynkowy kokpit" mają tak wstrętny odór, że wolę już wodę z mydłem.
Jak sprawić, żeby w aucie pachniało bardzo ładnie, delikatnie?
Zadzwoń do niej i zapytaj jakich perfum używała : )
też będę śledziła wątek, bo w mężowym aucie pachnie tak, jakby woził całą stację benzynową. Chyba to przez to, że samochód stoi w podziemnym parkingu, gdzie odór spalin czy innych mechanicznych wyziewów jest tak silny, że aż kręci się w głowie. Kupuję mu różne zapachy do auta, ale i tak czuć tylko zapach benzynowo-spalinowo-parkingowy.
wywietrzcie porządnie i róbcie to regularnie potem.
I zero tych sztucznych zapachów ze stacji benzynowych, bo one tylko wszystko pogarszają.
Ja bym obstawiała, że ten samochód z pierwszego posta po prostu "przeszedł" perfumami używanymi przez właścicielkę. Wystarczyło prysnąć się w aucie przed pracą np.
jeżeli używała ciągle jednego zapachu, to mogło zostać.
8 2018-04-04 22:51:36 Ostatnio edytowany przez Iceni (2018-04-04 22:54:35)
Zasadniczo zeby samochod ladnie pachnial trzeba dokladnie wyprac tapicerke.
Do tego wyczyscic wszystkie filtry, nawiewy powietrza, klimatyzacje etc. bo tam się zbiera caly syf i kiedy sie nagrzeje to smierdzi (podobnie jak sie dzieje ze starym odkurzaczem)
Jak jest czysty to lepiej uzyc naturalnego zapachu (np olejku cytrynowego) a nie choinek
Warto też nie jeść i nie pić w samochodzie, bo tapicerka i obicia przechodzą zapachami. No i żadnych sztucznych zapachów - są silne i wchodzą w obicia a potem reagują z innymi zapachami - masakra.
Zasadniczo zeby samochod ladnie pachnial trzeba dokladnie wyprac tapicerke.
Do tego wyczyscic wszystkie filtry, nawiewy powietrza, klimatyzacje etc. bo tam się zbiera caly syf i kiedy sie nagrzeje to smierdzi (podobnie jak sie dzieje ze starym odkurzaczem)
Jak jest czysty to lepiej uzyc naturalnego zapachu (np olejku cytrynowego) a nie choinek
Prawda jest taka, że jak trzeba było prać tapicerkę, to się już nigdy nie uzyska zapachu świeżości. To już po ptokach.
Trochę zmieniając temat, czas jakiś temu zleciłam czyszczenie klimy, przy pierwszej jeździe był miły zapach, ale już przy kolejnej - jakby coś spalonego. Macie jakieś pomysły, co zrobić ze smrodkiem z czystej(!) klimy, mój odświeżacz nie daje rady