Jak uratować to? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

Temat: Jak uratować to?

Witam, czy można coś zrobić by dziewczyna chciała być ze mną znów, bardzo mi zależy na niej ale wszystko chyba już przegrane, gdy się spotykaliśmy było wszystko ok, namiene pocałunki, intymne zbliżenia itp, wspólne wieczory itp a wszystko się popsuło poprzez moje głupie smsy i to że zaczęła jej przyjaciółka wchodzić butami w nasze relacje i zaczęła mi nagadywac na nią a ja chciałem się spotkać z nią, swoją dziewczynę przepraszalem, wysylalem kwiaty, chcialem się spotkać a ona nic kompletnie nic NIE i koniec naszej relacji Kocham ją, zależy mi moje uczucia do niej wypłyneły pod postacią łzy. Ostatnio byłem w klubie w którym ona była to podszedłem do niej, złapałem za rękę w ona się odwróciła i powiedziała SPIER****J i tyle. Mam tą dziewczynę spisać na straty czy da się jakoś odbudować wszystko ? Przeprosilem ja też w SMS ale odpisala, żebym udał się do psychiatry a ona nie chce mnie na jej drodze. Da się jakoś uratować to?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak uratować to?

A ile byliście razem ? Bo nie zamieściłeś tego w wątku. Moja rada taka żebyś sobie na jakiś czas odpuścił aż negatywne emocje opadną. Bo dziewczyna z tego co piszesz ewidentnie nie chce z Tobą rozmawiać. Wyluzuj na jakiś czas i zobaczysz czy coś się zmieniło. Postaraj się jej nie narzucać aż tak bardzo.

3

Odp: Jak uratować to?

Brak kontaktu, brak kontaktu i jeszcze raz brak kontaktu, wiem że to boli, skręca od środka, ale inaczej sie nie da, tymbardziej że jak napisał kolega wyżej są negatywne emocje, może to zabrzmi śmiesznie ale jeśli jest jakas szansa na naprawe relacjii, to nie rób poprostu nic, powiedz jej od a do z co czujesz itd i urwij kontakt.

4

Odp: Jak uratować to?

4 miesiące, niby nic ale się przywiązałem, na jaki czas odpuścić i potem napisać jej ? Ostatnią wiadomość napisałem 3 dni temu "ze popsuło się to przez SMS i pisanie", z mojej strony też były przekleństwa no ona ogólnie dużo klnela, miła nie była, szukała swojego przeciwieństwa czyli kogoś normalnego miłego" po prostu wszystko poszło z zauroczenia w nienawiść do siebie... oboje w sumie siebie warci jesteśmy... Czy mógłby ktoś mi poradzić jaką wiadomość do niej napisać by dała mi szanse, żebyśmy się spotkali i byli znów szczęśliwi ? Czy to nie ma sensu

5

Odp: Jak uratować to?

Zastosuje się do waszych rad, więc co jej napisać?

6

Odp: Jak uratować to?
sprzebadoo napisał/a:

... podszedłem do niej, złapałem za rękę w ona się odwróciła i powiedziała SPIER****J i tyle. Mam tą dziewczynę spisać na straty czy da się jakoś odbudować wszystko ?

Poważnie? Rozumiem uczucia. W końcu euforia minie. Chcesz kogoś, kto tylko dlatego, że ochłonął ma do Ciebie takie podejście?

7 Ostatnio edytowany przez sprzebadoo (2016-10-23 10:43:17)

Odp: Jak uratować to?

Tak, no ja też święty nie jestem bo też napisałem jej coś podobnego w sms bo się poklucilismy no ale ogólnie ona dużo klnela przy mnie i miała też odzywki trochę niezabardzo np. Coś się zgadalo o sobotę to mówi poszłam na imprezę bo co kur*w* miałam siedzieć i biblię czytać? Albo dzwoni jej siostra a ona "co ta suka chce" albo jak jej powiedzialem, że nie chce jej się nigdzie wychodzić to ona odpowiedziała : jak Ci nie pasuje to znajdź sobie inną koleżanke, ogólnie to miła nie byla, wredna niemiła nigdzie nie chciała wychodzic, nic jej nie pasowalo, nie wyjdziemy razem na imprezę bo pracuje, spotykaliśmy się 4 miechy a ja nawet nie znałem jej znajomych bo nie chciała mnie zapoznać, na 2 randce mi mówi że wszyscy faceci to swinie, chciałem z nią wyjść na spacer w niedzielę to mówi że nie bo nie ma czasu i żebym zorganizował sobie czas eh. Oczywiście były też momenty ze była dla mnie miła itp, ale z jej strony 0 uczuć, żeby ja przytulić to musiałem ją wręcz zaciągnąć do siebie, sama np. niepodeszla by do mnie żeby usiąść koło mnie tylko z daleka, przez 4 miesiące nawet w aucie niesiedziała u mnie bo nie chciała bym ją odwoził do domu jak wychodzilismy z kina a była godzina 22 to wolała busem jechać, nigdzie nie wychodzilismy bo ona zmęczona itp co o tym Wy myślicie? Chciałem opisać wam tą kobietę trochę.

8

Odp: Jak uratować to?

Twoja była luba tytanem intelektu z pewnością nie jest, na dodatek jest zimna i chamska. Na pewno chcesz mieć z nią cokolwiek wspólnego?

9

Odp: Jak uratować to?

Moim skromnym zdaniem też powinieneś odpuścić. Nie pisz do niej kompletnie nic!!

10

Odp: Jak uratować to?

Jeśli chcesz ją odzyskać, to ona musi być tą, która chce wrócić. Zero kontaktu, zero sms itp. Jeśli się sama odezwie, to wtedy możesz cos zrobić. Nie pokazuj, że się rozklejasz itp. Żyj swoim życiem, zainwestuj w siebie. Stań się atrakcyjniejszy niż byłeś przedtem. Oczywiście jeśli sądzisz, ze jakikolwiek powrót ma sens.

11

Odp: Jak uratować to?

Nie ma szans by ona się odezwała bo to twarda babka i 1 nie pisala do mnie nigdy, zawsze to ja iniciowalem wszystko, znienawidzilismy się po smsach, ona mówiła że mi już nie zaufa i to koniec także, chciałbym byśmy wrócili do siebie, chciałbym coś napisać jej żebyśmy się spotkali no ale co? Jest możliwość wrocenia do siebie gdzie padały słowa spier. Wypier. To koniec?

12

Odp: Jak uratować to?

Słuchaj, ona NIGDY do Ciebie nie wróci, jeśli ty będziesz za nią biegał (czyt. jakakolwiek forma kontaktu). Odpuść, idź w swoją stronę. Daj jej czas. Jeśli macie być razem to się odezwie. Jeśli nie, to olej to i znajdź lepszą. Ja przechodzę teraz to samo, moja eks narzeczona po 6 tygodniowej przerwie, która miała nam pomóc stwierdziła, ze mnie nie kocha i rzuciła mnie. Od kiedy zająłem się bardziej sobą, to czasami się ze mną kontaktuje, po co? Nie wiem, przekonam się za jakiś czas. Wiem, że boisz się, że ona może o Tobie zapomnieć, bądź mieć już innego, ale nic na to nie poradzisz. Jedyna opcja, aby być razem to tylko i wyłącznie z jej inicjatywy. Inaczej nawet jeśli ją ubłagasz, to długo to nie potrwa.

13

Odp: Jak uratować to?

O qrwa, ale gość
Z tego co piszesz to na bank ciągle Cię kocha, jak mówi spierdalaj, to znaczy że targają nią silne emocje, jak to w miłości.
Dobrze że ją za to przeprosiłeś. Nie potrzebnie tak ją denerwowałeś na parkiecie.
Musisz walczyć, polecam żebyś zabrał ją na romantyczną kolacje, inni podobni tobie zawsze tak kombinują znaczy się musi działać
Powodzenia
Pozdrawiam

14

Odp: Jak uratować to?

No oke, jak mam ją zabrać? jak mam jej to zaproponować, sms napisać?

15

Odp: Jak uratować to?

Ahahahaha , nie mogę juz czytać tego forum hahahah

16

Odp: Jak uratować to?

Dżizus, ale masakra...

17 Ostatnio edytowany przez Peter_35 (2016-10-24 18:41:36)

Odp: Jak uratować to?

Tutaj problemem są SMS-y a nie ona. Zależy co pisałeś,że ją tak zniechęciło do Ciebie. To,że ona taka była do Ciebie to nie miałeś prawa tak samo się zachowywać.

18

Odp: Jak uratować to?

A no spieprz.. sie poprzez to że zaczęła pisać do mnie jej przyjaciolka, że ona się z kimś spotyka, żebym odpuscil, że ona nie chce tego zwiazku, a poprzez głupie SMS może też bo się zdenerwowala i powiedziala, że jak będzie tak dalej to będziemy musieli to zakończyć a ja pod wpływem impulsu powiedziałem dobra to możemy teraz a ona: dobra to szczęścia z kimś innym i tyle a potem zacząłem pisać z przyjaciółką jej ehh. potem to wyszło na jaw i moja dziewczyna mówi że nie zaufa mi już bo pisałem z jej przyjaciolką ehh, ogólnie potem to już się robiło coraz gorzej aż był koniec także ja to popsulem , ale gdyby jej przyjaciolka do mnie nie pisała to by wszystko było ok, żałuję bardzo bo dziewczyna naprawdę ładna tylko z charakteru mila nie była tongue

19 Ostatnio edytowany przez authority (2016-10-27 00:53:18)

Odp: Jak uratować to?

Jak koniec to koniec znaczy iż ty zakończyłeś. A jeśli wcześniej spotykała się z kimś innym to znaczy iż ciebie już dawno ciebie nie kochała. Choć bardziej prawdopodobne znając przyjaciół(przyjaciele nie wydają takich informacji) jest to iż czytając SMS jej przyjaciółka wkurzyła się i kłamała iż ona potyka się z kimś innym.

20

Odp: Jak uratować to?

Nie kochała bo jak ja powiedziałem jej 'Kocham Cie' to ona odpowiedziała "o jej, ode mnie nie usłyszysz tak szybko tego słowo, może lepiej będzie jak uznamy, że nie powiedziałeś jeszcze" raczej obie to ukartowały w zmowie z przyjaciółką, chociaż moja była tłumaczyła się, że zrobiłą to specialnie.

21

Odp: Jak uratować to?

Nie no gościu, dalej lamentujesz?
Przecież to farsa jakaś, laska ma wywalone zresztą z tego co sam piszesz zawsze miała.
Wulgaryzmy z jej strony zakrawają na jakąś patole, ale podejrzewam że oboje raczej pełnoletni nie jesteście co nie? Jakoś ciągnie mi stylem z gimbazy.
Weź olej dziunie i poucz się na sprawdzian jakiś, więcej pożytku.
Pozdrawiam

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024