stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 44 ]

Temat: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Cześć smile
Temat tajemniczy ale niestety prawdziwy.
Jestem po studiach, mam 24 lata, mąż tyle samo.
Pobraliśmy sie trzy miesiące temu.
Niestety po ślubie moja tzw klasa społeczna znacząco spadła- prawie na nic mnie nie stać.
Oboje pracujemy: Jednak nasze prace nie przynoszą bardzo dużych dochodów, mąż ma co prawda tzw.stanowisko kierownicze ale to wcale nie oznacza dużych pieniędzy. Ja z kolei pracuję zdalnie zajmując sie PRem i marketingiem w jednej z brytyjskich firm i zarabiam w funtach bardzo malutko: W przeliczeniu 2 tys zł na rękę.
Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu dwupokojowym i placimy prawie 2 tysiące a wiec tyle ile wynosi moja wyplata. Jak łatwo obliczyć po opłaceniu polowy czynszu zostaje mi tysiąc na jedzenie.
Próbuję wymyślić sposoby na oszczędzanie ponieważ mąż nie chce tego robić - dla niego nowy iPhone to cos niezbędnego.
Ja oszczędzam jak się da.
Powiedziałam dzis ze postaram sie przygotowywać obiady do 10 zł na osobę- mąż bardzo sie obrazil- uważa ze możemy dalej pozwalać sobie na chodzenie di restauracji na krewetki a niestety tak nie jest. Problem w tym ze nie chce od niego żadnych pieniędzy staram sie sama dać sobie rade a nie jest to latwe bo jestem przyzwyczajona do innego stylu zycia- kawy z Costy, torebki z Burberry.
Niestety nie moge zmienić pracy bo od października rozpoczynam doktorat i musze miec prace zdalna taka jak ta (30 h na tydzień) w innym wypadku nie połączę pracy naukowej z praca zwyczajną.
Stad moje pytanie: Jak oszczędzać na czym? Kiedy nie jestesmy do tego przyzwyczajeni?
Od razu podpowiem ze nie możemy zmienić mieszkanka bo mamy umowę na rok ani pracy.
Myślałam o pracy na weekendy dla siebie ale nie wiem czy wezmą mnie do sklepu bo nigdy w ten sposób nie pracowałam.
Prosze o poważne odpowiedzi i rady: Jak zmienić styl życia i jak oszczędzać?
Pozdrawiam,
Lilianna

Zobacz podobne tematy :
Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Sa takie strony z obiadami tanimi
Ktos cos?

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

A co poza waszym stanem cywilnym sie zmienilo? Nie napisalas o zadnych innych zmianach, wiec nie bardzo rozumiem dlaczego nagle macie takie problemy finansowe. Ja wyszlam za maz ponad 6 tygodni temu i sami placilismy za wesele, wiec po 18 miesiacach oszczedzania, mamy teraz wiecej pieniazkow ktore nie sa przeznaczone na konkretny cel, wiec ciezko mi jest zrozumiec dlaczego nagle wam jest tak ciezko finansowo.

Jezeli o oszczednosci chodzi to powinnas usiasc z mezem i spisac wszystko na co wydajecie i ile, i zobaczcie ile wam zostaje na koniec miesiaca. Na internecie mozna znalezc wiele dokumentow, ktore wystarczy tylko wypelnic i komputer wszystko wylicza.

4

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

sklepy spożywcze:przerzucić się z drogich produktów na zamienniki tańsze
sklepy odzieżowe: tańsze marki typu chiński supermarket lub lumepksy (można markowe fajne ubrania znaleźć), tańsze perfumy
dom: kupować zakupy do lodówki na bieżąco i po trochę żeby nie wywalać potem jedzenia, można sprzedać na internecie niepotrzebne gadżety czy ubrania, powinniście prowadzić zeszyt z wydatkami i rachunkami(Notujecie zakupy w sklepach potem macie obraz na co wydajecie nie potrzebie kasę a co jest nie zbędne, po za tym widzicie dokładnie ile idzie tych pieniędzy na życie). Jest to trudne się przestawić ale czasami nie ma wyjścia żeby nie popaść w długi.

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Mieszkaliśmy tylko miesiąc wczesniej razem i wtedy nie można bylo wysnuć wniosków na temat budżetu ponieważ większość szla na wesele-opłaciliśmy je sami- troche sie zwróciło - resztę przeznaczylismy na palące potrzeby: Czynsz, Internet. Jedzenie, splata karty kredytowe itp to co zostalo to naprawde resztki.

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Macie racje ale z ciuchami będzie najgorzej: On Pierre Cardin, ja- Hilfiger i Orsay- to są wydatki bez sensu ale tez trzeba miec jakas przyjemność w zyciu? sad

7

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Ja nic nie rozumiem smile. Jaki macie wspólny budżet, jak dzielicie się pieniądzmi, macie spólne czy osobne konta, czy 2 + 1?

8

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
karolina.kobiela napisał/a:

Macie racje ale z ciuchami będzie najgorzej: On Pierre Cardin, ja- Hilfiger i Orsay- to są wydatki bez sensu ale tez trzeba miec jakas przyjemność w zyciu? sad

Można o ile się te pieniądze ma bo są takie rodziny co im na chleb nie wystarcza a wtedy na przyjemności nie ma mowy.Kwestia tego czy macie jakieś oszczędności czy nie?bo jak nie to radzę jednak zmienić styl życia. Ubrania to tylko szczegół bo musi się zmienić całość: ograniczenie pasji typu:basen sport( to też wydatek, wyjścia z znajomymi czy kina restauracje). Zastanawiające jest podejście Twojego męża może on tych problemów finansowych nie widzi? albo uważa ,że pieniądze choćby z pod ziemi ale się wytrzasną.

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Mamy osobne konta,
Dzieci brak na szczęście.
smile
Tzn.ja marze o dzieciach ale za kilka lat smile

10

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Nie bardzo rozumiem. Wcześniej miałaś lepszą pracę, że nagle zbiedniałaś? Bo 2 tysiące to dość śmieszne pieniądze jak na krewetki, Burberry, Hilfigery i Costy.

11

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
karolina.kobiela napisał/a:

Mamy osobne konta,
Dzieci brak na szczęście.
smile
Tzn.ja marze o dzieciach ale za kilka lat smile

No to może mąż ma jakieś pieniądze zakamuflowane i wcale nie jest tak źle

12

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Chyba jakaś małolata tongue. Coś tu jest nielogiczne smile.

13

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
cslady napisał/a:

Nie bardzo rozumiem. Wcześniej miałaś lepszą pracę, że nagle zbiedniałaś? Bo 2 tysiące to dość śmieszne pieniądze jak na krewetki, Burberry, Hilfigery i Costy.

Miałam o to samo zapytać, ale mnie ubiegłaś. 2 tys. nawet bez tego czynszu i dodatkowych opłat, to za mało, żeby żyć tak luksusowo, jak opisuje to autorka. Ktoś tu się chyba nieco mija z prawdą.

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Tak miałam lepsza to raz a dwa ze nie placilismy za mieszkanie.
Po trzecie wczesniej on wszystko oplacal ale ja tak nie chce bo nie mogę byc bezuzyteczna.
On zarabia troche więcej ode mnie: 3800 zł ale to nie są kokosy.
Ja wiem ze są rodziny żyjące za 2000 w trzy osoby ja o tym wiem ale mnie jest ciężko bo nagle sie okazuje ze nie mam nic dla siebie na wydatki, bo żyje sie trudno.
On się niczym nie martwi pewnie tylko na powierzchni i denerwuje sie gdy mowie o oszczędzaniu ale tak naprawde wie ze trzeb zwlaszcza jesli chcemy miec w przyszlosci dziecko.

15

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Niestety jak się wspólnie nie dogadacie to nici z oszczędzania bo to co ty zaoszczędzisz to maż roztrwoni

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Tak jak pisalam - on głównie placil, 2 tys starczaly mi na jakies moje wydatki i nie takie luksusowe smile

Wlasnie o to chodzi ze trzeba jakos sie dogadać a to jest trudne akurat w tym temacie bo poza tym wszystko jest okej smile

17

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Nadal nic nie rozumiem smile.
Dlaczego przy takich dochodach składacie się po pół? To powinno być %.
Dlaczego nie macie 1 konta wspólnego na domowe wydatki i oszczędności?
Jak to ustalicie, to będzie spokój.
Nie możesz rościć sobie prawa do pieniędzy męża i tego ile ma odkładać.
Rość sobie prawo do wspólnego budżetu, w końcu jesteście małżeństwem smile.

18

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
Lillka-15 napisał/a:

Nadal nic nie rozumiem smile.
Dlaczego przy takich dochodach składacie się po pół? To powinno być %.
Dlaczego nie macie 1 konta wspólnego na domowe wydatki i oszczędności?
Jak to ustalicie, to będzie spokój.
Nie możesz rościć sobie prawa do pieniędzy męża i tego ile ma odkładać.
Rość sobie prawo do wspólnego budżetu, w końcu jesteście małżeństwem smile.

Gdyby się dorzucali po równo na wspólne konto budżetu domowego to by autorka została całkiem bez pieniędzy ponieważ zarabia mniej. A może już daje połowę dlatego on ma kasę a ona nie?

19

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

W Twoich postach widzę jakieś zdziwienie i rozczarowanie, a tego nie rozumiem. Chyba wiedziałaś, że Twoje życie się zmieni, jeśli pójdziesz na ten doktorat i będziesz mniej zarabiać? To była Twoja świadoma decyzja. Dlaczego nie masz żadnych stypendiów i dodatkowych pieniędzy na tym doktoracie? Jeśli będziesz miała od października, to Twój poziom życia się poprawi.

Jak oszczędzać? Przede wszystkim przestać narzekać. Zainwestuj sobie w dobry ekspres, jeśli masz takie wrażliwe podniebienie, to nie będziesz musiała wyrzucać pieniędzy na Costy. Skoro ubrania kupowałaś z wyższej półki, to chyba trzymają jakiś poziom i na razie nie są Ci potrzebne nowe. To nie mąż jest problemem, tylko Ty i Twoje niskie zarobki, za które nie możesz sobie pozwolić na lepszy styl życia. Za mieszkanie i tak musiałabyś płacić, nawet gdybyś nie miała męża. Jeśli facet chce być rozrzutny, to niech sobie jest - przecież to jego pieniądze. Owszem, w dalszej perspektywie to nie wróży dobrze, ale na razie jesteście tylko we dwoje. Przecież siłą nie zaciągnie Cię do tych restauracji. Możesz sobie gotować i jeść w domu.

20 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-09-05 23:06:31)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

...

21 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-09-05 22:58:09)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Infantylność autorki klepie mnie niemiłosiernie po pysku.

Jak to leciało? Wyżej srają niż dupę mają?

22 Ostatnio edytowany przez Iceni (2016-09-05 23:05:02)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

.

23

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
karolina.kobiela napisał/a:

Po trzecie wczesniej on wszystko oplacal ale ja tak nie chce bo nie mogę byc bezuzyteczna.

Wcześniej znaczy kiedy? Jesteście po ślubie od trzech miesięcy, przed ślubem mieszkaliście ze sobą raptem miesiąc - co zatem masz na myśli i co konkretnie on opłacał, a czego teraz już nie robi? Jakiego rzędu były to wydatki, że nagle Twoja klasa społeczna tak znacząco spadła, że prawie na nic Cię nie stać (to są Twoje słowa)?

24

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Nie bardzo rozumiem, co ma małżeństwo, do zubożenia ?
Masz mniej pieniędzy bo :
- zmieniłaś pracę
- mieszkasz na swoim ( podejrzewam że, wcześniej u rodziców )
- nie uzgodniłaś z mężem, przed ślubem kwestii finansów

Moja rada, jak najszybciej dorosnąć. Życie ponad stan, w myśl zasady " zastaw się, a postaw się ", zazwyczaj kończy się zadłużeniem i komornikiem na karku. Czym prędzej z mężem to, zrozumiecie, tym mniej problemów w przyszłości.
Nic Ci nie pozostaje, tylko poważna rozmowa z mężem i kontrolowanie wydatków. Cóż, na razie musisz zrezygnować z torebek w cenie pensji. wink

25

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Dla mnie watek to sciema albo Autorka jest mega infantylna. Ale najbardziej rozbawilo mnie mimo wszystko stwierdzenie "ja Hilfiger i  Orsay" big_smile . Zestawienie tych dwoch marek sugeruje ze to jednak trollo lollo.

26 Ostatnio edytowany przez kareninka (2016-09-06 11:04:52)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
karolina.kobiela napisał/a:

Macie racje ale z ciuchami będzie najgorzej: On Pierre Cardin, ja- Hilfiger i Orsay- to są wydatki bez sensu ale tez trzeba miec jakas przyjemność w zyciu? sad

Albo chce się oszczędzić, albo wydawać pieniądze na głupoty. Jedno albo drugie. Kupując w drogich sklepach odzieżowych nic nie zaoszczędzisz. Wgl nie rozumiem Twojego bólu dupy. Masz 1000zł na jedzenie. Co to za problem? Dziecka nie macie, masz ten hajs tylko dla siebie. Ja żyłam przez 4 lata za 300zł/ mies. na jedzenie, ciuchy, kosmetyki  i jakoś przeżyłam. Nie musiałam wcale jeść parówek i mortadeli czy pasztetu ani chodzić do lumpów (gdzie ciuchy zwykle i tak kosztują tyle co w zwykłych sklepach). Raz na 2 mies. kupowałam sb jakiś ciuch z przeceny w HM czy Reserved. Kwestia nauczenia się rezygnować z wyrzucania kasy na głupoty.
Powinnaś też ogarnąć męża, bo widzę, że on ma jeszcze gorsze kiełbie we łbie i chce żyć ponad stan. Ale jak nie ogarniesz to też nie szkodzi, bo kiedyś sam zrozumie co i jak.

27

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
feniks35 napisał/a:

Dla mnie watek to sciema albo Autorka jest mega infantylna. Ale najbardziej rozbawilo mnie mimo wszystko stwierdzenie "ja Hilfiger i  Orsay" big_smile . Zestawienie tych dwoch marek sugeruje ze to jednak trollo lollo.

Też mi się to właśnie w oczy rzuciło. Tu najtańsze spodnie za 400zł, a tu za 100zł.

28

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
kareninka napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Dla mnie watek to sciema albo Autorka jest mega infantylna. Ale najbardziej rozbawilo mnie mimo wszystko stwierdzenie "ja Hilfiger i  Orsay" big_smile . Zestawienie tych dwoch marek sugeruje ze to jednak trollo lollo.

Też mi się to właśnie w oczy rzuciło. Tu najtańsze spodnie za 400zł, a tu za 100zł.

I do tego torebki Burberry ( w liczbie mnogiej ). big_smile

29

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
diana-1971 napisał/a:
kareninka napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Dla mnie watek to sciema albo Autorka jest mega infantylna. Ale najbardziej rozbawilo mnie mimo wszystko stwierdzenie "ja Hilfiger i  Orsay" big_smile . Zestawienie tych dwoch marek sugeruje ze to jednak trollo lollo.

Też mi się to właśnie w oczy rzuciło. Tu najtańsze spodnie za 400zł, a tu za 100zł.

I do tego torebki Burberry ( w liczbie mnogiej ). big_smile

O tym tez pomyslalam big_smile

30

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Troll na 100 % smile

31

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Z tego co pamiętam, jak robi się doktorat to coś tam z uczelni się dostaje... chociażby za godziny dydaktyczne ^_^ coś się zmieniło?

32

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
kareninka napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Dla mnie watek to sciema albo Autorka jest mega infantylna. Ale najbardziej rozbawilo mnie mimo wszystko stwierdzenie "ja Hilfiger i  Orsay" big_smile . Zestawienie tych dwoch marek sugeruje ze to jednak trollo lollo.

Też mi się to właśnie w oczy rzuciło. Tu najtańsze spodnie za 400zł, a tu za 100zł.

bo na allegro jak sprzedają markowe używane ciuszki to sa wymieniane te marki obok siebie w zestawach i się naszemu trolikowi wydawalo ze one sa podobne smile

33

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Orsay to przecież zwykła sieciówka jest, nie żaden luksus, za którym można tęsknić wink.

34 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-09-06 14:47:39)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
Priscilla napisał/a:

Orsay to przecież zwykła sieciówka jest, nie żaden luksus, za którym można tęsknić wink.

No o tym mowa od kilku postow tongue

35

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

No uśmiałam się setnie...dziecinko,Ty torebkę Burberry,to ino w internetach widziałaś...or...pitolisz o jakichś podróbach made in China big_smile big_smile
Tak ci sie nudzi lala?

36

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Ja jestem strasznym skąpcem, więc chętnie Ci pomogę.
Po pierwsze - doskonale wyczułaś, że najwięcej pieniędzy wyrzuca się na jedzenie. Wyjścia należy ograniczyć, na obiadach oszczędzać jedząc więcej prostych potraw, takich jak warzywa z ryżem i kurczakiem itd. Ja jak chciałam zaoszczędzić jadłam nawet ziemniaki z kefirem. Przestawiłam się ze smaku na właściwości zdrowotne. Możesz przygotować tanio różne kluski śląskie, koptyka itd. Mąż się nawet nie zorientuje, ze oszczędzasz, będzie myślał, że zatęskniłaś za polskimi smakami tongue Nie kupować słodyczy - są zbędne i tylko szkodzą.

Jeśli chodzi o środki czystości to warto przerzucić się na naturalne. Do każdego będzie potrzebny ocet. I tak woda z octem może pełnić rolę odkamieniacza do toalety, płynu do mycia podłogi (można dodać kilka kropel olejku eterycznego dla zapachu), płynu do mycia szyb (nie zostają ślady jak w przypadku zwykłych płynów!). Przepisy możesz znaleźć na necie.

Ja oszczędzałam też na komunikacji miejskiej chodząc więcej piechotą i jeżdżąc na rowerze. Traktowałam to jako codzienną aktywność fizyczną, niezbędną do bycia w zdrowiu i posiadania szczupłej sylwetki.

37

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
Mirka_ napisał/a:

Ja jestem strasznym skąpcem, więc chętnie Ci pomogę.
Po pierwsze - doskonale wyczułaś, że najwięcej pieniędzy wyrzuca się na jedzenie. Wyjścia należy ograniczyć, na obiadach oszczędzać jedząc więcej prostych potraw, takich jak warzywa z ryżem i kurczakiem itd. Ja jak chciałam zaoszczędzić jadłam nawet ziemniaki z kefirem. Przestawiłam się ze smaku na właściwości zdrowotne. Możesz przygotować tanio różne kluski śląskie, .


Pomijajac to ze ten temat jest dosc dziwny, to emmm od kiedy ziemniaki ryz i kluski sa zdrowe? Jakiez to wlasciwosci zdrowotne maja?

38

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
Małpa69 napisał/a:
Mirka_ napisał/a:

Ja jestem strasznym skąpcem, więc chętnie Ci pomogę.
Po pierwsze - doskonale wyczułaś, że najwięcej pieniędzy wyrzuca się na jedzenie. Wyjścia należy ograniczyć, na obiadach oszczędzać jedząc więcej prostych potraw, takich jak warzywa z ryżem i kurczakiem itd. Ja jak chciałam zaoszczędzić jadłam nawet ziemniaki z kefirem. Przestawiłam się ze smaku na właściwości zdrowotne. Możesz przygotować tanio różne kluski śląskie, .


Pomijajac to ze ten temat jest dosc dziwny, to emmm od kiedy ziemniaki ryz i kluski sa zdrowe? Jakiez to wlasciwosci zdrowotne maja?

Hue, hue, hue.

"Walory odżywcze ryżu
Ryż dostarcza dużej ilości węglowodanów złożonych, które powinny być podstawowym źródłem energii. Stanowi cenne źródło potasu (reguluje ciśnienie krwi), magnezu (koi nerwy i poprawia koncentrację), żelaza i cynku (poprawiają odporność). Bogactwo ryżu to również witaminy z grupy B (regulują pracę układu nerwowego), witamina E (chroni przed wolnymi rodnikami) i błonnik (poprawia trawienie). Wprawdzie ryż dostarcza niewiele białka, ale jest ono bardzo cenne, gdyż składa się z aminokwasów egzogennych, których nasz organizm nie wytwarza, więc czerpie je z pożywienia. Ryż brązowy, dziki i parboiled są bardziej zasobne w cenne składniki niż ryż biały. Jeśli jednak lubisz biały, wybierz długoziarnisty – jest bogatszy w błonnik i wolniej trawiony.

Ryż nie zawiera glutenu
W ryżu nie ma glutenu, dlatego mogą go jeść osoby nietolerujące tego białka. Zaleca się go też osobom na diecie lekko strawnej i dbającym o linię – wolno trawiony dostarcza energii na długi czas i uwalnia od głodu. Pod warunkiem że ugotuje się go na półtwardo. Rozgotowany ma mniej składników i wysoki indeks glikemiczny."

Od siebie dodam, że w sumie tani dobry "zapychacz"

39

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

No jak i ziemniak jest bogatym zrodlem potasu, ale przypominam ze to sa weglowodany, zlozone czy nie,obecnie ludzie jedza ich za duzo, a to prosta droga do cukrzycy czy miazdżycy bo najnowsze badania pokazują że to nie tłuszcz, a węglowodany bardziej nam szkodzą...

Pomijam juz ze produkty weglowodanowe powoduja szybki wzrost poziomu cukru we krwi, trzustka szaleje i ten cukier zbija, za chwile jest go malo i czlowiek jest kapec wink i nawet ten ryz al dente ma weglowodanow duzo.

No ale co ja tam wiem....

40 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2016-09-23 11:51:49)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Jakos mi sie to ni kupy ni dupy nie trzyma....
Poczatki mlodych bywaja zawsze trudne. My tez jako mlodzi gowno mielismy i ja potrafilam z 1 kurczaka zrobic obiad na 4 dni. Jadlo sie placki karoflane albo zupki. Ciuchy kupowalismy na pchlich targach (Flohmarkt=mieszkamy w D) i jakos sie zylo. Najwazniejsza byla MILOSC. A ze nie bylo zarcia, bylam chuda i zgrabna. Pieniedzy macie niewiele, ale powinno na podstawe wystarczyc. Chcesz  rady? musicie razem usiasc i zrobic rachunek: kto ile daje na zycie, oplaty, ile macie dochodu, jakie sa wydatki. I nie moze byc tak, ze facet zarabia (wcale az nie tak malo), a ty sie martwisz. po co wam byla ta zeniaczka?
Co do weglowodanow (inny temat, ale zaczepie), zgadzam sie. W dzisiejszych czasach spozywa sie ich za duzo i stad otylosc i inne choroby. Przestancie wsuwac makarony, bialy, polski chleb i czyszczony ryz!
Jednak mysle, ze troll, albo osoba bardzo niedojrzala.Marzy o markowych ciuchach i torebkach- kiedys zrozumiesz, ze sa inne wartosci. Mysle, ze nie dojrzeliscie do malzenstwa. Kurde...po co wy sie tak w tej Polsce tak szybko hajtacie......

41

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Gdzie Hilfiger a gdzie Burberry? Torebeczke Burberry to sie kupuje za ponad 2000 ale EUR, a i to nie najdrozsza.

42

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

cały post bardzo dziwny,ale napiszę co myślę.
Skoro jesteście małżeństwem to nie rozumiem dlaczego nie możecie wspólnie trzymać kasy? Razem macie prawie 6 tys. ,więc jako młode małżeństwo powinniście bez trudu za to wyżyć-dziś wiele par ma znacznie mniej.Mężatką nie jestem długo,ale w związku tak i od samego początku nie było moje ,twoje -tylko nasze bez względu na to ile kto obecnie zarabiał.W życiu bywa różnie raz ja mam więcej ,innym razem mąż i od tego jest się w małżeństwie,aby się wspierać i uzupełniać.

43 Ostatnio edytowany przez Ola_la (2016-09-27 07:20:59)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

ubogi to nie znaczy, że nie może kupic nowych markowych ciuchów, jesc w restauracji
masz zdrowe rece i nogi to na to zarób!
ubogie to może być dziecko, które nie zje cieplego obiadu bo ojciec czy matka przepija wszystko
uboga może być samotna matka z małymi dziecmi, której nikt nie pomaga,
uboga może być rodzina gdzie sa osoby niedołężne, stare, niepełnosprawne wymgajace opieki 24 godziny na dobę
a nie ty, wielka księżniczko
a jak chcialas być bogata po ślubie to było wyjść za milionera
tylko być może taki ciebie nie chciał
od kiedy to wychodzi się za maz żeby sobie polepszyć sytuacje materialną? a nie z milosci powinien być slub?

44 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2016-09-27 11:40:08)

Odp: stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?
Ola_la napisał/a:

ubogi to nie znaczy, że nie może kupic nowych markowych ciuchów, jesc w restauracji

Wiesz co, ale być może dla naszej autorki te wszystkie Burberry i jedzenie z górnej półki to są artykuły pierwszej potrzeby, więcej wyrozumiałości proszę big_smile.

A tak poważniej, to masz rację - ubóstwo zaczyna się wtedy, gdy człowiek nie ma co jeść, nie stać go na zrobienie podstawowych opłat, o luksusach nawet nie wspominając. Za to autorka płacze, że nie może jadać w restauracjach i kupować ciuchów, na które nie stać przeciętnego Kowalskiego. Albo urwała się z choinki, albo temat jest prowokacją.

Posty [ 44 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » stałam sie uboga po ślubie - kto poradzi?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024