Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1 Ostatnio edytowany przez heartbrokenn (2016-09-18 19:12:58)

Temat: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Hej,
mam pewien problem, który już zaczyna być coraz poważniejszy i bardzo uciążliwy, ale zacznę od małego wprowadzenia Was w moją historię. Jestem z chłopakiem ponad dwa lata, a od roku współżyjemy. Kiedy go poznałam byłam dziewicą i to on był moim pierwszym partnerem seksualnym (on już miał jakieś doświadczenie). Od samego początku ciężko było mi się przełamać do czegokolwiek, nawet do niewinnych pieszczot. Bałam się go pomasować, sprawić mu jakąś przyjemność, nie wspominając o seksie oralnym do którego do tej pory nie doszło. Zawsze było to powodem kłótni i tego, że nigdy nie było między nami idealnie. Później przełamałam się, poszliśmy do przodu, zaczęliśmy robić ze sobą coraz więcej, ale ja nigdy nie byłam osobą, która inicjowała jakiekolwiek zbliżenie - zawsze to on rozpoczynał. W końcu mieliśmy swój pierwszy raz. Odczuwałam przez długi czas ból podczas stosunków, nawet do tej pory zdarza się, że czuję dyskomfort podczas seksu, ale nie to jest moją największą zmorą, a to, że nie potrafię się przy nim całkowicie otworzyć i wstydzę się podczas seksu robić cokolwiek wiecej poza leżeniem i całowaniem się. Nie chodzi tutaj o wstyd i kompleksy związane z wyglądem, ale o to, że mam wrażenie, że wstydzę się swoich reakcji. Zanim jeszcze przeżyliśmy pierwszy raz, to zawsze miałam orgazm kiedy mnie pieścił, ale nigdy tego nie pokazałam, tylko ukrywałam. On do tej pory myśli, że nie miałam orgazmu, że nigdy seks nie sprawia mi przyjemności, ale tak nie jest. Mam orgazm łechtaczkowy i potrafię się do niego doprowadzić zarówno sama (o czym on też nie wie) jak i on potrafi to zrobić przez masaż, ale nie wie o tym bo ja nigdy tego nie pokazuję. Wstydzę się jęczeć chociaż czasem mam ochotę, wstydzę się wić po łóżku, wyginać, mówić niegrzeczne rzeczy, mimo tego, że chciałabym, ale coś mnie wewnątrz blokuje. Mam czasem wrażenie, że gdybym miała teraz iść do łóżka z innym chłopakiem (czego oczywiście nawet nie mam ochoty zrobić) to byłabym przed nim całkowicie otwarta, bo wiedziałabym, że on mnie nie zna i nie wie co jest u mnie normalne więc niczego bym się nie wstydziła. Mój chłopak natomiast zna mnie już na tyle i ma wykreowany obraz mojej osoby - która nigdy nie rozpoczyna pieszczot, nie stara się, nie czerpie przyjemności z seksu, on wręcz chyba uważa, że ja po prostu nie lubię wszystkiego co związane z seksem. Chciałabym czasem wysłać mu smsa, że mam na niego ochotę, albo powiedzieć mu coś niegrzecznego na żywo, ale po prostu uważam, że zrobiłby wielkie oczy i uznał, że robię to na pokaz, może tylko dlatego, żeby on się lepiej poczuł, a nie że tak naprawdę czuję. Boli mnie to wszystko, bo w głębi duszy wiem, że nasz związek jest przez to zakłamany i nienormalny, ale nie wiem jak to zmienić. Nie umiem otworzyć się przed nim mimo, że wiem, że mnie nie wyśmieje ani nie zareaguje w negatywny sposób, ale wydaje mi się, że byłby w szoku gdybym nagle tak się zmieniła i boję się, że mógłby pomyśleć, że robię to nienaturalnie i udaję coś przed nim. Czy jest jakaś szansa żeby to zmienić? I jeśli tak, to w jaki sposób? Nigdy nie powiem mu całej prawdy, bo oznaczałoby to, że okłamywałam go od samego początku i chyba nawet by mi w to nie uwierzył. Ale nie robiłam tego w złej wierze tylko przez nieśmiałość. Był dla mnie obcym człowiekiem, dopiero stawał się bliski przez co nie potrafiłam się w pełni otworzyć, a teraz mimo tego, że go kocham i chcę z nim być na zawsze to jest to już tak zakorzenione w mojej psychice, że dalej nie umiem, chociaż bardzo bym chciała. Poradzicie coś..?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Warto, aby o tym wiedział, nie miał wyrzutów i mógł Ci pomóc. Jeśli nie potrafisz tego powiedzieć, to nawet list możesz napisać i mu dać. Komunikacja jest potrzebna, trzeba przełamać tę barierę.

3

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

A nie jest czasem tak, ze po prostu za bardzo Ci zalezy? I boisz sie co on pomysli, co zobaczy, jak zinterpretuje? Stad mysli ze z innym by bylo inaczej bo mialabys to gdzies.
Ciezka sprawa, nielatwo sie przelamac. A jak jest na codzien? Czegos sie wstydzisz z czyms hamujesz?

4 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-09-18 20:46:34)

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

polecam dla relaksu i odwagi trochę alkoholu przed, aby przelamać barierę. Będzie Ci łatwiej okazać bez wstydu naturalne reakcje, wiadomo, że alkohol w małych ilościach jest afrodyzjakiem i korzystnie wpływa na seks, bo rozluźnia, sprzyja otwartości i spontaniczności, co dla ludzi wstydliwych lub z kompleksami jest ważne. 
Trudno Ci po 2 latach nagle zachowywać się inaczej, nawet, gdy tego pragniesz, to zrozumiałe. Chłopak przyzwyczaił się do Twojego "wizerunku", do Twoich reakcji, do tego, że jesteś taka a nie inna. I Ty też się przyzwyczaiłaś, że z nim jesteś taka a nie inna.  Z kimś obcym zapewne byłabyś sobą, jęczałąbyś, mówiła sprośne słowa itd. itp. bo masz świadomość, że nie spotkałoby się to "z wielkimi oczami" i bez pytań - co Ci się stało, skąd ta zmiana, nie rozumiem itd...
No raczej każdy, niezależnie od płci, byłby zdziwiony i zdezorientowany, gdyby nagle jego partner zaczął odbiegać od dotychczasowych znanych reakcji i zachowań. A drugiej stronie trudno tak powiedzieć - wiesz kochanie, to nie byłam ja, teraz to jestem ja...
Lepiej stopniowo oswajać się z nową sytuacją. I Tobie będzie łatwiej, gdy powoli, stopniowo będziesz okazywać naturalne emocje i chłopakowi będzie łatwiej przyjąć je jako coś naturalnego i spontanicznego. Każdy kolejny krok będzie Cię ośmielał do robienia kolejnych, aż w końcu stanie się to Twoją naturalną, niewymuszoną reakcją...

5

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Moim zdaniem robisz sobie krzywde nie mowiac mu co cie kreci i podnieca. A widok wijacej sie z rozkoszy kobiety dla mezczyzny jest najfajniejszy.

6

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Mniej myśl o tym co on sobie pomyśli, a więcej działaj i rób to na co masz ochotę. Gdyby moja kobieta zmieniła się nagle tak jak Ty, to nie robiłbym jej prania mózgu dlaczego, co się stało itd. Jedyne co chciałbym wiedzieć to czy to tak fajnie na stałe już będzie. Jęcz, wij się, wyginaj, mow zeby brał Cię teraz i tu jeśli facet jest normalny to będzie się cieszył jakby trafił szóstkę w Lotto.

7

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Nie masz się czego bać i wstydzić:-) pokaz Mu jaka jesteś naprawdę:-)

8 Ostatnio edytowany przez katarina (2016-09-19 10:18:28)

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem
Jacenty89 napisał/a:

Mniej myśl o tym co on sobie pomyśli, a więcej działaj i rób to na co masz ochotę. Gdyby moja kobieta zmieniła się nagle tak jak Ty, to nie robiłbym jej prania mózgu dlaczego, co się stało itd. Jedyne co chciałbym wiedzieć to czy to tak fajnie na stałe już będzie. Jęcz, wij się, wyginaj, mow zeby brał Cię teraz i tu jeśli facet jest normalny to będzie się cieszył jakby trafił szóstkę w Lotto.

Uważam, że to bardzo rozsądna uwaga. Twój Facet jest cierpliwy i tolerancyjny, więc doceń to, tym bardziej, że jesteś w stanie przeżywać seks a tylko głęboka blokada siedzi w Twojej głowie.
Zgadzam się takze z radą Adiaphory dotyczącą odrobiny alkoholu za dobrą. Sama wielokrotnie to praktykuję w celu wprowadzenia się w dobry nastroj, choc nigdy takich blokad jak Ty nie miałam. Jesli mogłabym Ci cos doradzic w tek kwestii to proponowalabym wino. Mocne alkohole typu wódka mogą zadziałać wręcz przeciwnie gdy za szybko i za dużo wypijesz a po piwie sikac się chce smile
Opisałaś swoje reakcje i przeżycia dokładnie i z dużym zaangazowaniem. Jestem pewna, że niewiele Ci potrzeba, aby choc trochę sie odblokować, a potem - sama zobaczysz - że będzie juz z górki.
Czy jezeli sama doprowadzasz się do orgazmu to także masz taka blokadę, sama przed sobą?

9

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Uważam, że powinnaś się przed nim otworzyć. Im dłużej będziesz ukrywała cokolwiek, o co twój partner może mieć pretensje w przyszłości że mu o tym nie powiedziałaś tym gorzej.

10

Odp: Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

wow! nastepne zlote mysli wink Tak, autorka wie, ze powinna sie otworzyc... i bardzo tego chce. Tylko nie wie, jak to zrobic.  I to jest jej problem, trudnosc.
Tak tylko przypominam, gdyby  ktos po raz kolejny blyskotliwie chcial jej poradzic, ze powinna...

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Nie umiem otworzyć się przed chłopakiem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024