Nie moja sprawa w sumie i niech sobie każdy robi co dla niego właściwe.. ale tak po prostu obserwuję rózne rzeczy i mnie czasem coś zaciekawi..
Np. 1. Jesli np ludzie umawiaja sie przez internet(przeważnie portale randkowe)ze soba tylko na seks, a w realu któres sie drugiemu nie spodoba, to co wtedy?
2. Nieraz można na takich portalach spotkać naprawde przystojnych facetów, którzy ewidentnie szukaja kogoś na seks. Jakos tam czaruja bajeruja itd.. Ale co gdy tych zauroczonych nimi dziewczyn im sie juz namnoży a oni dalej chcą poznawać nowe i nowe..? To co sie robi z tymi starymi?
3. Czy panom, którzy są naprawdę atrakcyjni i siedzą całymi dniami na takich portalach nie szkoda trochę czasu i życia na takie nieustanne polowanie? Nie lepiej byłoby im znaleźć sobie kilka/kilkanaście partnerek i po prostu na zmianę się umawiać? Zauważam, że niektóre męskie profile są bardzo aktywne i ślęczą latami na tych randkach. Z kilkoma z nich w połowie z ciekawości, w połowie, bo faktycznie mi się podobali a nie bylam jeszcze swiadoma do konca o co w tym wszystkim biega, spotkałam się, ale od początku była to jakaś gra z ich strony. Np na spotkaniu nie był natarczywy ale robił jasne aluzje.. po spotkaniu dalej prowadził ze mną jakąś grę, która miała na celu spowodować, żebym zmiękła i sama do niego przyszła. Dodam, że facet atrakcyjny i z pewnością niejednej dziewczynie się spodobał... Więc nie rozumiem trochę.. Bo gdyby miał kompleksy, potrzebował coś komuś udowodnić... O co chodzi z tego typu facetami, czy dla nich nic głebszego w życiu sie nie liczy?