Żona planuje zdradę - co robić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Żona planuje zdradę - co robić?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 217 ]

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
luki20w napisał/a:

Dziekuje wszystkim za rady za slowa otuchy i za te negatywne kom do mojej osoby. Szczeze nie mam pojecia czy sie spotkali a jak sie spotkali to co sie wydarzylo. Poprostu na fejsie cisza nic pisania zona tez jakos chetniejsza do pogadania.

Czyli co? Zgoda?

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Skoro ona pierwsza zaczela rozmowe to oczywiste jest ze ja podejme i sam ja bede chcial zrozumiec- dlaczego tak pislala flirtowala no ale przedewszystkim szczerosc bez tego ani rusz. czy zgoda to za duzo powiedziane.

68

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
luki20w napisał/a:

Skoro ona pierwsza zaczela rozmowe to oczywiste jest ze ja podejme i sam ja bede chcial zrozumiec- dlaczego tak pislala flirtowala no ale przedewszystkim szczerosc bez tego ani rusz. czy zgoda to za duzo powiedziane.

w tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało na raz smile
Trzymam kciuki za powodzenie!

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
luki20w napisał/a:

Szczeze nie mam pojecia czy sie spotkali a jak sie spotkali to co sie wydarzylo. Poprostu na fejsie cisza nic pisania zona tez jakos chetniejsza do pogadania.

Hmmmm nie jestem optymistą.....ludzie jak coś przeskrobali nadrabiają miną, gadatliwością. Często mąż po zdradzie przynosi żonie kwiaty......

70

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

To "chętniejsza do pogadania" też mnie od razu zastanowiło. Mówi cos o tym kobieciarzu, niby tak od niechcenia?

71

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
luki20w napisał/a:

Dziekuje wszystkim za rady za slowa otuchy i za te negatywne kom do mojej osoby. Szczeze nie mam pojecia czy sie spotkali a jak sie spotkali to co sie wydarzylo. Poprostu na fejsie cisza nic pisania zona tez jakos chetniejsza do pogadania.

Pisałem żebyś się urwał z roboty i przypilnował miejsce gdzie on mieszka. Wiedziałbyś na czym stoisz a tak zdasz się tylko na jej relację- czy powie prawdę? czy też Ciebie opier..li bo sprawdzasz jej fejsa?
Chociaż nie mów jej że się włamałeś na fejsa skłam że sie nie wylogowała bo dalej będziesz w czarnej du....
Słowem skopałeś sprawę.

72

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
ZielonaKama napisał/a:
Averyl napisał/a:

Męski punkt widzenia.
Ok, autor zbierze dowody, a potem oboje wynajmą bardzo dobrych prawników i pójdą na noże - długi bolesny rozwód, który najbardziej dotknie ich dzieciaka.
Tak, zgadzam się, że skoro żona już tak daleko zapędziła się, to pewnie nie da się uratować małżeństwa, ale czy naprawdę trzeba wszystko zrównać z ziemią? Im bardziej będzie się nakręcał konflikt między nimi, tym mocniej to uderzy w ich dziecko.

Mam takie samo zdanie. Mezowie w imie dobra dzieci (niby) postaraja sie o nieszczescie swojej ex. Moglaby byc super matka, ale to mezowi zrobila krzywde, wiec niech cierpia tez postronni.

Nie wierzę, po prostu nie wierzę...

1. Kobieta (dorosła, myśląca istota) zdradza męża, chociaż przysięgała mu wierność.
2. Jako, że to istota myśląca - zdaje sobie sprawę, że zdrada może przyczynić się do rozpadu małżeństwa
3. Facet postanawia rozwieść się z żoną z jej winy
4. Zdaniem kobiet facet to egoista, bo myśli o zniszczeniu żony zamiast pomyśleć o dobru dziecka i kobiecie wybaczyć.

Zagadka dnia: w którym momencie seksu z kochankiem zdradzająca kobieta dba o dobro swojego dziecka?

73 Ostatnio edytowany przez starr (2018-02-24 01:33:44)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
infin napisał/a:

/.../

Nie wierzę, po prostu nie wierzę...

Lepiej uwierz... smile to kobiece forum, tu dla niektórych nawet Kopernik była kobietą big_smile

infin napisał/a:

1. Kobieta (dorosła, myśląca istota) zdradza męża, chociaż przysięgała mu wierność.
2. Jako, że to istota myśląca - zdaje sobie sprawę, że zdrada może przyczynić się do rozpadu małżeństwa
3. Facet postanawia rozwieść się z żoną z jej winy
4. Zdaniem kobiet facet to egoista, bo myśli o zniszczeniu żony zamiast pomyśleć o dobru dziecka i kobiecie wybaczyć.

Zagadka dnia: w którym momencie seksu z kochankiem zdradzająca kobieta dba o dobro swojego dziecka?

Ja odpowiem:
cały czas...
zadowolona matka = zadowolone dziecko... big_smile big_smile big_smile

74 Ostatnio edytowany przez dżdżownick (2018-02-24 03:01:52)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest Ci na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

infin napisał/a:
ZielonaKama napisał/a:
Averyl napisał/a:

Męski punkt widzenia.
Ok, autor zbierze dowody, a potem oboje wynajmą bardzo dobrych prawników i pójdą na noże - długi bolesny rozwód, który najbardziej dotknie ich dzieciaka.
Tak, zgadzam się, że skoro żona już tak daleko zapędziła się, to pewnie nie da się uratować małżeństwa, ale czy naprawdę trzeba wszystko zrównać z ziemią? Im bardziej będzie się nakręcał konflikt między nimi, tym mocniej to uderzy w ich dziecko.

Mam takie samo zdanie. Mezowie w imie dobra dzieci (niby) postaraja sie o nieszczescie swojej ex. Moglaby byc super matka, ale to mezowi zrobila krzywde, wiec niech cierpia tez postronni.

Nie wierzę, po prostu nie wierzę...

1. Kobieta (dorosła, myśląca istota) zdradza męża, chociaż przysięgała mu wierność.
2. Jako, że to istota myśląca - zdaje sobie sprawę, że zdrada może przyczynić się do rozpadu małżeństwa
3. Facet postanawia rozwieść się z żoną z jej winy
4. Zdaniem kobiet facet to egoista, bo myśli o zniszczeniu żony zamiast pomyśleć o dobru dziecka i kobiecie wybaczyć.

Zagadka dnia: w którym momencie seksu z kochankiem zdradzająca kobieta dba o dobro swojego dziecka?

1.Mężczyzna (dorosły, istota myśląca) zdradza żonę, chociaż przysięgał jej uczciwość małżeńską.
2. Jako istota myśląca powinien zdawać sobie sprawę z tego, że zdrada może przyczynić się do rozpadu małżeństwa.
3. Mąż postanawia rozwieść się z żoną z orzeczeniem jej winy i ignorując winę własną
4. Złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej bardziej pasuje do określenia "zdrada", bowiem robi coś "przeciw" partnerowi. Seks na boku nie jest wymierzony w partnera (intencją skoku w bok nie jest skrzywdzenie partnera lecz własna przyjemność)
5. Wybranie opcji zniszczenia niewiernej żony zamiast wybaczenia i zadbania o dobro dziecka jest... egoistyczne to nawet zbyt delikatne określenie.

75 Ostatnio edytowany przez authority (2018-02-24 02:59:39)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Tak, feministka, rowerzystka, ...
generalnie... napij się jakieś herbatki na wyciszenie i przeczytaj uważnie co napisałam, zanim będziesz mnie atakował, a zanim coś napiszesz zastanów się czy poza wylewaniem swoich żali masz coś do powiedzenia.

Nie wylewam swoich żali tylko stanąłem w obronie autora, jemu teraz świat się wali a Ty mu jeszcze dokładasz, że to jego wina- żenada. I to Ty się zastanów bo mi się wydaje, że ty Ty wylewasz swoje żale.

Wolę to od PISuarów dalej to co  ty robisz to tez wygląda na solidarność bądźmy konsekwentni. Ja zdradzających wszystkich potępiam za to widzę iż tu tobie podobnych przykład cytowanie chłopskich "mądrości" jak suka nie da to pies nie weźmie.

dżdżownick napisał/a:

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest C na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

76 Ostatnio edytowany przez dżdżownick (2018-02-24 03:06:20)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
authority napisał/a:
dżdżownick napisał/a:

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest C na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

77

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
dżdżownick napisał/a:
authority napisał/a:
dżdżownick napisał/a:

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest C na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

Dobrze powiedziane. Poza tym dołączam do głosu poprzedniczek, to FORUM DLA KOBIET, nie rozumiem, czego oczekują chłopcy (bo na miano mężczyzn żaden z was nie zasługuje, poza paroma wyjątkami), którzy przychodzą tu szukać pocieszenia w gronie innych chłopców, którzy poklepią ich po pleckach i pocieszą jak to baby są wredne i może jeszcze feministki. Ja widzę, jak temat po temacie coraz bardziej się tu robi gęsto od hejtu i agresji, dziwki i k*wy się sypią na prawo i lewo (oczywiście pod adresem małżonek/ partnerek) i przestrzeń na prawdziwe dyskusje i wymianę doświadczeń zostaje zajęta przez towarzystwo wzajemnej adoracji, bynajmniej kobiece. Smuteczek.

78

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
authority napisał/a:
maku2 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Tak, feministka, rowerzystka, ...
generalnie... napij się jakieś herbatki na wyciszenie i przeczytaj uważnie co napisałam, zanim będziesz mnie atakował, a zanim coś napiszesz zastanów się czy poza wylewaniem swoich żali masz coś do powiedzenia.

Nie wylewam swoich żali tylko stanąłem w obronie autora, jemu teraz świat się wali a Ty mu jeszcze dokładasz, że to jego wina- żenada. I to Ty się zastanów bo mi się wydaje, że ty Ty wylewasz swoje żale.

Wolę to od PISuarów dalej to co  ty robisz to tez wygląda na solidarność bądźmy konsekwentni. Ja zdradzających wszystkich potępiam za to widzę iż tu tobie podobnych przykład cytowanie chłopskich "mądrości" jak suka nie da to pies nie weźmie.

dżdżownick napisał/a:

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest C na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Nie wiem o co Tobie chodzi, uważasz ze jak stanąłem w obronie autora to od razu jestem jego poplecznikiem? Mylisz sie gdyby to on zdradził to bym mu napisał że zasłużył. A o co ci chodzi z cytowaniem mądrosci chłopskich?

79

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
dżdżownick napisał/a:
authority napisał/a:
dżdżownick napisał/a:

Luki20w, sam zdradziłeś żonę, ale Twoja zdrada nic nie znaczy dla Ciebie, za to chcesz robić aferę z planowanej schadzki żony. Zgadzam się z Averyl, wygląda to tak, że to, co się dzieje, jest C na rękę i chcesz się żony "pozbyć".
Co robić? Uczciwie zakończyć związek, jeśli obojgu Wam on nie odpowiada, bez dziecinady w rodzaju szpiegowania. Żona mimo wszystko nie jest własnością.

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

Ty tak na poważnie? a przeczytałaś uważnie co autor napisał? To jego żona poznała sobie jakiegoś gościa 3 lata temu- niby ok czemu nie. Ale to cyt. Tak oklamala mnie ze sie znim nie spotkala i potej akcji miala mi wszystko mowic itp I oczywiście Twoim zdaniem ona z racji tego że jest kobietą ma prawo do takiego zachowania - poznać faceta a potem spotykać się z nim za plecami męża ? Jej zachowanie czy zachowanie męża jest gorsze? A może tak dla zasady powiesimy go najlepiej za żebro- w końcu to facet i to wszystko na pewno jest jego wina.

80

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
dżdżownick napisał/a:

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

No sk....syn. Ona mu przyprawia takie piękne rogi a on śmie sie bronić. Wykastrować i do dołu z wapnem. A Kopernik była kobietą, Einstein też była kobietą. A ja głupi myślałem kiedyś że to komedia.

81

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

I tak oto z ofiary zrobiono kata smile Poprostu ciężko uwierzyć.  Demoralizacja i patologia sięga tu zenitu.

82

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ameliorate napisał/a:
dżdżownick napisał/a:
authority napisał/a:

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

Dobrze powiedziane. Poza tym dołączam do głosu poprzedniczek, to FORUM DLA KOBIET, nie rozumiem, czego oczekują chłopcy (bo na miano mężczyzn żaden z was nie zasługuje, poza paroma wyjątkami), którzy przychodzą tu szukać pocieszenia w gronie innych chłopców, którzy poklepią ich po pleckach i pocieszą jak to baby są wredne i może jeszcze feministki. Ja widzę, jak temat po temacie coraz bardziej się tu robi gęsto od hejtu i agresji, dziwki i k*wy się sypią na prawo i lewo (oczywiście pod adresem małżonek/ partnerek) i przestrzeń na prawdziwe dyskusje i wymianę doświadczeń zostaje zajęta przez towarzystwo wzajemnej adoracji, bynajmniej kobiece. Smuteczek.

Skoro to forum przeznaczone jest tylko dla kobiet to co tu robią mężczyźni? może są tutaj bo jest równouprawnienie? Zgłoś do moderatora problem niech nas stąd usunie-problem będzie rozwiązany. Jestem ciekawy jak rozróżniasz chłopców od mężczyzn? Masz rację że niektórzy posuwają sie za daleko z hejtem, wyzwiskami - nie powinno się tego robić w żadną stronę.
cyt. ...przestrzeń na prawdziwe dyskusje i wymianę doświadczeń zostaje zajęta przez towarzystwo wzajemnej adoracji, bynajmniej kobiece. Smuteczek. Możesz napisać jaką dyskusję masz na myśli i o jakiej wymianie doświadczeń piszesz? Gdybym był złośliwy to bym pomyślał, że pewnie masz na myśli doświadczenia jak zdradzać męża żeby się nie wydało albo jak się wydało to jak wmówić mu że to jego wina- ale nie jestem złośliwy i tego nie pomyśle. Czy mam rozumieć że mężczyznom  - czy też chłopcom jak uważasz- nie wolno dyskutować i wymieniać doświadczeń bo od razu staje się towarzystwem wzajemnej adoracji?
cyt....którzy przychodzą tu szukać pocieszenia w gronie innych chłopców, którzy poklepią ich po pleckach i pocieszą jak to baby są wredne i może jeszcze feministki-rozumiem że wy tego KOBIETY nie robicie? Feministka? zastanów się czy czasem nie napisałaś o sobie prawdy.

83

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Z tego co tu niektórzy piszą sprawa powinna wyglądać tak
- mąż powinien przyznać się i przeprosić do włamu na fejsa
- mając na uwadze szczęście matki dziecka, powinien zaproponować, żeby gach najlepiej przeprowadził się do nich, aby na bieżąco zadowalać panią matkę
- mąż powinien zadbać o odpowiedni nastrój ich udanego pożycia np. muzyczka, winko, opalenie w piecu żeby mieli cieplutko itd
- najlepiej sam zamieszkał poza domem, albo gdzieś w piwnicy, żeby nie stresować dziecka i matki swoim wyglądem
- przelewać na bieżąco najlepiej na konto żonki albo gacha swoją wypłatę
W ten sposób żyli by długo i szczęśliwie

84

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
balin napisał/a:

Z tego co tu niektórzy piszą sprawa powinna wyglądać tak
- mąż powinien przyznać się i przeprosić do włamu na fejsa
- mając na uwadze szczęście matki dziecka, powinien zaproponować, żeby gach najlepiej przeprowadził się do nich, aby na bieżąco zadowalać panią matkę
- mąż powinien zadbać o odpowiedni nastrój ich udanego pożycia np. muzyczka, winko, opalenie w piecu żeby mieli cieplutko itd
- najlepiej sam zamieszkał poza domem, albo gdzieś w piwnicy, żeby nie stresować dziecka i matki swoim wyglądem
- przelewać na bieżąco najlepiej na konto żonki albo gacha swoją wypłatę
W ten sposób żyli by długo i szczęśliwie

No i teraz według niektórych opinii zostaniesz nazwany chłopcem a nie mężczyzn a dlaczego? Bo nie jesteś pokornym cielakiem którego można wodzić za nos no i masz własne zdanie a to jest bardzo niedobre.

85

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:

No i teraz według niektórych opinii zostaniesz nazwany chłopcem a nie mężczyzn a dlaczego? Bo nie jesteś pokornym cielakiem którego można wodzić za nos no i masz własne zdanie a to jest bardzo niedobre.

Ciii Ty męski szowinisto. To kobiece forum. tongue

86

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Porozmawiaj z Żoną. Nie z nami. Przede wszystkim o Synku, w jaki sposób widzi jego los, jeśli zgłupiejecie do reszty. Ale tak naprawdę porozmawiaj. Nie dopuść do awantury. I weź ze sobą swoją wierną kochankę  Intuicję. Ona pomoże. Powodzenia. smile

87

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Wierzę, że nie wymyśliłeś tego tematu. Dlatego napisałem.

88

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
jeszczenic napisał/a:

Porozmawiaj z Żoną. Nie z nami. Przede wszystkim o Synku, w jaki sposób widzi jego los, jeśli zgłupiejecie do reszty. Ale tak naprawdę porozmawiaj. Nie dopuść do awantury. I weź ze sobą swoją wierną kochankę  Intuicję. Ona pomoże. Powodzenia. smile

Oczywiście w każdym związku wymagane są szczere rozmowy, szczere!!
Z trochę chaotycznych wpisów autora wynika że już na temat tego trzeciego rozmawiali że wcześniej był już z nim jakiś problem gdyż- cyt. ...Tak oklamala mnie ze sie znim nie spotkala i potej akcji miala mi wszystko mowic itp- czyli była z jej strony obietnica braku kontaktu z tamtym i nie dotrzymała, więc czy kolejna szczera rozmowa coś da? może i tak, może i nie. Jedno jest pewne autor musi się na coś zdecydować bo na razie jest zawieszony w próżni. Jeśli jej powie co wie straci źródło informacji a ma już w głowie zasianą nieufność do żony.
Szkoda że nie poszedł sprawdzić adresu, tylko poszedł do roboty- bardzo dziwny wybór!? Chyba że boi się konfrontacji.

89

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ameliorate napisał/a:
dżdżownick napisał/a:
authority napisał/a:

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

Dobrze powiedziane. Poza tym dołączam do głosu poprzedniczek, to FORUM DLA KOBIET, nie rozumiem, czego oczekują chłopcy (bo na miano mężczyzn żaden z was nie zasługuje, poza paroma wyjątkami), którzy przychodzą tu szukać pocieszenia w gronie innych chłopców, którzy poklepią ich po pleckach i pocieszą jak to baby są wredne i może jeszcze feministki. Ja widzę, jak temat po temacie coraz bardziej się tu robi gęsto od hejtu i agresji, dziwki i k*wy się sypią na prawo i lewo (oczywiście pod adresem małżonek/ partnerek) i przestrzeń na prawdziwe dyskusje i wymianę doświadczeń zostaje zajęta przez towarzystwo wzajemnej adoracji, bynajmniej kobiece. Smuteczek.

Bo to my Was pragniemy i próbujemy jakoś sprostać Waszym wariactwom i idioctwom. Jesteśmy najczęściej dla Was kolejnymi schodkami. I zawsze będziemy przegrywać, jeśli Wam strzeli coś kolejnego i szalonego do głowy. A potraficie być okrutne i bezwzględne. Wiecie to lepiej niż my. Chłopcy? A może mamy Was zacząć nazywać dziewczynkami? Nie idźcie w tę stronę.  Zbyt wiele będzie w tym zbiorowej psychozy!

90

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
balin napisał/a:
maku2 napisał/a:

No i teraz według niektórych opinii zostaniesz nazwany chłopcem a nie mężczyzn a dlaczego? Bo nie jesteś pokornym cielakiem którego można wodzić za nos no i masz własne zdanie a to jest bardzo niedobre.

Ciii Ty męski szowinisto. To kobiece forum. tongue

Się wygłupiłem...sorki

91

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
zez czyli widze inaczej napisał/a:

Sądzę, że ten wątek powinien być zakończony właśnie tym klipem .... Zez smile

Może pomilczymy przez chwilę smile

92

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Temat już od jakiegoś czasu jest obserwowany, zresztą jak wiele innych, i niestety zmuszona jestem napisać tych kilka słów oficjalnie.

Drodzy Panowie, pozwolę sobie przypomnieć, że na kobiecym forum jesteście gośćmi. To jest NASZA przestrzeń stworzona w celu pomocy KOBIETOM w różnych życiowych sytuacjach, czasem bardzo trudnych, tymczasem coraz częściej odnosimy wrażenie, zresztą pojawia się też coraz więcej świadczących o tym sygnałów, że nie tylko usiłujecie ją zdominować, ale także nie szanujecie nas. Tak więc raz jeszcze podkreślam - NIE ŻYCZYMY sobie treści o charakterze szowinistycznym, mizoginistycznym, obrażających nas. Nie chcemy tutaj wulgaryzmów, wypowiedzi powszechnie uważanych za naruszające zasady współżycia społecznego i dobrych obyczajów. Chcemy czuć się komfortowo i u siebie. Jeśli nie potraficie się powstrzymać i tego uszanować, to niestety będziemy znacznie ostrzej reagować, łącznie z radykalnymi rozwiązaniami. Uprzedzam, że ten temat również może zostać zamknięty, za co Autor będzie mógł Wam podziękować.

Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, to polecam uwadze nasz apel: http://www.netkobiety.pl/t53012.html. Proszę też o powstrzymanie się od komentarzy, a w razie potrzeby wyjaśnienia czegokolwiek, zapraszam do kontaktu mailowego.

Pozdrawiam, Olinka

93 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-24 13:56:16)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Ja również jestem zaniepokojona tym, że damskie forum przejmowane jest przez chłopców z problemami, a nie do tego miało służyć. Całkiem podobnie rozpanoszyli się, jak "uchodźcy" w Niemczech i co więcej Panowie stosują identyczne argumenty wink. Argument kobiet to "nasza ziemia i nasze zasady" jest odbierane jako nietolerancja i feminizm! Na kobiecym forum kobieta nie może wymagać przestrzegania regulaminu forum... ciekawe ilu przeczytało regulamin od deski do deski.

Generalnie nie wiem dlaczego Sami nie założycie własnego forum jeśli jest Was tak sporo - wstrętne zepsute baby nie będą wypowiadały się w Waszych tematach i po problemie wink. Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale zdecydowana mniejszość jest tutaj dla celów poznawczych/fajnie towarzyskich, a nie hejtowych, bądź z dziwną misją życia i wykorzystuje to forum w tym celu. Chciałabym, aby pozostali Ci elokwentni, bo wiem jak wygląda dyskusja na typowo męskim forum i Panie brońmy się przed tym.

Generalnie temat fajnie się potoczył, bo forumowicze w większości zaproponowali bycie perfidnym i wyrachowanym, a o coś podobnego oskarżają ową kobietę. Każdy normalny człowiek dowiadując się o zdradzie nie kombinowałby tylko jak dorosły człowiek samodzielnie podjął decyzję o rozmowie i na jej podstawie Sam wybrał: zostaję lub nie. Tyle - jakieś dziwne podchody, dwulicowość...

94

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Też się wygłupiłem wink i to chyba po raz kolejny smile wybaczcie smile

95

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Karramba! Jak planuje, to ty też. I będziesz zadowolony...

96

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

My się tak wymieniamy czy też przerzucamy naszymi "mądrościami", a autor dalej w czarnej d....  jak nic nie wiedział tak nie wie. Pozostają jej słowa a on chyba nie za bardzo w nie wierzy. Teraz będzie miał najgorszy okres, ciężko jest odbudować zaufanie.

97 Ostatnio edytowany przez dżdżownick (2018-02-24 15:48:36)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
dżdżownick napisał/a:
authority napisał/a:

Czy mnie coś ominęło i on wcześniej zdradził jeśli to prawda to sorry nie ma prawa teraz narzekać a staniecie w jego obronie to akt bezczelności i hipokryzji

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

Ty tak na poważnie? a przeczytałaś uważnie co autor napisał? To jego żona poznała sobie jakiegoś gościa 3 lata temu- niby ok czemu nie. Ale to cyt. Tak oklamala mnie ze sie znim nie spotkala i potej akcji miala mi wszystko mowic itp I oczywiście Twoim zdaniem ona z racji tego że jest kobietą ma prawo do takiego zachowania - poznać faceta a potem spotykać się z nim za plecami męża ? Jej zachowanie czy zachowanie męża jest gorsze? A może tak dla zasady powiesimy go najlepiej za żebro- w końcu to facet i to wszystko na pewno jest jego wina.

Czytałem. Starałem się uważnie czytać. Zauważyłeś, że Autor pisze o zdradzie w czasie przyszłym? Czyli że ma do niej dojść ale jeszcze nie doszło? Wniosek - rozmowy z gościem poznanym 3 lata temu nie są dla Niego jeszcze zdradą.
Pytasz czyje zachowanie jest gorsze. Dla mnie zachowanie szpiega, który działa przeciw partnerowi, ale to oczywiście moja subiektywna opinia i nikt jej nie musi podzielać. To, co jest ciekawe w tym problemie, to podejście do zabronionego czynu. Ja nie twierdzę, że żona jest czysta i nie robi nic złego. Bo robi. Łamie przysięgę. Zauważam tylko, ze przysięgę złamał również Autor. Wybielanie Autora polega na takim schemacie: miał podejrzenia czyli miał prawo do szpiegowania. Odpowiednia przesłanka usprawiedliwia zły czyn i ten czyn przestaje być zły. Dlaczego jednak to jest jednostronne? Dlaczego odpowiednio zachodząca przesłanka (niesatysfakcjonujące pożycie małżeńskie na przykład) nie usprawiedliwia skoku w bok? Bo nie usprawiedliwia, prawda? Warto byłoby się zdecydować na jedno rozwiązanie - albo model deterministyczny, w którym odpowiednie przesłanki są istotnymi składnikami problemu i mają wpływ na interpretację czynu, albo model literalny, zerojedynkowy: obiecane i złamane = bezdyskusyjne zło.
Luki20w czuł się niefajnie z powodu włamania na fb żony. Na 99% Jego żona też czuje się niefajnie ze świadomością złamania ślubowania. Czyli co - są kwita? Czy należy przekonać Autora, że On niczego złego nie zrobił a zrobiła źle tylko żona?
Wiem, że w opinii większości osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn flirt/seks pozamałżeński jest grzechem większego kalibru niż na przykład szpiegowanie partnera. Z czego to niby ma wynikać? Czyżby istotą małżeństwa było połączenie wtyczka-gniazdko? Małżeństwo narządów płciowych? Może wynika to z kolejności słów w przysiędze? Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci? Wierność przed uczciwością a związek dożywotni na samym końcu jako najmniej ważny? W takim razie największą zdradą byłoby... zaprzestanie kochania.

Portugalec napisał/a:

I tak oto z ofiary zrobiono kata smile Poprostu ciężko uwierzyć.  Demoralizacja i patologia sięga tu zenitu.

A Ty uważasz, że luki20w jest aż ofiarą? Mógłbyś napisać coś o Jego krzywdzie?

balin napisał/a:

Z tego co tu niektórzy piszą sprawa powinna wyglądać tak
- mąż powinien przyznać się i przeprosić do włamu na fejsa
- mając na uwadze szczęście matki dziecka, powinien zaproponować, żeby gach najlepiej przeprowadził się do nich, aby na bieżąco zadowalać panią matkę
- mąż powinien zadbać o odpowiedni nastrój ich udanego pożycia np. muzyczka, winko, opalenie w piecu żeby mieli cieplutko itd
- najlepiej sam zamieszkał poza domem, albo gdzieś w piwnicy, żeby nie stresować dziecka i matki swoim wyglądem
- przelewać na bieżąco najlepiej na konto żonki albo gacha swoją wypłatę
W ten sposób żyli by długo i szczęśliwie

To bardziej pasuje do wątku Portugalca.

troll napisał/a:
dżdżownick napisał/a:

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

No sk....syn. Ona mu przyprawia takie piękne rogi a on śmie sie bronić. Wykastrować i do dołu z wapnem. A Kopernik była kobietą, Einstein też była kobietą. A ja głupi myślałem kiedyś że to komedia.

Fajna ironia, ale nie wiem czy przeczysz temu, że luki20w złamał obietnicę uczciwości małżeńskiej. Jak to wygląda w Twojej ocenie bez ironii?

98 Ostatnio edytowany przez samotnax4 (2018-02-24 16:58:39)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Widze, ze na tym forum sa wszystko wiedzacy ludzie. Czy byliscie w domu u autora? Czy wodzieliscie ich relacje? Nie. To jakim prawem znajac jedna strone wyzywacie kobiete od dziwek itp.
Ktos napisal, ze przed zdrada powinna sie wyprowadzic, skoro ma zamiar sie puszczac. A skad wiecie czy nie mieszkaja w jej domu rodzinnym? Czy nie mowila mezowi np ze jest nieszczesliwa i nie mowila czego jej brakuje?
Najprosciej wyzywac, a nie wiecie jak jest. Sa ludzie, gdzie partnerowi mozna prosto z mostu mowic co cie boli a on i tak swoje. Moze tu tak jest. Tego nie wiemy. A wy zamiast zapytac autora o ich relacje, wybadac co bylo nie tak od razu przechodzicie do ataku.
Nie rozumiem tego.

99

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

dżdżownick

cyt. Pytasz czyje zachowanie jest gorsze. Dla mnie zachowanie szpiega, który działa przeciw partnerowi, ale to oczywiście moja subiektywna opinia i nikt jej nie musi podzielać
-rozumiem, że gdyby Twoja żona Ciebie zdradziła fizycznie to byś jej przebaczył ale gdyby  włamała się  na Twojego fejsa to tego byś nie wybaczył tak?

cyt. Zauważam tylko, ze przysięgę złamał również Autor. Wybielanie Autora polega na takim schemacie: miał podejrzenia czyli miał prawo do szpiegowania.
luki20w napisał cyt. Tak okłamała mnie że się z nim nie spotkała i po tej akcji miała mi wszystko mówić itp
-czyli już do pewnej zdrady, oszustwa, kłamstwa doszło- z tego co napisał wynika że już z nią na temat tego gościa rozmawiał a i tak poszła sie z nim spotkać, i dlatego on z jakiegoś powodu być może jej zachowanie włam sie na fejsa – czy to jest dobre NIE . Ale wejdź w jego skórę – osoba która kocha okłamała go i spotkała sie z innym facetem, wyobrażasz sobie tą burze jaka wtedy panuje w głowie tej osoby?

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia- no może oczywiście po za myślami one należą tylko do nas-ale całe postępowanie kontakty z innymi sa transparentne czyste bez jakiego podwójnego dna, a dlaczego bo zaufanie można szybko stracić ale je odzyskać jest bardzo trudne.
cyt. Czy należy przekonać Autora, że On niczego złego nie zrobił a zrobiła źle tylko żona?
-nie będę go przekonywał że dobrze zrobił pozostawiam to jego sumieniu- ale rozumiem dlaczego to zrobił.

100

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Dodżownick zaimponowałeś mi sposobem myślenia.  smile
Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego jak ktoś łamie przysięgę - przestaje kochać albo szanować to ma mniejszą wagę niż gdy przestaje być wierny (tak,  w tym drugim przypadku można zebrać dowody tongue)
Również nie ogarniam dlaczego niektórzy uważają,  że złamanie zasad przez partnera zwalnia z własnej przysięgi, jakby zyskali prawo do łamania własnej przysięgi.
Oczywiście dyskusja poszła w kierunku materialnym -  kto kogo ma puścić z torbami,  a nie w wymiarze moralnym.

101

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Averyl napisał/a:

Dodżownick zaimponowałeś mi sposobem myślenia.  smile
Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego jak ktoś łamie przysięgę - przestaje kochać albo szanować to ma mniejszą wagę niż gdy przestaje być wierny (tak,  w tym drugim przypadku można zebrać dowody tongue)
Również nie ogarniam dlaczego niektórzy uważają,  że złamanie zasad przez partnera zwalnia z własnej przysięgi, jakby zyskali prawo do łamania własnej przysięgi.
Oczywiście dyskusja poszła w kierunku materialnym -  kto kogo ma puścić z torbami,  a nie w wymiarze moralnym.

-piszesz o przysiędze- czyli jak żona złamie przysięgę np. zdrada, to ja nie mogę siebie zwolnić z przysięgi i mam być z nią do śmierci? Czyli ona złamała przysięgę ale mi już nie wolno jej złamać?

102 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2018-02-24 18:01:48)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Myślałem, że na tym forum nic mnie już nie zaskoczy, a jednak. Takiego popisu solidarności jajników i mizoandrii chyba jeszcze tu nie widziałem. Inna rzecz, że nie rozumiem po co mężczyzna akurat tu opisuje taki problem. Są do tego lepsze fora.

dżdżownick napisał/a:

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

No świnia, jak śmiał się dowiedzieć, a powinien grzecznie rogi nosić i nie podskakiwać...

103

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia

W każdym momencie w podobnej dyskusji wypada taki argument. Że po co hasła. Po pierwsze dlatego, że sam z siebie fb hasła wymaga. Mail hasła wymaga.
A po drugie pomimo tego, że się jest w małżeństwie, to istnieje coś takiego jak prywatność.

Ja mam wiecznie zalogowany fb u siebie. I jasne, że pozwalam partnerowi korzystać z mojego komputera. On zostawia przy mnie swój włączony jak np. wychodzi do sklepu.

Zaufanie jest wtedy, kiedy ja wiem, że mogę się nie wylogowywać, bo drugiej osobie nie przyjdzie do głowy przekopanie się przez moją skrzynkę z wiadomościami do 3 lat wstecz. Mogę rozmawiać z koleżanką o pogodzie, ale mogę się jej pytać co kupić facetowi na urodziny, planować przyjęcie niespodziankę, albo zwierzać się z czegoś, co jest trudne i np. dotyczy partnera. Albo mogę obgadać bezczelnie mojego eks, bo zobaczyłam go w parku z nową kobietą.
I co facetowi z tego przyjdzie?

Ja bym się źle czuła mając świadomość, że ktoś czyta wszystkie moje rozmowy, smsy, kontroluje. Bo to już jest kontrolowanie.
A jak się ufa to się ufa, a nie kontroluje. Co innego, jak mi patrzy przez ramię jak piszę smsa albo kiedy sama mu coś pokazuję. Ale jeżeli zorientowałabym się, że mój facet bezczelnie przekopuje się przez moją korespondencję, to zastanowiłabym się nad sensem takiego związku.

104 Ostatnio edytowany przez dżdżownick (2018-02-24 18:22:18)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:

dżdżownick

cyt. Pytasz czyje zachowanie jest gorsze. Dla mnie zachowanie szpiega, który działa przeciw partnerowi, ale to oczywiście moja subiektywna opinia i nikt jej nie musi podzielać
-rozumiem, że gdyby Twoja żona Ciebie zdradziła fizycznie to byś jej przebaczył ale gdyby  włamała się  na Twojego fejsa to tego byś nie wybaczył tak?

W obu przypadkach bym przebaczył. Maku, jestem tylko człowiekiem, nie ideałem. To znaczy, że sam też popełniam różnego rodzaju winy, zaniedbania, grzechy wobec związku czy bezpośrednio wobec żony. Moja żona też jest tylko człowiekiem. I po prostu uważam, że żadne zasady, przysięgi, filozofie nie są ważniejsze od nas. Wybaczyłbym w obu przypadkach... chociaż w zasadzie powinienem uprzedzić Ciebie, że tzw zdrady fizycznej nie uznałbym za czyn wymierzony we mnie tylko za coś, co dało żonie trochę jakichś pozytywnych odczuć. Nie miałbym tu nic do wybaczania. Powinienem więc może uprzedzić, byś mi wybrał trudniejszy zestaw win do wybaczenia.

cyt. Zauważam tylko, ze przysięgę złamał również Autor. Wybielanie Autora polega na takim schemacie: miał podejrzenia czyli miał prawo do szpiegowania.
luki20w napisał cyt. Tak okłamała mnie że się z nim nie spotkała i po tej akcji miała mi wszystko mówić itp
-czyli już do pewnej zdrady, oszustwa, kłamstwa doszło- z tego co napisał wynika że już z nią na temat tego gościa rozmawiał a i tak poszła sie z nim spotkać, i dlatego on z jakiegoś powodu być może jej zachowanie włam sie na fejsa – czy to jest dobre NIE . Ale wejdź w jego skórę – osoba która kocha okłamała go i spotkała sie z innym facetem, wyobrażasz sobie tą burze jaka wtedy panuje w głowie tej osoby?

Tak, maku2, z relacji autora wynika, że żona go okłamała. Nie każdy zły czyn nazywamy jednak zdradą i o ile dobrze zrozumiałem, samego kłamstwa Autor za zdradę nie uznał. Tę burzę w głowie Autora wyobrażam sobie i obwiniam o nią naszą kulturę, stereotypy zachowań, tradycje itp. Zarówno Autorowi jak i Jego żonie życzę, by ta sytuacja szybko została rozwiązana na dobre, bez złych emocji, w którąkolwiek stronę jaka im się wyda bliższa, ale bez ranienia się.

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia- no może oczywiście po za myślami one należą tylko do nas-ale całe postępowanie kontakty z innymi sa transparentne czyste bez jakiego podwójnego dna, a dlaczego bo zaufanie można szybko stracić ale je odzyskać jest bardzo trudne.
cyt. Czy należy przekonać Autora, że On niczego złego nie zrobił a zrobiła źle tylko żona?
-nie będę go przekonywał że dobrze zrobił pozostawiam to jego sumieniu- ale rozumiem dlaczego to zrobił.

To ciekawe pytanie. Można je rozstrzygać na różne sposoby. I można je też zestawić z pytaniem o rozdzielność majątkową małżonków lub majątek wspólny. Różni ludzie wybierają różne rozwiązania. smile

@Averyl
A mi się wydaje, że w tym wątku ja tylko rozwinąłem coś, co Ty zapoczątkowałaś. Konflikty małżeńskie, czy szerzej - relacje międzyludzkie są niestety tak pokomplikowane i trudne... sami w zasadzie je trudnymi czynimy, chociaż rozwiązanie jest zazwyczaj w naszej mocy. smile

EeeTam napisał/a:

Myślałem, że na tym forum nic mnie już nie zaskoczy, a jednak. Takiego popisu solidarności jajników i mizoandrii chyba jeszcze tu nie widziałem. Inna rzecz, że nie rozumiem po co mężczyzna akurat tu opisuje taki problem. Są do tego lepsze fora.

dżdżownick napisał/a:

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

No świnia, jak śmiał się dowiedzieć, a powinien grzecznie rogi nosić i nie podskakiwać...

Zaskakujące opinie też się chyba czasami przydają. Mnie zaskakuje, że można nie widzieć, że coś jest niewłaściwego w łamaniu hasła, by się dowiedzieć. Cel uświęca środki? "Zdradzającym fizycznie" zazwyczaj radzi się, by najpierw zakończyli związek a dopiero potem oddawali się swoim uciechom. Analogicznie można napisać - straciłeś zaufanie? Kończ więc związek i potem traktuj ex jako obcego lub nawet wroga.

105

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia

W każdym momencie w podobnej dyskusji wypada taki argument. Że po co hasła. Po pierwsze dlatego, że sam z siebie fb hasła wymaga. Mail hasła wymaga.
A po drugie pomimo tego, że się jest w małżeństwie, to istnieje coś takiego jak prywatność.

Ja mam wiecznie zalogowany fb u siebie. I jasne, że pozwalam partnerowi korzystać z mojego komputera. On zostawia przy mnie swój włączony jak np. wychodzi do sklepu.

Zaufanie jest wtedy, kiedy ja wiem, że mogę się nie wylogowywać, bo drugiej osobie nie przyjdzie do głowy przekopanie się przez moją skrzynkę z wiadomościami do 3 lat wstecz. Mogę rozmawiać z koleżanką o pogodzie, ale mogę się jej pytać co kupić facetowi na urodziny, planować przyjęcie niespodziankę, albo zwierzać się z czegoś, co jest trudne i np. dotyczy partnera. Albo mogę obgadać bezczelnie mojego eks, bo zobaczyłam go w parku z nową kobietą.
I co facetowi z tego przyjdzie?

Ja bym się źle czuła mając świadomość, że ktoś czyta wszystkie moje rozmowy, smsy, kontroluje. Bo to już jest kontrolowanie.
A jak się ufa to się ufa, a nie kontroluje. Co innego, jak mi patrzy przez ramię jak piszę smsa albo kiedy sama mu coś pokazuję. Ale jeżeli zorientowałabym się, że mój facet bezczelnie przekopuje się przez moją korespondencję, to zastanowiłabym się nad sensem takiego związku.

Trochę nie zrozumiałaś, mam spisane hasła jak i żona, jak ona chce niech sobie sprawdza co chce i gdzie chce- nie obgaduję byłych bo one już mnie nie interesują- nie oznacza to że siebie kontrolujemy, dlaczego? bo sobie ufamy. U autora to zaufanie padło.

106

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Dodżownick zaimponowałeś mi sposobem myślenia.  :)
Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego jak ktoś łamie przysięgę - przestaje kochać albo szanować to ma mniejszą wagę niż gdy przestaje być wierny (tak,  w tym drugim przypadku można zebrać dowody :P)
Również nie ogarniam dlaczego niektórzy uważają,  że złamanie zasad przez partnera zwalnia z własnej przysięgi, jakby zyskali prawo do łamania własnej przysięgi.
Oczywiście dyskusja poszła w kierunku materialnym -  kto kogo ma puścić z torbami,  a nie w wymiarze moralnym.

-piszesz o przysiędze- czyli jak żona złamie przysięgę np. zdrada, to ja nie mogę siebie zwolnić z przysięgi i mam być z nią do śmierci? Czyli ona złamała przysięgę ale mi już nie wolno jej złamać?

A to już zależy od tego czy jesteś uczciwym, dobrym człowiekiem z solidnym kręgosłupem moralnym. Z twoich wypowiedzi raczej to nie wynika. Dodżownick porusza niesamowicie ważny problem podwójnej moralności, gdzie przewodzi mentalność bycia dobrym tylko w rewanżu.

107

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia

W każdym momencie w podobnej dyskusji wypada taki argument. Że po co hasła. Po pierwsze dlatego, że sam z siebie fb hasła wymaga. Mail hasła wymaga.
A po drugie pomimo tego, że się jest w małżeństwie, to istnieje coś takiego jak prywatność.

Ja mam wiecznie zalogowany fb u siebie. I jasne, że pozwalam partnerowi korzystać z mojego komputera. On zostawia przy mnie swój włączony jak np. wychodzi do sklepu.

Zaufanie jest wtedy, kiedy ja wiem, że mogę się nie wylogowywać, bo drugiej osobie nie przyjdzie do głowy przekopanie się przez moją skrzynkę z wiadomościami do 3 lat wstecz. Mogę rozmawiać z koleżanką o pogodzie, ale mogę się jej pytać co kupić facetowi na urodziny, planować przyjęcie niespodziankę, albo zwierzać się z czegoś, co jest trudne i np. dotyczy partnera. Albo mogę obgadać bezczelnie mojego eks, bo zobaczyłam go w parku z nową kobietą.
I co facetowi z tego przyjdzie?

Ja bym się źle czuła mając świadomość, że ktoś czyta wszystkie moje rozmowy, smsy, kontroluje. Bo to już jest kontrolowanie.
A jak się ufa to się ufa, a nie kontroluje. Co innego, jak mi patrzy przez ramię jak piszę smsa albo kiedy sama mu coś pokazuję. Ale jeżeli zorientowałabym się, że mój facet bezczelnie przekopuje się przez moją korespondencję, to zastanowiłabym się nad sensem takiego związku.

Trochę nie zrozumiałaś, mam spisane hasła jak i żona, jak ona chce niech sobie sprawdza co chce i gdzie chce- nie obgaduję byłych bo one już mnie nie interesują- nie oznacza to że siebie kontrolujemy, dlaczego? bo sobie ufamy. U autora to zaufanie padło.

Zrozumiałam.
To był przykład. Rozmowy mogą być na różne tematy. Ja mam spisane wszystkie hasła nawet moich rodziców na wypadek tego, gdyby coś się stało i bym potrzebowała. A oni mają moje.

Ale to ciągle nie jest kontrola, bo sobie tam nie wchodzimy.
W momencie, kiedy ktoś wchodziłby regularnie mnie sprawdzać, to by był brak zaufania. A autor już do końca trwania związku będzie sprawdzał.

108

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
dżdżownick napisał/a:
maku2 napisał/a:

dżdżownick

cyt. Pytasz czyje zachowanie jest gorsze. Dla mnie zachowanie szpiega, który działa przeciw partnerowi, ale to oczywiście moja subiektywna opinia i nikt jej nie musi podzielać
-rozumiem, że gdyby Twoja żona Ciebie zdradziła fizycznie to byś jej przebaczył ale gdyby  włamała się  na Twojego fejsa to tego byś nie wybaczył tak?

W obu przypadkach bym przebaczył. Maku, jestem tylko człowiekiem, nie ideałem. To znaczy, że sam też popełniam różnego rodzaju winy, zaniedbania, grzechy wobec związku czy bezpośrednio wobec żony. Moja żona też jest tylko człowiekiem. I po prostu uważam, że żadne zasady, przysięgi, filozofie nie są ważniejsze od nas. Wybaczyłbym w obu przypadkach... chociaż w zasadzie powinienem uprzedzić Ciebie, że tzw zdrady fizycznej nie uznałbym za czyn wymierzony we mnie tylko za coś, co dało żonie trochę jakichś pozytywnych odczuć. Nie miałbym tu nic do wybaczania. Powinienem więc może uprzedzić, byś mi wybrał trudniejszy zestaw win do wybaczenia.

cyt. Zauważam tylko, ze przysięgę złamał również Autor. Wybielanie Autora polega na takim schemacie: miał podejrzenia czyli miał prawo do szpiegowania.
luki20w napisał cyt. Tak okłamała mnie że się z nim nie spotkała i po tej akcji miała mi wszystko mówić itp
-czyli już do pewnej zdrady, oszustwa, kłamstwa doszło- z tego co napisał wynika że już z nią na temat tego gościa rozmawiał a i tak poszła sie z nim spotkać, i dlatego on z jakiegoś powodu być może jej zachowanie włam sie na fejsa – czy to jest dobre NIE . Ale wejdź w jego skórę – osoba która kocha okłamała go i spotkała sie z innym facetem, wyobrażasz sobie tą burze jaka wtedy panuje w głowie tej osoby?

Tak, maku2, z relacji autora wynika, że żona go okłamała. Nie każdy zły czyn nazywamy jednak zdradą i o ile dobrze zrozumiałem, samego kłamstwa Autor za zdradę nie uznał. Tę burzę w głowie Autora wyobrażam sobie i obwiniam o nią naszą kulturę, stereotypy zachowań, tradycje itp. Zarówno Autorowi jak i Jego żonie życzę, by ta sytuacja szybko została rozwiązana na dobre, bez złych emocji, w którąkolwiek stronę jaka im się wyda bliższa, ale bez ranienia się.

Ja bym postawił inne pytanie dlaczego w małżeństwie jedna czy też dwie strony mają za hasłowane laptopa, komórkę? Po co? co takiego takie osoby chcą ukryć przed żoną, mężem, partnerem? Ja mam dostęp do telefonu, laptopa żony i ona do mojego sprzętu nie mamy nic przed sobą do ukrycia- no może oczywiście po za myślami one należą tylko do nas-ale całe postępowanie kontakty z innymi sa transparentne czyste bez jakiego podwójnego dna, a dlaczego bo zaufanie można szybko stracić ale je odzyskać jest bardzo trudne.
cyt. Czy należy przekonać Autora, że On niczego złego nie zrobił a zrobiła źle tylko żona?
-nie będę go przekonywał że dobrze zrobił pozostawiam to jego sumieniu- ale rozumiem dlaczego to zrobił.

To ciekawe pytanie. Można je rozstrzygać na różne sposoby. I można je też zestawić z pytaniem o rozdzielność majątkową małżonków lub majątek wspólny. Różni ludzie wybierają różne rozwiązania. smile

@Averyl
A mi się wydaje, że w tym wątku ja tylko rozwinąłem coś, co Ty zapoczątkowałaś. Konflikty małżeńskie, czy szerzej - relacje międzyludzkie są niestety tak pokomplikowane i trudne... sami w zasadzie je trudnymi czynimy, chociaż rozwiązanie jest zazwyczaj w naszej mocy. smile

EeeTam napisał/a:

Myślałem, że na tym forum nic mnie już nie zaskoczy, a jednak. Takiego popisu solidarności jajników i mizoandrii chyba jeszcze tu nie widziałem. Inna rzecz, że nie rozumiem po co mężczyzna akurat tu opisuje taki problem. Są do tego lepsze fora.

dżdżownick napisał/a:

Owszem zdradził. Włamał się na jej facebooka. Bez jej zgody zdobył hasło i się nim posłużył z zamiarem zrobienia czegoś przeciw niej (np. zbieranie haków). Jest to ewidentne złamanie przysięgi uczciwości małżeńskiej.

No świnia, jak śmiał się dowiedzieć, a powinien grzecznie rogi nosić i nie podskakiwać...

Zaskakujące opinie też się chyba czasami przydają. Mnie zaskakuje, że można nie widzieć, że coś jest niewłaściwego w łamaniu hasła, by się dowiedzieć. Cel uświęca środki? "Zdradzającym fizycznie" zazwyczaj radzi się, by najpierw zakończyli związek a dopiero potem oddawali się swoim uciechom. Analogicznie można napisać - straciłeś zaufanie? Kończ więc związek i potem traktuj ex jako obcego lub nawet wroga.

cyt.chociaż w zasadzie powinienem uprzedzić Ciebie, że tzw zdrady fizycznej nie uznałbym za czyn wymierzony we mnie tylko za coś, co dało żonie trochę jakichś pozytywnych odczuć. Nie miałbym tu nic do wybaczania.
Widzę, że jesteś człowiekiem BARDZO otwartym, chyba również na otwarty związek- no cóż przy Tobie wychodzę na człowieka bardzo konserwatywnego wręcz staroświeckiego, nie wiem czy byłbym w stanie tak do tego podejść – nie przeżyłem tego więc nie wiem.
cyt. Nie każdy zły czyn nazywamy jednak zdradą
-to prawda ale to zależy od człowieka jak do tego sie odniesie czy to co zrobiła zona to zdrada czy też to co zrobił autor jest zdradą
cyt. ...i o ile dobrze zrozumiałem, samego kłamstwa Autor za zdradę nie uznał-coś jednak jest na rzeczy skoro zdecydował sie na włam na fejsa, a gdyby miał hasło nie musiałby tego robić smile
cyt. ...i obwiniam o nią naszą kulturę, stereotypy zachowań, tradycje itp.
-każdy z nas został wychowany w jakiś wzorcach wychowawczych dla jednych dobre dla innych staroświeckie logiczne lub bezsensowne ale one są i nimi się kierujemy
cyt. Różni ludzie wybierają różne rozwiązania- i tu się z Tobą w pełni zgadzam i tak własnie postąpił autor-wybrał czy dobrze? może kiedyś sie dowiemy albo nie ale też im życzę powodzenia.

109

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ameliorate napisał/a:
maku2 napisał/a:
Averyl napisał/a:

Dodżownick zaimponowałeś mi sposobem myślenia.  smile
Nigdy nie mogłam zrozumieć dlaczego jak ktoś łamie przysięgę - przestaje kochać albo szanować to ma mniejszą wagę niż gdy przestaje być wierny (tak,  w tym drugim przypadku można zebrać dowody tongue)
Również nie ogarniam dlaczego niektórzy uważają,  że złamanie zasad przez partnera zwalnia z własnej przysięgi, jakby zyskali prawo do łamania własnej przysięgi.
Oczywiście dyskusja poszła w kierunku materialnym -  kto kogo ma puścić z torbami,  a nie w wymiarze moralnym.

-piszesz o przysiędze- czyli jak żona złamie przysięgę np. zdrada, to ja nie mogę siebie zwolnić z przysięgi i mam być z nią do śmierci? Czyli ona złamała przysięgę ale mi już nie wolno jej złamać?

A to już zależy od tego czy jesteś uczciwym, dobrym człowiekiem z solidnym kręgosłupem moralnym. Z twoich wypowiedzi raczej to nie wynika. Dodżownick porusza niesamowicie ważny problem podwójnej moralności, gdzie przewodzi mentalność bycia dobrym tylko w rewanżu.

Ameliorate -możesz pogłębić swoją wypowiedź dotyczącą kręgosłupa moralnego ?

110

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

W każdym momencie w podobnej dyskusji wypada taki argument. Że po co hasła. Po pierwsze dlatego, że sam z siebie fb hasła wymaga. Mail hasła wymaga.
A po drugie pomimo tego, że się jest w małżeństwie, to istnieje coś takiego jak prywatność.

Ja mam wiecznie zalogowany fb u siebie. I jasne, że pozwalam partnerowi korzystać z mojego komputera. On zostawia przy mnie swój włączony jak np. wychodzi do sklepu.

Zaufanie jest wtedy, kiedy ja wiem, że mogę się nie wylogowywać, bo drugiej osobie nie przyjdzie do głowy przekopanie się przez moją skrzynkę z wiadomościami do 3 lat wstecz. Mogę rozmawiać z koleżanką o pogodzie, ale mogę się jej pytać co kupić facetowi na urodziny, planować przyjęcie niespodziankę, albo zwierzać się z czegoś, co jest trudne i np. dotyczy partnera. Albo mogę obgadać bezczelnie mojego eks, bo zobaczyłam go w parku z nową kobietą.
I co facetowi z tego przyjdzie?

Ja bym się źle czuła mając świadomość, że ktoś czyta wszystkie moje rozmowy, smsy, kontroluje. Bo to już jest kontrolowanie.
A jak się ufa to się ufa, a nie kontroluje. Co innego, jak mi patrzy przez ramię jak piszę smsa albo kiedy sama mu coś pokazuję. Ale jeżeli zorientowałabym się, że mój facet bezczelnie przekopuje się przez moją korespondencję, to zastanowiłabym się nad sensem takiego związku.

Trochę nie zrozumiałaś, mam spisane hasła jak i żona, jak ona chce niech sobie sprawdza co chce i gdzie chce- nie obgaduję byłych bo one już mnie nie interesują- nie oznacza to że siebie kontrolujemy, dlaczego? bo sobie ufamy. U autora to zaufanie padło.

Zrozumiałam.
To był przykład. Rozmowy mogą być na różne tematy. Ja mam spisane wszystkie hasła nawet moich rodziców na wypadek tego, gdyby coś się stało i bym potrzebowała. A oni mają moje.

Ale to ciągle nie jest kontrola, bo sobie tam nie wchodzimy.
W momencie, kiedy ktoś wchodziłby regularnie mnie sprawdzać, to by był brak zaufania. A autor już do końca trwania związku będzie sprawdzał.

I tu się z Tobą zgodzę zaufanie u autora padło-nie wiem jakie były relacje małżeńskie u autora ale nie raz sie zastanawiałem dlaczego ludzie będąc w związku pozwalają sobie na dziwne relacje na boku?

111

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
maku2 napisał/a:

Trochę nie zrozumiałaś, mam spisane hasła jak i żona, jak ona chce niech sobie sprawdza co chce i gdzie chce- nie obgaduję byłych bo one już mnie nie interesują- nie oznacza to że siebie kontrolujemy, dlaczego? bo sobie ufamy. U autora to zaufanie padło.

Zrozumiałam.
To był przykład. Rozmowy mogą być na różne tematy. Ja mam spisane wszystkie hasła nawet moich rodziców na wypadek tego, gdyby coś się stało i bym potrzebowała. A oni mają moje.

Ale to ciągle nie jest kontrola, bo sobie tam nie wchodzimy.
W momencie, kiedy ktoś wchodziłby regularnie mnie sprawdzać, to by był brak zaufania. A autor już do końca trwania związku będzie sprawdzał.

I tu się z Tobą zgodzę zaufanie u autora padło-nie wiem jakie były relacje małżeńskie u autora ale nie raz sie zastanawiałem dlaczego ludzie będąc w związku pozwalają sobie na dziwne relacje na boku?

Nie mam absolutnie żadnego pojęcia. Nie rozumiem, nie zrozumiem.
Tak samo jak nie rozumiem autora grzebiącego na fb żony. Nie usprawiedliwiam ani jednego ani drugiego, oba są dla mnie nie dozwolone w związku. Zwłaszcza w momencie, kiedy sprawdzanie na fb zastępuje normalną rozmowę o tym, co ma się wydarzyć.

112

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:


Widzę, że jesteś człowiekiem BARDZO otwartym, chyba również na otwarty związek- no cóż przy Tobie wychodzę na człowieka bardzo konserwatywnego wręcz staroświeckiego, nie wiem czy byłbym w stanie tak do tego podejść – nie przeżyłem tego więc nie wiem.
cyt. Nie każdy zły czyn nazywamy jednak zdradą
-to prawda ale to zależy od człowieka jak do tego sie odniesie czy to co zrobiła zona to zdrada czy też to co zrobił autor jest zdradą
cyt. ...i o ile dobrze zrozumiałem, samego kłamstwa Autor za zdradę nie uznał-coś jednak jest na rzeczy skoro zdecydował sie na włam na fejsa, a gdyby miał hasło nie musiałby tego robić smile
cyt. ...i obwiniam o nią naszą kulturę, stereotypy zachowań, tradycje itp.
-każdy z nas został wychowany w jakiś wzorcach wychowawczych dla jednych dobre dla innych staroświeckie logiczne lub bezsensowne ale one są i nimi się kierujemy
cyt. Różni ludzie wybierają różne rozwiązania- i tu się z Tobą w pełni zgadzam i tak własnie postąpił autor-wybrał czy dobrze? może kiedyś sie dowiemy albo nie ale też im życzę powodzenia.

Jestem chyba otwarty, jak piszesz, ale żyję w związku normalnym (od norma, powszechność), "zamkniętym". Ja również byłem wychowywany w sposób często określany staroświeckim. Ewoluowałem z głębokiego chrześcijaństwa. Ta bardzo otwarta moralna zasada Apostoła Pawła, wg której grzechem jest wszystko, co się robi bez przekonania (i analogicznie nie jest grzechem to, co się robi z przekonania) pozwalała mi, czy może popychała do podważania własnych zachowań, do szukania belki w swoim oku, zła w swoim działaniu... przede wszystkim w swoim. Naprawdę łatwiej jest poddawać w wątpliwość poglądy innych czy krytykować postępowania innych, ale warto wykonać wysiłek sprawdzania samego siebie, by móc być przekonanym.
Dlatego moja moralność odbiegła trochę od tej obiegowej.

113 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2018-02-24 20:17:07)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Lady Loka napisał/a:

Nie mam absolutnie żadnego pojęcia. Nie rozumiem, nie zrozumiem.
Tak samo jak nie rozumiem autora grzebiącego na fb żony. Nie usprawiedliwiam ani jednego ani drugiego, oba są dla mnie nie dozwolone w związku. Zwłaszcza w momencie, kiedy sprawdzanie na fb zastępuje normalną rozmowę o tym, co ma się wydarzyć.

Sorrki za określenie, ale jakoś lepsze mi do głowy nie przychodzi - rozmowa z kobietą w rui nie ma najmniejszego sensu. Nieprzypadkowo mówi się, że w takiej sytuacji nie wierz kobiecie w nic co słyszysz i w połowę tego co widzisz. Jedynym wyjściem jest dowiedzieć się samodzielnie i na podstawie wiedzy podejmować decyzje.

Co do owego mitycznego "świętego prawa do prywatności" obejmującego maile, facebooki czy esemesy, to przypomnę, że owo święte prawo ma kilkanaście lat. Bo jeszcze u progu obecnego wieku większość korespondencję prowadziła za pomocą papierowych listów, które czytało się całej rodzinie, a telefon był jeden w domu - stacjonarny (no, z telefonem może to o parę lat starsza sytuacja). Więc jest to zupełnie nowa okoliczność w związkach.

114

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Listy były zawsze i publiczne i prywatne. Poszanowanie prywatności korespondencji było zabezpieczane lakowa pieczęcią.
Ale jak facet jest z żoną na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone- podejście typowe dla większości mężczyzn i widać to na tym forum.
tylko niektóre zdradzane kobiety łamią prywatność i tylko niektórzy mężczyźni w analogicznej sytuacji jej nie łamią.

115

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
EeeTam napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie mam absolutnie żadnego pojęcia. Nie rozumiem, nie zrozumiem.
Tak samo jak nie rozumiem autora grzebiącego na fb żony. Nie usprawiedliwiam ani jednego ani drugiego, oba są dla mnie nie dozwolone w związku. Zwłaszcza w momencie, kiedy sprawdzanie na fb zastępuje normalną rozmowę o tym, co ma się wydarzyć.

Sorrki za określenie, ale jakoś lepsze mi do głowy nie przychodzi - rozmowa z kobietą w rui nie ma najmniejszego sensu. Nieprzypadkowo mówi się, że w takiej sytuacji nie wierz kobiecie w nic co słyszysz i w połowę tego co widzisz. Jedynym wyjściem jest dowiedzieć się samodzielnie i na podstawie wiedzy podejmować decyzje.

Ruję to mogą mieć moje kotki. W życiu nie zaobserwowałam u siebie stanu, w którym ściągnęłabym majtki przed byle jakim przedstawicielem płci męskiej.

116

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ela210 napisał/a:

Listy były zawsze i publiczne i prywatne. Poszanowanie prywatności korespondencji było zabezpieczane lakowa pieczęcią.
Ale jak facet jest z żoną na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone- podejście typowe dla większości mężczyzn i widać to na tym forum.
tylko niektóre zdradzane kobiety łamią prywatność i tylko niektórzy mężczyźni w analogicznej sytuacji jej nie łamią.

Ale przyznasz uczciwie że jak żona jest na wojnie z facetem to również wszystkie chwyty dozwolone- to nie jest domena tylko facetów. Jesteś bardzo stronnicza - uważam że to jest wyrównane, żadna z płci nie jest w tym gorsza.

117 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-02-24 21:09:05)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Listy były zawsze i publiczne i prywatne. Poszanowanie prywatności korespondencji było zabezpieczane lakowa pieczęcią.
Ale jak facet jest z żoną na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone- podejście typowe dla większości mężczyzn i widać to na tym forum.
tylko niektóre zdradzane kobiety łamią prywatność i tylko niektórzy mężczyźni w analogicznej sytuacji jej nie łamią.

Ale przyznasz uczciwie że jak żona jest na wojnie z facetem to również wszystkie chwyty dozwolone- to nie jest domena tylko facetów. Jesteś bardzo stronnicza - uważam że to jest wyrównane, żadna z płci nie jest w tym gorsza.

chodzi mi konkretnie o aspekt łamania prywatności korespondencji. taka moje obserwacja. Kobiety częsciej grają dziećmi, niestety..czy w chodzą w rolę bezradnej ofiary. mężczyźni grają finansami..
żadna płeć nie jest gorsza czy lepsza.Po prostu każdy na wojnie wyciąga taką broń, jaką wygodniej mu się posłużyć.

118 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2018-02-24 21:09:48)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ela210 napisał/a:

tylko niektóre zdradzane kobiety łamią prywatność i tylko niektórzy mężczyźni w analogicznej sytuacji jej nie łamią.

Tak, tak, oczywiście. Akurat jesteś ostatnią osobą na tym forum, od której oczekiwałbym obiektywnego, czy choćby po prostu uczciwego spojrzenia... A jak chcesz być uczciwa, to proszę przytoczyć statystyki potwierdzające twoje słowa, wtedy będziemy mogli rozmawiać, bo na razie mamy tylko twoje wymysły zbudowane na niechęci do mężczyzn.

ps.
Gdzie Ty w PRL-u czy w latach 90. widziałaś lakowe pieczęci?

Lady Loka napisał/a:

Ruję to mogą mieć moje kotki. W życiu nie zaobserwowałam u siebie stanu, w którym ściągnęłabym majtki przed byle jakim przedstawicielem płci męskiej.

Po 1. Nawet kotka nie podnosi ogona przed każdym kocurem - nie na tym polega ruja.
Po 2. Ale zrozumiałaś jaki stan mam na myśli, więc słowo spełniło swoje zadanie.
Po 3. Nie jesteś wszystkimi, pewnie Ciebie to nie dotyczy.

119

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

wpiszcie w wyszukiwarce forum hasło Włamałem się na fejsa  wink
I znajdźcie takie informacje o kobietach które się włamały...

120 Ostatnio edytowany przez EeeTam (2018-02-24 21:18:37)

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ela210 napisał/a:

wpiszcie w wyszukiwarce forum hasło Włamałem się na fejsa  wink
I znajdźcie takie informacje o kobietach które się włamały...

Po 1. no też sobie dowód znalazłaś...
Po 2. wrzuciłem - w cudzysłowie. Wyskoczyły "aż" 3 strony - trochę mało jak na twoje bezpodstawne, gołosłowne twierdzenie, że każdy mężczyzna tak robi. Przy czym z tych stron:
- jedna jest "włamałem sie na fejsa julki z 3b"
- druga "włamałem sie na fejsa matki dowiedziałem sie że zdradza tate"
- trzecia to filmik z youtube...

Czyli dalej czekamy na statystyki i dopóki ich nie ma, nie traktujemy Twoich słów poważnie.

121

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Autorze no i co tam u Ciebie?

122

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Według mnie nie warto już w tym trwać. Ale posiadanie czyjegoś hasła to naruszenie prywatności.

123

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
luki20w napisał/a:

Sytuacja wyglada tak moja zona chyba nie dlugo mnie zdradzi a w zasadzie jutro bo umowila sie u niego w domu ten typek strasznie ja zbajerowal i bezczelnie nagaduje moja zona nie jest w tym bierna. I teraz pozwolic na spotkanie i pewnie bedzie po malzenstwie czy zrobic afere.? Jest jedno ale wiem to z jej fejsa nie bede ukrywal zdobylem haslo nie czuje sie z tym fajnie ale musialem. Aha mamy synka.

hahahaha sooorki ale nie moglam sie powstrzymac hehe

I ze Ty niby jestes facet?

hehehe nic dziwnego ze szuka "innej galezi".

.

124

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
balin napisał/a:

Autorze no i co tam u Ciebie?

Ani autor, ani jego problem nikogo juz nie obchodzi. Zrobiła sie z tego wojna babsko-chłopska i teraz juz tylko idzie o to żeby zaszczekać przeciwnika.
Czas sie chyba wypisac z tego burdelu, bo stracę resztkę szacunku do kobiet.

125

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Mów za siebie Trollu!
Ja mam nadzieję, że facet rozważa swoją sytuację (rozstać się, próbować odbudować relację), być może w końcu rozmawia z żoną... innymi słowy zajmuje się swoimi ważnymi problemami, ani dyskusjami na babskim forum.

I jeszcze jedno - dlaczego wojna babsko-chłopska? Masz swoje spojrzenie na świat, a ja swoje... i co? nie możemy różnić się oceną sytuacji? dyskusja musi zakończyć się jedynie słusznym stanowiskiem, które przyjmą wszyscy jednomyślnie?

126

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?

Ja jeśli bym czuła, że mój facet mnie zdradza lub chce mnie zdradzić, to też pewnie bym się włamała mu na konto.
W takich sytuacjach myślimy tylko o tym, żeby ratować związek, a nie o jakiejś tajemnicy korespondencji czy etyce...

127

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
mroczek2 napisał/a:

Ja jeśli bym czuła, że mój facet mnie zdradza lub chce mnie zdradzić, to też pewnie bym się włamała mu na konto.
W takich sytuacjach myślimy tylko o tym, żeby ratować związek, a nie o jakiejś tajemnicy korespondencji czy etyce...

wiesz, mów za siebie. Ja byłam w takiej sytuacji i nigdy się do tego nie posunęłam.

128

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
Ela210 napisał/a:
mroczek2 napisał/a:

Ja jeśli bym czuła, że mój facet mnie zdradza lub chce mnie zdradzić, to też pewnie bym się włamała mu na konto.
W takich sytuacjach myślimy tylko o tym, żeby ratować związek, a nie o jakiejś tajemnicy korespondencji czy etyce...

wiesz, mów za siebie. Ja byłam w takiej sytuacji i nigdy się do tego nie posunęłam.

Właśnie to zrobiła + za tych co zrobili, a czy byłaś w takiej sytuacji?.

129

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
maku2 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
mroczek2 napisał/a:

Ja jeśli bym czuła, że mój facet mnie zdradza lub chce mnie zdradzić, to też pewnie bym się włamała mu na konto.
W takich sytuacjach myślimy tylko o tym, żeby ratować związek, a nie o jakiejś tajemnicy korespondencji czy etyce...

wiesz, mów za siebie. Ja byłam w takiej sytuacji i nigdy się do tego nie posunęłam.

Właśnie to zrobiła + za tych co zrobili, a czy byłaś w takiej sytuacji?.

napisałam - byłam w takiej sytuacji.I nie czytałam korespondencji, nie grzebałam w telefonie- nie wiem, co jest niejasne.

130

Odp: Żona planuje zdradę - co robić?
mroczek2 napisał/a:

Ja jeśli bym czuła, że mój facet mnie zdradza lub chce mnie zdradzić, to też pewnie bym się włamała mu na konto.
W takich sytuacjach myślimy tylko o tym, żeby ratować związek, a nie o jakiejś tajemnicy korespondencji czy etyce...

I to włamanie to byłby jakiś krok na drodze do ratowania związku? Czy przeciwnie - do jego zakończenia i zadbania o "swoje"?

Posty [ 66 do 130 z 217 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Żona planuje zdradę - co robić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024