Sytuacja wyglada tak.
Przed laty przyjaznilam sie z kolega.On mial kuzyna, tak ze razem spedzalismy czas.
Teraz nasze drogi znowu sie zeszly.Wspomnienia, rozmowy.Pytam, co u kuzyna.A moj kolega na to, ze sie poklocili, ze tamten zrobil mu jakies swinstwo i ze nie utrzymuja kontaktow.
W tym samym czasie ow kuzyn wyslal i zaproszenie na facebooka.I kuzyn opowiedzial mi historie odwrotna.Ze to moj kolega cos mu tam zrobil...
Jak mam sie zachowac? Czy nielojalnie bedzie wobec mojego kolegi utrzymywanie kontaktu z jego kuzynem ?
Tak na logike, to jest sprawa pomiedzy nimi, ja nie powinnam miec z tym nic wspolnego.
Ale czuje, ze kolega oczekuje lojalnosci wzgledem niego.
Tak na logike, to jest sprawa pomiedzy nimi, ja nie powinnam miec z tym nic wspolnego.
I wszystko na ten temat.
Sytuacja wyglada tak.
Przed laty przyjaznilam sie z kolega.On mial kuzyna, tak ze razem spedzalismy czas.
Teraz nasze drogi znowu sie zeszly.Wspomnienia, rozmowy.Pytam, co u kuzyna.A moj kolega na to, ze sie poklocili, ze tamten zrobil mu jakies swinstwo i ze nie utrzymuja kontaktow.
W tym samym czasie ow kuzyn wyslal i zaproszenie na facebooka.I kuzyn opowiedzial mi historie odwrotna.Ze to moj kolega cos mu tam zrobil...
Jak mam sie zachowac? Czy nielojalnie bedzie wobec mojego kolegi utrzymywanie kontaktu z jego kuzynem ?
Tak na logike, to jest sprawa pomiedzy nimi, ja nie powinnam miec z tym nic wspolnego.
Ale czuje, ze kolega oczekuje lojalnosci wzgledem niego.
Tak na logikę to co ma piernik do wiatraka? To że ktoś ma zatarg nie znaczy że Ty musisz wybierać. Oczywistym jest, że wiedząc to co między nimi zaszło, nie umówisz się z nimi na wspólną imprezę, ale to nie oznacza, że nie możesz utrzymywać znajomości z każdym z osobna. Dla mnie sprawa jest prosta i Oni powinni to rozumieć, a jeśli nie to ich problem - świadczyć to jedynie może o ich niedojrzałości.