Nie mam checi do pisania postow i opisywania mojej sytuacji. Jesli komus temat jest bliski to zapraszam na priv.
Witaj ciekawe ,czy ktoś skorzysta po takim wstępie .
Jeśli ktoś będzie czuł się samotny to napisze, niczemu to nie przeszkadza jak bedzie zdesperowany to nawiaze kontakt i tyle:)
Arogancka ta Twoja postawa .Uważasz ,że desperacja innych ludzi rzuci ich w chęc utrzymywania z Tobą kontaktu.Tu jest bardzo dužo osób borykających się po miedzy zdrowiem a chorobą,ale mają również szeroki wachlarz osobowosci do wyboru.Nie jesteś tu jedyna i raczej mi by było trudno zaufać komuś kto ma takie podejście do sprawy.Trochę przyjacielskiej postawy brak.
Nie doszukuj sie arogancji tam gdzie jej nie ma i wyluzuj prosze.
6 2016-10-20 10:50:08 Ostatnio edytowany przez cslady (2016-10-20 12:45:33)
W przypadku depresji, która niestety dotyka coraz więcej osób, najlepiej jest zgłosić się po pomoc do specjalisty albo do odpowiedniego ośrodka. Jeśli chodzi o placówkę, to jest takie miejsce [spam]. Już niejednej osobie pomogli uporać się z depresją, warto się z nimi skontaktować.
Ja również nie odezwałabym się do osoby, która w ten sposób ''zaprasza'' do rozmowy.
Każda postawa jest dobra o ile okaże się skuteczna ;P
Ja tam czasem też bym chętnie z kimś pogadała, ale chyba zapomniałam jak to się robi
Nie dziwię się, że kobieta nie chce wywalać całej swojej historii na forum, kiedy i tak może spotkać się z zerowym odzewem - wtedy to wywalanie energii psychicznej, której zasoby są bardzo małe przy depresji i nerwicy, w błoto. A tak może ktoś się zdecyduje napisać, bo zainteresuje go np. podobieństwo problemów Poza tym wypowiedzi od osób na forum są bardziej suche i protekcjonalne, a na privie jakoś bardziej "ludzko" się rozmawia. Wiec nie oceniajmy z góry autorki.
Ja tam jej nie oceniam. Stwierdzam tylko, że taki post ""nie chce mi się pisać, jak Ci się chce, to Ty napisz" nie brzmi zachęcająco. Jak komuś zależy na odezwie, to powinien się bardziej postarać.
.....jak będzie zdesperowany to napisze.
No sorry,ale ten tekst przebija poprostu zarozumialstwem.Pisać z kimś, kto ma takie podejście do ludzi.
To już Ci zostanie tylko słuchanie radia:):)
https://youtu.be/Zlw1F6z1M9o
...wleje Ci do uszu rozkosz jakiej nie dał nikt...
No to zrobił się przesiew:) Nie kazdy na szczescie został "urażony";) moim minimalistycznym postem. Ci którzy również potrzebowali kontaktu po prostu sie odezwali nie doszukując się arogancji tylko jasno bez podtekstow odebrali moj komunikat, ktory mial byc w takiej a nie innej formie by trafić celnie do konkretnych ludzi.
Poza tym wystaczy przesledzic czyjes wypowiedzi (chyba, ze jest to tylko opcja widoczna tylko dla aroganckich, ktorzy nie chca po raz 100 opisywac swojej historii) by sie czegos wiecej o autorze dowiedziec.
Jak ktos ma problem z okresleniem "zdesperowany" to jego sprawa ja nie mam i powiem wiecej pisząc tamten "powściągliwy" post byłam zdesperowana i nazywanie kogos w ten sposób nie jest w mojej ocenie okresleniem pejoratywnym.