Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 324 ]

196

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

dziewczyny, mam prosbę, by powstrzymać się od epitetów. autor usłyszał już bardzo dużo, może pomoże mu to dostrzec perspektywę dziewczyny również.
często w bardzo skomplikowanych sytuacjach, jak wszystko strasznie sie zapętli, najprostsze rozwiazanie jest najlepsze dla stron.
Czyli spokojne wyjawienie prawdy wszystkim  zainteresowanych i ustalenie wspólne co dalej. Jeżeli będzie chciał dać wsparcie dziewczynie z dzieckiem to da- co wydaje mi sie najsensowniejszym wyjsciem na te 2 lata, potem ona może sie usamodzielniać.jeżeli nie, ustali to sąd.
W Polsce w duzym mieście objeta para homo nie szokuje również, Rafał.
ujawnij się, wszystkim wyjdzie to na zdrowie.

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Ela210, nie wiem, czy ujawnienie swoich skłonności jest tak istotne. Myślę, że wystarczyłoby przyznanie się do tego, że on się z kimś związał, bo podejrzewam, że dziewczyna mimo wszystko może mieć nadzieję na jego powrót.
To nie byłaby przyjemna informacja dla niej, ale może spowodowałaby podjęcie przez nią jakiś konkretnych kroków. Chyba, że, jak napisałam wcześniej, ona, korzysta z jego pomocy, bo słusznie uważa, że on, tymczasem  ma taki obowiązek, ale nie wiąże już z nim swojej przyszłości.
Z drugiej strony wyobrażam sobie jak ona jest uwiązana w domu, skoro nie ma grosza, żeby gdziekolwiek wyjść. Nawet, gdy on przychodzi do dziecka, to ona musi znosić jego obecność, bo gdzie niby miałaby wyjść, chyba tylko na spacer po najbliższe okolicy sad

198 Ostatnio edytowany przez random.further (2017-11-03 02:30:16)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
josz napisał/a:

Z drugiej strony wyobrażam sobie jak ona jest uwiązana w domu, skoro nie ma grosza, żeby gdziekolwiek wyjść. Nawet, gdy on przychodzi do dziecka, to ona musi znosić jego obecność, bo gdzie niby miałaby wyjść, chyba tylko na spacer po najbliższe okolicy sad

Też mi to wygląda na totalne uzależnienie sad

199

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
josz napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Urodziła bo chciała.

ŻADNA siła nie zmusilaby mnie do urodzenia niechcianego dziecka.

Każda nieplanowana ciąża powoduje masę komplikacji; zaskoczenie, załamanie, rezygnację z wielu planów, lęk przed przyszłością.
Ona w pierwszym porywie paniki, chciała dokonać aborcji, ale jej ukochany odwiódl ją od tego pomysłu, wspierał, zapewnił jak sądzę, że poradzą sobie, roztoczyl przed nia perspektywę lepszego życia za granicą. Ciekawe, czy wtedy mówił jej, że kilka m-cy po porodzie będzie musiała iśc do pracy, bo on nie zamierza urabiać sobie rąk po łokcie?
...i cóż sie stało? Nagle przestała być atrakcyjna, nie malowała się, kłóciła z nim, a do tego karmiła piersią bleee
Gdyby wiedziała co ją spotka, nie wyjechałaby z kraju, być może nie zostałaby matką...choć niekoniecznie.
Dokonanie aborcji, to niełatwa decyzja, mimo początkowej niechęci do urodzenia dziecka, zresztą gdy przychodzi na świat dziecko zmienia się cała  perspektywa.

Tak, wiem, gdyby babcia miała wąsy...

Nie udało im się, bywa, wiele związków się rozpada. Ale skoro jest dziecko, to trzeba się wziąć w garść.

Troublemaker, bardzo mi się podoba Twoje rozwiązanie, ale nie jest realne.

200

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Oczywiście że nie jest realne.
Chciałam tylko pokazać że w tym momencie ta dziewczyna jest na straconej pozycji.
No i niestety dla Rafała ale jego obowiązkiem jest zapewnić byt nie tylko dziecku ale i jego matce,  póki ona nie będzie miała realnych szans aby pójść do pracy

201

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
troublemaker napisał/a:

Oczywiście że nie jest realne.
Chciałam tylko pokazać że w tym momencie ta dziewczyna jest na straconej pozycji.
No i niestety dla Rafała ale jego obowiązkiem jest zapewnić byt nie tylko dziecku ale i jego matce,  póki ona nie będzie miała realnych szans aby pójść do pracy

Dokładnie tak.

Kiedyś dla faceta było oczywiste, że jak zrobi dziecko, ma obowiązek zarobić/zaopiekować się i dzieckiem i jego matką.
Teraz z mężczyzn zdejmuje się wszelką odpowiedzialność.

Świadomie zakłada rodzinę, świadomie powołuje do życia dziecko/dzieci, ale jak mu się znudzi zabawa w dom, jak się zauroczy w kimś innym, może bez problemu porzucić rodzinę, zostawić swoją partnerkę z tym całym majdanem, bo... bo PRZECIEŻ ON MA PRAWO DO SZCZĘŚCIA.

On, tylko on. Ona, która zostaje np. z dwójką, trójką dzieci sama - już nie, bo kto będzie chciał z nią być, łożyć na cudze dzieci? Mało tego wymaga się od niej, że w połowie (choć to też fikcja, bo im więcej dzieci tym bardziej symboliczne stają się alimenty po podziale) będzie łożyć na dzieci, choć czas to już swój/poświęcenie ma zainwestować w 99%.
Dzieci też nie mają prawa do szczęśliwego życia w pełnej rodzinie.

Nie. Tylko ON jaśnie pan mężczyzna ma prawo się zakochać, pójść w cholerę. Mało tego jak już płaci regularnie alimenty to ma miano dobrego ojca, a jak zabiera dzieci regularnie i kupuje im prezenty to już jest ojcem wprost za*******m.

A kobieta? Nawet że była żoną jej specjalnie nie chroni. Wiedziała przecież, co robi! (On nie musiał wiedzieć). A jak jeszcze do tego żoną nie była, bo uwierzyła Panu Jegomości, że przecież papierek do niczego im nie jest potrzebny, to już w ogóle niech spada. Ma utrzymać siebie, w połowie z byłym mężem dzieci (choć i to wiemy że fikcja), i zająć się nim. I niech się w ogóle nie odzywa, bo żadnych praw do Pana nie ma.

Matko! I to piszą kobiety!
Wiem, wiele z nas jest naiwnych, wiele jest zbyt łatwowiernych, wiele zapomina, że tak jest świat poukładany, że jak zajdą w ciążę to będzie to ich głównie problem, to one mogą z tym zostać same.... Ale to ogólne przyzwolenie społeczne dla takich męskich poczynań, dla takiego braku odpowiedzialności, to rozgrzeszanie ich za porzucanie rodziny jest dla mnie smutne. Smutne tym bardziej, gdy to kobiety same grzmią "nie masz do niczego prawa, on sobie może życie spokojnie układać, Ty haruj i zajmuj się dziećmi". Ja sama kiedyś wiele przez męża wycierpiałam, mimo że rozsądna byłam, studia skończyłam, wyszłam za mąż, nie wpadłam, pracę znalazłam... A też w momencie znalazłam się w sytuacji, gdzie w ciąży zostałabym kompletnie sama z perspektywą co prawda półrocznego macierzyńskiego (jeszcze wtedy) ale dalej to już na łasce rodziny. Dlatego rozumiem inne kobiety, I NIE ROZGRZESZAM MĘŻCZYZN. MAJĄ OBOWIĄZEK ZADBANIA O RODZINY, KTÓRE TWORZĄ. Owszem, nikt ich nie zmusi do zostania, ale choć nie głaskajmy ich po głowie, choć nie wmawiajmy im, że mają prawo do szczęścia kosztem szczęścia tylu innych osób, choć piętnujmy takie postępowanie. To przyzwolenie społeczne dużo zmienia w mentalności męskiej, to sprawia, że samotne matki to dziś niemal norma.
KULT JEDNOSTKI - MĘSKIEJ JEDNOSTKI.

202 Ostatnio edytowany przez troublemaker (2017-11-03 10:38:59)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Ale w sumie,  skoro doszliśmy do wniosku, iż pierwsze rozwiązanie jest nierealne, zaproponuje rozwiązanie nr dwa, oczywiście sprawiedliwe (bo o to autorowi chodzi przecież).
Ex partnerka autora idzie do pracy.  W tym czasie dziecko jest w żłobku,  oplacanym przez oboje rodziców. 
Przyjmijmy, że jej praca razem z dojazdem również pochłania 9 godzin tak jak autorowi.
Zostaje nam do podziału 15 godzin w ciągu tygodnia i 24 godziny w weekendy.  Zatem od momentu podjęcia pracy przez matkę jego dziecka autor ma obowiązek spędzać z dzieckiem 7,5 h na dobe w tygodniu i albo jedna pełna dobę w weekend albo do wyboru dwa razy po 12 h. Oczywiście musi też pamiętać o rzeczach tak przyziemnych jak sprzątanie,  gotowanie,  pranie, prasowanie etc i albo wykonywać je naprzemiennie z matką dziecka albo płacić jej za ich wykonywanie.

Tylko w tych dwóch zaproponowanych przeze mnie rozwiązaniach (do wyboru ;-))  jest uczciwe rozwiązanie tej sytuacji,  biorąc jako wyjściową konieczność podjęcia pracy przez ex autora.

Więc jak Rafale, które rozwiązanie wybierasz?

Edit: chociaż jest jeszcze rozwiązanie nr 3. Ex autora idzie do pracy, autor dalej spędza z dzieckiem tak mało czasu jak obecnie ale płaci  swojej byłej partnerce za wypełnianie jego obowiązków względem dziecka. Oczywiście jest to kwota adekwatna do czasu i energii jaka poświęci matka i są to wyłącznie jej pieniądze. Na dziecko autor płacić będzie osobno.

203 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2017-11-03 10:48:30)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Przebrnelam przez wszystkie wpisy i dochodze do wniosku, ze zaistnialej problematycznej sytuacji winni sa oboje PO ROWNO.

Podejmowanie nieodpowiedzialnych decyzji przez Polakow za granicami polskiego panstwa to moj chleb codzienny.
Pracuje w urzedzie socjalnym w Niemczech, gdzie jestem rowniez tlumaczem.
Czasami musze zalamac rece nad takimi parami z Polski.

Dyskusja dluga i "nicnieprzynoszaca".
Bo jesli ani jedno, ani drugie nie umie, nie chce albo cokolwiek,  zlozyc wniosku na pieniazki (nawet jesli ich jest niewiele) dla dziecka, to zakrawa na kpine. To jest pewnie odpowiednik niemieckiego Kindergeld (w Niemczech na 1. dziecko 190 Euro), te pieniadze w D naleza sie kazdemu dzieciakowi.

Gdybyscie byli w Niemczech, to bym was troche "pokierowala na prosta". A w tej sytuacji moge tylko gdybac, porownywac do Niemiec  i pisac nieodpowiednie posty, nie znajac sytuacji w Anglii.

Nie trzymaj jej na sile. Ona tam zginie i dziecko tez. Prawdopodobnie nie bedziecie umieli dzieciaka zapisac do szkoly.

204

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Gosia1962 napisał/a:

Przebrnelam przez wszystkie wpisy i dochodze do wniosku, ze zaistnialej problematycznej sytuacji winni sa oboje PO ROWNO.

Podejmowanie nieodpowiedzialnych decyzji przez Polakow za granicami polskiego panstwa to moj chleb codzienny.
Pracuje w urzedzie socjalnym w Niemczech, gdzie jestem rowniez tlumaczem.
Czasami musze zalamac rece nad takimi parami z Polski.

Dyskusja dluga i "nicnieprzynoszaca".
Bo jesli ani jedno, ani drugie nie umie, nie chce albo cokolwiek,  zlozyc wniosku na pieniazki (nawet jesli ich jest niewiele) dla dziecka, to zakrawa na kpine. To jest pewnie odpowiednik niemieckiego Kindergeld (w Niemczech na 1. dziecko 190 Euro), te pieniadze w D naleza sie kazdemu dzieciakowi.

Gdybyscie byli w Niemczech, to bym was troche "pokierowala na prosta". A w tej sytuacji moge tylko gdybac, porownywac do Niemiec  i pisac nieodpowiednie posty, nie znajac sytuacji w Anglii.

Nie trzymaj jej na sile. Ona tam zginie i dziecko tez. Prawdopodobnie nie bedziecie umieli dzieciaka zapisac do szkoly.

A na jakiej podstawie tak ochoczo rozdzielasz winę po równo? Bo nie wystąpili o zasiłek na dziecko? Jeśli dziecko nie urodziło się w UK to child benefit nie należy się od razu. Poza tym o tej dziewczynie wiesz tyle, co on napisał więc warto trochę jednak ostrożniej wyrażać opinię.

205

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Swanen napisał/a:
Gosia1962 napisał/a:

Przebrnelam przez wszystkie wpisy i dochodze do wniosku, ze zaistnialej problematycznej sytuacji winni sa oboje PO ROWNO.

Podejmowanie nieodpowiedzialnych decyzji przez Polakow za granicami polskiego panstwa to moj chleb codzienny.
Pracuje w urzedzie socjalnym w Niemczech, gdzie jestem rowniez tlumaczem.
Czasami musze zalamac rece nad takimi parami z Polski.

Dyskusja dluga i "nicnieprzynoszaca".
Bo jesli ani jedno, ani drugie nie umie, nie chce albo cokolwiek,  zlozyc wniosku na pieniazki (nawet jesli ich jest niewiele) dla dziecka, to zakrawa na kpine. To jest pewnie odpowiednik niemieckiego Kindergeld (w Niemczech na 1. dziecko 190 Euro), te pieniadze w D naleza sie kazdemu dzieciakowi.

Gdybyscie byli w Niemczech, to bym was troche "pokierowala na prosta". A w tej sytuacji moge tylko gdybac, porownywac do Niemiec  i pisac nieodpowiednie posty, nie znajac sytuacji w Anglii.

Nie trzymaj jej na sile. Ona tam zginie i dziecko tez. Prawdopodobnie nie bedziecie umieli dzieciaka zapisac do szkoly.

A na jakiej podstawie tak ochoczo rozdzielasz winę po równo? Bo nie wystąpili o zasiłek na dziecko? Jeśli dziecko nie urodziło się w UK to child benefit nie należy się od razu. Poza tym o tej dziewczynie wiesz tyle, co on napisał więc warto trochę jednak ostrożniej wyrażać opinię.

Nie no, jasne, lepiej całą winę zwalić bezmyślnie na niego. Bo to facet w końcu, dupek i świnia,  bo ją zostawił, a ona biedna opuszczona sierota.

206

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Gosia1962 napisał/a:

zaistnialej problematycznej sytuacji winni sa oboje PO ROWNO.

.

a dlaczego po równo?
To ona zostawiła kobietę w ciąży?
To ona zataja fakt swojej orientacji seksualnej?
To ona nazywa matkę swojego dziecka nierobem i pasożytem?
To ona stosuje przemoc ekonomiczną? (jeszcze raz powtórzę, że zgodnie z tutejszym prawem on ma obowiązek utrzymywać również ją, bo ona opiekuje sie jego dzieckiem)
To ona się wyżywa po nim i każe mu iść po jakieś zasiłki które nie istnieją?
To ona stroszyła tą chorą sytuację "bez wyjścia"?
Nie mogę już patrzyć jak bronicie i wybielacie tego manipulanta. zostawił ją bo utyła po ciąży i karmiła dziecko piersią. Odszedł bo nie otrzymywał boskiego seksu i zachciało mu się nagle poruchać faceta. I jeszcze otoczka - to dla dobra dziecka, bo krzyczeliśmy na siebie. Jasne.... To tak się rozwiązuje kryzysy w związku? Idzie się pukać kolegę i szantażuje się partnerkę odcięciem od kasy? Każe sie jej nauczyć angielskiego z płytek w jeden dzień i zasuwać na zmywaku po to tylko  żeby opłaciła swoja połowę żłobka?
Naprawdę to jest po prostu boski facet, uroczo zagubiony, ale jednak boski. Tak, oczywiście, po równo...

207

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Z tego co wyczytalam, dziecko urodzone juz w UK. Ale moze sie myle.
Czemu mysle, ze i ona jest winna?

Bo jest nieporadna. Bo bedac za granica nie uczy sie jezyka. Nie szuka pomocy. Czeka .....no wlasnie...na co?na cud, ze on zakocha sie ponownie.

Ja bym juz dawno jakos inaczej rozpoczela dzialania. Ona jest bierna.
Ale macie racje-znamy tylko jego wersje.


No to ja juz kuzwa sama nie wiem.
Denerwuje mnie jej bierna i naiwna postawa.

208

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Gosia1962 napisał/a:

Bo jest nieporadna.

On jest za to super poradny. Właśnie pokazał... Niby płynny angielski, niby taki oblatany, a jak przyjdzie co do czego, to sie okazuje, że najprostszych rzeczy nie wie.

Pierwszą osobą u której ona ma prawo i powinna szukać pomocy jest ojciec jej dziecka i to jej powiedzą w każdym miejscu, do którego sie  po tą pomoc uda. To że on się brzydzi jej piersiami nie ma tu nic do rzeczy, podobnie jak fakt, że nie są małżeństwem.
Ona nie jest samotną matką!!! Tatuś nie umarł, nie uciekł, nie zrzekł sie praw rodzicielskich ani nie został ich pozbawiony. Tatuś jest!!! I ma obowiązek  również prawny zając się dzieckiem, a jak trzeba to i jego matką. to, że on teraz woli chłopców nic nie znaczy i nic nie zmienia w jego rodzinnych zobowiązaniach.

209

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Serio, kobietki? Niektóre z Was mają na tyle tupetu, by jechać po byłej/niebyłej dziewczynie autora rzucając populistycznymi frazesami? Bo tolerancja dla gejów? Coś w stylu "patrzcie jaki ja mam otwarty umysł"? Taki trochę zakuty. Bez urazy. Ale na to wychodzi. Nie chcę pisać "dlaczego". Już tyle tu o tym napisano. Poczytajcie i wyobraźcie to sobie.... co ta dziewczyna przeżywa... No? Trauma? I jak szybko się pozbiera w takich warunkach? Brakuje Wam wyobraźni do diaska? Życiowej wyobraźni? Empatii? Emocjonalnej inteligencji? Po co się więc bierzecie za to? Idźcie sobie zjeść popcorn. Więcej pożytku.

A Pani co robi w niemieckim socjalu radzę dużo pokory. Aż mdli jak się to czyta. Pani musi się doedukować w temacie aby móc cokolwiek powiedzieć, bo inaczej sieje Pani niezły ferment. Po pierwsze! W listopadzie 2014 roku weszła w życie ustawa znacznie ograniczające dostęp emigrantom do benefitów. Od tamtej pory co jakiś czas wprowadzane są kolejne ograniczenia. Może mówi Pani coś nazwa... ekhem... Brexit? W Niemczech socjal jest duuuuuuu(u!)żo łatwiejszy. W Anglii? Oj nie. Nie teraz. Dlatego proszę Panią ładnie aby się już w tej sprawie słowem nie wypowiadała. Lekcja z pokory, ok?

A dziewczynie autora współczuję. Ktoś kto powinien być wsparciem, opoką... okazał się wygodnickim, zakłamanym, cwanym i nieskorym do poświęceń... złym chłopczykiem. Do tego... gej. Przecież to cios! Poczytajcie jak takie kobiety (żony/nieżony) przeżywały takie rewelacje. Trauma!
A niektóre tu niewzruszone jak skały. Nie ich dotyczy problem ale... oceniają. Rzucają pretensjonalnymi stwierdzeniami. Przecież wystarczy pstryknąć palcem i wszystko gotowe. Hmmm... z doświadczenia Wam powiem, że takie stawanie na nogi to po kilku latach ciężkiej pracy się udaje. No i... nie z rocznym dzieckiem. Do tego bez rodziny.

Tak. Brońcie chłoptasia. Z angielskim systemem opieki to dziecko ma szansę na adopcję bez możliwości odwiedzin. Niech ucieka od odpowiedzialności. Niech dalej rucha... ekhem... obojętne co i kogo.... Tak czy siak bleee... Miłość? Źle użyte słowo. Trzymanie na kolanach? Wzruszające!!!!!!!!!! Zwłaszcza w obliczu całej reszty.

Mam nadzieję, że ten temat to żart wink

210 Ostatnio edytowany przez Swanen (2017-11-04 00:31:42)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Nie no, jasne, lepiej całą winę zwalić bezmyślnie na niego. Bo to facet w końcu, dupek i świnia,  bo ją zostawił, a ona biedna opuszczona sierota.

Tobie zaś bardzo łatwo zawsze przychodzi wydawać na ogóle nieprzychylne oceny kobiet.

Trudno ocenić ją, bo wszystko o niej wiemy od niego, a to nie jest dobre źródło informacji. Poza tym z jego komentarzy widać wyraźnie jak nieciekawym jest człowiekiem. Sądzę, że większości nie chodzi o to, że się rozstali czy że ją porzucił, ale o to jak pogrywa wszystkimi dookoła, by jemu było dobrze.

211 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 10:03:06)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Swanen napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Nie no, jasne, lepiej całą winę zwalić bezmyślnie na niego. Bo to facet w końcu, dupek i świnia,  bo ją zostawił, a ona biedna opuszczona sierota.

Tobie zaś bardzo łatwo zawsze przychodzi wydawać na ogóle nieprzychylne oceny kobiet.

Trudno ocenić ją, bo wszystko o niej wiemy od niego, a to nie jest dobre źródło informacji. Poza tym z jego komentarzy widać wyraźnie jak nieciekawym jest człowiekiem. Sądzę, że większości nie chodzi o to, że się rozstali czy że ją porzucił, ale o to jak pogrywa wszystkimi dookoła, by jemu było dobrze.

Swanen, bo jak kobieta głupia i głupio postępuje, to w moim odczuciu jest sama sobie winna.
Nie będę ślepo bronić każdej kobiety. Mózg jest po to, by go używać.


DeepAndBlue, przeczytałaś chociaż wszystkie posty? Autor nie jest żadnym gejem.

212 Ostatnio edytowany przez polis (2017-11-04 10:23:39)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Nie no, jasne, lepiej całą winę zwalić bezmyślnie na niego. Bo to facet w końcu, dupek i świnia,  bo ją zostawił, a ona biedna opuszczona sierota.

Kiedy autor rzuca takim tekstem i popisuje się swoją zaradnością

Zwalacie cala wine na mnie a to ja w duzej mierze jestem odpowiedzialniejszy za to wszystko. Bo ona palcem nie kiwnie by miec jakas kase. A jeszcze nie dawno jak bylismy razem to kupowalem jej ciuchy i zabieralem na obiady. Mam dosc utrzymywania pasozyta tym bardziej ze tez mam swoje wydatki.

Moze drogie Panie odwrocicie sytuacje. Pomyslcie sobie ze rozstalyscie sie z partnerem z ktorym macie dziecko i musicie dawac mu kase na mieszkanie i na podstawowe potrzeby bo jest nieporadny ,nie chce isc do pracy ani nawet udac sie do urzedu na glupi zasilek.

żeby potem napisać coś takiego

Nie, nie pobieramy Child Benefit bo z tego co si zorientowalem to sa groszowe sprawy i nie wiele to pomoze.
Co do zlobka to sie orientowalem i rzeczywiscie jest to droga sprawa.

Uważa, że dziewczyna ma zostać, bo dla niego tak będzie wygodniej.

Co do pojawienia sie kogos w jej zyciu to nie mam nic przeciwko o ile bede mogl regularnie spotykac sie z synem. Bo jesli wyjedzie i znajdzie kogos na stale to bedzie kiepsko. A ja wracac nie chce.

Chyba ze bedzie sie upierac co do powrotu do Polski, to bedzie gorzej.
Ale nie pozwole by mi zwiala z dzieckiem.

W dodatku znajdzie kogos kto zajmie moje miejsce w zyciu mojego syna... Nie chce!

To tak, w tym konkretnym przypadku powiedziałbym, że jak najbardziej jest dupkiem i świnią.

W zasadzi widać, że z strony autora było to płytkie uczucie i był z nią dla jej wyglądu i widział w niej na początku zapewne ładną laleczkę do pukania.

Myslalem ze maly naprawi nasze relacje. Ale wcale tak nie bylo. Jeszcze wiecej klotni. A ona standardowo przestala o siebie dbac. Nie chcialo jej sie juz ubierac w cos innego niz tylko leginsy i byle jaki tshirt. Nie malowala sie. Przestala mnie jakos pociagac... Juz zreszta pod koniec ciazy jakos przestalismy ze soba sypiac. Potem bylo niestety tylko gorzej. Przestalem w niej widziec atrakcyjna kochanke a widzialem matke. Wiem ze to chore moze, lecz tak bylo. Zaczolem sie jej tak jakby w podswiadomosci brzydzic. Widzialem jak karmi malego i potem juz nie chcialem dotykac jej piersi. Bo juz mi sie nie wydawaly atrakcyjne i pociagajace.

Nie wiem, może dziwna jestem, ale dla mnie to normlane, że jak planujesz z kimś spędzić przyszłość, to bierzesz pod uwagę, że druga połówka nie będzie wiecznie piękna i młoda, a w przypadku kobiety, że zmieni się w czasie ciąży, i nie obrażasz się na rzeczywistość.

Zresztą był z nią w związku tyle czasu, a nawet nie potrafił odpowiedzieć na moje pytanie jaki są jej marzenia na przyszłość.

Z tego co się o niej dowiadujemy od autora, to jej gówna wina jest taka, że była naiwna i sam go nie rzuciła wcześniej, ale to nie podchodzi nawet blisko świństw jakie jej wywiną.

Cyngli napisał/a:

Swanen, bo jak kobieta głupia i głupio postępuje, to w moim odczuciu jest sama sobie winna.
Nie będę ślepo bronić każdej kobiety. Mózg jest po to, by go używać.

A on postępuje mądrze? On mózgu nie mógł użyć? Dla mnie jest jednak różnica między tą dwójką. Bo ona może i postępuję głupio, ale on postępuję głupio i jak dupek.

213

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Swanen, bo jak kobieta głupia i głupio postępuje, to w moim odczuciu jest sama sobie winna.
Nie będę ślepo bronić każdej kobiety. Mózg jest po to, by go używać.

.

Tyle że nikt tu ślepo nie broni tej dziewczyny. Kilka osób,  w tym ja,  próbowało pokazać autorowi, i nie tylko, jak realnie wygląda sytuacja niepracujacej matki małego dziecka, która nie ma żadnej pomocy przy opiece nad nim.

Sam autor za to dostarcza wielu argumentów na to,  aby jego nie bronić w ogóle - a Ty robisz to cały czas.
Nasuwa się więc pytanie dlaczego?

214 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 10:47:32)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
troublemaker napisał/a:

Sam autor za to dostarcza wielu argumentów na to,  aby jego nie bronić w ogóle - a Ty robisz to cały czas.
Nasuwa się więc pytanie dlaczego?

Zakochałam się, pasuje taka odpowiedź?

Nie bronię go, tylko uważam, że zupełnie naturalne jest to, że nie chce, by jego dziecko wyjechało. Ja też bym nie chciała. W życiu bym się nie zgodziła na wyjazd dziecka za granicę beze mnie. I sama też nie zrobiłabym tego partnerowi w razie rozstania. Są inne możliwości, tylko trzeba się do kupy zebrać i iść do sądu. Dlaczego oboje z tym zwlekają - nie wnikam.


Poza tym, jak czytam argumenty typu, że ktoś jest złym ojcem, bo poświęca dziecku tylko 3 godziny dziennie, bo pozostałe 9 pracuje i trochę też przesypia,  bo musi, albo ktoś jest złym ojcem bo jest biseksualny,  to mi wątroba gnije.

215

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:
troublemaker napisał/a:

Sam autor za to dostarcza wielu argumentów na to,  aby jego nie bronić w ogóle - a Ty robisz to cały czas.
Nasuwa się więc pytanie dlaczego?

Zakochałam się, pasuje taka odpowiedź?

Nie bronię go, tylko uważam, że zupełnie naturalne jest to, że nie chce, by jego dziecko wyjechało. Ja też bym nie chciała. W życiu bym się nie zgodziła na wyjazd dziecka za granicę beze mnie. I sama też nie zrobiłabym tego partnerowi w razie rozstania. Są inne możliwości, tylko trzeba się do kupy zebrać i iść do sądu. Dlaczego oboje z tym zwlekają - nie wnikam.

Problem w tym, że on nie chce już dłużej utrzymywać tego „pasożyta”, jak sam ją określił, a ona bez znajomości języka ma bardzo ograniczone opcje i jak już zostało ustalane i jak przekonał się sam autor, żłobek jest drogi.

Dla mnie jest to przed wszystkim obrzydliwe jak on oczernia swoją byłą partnerkę, że jest pasożytem, co to nie chce iść do pracy na zmywaku, i wybiela siebie podkreślając jakim to on jest dobrym ojcem, bo spełnia, brzydko mówiąc, swój zasrany obowiązek i zajmuje się dzieckiem. Może jeszcze oczekuje, że damy mu medal i tytuł Ojca Roku, jeśli zmywał po sobie i dziecku?

216

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Zakochałam się, pasuje taka odpowiedź?

Nie bronię go, tylko uważam, że zupełnie naturalne jest to, że nie chce, by jego dziecko wyjechało. Ja też bym nie chciała. W życiu bym się nie zgodziła na wyjazd dziecka za granicę beze mnie. I sama też nie zrobiłabym tego partnerowi w razie rozstania. Są inne możliwości, tylko trzeba się do kupy zebrać i iść do sądu. Dlaczego oboje z tym zwlekają - nie wnikam.

W takim razie jesteś mało obiektywna, jeśli w ogóle.


Jasne, że to naturalne.  Ale odnoszę wrażenie że Ty cały czas skupiasz się na jednej stronie, drugiej nie dostrzegając w ogóle. Na prawdę tak ciężko postawić się w jej sytuacji?
A skoro już jesteśmy przy "naturalnych" sprawach - dla mnie naturalnym jest, że mężczyzna posiadający małe dziecko odpowiedzialny jest nie tylko za nie ale również za matkę. Wszak ona sama nie postawiła się w tej sytuacji,  jak próbujesz tu przeforsować.
To nie on jest pozbawiony manewru. On poświęca dziecku 15 h w tygodniu!!?  Resztą (pewnie ta trudniejszą) zajmuje się ona.
Sorry ale w tym przypadku jego "chcenie" nie powinno się w ogóle liczyć skoro on uchyla się od odpowiedzialności i konsekwencji jego własnych wyborów.

217 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 11:26:40)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
troublemaker napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Zakochałam się, pasuje taka odpowiedź?

Nie bronię go, tylko uważam, że zupełnie naturalne jest to, że nie chce, by jego dziecko wyjechało. Ja też bym nie chciała. W życiu bym się nie zgodziła na wyjazd dziecka za granicę beze mnie. I sama też nie zrobiłabym tego partnerowi w razie rozstania. Są inne możliwości, tylko trzeba się do kupy zebrać i iść do sądu. Dlaczego oboje z tym zwlekają - nie wnikam.

W takim razie jesteś mało obiektywna, jeśli w ogóle.


Jasne, że to naturalne.  Ale odnoszę wrażenie że Ty cały czas skupiasz się na jednej stronie, drugiej nie dostrzegając w ogóle. Na prawdę tak ciężko postawić się w jej sytuacji?
A skoro już jesteśmy przy "naturalnych" sprawach - dla mnie naturalnym jest, że mężczyzna posiadający małe dziecko odpowiedzialny jest nie tylko za nie ale również za matkę. Wszak ona sama nie postawiła się w tej sytuacji,  jak próbujesz tu przeforsować.
To nie on jest pozbawiony manewru. On poświęca dziecku 15 h w tygodniu!!?  Resztą (pewnie ta trudniejszą) zajmuje się ona.
Sorry ale w tym przypadku jego "chcenie" nie powinno się w ogóle liczyć skoro on uchyla się od odpowiedzialności i konsekwencji jego własnych wyborów.

Jak to nie postawiła się sama? Dokonała wyboru.
Moja przyjaciółka została sama w ciąży  bez wsparcia od rodziców i bez żadnych alimentów, a mimo to poradziła sobie. Denerwuje mnie bierność tej dziewczyny, może dlatego nie współczuję jej wcale. Dała się sprowadzić do parteru, sama z siebie zrobiła ofiarę.
Wiele kobiet ma trudne życie, ciężkie przejścia. Najłatwiej jest się poddać albo zrzucić swój ciężar na innych.

Mój mąż pracuje po 12 godzin. Poświęca dziecku każdą wolną chwilę jesli akurat ma siłę i naprawdę byłabym ostatnią suką, gdybym mu wchodziła na ambicję z tego powodu.

Ja też siedzę w domu z dzieckiem.  Teraz co prawda już mniej, bo przedszkole, ale nigdy nie narzekałam. Dorabiałam sobie zdalnie, robiłam kursy, zajmowałam się domem i jeszcze mężowi pomagałam w firmie jego ojca. Można wiele zrobić siedząc z dzieckiem w domu. A dodam, że mam dziecko niepełnosprawne.

Ta dziewczyna powinna już znać język angielski chociaż w stopniu komunikatywnym, mieć odłożone trochę grosza z pisania artykułów lub innych dorywczych prac przez Internet. Sprawy socjalu powinna mieć dawno obcykane. Co ona robi całymi dniami? Jedyne co ją może tłumaczyć to depresja, ale tu powtarzam, jak się ma problemy ze zdrowiem, to się szuka pomocy.

-------

Żeby było sprawiedliwie - Autor świnia jest, bo widząc brak zaradności drugiej strony, jego moralnym obowiązkiem wobec matki jego dziecka jest ruszyć dupę i pomóc.

Dobrze zrobił, że odszedł bo nie ma nic gorszego niż bycie z drugą osobą z litości, albo z przyzwyczajenia. Zdradą się brzydzę, nawet tego nie skomentuję.

218

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Jak to nie postawiła się sama? Dokonała wyboru.
Moja przyjaciółka została sama w ciąży  bez wsparcia od rodziców i bez żadnych alimentów, a mimo to poradziła sobie. Denerwuje mnie bierność tej dziewczyny, może dlatego nie współczuję jej wcale. Dała się sprowadzić do parteru, sama z siebie zrobiła ofiarę.
Wiele kobiet ma trudne życie, ciężkie przejścia. Najłatwiej jest się poddać albo zrzucić swój ciężar na innych.

Mój mąż pracuje po 12 godzin. Poświęca dziecku każdą wolną chwilę jesli akurat ma siłę i naprawdę byłabym ostatnią suką, gdybym mu wchodziła na ambicję z tego powodu.

Ja też siedzę w domu z dzieckiem.  Teraz co prawda już mniej, bo przedszkole, ale nigdy nie narzekałam. Dorabiałam sobie zdalnie, robiłam kursy, zajmowałam się domem i jeszcze mężowi pomagałam w firmie jego ojca. Można wiele zrobić siedząc z dzieckiem w domu. A dodam, że mam dziecko niepełnosprawne.

Ta dziewczyna powinna już znać język angielski chociaż w stopniu komunikatywnym, mieć odłożone trochę grosza z pisania artykułów lub innych dorywczych prac przez Internet. Sprawy socjalu powinna mieć dawno obcykane. Co ona robi całymi dniami? Jedyne co ją może tłumaczyć to depresja, ale tu powtarzam, jak się ma problemy ze zdrowiem, to się szuka pomocy.

Ale przecież nie wiemy, czy ona chce się poddać. Autor zawiesił z nią związek i ona jeszcze nie wie, że on kogoś ma, więc może mieć nadzieje, że jeszcze się między nimi ułoży. Wiemy tyle ile nam autor tematu powiedziała, a z jego wypowiedzi wynika, że ona chciałaby wrócić do Polski i skończyć studia, więc jakiś plan na siebie dziewczyna ma. Prawdopodobnie w momencie jak autor powie jej prawdę to tak zrobi, ale jej nie powiedział, bo się tego boi.

219 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 11:40:13)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
polis napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Jak to nie postawiła się sama? Dokonała wyboru.
Moja przyjaciółka została sama w ciąży  bez wsparcia od rodziców i bez żadnych alimentów, a mimo to poradziła sobie. Denerwuje mnie bierność tej dziewczyny, może dlatego nie współczuję jej wcale. Dała się sprowadzić do parteru, sama z siebie zrobiła ofiarę.
Wiele kobiet ma trudne życie, ciężkie przejścia. Najłatwiej jest się poddać albo zrzucić swój ciężar na innych.

Mój mąż pracuje po 12 godzin. Poświęca dziecku każdą wolną chwilę jesli akurat ma siłę i naprawdę byłabym ostatnią suką, gdybym mu wchodziła na ambicję z tego powodu.

Ja też siedzę w domu z dzieckiem.  Teraz co prawda już mniej, bo przedszkole, ale nigdy nie narzekałam. Dorabiałam sobie zdalnie, robiłam kursy, zajmowałam się domem i jeszcze mężowi pomagałam w firmie jego ojca. Można wiele zrobić siedząc z dzieckiem w domu. A dodam, że mam dziecko niepełnosprawne.

Ta dziewczyna powinna już znać język angielski chociaż w stopniu komunikatywnym, mieć odłożone trochę grosza z pisania artykułów lub innych dorywczych prac przez Internet. Sprawy socjalu powinna mieć dawno obcykane. Co ona robi całymi dniami? Jedyne co ją może tłumaczyć to depresja, ale tu powtarzam, jak się ma problemy ze zdrowiem, to się szuka pomocy.

Ale przecież nie wiemy, czy ona chce się poddać. Autor zawiesił z nią związek i ona jeszcze nie wie, że on kogoś ma, więc może mieć nadzieje, że jeszcze się między nimi ułoży. Wiemy tyle ile nam autor tematu powiedziała, a z jego wypowiedzi wynika, że ona chciałaby wrócić do Polski i skończyć studia, więc jakiś plan na siebie dziewczyna ma. Prawdopodobnie w momencie jak autor powie jej prawdę to tak zrobi, ale jej nie powiedział, bo się tego boi.

No dla mnie osoba, która nic nie robi kompletnie ze swoim życiem albo się poddała,  albo jest leniwa lub chora.

Poza tym Autor napisał już, że związek zakończony definitywnie. A czy tak jest, to tylko on wie.

220 Ostatnio edytowany przez polis (2017-11-04 11:52:08)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

No dla mnie osoba, która nic nie robi kompletnie ze swoim życiem albo się poddała,  albo jest leniwa lub chora.

Poza tym Autor napisał już, że związek zakończony definitywnie. A czy tak jest, to tylko on wie.

Napisał tak dopiero po krytycznych odpowiedziach, więc podejrzewam, że pierwotne wyznanie było bardziej szczere.

Poza tym nawet jak ona dorobi, to czy ona się z tego utrzyma w UK? Wątpliwe, a autor nie chce jej utrzymywać. O ile dziewczyna nie zna się dobrze, na nie wiem, programowaniu, to kiepsko to widzę, a zakładam, że się nie zna na programowaniu, bo wtedy musiałaby znać angielski całkiem dobrze.

Znajomość komunikatywna nie byłby wystarczająca do pisania artykułów po angielsku. Mógłby może po polsku, ale zarabiałby w złotówkach i musiałaby żyć za to w UK. Za takie coś to się na pewno tam nie utrzyma.

Jeśli autor nie chce jej dalej utrzymywać, to nie bardzo widzę co ona jeszcze mogłaby zrobić poza powrotem do kraju.

221

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
polis napisał/a:
Cyngli napisał/a:

No dla mnie osoba, która nic nie robi kompletnie ze swoim życiem albo się poddała,  albo jest leniwa lub chora.

Poza tym Autor napisał już, że związek zakończony definitywnie. A czy tak jest, to tylko on wie.

Napisał tak dopiero po krytycznych odpowiedziach, więc podejrzewam, że pierwotne wyznanie było bardziej szczere.

Poza tym nawet jak ona dorobi, to czy ona się z tego utrzyma w UK? Wątpliwe, a autor nie chce jej utrzymywać. O ile dziewczyna nie zna się dobrze, na nie wiem, programowaniu, to kiepsko to widzę, a zakładam, że się nie zna na programowaniu, bo wtedy musiałaby znać angielski całkiem dobrze.

Znajomość komunikatywna nie byłby wystarczająca do pisania artykułów po angielsku. Mógłby może po polsku, ale zarabiałby w złotówkach i musiałaby żyć za to w UK. Za takie coś to się na pewno tam nie utrzyma.

Jeśli autor nie chce jej dalej utrzymywać, to nie bardzo widzę co ona jeszcze mogłaby zrobić poza powrotem do kraju.

Jezu, czy ja piszę po chińsku?
Wiadomo, że się za to nie utrzyma, ale zawsze to jakiekolwiek pieniążki w razie godziny W.

Poza tym, niech idzie do sądu, złoży wniosek o miejsce pobytu dziecka przy niej i wtedy niech sobie wraca do Polski! Kto jej broni?
Autor sobie może gadać. A ona może robić swoje.
Problem w tym, że ona nie robi nic. Totalna wegetacja i będzie co los przyniesie. To za mało, gdy się ma małe dziecko!

222

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Cyngli, Ty chyba nie masz jeszcze dziecka, co?

Roczne dziecko akurat jest najbardziej absorbujące. Łatwiej jest opiekować się niemowlęciem. Fakt, trzeba przewijać i karmić często, ale też sporo śpi... no i trochę poleży w swoim łóżeczku.
Roczne dziecko to wulkan. Już nie potrzebuje tyle snu, nie chce siedzieć w łóżku, a wypuszczone z niego wymaga permanentnej kontroli, bo chodzić już potrafi lub choćby raczkować, ale rozumek jeszcze nie ogarnia dosłownie żadnych zagrożeń i niebezpieczeństw.
Trzeba by tu jeszcze wziąć oczywiście cechy osobnicze: bo są dzieci mniej i bardziej żywe.

Nawet gdyby poszła do pracy, potrzebowałaby tak czy siak kogoś do pomocy, by został z dzieckiem, gdy będzie chore, gdy ona będzie chciała zrobić zakupy, posprzątać, czy choćby odziapnąć.

Cyngli, padały tu już sprawiedliwe rozwiązania, gdzie oboje idą do pracy i oboje dziecku poświęcają 3 godziny dziennie przez 5 dni w tygodniu. Weekendy mają wolne.
Żal Ci chłopaka, że jak pracuje to mu już niewiele czasu zostaje, no to przecież jeśli kobieta pójdzie do pracy, będzie w identycznej sytuacji. To chyba też będzie Ci jej żal i też zrozumiesz, że dla dziecka będzie mieć czas tylko 3 godzinki. W tych godzinkach to i jeszcze wszystkie obowiązki związane z tym dzieckiem będą musieli zrobić, bo on jak od niej wychodzi, to ma już całkowite wolne od dziecka.
Proszę Cię, ustosunkuj się do tego. Nierealne? Ale czemu? Bo oczywistym jest, że jest to czas absolutnie niewystarczający, by zaopiekować się rocznym dzieckiem, by go oprać, nakarmić, zrobić dla niego zakupy. Oczywista oczywistość, prawda?

Gej nie gej, bez znaczenia. Fakt, że jest w stanie odbyć stosunek z kobietą jeszcze nie świadczy o tym, że gejem nie jest. Jeśli wiedział o tym wcześniej, że pociągają go faceci, miał obowiązek o tym powiedzieć partnerce. Z całą pewnością tego nie zrobił. Czemu? Poczytaj sobie mój wątek, to dowiesz się czemu.
Robienie sobie z kogoś przykrywki jest podłe.

Ale ja wiem, Ty z tych co jak usłyszą słowo "gej", "bi" to już na paluszkach trzeba chodzić, nie daj Bóg co złego powiedzieć, bo to zaraz ciemnogród i zacofanie. A przyszło Ci do głowy, że ten gej czy bi też może być po prostu złym człowiekiem, ot tak. Może.

Też widzę Twoją ogromną stronniczość. Niewiele jeszcze wiesz o życiu, za to do sądów jesteś pierwsza. Bo to tylko te baby takie głupie!

223

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

DeepAndBlue, przeczytałaś chociaż wszystkie posty? Autor nie jest żadnym gejem.

Skoro upomniałam Panią od niemieckiego socjalu, to jak myślisz? Przeczytałam czy nie? Od kiedy się ona tu udziela? Pomyśl to nie będziesz zadawać głupich pytań.

Mam kumpla geja i on by się uśmiał na to zdanie "on nie jest gejem". To co on robi z facetem? To co gej robi? Piersi go obrzydzają, dziewczynę potraktował jak zasłonę dymną. Dla mnie gej. Koniec tematu.

224

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Co do szans na pomoc finansową od państwa w Anglii to dziewczyna nie ma dużego pola manewru. Po pierwsze Child Benefit bez którego ani rusz, bo jest to podstawa do innych zasiłków na dziecko. Potem może aplikować o Child Tax Credit, który powinna dostać. Mniej a więcej £200/miesiąc, plus Child Benefit, dziewczyna ma ok £300/miesiąc na przeżycie w Londynie. Kiepsko. O innych benefitach może zapomnieć. Żeby dostać Working Tax Credit (w tym i dofinansowanie do przedszkola) musi iść do pracy na minimum 16h/tydz lub więcej. Dofinansowanie przedszkola i darmowe godziny (teraz jest to nawet 30h/tydz ale trzeba spełniać określone warunki)  przysługują dzieciom od lat 2. Dziewczyna przez ten czas musi polegać na rodzinie lub znajomych, których jej tu brak a partner cały weekend poświęca chłopakowi więc rozumiecie... no, nie może. Służby socjalne będą próbowały odesłać matkę z dzieckiem do Polski dla dobra dziecka, ponieważ nie ma podstaw do ubiegania się o Income Support i zapomogę na czynsz czy mieszkanie socjalne. Nawet gdyby była mężatką (gdybanie) to nie mogła by się ubiegać o te benefity z racji męża ponieważ Rafał nie spełnia określonych warunków a jest to 5 lat nieprzerwanej legalnej pracy na pełny etat i płacenie podatków w tym okresie. Z tego co nam wiadomo Rafał jest tu tak samo krótko jak dziewczyna. Za impertynencję powinien dostać łomot... może by go to czegoś nauczyło. Głaskanie go po głowie "masz prawo Rafał, masz prawo" nic go nie nauczy. Może strata dziecka nim potrząśnie, bo póki co... bez szans nawet na refleksje u niego. Jakby chłopak żył pod szklanym kloszem i nie miał pojęcia o życiu. "Bo chłopak się obrazi". Bez komentarza.

225 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 13:24:19)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Stronniczość, pewnie... bo powinnam murem stanąć za sierotką Marysią, a skoro tego nie zrobiłam, to jestem be i fuj.

Tak, mam dziecko i pisałam,  że będąc w podobnej sytuacji jak ex partnerka Autora radzilam sobie o niebo lepiej. Bo mi się chciało, bo nie było innego wyjścia. Miliony kobiet mają gorzej i dają radę.

Ja jej zarzucam, że poza nadstawieniem policzka nie robi nic, by jakkolwiek swój byt poprawić. I dlatego nie będę się nad nią "spuszczać".

Kajka, współczuję Ci ex męża dupka, ale to nie znaczy, że wszyscy bi też tacy są.
To, że Autor jest dupkiem, to akurat prawda i jego orientacja nie ma nic do rzeczy, naprawdę muszę pisać o tak wiadomych rzeczach?

DeepAndBlue, Autor jest biseksualny, skoro kręcą go i kobiety i faceci. No chyba, że znasz jakąś nową definicję "bycia gejem", której ja nie znam, to chętnie posłucham.
I nie ma głupich pytań, są tylko ograniczeni ludzie, którym się nie chce poszukać odpowiedzi.

------

Edit: Na jej miejscu spakowalabym siebie i dziecko, wrocilabym do kraju, już na miejscu wystąpiłabym z wnioskiem o ustalenie pobytu dziecka przy mnie. Dziecko do żłobka, babci, albo cioci, ja do pracy i żyjemy, nie oglądamy się za siebie. Autora podać o alimenty. I układać sobie życie.

226

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Akurat biseksulnośc czy też gejoza autora ma z tą sytuacją wiele wspólnego.

227

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Swanen napisał/a:

Akurat biseksulnośc czy też gejoza autora ma z tą sytuacją wiele wspólnego.

Niby co? Że każdy bi/gej jest egoistą?
Autor myśli głównie o swoim tyłku, co akurat jest zdrowsze niż nie dbanie wcale o własną przyszłość, jak w przypadku jego byłej...
Ale co ma do tego odmienna orientacja?

228

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

DeepAndBlue, Autor jest biseksualny, skoro kręcą go i kobiety i faceci. No chyba, że znasz jakąś nową definicję "bycia gejem", której ja nie znam, to chętnie posłucham.
I nie ma głupich pytań, są tylko ograniczeni ludzie, którym się nie chce poszukać odpowiedzi.

Wychodzi na to, że Tobie się nie chciało poszukać odpowiedzi. Chyba wykopałaś pod sobą dołek. Mam nadzieję, że to przez wrodzoną skromność a nie niedopatrzenie.

Właśnie widzę jak go kręcą kobiety. Mało gejów żyje pod przykrywką? I to latami długimi. Jeśli już się tak upierasz o definicje to ok... jest w połowie gejem... a może nawet więcej niż w połowie. Biseksualny to podobno każdy z nas w jakimś procencie jest. Nie chcę się rozdrabniać hehe wink Dla jasności... w tym momencie tu i teraz, w chwili obecnej ten facet jest gejem. Pasuje? I jakie to ma znaczenie dla całej reszty świństw jakie planuje zafundować kobiecie, która go tak "kręci"? To tylko jeden z gwoździ do trumny.

Sprawa jest świeża. Dziewczyna dobrze kombinowała, żeby zatroszczyć się o siebie i dziecko wracając do Polski, skończyć tam studia, skorzystać z pomocy choćby znajomej sąsiadki koleżanki babci, kogokolwiek komu ufa. Ale nie... Rafałowi się ten pomysł nie podoba. Koleś bez krzty wyobraźni. To nie jest inteligentny emocjonalnie człowiek. Jego IQ w tej materii przemilczę. Ciekawe co nagadał tej dziewczynie? Pojeździł jej po emocjach? Zagrał poczuciem winy? Może ona jeszcze się łudzi (jak większość ludzi w podobnej sytuacji), że się facet otrząśnie, zmądrzeje. Jednak skoro on sam wie, że nie ma na to szans powinien poprzeć i wspierać jej pomysł wyjazdu. Zrobi to? Nie... Zamiast tego postawi ją w morzu swoich absurdalnych wymagań i życzeń, którym sam nie jest w stanie sprostać. To jest wysokich lotów hipokryzja.

Czemu go bronisz? Dziewczyna przecież kombinuje już jak sobie poradzić bez niego. Niech nie miesza jej w głowie to szybciej to zrobi. Niech przyjdzie ze swoim chłopakiem i opowie jak się sprawy mają i nie udaje singla. Przecież o singla może walczyć każda, nawet była. Powinno ją to zmotywować, żeby dać spokój wszelkim nadziejom. Bez jaj. Facet bez jaj.

229 Ostatnio edytowany przez Swanen (2017-11-04 13:59:34)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Cyngli napisał/a:

Niby co? Że każdy bi/gej jest egoistą?
Autor myśli głównie o swoim tyłku, co akurat jest zdrowsze niż nie dbanie wcale o własną przyszłość, jak w przypadku jego byłej...
Ale co ma do tego odmienna orientacja?

Wow, myślenie o zdrowszym tyłku jak się ma małe dziecko z partnerką, choćby byłą, jest lepsze od zachowania tej dziewczyny?
Naprawdę? Tak samo jak na słowo homo czy też bi uruchamia ci się odruch bezwarunkowej obrony, tak w przypadku kobiet zawsze znajdziesz powód, by skrytykować.

Autor coś tam mgliście pisze, że najpierw się pokłócił z dziewczyną, było źle a potem poznał kolege, ot tak przypadkowo się zdarzyło geja, który mu zaoferował mieszkanie. Autor zamieszkał i tak z wdzięczności go teraz puka. Otóż ja w to nie wierzę, uważam, że porzucił dziewczynę, bo znalazł sobie chłopaka i to z mieszkaniem, i akurat bardziej mu to odpowiadało.
Autor tu jeszcze pisał, ze nikt o tym nie wie, ale ileś tam postów dalej okazało się, że jego chłopak poznał go już z innymi homo, tak więc autor jak najbardziej w gejostwo wsiąka i są tacy, co wiedzą.  To jest alternatywne życie do poprzedniego, tego poprzedniego chce się pozbyć nie oglądając się na nic.

230

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Znam kilka gejów. Są w porządku. Nie oszukują dziewczyn. Przychodzą ze swoimi chłopakami, poznają ich ze swoimi znajonymi. Nie wstydzą się swojej orientacji i swoich partnerów. Poznałam ich właśnie w Londynie. Nie migdalą się w towarzystwie, podobnie jak dobrze wychowane pary hetero. Dzieci nie mają. Adopcji homo nie popierają. Nieraz sami żartują ze swojej orientacji. Jednemu się nawet spodobałam. Prawił mi mnóstwo komplementów i twierdził, że gdyby nie był gejem to by się za mnie brał. Pytałam czy mógłby to zrobić z kobietą to stwierdził, że owszem i jak chcę to mogę się o tym przekonać. W jego rozumieniu był hetero w 10% a 90% gejem. Eh... I nie... nie był biseksualny. Był za mocno gejem. Ta definicja w jego przypadku to nadużycie. Zresztą off topic. Myślę jednak, że dla dziewczyny taka rewelacja będzie ciosem... co nie znaczy, że się nie pozbiera po tym. Ona będzie potrzebowała na to czasu, bo jeszcze o tym nie wie, co nie?

231 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2017-11-04 14:15:21)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
DeepAndBlue napisał/a:

Czemu go bronisz?

Z wrodzonej przekory. Nudów. Dlatego, że Wy go obarczacie całością winy. Bo mnie postawa jego byłej wkurza.

Szkoda, że Autor przestał się udzielać.

232

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Nie wiem czy na jego miejscu bym tę masę pomyj na niego tu wylanych udźwignęła.

233

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Jego była żyje w przekonaniu, że rozstali się (póki co) z powodu kłótni. Nie brzmi to jak wyrok na długoletnim związku. Natomiast fakt, że on zakochał się w innym powinien zmienić jej myślenie. Ona jest oszukiwana. Stąd nie dziwi mnie to, że nie wie co robić. Wszak kłótnie są w każdym związku i czasami trzeba się po prostu dotrzeć. On jest ojcem jej dziecka więc ma dodatkowe argumenty za tym, by dać mu szansę. Niestety... my wiemy więcej od niej. Ta informacja jest jej potrzebna. Autor za brak szczerości jest odpowiedzialny 100%. Jest również za mało w domu z dzieckiem aby ona mogła iść do pracy. Gdzie ona pójdzie do pracy na 1h/dzień? Powiedzmy, że na sprzątanie da rady. I czy to by usatysfakcjonkwało autora? Bo finansowo nic by to nie zmieniło. W UK mówi się na to fuck logic.

234

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Swanen napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Niby co? Że każdy bi/gej jest egoistą?
Autor myśli głównie o swoim tyłku, co akurat jest zdrowsze niż nie dbanie wcale o własną przyszłość, jak w przypadku jego byłej...
Ale co ma do tego odmienna orientacja?

Wow, myślenie o zdrowszym tyłku jak się ma małe dziecko z partnerką, choćby byłą, jest lepsze od zachowania tej dziewczyny?
Naprawdę? Tak samo jak na słowo homo czy też bi uruchamia ci się odruch bezwarunkowej obrony, tak w przypadku kobiet zawsze znajdziesz powód, by skrytykować.

Autor coś tam mgliście pisze, że najpierw się pokłócił z dziewczyną, było źle a potem poznał kolege, ot tak przypadkowo się zdarzyło geja, który mu zaoferował mieszkanie. Autor zamieszkał i tak z wdzięczności go teraz puka. Otóż ja w to nie wierzę, uważam, że porzucił dziewczynę, bo znalazł sobie chłopaka i to z mieszkaniem, i akurat bardziej mu to odpowiadało.
Autor tu jeszcze pisał, ze nikt o tym nie wie, ale ileś tam postów dalej okazało się, że jego chłopak poznał go już z innymi homo, tak więc autor jak najbardziej w gejostwo wsiąka i są tacy, co wiedzą.  To jest alternatywne życie do poprzedniego, tego poprzedniego chce się pozbyć nie oglądając się na nic.

Taaaak,  wmawiaj mi dalej,  że nienawidzę kobiet.
Zaraz napiszesz, że na bank jestem zakamuflowanym facetem...

235

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Jestes egoistycznym i podlym człowiekiem. I przerazajace jest to , że sa tu ludzie, którzy sa tobie przychyl. Najpierw zmusiłes dziewczyne do urodzenia  dziecka, a potem ja nazywasz pasożytem ,nie pozwalasz jej wrócić do pl i ułożyć sobie zycia, chociaż sam na boku sypiasz z facetem o czym ona nie ma pojęcia. Ohyda!!!!!!!!

236

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Nie rozumiem czemu w Polsce jest taka mentalnosc ze terminu ''BI'' uzywa sie tylko wobec kobiet.
Jesli np. kobieta ma faceta ale lubi tez kobiey to kazdy powie ze jest bi. Nie powiedza ze jest lesbijka. Facet w takiej sytuacji okreslany jest odrazu mianem geja.
Nie pierwszy raz to zaobserwowalem.
......
Gej z prawdziwego zdarzenia nie jest zainteresowany sexem z kobieta. A juz na pewno nie tym oralnym bo sie zwyczajnie brzydzi kobiecej waginy, warg sromowych ,sluzu itp. Rozmawialem z Kamilem o tym i stwierdzil doslownie zacytuje ,,predzej by zwymiotowal'' niz by zrobil kobiecie minetke. Kiedys probowal sexu z kobieta ,jeszcze w Polsce. Musial sobie go samemu stawiac reka, a gdy w nia wszedl to mu opadl.
Przepraszam za bezposrednosc.
Ja z atrakcyjna kobieta moge robic WSZYSTKO.
Podobaja mi sie do teraz kobiety i ogladam sie za nimi na ulicy.
........
Ktos pisal ze na pewno ludzie sie domyslaja ze jestem z Kamilem. Owszem. Domyslac sie moga. Jednak mentalnosc ludzi na zachodzie jest inna i nie pchaja sie z butami komus do lozka. Widza ze nie chce na ten temat rozmawiac, wiec nie pytaja. Wiedza o tym oficjalnie tylko dwaj geje ktorzy sa przyjaciolmi Kamila.
........
Co do tego ze moja byla zaczela mnie brzydzic to sam nie wiem czemu tak sie stalo. Probowalem z tym walczyc ale to bylo silniejsze. Zreszta czytalem na ten temat i niektorzy panowie HETERO mieli podobnie. Po prostu jesli masz ladna kobiete, szczupla i atrakcyjna to podnieca.  Masz ochote na sex/przytulic sie itp. W ciazy rosnie brzuch. Potem tak jak ktos napisal cialo sie zmienia. Juz nie mialem na to wszystko ochoty. I to nawet nie jest kwestia zmiany wygladu tylko ciaglych klotni.
Nie mialm ochoty na czulosc z osoba z ktora mialem wieczne awantury. Po prostu.
Jedno i drugie sie skumolowalo. Za rowno brak pociagu fizycznego jak i zmeczenie psychiczne. Praca tez meczy i fizycznie i psychicznie. Wracalem do domu po 10 godzinach(lacznie z dojazdem) i marzylem o tym by sobie psychicznie odpoczac (nie mylcie z lezeniem na kanapie i ogladaniem telewizji i brakiem pomocy przy dziecku) a w domu czekaly mnie awantury. Byla niesamowicie drazliwa i o wszystko sie czepiala.
Przestalem ja kochac. To wszystko.
.........
Co do gejow/ bi to uwazam ze jesli ktos ma swoje wlasne dziecko to ma pelne prawo sie nim opiekowac i nikt nie moze tego zabronic. Co to w ogole ma znaczyc ze osoba odmiennej orientacji jest rownana z mianem jakiejs szkodliwej patologi ktora zagraza wlasnemu dzieciakowi. Zreszta zaloze sie ze gdyby byla to kobieta biseksualna to by co niektorzy juz nie mieli takich rozkmin. No niestety faceci o innej orietacji zawsze sa mieszani z blotem a kobietom to uchodzi plazem. Na szczescie tak jest tylko w Polsce.
..........
Co do adopcji dzieci przez gejow to nie mam zdania na ten temat i sie nad tym tematem nie zglebialem. Ale mysle ze jesli dzieciak ma do 18 roku zycia byc w domu dziecka i klepac biede to moze niech go zaadoptuja geje czy lesbijki jesli status materialny im pozwala na to by zapewnic takiemu dzieciakowi godne zycie.
Zreszta mi jakies adopcje nie sa potrzebne i mi to mowiac szczerze zwisa.
..........
Co do mojej bylej to owszem chcialbym aby sie realizowala w innych aspektach niz bycie matka. Niech studiuje, niech znajdzie sobie kogos. Okej. Chodzi mi tylko o to ze nie chce aby mi uciela kontakt z dzieckiem wracajac do Polski.
To jest przywiazanie i na prawde ogromna tesknota.
Ktos mowil ze moge ''zjechac w jakis weekend do Polski do dziecka''... Na prawde? Podroz w jedna strone to parenascie godzin a bilety na samolot sa za drogie. Jesli by byla w Polsce i bym jej wysylal kase na dziecko to myslicie ze stac by mnie bylo jeszcze by regularnie latac do Polski i wydawa pieniadze na bilety w obie strony by widziec malego?
Wybaczcie ze rzadko pisze ale slabo z czasem i musze uwazac bo nie chce aby moj chlopak to czytal.

237

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Ela210 napisał/a:

dziewczyny, mam prosbę, by powstrzymać się od epitetów. autor usłyszał już bardzo dużo, może pomoże mu to dostrzec perspektywę dziewczyny również.
często w bardzo skomplikowanych sytuacjach, jak wszystko strasznie sie zapętli, najprostsze rozwiazanie jest najlepsze dla stron.
Czyli spokojne wyjawienie prawdy wszystkim  zainteresowanych i ustalenie wspólne co dalej. Jeżeli będzie chciał dać wsparcie dziewczynie z dzieckiem to da- co wydaje mi sie najsensowniejszym wyjsciem na te 2 lata, potem ona może sie usamodzielniać.jeżeli nie, ustali to sąd.
W Polsce w duzym mieście objeta para homo nie szokuje również, Rafał.
ujawnij się, wszystkim wyjdzie to na zdrowie.

Szokuje, szokuje.
Dwie lesbijki to jeszcze przejdzie(widzialem w Polsce), ale faceci to predzej w morde zarobia niz beda mogli sobie okazac jakas tam czulosc na ulicy.
Zreszta to nie jest powod dla ktorego nie chce wracac do Polski. Tolerancja to jedno ale jeszcze wiele innych spraw.
Za pare dni mam rozmowe z moja byla co dalej. Puki co ma czas do namyslu.

238

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
meggiq napisał/a:

Jestes egoistycznym i podlym człowiekiem. I przerazajace jest to , że sa tu ludzie, którzy sa tobie przychyl. Najpierw zmusiłes dziewczyne do urodzenia  dziecka, a potem ja nazywasz pasożytem ,nie pozwalasz jej wrócić do pl i ułożyć sobie zycia, chociaż sam na boku sypiasz z facetem o czym ona nie ma pojęcia. Ohyda!!!!!!!!

Bawi mnie to jak niektorzy tu dopuszczaja aborcje a potepiaja kogos o odmiennej orientacji ze jest zlym matrialem na ojca. Takie lewo-prawaki z was.

239

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

I skoro zdecydowalałes sie odejść od niej i być tatusiem z doskoku to ona ma prawo do wyprowadzki. To ona się zajmuje się dzieckiem przez większą ilość czasu. Ty się zabawiasz z kochankiem ,a ona nie ma żadnych praw.

240

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Bla bla bla. Bicie piany. Obyś dostał od życia parę lekcji do odrobienia. Ty nawet jak piszesz swojego posta używasz powszechnie znanych sloganów i nic od siebie. Bez emocji, bez refleksji, jak jakiś robot! Masz coś w sobie? Czy pusto tam?
Aha..  może jesteś trollem wink No to gratulacje. Piękny temat. Cudowny! Owacje na stojąco.

241

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
meggiq napisał/a:

I skoro zdecydowalałes sie odejść od niej i być tatusiem z doskoku to ona ma prawo do wyprowadzki. To ona się zajmuje się dzieckiem przez większą ilość czasu. Ty się zabawiasz z kochankiem ,a ona nie ma żadnych praw.

Ja nie mowie ze nie ma prawa ale probowalem znalezc inne rozwiazania i dlatego zalozylem ten temat

242

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

243 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-11-04 16:29:09)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:
Ela210 napisał/a:

dziewczyny, mam prosbę, by powstrzymać się od epitetów. autor usłyszał już bardzo dużo, może pomoże mu to dostrzec perspektywę dziewczyny również.
często w bardzo skomplikowanych sytuacjach, jak wszystko strasznie sie zapętli, najprostsze rozwiazanie jest najlepsze dla stron.
Czyli spokojne wyjawienie prawdy wszystkim  zainteresowanych i ustalenie wspólne co dalej. Jeżeli będzie chciał dać wsparcie dziewczynie z dzieckiem to da- co wydaje mi sie najsensowniejszym wyjsciem na te 2 lata, potem ona może sie usamodzielniać.jeżeli nie, ustali to sąd.
W Polsce w duzym mieście objeta para homo nie szokuje również, Rafał.
ujawnij się, wszystkim wyjdzie to na zdrowie.

Szokuje, szokuje.
Dwie lesbijki to jeszcze przejdzie(widzialem w Polsce), ale faceci to predzej w morde zarobia niz beda mogli sobie okazac jakas tam czulosc na ulicy.
Zreszta to nie jest powod dla ktorego nie chce wracac do Polski. Tolerancja to jedno ale jeszcze wiele innych spraw.
Za pare dni mam rozmowe z moja byla co dalej. Puki co ma czas do namyslu.

Mam nadzieję, że jednak będzie ten namysł.
Wiesz jaki masz problem - niestety trzeba nazwać to po imieniu: tchórzysz i ostatecznie Ty musisz wypaść najlepiej zawsze. Jeśli ktoś jest rudy i się z niego nabijają to najgorszą rzeczą jaką może zrobić to pofarbować włosy (nie wiem czy domyślisz się o co mi chodzi). Ty tak robisz. Jeśli ktoś jest homo i uważa to za normalne to się z tym nie kryje! Kryje się tylko ten co bardziej chce być akceptowany przez innych, niż siebie. Tak naprawdę to za nic można dostać w "gębę" i to nie tylko w Polsce smile. Zbyt zadbany, zbyt drogie ubrania, zbyt rudy, zbyt chudy, zbyt duże powodzenie, nie takie wyznanie, nie taki kolor koszulki na meczu... Ty boisz się konfrontacji i szybko uciekasz.
Dla mnie Twoje działania były i są nielogiczne np. propozycja wyjazdu i chęć posiadania dziecka wyszły od Ciebie? Nie bierzesz za to odpowiedzialności? Choć takiej malutkiej? To jak Ona się czuje, to jak Twój obecny partner się czuje? No ja gdybym ciągnęła za sobą męża do USA to Jego złe samopoczucie z tego powodu nie dawałoby mi żyć sad.

244

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
DeepAndBlue napisał/a:

Bla bla bla. Bicie piany. Obyś dostał od życia parę lekcji do odrobienia. Ty nawet jak piszesz swojego posta używasz powszechnie znanych sloganów i nic od siebie. Bez emocji, bez refleksji, jak jakiś robot! Masz coś w sobie? Czy pusto tam?
Aha..  może jesteś trollem wink No to gratulacje. Piękny temat. Cudowny! Owacje na stojąco.

Dostalem lekcje. Obecnie jestem w nieciekawej sytuacji. I wcale nie twierdze ze sam sie w to nie wpakowalem. Jednak ona swoja postawa nie jest duzo lepsza.
Moje zdrady byly zle. I dobrze to wiem.
Jednak jej postawa jak ktos ujal ''sierotki Marysi'' rowniez jest nie poprawna.
Z nia ledwo idzie o jakichs konkretach i powaznych sprawach pogadac.
Zyje jakby na jawie. Potrafi rozmawiac tylko o przyziemnych sprawach a gdy probuje zaczac powazny temat to tylko potrafi wzruszyc ramionami(metafora). Ile tak mozna tkwic w bezczynnosci?

245

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Leśny_owoc napisał/a:
RafalG napisał/a:
Ela210 napisał/a:

dziewczyny, mam prosbę, by powstrzymać się od epitetów. autor usłyszał już bardzo dużo, może pomoże mu to dostrzec perspektywę dziewczyny również.
często w bardzo skomplikowanych sytuacjach, jak wszystko strasznie sie zapętli, najprostsze rozwiazanie jest najlepsze dla stron.
Czyli spokojne wyjawienie prawdy wszystkim  zainteresowanych i ustalenie wspólne co dalej. Jeżeli będzie chciał dać wsparcie dziewczynie z dzieckiem to da- co wydaje mi sie najsensowniejszym wyjsciem na te 2 lata, potem ona może sie usamodzielniać.jeżeli nie, ustali to sąd.
W Polsce w duzym mieście objeta para homo nie szokuje również, Rafał.
ujawnij się, wszystkim wyjdzie to na zdrowie.

Szokuje, szokuje.
Dwie lesbijki to jeszcze przejdzie(widzialem w Polsce), ale faceci to predzej w morde zarobia niz beda mogli sobie okazac jakas tam czulosc na ulicy.
Zreszta to nie jest powod dla ktorego nie chce wracac do Polski. Tolerancja to jedno ale jeszcze wiele innych spraw.
Za pare dni mam rozmowe z moja byla co dalej. Puki co ma czas do namyslu.

Mam nadzieję, że jednak będzie ten namysł.
Wiesz jaki masz problem - niestety trzeba nazwać to po imieniu: tchórzysz i ostatecznie Ty musisz wypaść najlepiej zawsze. Jeśli ktoś jest rudy i się z niego nabijają to najgorszą rzeczą jaką może zrobić to pofarbować włosy (nie wiem czy domyślisz się o co mi chodzi). Ty tak robisz. Jeśli ktoś jest homo i uważa to za normalne to się z tym nie kryje! Kryje się tylko ten co bardziej chce być akceptowany przez innych, niż siebie. Tak naprawdę to za nic można dostać w "gębę" i to nie tylko w Polsce smile. Zbyt zadbany, zbyt drogie ubrania, zbyt rudy, zbyt chudy, zbyt duże powodzenie, nie takie wyznanie, nie taki kolor koszulki na meczu... Ty boisz się konfrontacji i szybko uciekasz.
Dla mnie Twoje działania były i są nielogiczne np. propozycja wyjazdu i chęć posiadania dziecka wyszły od Ciebie? Nie bierzesz za to odpowiedzialności? Choć takiej malutkiej? To jak Ona się czuje, to jak Twój obecny partner się czuje? No ja gdybym ciągnęła za sobą męża do USA to Jego złe samopoczucie z tego powodu nie dawałoby mi żyć sad.

Cale mnostwo homo/bi sie w Polsce kryje i udaje hetero. Moze w duzych miastach jak Warszawa/Krakow jest inaczej. Ale Polska jest homofobicznym krajem. Nie oszukujmy sie. Wystarczy poczytac komentarze w internecie pod jakims artykulem o gejach. Kamil jak byl w Polsce to tez sie ukrywal. Po szkole sredniej od razu wyjechal do UK.
......
Teraz obecnie. Wiem ze tchorze i nie przecze ze nie masz racji.
Boje sie najbardziej tego ze gdy wroci do Polski moze chciec mi odebrac prawa do syna i to moze byc dla sad argument.
Sam przed soba tez nie moge sie pogodzic z tym wszystkim. Tak, mam z tym problem.
Biore odpowiedzialnosc bo zapewniam jej warunki i dziecku. Mieszka wciaz z moja siostra. Oplacam polowe mieszkania(siostra druga) mimo tego ze tam nie mieszkam. Odwiedzam syna.
Ktos napisal jeszcze ze moja byla sobie moze w koncu zaczac ''nie zyczyc moich wizyt w jej domu''.
Jej domu? Do ktorego ani grosza nie doklada.

246

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Przepraszam Rafał, ale to że z powodu utrzymywania kobiety z niemowlakiem rościsz sobie prawo do zarządzania jej życiem, jest wstrętne.
I jak widać, tyle postów, a u Ciebie brak refleksji, bez odbioru.

@Cyngli- z całym szacunkiem dla Ciebie- dziecko do 3 roku życia potrzebuje blisko matki, dziwne, że tak zwracasz uwagę na fakt nieobecności ojca w życiu dziecka, a to Ci umyka...
Są sytuacje życiowe, że wracasz do pracy za szybko i potem zbierasz tego efekty.. Nie warto.

247

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.

248

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Ela210 napisał/a:

Przepraszam Rafał, ale to że z powodu utrzymywania kobiety z niemowlakiem rościsz sobie prawo do zarządzania jej życiem, jest wstrętne.
I jak widać, tyle postów, a u Ciebie brak refleksji, bez odbioru.

@Cyngli- z całym szacunkiem dla Ciebie- dziecko do 3 roku życia potrzebuje blisko matki, dziwne, że tak zwracasz uwagę na fakt nieobecności ojca w życiu dziecka, a to Ci umyka...
Są sytuacje życiowe, że wracasz do pracy za szybko i potem zbierasz tego efekty.. Nie warto.

Ale ja wiem ze nie mam prawa ''zarzadzac jej zyciem'' podobnie jak zyciem kogokolwiek.
Jesli da mi odpowiedz ze wraca do Polski definitywnie to moge ja tylko prosic by tego nie robila, lecz nic wiecej.
Po prostu chcialem znalezc inne rozwiazania i dlatego do was napisalem.

249 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-04 17:03:46)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Leśny_owoc napisał/a:
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.


Dokładnie. Ci którzy otwarcie mówią o swojej orientacji radzą sobie całkiem dobrze i zdobywają przyjaciół wszędzie.R. Biedroń jest sobą i został prezydentem- chyba Słupsk nie jest jakimś wyjątkowym miastem.
A wielu gejów żeni się, depcze życie nieświadomym kobietom i później zdziwienie, że nie mają szacunku.
Przyznam że ostatnio miałam nieprzyjemne doświadczenie z osobami czarnoskórymi- gdyby byli Polakami, usłyszeliby ode mnie gorzkie słowa- ale się bałam że posądzą mnie o rasizm.. głupie..

250

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Leśny_owoc napisał/a:
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.

Pare osob dalo do zrozumienia ze na miejscu dziewczyny by byly ostrozne gdyby mialy ojca dziecka takiego jak ja.
Nie zamierzam sie zaslaniac jakas tam poprawnoscia polityczna.
Ale w sumie to dobrze ze mniejszosci zaczely byc chronione. W UK sytuacja jest inna. Ludzie sa otwarci.
Jednak w Polsce dyskryminacja ludzi a zwlaszcza mezczyzn o odmiennej orientacji to codziennosc. I blagam nie mowcie ze tak nie jest. Gdyby bylo inaczej to Kamil za pewne by nie uciekal do UK. Czytalem kiedys artykul o dwoch gejach z Izraela ktorzy przylecieli do Polski i nie wiedzac o homofobi obecnej w tym kraju szli za reke. I to w stolicy!
Zostali opluci przez ludzi.

251

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Ela210 napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.


Dokładnie. Ci którzy otwarcie mówią o swojej orientacji radzą sobie całkiem dobrze i zdobywają przyjaciół wszędzie.R. Biedroń jest sobą i został prezydentem- chyba Słupsk nie jest jakimś wyjątkowym miastem.
A wielu gejów żeni się, depcze życie nieświadomym kobietom i później zdziwienie, że nie mają szacunku.

Na  Biedronia do teraz w internecie wylewaja sie hejty z powodu jego orientacji.
Zreszta w przyszlym roku w Polsce 1 raz maja odbyc sie wybory najprzystojniejszego geja Eurpy. Mr Gay Europe 2018. Czytalem komentarze internautow i az przykro sie czlowiekowi robi ile w tych komentarzach wylewa sie nienawisci i pogardy. Niektorzy nawet twierdza ze trzeba sie zmowic by zaklocic ta ''pedalska impreze''.
Nie wszyscy ludzie sa otwarci i tolerancyjni w Polsce.
Na zachodzie sytuacja jest inna. Bo tam patrza jakim jestes czlowiekiem a nie z kim sypiasz.

252 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-11-04 17:11:25)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.

Pare osob dalo do zrozumienia ze na miejscu dziewczyny by byly ostrozne gdyby mialy ojca dziecka takiego jak ja.
Nie zamierzam sie zaslaniac jakas tam poprawnoscia polityczna.
Ale w sumie to dobrze ze mniejszosci zaczely byc chronione. W UK sytuacja jest inna. Ludzie sa otwarci.
Jednak w Polsce dyskryminacja ludzi a zwlaszcza mezczyzn o odmiennej orientacji to codziennosc. I blagam nie mowcie ze tak nie jest. Gdyby bylo inaczej to Kamil za pewne by nie uciekal do UK. Czytalem kiedys artykul o dwoch gejach z Izraela ktorzy przylecieli do Polski i nie wiedzac o homofobi obecnej w tym kraju szli za reke. I to w stolicy!
Zostali opluci przez ludzi.

Tak? Wszyscy na nich pluli? Jeżeli ktoś taki się znalazł to zgłasza się przestępstwo i tyle.
Ja też czuję sie opluta, gdy ktoś nazywa mnie ciemnogrodem, tylko z racji, że jestem Polką. a Ty tak robisz- opluwasz całą nację.
Zostań sobie w UK, ale więcej nie oszukuj nikogo,ani kobiety, ani mężczyzny.
A słyszałeś o Polakach zaatakowanych w UK tylko z powodu narodowosci? Pewnie nie?
A o kobietach dyskryminowanych ze względu na płeć? Pewnie też nie.
A na to, jak będziesz spostrzegany jako ojciec pracujesz od teraz. Jeśli Twoja kobieta uzna, że jesteś dobrym Ojcem, otoczenie również.

253 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-11-04 17:11:46)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:

Cale mnostwo homo/bi sie w Polsce kryje i udaje hetero. Moze w duzych miastach jak Warszawa/Krakow jest inaczej. Ale Polska jest homofobicznym krajem. Nie oszukujmy sie. Wystarczy poczytac komentarze w internecie pod jakims artykulem o gejach. Kamil jak byl w Polsce to tez sie ukrywal. Po szkole sredniej od razu wyjechal do UK.
......
Teraz obecnie. Wiem ze tchorze i nie przecze ze nie masz racji.
Boje sie najbardziej tego ze gdy wroci do Polski moze chciec mi odebrac prawa do syna i to moze byc dla sad argument.
Sam przed soba tez nie moge sie pogodzic z tym wszystkim. Tak, mam z tym problem.
Biore odpowiedzialnosc bo zapewniam jej warunki i dziecku. Mieszka wciaz z moja siostra. Oplacam polowe mieszkania(siostra druga) mimo tego ze tam nie mieszkam. Odwiedzam syna.
Ktos napisal jeszcze ze moja byla sobie moze w koncu zaczac ''nie zyczyc moich wizyt w jej domu''.
Jej domu? Do ktorego ani grosza nie doklada.

Czyli nie wiesz co to jest odpowiedzialność moralna, która w tej sytuacji nakazywałaby zachować się jak człowiek i pozwolić decydować o własnym życiu partnerce/partnerowi?
Po drugie ciągle to "finansowe wsparcie" wypominasz, zatem to nie ma nic wspólnego ze szczerym wzięciem czegoś na klatę, bardziej asekurację i ew. trzymanie Ją w UK. Ciągle narzekasz "dlaczego jest taka niezaradna" to dlaczego jednocześnie dajesz i plujesz jadem? Widzisz tutaj logikę? Ja nie widzę żadnej.
Wiesz w tym przypadku nie masz najgorzej Ty, a Ona. Napisz tak szczerze wolałbyś siedzieć z dzieckiem w domu mając za partnerkę kogoś takiego jak Ty, czy Ona wolałaby być na Twoim miejscu - dziecko zadbane, kochanek i do tego pieniądze dzięki którymi stawia się jako lepszą? Ty miałeś wszystkie drogi otwarte to Ona się ograniczyła dla tego związku. Pozamykałeś Je na własne życzenie. Zrobiła ogromny błąd jadąc w ciemno za "miłością". Jeśli boisz się polskiego wymiaru sprawiedliwości, wnieś wniosek o rozwód w UK - obawiam się, że różnicy nie ma. Zdradziłeś = wina rozwodu na 100% będzie po Twojej stronie. Ba w UK nawet lepiej by na tym wyszła.
Natomiast inna kwestia to dziecko - i tak nie poświęcasz Mu za dużo czasu pomimo, iż go masz. Jednakże powinieneś mieć możliwość widywać się z dzieckiem tylko sąd musiałby ocenić najsprawiedliwsze obiektywne rozwiązanie.
Tchórz dalej, a narobisz dookoła siebie takie bagno, że niedługo zostaniesz sam.

Z tą nietolerancją to dziwne, bo w UK równie często (jak nie częściej) można dostać tylko zależy gdzie smile.

254

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:

Dostalem lekcje. Obecnie jestem w nieciekawej sytuacji. I wcale nie twierdze ze sam sie w to nie wpakowalem. Jednak ona swoja postawa nie jest duzo lepsza.
Moje zdrady byly zle. I dobrze to wiem.
Jednak jej postawa jak ktos ujal ''sierotki Marysi'' rowniez jest nie poprawna.
Z nia ledwo idzie o jakichs konkretach i powaznych sprawach pogadac.
Zyje jakby na jawie. Potrafi rozmawiac tylko o przyziemnych sprawach a gdy probuje zaczac powazny temat to tylko potrafi wzruszyc ramionami(metafora). Ile tak mozna tkwic w bezczynnosci?

Ok. Mamy dwie postawy. Zdrada vs bezradność. Bezradność jest niepoprawna wg Ciebie. I na tej poprawności polega Twój problem. Nie rozwijam tej myśli, bo liczę, że zajarzysz aluzję (patrz szczerość). Jak nie, to przykro mi.  Co się będę produkować skoro cały temat brzmi jak żart. No sam popatrz co do mnie napisałeś.
Napisałeś, że ona żyje na jawie. Jak każdy z nas? Nie każdy jest marzycielem i żyje we śnie. Co za absurdalnie nalana woda. Ona chce rozmawiać tylko o przyziemnych sprawach... a przepraszam o czym się rozmawia z eksem, którego trzeba ciągle widywać z powodu dziecka? O filozofii? Co ją teraz obchodzi [wulgaryzm] o Szopenie jak ma nóż na gardle? [wulgaryzm]?!?! Czego Ty od niej chcesz? Prawidłowo się zachowuje. A ile już w tym tkwisz? Ile to wszystko trwa? Ile to już stuleci minęło? Stawiam, że ze 2 miesiące... może...

255

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Leśny_owoc napisał/a:
RafalG napisał/a:

Cale mnostwo homo/bi sie w Polsce kryje i udaje hetero. Moze w duzych miastach jak Warszawa/Krakow jest inaczej. Ale Polska jest homofobicznym krajem. Nie oszukujmy sie. Wystarczy poczytac komentarze w internecie pod jakims artykulem o gejach. Kamil jak byl w Polsce to tez sie ukrywal. Po szkole sredniej od razu wyjechal do UK.
......
Teraz obecnie. Wiem ze tchorze i nie przecze ze nie masz racji.
Boje sie najbardziej tego ze gdy wroci do Polski moze chciec mi odebrac prawa do syna i to moze byc dla sad argument.
Sam przed soba tez nie moge sie pogodzic z tym wszystkim. Tak, mam z tym problem.
Biore odpowiedzialnosc bo zapewniam jej warunki i dziecku. Mieszka wciaz z moja siostra. Oplacam polowe mieszkania(siostra druga) mimo tego ze tam nie mieszkam. Odwiedzam syna.
Ktos napisal jeszcze ze moja byla sobie moze w koncu zaczac ''nie zyczyc moich wizyt w jej domu''.
Jej domu? Do ktorego ani grosza nie doklada.

Czyli nie wiesz co to jest odpowiedzialność moralna, która w tej sytuacji nakazywałaby zachować się jak człowiek i pozwolić decydować o własnym życiu partnerce/partnerowi?
Po drugie ciągle to "finansowe wsparcie" wypominasz, zatem to nie ma nic wspólnego ze szczerym wzięciem czegoś na klatę, bardziej asekurację i ew. trzymanie Ją w UK. Ciągle narzekasz "dlaczego jest taka niezaradna" to dlaczego jednocześnie dajesz i plujesz jadem? Widzisz tutaj logikę? Ja nie widzę żadnej.
Wiesz w tym przypadku nie masz najgorzej Ty, a Ona. Napisz tak szczerze wolałbyś siedzieć z dzieckiem w domu mając za partnerkę kogoś takiego jak Ty, czy Ona wolałaby być na Twoim miejscu - dziecko zadbane, kochanek i do tego pieniądze dzięki którymi stawia się jako lepszą? Ty miałeś wszystkie drogi otwarte to Ona się ograniczyła dla tego związku. Pozamykałeś Je na własne życzenie. Zrobiła ogromny błąd jadąc w ciemno za "miłością". Jeśli boisz się polskiego wymiaru sprawiedliwości, wnieś wniosek o rozwód w UK - obawiam się, że różnicy nie ma. Zdradziłeś = wina rozwodu na 100% będzie po Twojej stronie. Ba w UK nawet lepiej by na tym wyszła.
Natomiast inna kwestia to dziecko - i tak nie poświęcasz Mu za dużo czasu pomimo, iż go masz. Jednakże powinieneś mieć możliwość widywać się z dzieckiem tylko sąd musiałby ocenić najsprawiedliwsze obiektywne rozwiązanie.
Tchórz dalej, a narobisz dookoła siebie takie bagno, że niedługo zostaniesz sam.

Z tą nietolerancją to dziwne, bo w UK równie często (jak nie częściej) można dostać tylko zależy gdzie smile.

W UK przedzej dostaniesz za bycie Polakiem niz bycie gejem/bi.
Widzialem pare razy pary gejow za reke i nikomu to za specjalnie nie przeszkadza. Kamil zreszta nie ukrywa kim jest i ma kolegow wsrod hetero i maja gdzies co on robi.
Pluje jadem bo mnie denerwuje jej bierna postawa. Ani w prawo, ani w lewo. Dogadac za cholere z nia sie nie mozna.
I nie wiem czemu wszyscy twierdza ze ja jej czegos zabraniam. Nie. Nie zabraniam jej wyjazdu do Polski bo wiem ze nie moge o zyciu kogokolwiek decydowac.
To nie Arabia by zabraniac czegos kobiecie smile
Chodzi o to ze chcialem ZNALEZC LEPSZE ROZWIAZANIE.
Ale chyba nic z tego.

256

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
Ela210 napisał/a:
RafalG napisał/a:
Leśny_owoc napisał/a:

Właśnie teraz to jest popularne... "jestem czarny chcą mnie wsadzić do więzienia za kradzież - rasiści", "nie wyszło mi na teście i nie dostałem się/dostałam się na uczelnię - to przez feministki/mizoginów", "my możemy obrażać innych ze względu na wiarę/poglądy polityczne, oni nas nie".
Nie wspomnę o Żydach...

Tak są sytuacje gdy rzeczywiście krzywdzi się kogoś za orientację, wyznanie, kolor skóry, pochodzenie itp. jednakże w równym stopniu mniejszości itp. wykorzystują poprawność polityczną.

Pare osob dalo do zrozumienia ze na miejscu dziewczyny by byly ostrozne gdyby mialy ojca dziecka takiego jak ja.
Nie zamierzam sie zaslaniac jakas tam poprawnoscia polityczna.
Ale w sumie to dobrze ze mniejszosci zaczely byc chronione. W UK sytuacja jest inna. Ludzie sa otwarci.
Jednak w Polsce dyskryminacja ludzi a zwlaszcza mezczyzn o odmiennej orientacji to codziennosc. I blagam nie mowcie ze tak nie jest. Gdyby bylo inaczej to Kamil za pewne by nie uciekal do UK. Czytalem kiedys artykul o dwoch gejach z Izraela ktorzy przylecieli do Polski i nie wiedzac o homofobi obecnej w tym kraju szli za reke. I to w stolicy!
Zostali opluci przez ludzi.

Tak? Wszyscy na nich pluli? Jeżeli ktoś taki się znalazł to zgłasza się przestępstwo i tyle.
Ja też czuję sie opluta, gdy ktoś nazywa mnie ciemnogrodem, tylko z racji, że jestem Polką. a Ty tak robisz- opluwasz całą nację.
Zostań sobie w UK, ale więcej nie oszukuj nikogo,ani kobiety, ani mężczyzny.
A słyszałeś o Polakach zaatakowanych w UK tylko z powodu narodowosci? Pewnie nie?
A o kobietach dyskryminowanych ze względu na płeć? Pewnie też nie.
A na to, jak będziesz spostrzegany jako ojciec pracujesz od teraz. Jeśli Twoja kobieta uzna, że jesteś dobrym Ojcem, otoczenie również.

Myslisz ze prokuratura sie zainteresuje ze ktos kogos oplul? Prosze Cie..
Nie zmierzam nawet do tego. Tylko chcialem pokazac jak to z ta tolerancja w Polsce.
Kiedy nazwalem Cie ciemnogrodem?
Slyszalem i o nienawisci do Polakow w UK.. Choc temu sie wcale nie dziwie bo duzo z Polakow na emigracji w UK to bydlo z patologi co zachowac sie nie umie. Tak nienawidza muzumanskich imigrantow a prezentuja poziom wcale nie duzo leszy niz oni( z wyjatkiem zamachow).
O dyskryminacji kobiet tez. Dlatego popieram ruchy feministyczne. Tak jak i popieram ruch LGBT. Bo zarowno mniejszosci seksualne (glownie mezczyzni) jak i kobiety (z racji plci) od wiekow bywali gorzej traktowani. I taka jest przykra prawda. Jak ludzie sa uciskani od stuleci a nawet dluzej.. To w koncu sie zbuntuja.. Zreszta podobnie bylo z czarnoskorymi w USA.
Ale to bardzo rozlegly temat.
Ja musze leciec bo moj facet ma pretensje ze za dugo siedze przy laptopie i chce isc na zakupy do marketu.

257

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Tolerancja na zachodzie to twór polityczny. W Londynie się ukryjesz ale np w miasteczku w którym ja żyję Anglicy mówią tak samo jak w Polsce. Mało tego. Chcą wyjść z Unii Europejskiej bo mają zwyczajnie dosyć. Ich tolerancja jest na wyczerpaniu.
A co do gejów w Izraelu... dla mnie to prowokacja. Przecież mogli to przewidzieć. Chcieli sprawdzić reakcję paru ludzi? W państwie, gdzie nie brakuje hermetycznych wyznawców Starego Testamentu, który homoseksualizm przedstawia jako grzech? Mówi Ci coś Sodoma i Gomora? Wiesz co Bóg zrobił z tymi miastami? Wiesz co zrobił z jego mieszkańcami? No to czego się ta parka spodziewała? Bez sensu. Trzeba mieć trochę rozumu i instynktu samozachowawczego.
Poza tym migdalenie się par hetero też nie jest kulturalne. W niektórych państwach seks publiczny jeat surowo karany. To może pojadę tam z chłopakiem i sprawdzę co nam ludzie tam zrobią jak publicznie z nim się zacznę kochać? Brak wyobraźni. Po prostu zero wyobraźni. I szacunku. A argument z tego wynikający... żenujący no.

258 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-11-04 17:35:35)

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:

W UK przedzej dostaniesz za bycie Polakiem niz bycie gejem/bi.
Widzialem pare razy pary gejow za reke i nikomu to za specjalnie nie przeszkadza. Kamil zreszta nie ukrywa kim jest i ma kolegow wsrod hetero i maja gdzies co on robi.

No to właśnie ta poprawność polityczna, bo w UK wyśmiewa się homo tylko nie przy nich wink. Żarty mają "zacniejsze" od Polskich. No właśnie lepiej jak wprost ktoś Ci powie "won", niż będzie to robił za plecami? W Polsce nie spotkałam się ze złym traktowaniem osób homo, no ale z jednej strony Polska jest homofobiczna i to widzę, ale z drugiej geje od lesbijek są bardziej przewrażliwieni na swoim punkcie - strasznie wyolbrzymiają wszystko smile. Z wami trzeba jak z jajkami - z prostego powodu jak widać u Ciebie sami siebie w pełni nie akceptujecie i macie z tego powodu kompleksy. Jednak o Twojej seksualności wolałabym nie mówić, bo nie ma żadnego związku z tematem. Jeśli zdradziłbyś z kobietą to nie byłoby żadnej różnicy.

RafalG napisał/a:

Pluje jadem bo mnie denerwuje jej bierna postawa. Ani w prawo, ani w lewo. Dogadac za cholere z nia sie nie mozna.
I nie wiem czemu wszyscy twierdza ze ja jej czegos zabraniam. Nie. Nie zabraniam jej wyjazdu do Polski bo wiem ze nie moge o zyciu kogokolwiek decydowac.
To nie Arabia by zabraniac czegos kobiecie smile
Chodzi o to ze chcialem ZNALEZC LEPSZE ROZWIAZANIE.
Ale chyba nic z tego.

A wiesz dlaczego denerwuje, bo wówczas na Jej barki musiałaby przejść decyzja, a tak Ty to musisz robić. Zwinąłbyś żagle i au revoir! Tak naprawdę pod tym względem jesteście bardzo podobni tylko dotyczy to innych kwestii. Czy Ona powinna się w tej sytuacji dogadać. Wątpię, bo na pewno nie ufa Tobie i nie wierzy w Twoje dobre intencje. To normalne, że teraz gdy poznała Ciebie z tej "innej strony" zacznie myśleć o swojej, a nie waszej przyszłości.
Chcesz się dogadać to powiedz całą prawdę. Wówczas będąc szczerym oczekuj szczerości.

259

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
RafalG napisał/a:

Pluje jadem bo mnie denerwuje jej bierna postawa. Ani w prawo, ani w lewo.

smile A inni plują jadem bo Twoje wpisy ich denerwują


RafalG napisał/a:

Dogadac za cholere z nia sie nie mozna.

smile Nie : dogadać sie z Nią nie można tylko : nie umiem sie z Nią dogadać


RafalG napisał/a:

I nie wiem czemu wszyscy twierdza ze ja jej czegos zabraniam. Nie. Nie zabraniam jej wyjazdu do Polski bo wiem ze nie moge o zyciu kogokolwiek decydowac.

smile Hm..., no jeśli nie rozumiesz to prawdopodobnie zrozumiałbyś dopiero przy całkowitym odwróceniu ról jak mi się wydaje...


RafalG napisał/a:

Chodzi o to ze chcialem ZNALEZC LEPSZE ROZWIAZANIE.
Ale chyba nic z tego.

smile Dobre chęci to na drodze do piekła zdaje się można odnaleźć i chyba Ci się sprawdza smile smile smile, niechże sprawdzi Ci się więcej zrozumienia, dystansu, działania na rzecz nieformalnej rodziny...

260

Odp: Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.
meggiq napisał/a:

Tu nie chodzi chłopaczku o twoja orientację, tylko o to że zniszczyłes życie tej dziewczynie. Najłatwiej Zwalić na orientację i udawać poszkodowanego zalosne

Dokładnie, wszystkie wywody n/t braku tolerancji itd nie mają przełożenia na Twoją sytuację i sytuację Twojej ex.
Wystarczyłoby, żebyś rozwiał jej wątpliwości i być może nadzieję i powiedział jej wprost, że jesteś z kimś związany i nie  będziesz jej nadal utrzymywał.
Twój brak szczerości powoduje, że ona stoi w miejscu.
Skończ już z tą hipokryzją i przestań pisać bzdury jak to ona powinna, a nawet ma prawo do samorozwoju, nowego związku i przede wszystkim, pracy.
Pewnie, że ma prawo i Twoja zgoda nie jest jej do niczego potrzebna, problem w tym, że nie ma możliwości, bo ją udupiłeś.
Jeśli pójdzie sprzątać, czy na zmywak, jak sobie wymyśliłeś (świetny samorozwój) na kilka  h w tygodniu, to jej zarobki wystarczą na tyle, żeby partycypować w kosztach opiekunki i nadal pozostanie bez środków do życia.
Nie chcesz przyjąć do wiadomości, że do pewnego wieku dziecka, to matka powinna sie nim opiekować, a zakichanym obowiązkiem ojca jest w tym czasie utrzymać rodzinę, bo byliście rodziną na która Ty się wypiąłeś.
Nie łudź się, że ona zostanie w UK, wyjedzie do kraju prędzej, czy później, bo wreszcie zrozumie, że nie ma tam dla niej przyszłości.
Może nawet w tym momencie nie ma pieniędzy na bilet.

Posty [ 196 do 260 z 324 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mam kobiete i dziecko. Przyjaciel gej sie we mnie zakochal.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024