Sąsiad...111 - Netkobiety.pl

Jak prawdziwy, głupi mężczyzna! Doceniaj! Podziwiaj!

Zaraz Bóg zapłać! A osobiście to co?! 5 zł się należy!

Jak Ty jesteś złowroga to... aż porównania brakuje... Słodziutka, aż język piecze Ochhh... Przy Tobie to bym chyba cały czas zdrobnień używał... lodeczki

Wilk, a Ty inżynier w końcu czy ksiądz? Inny cennik załączaj... Ten z 1 numerek, 60 min, cała noc... Może skusisz... Pomyślę

Doczekałam się, nadejszła wiekopomna chwila, Rh nie znalazł porównania dzięki Sony

Hihihihi! Nie łudź się, znalazł... Nie napisał tylko, żadne nie oddawało prawdziwej natury Twojej słodkości kobietko

Akupunktura? Skutkuje tylko wykonywana dzidami... Zwykle skutkuje śmiercią Mi tyłek wypominają a sami sie iglaczą... Mówiłem, leśni ludzie!

Wilk... Przy tych szpileczkach to się dopiero żyje. Ciiiiii... One tego nie muszą wiedzieć! Jeszcze będą miłe i popsują zabawę!

lody, ja Ciebie szukam i widać nie jesteś znad morza Koszalin też nie Więc góry! Góralka! Ale baca trafił!

A teraz weź głęboki oddech, oddychaj spokojnie... i pomyśl sobie, że... Wilk najprawdobodobniej ma tę wiedzę tajemną

A nie mówiłam, że mu ciśnienie skoczy

Wiesz taką Natalią Portman to i ja bym do niedawna nie wzgardził (ale odkąd jest dzieciata to jestem już niezainteresowany )

Hahaha, to widzę, że mam nowy sposób na konkurencję, dzięki Ci. Podpowiem Ci, że ja wciąż jestem lodami zainteresowany, jedynie zainteresowanie Natalią mi przeszło.

A i Lody nie są żadną góralką ze Wzgórz Golan.

To szybko się Rh zniechęciłeś, czyli jednak nie warto tak w ogóle to nie lubię chamstwa i góralskiej muzyki

rh72, ale chodzi Ci o te kokardki? Że w groszki? Bo myszy się nie boję

Nie ma drugiego zestawu. Limit wyczerpany

Jak nie u Ciebie to proszę u mnie... Idealnie Wilczek na miętowo Mimo pewnych konotacji na pewno ochroni

Góralskiej muzyki nie lubię, ale góry kocham, ale co z tego jak Ty chodzisz nie możesz, za dużo:D

Chodź Wilku, motywacjo!

Ależ Sony, motywacją jest wizja nagrody Ciacho-wilczek... Sorki, się zapomłem a to kotek przecież Cześć, Twoje motywacje? Sony, przez Ciebie ja wiersze czytam! To poniżej to mój ulubiony Leśmian i Strój czyli ballada o niejasności Mi się cholernie podoba!

Miała w sadzie strój bogaty,
Malowany w różne światy,
Że gdy w nim się zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała.
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy.

Zbiegło się na te dziwy aż stu płanetników,
Otoczyli ją kołem, nie szczędząc okrzyków.

Podawali ją sobie z rąk do rąk, jak czarę:
"Pójmy duszę tym miodem, co ma oczy kare!"

Podawali ją sobie z ust do ust na zmiany:
"Słodko wargą potłoczyć taki krzew różany!"

Porywali ją naraz w stu pieszczot zawieję:
"Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje!"

Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę:
"Nikt tak słodko nie ginął, jak ja teraz ginę!"

Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał,
Nim jeden wypił do dna - już drugi nadpijał.

Kto oddawał - dech chwytał, a kto brał - dech tracił,
A kto czekał za długo - rozumem przypłacił!

Sad oszalał i stał się nie znany nikomu,
Gdy ona, jeszcze mdlejąc, wróciła do domu.

Miała w oczach ich zamęt, w piersi - ich oddechy,
I płonęła na twarzy od cudzej uciechy!

"Jakiż wicher warkocze w świat ci rozwieruszył?"
"Ach, to strzelec - postrzelec w polu mnie ogłuszył!"

"Co za dreszcz twoim ciałem tak żarliwie miota?"
"Śniła mi się w śródleciu burza i pieszczota!"

Mać ją, płacząc, wyklęła - ojciec precz wyrzucił,
Siostra łokciem skarciła, a brat się odwrócił.

A kochanek za progiem z pierścieni ograbił,
I nie było nikogo, kto by jej nie zabił.

I nie było nikogo, kto by nie był dumny,
Że ją przeżył, gdy poszła wraz z hańbą do trumny.

Tylko Bóg jej nie zdradził i ślepo w nią wierzył
I przez łzy się uśmiechał, że ją w niebie przeżył.

"Ty musisz dla mnie polec na śmierci wezgłowiu,
A ja muszę dla ciebie trwać na pogotowiu!

Ty pójdziesz tą doliną, gdzie ustaje łkanie,
A ja pójdę tą górą na twoje spotkanie.

Ty opatrzysz me rany, ja twych pieszczot ciernie,
I będziem odtąd w siebie wierzyli bezmiernie!"

Miała w trumnie strój bogaty,
Malowany w różne światy,

Że gdy w nim się zapodziała,
Nie wędrując - wędrowała.
Strój koloru murawego,
A odcienia złocistego -
Murawego - dla murawy,
Złocistego - dla zabawy.

_v_ - ja pirdziu!!!! _v_, racja! A ja tu z myślą o Sony Tylko strasznie się to kończy - chociaż kto tak nie skończy? No i zacznie się zaraz melancholia... Kurczę od gangbangu do melancholii - tylko faceci tak mają

Wilk, sam na to zwróciłem uwagę jednak koniec - końcowi nierówny! Najpierw, widzisz jest 'bez tchu' a potem do Boga Ale _v_ jednak genialną spostrzegawczością się poczyniła. Sony, nie wiem, czy to zaleta, czy wada, że Tobie takim gangbangiem odpowiedziałem ale chodziło mi o niejasność, którą sam Leśmian zamotał. Jednak nie pomyślałem, że aż taką niejasność Widać, że wiersz dla kobiety kobieta rozszyfrowała niejasności bez oporu..

Nie myśl tyle, bo myśliwym zostaniesz a i tak nic w tym sadzie nie ustrzelisz Kiepsko celujesz Po prostu raz, za razem pudłujesz

PS. Motywacja jest nagrodą samą w sobie Kto ma motywację ten już wygrał. Nie słyszałeś o automotywacji? Ale rozumiem, bo są i tacy, którzy potrzebują na horyzoncie widoku marchewki 

Zawsze zostanie Ci babcia. A czerwony kapturek jest dla wilka.

A niezadowolony wilk wygląda tak

Wilku, Ty za porządny jesteś! Jak tam Ci idzie z lodami, coś stopiłeś? Jak Ty taki porządny to jak Ty chcesz kobietę znaleźć? Czekasz na zmianę mody, na to, że porządność wróci na salony??? Eeeeee.... a była tam kiedyś? Bałamuć, wykorzystuj, porzucaj, łam serca, zmieniaj kobiety jak... no tak, nie wiem, co Ty tam często zmieniasz I nigdy nie bądź wierny!

Tak i rh72 pokazał całkowite przeciwieństwo Wilka... Ale demonów nie wyciągaj bo przestraszysz, niech sobie śpią grzecznie - na okazję kryzysu wieku średniego się obudzą Uuuuuuuuuu!

I leci to poniżej... Kiedyś ten wokalista był tak napruty, że w radio puścili ich kawałek a jemu się tak spodobał (a nie pamięteł, że to on nagrywał), że chciał sobie cover zrobić sam siebie... usłyszał od członka zespołu, ze jednak jest debilem...

Jak myśliwym zostaniesz, to Ci prędzej amunicji zabraknie nim wilka ustrzelisz, choćby Ci siedział  na nosie

Nie ma czegoś takiego jak za porządny, tak jak nie ma kogoś za mądrego, za bogatego, czy za ładnego. Co do lodów to chyba na razie jestem w zamrażalniku i czekam na lepsze czasy. Jak chce znaleźć kobietę na swoją inteligencję i ambicję.

Ale rh72 przecież Ty tak robisz i nie odnosi to skutku. Ja nie zamierzam udawać bad boy'a bo nigdy nim nie będę. Poza tym wyglądam jak typowy dobry chłopak (co ma też czasem swoje dobre skutki, bo nigdy nie zostałem o nic posądzony ) Nie jestem jednak żadną ciepła kluchą, a z tego wilka co ja wstawiłem mogę, zamienić się w tego złego twojego, jednak tak tylko się dzieję, gdy muszę się bronić lub ktoś chce mi coś odebrać, co uważam za swoje. Nie rozumiem dlaczego czymś złym ma bycie życzliwym i uśmiechniętym dla innych na co dzień, skoro nikt mi nic nie zrobił, dlaczego mam go niszczyć?

Edit. A i zapomniałem o moich ciętych ripostach to też dobry sposób.

Spokojnie, to co wilki są o takich barnach jak rh72.

Tak kozaczy, a nawet nie byłby w stanie uciec w swoim obecnym stanie.

Ja mogę sprawdzić jak szybko biega. I będzie miał błyskawiczną rehabilitację. Może nawet dostanę jakąś nagrodę za mój wkład w rozwój polskiej rehabilitacji do NFZ??

Sony, kapturek od rh ma czapkę jak Napoleon, więc to pewnie Napoleonka.

I jeszcze ma mundurek, co perwersyjny zwyrol z Tego rh, wszystkie pragnienia przelał na jeden obrazek.

I ten dom jakiś dziwny. Prosto z dworu wchodzi się do sypialni jak do obory.