Niedawno byłam w kościele. Ksiądz długo pouczał o ,,nieprzyzwoitych strojach'' typu krótkie spodenki ,bluzki na ramiączkach,krótkie spódnice ,dekolty i takie tam. Czy to nie przesada na dworze jest ponad 30 stopni i jak tu wyjść w długich spodniach i długim rękawie. Może najlepiej niech z linijką chodzi i sprawdza długość. Dla mnie to przesada ,wiadomo są stroje które naprawdę nie przystoją do kościoła ale nigdy nie widziałam nikogo tak aż niestosownie ubranego. I jeszcze odraza z jaką o tym mówił..
Niedawno byłam w kościele. Ksiądz długo pouczał o ,,nieprzyzwoitych strojach'' typu krótkie spodenki ,bluzki na ramiączkach,krótkie spódnice ,dekolty i takie tam. Czy to nie przesada na dworze jest ponad 30 stopni i jak tu wyjść w długich spodniach i długim rękawie. Może najlepiej niech z linijką chodzi i sprawdza długość. Dla mnie to przesada ,wiadomo są stroje które naprawdę nie przystoją do kościoła ale nigdy nie widziałam nikogo tak aż niestosownie ubranego. I jeszcze odraza z jaką o tym mówił..
A ksiądz widocznie widział i dlatego mówi o tym.
Rzadko bywam w kościele jednak czasem widzę ludzi idących do kościoła, wychodzących . I widzę często te bluzki na ramiączkach, często bez stanika, szorty prawie jak majtki, gołe brzuchy, plecy. A także panów w krótkich spodenkach i klapkach basenowych.
Niektórzy faktycznie przesadzają ubierając się jak na basen. Jakaś norma powinna obowiązywać, wiadomo, że jak jest ciepło to ubiera się w lekkie przewiewne rzeczy. Kobieta w długiej przewiewnej sukni, żeby nie odkrywać nóg. Mężczyzna lekkie spodnie, bo w krótkich to obciach.
Jak dla mnie powinni sie bardziej skupic na wartosci slownej, ktora glosza, a nie wizualnej, bo czesto przesadzaja
Albo przestrzegasz zasad savoir vivre w życiu (więc w kościele też) albo nie i jesteś chamem.
http://servitus.ksm.org.pl/2014/06/jak- … o-kosciola
W upaly nosze sukienke maxi na ramiaczkach a przed wejsciem do kosciola plecy,ramiona i dekolt zaslaniam chusta,by nie kusic ksiezy..:-)
W kościołach z reguły jest chłodno - więc nie widzę problemu, by zasłonić ramiona - w bluzce z krótkim rękawkiem nikt się raczej nie upoci.
Zbyt krótkie szorty i spódniczki oraz cycki na wierzchu nigdy nie wyglądają dobrze, a już na pewno nie w kościele.