Witam, tak jak w temacie powyżej czy jest coś co byście chcieli zmienić w tv (nadawanych programach)
ja np wolałabym 2 kanały dla dzieci zamiast 10
2 kanały muzyczne zamiast 10
więcej programów przyrodniczych i historycznych. A tak poza tym to więcej programów jakie można prace chałupnicze wykonywać;
kulinarnych niestety mamy już pod dostatkiem.
... i dwa dzienniki w telewizji reżimowej - dziennik po dobranoce i bardziej lokalny, coś w rodzaju Kuriera Warszawskiego.
3 2016-09-19 10:19:49 Ostatnio edytowany przez jeruka9 (2016-09-19 10:21:43)
problemem televwizji są nie kanały a te osoby które ją zarządzają serwując tę kiepską papkę
zawsze wszystko zejdzie na plan polityki a bajki są syfem który nic nie wnosi
no poza smerfami powinni puszczać klasyki takie jak : krecik,rodzina rabatków, artur
no i stara pszczólka maja
z kulinarnych jakiś prawdziwych kucharzy takich z ludzkiego zdarzenia tj : pensjonatów ,gospod i oczywiscie restauracji
a nie te wymuskane gęby które mówią o jedzeniu za kilkaset złotych którego się na oczy nie zobaczy bo za drogie
kuchnia myśliwska i staropolska noi i oczywiście wegetarianizm
co do tv dalej żadnego syfu typu paradokumenty
i o tragediach mnie to irytuje spokojnie jesz obiad a tu w tv mówią tylko o śmierci i cierpieniu kogo to obchodzi niech będzie mówione o pieknie świata a nie czarnowidztwo i zdecydowanie o Polsce i jej sąsiadach g* mnie obchodzi te wariaty z uni itd.. niech mówią o Polsce i polakach
promowanie polskiej muzyki po polsku i muzyka klasyki : lata 70,80,90 itd.. zależy na czym kto się wychował
to jest moja wizja
no i rozpocząc polskie dokumenty i filmy mamy się czym chwalić w końcu:
wajda,smarzowski,machulski itd...
Nie oglądam TV, ale gdybym oglądała, to na pewno usunęłabym reklamy. Pamiętam, że na Polsacie można było obiad ugotować podczas przerwy na reklamy...
No i te durnowate teleturnieje typu Awantura o kasę, których praktycznie już nikt nie ogląda. Oraz reality show, bo robią wodę z mozgu, szczególnie dorastającym dzieciakom.
Nie oglądam TV, ale gdybym oglądała, to na pewno usunęłabym reklamy. Pamiętam, że na Polsacie można było obiad ugotować podczas przerwy na reklamy...
ALe co Ty opowiadasz - nie oglądam TV od 16 lat ale niedawno u znajomych leciała - reklamy były najciekawsze
- Wczoraj o mało nie posikałem się w czasie filmu
- Taki śmieszny był?
- Nie, nie było reklam
och, niepotrzebnie przerywają filmami blok reklamowy
no wlasnie...najbardziej irytujace sa dlugie bloki reklamowe w czasie filmu. Czlowiek wtedy zapomina, ze jakis film wczesniej ogladal
Chciałabym, żeby było więcej kina europejskiego nadawanego w przyzwoitych porach (to znaczy nie przed południem albo późno w nocy). Bo dosyć mam już tej amerykańskiej papki na każdym z programów.
9 2016-09-20 20:05:29 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-09-20 20:17:01)
A ja zlikwidowalabym wszystkie programy typu ''Trudne sprawy'', ''Dlaczego ja''. Ponadto te wszystkie programy,ktore nawiazuja do zawodow badz placowek: ''Strazacy'', ''Pielegniarki'', ''Szkola''... Moze niedlugo doczekamy sie hitu pt. ''Burdel'' . Oj, mialby ogladalnosc:). Zlikwidowalabym to moze za duzo powiedziane,bo kazdy ma prawo ogladac, co chce, ale na pewno ograniczylabym, bo zwyczajnie jest tego za duzo. A jeszcze jest taki program, ktory z zamilowaniem oglada moja babcia ''Sedzia Anna Maria Wesolowska''. Wlasnie zadalam to pytanie mojemu mezowi: co by zlikwidowal w telewizji? Jedna odpowiedz: ''Dlaczego ja'' oraz reklamy
Aaaa i jeszcze serial ''M jak milosc''. Jest to jedyny polski serial, jaki ogladam i tak mnie denerwuje..., tak mnie denerwwwwuje, ze ogladam go chyba tylko po to, by sie denerwowac. No i troche z przyzwyczajenia, bo kiedys byl niezly. To dzieki temu serialowi dowiedzialam sie, ze siano zbiera sie w sadzie z jablkami (jak rowniez pije nalewki przy stoliku nakrytym bialym obrusem), remontuje sie doszczetnie spalony dom, 3 razy sie rozwodzi (i z kazdym kolejnym malzenstwem jest to milosc ''do konca zycia''), adoptuje sie dziecko w ciagu jakichs 2 miesiecy, spedza sie mile wieczory z zona i byla dziewczyna (chociaz za soba nie przepadaja), nie wspomina sie w dialogach kompletnie o zadnych rachunkach do zaplaty, normalnych klopotach normalnych ludzi, za to najwiekszymi problemami sa rozterki sercowe, zarowno 19-latek jak i 50-tek...
Mogliby zostawić Ukrytą Prawdę, ja przy tym odpoczywam czasem, fajnie odmóżdża, człowiek przez chwilę nie myśli o problemach.