Akurat Jezus jak na postac starozytna jest dobrze poswiadczony (ewangelie sa zrodlami historycznymi, tak samo jak pisma Platona dla poznania Sokratesa ) i gdyby byl jednym z wielu wowczas charyzmatycznych przywodcow sekt, ktorych dzialalnosc po jakims czasie upadla i nie miala takiego wplywu na losy swiata, zaden pewnie badacz ani historyk nie zastanawialby sie nad tym czy ow Jezus istnial czy byl zmyslony (w ogole mysl, ze grupka przecietnych zydow mogla sobie wymyslic przywodce, ktory zupelnie odwracal panujace wowczas kategorie myslenia, zeby pozniej tracic za te wymyslona postac i zmyslona idee swoje zycie, jest bardzo malo prawdopodobna). Inna sprawa jest oczywiscie wiara w cala jego nadnaturalna i boska aure.
Niemożliwym jest wydzielenie z ewangelii wiadomości historycznych, bo w ewangelii połączone są one ściśle z teologią postaci. Poczytaj sobie o tzw historii form.
Historyczne biografie Jezusa zaprzeczają sobie wzajemnie.
Zresztą,nie tylko one.W samych ewangeliach jest wiele zaprzeczeń i nieścisłości.
Ewangelia Mateusza mówi, że Jezus urodził się, kiedy Herod był królem Judei, czyli przed 4 rokiem przed naszą erą, zaś Ewangelia Łukasza, że urodził się, kiedy Kwiryniusz zarządzał spisem powszechnym w Judei, czyli po 6 roku naszej ery
Poczytaj sobie teksty o zmartwychwstaniu. Zgodnie z ew. Mateusza kobiety przyszły do grobu o świcie i widziały anioła odwalającego głaz od grobu. Jednak według Łukasza kobiety zastały kamień od grobu już odsunięty