Hej.
Jesteśmy młodym, bezdzietnym małżeństwem.
Mieszkamy "na swoim". Nie mamy w naszym mieście zbyt wielu znajomych, prawie wszyscy wyjechali do innych miast lub za granicę. Towarzystwo się wykruszyło. Mamy z częścią kontakt telefoniczny i na gg, ale to nie to samo.
Dlatego chętnie poznamy nowych znajomych - takich "do tańca i do różańca", najlepiej bezdzietnych (to nie jest warunek), najlepiej pary, lubiących zabawę, filmy, alkohol, podróże, zwierzęta. Np. szukamy kompanów na wakacje. Nie jakieś ekstremalne, ale zwykły - przykładowo - domek na tydzień, a w pobliżu jezioro lub morze.
Nie interesuje nas konkretne miasto (my kuj-pom), mogą to byc ludzie z całej Polski. Kochamy podróże, więc możemy dojechać. Ale też mamy duży dom, więc możemy przyjąć u siebie znajomych.
Ogłoszenie nie ma podtekstu erotycznego, proszę więc nie kierować takich propozycji.
Czekamy na maile.